Piwne w Zabrzu - piątek 26 stycznia.

[wolff]

Zapraszamy wszystkich chętnych na spotkanie w realu.
Piątek 26 styczeń 2007 w Zabrzu Pl.Warszawski 5 - pub U Managera na godz od 17:00
Będzie to pierwsze w tym roku Śląskie Piwne Spotkanie Pogawędek Wędkarskich.
Serdecznie zapraszamy stałych bywalców jak i nowych userów.
_________________
Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

[cezorator]

Witam
Oczywiście postaram się odwiedzić tak zacne towarzystwo

[sigi]

Będę
_________________
Oby do jutra......

[Darek]

Będę i ja :
_________________
Marillion&Fish

[old_rysiu]

Będę :-)

[reekiin]

Ja też będę

[bedmar58]

Ja też będę.

[hanibal_lekter]

[Tyton]

Wiam.
Jak nic niespodziewanego nie wyskoczy to będę
Pozdrawiam

[old_rysiu]

Sigi - haki karpiowe na włos - kukurydza 1 lub 2 ziarenka zawiązywane do plecionki + obciążenia gruntowe z jakąś rurką - samozacinające. PRZYPOMINAM :-)

[Karpiarz]

Gdyby bylo to tydzien pozniej to pewnie dal bym rade (.

[old_rysiu]

Karpiarzu - nie mogłeś zasygnalizować nam plan przyjazdu wcześniej? Przecież wiesz, że nasze spotkania to ostatni piątek miesiąca. Wiesz też, że zdarza nam się odbiegać od tego terminu jak spodziewamy się gości i takich honorowych bywalców piwnych spotkań jak Wy ( wraz z Jadzią ).
Jedno jest pewne - za Wasze zdrowie wychylimy kufelek :-)

[wolff]

[Zamki]

[wolff]

[mikefish]

Qrde, a chcialem się wybrać w końcu na takie piwne spotkanie....tylko że dopiero teraz wszedłem na PW, a juz wróciłem ze Śląska na Opolszczyznę i d..blada...
Moze innym razem,
pozdrawiam

[pepek]

Przyjemnie by było spotkać sie z wami, wychylić kilka
kufli browara,tylko ta cholerna nocna zmiana. :evil:
Postaram się następnym razem,bawcie się dobrze

[old_rysiu]

Jak ja wróciłem do domq? Wiem - autobusem. Ale mnie ten autobus sponiewierał :-(
Piwo - owszem nie było złe. Frekwencja kiepska. Ilość uczestników zmieściła się w pierwszej dziesiątce. Pizza - jak zwykle smaczna ale czuć było malizną :-(
Tematy - pstrągi i nasze cieki pstrągowe, no i oczywiście wiosenne karpie rodem z Knurowa.
Sprzęt ogladany - mikołajkowy przezent, który spóźnił sie pod choinkę Old_rysia i krążył gdzieś w okolicach Aachen. Prócz tego zestaw haczyków na karpie i dziwne ciężarki kamiennopodobne z ogonkiem dłuższym od ogonka myszki.
Przyznaję - z lekka się odchamiliśmy, co było mi już bardzo potrzebne.
Ogólnie rzecz biorąc, bardzo potrzebne spotkania.

[Tyton]

Witam.
Szkoda, że tym razem nie mogłem spotkać się z Wami
Do następego razu.
Pozdrawiam.