Sympatyczne, niewielkie, futrzaste stworzonka o czarnym lub brunatnym kolorze, pojawiaj±ce się często na brzegach wód - to zazwyczaj norki amerykańskie. S± one równocze¶nie bardzo groĽnym drapieżc±, niszcz±cym ptasie lęgi.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI Ostatni Tobiasz Dzisiaj 0 Wczoraj 0 Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY Goscie 610 Zalogowani 0 Wszyscy 610
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 2:43 pm Temat postu: Sandacz z lodu
Jak w temacie ! Czy sandacze bior± z lodu na błystki ? Je¶li kto¶ ma jakiekolwiek do¶wiadczenie to poproszę o info . Na co , jaki sprzęt itp
kefaspirit Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2008 Posty: 407
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Wto Gru 21, 2010 6:12 pm Temat postu:
Nie pytaj o jakiekolwiek do¶wiadczenia bo większo¶ć Ci opowie o swoich osi±gnięciach w Pro-Pikki
Tak swoj± droga też się ostatnio nad tym zastanawiałem.
Może kto¶ próbował swoich sił na lodzie z czym¶ typowo sandaczowym dajmy na to twister, czy kogut?
Z lodu na żywca nie łowię, ale na jesień połowiłem na czebaczka, tyle, że nie sandacze, a szczupaczki (1 nawet miarowy )
Sajmon Starszy podbierakowy
Dołączył: Feb 06, 2008 Posty: 115
Kraj: Polska Miejscowość: Komorów
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 10:33 am Temat postu:
Mój kumpel w poprzednim sezonie złowił kilka sandaczy na zwykł±,polerowan±, ołowian± błystkę. 8O Podniecony t± sytuacj±,łowił w tym miejscu do końca roku,ale niestety sandacza już nie złowił. Wędkował w Porcie na Wi¶le. :?:
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 12:35 pm Temat postu:
wolfram napisał:
grubyzwierz napisał:
Podobno najlepiej bior± na czebaczki
Z lodu na żywca nie łowię, ale na jesień połowiłem na czebaczka, tyle, że nie sandacze, a szczupaczki (1 nawet miarowy )
Z lodu na żywca nie łowię, ale na jesień połowiłem na czebaczka, tyle, że nie sandacze, a szczupaczki (1 nawet miarowy )
Tak się zastanawiam.... Czy nie łamałe¶ w ten sposób pkt. 3.7. RAPR? Tak tylko pytam z ciekawo¶ci
Złamał, złamał i jeszcze przyznał się do tego. 8O
Tu najnowszy (najaktualniejszy) regulamin amatorskiego połowu ryb _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Sro Gru 22, 2010 1:20 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 12:47 pm Temat postu:
Mariusz nie o to mi chodzi, wolfram przecież pisał o jesieni, mam na mysli wypuszczanie czebaczka do wody, ale czy zakładanie go na kotwiczkę to też wypuszczania - jest przeciez na uwięzi , ale z drugiej strony może zwiac _________________ http://wodnagaleria.eu/ http://www.kotuszow.pl/
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 12:58 pm Temat postu:
sqza napisał:
Mariusz nie o to mi chodzi, wolfram przecież pisał o jesieni, mam na mysli wypuszczanie czebaczka do wody, ale czy zakładanie go na kotwiczkę to też wypuszczania - jest przeciez na uwięzi , ale z drugiej strony może zwiac
Trochę póĽno, ale załapałem. :oops: :
sqza napisał:
mam na mysli wypuszczanie czebaczka do wody, ale czy zakładanie go na kotwiczkę to też wypuszczania - jest przecież na uwięzi, ale z drugiej strony może zwiać
Ryby przeznaczone na przynętę mog± być wprowadzone wył±cznie do wód z których zostały pozyskane - z wył±czeniem gatunków wymienionych w pkt 3.7.
RAPR/zasady wędkowania/wędkowanie/pkt 3.11. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 1:23 pm Temat postu:
Mariusz - pkt. 3.11. wszystko wyja¶nia, ale póki co jeszcze obowi±zuje nas stary RAPR, gdzie tego punktu nie ma. Moje pytanie uznaję więc za zasadne Pozdr _________________ http://wodnagaleria.eu/ http://www.kotuszow.pl/
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 1:30 pm Temat postu:
sqza napisał:
Mariusz - pkt. 3.11. wszystko wyja¶nia, ale póki co jeszcze obowi±zuje nas stary RAPR, gdzie tego punktu nie ma. Moje pytanie uznaję więc za zasadne Pozdr
Sqza był za to punkt 3.7. o którym wspomniałe¶: Raków pręgowatych, raków sygnałowych oraz ryb z gatunku trawianka, czebaczek amurski i sumik karłowaty po złowieniu nie należy wypuszczać do łowiska, w którym je złowiono, ani do innych wód.
....czyli na smyczy również nie wolno : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 2:28 pm Temat postu:
sqza napisał:
Mariusz - pkt. 3.11. wszystko wyja¶nia, ale póki co jeszcze obowi±zuje nas stary RAPR, gdzie tego punktu nie ma. Moje pytanie uznaję więc za zasadne Pozdr
Obowi±zuje nas już natomiast nowa ustawa
Gierek Łowca Klenia
Dołączył: Mar 16, 2007 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 3:16 pm Temat postu:
Więc tak: seledynowa(zielona) poziomka bardzo skuteczna, z reszt± uniwersalna do wszystkich gatunków drapieżnych ryb, może też być miedzianka i robal (kolor robaka dowolny), mog± też być skrzydełka i robal, czasem też warto gnomem, je¶li oczywi¶cie jest w pudełku z przynętami. Dokładniej sprawę możesz omówić z Dociem. Z tego co pamiętam to w zeszł± niedzielę wytarmosił 2 albo nawet 3 sandałki pod rz±d :
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 8:12 pm Temat postu:
Ano wła¶nie, ustawa ustaw±... a jak to się będzie miało do sprzedaży w sklepach wędkarskich ? Przecież wystarczy powiedzieć, że karasie i czebaczki s± dla akwarystów... i dupa blada ... _________________ http://www.grubyzwierz.pl
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 8:35 pm Temat postu:
Przywrócono podrywkę (pkt 3.10), ważny jest również punkt 3.11 który mówi o rybie jako żywej przynęcie, ale żeby ten punkt był egzekwowany przez wędkarzy powinno się zakazać sprzedaży w sklepach wędkarskich żywych ryb, sklep wędkarski to nie centrala rybna, może to by ukróciło w pewnym stopniu wprowadzanie obcych gatunków do naszych wód, lecz taki zakaz jest raczej nierealny. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Obywatel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 26, 2007 Posty: 345
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 8:59 pm Temat postu:
mario_z napisał:
... ale żeby ten punkt był egzekwowany przez wędkarzy powinno się zakazać sprzedaży w sklepach wędkarskich żywych ryb, sklep wędkarski to nie centrala rybna, może to by ukróciło w pewnym stopniu wprowadzanie obcych gatunków do naszych wód, lecz taki zakaz jest raczej nierealny.
To też nie rozwi±że problemu. Nie będzie w sklepach, to będzie na bazarze albo na targu. Sam znam takie miejsce gdzie można kupić karasie, kiełbie i inne małe ryby. Nie ma możliwo¶ci żeby udowodnić że s± one do akwarium, do zarybiania stawu czy na wędkę
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 9:39 pm Temat postu:
Obywatel napisał:
mario_z napisał:
... ale żeby ten punkt był egzekwowany przez wędkarzy powinno się zakazać sprzedaży w sklepach wędkarskich żywych ryb, sklep wędkarski to nie centrala rybna, może to by ukróciło w pewnym stopniu wprowadzanie obcych gatunków do naszych wód, lecz taki zakaz jest raczej nierealny.
To też nie rozwi±że problemu. Nie będzie w sklepach, to będzie na bazarze albo na targu.
W takim razie trzeba liczyć na uczciwo¶ć wędkarzy łowi±cych metoda żywcow±, bo je¶li sami wędkarze nie podejd± do tematu poważnie, uczciwie to żadne nakazy czy zakazy tego problemu nie rozwi±ż±, tylko czy wędkarzy "żywczarzy" stać na taki wysiłek. :?: : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Obywatel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 26, 2007 Posty: 345
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 9:59 pm Temat postu:
I o to chodzi!!! Nie ma przepisu, którego nie dałoby się obej¶ć. Wszystko zależy od podej¶cia i dojrzało¶ci tych, których te przepisy dotycz±...
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Gru 22, 2010 10:57 pm Temat postu:
grubyzwierz napisał:
Ano wła¶nie, ustawa ustaw±... a jak to się będzie miało do sprzedaży w sklepach wędkarskich ? Przecież wystarczy powiedzieć, że karasie i czebaczki s± dla akwarystów... i dupa blada ...
Sprzedaż to zupełnie inna sprawa. Wracaj±c na łowisko, w ¶wietle nowej ustawy i RAPR nie można stosowac czebaczka na żywca - i to jest zdecydowanie do wyegzekwowania przez np. PSR, natomiast, gdy wędkarz założy na haka karasia - nikt niestety nie udowodni, że pochodzi on ze sklepu (tu można tylko liczyc na uczciwo¶c wędkarzy). W drugim przypadku ustawa raczej nie zadziała (w naszym kraju) - jakkolwiek jednak, mimo sceptycyzmu wędkarzy w sens takiego zapisu prawnego Polska musiała go wprowadzic. _________________ http://wodnagaleria.eu/ http://www.kotuszow.pl/
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 9:02 am Temat postu:
3.11. (...) Ryby przeznaczone na przynętę, w stanie żywym można przechowywać w specjalnym sadzyku lub w siatce jak w pkt 3.5
Wie kto¶ czym jest "specjalny sadzyk"?
Czy... wiadro łapie się w tej definicji?
Bo je¶li nie, to będzie ciekawie. : _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 9:22 am Temat postu:
I jeszcze inny kwestia, która mnie zastanawia od lat. No to jedziemy. :
2. Przynęty
a/ Jako przynęty mog± być stosowane:
- przynęty naturalne: zwierzęce i ro¶linne,
- przynęty sztuczne.
b/ Zabrania się stosować jako przynęt /zanęt/ :
- zwierz±t i ro¶lin chronionych,
- ikry rybiej,
c/ Przynęty naturalne zwierzęce to organizmy żywe lub martwe, a także ich czę¶ci. W
przypadku stosowania ryb jako przynęt, mog± być użyte tylko ryby wymiarowe lub nie
objęte wymiarem ochronnym oraz nie znajduj±ce się w okresie ochronnym.
d/ Przynęty naturalne ro¶linne to ro¶liny, ich czę¶ci oraz przetwory z nich / np. ciasta i
pasty/. Do przynęt tych umownie zalicza się też; sery.
e/ Przynęty sztuczne to grupa przynęt wykonanych z różnych materiałów naturalnych
lub sztucznych. Przynęty te mog± być uzbrojone najwyżej w dwa haczyki o rozstawie
ostrzy nie większym niż szeroko¶ć przynęty sztucznej / z tolerancj± do 2 mm /. :
Punkt 2e kontra 2c.
Najpierw 2e. Przynęta sztuczna - może być wykonana z materiałów naturalnych. Np. mucha lub jig - z piór. Czyli metoda muchowa i spinningowa. Ba - woblery oklejane rybi± skór± w takim razie też się tu mieszcz±. A je¶li tak to i połowę ryby mogę założyć na hak główki jigowej i tym spinningowac - bo spiningowac mogę tylko przynęt± sztuczn±.
No, ale 2c zabrania mi stosować przynęt naturalnych - czyli np. tego samego kawałka rybki, ale również pióra z koguta czy sier¶ci sarny!, nie mówi±c już o rybiej skórze.
Jak by¶cie podeszli do tematu? Chodzi mi o to jak by¶cie zinterpretowali te zapisy?
Bo jaki cel przy¶wiecał twórcom RAPR - bo to akurat jest oczywiste.
Je¶li dojdzie kiedy¶ to jakiej¶ rozprawy w s±dzie, to również może być ciekawie. : Te 2 zapisy s± tak niejednoznaczne, że pani sędzina z Kasiny Niewielkiej może uznać, że pan Kazio spokojnie, w ¶wietle prawa, będzie mógł spiningowac martw± rybk±. _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
wolfram Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 08, 2010 Posty: 400
Kraj: Polska Miejscowość: gdzie¶ na ¦l±sku
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 9:52 am Temat postu:
mario napisał:
Sqza był za to punkt 3.7. o którym wspomniałe¶: Raków pręgowatych, raków sygnałowych oraz ryb z gatunku trawianka, czebaczek amurski i sumik karłowaty po złowieniu nie należy wypuszczać do łowiska, w którym je złowiono, ani do innych wód.
....czyli na smyczy również nie wolno :
Nie należy nie oznacza nie wolno. Sprawę uważam za wyja¶nion± :
Zgodnie z Ustaw± o ochronie zierz±t nie powinno się też łowic ryb z użyciem haczyka, bo to powoduje "ból", stres i cierpienie
Ostatnio zmieniony przez wolfram dnia Czw Gru 23, 2010 9:54 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 9:53 am Temat postu:
W oddzielnych postach piszę, bo rożne tematy.
"7. Wprowadza się następuj±ce limity ilo¶ciowe ryb do zabrania z łowisk:
7.2. W ci±gu doby / w godz. 0.00 - 24.00 /
- sum 1 szt.
- lin 4 szt."
Ryby w siatce mogę przechowywać przez max. 24 h.
"3.5 Każdy wędkarz musi przechowywać osobno złowione przez siebie ryby, z tym że zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż 24 godz. W siatce można przetrzymywać nie więcej ryb, niż wynika to z limitów dobowych."
Czyli w czasie kontroli ZAWSZE mogę mieć np. 2 sumy, albo np. 8 linów! Bo połowę złowiłem do godziny 24:00, a resztę po północy. Z tym, że połowa połowu (4 regulaminowe liny)w siatce-żywa, a połowa(kolejne 4 regulaminowe liny) już u¶miercona-w bagażniku auta. I wszystko w majestacie prawa.
Zgadzacie się ze mn±? : _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
Obywatel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 26, 2007 Posty: 345
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:00 am Temat postu:
O ile mnie pamięć nie myli w dotychczasowym RAPR był zapis, który jasno mówił, że spinningowanie na martw± rybkę jest zakazane. Teraz takiego zapisu nie znalazłem
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:18 am Temat postu:
Obywatel napisał:
O ile mnie pamięć nie myli w dotychczasowym RAPR był zapis, który jasno mówił, że spinningowanie na martw± rybkę jest zakazane. Teraz takiego zapisu nie znalazłem
..., ale jest za to dokładny zapis na temat łowienia metod± spinningow± (pkt2.1.)
Łowienie ryb metod± spinningowa dozwolone jest na jedn± wędkę, trzyman± w ręku, z linka zakończona jedn± sztuczn± przynęt± , uzbrojon± w nie więcej niż dwa haczyki.
My¶lę ze tu wszystko jest jasne. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Czw Gru 23, 2010 10:25 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:22 am Temat postu:
A ja tylko chciałem się zapytać o sandacze z lodu :?
Nawi±zuj±c do RAPR odpadaj± też definitywnie worki karpiowe , któych karpiarze maj± po kilka sztuk . Teraz pisze jasno , że ryby można przechowywać w siatce z miękkiego tworzywa rozpiętej na sztywnych pał±kach - a regulamin stał się prawem :?
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:26 am Temat postu:
mario_z napisał:
Łowienie ryb metod± spinningowa dozwolone jest na jedn± wędkę, trzyman± w ręku, z linka zakończona jedn± sztuczn± przynęt± , uzbrojon± w nie więcej niż dwa haczyki.
My¶lę ze tu wszystko jest jasne.
Oj Mario. No wła¶nie absolutnie nie jest jasne, co wyżej chyba wykazałem.
Jasne s± intencje. Ale prawo i s±dy nie kieruje się intencjami, tylko paragrafami. _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:31 am Temat postu:
the_animal napisał:
A ja tylko chciałem się zapytać o sandacze z lodu :?
Trafiłem kiedy¶ na info, że sandacze łowi się skutecznie na długie, smukłe podlodówki. Z tym, że przynęta dobrze żeby miała niemal ci±gły kontakt z dnem. Czyli blacha leży na dnie i ruchem kijka dosłownie stawiasz j± do pionu, bez gwałtownych, wysokich poderwań. Niemal ci±gle na dnie.
Oczywi¶ci to czysta teoria - praktyki brak. :
Pochwal się jak wyniki! _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:31 am Temat postu:
Abstrahuj±c 8O od tematu: duż± zmian± jest również podwyższenie wymiarów niektórych gatunków ryb. Ciekawe, ilu z wędkarzy zasłoni się niewiedz± podczas kontroli... _________________ http://wodnagaleria.eu/ http://www.kotuszow.pl/
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:35 am Temat postu:
the_animal napisał:
odpadaj± też definitywnie worki karpiowe , któych karpiarze maj± po kilka sztuk .
A gdyby tak, bior±c pod uwagę ¶wi±teczny czas, użyć worków karpiowych jako worki Mikołajowe na prezenty? Ty to prawie jak Mikołaj, tylko brody brak. : _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:39 am Temat postu:
The_animal ma rację odbiegli¶my od tematu. Ja w niedziele próbowałem złowić sandacza spod lodu stosuj±c błystki okoniowe w moich pewnych miejscach "łódkowych". Blache podnosiłem do pionu, grałem ni± delikatnie na dnie, próbowałem opadu, nawierciłem dziur i kompletnie bez efektu . Nie będę więcej próbował, nie mam przekonania _________________ http://wodnagaleria.eu/ http://www.kotuszow.pl/
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 10:51 am Temat postu:
the_animal napisał:
A ja tylko chciałem się zapytać o sandacze z lodu :?
Na Zemborzyckim nie bior± na nic, chyba już ¶więtuj± : a tak na poważnie to gdy żerowały to brały na wszelkiej ma¶ci błystki pod-lodowe, moim zdaniem najlepsza błystka na sandacze, o okoniach nie-wspomnę to błystka kształtem podobna do tej, KLIK z tym że moje błystki maja wlutowane wszystkie trzy haki na samym dole, końcu blaszki.
Ja zaopatrywałem się w podobne błystki w sklepie wędkarskim Camaro w Zegrzu.
Ps. Szczupłe też nie gardz± tymi blaszkami. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 11:43 am Temat postu:
Sandacze z lodu łowiłem na własnej roboty blachy chromoniklowe 8-9 cm długo¶ci, wyprofilowane tak, żeby jak najdalej odjeżdżały od dziury. Blacha w dole doci±żona cyn±/nadlewem. Przynęta prowadzona agresywnie. Nad dziur± nie stoisz w jednym miejscu, kilka ruchów i zaczynasz obchodzić dziurę dookoła, a blacha jeĽdzi wtedy we wszystkie strony. :
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 12:10 pm Temat postu:
A taki ""drobiazg" jeszcze. Bardziej w temacie "ogólnopodlodowym" :
Prowadzenie blachy - za okoniem głównie. Niby oczywiste, ale jak widzę ostatnio na lodzie, nie do końca jednak.
Otóż pełen (podstawowy) cykl ruchu blachy to 3 etapy:
1 - poderwanie blachy do góry (niżej, wyżej, szybciej, wolnej - od wielu czynników zależne)
2- opuszczenie szczytówki i opad z "odjazdem" blachy w bok. Zależnie od blachy- odejdzie dalej lub bliżej. Bardzo rzadko opuszczam blachę całkiem na samo dno - pracuję nad nim głównie.
3 etap - W MOJEJ OPINII NAJWAŻNIEJSZY, NAJBARDZIEJ "RYBODAJNY", ALE NIEDOCENIANY, NIEZAUWAŻANY - czas w którym blacha, która odeszła od osi dziury w lodzie w bok i wraca do pionu! To czasem nawet kilka sekund. Spokojnie wyczekujemy na branie, bo przynęta cały czas pracuje!
90% swoich okoni złowiłem w 3. etapie cyklu. U mnie takie wędkowanie przynosi najlepsze efekty, ale jak widzę machaj±cych za okoniem blach± z częstotliwo¶ci± dwóch-trzech cykli na sekundę, narzekaj±cych, ze nie bior± - to mnie to bawi. :
PS. Zawsze wi±że swoje chwosty na kotwiczkach. Kilka czerwonych nitek, w mojej opinio, przynosi lepszy elekt, niż sama kolorowa rurka tworzywowa na kotwiczce. _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 3:40 pm Temat postu:
mario_z napisał:
W takim razie trzeba liczyć na uczciwo¶ć wędkarzy łowi±cych metoda żywcow±, bo je¶li sami wędkarze nie podejd± do tematu poważnie, uczciwie to żadne nakazy czy zakazy tego problemu nie rozwi±ż±, tylko czy wędkarzy "żywczarzy" stać na taki wysiłek. :?: :
W artykule OldRysia "Pojedynek pierwszy - żywiec kontra spinning
Opublikował 11-12-2003 o godz. 15:15:00 Monk", ładnie opisał wła¶ciwe według mnie podej¶cie do "żywcowania"
Zaczynamy od złowienia żywczyków na spławikóweczkę, stosowałem takie podej¶cie do tematu tej jesieni i stwierdziłem że lepiej bior± na rybki z danej wody niż na kupione karasie. Teraz będę mógł na dodatek spróbować podrywki.
Dołóżmy do tego poradę o szybkim zacinaniu i nie "paleniu Papierosa"
i metoda żywcowa jest całkiem super. (nie połkn±ł kotwiczki żaden, wszystkie zacięte w szczęki)
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Czw Gru 23, 2010 3:57 pm Temat postu:
Do sandacza używam echosondy. Czyli zamiast wrzucać do przerębli blachę najpierw wkładam tam czujnik echosondy i rozgl±dam się dookoła. Jeżeli na ekranie widzę stoj±c± nad dnem rybę w odległo¶ci pięciu sze¶ciu metrów ode mnie, to tam wiercę dziurę. Muszę uwzględnić także znoszenie blachy przez pr±d wody. Najczę¶ciej wystarczy kilka ruchów, aby sandacz uderzył. Problem jest jednak w tym, że najczę¶ciej siedzi w głębokich dołach, gdzie trudno mu podsun±ć przynętę. Jednak kiedy wychodzi na stoki na płytsz± wodę metoda idealna. Tak łowiłem kilka lat temu. Ostatnio nie chodzę na lód.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.