Pewniak na większą płotkę ...

[honestus]

Jakie przynęty i jakie haczyki polecacie na większe płocie? Chodzi o to że znalazłem bardzo ciekawe łowisko obfitujące w te rybki,jednak nie mogę sobie poradzić z drobnymi sztukami (natrętne 10 cm). Są tam piękne okazy lecz bardzo ostrożne jeśli tak można powiedzieć. Łowiłem do tej pory : hak nr 16,przyponik 0,8, przynęta to jedna duża mada lub dwie pineczki. Poradzcie coś .
_________________
Nigdy nie mów nigdy ;)

[the_animal]

Selektywne nęcenie , kukurydza , łubin , konopia - haczyki odpowiednie do przynęty
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[gucio2020]

Nie ma lepszej wiosennej przynęty na duże płocie jak larwa jętki...
_________________
...::: Gutek :::...

[zebxxl]

Jeśli rzeczywiście drobna płoć jest szybsza i nie dopuszcza tych większych sztuk to moim zdaniem jest tak jak napisał the_animal.
Mi osobiście zawsze sprawdzają się aż do późnej wiosny larwy jętki i chruścika nawet, jeśli brania są złe i na nic innego nie chce skubnąć, jedynie na te larwy mogę spodziewać się brań i zdarza się, że nie koniecznie płoć.
Powodzenia i połamania.

[losos24]

Moim sposobem na wiosenne duże płocie jest parzona w termosie pszenica z dodatkiem wanilii. Kilkudniowe nęcenie bez łapania, później jeden dzień lub dwa od rana do nocki zasiadka. Sprawdzam w jakich godzinach żerują te największe sztuki, najczęściej wczesnym świtem i późnym wieczorem, na przełamaniu dnia i nocy. Częstym przyłowem jest jaź i kleń. Na bacie 7m zestaw z amortyzatorem, spławik 2gr, żyłka 0,12, przypon 0,10, haczyk złota 12, na nim jedno ziarenko. Zestaw tak ustawiony, że sam haczyk z przynętą na dnie. Najlepsze efekty przy delikatnym wietrze, przy bezwietrznej od czasu do czasu delikatnie unoszę zestaw kilka centymetrów. Powodzenia.
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.

[samara]

Wczoraj byłem na płociach. Piękna zabawaa. Ja łowię na bardzo delikatnego federke zacinając na dwa. W koszyczku mam czarną zanętę i jokersem, a na haczyku kanapkę ochotka z pinką. Jeżeli drobnica jest zbyt natarczywa to po prostu przedłużam przypon. To nieraz skutkuje, tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość. Na krótkim przeponie każde zarzucenie kończy się natychmiastowym braniem. Na długim nieraz myślisz, że może brania już się skończyły. Kiedyś ktoś poradził mi długi przypon na duże leszcze które stają za szalejąca drobnicą. Z płocią też to się sprawdza. Jedna uwaga duża płoć bierze znacznie delikatniej niż drobnica. Trzeba reagować na nawet minimalne "ruszki" mięciutkiej szczytóweczki.
Jeszcze jedno, łowiąc na spławik będziesz miał dziesięć razy mniej brań niż na federa. Przyczyną jest pewnie to, że z koszyczkiem przynęta leży na dnie a nie pływa w toni. Zawsze jak kładę przynętę spławikówki na dnie to delikatny płciowy spławik w końcu zanurza się jakby na zaczepie, poza tym ciąga mi przynętę zupełnie niepotrzebnie niepokojąc ryby, no chyba, że jest to przepływanka.

[wolfram]

Spróbuj honestus na kawałeczki karofelka (takie, żeby szło zapiąc na haczyk 14) ugotowanego na półtwardo. Noc przed łowieniem zamocz kawałeczki kartofla w zawiesinie z parzonej kozieradki z niewielkim dodatkiem anyżu - do podnęcania, a w osobnym słoiczku dodaj do zawiesiny dodatkową porcję mielonej kozieradki i anyżu - tam wrzuc kawałeczki na przynętę. Mnie się prawdzało, a oprócz pięknych płoci wchodził okazały karaś.

[samara]

[wolfram]

Przyznaję, że to nie jest prosta sprawa. Przede wszystkim obowiązkowo w mundurkach i po 20 minutach, w przerwach co 5 min. trzeba bodnąc i sprawdzic jaka jest konsystencja, jak czuję, że odpowiednia, odcedzam. Nie bez znaczenia jest także gatunek kartofla, na nazwach odmian się nie znam, po prostu raz trafiam na lepsze, innym razem na gorsze. Ogromną rolę odgrywa odległośc łowienia, ja łowiłem głównie pod trzcinami "z kija" więc nawet jak przegotowałem, to tragedii nie było, kartofel nie spadał. Im dalsza odległośc i rzuty, tym precyzja w gotowaniu istotniejsza. Ostatnio wyczytałem, że po ugotowaniu kartofel można mąką zasypac i wtedy zwiększa swoją twardośc poprzez częściowe oddanie wody. Kawałeczki ziemniaka można też wrzucic na noc do miodu, wtedy też stwardną (sam tak robiłem, ale wtedy wychodzi dobra przynęta na liny, leszcze, płocie raczej za tym nie przepadają).

[honestus]

A cóż to jest Kozieradka ? Bo pierwsze o tym słyszę.
_________________
Nigdy nie mów nigdy ;)

[wolfram]

To takie zioło, dostępne w formie mielonej w sklepach zielarskich, przynajmniej było, do czasu zamachu na zielarnie przez koncerny farmaceutyczne (chodzi o listę ziół, których sklepy zielarskie nie mogą już sprzedawac, chyba jest na niej rumianek , ale czy kozieradka, nie wiem). Jak co to może w aptece Ci zamówią. Ja na szczęście jeszcze jakiś skromny zapas posiadam.