Samica sandacza składa od 25 do 500 tys., a jak podaj± niektóre Ľródła do 900 tys. sztuk jaj (¶rednio 200 tys./1 kg masy ciała). Na tarło wraca co roku w te same miejsca tarliskowe.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 587
Zalogowani 0
Wszyscy 587
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Pewno piszesz o Zlocie. Mamy takowe TRZY w roku. Zimowy- to miesi±c luty, Wiosenny - to weekend 1 Majowy, oraz jesienny - wrzesień, paĽdziernik. Latem nie organizujemy zlotów - wiadomo wakacje i drogo w o¶rodkach.
Proponować zlot, to jest bardzo duża odpowiedzialno¶ć. Proponować - to znaczy sprawdzić warunki techniczne, ceny, dojazdy, dogadać się z wła¶cicielem. Krótko mówi±ć, trzeba zapi±ć wszystko na ostatni guzik. Potem okaże się, czy miejsce jest wła¶ciwe i czy odbędzie się tam zlot. Tutaj to my już pracujemy nad tym, aby w odpowiednim czasie poinformować Cię, ilu chetnych będzie.
Dlaczego o tym piszę? To proste. Każdy chce, aby zlot taki odbywał sie pod nosem. Po co jechać 500-600 km aby się z nami spotkać? Najlepiej napisać - Mam fajny o¶rodek u nas w Szczecinie - zróbcie tam zlot. Teraz kto¶ z redakcji pojedzie 400 abo 600 km, aby załatwić co trzeba. Nikt z nas kota w worku nie kupuje i zawsze sprawdza miejsce zlotu. Potem telefonuje, uzgadnia zaliczki i wszystko za darmo? :-)
My nie jeste¶my zespołem zarabiajacym. Mało tego, my jeste¶my zespołem dokładajacym. Czy kiedykolwiek kto¶ dostał zwroty za załatwienie takich zjazdów? Nie. Czy to osoba z redakcji, czy tez nasz pogawędkowy kolega, nie tylko nic za to nie dostali, to nawet fundowali jakie¶ atrakcje na zlotach. Jednym słowem, zorganizowanie takiego zlotu, to koszty i po¶więcenie swojego czasu. Dopuki chcemy się widzieć i poznawać, wynagradza nam to pobyt z Wami. Muszę przyznać, że zawsze była miła atmosfera i Ci co raz byli na takim zlocie, tęskni± za nimi. Nie jeden z nas, oszczędza miesi±cami aby móc pojechać na takie spotkanie.
Twoja propozycja pomocy jest bardzo cenna. Przeanalizuj wszystko pod k±tem zlotu zimowego lub 1-Majowego.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Czw Sie 26, 2004 7:08 am Temat postu:
Oldi ma racje,niestety.Roboty co nie miara z organizacja zlotu ale Ty przynajmniej daleko nie masz by sie zorientowac co i jak.Mozesz przeciez przepytac w okolicy.Zimowy wyjazd nad Bug raczej jest malo atrakcyjny
jesli chodzi o wedkarstwo co nie przeszkadza ze okolica piekna przez caly rok.Zachodzi pytanie czy koledzy z zachodniej Polski wybrali by sie taki kawal.Ja na szczescie mam blisko a i rzeka i okolica piekna.
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Czw Sie 26, 2004 2:21 pm Temat postu:
teraz to z kolei ja sie pogubiłem Oldi wyjasnił wszystko co było do wyja¶nienia. Wakacje to tłok nad wod± + drożyzna + urlopy, ale masz oczywiscie prawo do własnych s±dów na ten temat
Jednak co do zlotu zimowego to racji nie masz. No chyba, że kurs robienia woblerów przez Siudaka i kurs robienia spławików przez Docia uznamy za stratę czasu :evil:
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Czw Sie 26, 2004 5:50 pm Temat postu:
Salmo wyluzuj
Nie wiem dlaczego tak bardzo Ciebie dotknęły - jak s±dzę - wypowiedzi kolegów?
W pełni podzielam ich opinie, że organizowanie zlotu w lecie jest pomysłem z lekka niezręcznym. Tak się składa, że w tym okresie frekwencja będzie mizerna albo jeszcze mniejsza. PW i inne portale istniej± już na tyle długo, że mamy pewne do¶wiadczenia w organizowaniu wszelakiej ma¶ci imprez. Lato jest tym okresem, kiedy czas urlopów po¶więca się rodzinie i to należy uszanować.
Jeste¶my Tobie wdzięczni, że jako nowy nasz Kolega zaproponowałe¶ zorganizowanie imprezy, lecz muszę stwierdzić, że nieco opacznie odczytałe¶ intencje Oldiego. Tak się składa, że znam Go osobi¶cie już "kilka lat" i muszę stan±ć w jego obronie, a przynajmniej rozwin±ć to, co już był uprzejmy powiedzieć.
Oczywi¶cie odległo¶ć do miejsca zlotu nie stanowi większego problemu, o ile zagwarantowana będzie na nim odpowiednia ilo¶ć uczestników.
W trakcie dotychczasowych przygotowań do imprezy rolę koordynatora brała na siebie najczę¶ciej Redakcja PW. Można to różnie oceniać, lecz zawsze stawiali¶my sobie za punkt honoru, aby zloty stanowiły swego rodzaju ¶więto dla Pogawędkowiczów i dlatego woleli¶my wszelkie sprawy formalne załatwiać sami, bo dawało to pewno¶ć, że impreza odbywaj±ca się pod naszym szyldem będzie - przynajmniej wg nas - gwarantowała, że będzie udana.
Oczywi¶cie kilka zlotów zorganizowali nasi starzy znajomi, którzy s± aktywni od wielu lat; tacy, których znamy, którym ufamy i nie mamy obaw do firmowania imprezy mianem "zlotu PW". Dlatego - Ľle mnie nie zrozum - gdyby to Oldi krzykn±ł, że chce robić imprezę chętnych byłoby bardzo wielu i mógłby liczyć na okre¶lenie imprezy jako "naszej". Oczywi¶cie, o ile nie robiłby jej w lecie! :
Koszty, o których wspomniano wyżej dotyczyły wydatków, jakie musiałyby być poniesione przez członka Redakcji, który musiałby udać się na miejsce i sprawdzić zaproponowane warunki. Nie zawsze jak wiesz da się to potwierdzić za pomoc± telefonu.
Je¶łi o mnie chodzi cieszę się, że zaproponowałe¶ organizację imprezy. W tamtej okolicy jeszcze nie byli¶my i warto ten stan rzeczy zmienić.
Muszę tutaj jednak zaznaczyć, że taka impreza wcale nie musi nosić miana zlotu, ponieważ to miano zarezerwowane jest dla imprez bardziej "wzniosłych" - lepsze warunki lokalowe, pokazy sprzętu, wyrobu woblerów, spławików, pokazy filmów etc. etc. I wcale nie s± to bzdurne przedsięwzięcia. Wielu z nas dzięki nim rozpoczęło produkcję własnych wobków, a ci którzy tego nie rozpoczęli przynajmniej wiedz±, "z czym to się jje".
Imprezy organizowane na łonie natury, pod namiotem nosz± u nas miano "biesiad". Spotyka się na nich mniejsze grono, w warunkach bardziej spartańskich i nastawia się na "podziwianie natury z węd± w ręku".
Istniej± ponadto imprezy nieoficjalne, wiadomo¶ci o których często pojawiaj± się na łamach naszego forum, które odbywaj± się na zasadzie: lecę nad wodę, będę tu i tu - kto ma czas niech przyjeżdża.
Jak widzisz wachlarz możliwo¶ci jest znaczny i wcale nie znaczy, że Twoja propozycja została Ľle przyjęta. Je¶łi o mnie chodzi przyj±łem j± z dużym zainteresowaniem i liczę, że w Twoje ¶lady pójdzie większa ilo¶ć Pogawędkowiczów.
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Czw Sie 26, 2004 5:57 pm Temat postu:
Salmo zorganizuj biesiadę . Zloty zlotami ale na biesiadę nad Bugiem to bym pojechał. Namiocik, ogień nad dzik± wod±, mam nadzieję że się nie zrazisz i w przyszłym roku spotkamy się nad wod± _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
PiECIA Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 24, 2002 Posty: 232
Kraj: Polska Miejscowość: Stasi Las
Wysłany: Czw Sie 26, 2004 9:02 pm Temat postu:
Salmo, możesz zacz±ć wygniatać trawę pod moje M4, organizuj biesiadę a chętnie zawitam wraz z nieodł±cznym biesiadnym kompanem Martinim (jeszcze o tym nie wie, ale co mi tam;-)) _________________ "Czasem lepiej milczeć sprawiaj±c wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie w±tpliwo¶ci"
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pią Sie 27, 2004 7:11 am Temat postu:
Salmo,faktem jest ze zloty to jakis osrodek,Ty myslisz o biesiadzie :?
Z taka biesiada tez nie jest tak ze jest latwo,lekko i przyjemnie.
Mozna oczywiscie sie umowic w konkretnym miejscu nad Bugiem
i pojsc na zywiol ale dobrze jest sie upewnic ze w tym akurat miejscu
w terminie biesiadnym nie bedzie np.zawodow jakiegos kola wedkarskiego.Nalezy tez porozumiec sie z jakims wloscianinem czy moglby dowiezc za oplata furmanke drewna na ognisko,chyba ze idziemy na zywiol i wycinamy okoliczne drzewa :oops: : Nie watpie ze masz
fajne miejscowki nad rzeka a co do urokow okolicy mnie przynajmniej nie musisz przekonywac a zobacz powyzsze posty,sa ludzie ktorzy by sie chetnie wybrali.Nie oczekuj jednak ze zwala sie tlumy i nie oczekuj ze za Twoja propozycje wszyscy beda Ci wdzieczni do konca dni swoich :?
Mozesz sie oczywiscie obrazic i nigdy wiecej nic nie zaproponowac,ale probujemy Ci wyjasnic ze to nie jest tak-haslo i juz jedziemy.Kazdy ma jakies plany,zapewne zdecydowana wiekszosc pracuje,ma rodziny z ktorymi czasami weekend tez musi spedzic.Ty masz do rzeki blisko wiec
mozesz sobie jechac spontanicznie a ja mam kawalek wiec kolejne wyjazdy w jakis sposob planuje.W najblizszym czasie mam w planach
Narew x2,Zegrze tez ze 2 czy 3x,kilka razy Wisle i moze wlasnie Bug.
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół
Wysłany: Sob Sie 28, 2004 6:46 pm Temat postu:
No i sprawa wyja¶niona. Salmo o kozie ( czytaj biesiada ) a My o wozie ( czytaj zlot ) :-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.