prowadzenie przynęty ?

[furmen999]

Niedawno pytając was o dobór przynęt ,odpowiedzieliście mi abym poćwiczył technikę...właśnie z tym mam problem nikt z mojej rodziny nie łowi na spinning ,a kumple jescze wiedzą mniej ode mnie,więc nie mam od kogo czerpać jakiś wskazówek na temat prowadzenia......Może podacie jakieś swoje skuteczne sposoby??

[wykrzyknik]

Sprecyzuj jakie ryby chcesz łowić, jakimi przynętami i w jakim łowisku. Wtedy na pewno znajdziesz odpowiedź. Możesz też przeszukać nasz dział spinningowy tam też znajdziesz wiele ciekawych wskazówek :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[tjekosan]

[quote="furmen999"]Niedawno pytając
Jeśli chodzi o Bug , Narew lub Wisłe to możemy się tam wybrać razem na pewno łatwiej jest coś pokazać niż wytłumaczyć. pozdro.

[muszkin]

Frumen około 5 tysięcy rzutów tygodniowo , do tego troszkę lektury a technikę sam sobie wypracujesz

[furmen999]

przynęty to głównie blachy,mam tez woblery i gumy ,ale jakoś nie mam do nich przekonania...Ryby na które się nastawiam i ktore łowie to szczupak,okoń i ostatnio sie zajarałem sumem,ale to nie wazne.....łowiska to powiem że różne ale najbliżej mam na sporą żwirownię...widać że ryby są tylko parszywe nie chcą brać,mówią że są sumy duże i są bo sam widziałem jak żerują.Ale tak przede wszystkim nastawiam się na szczupaka .Łowić je łowiłem i to niedawno ,ale teraz to ani 1......

[muszkin]

Frumen piszesz że nie masz przekonania do woblerów i gumek , też tak kiedyś miałem z gumami ale to się już zmieniło . Przychodzi taki dzień kiedy najlepsza blaszka zawodzi a po założeniu gumki wszystko się zmienia . Po prostu trzeba próbować , kombinować i zmieniać przynęty a żadnej z nich nie lekceważyć . Mam kolegę , kiedyś zatwardziały gruntowiec nic nie widział w spinningu dopóki nie zobaczył jak wyciągam okonia , wyrwał mi wędkę z rąk i zaczął śmigać . Klka dni póżniej zadzwonił czy jedziemy gdzieś porzucać bo kupił spinningowy sprzęt od kilku miesięcy "nie wypuścił tej wędki z ręki" i złapał bakcyla .

[gucio2020]

Ja mam odwrotnie. Ostatnimi laty nie ufam wahadłom mimo, iż najwiekszego szczupłego złowiłem na wahadło. Każdą przynętą niestety trzeba umieć się posługiwac i może dlatego nie ufasz czy nie lubisz łapac na gumki. Ja odkąd nauczyłem się prowadzić gumy co dało widoczne wyniki, używam raczej tylko gum. Wahadła i inne wynalazki stosuje kiedy już nie mam pomysłu.
Pozdr :
_________________
...::: Gutek :::...

[furmen999]

to może ktoś mi spróbuje wytłumaczyć jak prowadzić poszczególne przynęty????wiem że to nie to samo jakbym poćwiczył nad wodą.ale każde wskazówki są dla mnie ważne...

[furmen999]

nikt