Statystycznie najwięcej rybiego mięsa spożywaj± mieszkańcy Islandii, Japonii, Korei Południowej, Fidżi oraz Portugalii - prawie 100 kilogramów rocznie.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI Ostatni Tobiasz Dzisiaj 0 Wczoraj 0 Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY Goscie 625 Zalogowani 0 Wszyscy 625
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wpada elektryk na oddził intensywnej terapii i krzyczy:
-proszę wzi±ć głęboki oddech będę wymieniał bezpieczniki!
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 9:54 am Temat postu:
W szpitalu anemik woła pielęgniarkę
Siostro, siostro drze się na cały głos
Siostra przybiegła i pyta
Kowalski, czego się wydzierasz, co się dzieje?
Siostrooooo tabletka mnie przygniotłaaaaaaaaaa. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Amitaf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 14, 2006 Posty: 335
Kraj: Polska Miejscowość: Szczecin-Police
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 11:55 am Temat postu:
Pewna kobieta czekała na przystanku na autobus.
Był± ubrana w skórzan±, obcisł± mini spódniczkę, skórzane buty aż za kolana i również skórzan±, dopasowan± kurteczkę.
Gdy podjechał autobus i była jej kolej do wsiadania, zdała sobie sprawę, że jej spódniczka może być za ciasna, by pozwolić jej podnie¶ć nogę na tyle wysoko, by postawić j± na pierwszym stopniu autobusu.
Nieco zakłopotana, u¶miechnęła się do kierowcy, sięgnęła do tyłu, by nieco rozpi±ć suwak w swojej mini, my¶l±c, że to da jej wystarczaj±co luzu, by podnie¶ć nogę wystarczaj±co wysoko.
Znowu podjęła próbę podniesienia nogi, ale nadal spódniczka była za ciasna.
Więc nieco bardziej zakłopotana, znowu u¶miechnęła się do kierowcy i znowu sięgnęła do suwaka, by odpi±ć go jeszcze bardziej.
Ale niestety wszystko to było mało i nadal nie mogła wsi±¶ć.
Zatem z jeszcze większym zakłopotaniem znowu u¶miechnęła się do kierowcy i zaczęła rozpinać suwak jeszcze bardziej, ale nadal nie mogła dać kroku.
W tym samym czasie stoj±cy na za ni± słusznej postury mężczyzna chwycił j± delikatnie za biodra, podniósł i delikatnie postawił na stopniu autobusu.
Zachowanie to strasznie rozzło¶ciło ow± panienkę, odwróciła się do niego i krzyczy:
- Jak pan ¶mie dotykać mojego ciała? Nawet nie wiem, kim pan jest!!!
Na to niedoszły bohater odparł ze spokojem:
- Hmm, Proszę Pani, nawet bym się z Pani± zgodził, ale po tym jak Pani trzy razy rozpięła mi rozporek, doszedłem do wniosku, że jeste¶my przyjaciółmi... _________________ Nigdy nie nurkuj do mętnej wody.
Dziureq Operator wioseł
Dołączył: Dec 11, 2005 Posty: 74
Kraj: Polska Miejscowość: Tychy
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 1:25 pm Temat postu:
Spotyka się dwóch studentów.Jeden pyta drugiego:
-Gdzie idziesz ?
-Na wódke
-Dobra namówiłe¶ mnie !
Ostatnio zmieniony przez Dziureq dnia Sro Mar 21, 2007 11:16 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Pawel66 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 22, 2007 Posty: 462
Kraj: Polska Miejscowość: Piechowice
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 1:36 pm Temat postu:
Zaczynaj± się powtórki kawałów...
Amitaf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 14, 2006 Posty: 335
Kraj: Polska Miejscowość: Szczecin-Police
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 7:39 pm Temat postu:
Tato mówi do syna:
-co powiedział s±siad jak mu stłukłe¶ szybę w samochodzie?
- a mam nie mówić brzydkich słów?
- oczywi¶cie synu!
- s±siad nic nie powiedział. _________________ Nigdy nie nurkuj do mętnej wody.
Amitaf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 14, 2006 Posty: 335
Kraj: Polska Miejscowość: Szczecin-Police
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 7:44 pm Temat postu:
Żona do męża: kupiłe¶ mi prezent na dzień kobiet?
- oczywi¶cie-odpowiada m±ż.
- będzie mi się podobał? - pyta żona.
- my¶lę, ze tak. A jak nie, to oddasz mi go. Od dawna marzyłem o takiej wędce _________________ Nigdy nie nurkuj do mętnej wody.
Pawel66 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 22, 2007 Posty: 462
Kraj: Polska Miejscowość: Piechowice
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 7:46 pm Temat postu:
Zamiast we wtorek wraca w poniedziałek z delegacji m±ż. Wchodzi do sypialni i widzi goł± żonę w łóżku i stoj±cego obok łóżka gołego, u¶miechniętego faceta w narciarskiej czapce na głowie.
- Czekaj - zwraca się do małżonki - póĽniej się policzymy. Potem podchodzi do u¶miechniętego go¶cia i pyta:
- A ty kto jeste¶?
Facetowi u¶miech zamiera na ustach i odpowiada:
- Jestem totalnym kretynem.
- Dlaczego? - mówi zaciekawiony tak± samokrytyk± m±ż.
- Bo wczoraj na stadionie X-lecia zapłaciłem ruskiemu 450 złotych za czapkę niewidkę.
Amitaf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 14, 2006 Posty: 335
Kraj: Polska Miejscowość: Szczecin-Police
Wysłany: Sro Mar 21, 2007 7:51 pm Temat postu:
Przed domem kłóc± się dwie s±siadki. W pewnym momencie jedna krzyczy:
- ty stara małpo
- tylko nie stara-odkrzykuje druga-tylko nie stara _________________ Nigdy nie nurkuj do mętnej wody.
wobler123 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 19, 2006 Posty: 336
Kraj: Polska Miejscowość: Ostrołęka
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 12:03 am Temat postu:
wobler123 napisał:
:z: Post usunięty, z powodu naruszenia regulaminu forum PW. Ostrzeżenie 1. Monk
ale¶ mi Pan pojechał nie można było wpierw upomnienia dać : a tak na marginesie to sory mimo że nie pamiętam jaki to był ale jak s±dze za ostry. jeszcze raz przepraszam
Amitaf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 14, 2006 Posty: 335
Kraj: Polska Miejscowość: Szczecin-Police
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 1:43 pm Temat postu:
Mówi kolega do kolegi:
- Policjanci chodz± parami, bo jeden umie czytać, a drugi pisać hehehe
Na to nadchodzi patrol policji;
- Panowie dowody proszę!
Oni grzecznie daj±.
Policjanci, jeden do drugiego wyci±gaj±c notes:
- Ty czytaj, ja będę pisał _________________ Nigdy nie nurkuj do mętnej wody.
Bartek80 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 20, 2006 Posty: 429
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 2:37 pm Temat postu:
Rozmawia dwóch "wędkarzy":
-Wczoraj złowiłem taaakiego sandacza!
-I co zrobiłe¶, przecież jest okres ochronny?
-Dlatego sandacza wzi±łem na plecy i szybko zmierzałem do domu. Nagle patrzę a tu id± strażnicy...
-I co, złapali cię?
-No co ty! Wsadziłem sandacza do kieszeni i dalej spokojnie do domu... _________________ Aquila non capit muscas!
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 5:28 pm Temat postu:
wobler123 napisał:
:z: Post usunięty, z powodu naruszenia regulaminu forum PW. Ostrzeżenie 1. Monk
ale¶ mi Pan pojechał nie można było wpierw upomnienia dać : a tak na marginesie to sory mimo że nie pamiętam jaki to był ale jak s±dze za ostry. jeszcze raz przepraszam
Upomnienie zamieszczone zostało kilka dni temu i delikatnie rzecz ujmuj±c "spłynęło" po Kolegach.
Ostatnio zmieniony przez Monk dnia Wto Mar 27, 2007 2:20 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 5:42 pm Temat postu:
Może troche o celnikach.
David Coperfield przejeżdżał przez polsk± granice.Podchodzi do celnika,załatwia formalno¶ci...W pewnym momnencie celnik pyta o zawód...
-Jestem iluzjonist±-odpowiada Coperfield
-to pokaż pan co¶...
Widzi pan te BMW??
-tak
Zarzucił płachte,cyk odkrył i stoi mercedes...
celnik na to:
-EE tam...widzisz pan tego tira?
-tak
-Celnik przystawia piecz±tke w jakis papierach...no wcze¶niej to był tir ze spirytem,teraz jest z marchewk±
Zorganizowano poufn± sonde w¶ród celników który z łapówek w ile czasu uzbiera na BMW
Pytaj± Niemca...
-u nas to ciężko,wewnętrzny patrzy na ręce...jakie¶ 2 lata...
Pytaj± Polaka..
-jaki¶ rok przy pomy¶lnym wietrze...
Pytaj± Ruska...
-my¶li,my¶li.....jakies 3-4 lata
-Wszyscy zdziwieni!Jak to??Aż 4 lata?!!?!
-na co Rusek...panowie nie przesadzajmy...BMW to spory koncern
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 11:46 am Temat postu:
Co robi jeż w fabryce prezerwatyw?
Kinder niespodzianki. _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
Ale super kawał _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 8:22 pm Temat postu:
Przychodzi rano do domu nawalony facet i od samego progu
się drze do żony:
- KTO W TYM DOMU RZˇDZI?!!!!
-Ja, a co ?
-To się rz±dz -PRZEPIŁEM CAŁˇ WYPŁATĘ. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle.
Pawel66 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 22, 2007 Posty: 462
Kraj: Polska Miejscowość: Piechowice
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 10:28 pm Temat postu:
Niegłupie:
1944 rok, marszałek Żukow wychodzi zdenerwowany z gabinetu Stalina, na korytarzu klnie pod nosem
'A to w±saty skurczybyk!' (wersja zgodna z regulaminem)
Przed drzwiami stoi oficer ochrony:
- Co powiedzieli¶cie, towarzyszu?
- Ja? Ależ nic.
- No to wrócimy do gabinetu towarzysza Stalina i wyja¶nimy sprawę.
Wchodz± do gabinetu wodza, oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, wła¶nie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział: 'A to skurczybyk w±saty!'
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytal:
- Kogo mieliscie na my¶li, towarzyszu Żukow?
Na co ów:
- Jak to kogo? Hitlera!
Stalin zmarszczył brwi, popatrzył na oficera ochrony i zapytał:
- A wy, towarzyszu, kogo mieliscie na mysli?
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 1:02 am Temat postu:
Dwóch wędkarzy na wczasach.
- Strary! WyobraĽ sobie, że wczoraj złapałem takiego szczupaka, że do łódki prawie mi się nie zmie¶cił!
- NieĽle! A ja trzy dni temu takiegu suma, że samo zdjęcie waży 5 kg!
*
W niedzielę, w porze obiadowej, wraca do domu małżonek. Oko podbite.
- Gdzie¶ ty był?! - rozjuszyła się niewiasta.
- No jak, w ko¶ciele przecież...
- I to masz z ko¶cioła?!!
- Bo to było tak: klęczała przede n± jedna pani. Zobaczyłem, że spódnica jej się zakleszczyła między po¶ladkami. Nieładnie to wygl±dało, to żem wyci±gł. No i o! - wskazuje na oko.
W następn± niedzielę historia się powtarza - drugie oko podbite.
- Może mi powiesz, że to też z ko¶cioła?!! - małżowinka wyraĽnie już w furii bojowej.
- A tak, z ko¶cioła. Z Józkiem byli¶my. Znów ta pani przed nami klęczała, znów jej się kiecka zakleszczyła. Ja nie ruszałem. Ale Józek poci±gł. Ja już wiedziałem, że ta pani strasznie tego nie lubi, to i włożyłem z powrotem. No i o! - z płaczliw± min± wskazuje oko...
*
W pewnej parafialnej wiosce od kilkudziesięciu lat proboszczem był ten sam ksi±dz. Dobry był z niego człowiek. Biedmu groszem pomógł, głodnego nakarmił, nad zwierzętami też się litował i pomagał im tak, że w schroniskach powinni się od niego uczyć.
Pewnego listopadowego wieczoru, gdy dmuchało strasznie i sypał deszcze ze ¶niegiem, proboszcz wracał ¶cieżk± po udzieleniu potrzebuj±cemu posługi kapłańskiej. Nagle, spod nóg, usłyszał głos: pomóż mi, księże! Paatrzy, a tam...Żaba mówi±ca ludzkim głosem! - Tak, to ja mówię. Ale wcale nie jestem żab±. Jestem czternastoletnim, grzecznym, delikatnym i wrażiwym ministrantem, którego zła czarownica zamieniła w tak± postać.
Jako się rzekło, ksi±dz był dusza człowiek. Wzi±ł żabę, zaniósł na plebanię, nakarmił go¶cia, wskazał prysznic i nawet położył spać we własnym łózku. Posiedział jeszcze chwilę, czekaj±c aż go¶ć za¶nie.
Niestety, zmęczony całodzienn± posług±, też zasn±ł. Rano się budzi, patrzy... Tak! Czar naprawdę prysł! To naprawdę młody chłopiec, o bardzo ładnej twarzy!...
I taka jest nasza linia obrony, proszę wysokiego s±du...
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 1:19 am Temat postu:
Bombel napisał:
A ja trzy dni temu takiegu suma, że samo zdjęcie waży 5 kg!
Bombelku, co to jest ... Ja ostatnio w Galerii umie¶ciłem zdjęcie z ryb± co od pasa w górę waży 2 razy po 5 kg. :
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 1:49 am Temat postu:
Piwoniusz napisał:
od pasa w górę waży 2 razy po 5 kg. :
Do galerii rzadko zagl±dam, a szukać mi się nie chce. Więc strzelam: znaczy, że na jednym 5 kg można się wygodnie ułożyć, a drugim okryć? :?:
Tyle że to chyba bardziej o "rybcię" chodzi, nie o rybę... :
Której to rybci skrobanie z niezjadliwej, zewnętrznej powłoki, czynno¶ci± bardzo przyjemn± jest Niestety, po położeniu i okryciu się nie idzie się wyspać...
*
- Malinosiu - przy spowiedzi pyta ksi±dz parafiankę - a ty to podobno z obcymi sypiasz?
- Nieee, no gdzie tam!
- Oj, nie kłam, bo rozgrzeszenia nie dam! Słyszałem o tobie co innego.
- Nie sypiam! Bo to obcy akurat da się wyspać...
*
Osiemnastolatek przyszedł do spowiedzi. Na koniec wstydliwie dorzuca, że uprawiał seks przedmałżeński. I to oralny!
- Z kim? pyta proboszcz.
- Oj, nie mogę powiedzieć...
- Mów, bo rozgrzeszenia nie dam!
- Oj nie mogę, naprawdę...
- To ja ci pomogę! Z JadĽk± od Kowalików?
- ....
- Z Mańk± od Wróbli?
- .....
- Z Aniel± od Jabłonków?
- ...
- Mów mi tu zaraz, bo cię wygonię!
- Oj, naprawdę nie mogę.
- No to wynocha! Jak zm±drzejesz i się przyznasz, to wtedy przyjdĽ, a rozgrzeszenie dostaniesz!
Wyszedł chłopak przed ko¶ciół, gdzie czekało na niego paru kumpli.
- I co? - pyta który¶.
- W porz±dku! Parę namiarów mam...
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 1:55 am Temat postu:
mario-z napisał:
W szpitalu anemik woła pielęgniarkę
- Czego się drzesz? - uprzejmie pyta pielęgniarka.
- Paj±k!
- Jak znajdę salow±, to j± przy¶lę. Utłucze go.
- Ale on mnie za obraz wci±ga!
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 2:36 am Temat postu:
O anemiku i paj±czku to jeden z moich ulubionych ... w trochę innej wersji:
"Sio-o-o-o-stro, mo-o-o-gę zabić paj±czka ?" - pyta łami±cym się głosem anemik
"Oczywi¶cie"
ŁUP !
" A do-o-o-o-k±d ty mnie po-o-o-o-czwaro ci±gniesz ?
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 2:55 am Temat postu:
Piwoniusz napisał:
O anemiku...
Gdy już szczęsliwie przeszedł przygody szpitalne : , zatrudniono go w ZOO. Powierzono pieczę nad żółwiami. Niebawem żółwie znikły. Uciekły.
- Panie kochany! Jak mogło do tego doj¶ć?!!
- To był moment! Po prostu - one myyyk - i nie ma!
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 3:09 am Temat postu:
Szybkie france ... jak pół litra w pi±tek. :
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 3:45 am Temat postu:
Piwoniuszu, zapomniałe¶ ocenić, czy zgadłem z tymi 2x5 kg... :
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 4:05 am Temat postu:
To teraz o Jasiu:
Jasio strzelił, podczas lekcji, z torebki po cukrze. Klasa się wystraszyła, ale pani najbardziej. Zdenerwowana kazała przyj¶c nazajutrz z ojcem.
- Pani się nie przejmuje - flegmatycznie powiada nazajutrz tatu¶ - On nie takie rzeczy robi. Niedawno, gdy krowę doiłem, jak strzelił z worka po cemencie, to mi tylko krowie cycki w rękach zostały!
*
W pi±tek pani poleciła, by dzieci przez weekend wykonały co najmniej po dwa dobre uczynki. W poniedziałek odpytuje, co kto uczynił. Kilkoro się już chwaliło, wreszcie trafiło na Jasia:
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem. Z czego babcia cieszyła się o wiele mocniej.
*
Lekcja języka polskiego jest wizytowana przed dyrektora szkoły. Siadł w ostatniej ławce, tuż za Jasiem. Pani, młodziutka, tuż po studiach, ¶wieżo zatrudniona nauczycielka, szalenie atrakcyjna, w opiętej mini, wielce wizytacj± speszona, pisz±c na tablicy ALA MA KOTA, jednocze¶nie szuka ochotnika do odczytania.
Niemal natychmiast Jasio się zgłasza. Pełnym, pewnym głosem, czyta: Ale ma d...!
Pani natychmiast w p±sach, w¶ciekła, strofuje Jasia, stawia "pałkę".
Rozw¶cieczony Jasio, siadaj±c, odwraca się do tyłu i powiada: głupku, jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj!
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 7:53 am Temat postu:
Skończyła się druga wojna ¶wiatowa , Towarzysz Żukow woła adiutanta
-poszukajcie mi młod± niemkę ,tylko żeby była cnotliwa!!
Tak jet tow,marszał!
Adiutant posłusznie wykonał zadanie , nagle z gabinetu marszałka słyszy
-mówiłem że ma być cnotliwa !!!
Tak jest tow.Marszał
Poszukał drugiej , i sprawa powtarza się dokładnie tak samo
Po czwartym razie marszałek woła adiutanta
-jak następna nie będzie cnotliwa to karze was rozstrzelać !!!
Ależ towarzyszu Marszałku ,wszystkie były cnotliwe ,ja sam sprawdzał
MichalTch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 692
Kraj: UK Miejscowość: Nuneaton
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 3:25 pm Temat postu:
Przychodzi facet ze złot± rybk± do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrz± na siebie pytaj±co.
- Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
- Panie, co¶ pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chor± rybkę?
- Kolega pana zareklamował. Podobno raka pan wyleczył. _________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mog± nie dostrzec różnicy
Amitaf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 14, 2006 Posty: 335
Kraj: Polska Miejscowość: Szczecin-Police
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 5:10 pm Temat postu:
Odwiedził Breżniew Gierka w Warszawie i zwiedzaj±c bibliotekę rz±dow± wzi±ł z półki Pana Tadeusza, otworzył i czyta „Litwo, ojczyzno moja...”. Cisn±ł ksi±żkę o podłogę i pyta z w¶ciekło¶ci± Gierka;
- kto to napisał?
- Mickiewicz, odpowiada Gierek, ale on już nie żyje...
Breżniew się u¶miechn±ł, poklepał Gierka po ramieniu i mówi;
- i za to Cię lubię Edziu... _________________ Nigdy nie nurkuj do mętnej wody.
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 6:16 pm Temat postu:
Kilku narodowo¶ciom zadano pytanie.
Czym jeĽdzicie:
a) do pracy
b) za granicę
Odpowiedzi:
Amerykanie
a) Fordem
b) Cadilakiem
Francuzi
a) Renault
b) Peugeotem
Niemcy
a) Volkswagenem
b) Mercedesem
Rosjanie
a) trolejbusem
b) nie jeĽdzimy za granicę
- A je¶li trzeba?
- Nie jeĽdzimy za granicę.
- A je¶li NAPRAWDę trzeba?
- Aaaaa, je¶li NAPRAWDę trzeba, to wtedy czołgiem.
I jeden szybki:
NiedĽwiedĽ:- jak zaryczę w lesie, to wszystkie zwierzęta drż± ze strachu.
Lew mówi:- Jak ja zaryczę w stepie, to wszystkie zwierzęta uciekaj±.
Kurczak na to:- A jak ja kichnę, to cały ¶wiat robi w gacie.
Ostatnio zmieniony przez ZIPPO dnia Pon Kwi 30, 2007 4:10 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 10:06 pm Temat postu:
Przychodzi baba do lekarza.
- Doktorze, jestem w ci±ży i boli mnie z±b.
- Proszę się zdecydować. Bo nie wiem, jak fotel ustawić.
Luzak Nastawiacz podpórek
Dołączył: Apr 08, 2007 Posty: 42
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 10:17 pm Temat postu:
Przychodzi baba do lekarza i pyta się doktora:
- W jakich pan porach przyjmuje
A lekarz na to :
- W sztruksach
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 10:52 pm Temat postu:
Dlaczego kobiety maja stopy krótsze niż mężczyĽni? 8O
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 11:06 pm Temat postu:
Łatwiej im jest stać przy zlewozmywaku.
To nie jest prawda wła¶nie skończyłem „statki”
NowaHuta Młodszy podbierakowy
Dołączył: Sep 05, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Huta Kraków
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 9:12 am Temat postu:
Idzie Jezus przez pole marchwi, przewrócił się i.... zmarchwiwstał : _________________ Wolne Miasto Nowa Huta
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 9:34 am Temat postu:
Młody ksi±dz spieszył się bardzo na poci±g
bał się, że nie zd±ży, miał jeszcze kilkaset metrów do stacji
gdy zobaczył, że poci±g już jedzie, my¶li sobie ucieknie mi
nie pojadę, więc zacz±ł biec i się modlić:
Panie Boże spraw żebym dogonił ten poci±g, spraw
w pewnym momencie ksi±dz się potkn± i wywrócił
podniósł się otrzepał z kurzu spojrzał w górę i mówi:
Wiem ze chciałe¶ dobrze
ale nie musiałe¶ mnie od razu popychać.
_________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
NowaHuta Młodszy podbierakowy
Dołączył: Sep 05, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Huta Kraków
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 9:49 am Temat postu:
mario-z napisał:
Młody ksi±dz spieszył się bardzo na poci±g
bał się, że nie zd±ży, miał jeszcze kilkaset metrów do stacji
gdy zobaczył, że poci±g już jedzie, my¶li sobie ucieknie mi
nie pojadę, więc zacz±ł biec i się modlić:
Panie Boże spraw żebym dogonił ten poci±g, spraw
w pewnym momencie ksi±dz się potkn± i wywrócił
podniósł się otrzepał z kurzu spojrzał w górę i mówi:
Wiem ze chciałe¶ dobrze
ale nie musiałe¶ mnie od razu popychać.
Spotyka się dwóch księży, jeden ma nowe buty, drugi pyta się go - zamszowe?
Nie, za swoje
: _________________ Wolne Miasto Nowa Huta
Darek144 Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 10:16 am Temat postu:
Jest impreza u pewnego faceta, który w mieszkaniu na ¶cianie miał metalow± miednicę. Kiedy nad ranem imprezowicze zaczęli trzeĽwieć pytaj± wła¶ciciela mieszkania co to jest. A on na to:
- Zegar z kukułk±.
Kiedy go¶cie popatrzyli na niego z niedowierzaniem powiedział: no to patrzcie. Wzi±ł metalow± łyżkę i zacz±ł walić w t± miednicę. Nagle słychać głos zza ¶ciany:
- Ku, ku, ku, kurde jest 4:00 rano _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, ¶mieszne..."
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 11:48 am Temat postu:
Dwóch kucharzy, młody i stary taszczy po schodach na szczyt wysokiej wieży,
przerażonego Popa.
Kiedy docieraj± na szczyt zrzucaj± nieszczę¶nika w przepa¶ć.
Po krótkiej chwili na dole rozlega się głuche puff!!
Starszy spogl±da z niesmakiem na skruszonego młodzieńca.
Po czym zwraca sie do niego.
- I co!!?? Nie mówiłem ci ze Pop!? To nie!! Baaatman!! Baaatman!!
:
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 11:54 am Temat postu:
Blondyneczka przy kompie. Dostrzegła co¶ na monitorze. Podrywa się, rozbiera, robi szpagat, ubiera się i wraca do kompa.
Sk±d to wszystko? Ano dostrzegła na monitorze polecenie: kilknij myszk±!
Swego czasu za ten kawałek mało w mordę nie dostałem. Od prze¶licznej dziewczyny, któr± wła¶nie zatrudniono. A mnie przekierowano do nauczenia jej obsługi do¶ć por±banego programu.
Dowcipasa znało już pół firmy, ona też. Drugiego czy trzeciego dnia nauki miałem już dosyć. Podlazłem do okna, kanapkę pożeraj±c. Z drugiej strony pojawił się kumpel, jajcarz okrutny. Ciepełko, okno na szeroko otwarte, gawędzimy sobie luzacko. Lecz ci±gle zza pleców słyszę "dong!" - to komp protestuje przeciwko niewła¶ciwym kliknięciom.
Dziewczyna wreszcie nie wytrzymuje: - Andrzej, chodĽ tu, pomóż!
Na co Jacek, z wła¶ciw± sobie żywiołowo¶ci±, powiada: myszk± kliknij!
Niedługo potem siedzi nas kilku plus owa dziewczyna. Mało się chłopom oczy nie połamn±, bo dziewczę wielce atrakcyjne. W dodatku ubrane prowokuj±co. Nietrudno dostrzec, że pod opiętymi spodniami s± stringi. Co się dziewczę pochyli, to wszystkie ¶lepia w jej stronę.
W którym¶ momencie przypomniał mi się inny dowcipas:
Czym różni się krajzega od stringów? Prawie niczym. I jedno, i drugie, s± bardzo niebezpieczne.
Chłopaki parsknęli ¶miechem. Pani wybiegła z kancelarii. Gdy chłopaki się już wynie¶li, to wróciła. Miałem z pół godziny okrutnego pyskowania. Się dowiedziałem, że brak mi kultury, szacunku dla płci odmiennej, że zbereĽnik jestem, że cham, że, że nieuprzejmy łajdak... Reszty nie pamiętam : .
Potem - kilka dni całkowitego milczenia :
Z czego miałem pożytek. Serio. O spokój chodzi. Podobno prawie cały sztab słyszał, jak się dziewczyna na mnie wyżywa akustycznie. Więc nikt nie ryzykował wej¶cia do kancelarii
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 3:10 pm Temat postu:
: Chciałbym przypomnieć osobom umieszczaj±cym w tym temacie dowcipy, że te z zawartymi w nich wulgaryzmami (także wykropkowanymi) a także innymi arcydziełami tzw. "łaciny podwórkowej" - będ± usuwane.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 3:22 pm Temat postu:
Na terytorium Indian położono drogę żelazn±. Wódz postanowił osobi¶cie powitać pierwszy przyjeżdżaj±cy poci±g. Stan±ł na torach podniósł rękę w ge¶cie powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomno¶ć w swoim tipi, gdy nagle słyszy zza ¶ciany narastaj±cy gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewn±trz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołaj±c:
- Uspokój się, co robisz???
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mała!!!
Zebrał wódz indiański "Siedz±cy Pies" całe swoje plemię na naradę wojenn±:
- Czerwonoskórzy! Jeste¶my wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
¦cięli tomahawkami największ± sekwoję w okolicy, wydr±żyli j± w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydr±żonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewn±trz rakiety.
- Gdzie j± wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont. Jak nie pierdyknęło!!! Prawdziwy Armagedon! Dym, sw±d, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:
Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???
Przychodzi Indianin do wodza i mówi:
- Dlaczego mamy takie brzydkie imiona?
- Brzydkie? A nie podoba ci się imię syna Sokole Oko?
- No..... podoba....
- A imię brata, Rycz±cy NiedĽwiedĽ?
- No.... podoba....
- To nie zawracaj mi głowy ¦mierdz±cy Mokasynie. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Pszemo Operator wędziska
Dołączył: Mar 29, 2007 Posty: 177
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 9:35 pm Temat postu:
Panowie Administratorzy,słowo na "c" którego użyłem we wcze¶niejszym dowcipie, nie było wulgaryzmem bior±c pod uwagę kontekst w którym zostało użyte.
Wulgaryzmem staje się dopiero w wyniku skojarzeń
Pozbawiacie mnie możliwo¶ci budzenia skojarzeń, a to chyba nie jest niezgodne z regulaminem forum ???
: : :
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 30, 2007 11:24 pm Temat postu:
radzio napisał:
Chciałbym przypomnieć
Eeee, spaliłe¶ mi dowcipasa :P :
Dobra, to o my¶liwych.
Dwóch poszło o ¶wicie w las. Jeden miał psa. Spotykaj± się w porze obiadowej w miejscu startu. Ten, co z psem szedł, wrócił sam.
- Ty, a gdzie masz psa?
- Zastrzeliłem.
- A co, w¶ciekły był?
- Na zadowolonego to on nie wygl±dał...
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 6:02 am Temat postu:
Pszemo napisał:
Panowie Administratorzy,słowo na "c" którego użyłem we wcze¶niejszym dowcipie, nie było wulgaryzmem bior±c pod uwagę kontekst w którym zostało użyte.
Wulgaryzmem staje się dopiero w wyniku skojarzeń
Pozbawiacie mnie możliwo¶ci budzenia skojarzeń, a to chyba nie jest niezgodne z regulaminem forum ???
: : :
Jest tyle innych stron tematycznie zwi±zanych z dowcipami. Chcesz umieszczać tego typu dowcipy jak ten co usun±łem i mieć "możliwo¶ć budzenia skojarzeń" w¶ród ludzi to znajdĽ takow± i tam publikuj. My¶lę, że znajdziesz szeroki poklask. Tutaj nie będzie to tolerowane.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 9:23 am Temat postu:
Dobre Radzio
Ups 8O :oops:
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Wto Maj 01, 2007 3:51 pm Temat postu:
Jesz tę zupę, pyta żona.
Bo jak nie, to dodam ¶mietany i dam psu.
M±ż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymi±ce cygaro.
Pyta żony:
- Sk±d jest to cygaro?!
-Z Hawany idioto!
Na ławce w parku siedzi chłopaczek i zajada cukierek za cukierkiem.
Siedz±cy koło niego dziadek mówi:
- jak będziesz jadł tyle cukierków, to bardzo szybko powypadaj± ci zęby.
Na to chłopaczek:
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie, on się po prostu nie wpierniczał w nie swoje sprawy.
Pawel66 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 22, 2007 Posty: 462
Kraj: Polska Miejscowość: Piechowice
Wysłany: Pią Maj 04, 2007 10:23 pm Temat postu:
Wpada w¶ciekły Kubu¶ Puchatek do Krzysia i od progu woła:
-Że Prosiaczek kablował to rozumiem, ¶winia jest i tyle.
-Że Kłapouchy też - osioł, gamoń, dureń, to się dał wmanewrować.
-Ale, że miodek, to się nie spodziewałem!!!!
awili Operator wioseł
Dołączył: Nov 19, 2006 Posty: 74
Kraj: Polska Miejscowość: Piekary ¦l±skie
Wysłany: Pon Maj 07, 2007 12:47 pm Temat postu:
Rankiem wychodzi baca przed dom, przeci±ga się i krzyczy;
-hej jaki pikny dzień
- hej jak sonecko grzeje
a eho z przyzwyczajenia odpowiada; mać mać mać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.