Od 01.01.2005 roku obwody rybackie na rzekach oddane są w użytkowanie osobom fizycznym i prawnym, wyłonionym w drodze konkursu.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 506
Zalogowani 0
Wszyscy 506
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
lecek:
Wreszcie się ryby na
nim poznały. Albo
kormorany wyjadły. Pew ...(198348) Jun 13, @ 13:39:34
krzysztofCz:
Mariusz nie wierzę...
pewnie coś przed nami
ukrywasz :hihi ...(198348) Jun 12, @ 14:37:39
mario_z: a ja nadal bez ryb,
nie wiem co jest
grane, ostatnie trzy
wypłyni ...(198348) Jun 10, @ 11:58:48
krzysztofCz:
W tym roku z belonami
szału nie było. Kilka
dni brały, potem wo ...(198348) Jun 09, @ 08:33:37
lecek: Po ciężkiej końcówce
tygodnia, spakowałem
się i w piątek prosto
z ...(198348) Jun 02, @ 13:57:41
lecek: Gdy wysyłałem post,
pokazał się komunikat
o zawieszeniu dostępu
d ...(198348) May 24, @ 11:59:32
krzysztofCz: Lecku... Ty się jąkasz
;question :hihi
:hihi :hihi
Gratulac ...(198348) May 23, @ 07:04:50
lecek: Byłem ...(198348) May 21, @ 21:49:46
lecek: Byłem z wizytą na
Dunajcu. Łowiłem jeden
dzień, potem
pojechałem ...(198348) May 21, @ 21:47:44
mario_z: Kurcze, prawie połowa
maja a ja tylko dwa
razy byłem na
szczupaka ...(198348) May 12, @ 18:58:21
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Mój wobler -
|
Opis | Woblerek wykonany z olchy. Co o tym sądzicie? |
|
Wysłane komentarze old rysiu (2007-11-22) | Jest tak ładny, że nadaje się na aukcje - Białochowo :-) | | | prusak (2007-11-22) | Takich cudów jeszcze nie próbowałem. Jak pracuje? | | | ginel (2007-11-22) | Też jestem ciekawy jak pracuje i jak głęboko schodzi. | | | greensun (2007-11-22) | WoW, a ja już myślałem ze to jakiś firmowy, a tu proszę ręczna robota, śliczny.
| | | Andzia (2007-11-22) | To już musi być solidnie przemyślana sprawa, bo poprawianie pracy poprzez podginanie steru .... chociaż podobno nie ma rzeczy niewykonalnych :-) | | | klenik (2007-11-22) | Woblerek wykonany jest bardzo solidnie. Mam parę oryginalnych szwedzkich wobków o nazwie Zalt, które są bardzo podobne do Twojego. Są one znakomitymi kilerami na duże szczupaki. Dla chętnych wstawię link, by było można porównać wykonanie.
Gratuluje i życzę dużo sukcesów w łowieniu.
Pozdrawiam
http://www.angel-ussat.de/shop/index.htm?dortmund.htm
| | | Darek144 (2007-11-22) | No to już dzisiaj powinien pojawić się na aukcji wobler tejże firmy - Zalt. ;) | | | Monk (2007-11-22) | Po takiej zapowiedzi muszę przyspieszyć publikację! ;) | | | barto (2007-11-22) | Witam.
Drodzy koledzy, tylko proszę - nie śmiejcie się ze mnie, bo nie wiem co i jak mam Wam odpisać, ponieważ ja ….nie mam zielonego pojęcia o spinningu. Tak, mówię (piszę) to poważnie. Na co dzień (od 30-tu lat) zajmuję się produkcją spławików, a na „woblerozę” zapadłem dwa lata temu, kiedy to postanowiłem zrobić sobie jakiś przerywnik w mojej pracy. Kiedyś takim przerywnikiem było wykonywanie z drewna gruszy zegarów wiszących i kapliczek w stylu gotyckim, a teraz są to woblery. Wykonuję je z drewna olchy, brzozy i samby. W moim życiu (mam 60 lat) tylko dwa razy próbowałem spinningować - czego teraz bardzo żałuję, gdyż codzienne obowiązki w warsztacie nie pozwalają mi na przyjemności. Niestety. Jedynie na co muszę znaleźć czas poza ich wykonaniem to sprawdzenie jak pracują. Ze względu na brak wiedzy o spinningu testy przeprowadzam w towarzystwie znajomego spinningisty, który mówi mi czy dany wobler pracuje dobrze, czy źle i co należy poprawić aby pracował dobrze. To tyle co mogę powiedzieć o sobie. W miarę wolnego czasu postaram się odpowiedzieć na pytania stawiane przez Szanownych Kolegów. Z góry przepraszam za to, że odpowiedź może się długo nie pojawiać, ale ja sam pracuję i sam rozprowadzam moje wyroby po kraju. Mam jeszcze zdjęcia innych moich „wynalazków”, które przy najbliższej okazji postaram się również zamieścić w PW. Tymczasem pozdrawiam. Bartek. | | | zippo (2007-11-22) | Ja chciałbym tylko skorzystać, że tak się wyrażę, z Twojego rozpisania, i zapytuję o technikę malowania Twoich woblerków. Kiedyś także strugałem podobne, ale jakoś poszedłem w kierunku sterów "klasycznych", może to był błąd? Tymczasem jestem w trakcie dopracowywania pewnego łamańca, efekt może być dość ciekawy... To jest mój nowy projekt, więc pomyślałem sobie, że warto może jakąś nową techniką zmienić również kolorystykę. Stąd było moje pytanie. Również pozdrawiam. | | | barto (2007-11-22) | Witaj Zippo. Moje woblerki maluję zwykłym jeszcze "radzieckim" ;-) aerografem, który kiedyś kupiłem na bazarze od "braci moskali" za jedyne 50 zł. Było to dość dawno kiedy to markowe aerografy kosztowały kilkanaście razy drożej. Nie jest to sprzęt precyzyjny, ale poprzerabiałem go trochę i teraz jestem bardzo zadowolony z jego pracy. Sprężarkę do niego zrobiłem z agregatu od lodówki. Surowy wobler pokrywam najpierw bardzo rzadkim lakierem bezbarwnym, na to kładę podkład samochodowy, a na to różne kolory bazy (metalik, perła - również samochodowe). Po nałożeniu koloru całość pokrywam Domaluxem (5 - 7 warstw). Moich woblerów nie szpachluję. Staram się aby ich powierzchnia przygotowana do malowania była tak równa i gładka, żeby nie wymagała szpachlowania. Wbrew pozorom nie jest to wcale trudne. | | | krzyko (2007-11-23) | Barto z wielką przyjemnością dołączam się się do gratulacji.Wobler bardzo oryginalny, a w wykonaniu widac rękę fachowca od pracy w drewnie.Jestem w trakcie montowania sprężarki z agregatu i mam problem gdzie kupic wyłącznik ciśnieniowy, albo jakiś zawór bezpieczeństwa, ponieważ agregat z chłodziarki podobno potrafi "nabic" do 6 atmosfer, a to już jest ciśnienie niebezpieczne.A może masz jakiś inny patent zastosowany w swoim kompresorku? | | | barto (2007-11-23) | Witaj Krzyko. Jak już pisałem, w mojej pracy posługuję się aerografem prod. ZSRR. Jego cechą (może wadą), jest stały przepływ sprężonego powietrza. Zawór tegoż aerografu zamyka i otwiera jedynie dopływ farby do dyszy, natomiast powietrze przepływa przez niego cały czas. W związku z tym nie mam potrzeby instalowania wyłącznika ciśnieniowego. Moje urządzenie posiada jedynie zbiornik wyrównujący ciśnienie, odolejacz i odwadniacz. To wszystko. | | | zrodlak (2007-11-25) | I pomyslec ilu jeszcze jest w kraju podobnych, ukrytych tworcow, ktorzy niestety nie maja dostepu do internetu. Jakie perelki skrywaja sie przed naszymi oczami... | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |