Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 7:20 pm Temat postu: Jak się zabezpieczacie? |
|
|
Chodzi mi o ochrone przed nieproszonymi go¶cmi na ł±kach itd itp ( np psy)
Ja mam nóż i gaz łzawi±cy. Kto wie co nas może spotkać nad wod±. |
|
|
Dziureq Operator wioseł
Dołączył: Dec 11, 2005 Posty: 74
Kraj: Polska Miejscowość: Tychy |
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 7:39 pm Temat postu: |
|
|
Ja także podczas wędkarskich wypraw mam przy sobie nóż (jednak nie tylko z powodu chęci samoobrony, przydaje się on do wielu innych rzeczy i moim zdaniem jest potrzebny) chociaż w±tpię że byłbym w stanie jego użyć dlatego mam zamiar kupić gaz paraliżuj±cy. |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 8:40 pm Temat postu: |
|
|
Zawsze, gdy wybieram się ze spinem na spacerek nad rzekę gaz obowi±zkowo mam przy sobie, o nożu niewspomnę, my¶lę jeszcze o czym¶ dodatkowym ( broń gazowa) 8O . Co o tym s±dzicie :?: _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Treyk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 05, 2005 Posty: 626
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 8:45 pm Temat postu: |
|
|
Podobno na psy dobre s± zwykłe petardy. _________________ Ten kto powiedział, że wędkarstwo uspokaja, nigdy nie łowił ryb. |
|
|
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 11:39 am Temat postu: |
|
|
Ufff... odetchn±łem!
Jak zobaczyłem temat postu, to my¶lałem, że bedzie o prezerwatywach i ... nieważne :-)
A bardziej od gazu przydaje się dobry ¶rodek na komary! Bo wygl±da, że lataj±cych wampirów z każdym rokiem więcej, a po tej lekkiej zimie też ich nie ubędzie. |
|
|
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 11:43 am Temat postu: |
|
|
Treyk napisał: |
Podobno na psy dobre s± zwykłe petardy. |
hehe, widzę to oczami wyobraĽni...
Skradam sie po cichutku na szczyt główki, uważam na kamienie i patyki, chowam się za trawami aby na klenia lub bolenia zapolowac i po chwili walę petard± na jakiego¶ przybłęde lub innego bobra :-)
Klenie samo z wody wyskocz±! :-) |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 12:06 pm Temat postu: |
|
|
Miałem kilka spotkań pierwszego stopnia z psami ,i to nie bynajmniej dupelkami ,zawsze ratowałem się z opresji gło¶nym krzykiem i agresywnym ruszeniem w stronę psa , efekt zawsze był ten sam ,psisko zawsze próbuje się pochwalić swoim uzębieniem (próba sił ) ,a następnie podwija ogon |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 12:36 pm Temat postu: |
|
|
ziomek napisał: |
Ufff... odetchn±łem!
Jak zobaczyłem temat postu, to my¶lałem, że bedzie o prezerwatywach i ... nieważne :-)
A bardziej od gazu przydaje się dobry ¶rodek na komary! Bo wygl±da, że lataj±cych wampirów z każdym rokiem więcej, a po tej lekkiej zimie też ich nie ubędzie. |
Ziomek jak chcesz to możesz i o takim zabezpieczaniu napisać, młodszym mog± się takie wiadomo¶ci przydać, ja jak jadę na rybki nieważne czy z brzegu czy z łódki zawsze gumki mam przy sobie, nawet nie wiesz jak s± potrzebne zanim wypłyniesz czy zejdziesz nad brzeg, 8O
NIE MA LEPSZEGO ZABEZPIECZENIA DLA KOMÓRKI JAK PREZERWATYWA Żadna wilgoć czy woda jej wtedy nie groĽna, przekonałem się kilka razy nad wod± zwłaszcza z brzegu, komura l±dowała kilka razy w błotku, w płytkiej wodzie 8O i nic jej nie było, jednak gumki się przydaj± na rybkach nie tylko do ten,tegooo. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
stachu991 Miotacz nęciwa
Dołączył: Apr 22, 2006 Posty: 126
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 12:40 pm Temat postu: |
|
|
kiedy¶ były dostępne (np. w supermarketach) urz±dzenia dĽwiękowe dla listonoszy do odstraszania psów (jak wiadkomo psy cholernie nie lubi± listonoszy - wytłumaczenie jest proste - ci chodz± po setkach mieszkań - maj± zatem na sobie setki zapachów a psy tego nie lubi±)
urz±dzenie to wydawało jakie¶ dzwięki o częstotliwo¶ci niedokuczliwej dla człowieka ale psy miały przed tym dawać dyla...
było to takie małe ustrojstwo - na ryby byłoby w sam raz!
niestety nie dane mi było wypróbować skuteczno¶ci tego wynalazku, a od jakiego¶ czasu już tego nie ma w sklepach...
szukałem też czego¶ takiego w googlach - bezskutecznie...
temat sam w sobie jest ciekawy, sam miałem kilka razy sytuacje, że gdzie¶ na ł±kach nad wod± dopadała mnie cała gromadka wiejskich burków i przyjemnie nie było... przydałoby się jakie¶ antidotum na takie zdarzenia |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 12:44 pm Temat postu: |
|
|
ziomek napisał: |
Treyk napisał: |
Podobno na psy dobre s± zwykłe petardy. |
hehe, widzę to oczami wyobraĽni...
Skradam sie po cichutku na szczyt główki, uważam na kamienie i patyki, chowam się za trawami aby na klenia lub bolenia zapolowac i po chwili walę petard± na jakiego¶ przybłęde lub innego bobra :-)
Klenie samo z wody wyskocz±! :-) |
Każdy sposób na psy jest dobry nawet petardy pod warunkiem, że jest skuteczny, widzę Ziomek, że gotów jeste¶ po¶więcić własny tyłek 8O czy spodnio buty za parę stówek 8O , aby tylko nie płoszyć Kleni czy Boleni, do których tak cicho się skradałe¶ 8O . Ja na twoim miejscu bym tak nie ryzykował, nigdy nie wiadomo, co tai burek żarł wcze¶niej. 8O _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 12:52 pm Temat postu: |
|
|
stachu991 napisał: |
kiedy¶ były dostępne (np. w supermarketach) urz±dzenia dĽwiękowe dla listonoszy do odstraszania psów (jak wiadkomo psy cholernie nie lubi± listonoszy - wytłumaczenie jest proste - ci chodz± po setkach mieszkań - maj± zatem na sobie setki zapachów a psy tego nie lubi±)
urz±dzenie to wydawało jakie¶ dzwięki o częstotliwo¶ci niedokuczliwej dla człowieka ale psy miały przed tym dawać dyla...
było to takie małe ustrojstwo - na ryby byłoby w sam raz!
niestety nie dane mi było wypróbować skuteczno¶ci tego wynalazku, a od jakiego¶ czasu już tego nie ma w sklepach...
szukałem też czego¶ takiego w googlach - bezskutecznie...
temat sam w sobie jest ciekawy, sam miałem kilka razy sytuacje, że gdzie¶ na ł±kach nad wod± dopadała mnie cała gromadka wiejskich burków i przyjemnie nie było... przydałoby się jakie¶ antidotum na takie zdarzenia |
Stachu991 te gwizdki, o których piszesz faktycznie s± na psa, ale do przywoływania nie do odstraszania i można je kupić w każdym sklepie z akcesoriami dla zwierz±t. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 1:03 pm Temat postu: |
|
|
mario-z napisał: |
ziomek napisał: |
Ufff... odetchn±łem!
Jak zobaczyłem temat postu, to my¶lałem, że bedzie o prezerwatywach i ... nieważne :-)
A bardziej od gazu przydaje się dobry ¶rodek na komary! Bo wygl±da, że lataj±cych wampirów z każdym rokiem więcej, a po tej lekkiej zimie też ich nie ubędzie. |
Ziomek jak chcesz to możesz i o takim zabezpieczaniu napisać, młodszym mog± się takie wiadomo¶ci przydać, ja jak jadę na rybki nieważne czy z brzegu czy z łódki zawsze gumki mam przy sobie, nawet nie wiesz jak s± potrzebne zanim wypłyniesz czy zejdziesz nad brzeg, 8O
NIE MA LEPSZEGO ZABEZPIECZENIA DLA KOMÓRKI JAK PREZERWATYWA Żadna wilgoć czy woda jej wtedy nie groĽna, przekonałem się kilka razy nad wod± zwłaszcza z brzegu, komura l±dowała kilka razy w błotku, w płytkiej wodzie 8O i nic jej nie było, jednak gumki się przydaj± na rybkach nie tylko do ten,tegooo. |
hehe
Jako¶ mam wrażenie, że nie moim zadaniem jest edukacja seksulana młodzieży...
Może odpowiedni minister się tym zajmie... no wiesz, ten wysoki, co to jego tata (też ważniak) nowa teorię "ala Darwin" stworzył...
Ale prędzej czy póĽniej, gdy doczekam się potomka, czekaj± mnie takie rozmowy... Już się boję! :-)
A pomysł z prezerwatyw± jako wodoodpornym pokrowcem - ciekawy! Tym bardziej, że jeden telefon już utopiłem.
Choc wydaje mi się, że np. moja ¦p. babcia, przwróciłaby się gdyby miała okazję zobaczyc jak rozmawiam przez telefon zapakowany w gumę! :-) Taka±z wypustkami, pachn±c± truskawkami i do tego czerwon±!!
hehe
Ale tak się zastanawiam do czego jeszcze prezerwatywę można wykorzstac (prócz "spraw oczywistych"), jakies pomysły??? :-)
Zacznę:
Guma do procy, balon-pojemnik na żywca - tylko jak go potem wyci±gn±c :-).... |
|
|
stachu991 Miotacz nęciwa
Dołączył: Apr 22, 2006 Posty: 126
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 1:04 pm Temat postu: |
|
|
mario-z, te o ktorych ja pisalem nazywaly sie "<cos-tam> dla listonoszy dla odstraszania psow"... (innymi slowy w nazwie urzadenia bylo "do odstraszania")
nie sadze, zeby listonosze chcieli jakos secjalnie przywolywac psy....
nie pamietam czy byly to gwizdki, wydaje mi sie, ze byly to raczej jakies urzadzenia (na baterie) do nacisniecia, ale moge sie myslic, bylo to juz jakis czas temu i dokladnie tego nie ogladalem...
moze ktos jeszcze z Forumowiczow spotkal sie z podobnym urzadzeniem...?
pozdrowienia! |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 1:12 pm Temat postu: |
|
|
jako¶ nie dla mnie prezerwatywa na telefon : bedzie ¶mierdział niefajnie 8) |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 1:23 pm Temat postu: |
|
|
radwan napisał: |
jako¶ nie dla mnie prezerwatywa na telefon : bedzie ¶mierdział niefajnie 8) |
Kupuj TRUSKAWKOWE : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 1:31 pm Temat postu: |
|
|
stachu991 napisał: |
mario-z, te o ktorych ja pisalem nazywaly sie "<cos-tam> dla listonoszy dla odstraszania psow"... (innymi slowy w nazwie urzadenia bylo "do odstraszania")
nie sadze, zeby listonosze chcieli jakos secjalnie przywolywac psy....
nie pamietam czy byly to gwizdki, wydaje mi sie, ze byly to raczej jakies urzadzenia (na baterie) do nacisniecia, ale moge sie myslic, bylo to juz jakis czas temu i dokladnie tego nie ogladalem...
moze ktos jeszcze z Forumowiczow spotkal sie z podobnym urzadzeniem...?
pozdrowienia! |
Dzwoniłem przed chwil± do brata, który jest listonoszem, potwierdził(i tu zwracam honor), że miał kiedy¶ taki gwizdek na wyposażeniu, ale nie był taki dobry jak go niektórzy zachwalali, teraz poczta wyposaża ich w gaz 8O podobno ma być skuteczniejszy, ale to się okaże jak go zaatakuje 8O jaki¶ BUREK _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Bartek80 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 20, 2006 Posty: 429
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 2:17 pm Temat postu: |
|
|
Zawsze na rybach mam przy sobie dobry nóż. Wcale nie do obrony przed psami a raczej do odstraszania niektórych osobników homo sapiens sapiens. Wędkuję często samotnie i często w nocy i wolę być przygotowany na różne niespodzianki (jak będę miał troszkę więcej czasu to może napiszę kiedy¶ opowiadanie o "lataj±cych rowerach" ku przestrodze innym). Podczas wędkowania w nocy, dobrym i prostym sposobem odstraszania psów jest poprostu za¶wiecenie im mocn± latark± w oczy, skutkuje wycofaniem sie prawie każdego psa! _________________ Aquila non capit muscas! |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 2:25 pm Temat postu: |
|
|
mario-z napisał: |
radwan napisał: |
jako¶ nie dla mnie prezerwatywa na telefon : bedzie ¶mierdział niefajnie 8) |
Kupuj TRUSKAWKOWE : |
Nie zaryzykuje narazie bo dziewczyna bierze tabletki i pomy¶li że jade na inne rybki jak będe gumki nad wode zabierał : |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 4:14 pm Temat postu: |
|
|
radwan napisał: |
mario-z napisał: |
radwan napisał: |
jako¶ nie dla mnie prezerwatywa na telefon : bedzie ¶mierdział niefajnie 8) |
Kupuj TRUSKAWKOWE : |
Nie zaryzykuje narazie bo dziewczyna bierze tabletki i pomy¶li że jade na inne rybki jak będe gumki nad wode zabierał : |
Po prostu musisz dziewczynie zademonstrować : , wytłumaczyć, pokazać : , do czego to ci jest to potrzebne, zobaczysz, jaka będzie zdziwiona 8O 8O , że można to jeszcze inaczej wykorzystać. W tabletkę komury nie schowasz chyba że będzie wzmocniona KRZYRZYKIEM _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 4:58 pm Temat postu: |
|
|
Mimo, że mój zestaw do samoobrony nad wod± jest inny widzę, że czego¶ się nauczę w tym temacie ... od młodych, jurnych. :
Pistolet gazowy na ¶rut już kiedy¶ prezentowałem w Galerii. Głównie broni mnie przed jadowitymi wężami. Na wiosnę dużo ich się pl±cze między nogami i s± agresywne. Spluwę kupiłem tak±, że jak trenowałem w mieszkaniu to parę kul wpadło przez ¶cianę do zupy s±siada.
Następnym obronnym rekwizytem jest banknot 100dolarowy wydrukowany przeze mnie w zgodzie z zasadami PhotoShopa. To na wypadek spotkania uciekiniera z Sing-Singu o których często słychać w radio, że szwędaj± się po lasach.
Mam jeszcze maczetę ostr± jak samurajski miecz, ale z ni± jestem ostrożny bo do tej pory więcej krzywdy wyrz±dziła mnie niż wrogom.
Koniecznie jabłko i kanapka z boczkiem. To na czarne niedżwiedzie. Dużo ich gania po naszych lasach. Podobno nie jedz± mięsa więc mam jabłko, ale że jestem tłusty i smaczny (na PW niektórzy uważaj±, że jestem niesmaczny, chociaż nigdy mnie nawet nie polizali : ) zabieram też kanapkę z boczkiem. Nawet zacz±łem ostatnio dodawać trochę chrzanu i marynowanych grzybków bo niedżwiedzia nie spotkałem i zawsze sam muszę zje¶ć mój rekwizyt obronny. |
|
|
theGamer Hodowca rosówek
Dołączył: Aug 20, 2006 Posty: 21
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 5:12 pm Temat postu: |
|
|
Ja gdy spininguje przewaznie spoytam psy wiec zawsze w kieszeni nosze nóz nie tylko do odstraszania psów i innych zwierzat ale takze nóz jest przydatny ogólnie nad woda. |
|
|
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Bory Tucholskie |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 5:30 pm Temat postu: |
|
|
Jak na razie to nic szczególnie groĽnego mi się nie przytrafiło. Były 2 psy o poranku, ale je wypłoszyłem (gał±Ľ z suchymi li¶ćmi i krzyk, ale oni szli jak przecinaki) . Jeszcze jeden przypadek miałem z lisem, co go odstraszyłem to on znowu się zbliżał i tak po trzecim razie już się nie pokazał, póĽniej tak sobie my¶lę, że mógł być w¶ciekły 8O . Zapomniałem dodać, mam tylko scyzoryk _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
|
wobler123 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 19, 2006 Posty: 336
Kraj: Polska Miejscowość: Ostrołęka |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 5:45 pm Temat postu: |
|
|
ziomek napisał: |
Ufff... odetchn±łem!
Jak zobaczyłem temat postu, to my¶lałem, że bedzie o prezerwatywach i ... nieważne :-)
|
oj też sie wystraszyłem |
|
|
wobler123 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 19, 2006 Posty: 336
Kraj: Polska Miejscowość: Ostrołęka |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 5:48 pm Temat postu: |
|
|
Zenon napisał: |
Miałem kilka spotkań pierwszego stopnia z psami ,i to nie bynajmniej dupelkami ,zawsze ratowałem się z opresji gło¶nym krzykiem i agresywnym ruszeniem w stronę psa , efekt zawsze był ten sam ,psisko zawsze próbuje się pochwalić swoim uzębieniem (próba sił ) ,a następnie podwija ogon |
Wynika z tego że Twoje uzębienie jest o wiele bardziej grożne ? |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 5:52 pm Temat postu: |
|
|
Największym problemem było przejechanie motorem przez wsie w drodze nad Sulejów. Był to jedyny pojazd, którym można było dojechać nad brzeg, by mieć go na oku. Po dwóch wsiach grasowały watahy burków wielko¶ci wilczura. Potrafiły tak zablokować drogę, że trudno było nieraz przejechać. Zawsze brałem kilka sporych kamieni w kieszeń, co skutkowało rozpierzchnięciem się psiorów, a ja dawałem po gazie.
Innym problemem byli ludzie, a wła¶ciwie jeden człek, który kradł nieostrożnym paliwo z motorów. – do sucha. Raz mnie w nocy zaskoczył. Rano moja MZka nawet nie zagadała. Na szczę¶cie niedaleko byli s±siedzi z mojego osiedla i dali mi paliwa. Grasował ze dwa lata, aż w końcu trafił na ¶l±zaków. Ci „wyperswadowali” mu, że Ľle postępuje, namoczyli dobrze w wodzie(w listopadzie) i oddali w ręce sprawiedliwo¶ci(bo nawet zacz±ł o to błagać). Od tej pory niet problema… |
|
|
wobler123 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 19, 2006 Posty: 336
Kraj: Polska Miejscowość: Ostrołęka |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 5:54 pm Temat postu: |
|
|
mario-z napisał: |
stachu991 napisał: |
mario-z, te o ktorych ja pisalem nazywaly sie "<cos-tam> dla listonoszy dla odstraszania psow"... (innymi slowy w nazwie urzadenia bylo "do odstraszania")
nie sadze, zeby listonosze chcieli jakos secjalnie przywolywac psy....
nie pamietam czy byly to gwizdki, wydaje mi sie, ze byly to raczej jakies urzadzenia (na baterie) do nacisniecia, ale moge sie myslic, bylo to juz jakis czas temu i dokladnie tego nie ogladalem...
moze ktos jeszcze z Forumowiczow spotkal sie z podobnym urzadzeniem...?
pozdrowienia! |
Dzwoniłem przed chwil± do brata, który jest listonoszem, potwierdził(i tu zwracam honor), że miał kiedy¶ taki gwizdek na wyposażeniu, ale nie był taki dobry jak go niektórzy zachwalali, teraz poczta wyposaża ich w gaz 8O podobno ma być skuteczniejszy, ale to się okaże jak go zaatakuje 8O jaki¶ BUREK |
Powiedz bratu niech sie ustawia z wiatrem bo jak nie to skutek może być fatalny. |
|
|
Darek144 Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 5:54 pm Temat postu: |
|
|
A ja tylko raz spotkałem "pieski" nad wod±. Na szczę¶cie miałem rower, którym się od nich odgrodziłem i powoli wycofałem do tyłu. Na szczę¶cie po chwili psy odpu¶ciły i poszły sobie : Ja my¶lę, że nóż niewiele nam pomoże w przypadku spotkania z psem. Ale za to może pomóc w razie spotkania z niemiłymi ludĽmi : : _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, ¶mieszne..." |
|
|
Treyk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 05, 2005 Posty: 626
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 6:11 pm Temat postu: |
|
|
Nóż jest bardzo niebezpieczny, co będzie jak przeciwnik też go będzie miał? Wtedy walka już nie na żarty. Moim zdaniem o wiele lepiej sprawdziłby się casted albo zwykła pałka. Ziomek wolisz mieć pogryzione cztery litery czy spłoszone klenie? 8)
pozdrawiam _________________ Ten kto powiedział, że wędkarstwo uspokaja, nigdy nie łowił ryb. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 6:34 pm Temat postu: |
|
|
Temat na pewno ciekawy i porzyteczny. Ja osobi¶cie nie miałem jakiego¶ niebezpiecznego zdarzenia nad wod±, tzn w ogóle jako¶ mnie omijaj± zbiry i łotry :P (na szczę¶cie) Po pierwsze to chodzę (chodziłem i znowu zacznę ) na siłownie i w razie jakiego¶ konfliktu może sie nieco przydać siły. Nie jestem jakim¶ koksem w stylu pudziana ale wiadomo...:p
Mam także super nóż sprężynowy. niestety wysiadła sprężynka i nawet na grzybach czasem, jest problem z jego użyciem.
Z psami s±siadów z łowiska nie miałem problemów a z przybłędami rz±dnymi krwi nie spotkalem sie. Moze dlatego, że często właże w takie chaszczory, ze nawet psy odpuszczaj± :D
Dużo się dzisiaj dowiedziałem o niebezpieczeństwach nad wod± i stwierdzam, że trzeba będzie zabezpieczyć się. Nie w gumkę a w jaki¶ gaz, bo zawsze moze być ten pierwszy raz. Dzieku za ciekawe info i pozdro dala braci po kiju. _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
krzysztofCz RZEP
Dołączył: Jul 01, 2006 Posty: 2551
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 6:35 pm Temat postu: |
|
|
Na psy gaz jest bardzo skuteczny, ale prawidłowo użyty. Miałem okazję to sprawdzić - pamiętam zdziwion± "twarz" psa zanim przysiadł . Było mi go nawet trochę szkoda.
Spory nóż ze sob± też noszę od czasu kiedy wpadłem w sidła kłusoli, które spętały mi dosyć skutecznie nogi :evil: . |
|
|
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 6:44 pm Temat postu: |
|
|
mario-z, Treyk!
Staram się dbać o swój tyłek jak tylko można najlepiej :-), ale miło z Waszej strony, że się o mnie martwicie, hehe
Zgadzam się co do noża-może być niebezpiecznie!
Ale jaka¶ pałka, to chyba dobre rozwi±zanie.
Ta historia z kleniemi i petardami to przecież czysta abstrakcja!
Poza tym jak dot±d, a wędkuję -na¶cie lat, nie zdarzyło mi się spotknie z groĽnymi zwierzakami. I odpukać niech tak zostanie!
Za to trafiało się, że przed mask± auta przebiagła samica dzika z kilkoma młodymi. Albo bóbr wylazł na brzeg kilka metrów ode mnie (trzeba być cichutko i siedzieć bez ruchu). Nie mówi±c już o norkach-tych jest to od cholery i się nawet ludzi nie boj±.
Kiedys też, jeleń z pięknym porożem przepłwał Odrę i wylazł na brzeg całkiem niedaleko.
Super sprawa takie spotkania! Wtedy żałujesz, że aparat schowany. A niemal każdy ruch płoszy ostrożna zwierzaki. |
|
|
salmiak Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 20, 2002 Posty: 374
Kraj: Polska Miejscowość: Bolesławiec |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 7:41 pm Temat postu: |
|
|
Jak dot±d chodziłem nie uzbrojony na rybki.
Ludzi się specjalnie nie obawiam, za to z psiskami miałem parokrotnie bliskie spotkania. Jak dot±d nie zostałem zaatakowany, ale bywało nie miło. Zawsze starałem zachować się jak najbardziej opanowanie,
nie zwracać na ujadaj±cego zwierzaka uwagi.
Jak dot±d to skutkowało. Zdażało się, że było bardzo blisko, ale wtedy nagle pojawiał się wła¶ciciel. I w tym momencie to ja zamieniałem się w agresora i przystępowałem do kontrofensywy : ale słownej, nie gryzłem :
Ale w tym roku my¶lę jako¶ się ubezpieczyć, napewno nóż, zapewne gaz, może kiedy¶ broń gazowa. |
|
|
Treyk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 05, 2005 Posty: 626
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 10:15 pm Temat postu: |
|
|
Cholera nie kupuj noża do samoobrony bo to nieporozumienie. _________________ Ten kto powiedział, że wędkarstwo uspokaja, nigdy nie łowił ryb. |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 7:37 am Temat postu: |
|
|
napisał: |
Cholera nie kupuj noża do samoobrony bo to nieporozumienie. |
Treyk ten wyraz w twoim po¶cie jako¶ dziwnie mi się kojarzy a może by było lepiej napisać nóż z r±czk± w biało czerwone paski
[/b] _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
kaktus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 29, 2006 Posty: 357
Kraj: Polska Miejscowość: Legnica |
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 9:17 am Temat postu: |
|
|
nie miałem jeszcze okazji spotkania z nieprzyjaznym psiakiem, czy "ludziem" st±d i nie dbam zbyt o bezpieczeństwo. Co prawda mam przy sobie pałkę do ubijania ryb i scyzoryk, ale nie testowałem ich jeszcze na w/w osobnikach. Co za¶ do gazu, broni, itp. kurcze jako¶ tego nie widzę. Może zobaczę, jak mi kiedy¶ jaki¶ kundel ¶lad na dupie zostawi. Póki co ten zestaw, który mam wystarczy. Jadę w końcu na ryby, a nie bawić się w Rambo |
|
|
stachu991 Miotacz nęciwa
Dołączył: Apr 22, 2006 Posty: 126
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 3:36 pm Temat postu: |
|
|
na allegro znalazłem takie cudo...
KLIKNIJ
ale jak± to ma skuteczno¶ć - to za cholerę nie wiem..., no i nie weim jak psy, ale te 90 PLN to chyba trochę... ludzi odstrasza |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 4:52 pm Temat postu: |
|
|
stachu991 napisał: |
na allegro znalazłem takie cudo...
KLIKNIJ
ale jak± to ma skuteczno¶ć - to za cholerę nie wiem..., no i nie weim jak psy, ale te 90 PLN to chyba trochę... ludzi odstrasza |
Ciekawe urzondzonko 8O , mnie już odstraszyło CENˇ
_________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
farti Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowość: ... |
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 6:20 pm Temat postu: |
|
|
Wypraktykowane ,sprawdzone -petardy!! Proste szybkie w użyciu 100% skuteczne. : |
|
|
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 6:35 pm Temat postu: |
|
|
Piwoniusz napisał: |
na PW niektórzy uważaj±, że jestem niesmaczny, chociaż nigdy mnie nawet nie polizali : |
U mnie nie masz szans. :P
Mimo, że pisujesz wielce smakowicie :
Gdyby¶ się w ciepłej porze roku pojawił w Macierzy, w okolicach Wawki, a czasu trochę znalazł, to parę dni wcze¶niej daj znaka. Pojadymy gdzie¶ nad wodę, ognisko odpalić. Starych Polaków powspominać. Browarek to się kupi gdzie¶ po drodze. Ale wezmę jeszcze naleweczkę własnej produkcji.
Na spircie i ¶liwkach. Tylko dzieci i włosy lepiej mi w życiu wyszły |
|
|
Tropiciel Skrobacz pospolity
Dołączył: Dec 27, 2006 Posty: 32
Kraj: Polska Miejscowość: warszawa |
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 7:01 pm Temat postu: |
|
|
mario-z napisał: |
Zawsze, gdy wybieram się ze spinem na spacerek nad rzekę gaz obowi±zkowo mam przy sobie, o nożu niewspomnę, my¶lę jeszcze o czym¶ dodatkowym ( broń gazowa) 8O . Co o tym s±dzicie :?: |
Mario z ta broni± to chyba przesada,moim zdaniem gazówk± mozna narobić sobie więcej kłopotów(nie mówię tu o bezpańskich psach).
s± takie pałki teleskopowe po złożeniu mało miejsca zajmuj±, i taki zaczepialski lub zaczepialscy zapiętaj± jak ich zaboli.A po za tym co tu dużo pisać. więcej jak trzech chyba nieda się obrobić. :oops: ja unikam takich balangowych miejscówek i to jest chyba najlepszy sposób |
|
|
Robo Czy¶ciciel gumiaków
Dołączył: Jan 05, 2007 Posty: 1
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 11:25 pm Temat postu: |
|
|
Z tymi gazami to bywa różnie, przeważnie s± skuteczne, ale mog± się pojawić kłopoty gby intruz nadchodzi z tego samego kierunku co wieje wiatr |
|
|
Megalodon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 01, 2006 Posty: 379
Kraj: USA Miejscowość: Floryda |
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 3:28 am Temat postu: |
|
|
Ja też czasami mam kłopoty z psami na plaży. Niby pisze, że zwierz±t nie wolno, ale nikt na to nie zwraca uwagi. Antidotum - rekin bydlecy rzucony na piach zaraz po wyciagnieciu robi lepiej niż wszystkie gazy ¶wiata. |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 5:36 pm Temat postu: |
|
|
Młodzi jeste¶cie i tylko psy Wam przeszkadzaj±. :-)
Jak już będziecie mieli więcej niz 50 lat ( co niektórzy maja i to o czym pisze, dobrze wiedz± ), to zabezpieczać się będziecie zupełnie inaczej ( czytam temat postu ). Z pewno¶cia nie przeciw biednym pieskom.
Dla nas zabezpieczenie, to w jednej kieszeni prezerwatywa a w drugiej nitrogliceryna. :-( |
|
|
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowość: Olecko na Mazurach |
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 6:14 pm Temat postu: |
|
|
old_rysiu napisał: |
Dla nas zabezpieczenie, to w jednej kieszeni prezerwatywa a w drugiej nitrogliceryna. :-( |
Niektórym to chyba Viagra i nitrogliceryna.
hehe. Dobre. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
|
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Pią Sty 19, 2007 12:17 am Temat postu: |
|
|
radwan napisał: |
jako¶ nie dla mnie prezerwatywa na telefon : bedzie ¶mierdział niefajnie 8) |
Oj kolego już bez takich oszczędno¶ci. Jedn± nieużywan± możesz po¶więcić.
A teraz co¶ lepszego. Wszyscy pisz± o pieskach a ja wszedłem kiedy¶ na główkę łowi±c na Odrze i chc±c z niej zej¶ć zobaczyłem byka u jej podstawy(miejscowy rolnik wypasał w tym miejscu krówki i mu się byczek zawieruszył w stadzie ). ZnajdĽcie mi paralizator na takie stworzenie!!! |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Pią Sty 19, 2007 2:06 am Temat postu: |
|
|
Dżepetto, paralizator na byka ? Nic prostszego - własna ręka. Nie wierzysz ? Weż "się" w gar¶ć a potem zaci¶nij pię¶ć ... Paralizuje każdego byka do utraty tchu ! : |
|
|
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki |
Wysłany: Pią Sty 19, 2007 11:14 am Temat postu: |
|
|
dzepetto napisał: |
A teraz co¶ lepszego. Wszyscy pisz± o pieskach a ja wszedłem kiedy¶ na główkę łowi±c na Odrze i chc±c z niej zej¶ć zobaczyłem byka u jej podstawy(miejscowy rolnik wypasał w tym miejscu krówki i mu się byczek zawieruszył w stadzie ). ZnajdĽcie mi paralizator na takie stworzenie!!! |
500 m z pr±dem a potem do brzegu? : _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±. |
|
|
|