Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2549
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 8:30 am Temat postu: Nad brzegiem...! |
|
|
Wędkuję z łódki więc brzeg widzę tylko przy wodowaniu. Wczoraj ze względu na niepewne warunki postanowiłem pospiningować z brzegu. Wybrałem jezioro wielkości ok. 60ha. Moje emocje jednak nie były spowodowane tym co złowiłem, ale tym co ujrzałem na brzegu. Panowie tony śmieci i to nie śmieci "jakichś tam", ale naszych - wędkarskich. Wszelkie puszki po kukurydzy, pudełka po robalach, wielkie plastykowe torby po zanętach karpiowych i co tam jeszcze się da, do tego pojemniki po napojach i puszki po piwku. Makabra. Stosując się do regulaminu, by przejść parę kilometrów nad brzegiem - musiałbym mieć TIR-a na zbieranie tych śmieci. Tego nie zrobił jakiś "ufoludek" lecz jest to nasza robota. Mówimy tu na tym forum o kulturze nad wodami, o zamiłowaniu do ochrony ryb i szeroko pojętej ochronie przyrody - a póżniej, no cóż, póżniej to już tylko sama proza życia. |
|
|
NowaHuta Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Sep 05, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Huta Kraków |
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 10:17 am Temat postu: |
|
|
Takie zjawisko obserwuje od dawien dawna. I już wiem kto to robi!! Mianowicie dziadki W zimie obserwowałem tych wszystkich złoto-odznakowców PZW przy przeręblach, i ze zdumieniem w oczach obserwowałem jak koło przerębla zostawiali kilogramy śmieci, poprostu było widać czarno na białym kto i co zostawia! Ba, nawet widziałem jak jeden weteran PZW naśmieciwszy przy przeręblu, wyrzucił kilkanaście okonków takich około 10cm na brzeg i udał sie do domu 8O _________________ Wolne Miasto Nowa Huta |
|
|
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 10:44 am Temat postu: |
|
|
Znam tez takich gości co tępią okonki zabijaja każdego małego czy duzego. Mało tego emeryci i renciści maja ulgę płacą połowę za karty a łapią dwa albo i więcej razy tyle co ja czy inni pracujący wędkarze bo są codziennie nad wodą u mnie mówi sie na nich tępiciele bo sprzedaja ryby w końcu ile mozna zjeść.Tak na marginesie to nie jeden jest zdrowszy niż ja ach ci renciści. |
|
|
losos24 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 20, 2006 Posty: 906
Kraj: Polska Miejscowoć: Oława |
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 1:41 pm Temat postu: |
|
|
Chłop żywemu nie przepuści, jak już złapie to nie puści. Tak byli przez lata nauczeni. Mój tato łapał jeszcze na sznury w Odrze, kiedy było to dozwolone - a przynajmniej nie zabronione. Mimo wprowadzonych wymiarów zawsze brał wszystko co złapał. To dla kotka, to dla zjedzenia, a maluchy do wyrzucenia na brzeg. Nigdy nie akceptował tego, że ja ryby wypuszczam. Na nic tłumaczenia. Co do śmieci, jest to myślę ogólnopolska plaga. Śmiecimy zawsze i wszędzie. Łowiska, ulice (gumy do żucia, słonecznik, popcorn, foliówki), domy, grafiti. Między innymi dlatego wybrałem spining. Co ze sobą przywożę to zabieram, nie ma puszek, zanęt. Natomiast śmiecą tak samo młodzi jak i dziadki tylko każde pokolenie ma swoją niszę do śmiecenia, jedni kino i ulice, inni łowiska. |
|
|
NowaHuta Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Sep 05, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Huta Kraków |
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 1:59 pm Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze zapomniałem dodać, iż w często uczęszczanym Zalewie Zesławickim, nie tylko przez wędkarzy i kłusowników dopiero teraz zamontowano śmietniki (czarne worki przywiązane do drzew, coś a`la śmietnik) Przez lat X czegoś takiego nie było _________________ Wolne Miasto Nowa Huta |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 6:44 pm Temat postu: |
|
|
W Lubelskiem tak samo, do dokoła jezior straszny śmietnik i dobra ściągawka dla następnych wędkarzy, widać, jakiej zanęty i przynęty w danym miejscu poprzedni wędkarz używał. :x _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
|
wookiee Dyrygent holu
Dołšczył: Jun 07, 2003 Posty: 180
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: to co losos24 napisał: mentalność. Po drugie: ogólnie system jest do dupy. Dla takiego jednego z drugim dziadka który ma 600zł renty ryby to spore źródło dochodu. Płaci kilkadziesiąt złociszy i może mieć dla siebie i na sprzedaż przez cały rok.
Gdybyśmy żyli w normalnym kraju i z normalnym PZW to bym zaproponował to: podnieść o ok. 20-30% opłate roczną za wędkowanie, z której pieniądze zostaną przeznaczone po prostu na sprzątanie nad wodą. Oczywiście nie na zawsze - jeśli pojawi sie poprawa, można by zlikwidować tą opłate nawet po roku. Jeżli nie, podnosić do oporu. Aż jedna strona polegnie (teoretycznie powinni paść ci co śmiecą). Od razu zaznaczam, iż wiem o tym, że myślicie sobie: niektorzy mieli by ten przepis gdzieś i dalej śmiecili a inni by sprzątali za nich. Otóż nie. My jak nikt inny potrafimy sie zmobilizować gdy sytuacja jest tragiczna. _________________ jestem tutaj od 2003 i duma mne rospera |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 10:14 pm Temat postu: |
|
|
wookiee napisał: |
Gdybyśmy żyli w normalnym kraju i z normalnym PZW to bym zaproponował to: podnieść o ok. 20-30% opłate roczną za wędkowanie, z której pieniądze zostaną przeznaczone po prostu na sprzątanie nad wodą. |
A w jaki sposób sciągnąć kasę z innych dzierżawców.??? Bo i tacy istnieją. No i czy tylko nad wodami PZW jest bałagan ?? Zastanawiam się czemu tylko PZW jest be a o innych się nie mówi. ?? Może troszkę więcej obiektywizmu bo nie jedyne PZW jest posiadaczem wody w której w tym kraju łowimy ryby. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
wookiee Dyrygent holu
Dołšczył: Jun 07, 2003 Posty: 180
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 10:24 pm Temat postu: |
|
|
Była mowa o wodzie PZW to sie ustosunkowałem do wody PZW a nie prywatnego dzierżawcy.
Może troche powiewa odemnie dyktatorskimi metodami ale cóż... czasami cel uświęca środki i żeby osiągnąć coś pozytywnego niektórych trzeba trzymać krótko i prowadzić za ... jak stado bezmyślnych baranów. _________________ jestem tutaj od 2003 i duma mne rospera |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 10:32 pm Temat postu: |
|
|
wookiee napisał: |
Była mowa o wodzie PZW to sie ustosunkowałem do wody PZW a nie prywatnego dzierżawcy.
Może troche powiewa odemnie dyktatorskimi metodami ale cóż... czasami cel uświęca środki i żeby osiągnąć coś pozytywnego niektórych trzeba trzymać krótko i prowadzić za ... jak stado bezmyślnych baranów. |
Przeczytałem jeszcze raz post KrzysztofCz który założył ten temat w którym dajemy swoje wypowiedzi jak i post losos 24 do którego się odniosłeś w Swojej wypowiedzi.Tam nie ma nic o tym że to woda PZW. A poza tym to Możesz powiedzieć kto to są ci których trzeba trzymać krótko to może i ja będę ich trzymał no i za co ich trzymać . ?? Bo nie wiem za co się trzyma bezmyślne barany.?? _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
wookiee Dyrygent holu
Dołšczył: Jun 07, 2003 Posty: 180
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 10:40 pm Temat postu: |
|
|
Heh lubisz sie droczyć Że jest to woda PZW kierując sie swoim niezawodnym nosem przyjąłem jako pewnik. Za co ich trzymać ? Za to za co dostałbym ostrzeżenie gdybym napisał. Dziękuje. _________________ jestem tutaj od 2003 i duma mne rospera |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 08, 2006 10:58 pm Temat postu: |
|
|
wookiee napisał: |
Że jest to woda PZW kierując sie swoim niezawodnym nosem przyjąłem jako pewnik.. |
Szkoda że szufladkujesz metodą "na nos" bez żadnych konkretnych faktów, którymi można się konkretnie podeprzeć. Można niesłusznie kogoś skrzywdzić. Może lepiej jak Masz taki dobry ten organ zagraj w lotto.
wookiee napisał: |
Za co ich trzymać ? Za to za co dostałbym ostrzeżenie gdybym napisał. Dziękuje. |
Tu zakończę jak to Nazwałeś "droczenie".
Życzę Ci kilka hektarów wody do upilnowania(społecznie) a jak tego dokonasz wtedy porozmawiamy.pozdrawiam ja ten nie trzymany jeszcze za - no właśnie dalej nie wiem za co prezes koła Miejsko - Gminnego PZW w Morągu Zbyszek Orzoł vel zamker. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 5:29 am Temat postu: |
|
|
Zamker każdy odnosi sie do PZW bo ma ta organizacja najwięcej wody w naszym kraju i nie jest w stanie ani chronić tego , ani dbać o czystość .W moim kole raz na jakiś czas organizujemy sprzątanie brzegów często z młodzikami w ramach edukacjii.Może to pokolenie sie czegoś nauczy i nie będzie śmiecić nad wodami i w lasach bo tam jest jeszcze więcej śmieci.pozd. |
|
|
NowaHuta Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Sep 05, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Huta Kraków |
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 6:29 am Temat postu: |
|
|
wookiee napisał: |
Po pierwsze: to co losos24 napisał:
Gdybyśmy żyli w normalnym kraju i z normalnym PZW to bym zaproponował to: podnieść o ok. 20-30% opłate roczną za wędkowanie, z której pieniądze zostaną przeznaczone po prostu na sprzątanie nad wodą. |
To ja się pytam, na co te składki idą, że chciałbyś je jeszcze podwyższać na niby "sprzątanie"? Na "moich" wodach nie uświadczysz ani zarybiania, ani kontroli, ani nic, co miało by coś wspólnego z jakimkolwiek działaniem Polskiego Związku Wędkarskiego. Więc zapytam się jeszcze raz: na co idą składki płacone do PZW :?: _________________ Wolne Miasto Nowa Huta |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 7:57 am Temat postu: |
|
|
NowaHuta napisał: |
wookiee napisał: |
Po pierwsze: to co losos24 napisał:
Gdybyśmy żyli w normalnym kraju i z normalnym PZW to bym zaproponował to: podnieść o ok. 20-30% opłate roczną za wędkowanie, z której pieniądze zostaną przeznaczone po prostu na sprzątanie nad wodą. |
To ja się pytam, na co te składki idą, że chciałbyś je jeszcze podwyższać na niby "sprzątanie"? Na "moich" wodach nie uświadczysz ani zarybiania, ani kontroli, ani nic, co miało by coś wspólnego z jakimkolwiek działaniem Polskiego Związku Wędkarskiego. Więc zapytam się jeszcze raz: na co idą składki płacone do PZW :?: |
A ja się zapytam ile tych składek płacisz :?: Rocznie ile płacisz :?:
Jak sobie pomyślisz, że za dużo, to podziel sobie przez 365 dni w roku, a jak już podzielisz i Ci wyjdzie kwota, to weź sobie tą kwotę i....pomyśl...po prostu pomyśl o czym piszesz : |
|
|
dexpert Zarzucacz kwalifikowany
Dołšczył: May 22, 2006 Posty: 163
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 8:37 am Temat postu: |
|
|
wookiee napisał: |
Gdybyśmy żyli w normalnym kraju i z normalnym PZW to bym zaproponował to: podnieść o ok. 20-30% opłate roczną za wędkowanie, z której pieniądze zostaną przeznaczone po prostu na sprzątanie nad wodą. Oczywiście nie na zawsze - jeśli pojawi sie poprawa, można by zlikwidować tą opłate nawet po roku. Jeżli nie, podnosić do oporu. Aż jedna strona polegnie (teoretycznie powinni paść ci co śmiecą). Od razu zaznaczam, iż wiem o tym, że myślicie sobie: niektorzy mieli by ten przepis gdzieś i dalej śmiecili a inni by sprzątali za nich. Otóż nie. My jak nikt inny potrafimy sie zmobilizować gdy sytuacja jest tragiczna. |
Gratuluję takiego podejścia do śmiecenia. Więc opłacasz składki i masz w głębokim poważaniu czystość nad wodą. Zostawiasz śmieci, bo w końcu opłaciłeś składkę na sprzątanie. PZW sprząta, teoretycznie, a Ty śmiecisz. Koło się zamyka.
Moim skromnym zdaniem to kultura nasza, śmiecimy wszędzie nad wodą, w lesie, na ulicach, w blokach (śmietniki na osiedlach to istna tragedia) itd.
Bez zmiany naszej polskiej mentalności nic nie zmienimy, choć uważam, że karanie mogłoby choć w części zniwelować "śmieciowisko".
Pozdrawiam,
Darek |
|
|
NowaHuta Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Sep 05, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Huta Kraków |
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 8:41 am Temat postu: |
|
|
Czez napisał: |
NowaHuta napisał: |
wookiee napisał: |
Po pierwsze: to co losos24 napisał:
Gdybyśmy żyli w normalnym kraju i z normalnym PZW to bym zaproponował to: podnieść o ok. 20-30% opłate roczną za wędkowanie, z której pieniądze zostaną przeznaczone po prostu na sprzątanie nad wodą. |
To ja się pytam, na co te składki idą, że chciałbyś je jeszcze podwyższać na niby "sprzątanie"? Na "moich" wodach nie uświadczysz ani zarybiania, ani kontroli, ani nic, co miało by coś wspólnego z jakimkolwiek działaniem Polskiego Związku Wędkarskiego. Więc zapytam się jeszcze raz: na co idą składki płacone do PZW :?: |
A ja się zapytam ile tych składek płacisz :?: Rocznie ile płacisz :?:
Jak sobie pomyślisz, że za dużo, to podziel sobie przez 365 dni w roku, a jak już podzielisz i Ci wyjdzie kwota, to weź sobie tą kwotę i....pomyśl...po prostu pomyśl o czym piszesz : |
Myśle, myśle... i nic nie wymyśliłem. Na co idą moje składki? Chyba tylko na to, ażeby coś takiego jak "PZW" wogóle istniało _________________ Wolne Miasto Nowa Huta |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 8:46 am Temat postu: |
|
|
NowaHuta napisał: |
Myśle, myśle... i nic nie wymyśliłem. Na co idą moje składki? Chyba tylko na to, ażeby coś takiego jak "PZW" wogóle istniało |
Przejdź do prywatnego dzierżawcy zapłać z 300 zł składki i będzie po problemie. A wogóle podzieliłeś składkę tak jak prosił Czez ??? Wątpię bo jesteś zaslepiony gniewem na podłe bo jeszcze raczące istnieć PZW gdzie rocznie płaci się 70- 80 zł . Ot podłość ludzka nie zna granic żeby takie wysokie składki płacić w tym PZW. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
NowaHuta Młodszy podbierakowy
Dołšczył: Sep 05, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Huta Kraków |
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 8:56 am Temat postu: |
|
|
zamker napisał: |
NowaHuta napisał: |
Myśle, myśle... i nic nie wymyśliłem. Na co idą moje składki? Chyba tylko na to, ażeby coś takiego jak "PZW" wogóle istniało |
Przejdź do prywatnego dzierżawcy zapłać z 300 zł składki i będzie po problemie. A wogóle podzieliłeś składkę tak jak prosił Czez ??? Wątpię bo jesteś zaslepiony gniewem na podłe bo jeszcze raczące istnieć PZW gdzie rocznie płaci się 70- 80 zł . Ot podłość ludzka nie zna granic żeby takie wysokie składki płacić w tym PZW. |
Ja Cie rozumiem, i wiem że nie są to wielkie pieniądze, ale nie zmienia to faktu że te pieniądze idą na utrzymanie tej instytucji, a nie na gospodarowanie zbiornikami wodnymi i rzekami. Jestem prawie pewny, że gdyby nagle PZW przestało istnieć, NIC by się nie zmieniło. _________________ Wolne Miasto Nowa Huta |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 9:03 am Temat postu: |
|
|
radek1 napisał: |
Zamker każdy odnosi sie do PZW bo ma ta organizacja najwięcej wody w naszym kraju i nie jest w stanie ani chronić tego , ani dbać o czystość . |
Tak się składa że w moje koło opiekuje się kilkoma jeziorami o powierzchni około 100 ha łącznie. obok naszej(PZW) wody jest woda innego dzierżawcy gdzie samo jedno j.Narie ma powierzchnię 1260 ha. Powiedz mi czy on jest w stanie to uchronić ??? Denerwuje mnie jedno ta ciągła nagonka na PZW. Nikt nie raczy zauważyć nic poza tym. Czyli co ??? Poza PZW jest już wszystko dobrze ??? Jeżeli tak to dlaczego większość ludzi łowi na wodach PZW ?? Powiem Ci jeżeli w co wątpię dalej nie wiesz. Wysokość składek śmieszna ich wysokość wręcz niepoważna. Za kilkadziesiąt złotych można łowić cały rok z brzegu z łodzi nocą i na lodzie.Przeczytaj post Czeza i policz. Pokaż mi jakiegokolwiek prywaciarza z takimi składkami na jego wodzie.
radek1 napisał: |
W moim kole raz na jakiś czas organizujemy sprzątanie brzegów często z młodzikami w ramach edukacjii.Może to pokolenie sie czegoś nauczy i nie będzie śmiecić nad wodami i w lasach bo tam jest jeszcze więcej śmieci.pozd. |
W moim kole sprzątamy te śmieci ciągle.Wywozimy je własnymi samochodami i nie czekamy na żadne akcje. I powiem Ci że największą ich ilość zostawiają "wędkarze" najbardziej srający na PZW. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 9:06 am Temat postu: |
|
|
No dobrze NowaHuto, bez zagadek...po prostu poczytaj sobie :
TUTAJ
i
TUTAJ
Jest tam mowa (w daleko idącym uproszczeniu) o pewnych kosztach.... |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 9:10 am Temat postu: |
|
|
NowaHuta napisał: |
Jestem prawie pewny, że gdyby nagle PZW przestało istnieć, NIC by się nie zmieniło. |
Poza składkami które według Ciebie i tak są bezsensownie wysokie. Poza tym że tylko koła PZW organizują jakiekolwiek zajęcia dla młodzieży.Poza tym że na kilka tysięcy ha wody prywaciarz ma dwóch strażników którzy robią również odłowy sieciami u niego.Zresztą o czym ja gadam ? Najpierw trzeba słono zapłacić za coś aby nauczyć się to cenić.pozdrawiam zamker.
ps.Jeżeli łowisz w ciągu roku 30 kg ryby to pomnóż to przez cenę sklepową i wtedy może zrozumiesz ile wyciągasz z wody za kilkudziesięciozłotową składkę. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 9:12 am Temat postu: |
|
|
Czez napisał: |
No dobrze NowaHuto, bez zagadek...po prostu poczytaj sobie :
TUTAJ
i
TUTAJ
Jest tam mowa (w daleko idącym uproszczeniu) o pewnych kosztach.... |
Dzięki Czarku bo mi słów już brakuje. Mam nadzieję że kolega poczyta i zrozumie. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 9:17 am Temat postu: |
|
|
zamker napisał: |
I powiem Ci że największą ich ilość zostawiają "wędkarze" najbardziej srający na PZW. |
A ja powiem tak...najbardziej srają na PZW, członkowie PZW Wygląda to niestety tak jakby się defekowało we własne majtki a zarazem zauważało tylko to, że śmierdzą czyjeś majtki, a nie moje
Ale cóż z drugiej strony to pewna wygoda...dniówka w granicach 1 zł, a nie 10 zł. Zupełnie jak na postojach przy autostradzie...z jednej strony zajazd z płatną toaletą, a z drugiej strony lasek, gdzie można za darmo, ale ponażekać, że zafajdany trzeba i na co my te podatki płacimy |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 9:21 am Temat postu: |
|
|
Czez napisał: |
A ja powiem tak...najbardziej srają na PZW, członkowie PZW |
Myśląc nad tym dogłębniej i kojarząc fakty znad wody dojrzałem to tak samo teraz jak Ty napisałeś Bo to już chyba taka naszych wielu rodaków mądrość narodowa aby nawalić w swoje gniazdo i wine zwalić na PZW _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
wookiee Dyrygent holu
Dołšczył: Jun 07, 2003 Posty: 180
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 10:27 am Temat postu: |
|
|
Od razu zaznaczam, iż wiem o tym, że myślicie sobie: niektorzy mieli by ten przepis gdzieś i dalej śmiecili a inni by sprzątali za nich. Otóż nie. My jak nikt inny potrafimy sie zmobilizować gdy sytuacja jest tragiczna.
dexpert nie moge po prostu... czytać ze zrozumieniem nie potrafisz ? Napisałem wyraźnie, że wtedy taki Kowalski czy Nowak jak mają wydać 20zł więcej na karte to już będą woleli postrzątać bo tacy już jesteśmy... Myśle, że nawet sami by sie dopytywali, czy nie będzie jakichś czynów, w których będzie można odpracować to 20zł a za karte płacić normalnie. _________________ jestem tutaj od 2003 i duma mne rospera |
|
|
dexpert Zarzucacz kwalifikowany
Dołšczył: May 22, 2006 Posty: 163
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 10:55 am Temat postu: |
|
|
wookiee napisał: |
Od razu zaznaczam, iż wiem o tym, że myślicie sobie: niektorzy mieli by ten przepis gdzieś i dalej śmiecili a inni by sprzątali za nich. Otóż nie. My jak nikt inny potrafimy sie zmobilizować gdy sytuacja jest tragiczna.
dexpert nie moge po prostu... czytać ze zrozumieniem nie potrafisz ? Napisałem wyraźnie, że wtedy taki Kowalski czy Nowak jak mają wydać 20zł więcej na karte to już będą woleli postrzątać bo tacy już jesteśmy... Myśle, że nawet sami by sie dopytywali, czy nie będzie jakichś czynów, w których będzie można odpracować to 20zł a za karte płacić normalnie. |
Wookiee, chyba czytam bez zrozumienia 8O , ale przeczytaj dokładnie to co napisałeś, a ja cytowałem. Chcesz wprowadzić opłatę za zaśmiecanie, tak? - TAK. Teraz jeszcze piszesz 20 zł tak?-TAK. Więc czego ja nie zrozumiałem???? 8O
A poza tym sytuacja już jest tragiczna. Brzegi naszych wód i lasy to jedno duże smietnisko. I kto się mobilizuje. Odpowiedź brzmi-NIKT.
A co to jest 20 zł rocznie. |
|
|
losos24 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 20, 2006 Posty: 906
Kraj: Polska Miejscowoć: Oława |
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 12:21 pm Temat postu: |
|
|
Panowie sprawdza się też strare powiedzenie gdzie 2 polaków tam 3 zdania. Jestem przekonany, że nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy jest to woda PZW czy "niczyja". Jest oczywistym, że dobro jakim jest natura należy szanować. Mam natomiast wrażenie, że okazywanie szacunku i poszanowania nie leży w naszej polskiej mentalności co widać czasami na forum. Zastanawiam się ile jeszcze wody musi upłynąć, aby dotarło to do wszystkich i się utrwaliło. W pokrewnym temacie "nagonka". Też jest wiele spostrzeżeń o naszych zwyczajach. Dla których w europie nie ma przyzwolenia, a dla których my od razu szukamy usprawiedliwienia. |
|
|
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2549
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 7:11 pm Temat postu: |
|
|
Może teraz trochę ja - skoro zacząłem ten temat. Nieważne jakie to były wody, taka sytuacja jest jak widać prawie wszędzie. Dziwne wydaje mi się proponowanie opłaty za zezwolenie na śmiecenie. Dziwne wydaje mi się to co pisze Nowa Huta, pewnie według jego ocen wiekowych jestem też takim dziadkiem(jestem prawdziwym bo cieszę się posiadaniem wnuczki) jednak zabieram zawsze swoje śmieci ze sobą. Chociaż nie jestem na szczęście rencistą dziwne wydaje mi się to co pisze radek1, który chce prawie strzelać do tej grupy społeczeństwa.
Chciałem swoim postem zwrócić uwagę, że to my wędkarze powinniśmy dbać o kulturę nad wodą i nawet dawać przykład innym tam przebywjącym. |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 7:53 pm Temat postu: |
|
|
KrzysztofCz napisał: |
Może teraz trochę ja - skoro zacząłem ten temat...
|
Dziadek, trzymaj się, do góry nos. :-)
Ja jako emeryt i rencista oraz złotoodznakowiec jestem potrójnie do odstrzału a jednak mam w głębokim poważaniu ordynarne opinie "środowiska" rozwiązującego problemy dynamitem i stawiających własne ego i wygodę wyżej wszelkich norm prawnych i etycznych.
Momentami jednak dochodzi do mojej świadomości takie małe marzenie. Siedzi sobie w ZG PZW kilku "smutnych panów" (pamiętasz to określenie? :-) ), patrzy w monitor, czyta fora wędkarskie i pisze do adminów o dane w celu namierzenia jednego z drugim. Druga grupa wyłuskuje ich i z uśmiechem na ustach zobowiązuje koło do wykluczenia ich ze związku.
Zaiste rozwiązanie totalitarne z jak najgorszymi skojarzeniami. Czy jednak nie nadeszła najwyższa pora aby PZW zaczęło myśleć o jakości a nie ilości? Ech, marzenia. Na razie jest to nierealne i każdy debil (nie mylić z niepełnosprawnym), rasista czy inna swołocz może zapisać się do związku. |
|
|
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2549
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 8:10 pm Temat postu: |
|
|
SSG pocieszyłeś mnie w pierwszej cześci postu, jednak czytając dalej przeżyłem załamanie i zaczynam tracic wiarę w drugiego człowieka. A przecież miało być tak pięknie: egzaminy dla nowo wstępujących, wprowadzający którzy uczą etyki nowicjuszy itp. A cóż mamy, ano samo życie. : |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 8:27 pm Temat postu: |
|
|
KrzysztofCz bądź dobrej myśli bo i ja jestem. Nie ma innej alternatywy ekonomicznej niż PZW. Co więcej nie ma najmniejszej konkurencji dla PZW. Prywatni dzierżawcy rżną słono nawet za wody, które od dawna są puste. Koszą kasę za zezwolenia na połów, gdzie kilka metrów od pomostu rozstawione są sieci wzdłuż brzegu. Wydawanych jest coraz więcej decyzji o legalności serwitutów. W końcu RZGW wywaliło takie ceny za połów w wodach przeznaczonych pod dzierżawę, że nawet niektóre "burdle" się chowają. No właśnie, pozostały prawdziwie rybne wody, czyli pospolite "burdle". Połowić można, i owszem, ale czy naprawdę można tam spotkać choć cień...dzikiej przyrody? |
|
|
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2549
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 8:38 pm Temat postu: |
|
|
Dzicy to są tam czasami "wędkarze" Ale, ale poddałes mi nową myśl, może zamienię wędkarstwo na te "burdle" - co mi tam : |
|
|
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Odniosę sie jeszcze do wypowiedzi Zamkera który twierdzi ,że składki takie niskie i takie tam różne ciekawe rzeczy . Kolego ja płacę ponad 300zł składki i nie jest to mało za to co w tej wodzie pływa dlatego też często jeżdzimy z kumplami jako fanatycy PZW na prywatne łowiska żeby sobie połowić . Taka jest prawda o PZW i nie jest tak ,że ludzie srają na PZW ,ale nie mozna być ślepym na problemy . Prywatny właściciel dba o swoje bo to jest jego , a PZW nie jest w stanie zaopiekować się tym co ma , ma za dużo . Ja nie widzę problemu w tym zeby każdy sprzatał po sobie pilnował kłusoli itd itd, ale trzeba chcieć a nie sadzić sie jaki to ja jestem wspaniały działacz a składki u nas tylko 70 zł , zazdroszczę mnie zezwolenie kosztuje dużo więcej i nie marudzę tylko płacę nie jak u prywatnego za rybę tylko za to że mogę sobie popływac odpocząć i takie tam rzeczy bo o wielkich rybach to nie ma co mówić, jak jadę na prywatne jezioro płacę 10 zł od kilograma i 10 zł za wstęp policz sobie ile zostawiam ile mogłoby mieć PZW??? Na marginesie u nas zaczynaja robic komercyjne łowisko łapiesz i puszczasz co z tego wyjdzie zobaczymy, moze sie to przyjmie . To by było na tyle bo odeszłem troche od tematu za co przepraszam i pozdrawiam wszystkich uczciwych członków PZW. |
|
|
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 09, 2006 11:08 pm Temat postu: |
|
|
radek1 napisał: |
Kolego ja płacę ponad 300zł składki i nie jest to mało za to co w tej wodzie pływa . |
Jaki okręg ?? _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
|
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Paż 10, 2006 5:28 am Temat postu: |
|
|
Toruński. Najczęściej łowie w okolicach Brodnicy i Nowego Miasta ,ale zapuszczam sie czasami na Jeziorak jeszcze ładna wzdręga została, ale to już inny okręg co wiąże sie z dodadkowymi opłatami zresztą, bo mieszkam na granicy okręgów .Tak to niestety jest .315 zł płacę z łodzi i spining bez wód górskich które u nas są no jest w tym za 10zł żwirownia. |
|
|
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2549
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Paż 10, 2006 6:22 am Temat postu: |
|
|
zamker napisał: |
radek1 napisał: |
Kolego ja płacę ponad 300zł składki i nie jest to mało za to co w tej wodzie pływa . |
Jaki okręg ?? |
składka członkowska: 54,00 zł; wody górskie 120,00 zł. Tak jest w Kołobrzegu. |
|
|
|