Samozacinający spławik !?

[Bziomek]

Co sądzicie o tym wynalazku... Prenumeruję od dawna jedną z wędakrskich gazet i czytałem o tym artykuł... jedni są za, inni przeciw... Czy jest sens posiadania takiego niby cuda... wtedy cała satysfakcja z łowienia momentalnie zanika..

[Bombel]

Widziałem.
W mediach to jak herbata, od której z sześć pokoleń się w sobie zakochuje (nawet w teściowych : ), podpaski, od których nic tylko orgazmu dostać czy jakiś szuwaks do mycia czegokolwiek, przez co telewizyjna pani domu gotowa orgazmować przez całą dobę, bez konieczności wychodzenia do sąsiadów na herbatkę marki....

Z zakupem poczekaj. Następnym etapem reklamki być może będzie, że owego spławika nie trzeba wyjmować z pudełka. Wystarczy być w okolicach wody, a sam rybę znajdzie, złowi, oskrobie i usmaży :

[SSG]

Jest wielkości spławika jaki używałem do połowu szczupaków choć zdecydowanie bardziej przypomina pływak do sieci rybackiej niż spławik. Dość szybko zardzewieje mechanizm i w sumie delikatna sprężynka, jest ciężki, ochydny i obrzydliwy.

[Bombel]

Zbyniu, naprawdę używałeś? 8O

Ale spoko, ja się dwa razy rozwodziłem :

Po prostu: errare humanum est
:

[SSG]

[Bziomek]

Niektórzy z tego co czytałem uważają, że gdy się go używa... łowienie traci sens... nie trzeba wykazać się odpowiednim refleksem by zaciąć rybę, lecz należy umięjętnie zwinąć żyłkę... Przeznaczony raczej jest dla ludzi starszych- niedowidzących... :P

[Zenon]

[grubyzwierz]

Widziałem kiedyś filmik (chyba ktoś to sprzedawał na allegro). Nie zrobił na mnie wrażenia. Wyglądało to, że branie musi być wyjątkowo agresywne żeby zwolnił sie mechanizm. Ale to może była wersja testowa... ;) Dla mnie szkoda kasy, inna sprawa że łowienie ryb przestaje być przyjemnością.
_________________
http://www.grubyzwierz.pl

[Darek144]

[SSG]

Samozacinające spławiki, samozacinające uchwyty gruntówek, laserowe wskaźniki, radiowe powiadamianie o braniu, wóz kempingowy wielkości TIRa aby cała chałupa z telewizorem się zmieściła, przenośne dvd, meble kempingowe, kuchnia na propan butan bo grill brudzi, łodzie motorowe, echosondy, gps-y, sieć bezprzewodowa, komórka, klimatyzacja, sms-y z pogodą, w necie kalendarz brań, szofer, sekretarka do rejestru, przelewy za połów z laptopa, goretexy, tkaniny maskujące i nieprzemakalne, łóżka, krzesła, fotele, parasolo-namioty, podpórki i tripody z duralu lotniczego, kołowrotki z lekkich stopów lub wysoko przetworzonych tworzyw, wędziska w technologi kosmicznej, świecące spławiki przy braniu, plecionki, kevlar, super żyłki, haczyki ostrzone chemicznie i doostrzane laserowo i co jeszcze? A gdzie tu miejsce dla wędkarza? Coś mi się wydaje, że jest on tylko dodatkiem do tego wszystkiego. O naturze nie wspominam. Zanim wszystko się uzbiera, zgodnie z życzeniem handlowców, to je dokładnie zabetonują. Oczywiście dla wygody żeby super butów nie zabłocić.

[ppp1000]

[ppp1000]