Sandacz w Jeziorze Licheńskim już w 3 roku przekracza wymiar ochronny, osiągając 48 cm przy masie ok. 0,7 kg.
W Zalewie Szczecińskim 4 latek ma ok. 51 cm przy wadze 0,85 kg.
W Gople dla osiągnięcia 50 cm potrzebuje...8 lat!
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI Ostatni Tobiasz Dzisiaj 0 Wczoraj 0 Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY Goscie 623 Zalogowani 0 Wszyscy 623
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sro Sie 08, 2012 10:59 am Temat postu: strażnik...
Krzysztof D. znakomity kontroler człuchowski z dużymi osiągnieciami i zasługami, kontrolując nasze jeziora zapomniał o ukaraniu kolegów z WOPR, którzy czyszczą i wylewają mu wode z łódki, mandatem za wykroczenie z art 27 WOR...niewiedzałem że jest paragraf który umożliwia połów ryb bez zezwolenia za przysługe i tak mnie to zastanawia dlaczego tak sie dzieje, czy jeśli pójde mu też wylać wodę to będę miał jakieś specjalne względy u tego Pana??? a możę opłaci mi mandat?
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Sro Sie 08, 2012 9:56 pm Temat postu:
Mój drogi Marcinie z tego roku. Nie jesteśmy userami tego portalu, aby wyrażać opinię nad słusznością postępowania straznika X gdzies tam znanego w światku człuchowskim. Jesteśmy userami, niosącymi pomoc w tematach wędkarskich. Chętnie też podpowiemy gdzie składać zażalenia ale żeby wydawać opinie - wybacz ja się na to nie piszę.
Z doświadczenia wiem, że rozżaleni są Ci, którzy mieli z tym strażnikiem konflikt prawny ( regulaminowy ) i teraz za wszelką cenę, chcą wytknąć jakieś błędy w pracy owego kontrolera. Nie tłucze naczyń ten, który naczyń nie zmywa. Są grupy ludzi, którzy coś tam dla wszystkich robią i przeważnie darmo lub za pieniądze, które nie oddają wielkości wynagrodzenia za ich pracę. Już pominę owego strażnika - sam sie zgłoś na strażnika to zrozumiesz. Przejdźmy na tych ludzi pracujących w WOPR. Żałujesz im złowienia kilku rybek? Może właśnie któryś z nich będzie Cię ratować. No a życie kogokolwiek jest więcej warte niż te ryby.
Tak, powiesz - a gdzie to prawo, które On ( kontroler ) powinien stosować?
Powiesz to w wielkich emocjach. Zgadzam się z Tobą. Jednak prawo i sprawiedliwość to dwa różne tematy, które ze sobą nie maja nic wspólnego. Jedni walczą o prawo inni o sprawiedliwość. Ty też możesz wybierać. Człowieka jednak sądzą po tym wyborze.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Sie 08, 2012 10:45 pm Temat postu:
old_rysiu napisał:
Mój drogi Marcinie z tego roku. Nie jesteśmy userami tego portalu, aby wyrażać opinię nad słusznością postępowania straznika X gdzies tam znanego w światku człuchowskim. Jesteśmy userami, niosącymi pomoc w tematach wędkarskich. Chętnie też podpowiemy gdzie składać zażalenia ale żeby wydawać opinie - wybacz ja się na to nie piszę.
Z doświadczenia wiem, że rozżaleni są Ci, którzy mieli z tym strażnikiem konflikt prawny ( regulaminowy ) i teraz za wszelką cenę, chcą wytknąć jakieś błędy w pracy owego kontrolera. Nie tłucze naczyń ten, który naczyń nie zmywa. Są grupy ludzi, którzy coś tam dla wszystkich robią i przeważnie darmo lub za pieniądze, które nie oddają wielkości wynagrodzenia za ich pracę. Już pominę owego strażnika - sam sie zgłoś na strażnika to zrozumiesz. Przejdźmy na tych ludzi pracujących w WOPR. Żałujesz im złowienia kilku rybek? Może właśnie któryś z nich będzie Cię ratować. No a życie kogokolwiek jest więcej warte niż te ryby.
Tak, powiesz - a gdzie to prawo, które On ( kontroler ) powinien stosować?
Powiesz to w wielkich emocjach. Zgadzam się z Tobą. Jednak prawo i sprawiedliwość to dwa różne tematy, które ze sobą nie maja nic wspólnego. Jedni walczą o prawo inni o sprawiedliwość. Ty też możesz wybierać. Człowieka jednak sądzą po tym wyborze.
I to napisał Strażnik SSR, który ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
marcin2012 Czyściciel gumiaków
Dołšczył: Aug 08, 2012 Posty: 3
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 7:34 am Temat postu:
wnioskuje z tego ze wybranym można wszystko a co niektórzy musza "bekać" .. myślałem że forum jest od wyrażania swoich opini.. ktoś stanowi prawo o wędkarstwie i ktoś jest od tego aby je egzekwować.. nie ma paragrafu który mówi i omijaniu prawa dla własnych potrzeb.. nawet jeśli się jest stażnikiem
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 8:14 am Temat postu:
old_rysiu napisał:
Z doświadczenia wiem, że rozżaleni są Ci, którzy mieli z tym strażnikiem konflikt prawny ( regulaminowy ) i teraz za wszelką cenę, chcą wytknąć jakieś błędy w pracy owego kontrolera.
I takie ich prawo . Właśnie na tym polega państwo prawa i demokracja, że nawet złodziej może "udupić" policjanta, który go aresztował a potem sam złamał prawo.
Cytat:
Przejdźmy na tych ludzi pracujących w WOPR. Żałujesz im złowienia kilku rybek? Może właśnie któryś z nich będzie Cię ratować. No a życie kogokolwiek jest więcej warte niż te ryby.
Po pierwsze WOPR jest stowarzyszeniem, a nie służba państwowa i robi co chce, a po drugie to jako górnik też nie miałeś prawa do kłusowania mimo, że dostarczłeś socjalistycznemu społeczeństwu "czarnego złota", które nam życie od zamarznięcia ratowało.
Cytat:
Jednak prawo i sprawiedliwość to dwa różne tematy, które ze sobą nie maja nic wspólnego. Jedni walczą o prawo inni o sprawiedliwość.
Akurat w Polsce to prawda, ale świadczy o patologii i trzeba z tym walczyć.
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 8:32 am Temat postu:
the_animal napisał:
I to napisał Strażnik SSR, który ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki
O ile się zgadzam, że strażnik nie powinien tak pisać to zupełnie nie rozumiem skąd taka teoria, że strażnik SSR ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki. Strażnik SSR ma bronić ryb i wód .
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 8:54 am Temat postu:
Wszyscy macie rację. Nie powinienem tak pisać. Jednak jestem człowiekiem, który widzi różnice między prawem i sprawiedliwością. Nigdy nie przegoniłem dzieciaka z łowiska, mimo, że brakowało mu konkretnego opiekuna. Nigdy nie przegoniłem dziadka bez zezwolenia, który mógłby być moim ojcem ( sam już jestem dziadkiem i dlatego to porównanie wiekowe ).
Jestem nieprawnie tolerancyjny. Moja mama mówiła mi zawsze ( jestem Ślązakiem ) '' lepiej funt zgody niż kilo niezgody''.
Wszyscy przykładem rzucają Niemców. Ich porządek prawny. Nie mógłbym tam mieszkać.
Możecie mnie tutaj zbluzgać. Jednak mnie nie zmienicie. Jeśli te moje wady są ujmą w służbie SSR, będę musiał z niej zrezygnować.
marcin2012 Czyściciel gumiaków
Dołšczył: Aug 08, 2012 Posty: 3
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 9:00 am Temat postu:
Wszyscy macie rację. Nie powinienem tak pisać. Jednak jestem człowiekiem, który widzi różnice między prawem i sprawiedliwością. Nigdy nie przegoniłem dzieciaka z łowiska, mimo, że brakowało mu konkretnego opiekuna. Nigdy nie przegoniłem dziadka bez zezwolenia, który mógłby być moim ojcem ( sam już jestem dziadkiem i dlatego to porównanie wiekowe ).
Jestem nieprawnie tolerancyjny. Moja mama mówiła mi zawsze ( jestem Ślązakiem ) '' lepiej funt zgody niż kilo niezgody''.
Wszyscy przykładem rzucają Niemców. Ich porządek prawny. Nie mógłbym tam mieszkać.
Możecie mnie tutaj zbluzgać. Jednak mnie nie zmienicie. Jeśli te moje wady są ujmą w służbie SSR, będę musiał z niej zrezygnować. A MOŻE TAKICH KONTROLERÓW BRAKUJE KTÓRZY NIE DOSTALI FUNKCJI PO TO ABY WARIOWAC ALE PO TO ABY POMAGAĆ? A Z PRAWA NIEMIECKIEGO NIE MA CO BRAĆ PRZYKŁADU
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 9:06 am Temat postu:
kot_bury napisał:
the_animal napisał:
I to napisał Strażnik SSR, który ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki
O ile się zgadzam, że strażnik nie powinien tak pisać to zupełnie nie rozumiem skąd taka teoria, że strażnik SSR ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki. Strażnik SSR ma bronić ryb i wód .
Tak, ale został powołany na wniosek PZW i jako wędkarz zrzeszony życzył bym sobie, by Strażnik nie uprawiał kolesiostwa. I nie chodzi mi tutaj o dzieci, które moim zdaniem obligatoryjnie powinny łowić na jedną wędkę bez opłat aż do zakończenia szkoły. _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 9:13 am Temat postu:
the_animal napisał:
kot_bury napisał:
the_animal napisał:
I to napisał Strażnik SSR, który ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki
O ile się zgadzam, że strażnik nie powinien tak pisać to zupełnie nie rozumiem skąd taka teoria, że strażnik SSR ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki. Strażnik SSR ma bronić ryb i wód .
Tak, ale został powołany na wniosek PZW ...
SSR-y są powoływane nie tylko na wniosek PZW, również strażnicy SSR nie muszą należć do PZW. Przestańmy stawiać znak równości między SSR, a PZW, to dwie różne organizacje.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 9:44 am Temat postu:
kot_bury napisał:
the_animal napisał:
kot_bury napisał:
the_animal napisał:
I to napisał Strażnik SSR, który ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki
O ile się zgadzam, że strażnik nie powinien tak pisać to zupełnie nie rozumiem skąd taka teoria, że strażnik SSR ma bronić braci zrzeszonych w PZW, płacących składki. Strażnik SSR ma bronić ryb i wód .
Tak, ale został powołany na wniosek PZW ...
SSR-y są powoływane nie tylko na wniosek PZW, również strażnicy SSR nie muszą należć do PZW. Przestańmy stawiać znak równości między SSR, a PZW, to dwie różne organizacje.
Owszem masz rację, że nie sa powoływane tylko na wniosek PZW, bo sa powoływane np na wniosek gospodarstw rybackich. Jednak i w tym przypadku powołani sa tylko na wody gospodarstw, bo wiąże się z tym na ogół zwrot za przejeżdżone paliwo i inne gratyfikacje, które sobie wręczają. Jeśli PZW powołuje to na pewno nie jest zainteresowane tym, aby SSR jeździło po innych wodach niż PZW _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 9:58 am Temat postu:
the_animal napisał:
Jeśli PZW powołuje to na pewno nie jest zainteresowane tym, aby SSR jeździło po innych wodach niż PZW
Są miejsca, że jest zainteresowane, szczególnie tam gdzie wody obu podmiotów się przeplatają a kłusownicy swobodnie między nimi migrują.
Od kilku lat współpracujemy z gospodarstwem przy którym bytuje strażnik państwowy, kiedyś efekty tej współpracy wrzucałem w formie zdjęć zatrzymanych kłusoli tak na wodach związku jak i gospodarstwa.
Świadomość w świecie kłusowniczym, że strażnicy jednakowo łapią na każdej wodzie znacznie ogranicza proceder :
U nas się dogadujemy ale wiem, że w wielu innych miejscach państwowi strażnicy uważają się "za lepszych" i nie podejmują współpracy ze "społecznymi" a szkoda .... bo to daje dobre efekty. _________________ Łowię i zjadam ......
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 10:09 am Temat postu:
Jak najbardziej masz rację. U nas współpraca SSR z PSR ma się raczej dobrze. Jednak nawiązuję tutaj do regilaminu SSR powołanej np przez PZW, gdzie punkt mówi
2. Terenem działania Straży są powierzchniowe wody śródlądowe w granicach terytorialnych
Gminy Miasta ...., będące w użytkowaniu Polskiego Związku Wędkarskiego -
Zarząd Okręgu w ....., zwanego „uprawnionym do rybactwa”. _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 10:18 am Temat postu:
the_animal napisał:
Owszem masz rację, że nie sa powoływane tylko na wniosek PZW, bo sa powoływane np na wniosek gospodarstw rybackich. Jednak i w tym przypadku powołani sa tylko na wody gospodarstw, bo wiąże się z tym na ogół zwrot za przejeżdżone paliwo i inne gratyfikacje, które sobie wręczają. Jeśli PZW powołuje to na pewno nie jest zainteresowane tym, aby SSR jeździło po innych wodach niż PZW
Zgodnie z Uustawą o rybactwie śródlądowym:
Art. 24.
1. Rada powiatu, na wniosek starosty, może utworzyć Społeczną Straż Rybacką albo wyrazić zgodę na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej przez zainteresowane organizacje społeczne lub uprawnionych do rybactwa.
1a. Regulamin Społecznej Staży Rybackiej uchwala rada powiatu.
2. Zadaniem Społecznej Straży Rybackiej jest współdziałanie z Państwową Strażą Rybacką w zakresie kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie.
3. Nadzór specjalistyczny nad Społeczną Strażą Rybacką sprawuje wojewoda poprzez komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Rybackiej.
4. Strażnikiem Społecznej Straży Rybackiej może być osoba posiadająca kwalifikacje strażnika Państwowej Straży Rybackiej.
Wynika z tego, że SSR jest organem powiatowym i taki ma obszar działania lub organem zainteresowanej organizacji społecznej lub uprawnionego do rybactwa (w domyśle, jej obszar działania ogranicza się do wód należacych do uprawnionego i jednocześnie leżacych w danym powiecie lub jeżeli regulamin mówi inaczej do obszaru powiatu). Jak widać SSR nie jest jednoznacznie zdefiniowana i chyba jest to jej największa wada. Trzeba zauważyć, że zaiteresowaną organizacją społeczną może być nie tylko PZW ale również Liga Ochrony Przyrody, ZHP i wiele innych.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Sie 09, 2012 12:39 pm Temat postu:
Czytać umiem
Punkt 1 wyczerpuje naszą polemikę:
...1. Rada powiatu, na wniosek starosty, może utworzyć Społeczną Straż Rybacką albo wyrazić zgodę na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej przez zainteresowane organizacje społeczne lub uprawnionych do rybactwa. ...
Tak się na ogół dzieje. Sam Powiat nie jest zainteresowany - po za paroma wyjątkami - na finansowanie działalnoiści SSR.
Zainteresowane organizacje społeczne - np PZW jako uprawnieni do rybactwa - tworzą regulamin SSR ( który zatwierdza Powiat ) pod siebie jako że to oni występują o powołanie SSR i opłacają jej działalność. Ogólnie wychodzi na to że strażnik działający wg regulamiinu - powołany na wniosek np PZW -nie powinien kontrolować innych wód niż wody PZW. Ustawa ustawą a regulamin narzuca swoje. _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.