Czy wiesz, że...
Od 1 stycznia 2007 roku, na wodach nizinnych, znajduj±cych się na terenie działania okręgu PZW Katowice zostaj± wprowadzone następuj±ce zmiany w zasadach wędkowania:
- podwyższa się wymiar ochronny dla następuj±cych gatunków ryb:
- szczupak: 50 cm
- sandacz: 50 cm
Ogranicza się ponadto dobowy limit szczupaka i sandacza do 2 szt. ł±cznie.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 599
 Zalogowani 0
 Wszyscy 599

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
lecek: Wreszcie się ryby na nim poznały. Albo kormorany wyjadły. Pew ...(198352) Jun 13, @ 13:39:34

krzysztofCz: Mariusz nie wierzę... pewnie co¶ przed nami ukrywasz :hihi ...(198352) Jun 12, @ 14:37:39

mario_z: a ja nadal bez ryb, nie wiem co jest grane, ostatnie trzy wypłyni ...(198352) Jun 10, @ 11:58:48

krzysztofCz: W tym roku z belonami szału nie było. Kilka dni brały, potem wo ...(198352) Jun 09, @ 08:33:37

lecek: Po ciężkiej końcówce tygodnia, spakowałem się i w pi±tek prosto z ...(198352) Jun 02, @ 13:57:41

lecek: Gdy wysyłałem post, pokazał się komunikat o zawieszeniu dostępu d ...(198352) May 24, @ 11:59:32

krzysztofCz: Lecku... Ty się j±kasz ;question :hihi :hihi :hihi Gratulac ...(198352) May 23, @ 07:04:50

lecek: Byłem ...(198352) May 21, @ 21:49:46

lecek: Byłem z wizyt± na Dunajcu. Łowiłem jeden dzień, potem pojechałem ...(198352) May 21, @ 21:47:44

mario_z: Kurcze, prawie połowa maja a ja tylko dwa razy byłem na szczupaka ...(198352) May 12, @ 18:58:21


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2314
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2088
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2200
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2334
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2167
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2222
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2137
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2169
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2543
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2365
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - Dwa razy Ta sama?
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Dwa razy Ta sama?
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowość: Selestat
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 3:31 pm    Temat postu: Dwa razy Ta sama? Odpowiedz z cytatem

Mam prosbe usmiech
Moze zdarzylo Wam sie zlowic dwa razy ta sama rybe :?:
Napiszcie prosze o takich doswiadczeniach usmiech
Do tej pory (chyba) mi sie taka"sztuka" nie udala,nie koniecznie dlatego ze zdarza mi sie zjesc zlowiona wesoly
Czarnyy
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Sep 01, 2005
Posty: 832

Kraj: Polska
Miejscowość: Jelenia Góra
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 3:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zdażyło mi się raz, na zawodach spławikowych. Przy holu straciłem rybe, poszła razem z przyponem, szybko zmieniłem przypon i po jaki¶ 5-10 minutach wyci±gn±łem leszcza z moim przyponem i hakiem w wardze...
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowość: Selestat
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 4:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W takim ewidentnym przypadku(bo swoj przypon poznasz),teoria o plochliwosci ryb czesto "wali sie na dziob" wesoly
Mysle ze takie sytuacje moga zdarzac sie tylko w okresie intensywnego zerowania ryb.
Nie ma chyba jednak sposobu na calkowita pewnosc ze "to ta sama",jezeli brak sladow w postaci "dowodow pokarmowych" wesoly
Zdarza sie ze(i co troche mnie smieszy),jakis wedkarz opowiada o ogromnej rybie ktora "grasuje" w okolicy i nie ma sposobu jej zlapac.Wszyscy potwierdzaja ze ja widzieli...Pozniej znajdzie sie kilku ktorzy mieli ja na kiju ale sie spiela...I to caly czas ta sama wykrzyknik lol
Najczesciej "bohaterami"sa ponad wymiarowe pstragi i szczupaki,co ciekawe wykrzyknik wesoly
radwan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jan 15, 2003
Posty: 1141

Kraj: Polska
Miejscowość: Kluczbork / Wrocław
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 5:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolega wyci±gn±ł pstr±ga, który mi się spi±ł
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowość: Selestat
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 5:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Radwanie,"do wody" lol
Dziureq
Operator wioseł
Operator wioseł


Dołączył: Dec 11, 2005
Posty: 74

Kraj: Polska
Miejscowość: Tychy
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 5:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

TAAAKICH BOHATERÓW to jest dużo na każdym jeziorze.
Najbardziej roz¶mieszyła mnie tegoroczna sytuacja:
Łowiłem na grunt obok mnie starszy jegomo¶ć na jedn± gruntówkę i jeden spławik.Ewidentnie miał branie co¶ szarpnęło i się spięło po czym jegomo¶ć rzekł:
- Z 5 kg miała i tak ponad 50 cm wesoly wesoly wesoly
Jegomo¶ć szybko popędził pochwalić się koledze gdy ten go wy¶miał
spojrzał na mnie i powiedział:
- Przecież ten młodzian obok wszystko widział
Oczywi¶cie czekał aż przytaknę a ja na to:
- Nic nie widziałem wink:
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowość: Selestat
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 5:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wesoly Dziureq wykrzyknik Jak mogles wykrzyknik lol
Starego"opuscic"w takiej chwili wesoly Nie ladnie lol
Trzeba bylo powiedziec ze ""z dyche" na bank miala" lol
gismo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 20, 2002
Posty: 430

Kraj: Polska
Miejscowość: Gniezno
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 6:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W tym roku złowiłem 5 może 6 razy tego samego karpia w tej samej jeziorowej miejscówce. Łatwo było go poznać – miał po obu stronach głębokie, obrzękłe dziury w pokrywach skrzelowych o ¶rednicy ponad centymetra odsłaniaj±ce tkankę kostn±. Pozostały one dla mnie zagadk±.
_________________
Konkrety pod wami ryj±.
bonski
¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów


Dołączył: Jun 27, 2006
Posty: 1424

Kraj: Polska
Miejscowość: Warszawa
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 6:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dwa razy udało mi się złowić t± sam± rybę. Raz w burdelu (łowisko specjalne) w zimę na lodzie, miałem branie tęczaka na stynkę, po zbyt mocnym zacięciu żyłka strzeliła i po rybie. Po około 20 minutach mam kolejne branie, zacięcie i ryba siedzi. Po podebraniu i wyjmowaniu haczyka z pyska okazało się, że ma 2 haczyki jeden z kawałkiem żyłki. Jestem pewien, że to moja pierwsza zerwana ryba po charakterystycznym haczyku.
Drug± przygodę miałem przy połowie sandaczy z gruntu na ogony ulkei, po braniu energicznie zaci±łem i luz okazało się że przypon pękł. Dosłownie po 5 minutach branie na drugie wędzisko i sandaczyk ok.50 cm. został wyjety, w pysku miał mój wcze¶niejszy zestaw.
radzio
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: May 01, 2005
Posty: 1239

Kraj: Polska
Miejscowość: Białystok
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 7:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W ubiegłym roku na jesieni złowiłem na kopyto 50 cm szczupaka, który dziesięć minut wcze¶niej obci±ł (po dotknięciu go dłoni± przy l±dowaniu) małego, kleniowego woblerka. Był na tyle agresywny, że przez te dziesięć minut do szczę¶liwego zacięcia, wychodził spod zwalonego drzewa do przynęty jeszcze dwukrotnie.
_________________
Moja strona domowa:
www.barwena.bialystok.pl
farti
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jan 19, 2003
Posty: 1983

Kraj: UK
Miejscowość: ...
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 7:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Radomka ,wirówka ,pstr±żek ok. miarek.
Wody może 50 cm w polarach widoczno¶ć prima. Przy pierwszym poprowadzeniu pod szczytówk± zagryza, metr żyłki do dyspozycji. A że niezwykłem zacinać takich maluchów pół metra nad wod± spada. Ustawia siew swoim miejcu . Przy trzecim poprowadzeniu t± sam± wirówkę atakuje tak zawzięcie że bez zacina musze go wyj±c z wody by go uwolnić.
Do tego momentu uważałem że pstr±gi to bardzo płochliwe ostrożne , prawie inteligentne rybki. 8)
.... Chyba że , to był ten wyj±tek potwierdzaj±cy regułę ! wink:


Ostatnio zmieniony przez farti dnia Nie Gru 17, 2006 9:10 pm, w cało¶ci zmieniany 2 razy
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowość: Selestat
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 7:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gismo!Karpiarze zawsze maja "z gorki" wesoly .Zakladam ze inne karpie nie mialy podobnych objawow wykrzyknik
W jakim odstepie czasowym udalo Ci sie dokonac podobego wydarzenia,tez bardzo wazne wykrzyknik
Bonski wykrzyknik Tej w "burdelu" nie licze bo tam "rozne rzeczy sie zdarzaja wykrzyknik lol
Co do sandacza to rzeczywiscie doznalem "zawrotu" ale dalej pomaga mi to wyrobic sobie opinie na temat"sloniowej" pamieci i plochliwosci ryb wykrzyknik
Po sandaczu nie spodziewal bym sie takiego wariactwa wesoly
Namacalne dowody ze skleroza omija tylko"starsze panie" lol
ziomek
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 25, 2006
Posty: 1546

Kraj: Polska
Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 8:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedy¶, z lodu złowiłem okonia, może 15 cm. Na blaszkę. Miał nieco zdeformowan± (uszkodzon±) doln± szczękę. Wyhaczyłem i wypu¶ciłem go do wody. I przy kolejnym wpuszczeniu blaszki pod lód, po braniu wyholowałem tego samego okonia (oczywi¶cie poznałem go po zdeformowanej szczęce).

Spiningowałem. Holowałem szczupaka z wysokiej skarpy. Wzi±ł daleko od brzegu.Gdy miałem go blisko brzegu i zobaczyłem, że jest niewielki, celowo poluzowałem żyłkę i się wyhaczył. Stał chwilę pod powierzchnia wody. Pewnie mnie nie widział. Ponownie (z ciekawo¶ci czy uderzy) podrzuciłem mu gumę pod pysk (kopyto) i od razy uderzył. Niestety tym razem zaci±ł się skuteczniej i ł±dnych parę sekund musiałem go odczepiać.
pepek
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 21, 2005
Posty: 997

Kraj: Polska
Miejscowość: Chorzów
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 8:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po zarybieniu karpiem jak wszyscy polowałem na karpika,
w drugi dzień miałem branie z około 80m od brzegu na gruncie,
zacięcie udane i podczas holu nie dałem sobie rady,
rybka uciekała w prawo w zaczepy i stało się ,ale ryba też musi
mieć szanse. Na następny dzień kolega złapał karpia około 3 kg,
który miał mój hak i przypon 0,04 plecionki w kolorze czarnym,
hak gamakatsu, bardzo ostry oraz 0,7 m mojej żyłki.
Dla potwierdzenia kolega sprawdził jakich używam haków,żyłek
i plecionek i okazało sie że to ten karpik ukradł mi przyponik i hak.
Robert
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 13, 2003
Posty: 3215

Kraj: Francja
Miejscowość: Selestat
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 8:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Radzio,Wywolalem ten temat m.i.dlatego ze mialem podobna sytuacje ze szcupakiem.Szesc razy "skubaniec" odprowaszal ta sama przynete i za zadnym razem nie zaatakowal wesoly .
Kryl sie moze dwa metry od brzegu,w gestwinie rogatka.
"Zarcia",maja te "moje"szczupaki naprawde pod dostatkiem,bo ilosci drobnicy wszelkiej masci, latem okiem nie zmierzy wesoly .
Pomyslalem w tedy ze gdyby zaatakowal, to nawet po takiej"nauczce"skusil by sie moze jeszcze ze trzy razy wesoly .
Niestety wesoly to nie ten przypadek wesoly

Farti uswiadomiles mi ze przeciez,niekoniecznie wycholowana jest zdobyta wykrzyknik
Wczesniej pisalem to z mysla ze: klade na trawie ,jest moja,wypuszczam i bierze ponownie wesoly
Nowy i dobry aspekt wesoly
Ale ,ale warunek jest jeden:musi poczuc ze miala kontakt z wedkarzem.
Moja wczesniejsza wypowiedz(ad.Radzio sie nie liczy wesoly ,szczuply nie ugryzl).
Fajnie wesoly jeszcze troche a bede mial "gotowca"na artykul o kleniu lol

wesoly taki jest "szczuply",dlatego wlasnie(moje przemyslenia)tak malo tej ryby tam gdzie byc powinna usmiech
Mowia niektorzy ze "glupi"ale bardziej sa Ci ktorzy tak mowia wesoly
Szczupak jest "napalencem"ale ma swoje "szczupacze zasady" wesoly
Czasami latwiej go "utopic" niz zlowic lol
Ziomal wesoly okon troche wylazi z konkurencji wesoly jest lakomy wesoly
Co prawda(ze wstydem :oops: )jeszcze nie tu nie darowalem zycia zadnemu,a za calej mojej "kariery"zlowilem ich cala miske wykrzyknik lol
(kiedys byla na PW lol ).Tu,duzo jest ladnego okonia ale nie tyle zeby na co dzien moc pochwalic sie ta rybka.
Okon "kocha"glebie a na tutejszych wodach to rzadkosc wykrzyknik
Ot, dzialanie zdolnych ludzi.Pozniej rzeki"robia" po swojemu" ale znowu trzeba czasu wykrzyknik

I tak Pepek dowiodles(miales okazje sie przekonac)ze pamiec rybia ulotna jest wesoly
Jak zatem,powstaja legendy o "morskich potworach", szczupakach, pstragach, karpiach "nieludzkich rozmiarow"
ktore "sieja" zamet w naszych snach wesoly
Gdzie podziala sie "rybia przezornosc" wesoly
Mit to? Czy prawda?
A moze sztuka lowienia nie jest juz sztuka?
lol
granatowy
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 19, 2002
Posty: 298

Kraj: Polska
Miejscowość: Koszalin
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 9:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Miałem raz takie zdarzenie. W czystym oczku przy Narwi rzucałem ¶redniej wielko¶ci złoto czarnym wobkiem poprzez w±ski pas trzciny. Przy pierwszym ¶ci±ganiu spod nóg wyskoczył mi taki podwymiarowy pistolet lecz nie trafił w woblera i zawin±ł się do kryjówki. Przy drugim ¶ci±ganiu wyszedł na 1,5 metra ale powoli jakby się zastanawiał po czym znowu dał susa w zielsko. Za trzecim razem wysun±ł się na pół długo¶ci ciała a następnie schował się na dobre.
_________________
Krzy¶ K
rom71
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 23, 2006
Posty: 831

Kraj: Polska
Miejscowość: Kaczyce
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 9:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja miałem zdarzenie złowić karpia który zerwał się dwóm koleg± wedkarz±, a mnie jeszcze wzi±ł imiał od nich haczyki w pysku. lol :roll:
Bombel
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 27, 2004
Posty: 2062

Kraj: Polska
Miejscowość: Warszawa
PostWysłany: Nie Gru 17, 2006 11:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

radzio napisał:
W ubiegłym roku na jesieni złowiłem na kopyto 50 cm


Łolaboga! Takiego kopyta to jeszcze nie widziałem! 8O

Sorka, Radzio, już przestaję żartować usmiech

Trzykrotnie, w ci±gu mniej niż pół godziny, ten sam szczupaczek. Ze 30 cm. Na trzy różne przynęty. Rozpoznałem po tym, że za pierwszym razem kotwica sporej wirówki nieco rozorała mu błonę na dolnej szczęce, pod językiem. "Poprawił" w inn± wirówkę i w gumę.
Odpu¶ciłem. Poszedłem dalej. Bo co mam się z gówniarzem użerać :roll: wink:
bendericus
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 16, 2006
Posty: 236

Kraj: Polska
Miejscowość: Krosno
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 12:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na przełomie lipca i sierpnia w rzece Wisłok szukałem pstr±gów i znalazłem ładne miejsce: przy przeciwległym brzegu ci±gnęła się około metrowa rynna (pełno korzeni itp), na ¶rodku rzeki wypłycenie i pod nogami kolejna rynna. Posłałem więc oliwkowego Sieka pod drugi brzeg i gdy wobler doszedł do ¶rodka rzekki, zaatakował go mały pstr±g. Szybko podciagn±łem go pod nogi i bez wyci±gania z wody odhaczyłem. Pstr±żek wrócił w to samo miesce, w którym siedział. W trzecim rzucie ten sam pstr±g uderzył jeszcze raz (na pewno ten sam, bo na płyciĽnie było go doskonale widać). Trzeci raz już nie zaatakował....
Megalodon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 01, 2006
Posty: 379

Kraj: USA
Miejscowość: Floryda
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 3:41 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Robert napisał:

Jak zatem,powstaja legendy o "morskich potworach", szczupakach, pstragach, karpiach "nieludzkich rozmiarow"
ktore "sieja" zamet w naszych snach wesoly
Gdzie podziala sie "rybia przezornosc"


Czasami sam już nie wiem co s±dzić o rybiej przezorno¶ci. Wielokrotnie zdarzało mi się przepływać koło olbrzymich ryb (głównie tarponów, barracud, rzadko rekinów) ale one zadufane w swoim rozmiarze i jakby ¶wiadome swojej potężnej siły po prostu mnie olewały. Bezczelnie niezwracaj±c na mnie uwagi.
Je¶li chodzi o złapanie tej samej ryby ... mam prawie pewno¶ć, że mi się to nie zdarzyło, jakkolwiek hakow w pyskach znajduje sporo. Kiedy¶ nosiłem sie nawet z zamiarem "metkowania" rekinów, ale jako¶ potem mi przeszło
wobler123
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Sep 19, 2006
Posty: 336

Kraj: Polska
Miejscowość: Ostrołęka
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 11:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szczupak czasami potrafi bardzo zaskoczyć. Biczowałem wodę (raczej płyciznę) nie więcej niż 70cm wody. Miejscówka bardzo fajna cztery pasy po jakie¶ 6 metrów długo¶ci i szerokie na jakie¶ 50 cm reszta to ziela i zwalone drzewa. Puszczam pomiędzy trzcinowiskiem wobka i spodziewam się szczupaczka tak wiec przypon obowi±zkowo. Trzy wyj¶cia i jako¶ nie mogę go zaci±ć. Już pomy¶lałem, że trafić nie może bo wobek mały i go nie widzi (3cm). Zmieniam na ¶fistera 7 cm i w końcu siedzi. Tak i co z tego ma całe 36 cm. W każdym b±dĽ razie zaznaczony wraca do wody. Musiał się zdenerwować, bo zmieniłem na obrotówkę siedzi. Gnom 4 siedzi. Przeszedłem dalej bo mi się wariata szkoda zrobiło pospacerowałem wzdłuż Narwi a gdy wracałem pu¶ciłem gumę w to samo miejsce i kto wzi±ł?. Młody znajomy mało tego tak zagryzał że odpi±ć go było ciężko.
_________________
Pozwalaj±c na pojawienie się człowieka, natura popełniła co¶ więcej niż bł±d: zamach na siebie sam±.
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowość: GRUNWALD
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 11:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Waln±łem w szczupaka :P który przedtem waln±ł w ploteczkę wink: i zagryzł moim woblerem. :P
... smaczny był mniam
wesoly wesoly
kwantyl
Nastawiacz podpórek
Nastawiacz podpórek


Dołączył: Jun 07, 2005
Posty: 46

Kraj: Polska
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 11:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1) Zdarzenie miało miejsce kilka(na¶cie) lat temu na zalewie Szałe koło Kalisza. Łowimy ja, mój dziadek i stryj. Wszyscy na spławik, ale ja ze stryjem mamy jeszcze po jednej wędce na grunt, którymi to łowimy w zasadzie w jednym miejscu (jedno zanęcone łowisko). Ryby bior± do¶ć dobrze; głównie niewymiarowe amurki, ale trafiaj± się i karpie. W pewnym momencie stryj zacina energicznie i klnie na cały ¶wiat, że zerwał prawdopodobnie wielkiego karpia. Zniesmaczony idzie do naszego "obozu" zawi±zać nowy zestaw. W tym momencie ja mam branie, wyci±gam amurka i oddaję stryjowi jego haczyk urwany kilkana¶cie sekund wcze¶niej...

2) Rok temu branie nad Bzur±, ryba od razu wpływa z impetem w kołki i urywa haczyk. Półtora godziny póĽniej łowię w tym samym miejscu jazia z moim haczykiem...

3) Jeszcze zdarzenie sprzed n lat - znane mi tylko z opowiadań (potwierdzone z kilku Ľródeł). Stryj i nasz s±siad złowili jednocze¶nie tego samego karpia - spławiki zeszły się do siebie, branie i nietypowy hol...
Bombel
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 27, 2004
Posty: 2062

Kraj: Polska
Miejscowość: Warszawa
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 1:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zenon napisał:
zagryzł moim woblerem. :P
... smaczny był mniam


Wobler??? 8O
wink:
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowość: GRUNWALD
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 2:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bombel napisał:
Zenon napisał:
zagryzł moim woblerem. :P
... smaczny był mniam


Wobler??? 8O
wink:

...skoro zagryzł wink:
wobler123
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Sep 19, 2006
Posty: 336

Kraj: Polska
Miejscowość: Ostrołęka
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 2:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zenon i Bombel tak zagryzaj± słowo wink: . Ten zagryzał mocno, bo sztuczna szczękę miał 8O a czy płoć jemu czy on płotce przywalił tego nie wiem. Słowo daje ja mu nie przywaliłem, mogę nawet przed komisj± zeznawać. 8) A t± płoć to sami przesłuchać musicie, tylko może komisji już żadnej nie powołujcie na tę okoliczno¶ć, starczy tyle ile już mamy w kraju. :roll: (Choć sprawa poważna) No chyba, że na forum zadać pytanie :?: może kto¶ wie co¶ na ten temat. wesoly
_________________
Pozwalaj±c na pojawienie się człowieka, natura popełniła co¶ więcej niż bł±d: zamach na siebie sam±.
ma_ko
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Aug 22, 2005
Posty: 258

Kraj: Polska
Miejscowość: POZNAŃ
PostWysłany: Pon Gru 18, 2006 5:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mój przypadek z ostatnich dni z wypadu z Yarim i Szyj± na Drawę na Lipienie skończył się zabawn± sytuacj± z t± sam± ryb±...
W moj± zerow± obrotówkę uderzył przy brzegu taki około wymiarowy szczupły i zrobił tzw. obcinkę, ponieważ widziałem po ataku jak stał przy brzegu zawołałem Szyje by spróbował go wkurzyć i ewentualnie złowić bo szkoda mi było tego zakolczykowanego skurczybyka i uderzył w małego wobka Salmo po dosłownie max 5 min od poprzedniego polowania, został wyci±gnięty z wody i po dokładnym obejrzeniu wypuszczony blachy w nim już nie było ,ale zanim doszedł Szyja widziałem jak próbował "odkrztuszać" przynętę i s±dzę że udało mu się wcze¶niej uwolnić z obrotówki...
Faktem jest że nie mam moralniaka z tego powodu i zarazem fajn± przygodę z podwójnym prawie odłowem tj samej ryby w krótkim czasie wesoly
_________________
SEEKER
"Best of the Best"
majkel
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jun 19, 2006
Posty: 767

Kraj: Polska
Miejscowość: ŁódĽ
PostWysłany: Pon Sty 01, 2007 9:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kilka razy złowiłem szczupaka na dwa razy, czyli spi±ł sie i wzi±ł ponownie.
salmiak
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 20, 2002
Posty: 374

Kraj: Polska
Miejscowość: Bolesławiec
PostWysłany: Wto Sty 02, 2007 7:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Około 10 lat temu, na jednej z okolicznych żwirowni złowiłem okonka takiego ok. 15 cm. Podczas nieudolnego wyhaczania naderwałem mojej zdobyczy pyszczek. Pomimo tego rybkę wypu¶ciłem i już po ok. 2 godzinach mam kolejne branie i ku mojemu zdziwieniu moja zdobycz,
to ponownie ten sam nieco uszkodzony, ale jak widać głodny okonek lol
Roxen
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 16, 2006
Posty: 420

Kraj: Polska
Miejscowość: Brodnica
PostWysłany: Wto Sty 02, 2007 8:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedy¶ łowiłem z ojcem szczupaki po chwili jemu wzioł szczupak który zrobił odjazd w kierunku mojej przynęty i zachaczył sie za brzuch i udało nam sie wyci±gn±ć jednego szczupaka na dwie przynęty wink:
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.15 sekund :: Zapytania do SQL: 107