Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołączył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 10:11 am Temat postu: impregnacja |
|
|
Witam,
Mam pytanie do osób które strugaj± woblery. Do tej pory pracowałem z bals± lecz teraz chciałbym poskubać w lipie. Wykonałem pierwsze korpusy i co dalej... Kupiłem pokost lniany i tu nasuwa sie pytanie:
Czy wystarczy namoczyć korpusy w poko¶cie przez około 10 minut czy trzeba je gotować w nim, je¶li tak to przez jak długo, by odpowiednio zaimpregnować drewno przed wod±?? |
|
 |
GreenSun Kierownik steru


Dołączył: Feb 26, 2006 Posty: 87
Kraj: Polska Miejscowość: Bełżyce |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 10:42 am Temat postu: |
|
|
Wprawdzie strugam od niedawna, ale ja pokostu do impregnacji lipy nie stosuje uważam ze jest niepotrzebna i szkoda na to czasu, wystarcza mi zwykł± pokładówk± biała lub szar±, póĽniej maluje wg mojej własnej niepowtarzalnej inwencji farbami nitro lakieruje domoluxem 4 razy i gotowe. Jeszcze nie zdarzył mi sie taki który był nieszczelny i pił wodę.
Ostatnio zmieniony przez GreenSun dnia Sro Sie 22, 2007 10:52 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 10:49 am Temat postu: |
|
|
Je¶li woblery wykonuje się z odpowiedni± staranno¶ci±, to impregnacja lipy nie jest potrzebna, gdyż powłoki na niej s± bardzo wytrzymałe. Pozostaje jednak kwestia impregnacji okolic oczek i steru. Je¶li już impregnowałem, to wła¶nie te miejsca używaj±c bezbarwnego "Drewnochronu". Drewno dobrze nim nasi±ka a lakiery dobrze się trzymaj±. Wystarczy dwa razy nim "przeci±gn±ć" i to wystarczy. |
|
 |
Bombel Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 10:55 am Temat postu: |
|
|
Jak chcesz wygotować w poko¶cie (a tak się zaleca), to raczej nie czyń tego w domu. Przynajmniej ze trzy dni nie da się przewietrzyć.
Lipy nie impregnuję. Jako podkład daję biał± farbę chrorokauczukow±. Najlepiej namierzyć drogowców maluj±cych pasy na jezdni. Ta farba jest wodoodporna i trudno ¶cieralna. Dasz chłopakom na piwo i masz literek (z własnym naczyniem musisz podej¶ć).
Dodatkowym zabezpieczeniem jest zewnętrzna warstwa lakieru bezbarwnego. Ostatnio używam Domaluxu. Lepszy jest jednak lakier do malowania kadłubów łodzi. Niestety, droższy (ok. 35 - 40 zł za litr). Nazwy nie pamiętam, lecz w sklepie Ci podpowiedz±. Litra wystarczy nawet i na 200 woblerów, na przynajmniej trzy warstwy na każdy. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołączył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 10:58 am Temat postu: |
|
|
A je¶li można wiedzieć jakich farb używacie do malowania woblerów żeby nie rozmazywały sie jak polakieruje domaluxem?? |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 11:14 am Temat postu: |
|
|
Wszystkie spray-e na bazie akrylu, czyli najczę¶ciej s± to spray-e do malowania karoserii(oczywi¶cie amatorskiego malowania). Możesz tez użyć farb nitro, wtedy polecam zanurzyć tak pomalowanego woblera w Caponie(nie nano¶ pędzelkiem, bo nitro bardzo szybko zmiękcza wcze¶niejsze warstwy) a po k±pieli w Caponie lakieruj Domaluxem. |
|
 |
GreenSun Kierownik steru


Dołączył: Feb 26, 2006 Posty: 87
Kraj: Polska Miejscowość: Bełżyce |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 11:16 am Temat postu: |
|
|
Głównie nitro w małych puszeczkach ok 200ml i oczywi¶cie spraye do malowania karoserii. Choć ostatnio fundn±łem sobie niebieska emalie olejno-flatow± firmy ¦nieżka i jest ok, nic nie spływa, nic sie nie marszczy. |
|
 |
prusak Łowca Klenia

Dołączył: Jan 23, 2006 Posty: 508
Kraj: Polska Miejscowość: Krupski Młyn |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 12:51 pm Temat postu: |
|
|
GreenSun napisał: |
Jeszcze nie zdarzył mi sie taki który był nieszczelny i pił wodę. |
A ja już w pierwszej serii wobków z lipy miałem takie problemy. Woda dostała sie chyba w miejscu wklejenia oczek, powłoka z Domaluksu sie "rozszczelniła" w czasie ustawiania wobków. Wobki ¶wietnie pracowały i były łowne ale co z tego skoro po krótkim użytkowaniu popękały od wody. Teraz leż± w pudełku z pami±tkami :
Ale do tej pory impregnuje wobki (po wklejeniu oczek lub stelaża w poko¶cie lnianym (rozcieńczam go benzyn± lakow±). Korpusy moczę w poko¶cie przez godzinę, dwie i suszę. Nie podgrzewam pokostu. Problem pękania znikn±ł.
dzepetto napisał: |
Je¶li woblery wykonuje się z odpowiedni± staranno¶ci±, to impregnacja lipy nie jest potrzebna, gdyż powłoki na niej s± bardzo wytrzymałe. Pozostaje jednak kwestia impregnacji okolic oczek i steru. |
Ostatnio szczupaczek (koło 50tki) zrobił mi ¶liczne dziurki w woblerze (warstwa folii aluminiowej plus 10 warstw poliuretanu!), tak że nie tylko przez oczka i ster wobek może pić wodę. Osobi¶cie nie miałem takiego zdarzenia ale widziałem też podobne dzieła sandaczowych zębów na wobkach. My¶lę, że warto stracić dzień na impregnację w poko¶cie. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 1:55 pm Temat postu: |
|
|
prusak napisał: |
Ostatnio szczupaczek (koło 50tki) zrobił mi ¶liczne dziurki w woblerze (warstwa folii aluminiowej plus 10 warstw poliuretanu!), tak że nie tylko przez oczka i ster wobek może pić wodę. |
Ze szczupaczkami, to nieco inna sprawa, to oczywiste My¶lę jednak, że gdy szczupak zdemoluje powłokę to warto po prostu wysuszyć woblera i naprawić powłokę, bo przy głębokich ubytkach impregnacja też z czasem nie uchroni woblera przed zniszczeniem. Takie jest oczywi¶cie moje zdanie. Poza tym nie przywi±zuje się aż tak mocno do woblerków, choć je¶li kto¶ będzie bardziej o nie spokojny gdy zaimpregnuje to proszę bardzo. Można wtedy całego zanurzyć we wspomnianym już przeze mnie "Drewnochronie" i potrzymać tak przez chwilę aż naci±gnie. Jest to dobry ¶rodek, bo stosuje sie go do pokrywania drewna wystawionego na warunki atmosferyczne i nie wymaga pokrywania lakierem. Kiedy¶ rozlał mi się przez przypadek na betonowe schody przed domem i dopóki się nie przetarł woda spływała po schodach jak po tłuszczu. |
|
 |
GreenSun Kierownik steru


Dołączył: Feb 26, 2006 Posty: 87
Kraj: Polska Miejscowość: Bełżyce |
Wysłany: Sro Sie 22, 2007 2:15 pm Temat postu: |
|
|
prusak napisał: |
GreenSun napisał: |
Jeszcze nie zdarzył mi sie taki który był nieszczelny i pił wodę. |
A ja już w pierwszej serii wobków z lipy miałem takie problemy. Woda dostała sie chyba w miejscu wklejenia oczek, powłoka z Domaluksu sie "rozszczelniła" w czasie ustawiania wobków. Wobki ¶wietnie pracowały i były łowne ale co z tego skoro po krótkim użytkowaniu popękały od wody. Teraz leż± w pudełku z pami±tkami :
Ale do tej pory impregnuje wobki (po wklejeniu oczek lub stelaża w poko¶cie lnianym (rozcieńczam go benzyn± lakow±). Korpusy moczę w poko¶cie przez godzinę, dwie i suszę. Nie podgrzewam pokostu. Problem pękania znikn±ł.
|
Różnica może wynikać st±d że używam rzadkiej(mam na my¶li gęsto¶ć) farby podkładowej. Sporo tej farby wsi±ka w drewno pewnie dlatego moje s± abstynentami  |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Pionki |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 9:44 am Temat postu: |
|
|
Bombel napisał: |
Lepszy jest jednak lakier do malowania kadłubów łodzi |
Jeżeli chodzi o lakier do kadłubów łodzi to nie kupuj Domaluxu "Jachtowego" w niebieskiej puszce z takim okr±głym sterem na przedzie. Ja zrobiłem ten bł±d gdyż my¶lałem, że gdy lakier jest specjalnie wodoodporny to bedzię ok ale ten lakier wogóle nie wysychał i był miękki... _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 10:49 am Temat postu: |
|
|
kemmyl14 napisał: |
Bombel napisał: |
Lepszy jest jednak lakier do malowania kadłubów łodzi |
Jeżeli chodzi o lakier do kadłubów łodzi to nie kupuj Domaluxu "Jachtowego" w niebieskiej puszce z takim okr±głym sterem na przedzie. Ja zrobiłem ten bł±d gdyż my¶lałem, że gdy lakier jest specjalnie wodoodporny to bedzię ok ale ten lakier wogóle nie wysychał i był miękki... |
To samo dotyczy lakieru jachtowego firmy Flugger - szczerze NIE polecam. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 10:54 am Temat postu: |
|
|
Je¶li lakier jachtowy- to dwuskładnikowy. Jednoskładnikowy musi być miękki, bo powłoka by pękała, przy ocieraniu sie łódki chociażby o pomost. |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Pionki |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 12:00 pm Temat postu: |
|
|
dżepetto masz rację, może i powinien być miękki ale bez przesady. Bez problemów dało się go zdrapać, a nawet przy pocieraniu palcem się "wałkował"... _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 12:10 pm Temat postu: |
|
|
kemmyl14 napisał: |
dżepetto masz rację, może i powinien być miękki ale bez przesady. Bez problemów dało się go zdrapać, a nawet przy pocieraniu palcem się "wałkował"... |
To samo miałem z Fluggerem (jednoskładnikowy). Dodatkowo chyba nigdy nie wysechł, po 7 dniach jeszcze się kleił do palców. Teraz stosuję Harzlack - pierwsze wrażenia - lepszy od Domaluxu. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 1:14 pm Temat postu: |
|
|
Nie miałem na my¶li aż takiej miękko¶ci raczej elastyczno¶ć ale ta nie polega na klejeniu się do palców . Andzia napisz co¶ więcej o Hartzlaku a szczególnie jak± ma barwę. Domalux jeszcze w puszcze jest przezroczysty, natomiast Hartzlak bardzo ciemny. Jak to wygl±da po wyschnięciu? No i oczywi¶cie jak z wytrzymało¶ci±, bo Domalux został chyba wykupiony przez inn± firmę, bo zmieniły się puszki(nazwa producenta też) a i jako¶ć trochę słabsza... takie przynajmniej mam odczucia. |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 1:49 pm Temat postu: |
|
|
Ginel kiedy¶ wspomniał o Harzlacku. Domalux wysechł mi do reszty więc musiałem się na co¶ zdecydować. Harzlack kupiłem w pojemniku 0,33 l za 18 zł. Konsystencja jak Domalux. W puszce jest jasny - przejrzysty (puszka w kolorach żółtym i zielonym). Schnie dosyć szybko i jest twardy - "na oko" chyba twardszy od Domaluxu. Wieko puszki to nie marzenie, ale nieco lepszej jako¶ci niż w przypadku konkurencji. Na razie nie zauważyłem tak wyraĽnego efektu "słomkowacenia" (nabierania odcienia żółtego) po nałożeniu kilku warstw. Pod tym względem Harzlack jest zdecydowanie lepszy. Cenowo wychodzi dwa razy drożej od Domaluxu - ale przy tak małej produkcji jak moja to 0,33 l wystarczy na dwa lata. Ogólnie z lakierów poliuretanowych jednoskładnikowych w moim odczuci Harzlack jest najlepszy. |
|
 |
Torque Pogawędkowy twardziel

Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 2:16 pm Temat postu: |
|
|
Kiedy¶ próbowałem robić woblery, ale efektów pracy do tj pory się wstydzę. Mimo to z zaciekawieniem czytam to co piszecie. Jednocze¶nie miałbym pro¶bę. Szkoda takiej wiedzy na forum. Posty odchodz± w zapomnienie a w¶ród kilkunastu tysięcy innych s± póĽniej nie do odszukania. Może udało by się wam przygotować jak±¶ pracę zbiorow± o lakierach?.
Ps. Czasem muszę zachowywać się jak sęp ;) _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 2:31 pm Temat postu: |
|
|
torque napisał: |
Może udało by się wam przygotować jak±¶ pracę zbiorow± o lakierach? |
Pomysł popieram, chociaż pewnie zajmie to trochę czasu. Można poszerzyć temat o rodzaje drewna, drutu, stosowanej szpachli, impregnatów, klejów itp. Te zagadnienia też były poruszane w wielu tematach - można zrobić kompendium pogawędkowej wiedzy o materiałach stosowanych do produkcji woblerów. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 2:33 pm Temat postu: |
|
|
Hmmm no to się muszę zastanowić, bo kiedy¶ widziałem Hartzlaka, ale jak pisałem nie był on przezroczysty(ale szukałem go ładnych parę lat temu, więc może co¶ się w tym względzie zmieniło, bo puszka była taka o jakiej piszesz). A puszka 0,3 l też by mi się przydała, bo wszędzie maj± tylko 0,5 a to za dużo i z czasem zgęstnieje zanim zd±żę zużyć. Muszę się rozejrzeć. |
|
 |
Torque Pogawędkowy twardziel

Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 2:35 pm Temat postu: |
|
|
Andzia napisał: |
Pomysł popieram, chociaż pewnie zajmie to trochę czasu. Można poszerzyć temat o rodzaje drewna, drutu, stosowanej szpachli, impregnatów, klejów itp. Te zagadnienia też były poruszane w wielu tematach - można zrobić kompendium pogawędkowej wiedzy o materiałach stosowanych do produkcji woblerów. |
Nigdzie się nam nie spieszy . _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Popieram ten pomysł i służę swoj± skromn± wiedz±. Za namow± niektórych użytkowników obiecuję też napisać parę zdań o tym jak powstaj± moje woblerki. My¶lę, że dzięki tym inicjatywom PW może się niedługo stać całkiem spor± encyklopedi± wiedzy o wyrobie wobków. |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Pionki |
Wysłany: Czw Sie 23, 2007 6:33 pm Temat postu: |
|
|
również jestem za stworzeniem takiej bazy danych  _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołączył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 7:19 pm Temat postu: |
|
|
Ja też popieram ten pomysł :] Może zaczniemy zbierać informacje w tym temacie i potem to kto¶ ładnie poskłada do kupy i powstanie zgrabny artykuł. |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 7:03 am Temat postu: |
|
|
Mówi±c szczerze to podziwiam co poniektórych za wyj±tkow± zawzięto¶ć w impregnacji woblerów. Moczenie w poko¶cie , suszenie jak i eksperymenty z lakierami. Przyznam sie bez bicia ,że też przechodziłem tak± drogę. Jednak jak wiecie moje woblerki s± tycie i kupowanie dużych puszek z lakierem mija się z celem gdyż nie jestem w stanie zużyć puszki zanim wszystko wyschnie.
Na pocz±tek impregnuję swoje woblery biał± szybkoschn±c± farb±. Farbę rozcieńczam i moczę wobki kilkakrotnie, szlifuj±c każd± warstwę papierkiem ¶ciernym. Potem maluję, a następnie nie używam lakierów na wierzch ale mocno rozcieńczonego wodoodpornego kleju. Robie to k±pielowo. Wszystko dla tego, że woblerki maluję farbami modelarskimi Revel lub Humbrol.
Co zreszt± opisane jest w moich trzech czę¶ciach na PW o robieniu woblerów.
malowanie _________________ Lecek |
|
 |
Bombel Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 7:43 am Temat postu: |
|
|
Andzia napisał: |
Domalux wysechł mi do reszty więc musiałem się na co¶ zdecydować. |
Literek Domaluxu przelałem z puszki do małych, ale do¶ć wysokich słoiczków (chyba po oliwkach). Zostało mi jeszcze ze cztery takie. Od trzech lat stoj±, lakier nawet nie zgęstniał. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 10:28 am Temat postu: |
|
|
torque napisał: |
Nigdzie się nam nie spieszy . |
My¶lę Torque, że samo pisanie może trochę poczekać, natomiast mobilizacja przydałaby się jak najszybciej, bo wiadomo, że najtrudniej zabrać się do pracy. Może zaproponujesz jak± formę miałby artykuł i oczywi¶cie nasza pomoc. |
|
 |
Torque Pogawędkowy twardziel

Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 10:47 am Temat postu: |
|
|
My¶lałem o pracy zbiorowej, któr± pokierował by jeden ze "strugaczy", zebrał te wiadomo¶ci i napisał artykuł. Praca zbiorowa pod redakcj± . _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 12:58 pm Temat postu: |
|
|
torque napisał: |
My¶lałem o pracy zbiorowej, ..... Praca zbiorowa pod redakcj± . |
Przypomniała mi sie scenka jednego z kabaretów o ksi±żkach. Tytuł jednej z nich "seks grupowy"-praca zbiorowa :P  _________________ Lecek |
|
 |
Monk Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 1:03 pm Temat postu: |
|
|
Bior±c pod uwagę spontaniczno¶ć, jak± mamy możliwo¶ć ogl±dać na naszym forum, prędzej się chłopaki pozabijaj±, niż stworz± wspólne dzieło!!
Czy nie lepiej by było, aby każdy z autorów zaj±ł się swoim działem, a w miarę możliwo¶ci pozostali koledzy ustosunkowali się w tym samym tek¶cie do ew. nie¶cisło¶ci, b±dĽ na prostej zasadzie: "doceniam racje przedmówcy, lecz w moim przypadku lepszy efekt daje zrobienie tego w ten oto sposób: ...".
Choć sam nie strugam, trzymam kciuki za powodzenie tego pomysłu. Takie vademecum z pewno¶ci± byłoby bardzo przydatne. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 3:22 pm Temat postu: |
|
|
A ja mam inny pomysł. Wstawianie tekstu, a pod nim opinii innych strugaczy jest troszkę chybione(to oczywi¶cie moje zdanie), gdyż w±tek ten będzie rozsiany i dużo komentarzy trzeba będzie przejrzeć, aby wyłuskać to, co autorzy mieli do powiedzenia. Niech każdy strugacz, który jest zainteresowany dorzuceniem czego¶ od siebie zadeklaruje w tym w±tku "wszem i wobec", że napisze parę słów i prze¶le do redakcji. Pierwszy temat to powiedzmy "drewno na woblery". Wtedy jeden z adminów(nie my¶leli¶cie chyba, że będziecie mieć trochę miej pracy przy tym temacie : )złoży to wszystko w jeden artykuł, który będzie wygl±dał tak:
"drewno na woblery"
Lecek: (oczywi¶cie hipotetycznie)
....... (tu zawarta jest Jego wiedza)
Prusak:(też hipotetycznie)
....... (tu zawarty jest tekst Prusaka)
itd.
W ten sposób w jednym artykule będziemy mieć zestawione, co każdy ze strugaczy ma do powiedzenia w danej kwestii. Wnioski, co do tego jakie materiały się lepiej sprawdzaj± oraz to z jakich skorzystać bior±c pod uwagę możliwo¶ci ich zdobycia, wyci±gn± czytelnicy.
Mogę się oczywi¶cie mylić, ale tak moim zdaniem będzie najlepiej. |
|
 |
krzyko Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jan 12, 2007 Posty: 208
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 4:59 pm Temat postu: |
|
|
Andzia napisał: |
Na razie nie zauważyłem tak wyraĽnego efektu "słomkowacenia" (nabierania odcienia żółtego) po nałożeniu kilku warstw. . |
I nie zauważysz.Lakier ten jest twardy i przejrzysty jak szkło.Mam woblery malowane kilka lat temu i nic nie zżółkły i nie straciły połysku.Ja stosuję Hatrzlack połysk.Ale dla tych co lubi± woblery mniej odpustowe proponuję półmat lub mat.Jedynym problemem przy pracy z tym lakierem jest jego do¶ć szybka reakcja z wilgoci± zawart± w powietrzu i gęstnienie w puszce. Mnie osobi¶cie nie udało się nigdy przetrzymać go dłużej niż 5 miesięcy.Ale opakowanie o którym wspominał Andzia zmniejsza straty w dużym stopniu. 8) _________________ Wodom cze¶ć! |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sro Sie 29, 2007 7:04 am Temat postu: |
|
|
Wyżej był już podany pomysł jak uchronić lakier przed wysychaniem. Należy przelać do mniejszych opakowań szklanych. Ta rada aby użyć podłużnych butelek np. po oleju jest całkiem niezła. Dobrze zakręcić i postawić do góry dnem. Szczególnie gdy pobieraj± wilgoć z otoczenia. _________________ Lecek |
|
 |
prusak Łowca Klenia

Dołączył: Jan 23, 2006 Posty: 508
Kraj: Polska Miejscowość: Krupski Młyn |
Wysłany: Sro Sie 29, 2007 10:25 am Temat postu: |
|
|
dzepetto napisał: |
Pierwszy temat to powiedzmy "drewno na woblery".
Mogę się oczywi¶cie mylić, ale tak moim zdaniem będzie najlepiej. |
Wyjdzie z tego prawie encyklopedia! Pomysł mi się podoba!
Teraz znaleĽć koordynatora i będzie ok. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołączył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Pią Sie 31, 2007 1:10 pm Temat postu: |
|
|
Mam pomysła ! Niech się zgłosi osoba która ma ukryty talent pisarski i zgrabnie poskłada informacje w spujn± cało¶ć.
Na forum przewodnicz±cy będzie co jaki¶ czas podawać temat np. drewno, farby itp., a my będzimy mu na meila wysyłać informacje. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Pią Sie 31, 2007 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Niech się zgłosi osoba, która ma za dużo czasu i jej się chce!  |
|
 |
|