Koryto 2007

[kajko]

Biesiady... tylko odrzańskie
Zloty... wiadomo, w dzisiejszych czasach brakuje tylko znaczka R to imprezy pod specjalnym nadzorem o już wypracowanych w pocie czoła wytycznych.
Wigilie... jesienią to obciach
Piwne... i grudka wegla i pyrka mieszczą sie w dłoni ale piwne pachną antracytem i maja swą przepiekną tradycję
I pod co tu sie wpiąć... nie pozostało mi nic innego jak "Koryto" - brzmi dumnie, nawiazuje do geologicznej nazwy wyżłobienia w litosferze przez płynącą wodę jednocześnie nazwa sugeruje, że impreza odbedzie sie właśnie nad wodą płynącą. Poza tym "Koryto" to dobre jedzenie no i spanie. Oczywiście koryto może kojarzyć sie również z chlewem a jeśli komuś musi sie tak kojarzyć to ja nic za to nie mogę.

Robię to bo czasami lubie sie umartwiać.

Ale do rzeczy.

Czas: 21-23 lub 28-30 września (jestem bardziej za 21-23 ale to zalezy od Was - moze być i w listopadzie)
Miejsce: skraj wsi Uscikówiec 5 km na zachód od mostu w Obornikach Wlkp
Woda: Rzeka Warta i wszystko to co sobą reprezentuje i nam daje
Nocleg: jak będę sam to jade do domu a tak to namioty wojskowe (beczki lub domki), kanadyjki (takie łóżko), materac
Wyżywienie: śniadanie i obiadokolacja (raczej syte) herbata i kawa 24h
Dodatki: Dwa pontony do przeprawy na druga stronę lub mini spływu (do Obrzycka - naprawde warto -, można podjechać czy przepłynąć na drugą stronę Warty do Stobnicy do Wilczego Parku i zobaczyć prawdziwe wilki, ognisko można też iść sobie na grzyby lub nic nie robić i pić piwko.
Ryby: w zasadzie wszystko nawet brzana i troć, ale generalnie szczupak, sandacz, leszcz i płoć można trafić na nocce ostatki suma. natomiast nieprzebrane są ilości bolenia i klenia
Koszt: maxymalnie z wszystkimi atrakcjami 90 pln ale myślę, że 70 będzie ale jakbym miał dziadować to 90 pln

Jeśli ktoś sie zdecyduje to niech da znać do 7 września - decyzja to wpłata bo nikt niczego za darmo nam nic nie da. Już czuję, że bedzie fajno

Parę fotek prześle to niech je gdzieś wstawią bo ja sie na tym zupełnie nie znam

kajko

[Robert]

Do koryta bardzo chętnie , tym bardziej, że to czas, kiedy będziemy mieli trochę urlopu .
Nie ukrywam, że ten drugi termin(28-30 września) jest dla nas wymarzony.
Jeśli koryto się ziści, to zgłaszamy swoją obecność "w" i "przy" korycie .

[adalin]

Kajko, choćbym się skichał krańcowym odcinkiem jelita grubego, to i tak nie będę wiedział, o co Ci chodzi. Ponieważ, tak przy okazji, nie wiem również, o co chodzi mojej skromniutkiej osobie, to pewnie obu nam chodzi o to samo

A więc będę, chyba że runie odrzański most w Milsku...

A tak poza tym, na ile Cię znam, to koszty zamkną się w kwocie 32 zł od łebka ;)

Już z dwa lata nie widziałem Twego orungatunowego profilu. Se odświeżę ;)

[dzas]

oj też sobie chętnie odświeżę, ale... 100 % chęci, trochę mniej w tej chwili pewności

[jacek_dsw]

Jak mnie żona puści to wpadnę :

[kajko]

[sigi]

[sigi]

[sigi]

Czasy mam ciężkie....planować cięzko....ale biesiada to biesiada....postaram sie być.
_________________
Oby do jutra......

[adalin]

[adalin]

[yari]

8O 8O 8O Kajko to to naprawdę TY? :? Proszę rdachtorów o sprawdzenie czy ktoś sie podszywa pod tą wyginającą na PW istotę. :

Pozdrawiam

PS.
Marcinku jak odbierzesz telefon, to może uda mi sie też być.
Ale muszę wcześniej wiedzieć Co i jak :
_________________
Machaj wędą ryby będą! :-)

[kajko]

[adalin]

Z uwagą śledzę rozwój tego tematu. A w zasadzie jego recesję

[Robert]

I mnie ten temat mocno "pracuje" . Właściwie to termin już nie odgrywa takiej roli, jeżeli "Koryto" odbędzie się w któryś z tych dwóch wymienionych. Najwyżej na pierwszy spóźnimy się parę godzin. Ważniejsza jest teraz frekwencja, chociaż już widać że zaczyna dopisywać

[Jezier]

No cóż na pierwszy termin mam jakąś szansę, ostatni weekend września zdecydowanie u mnie odpada.
Pozdrawiam

[kajko]

!!!POTWIERDZENIE TERMINU!!!
21-23 Września wieś Uścikówiec.
Miejsc na ten moment jest 14. Namioty wojskowe z kanadyjkami.

Start: 21.09.07 godzina 13.00 Koniec: 23.09.07 godzina 13.00
Cena: około 90 PLN, w tym: noclegi, wyżywienie, 60 l złotego napiwku, kawa i herbata 24h, 2 pontony - spływ i przeprawa, najprawdopodobniej bilety wstepu do "Wilczego Parku" w Stobnicy, ognicho, kiełbaski, boisko do meczyku (noga lub siatkówka), zapasowa beczka 60 l jak zabraknie (mam nadzieję, że obędzie sie bez zrzutki, jesli nie to koszt koło 120 pln.)

Na ten moment deklarują przyjazd:

- Kajko, Nodi, Adalin, Yari, Robert, lepsza połowa Roberta

czyli miejsc jest już 8

(Aby znależć sie w tym zaszczytnym gronie należy napisać sakramentalne TAK. Wpłaty gwarantujące mi spokojne noce ok. 50 pln dopiero we wrześniu - podam na jakie konto)

kajko

[yari]

[Robert]

Kajko, chciałbym zabrać ze sobą moją połowicę, czy to możliwe ? (Do tej pory nie było z Nią kłopotów ).
Jeśli wszyscy się zgodzą, to potwierdzimy swój przyjazd .

[Robert]

Ale dupek ze mnie czytać nie "umim", przepraszam . Nie było pytania

[Robert]

Spóźnimy się nieco :oops: , bo w piątek jeszcze pracujemy. W sobotę skoro świt jesteśmy na miejscu .

[Jezier]

W tym terminie jest szansa, ale na stanowcze "tak" z mojej strony jeszcze za wcześnie. Z początkiem września będę mógł sie zdeklarować. Pozdrawiam

[kajko]

[adalin]

[LOBUZ]

niestety
w tym terminie akurat mamy zaplanowany wyjazd na północ wiec w zwiazku z tym
ja nie moge aczkolwiek bardzo bym chciał
_________________
wszystkie rybki śpią w jeziorze tylko jedna spać nie może .

[yari]

[LOBUZ]

[adalin]

Kajko, a przybliż no choć troszku łowisko... Ja wiem, że będziemy głównie gadać, gadać, płukać, gadać, ale... Się by zarzuciło w chwili ocknienia ;)

[kajko]

jeszcze dziś wyślę do redakcji i od ich dobrej woli zalezy kiedy zawiśnie

[Monk]

"Ich dobra wola" sprawia, że tekściorek "poszedł na cito", zgodnie z życzeniem "I warciańskiego "Koryciarza"". ;)

[czarny]

No myśle że będę , na dzień dzisiejszy 99 %. odpowiedz konkretną dam po weekendzie.

Jakbym mógł odpuścić mecz z Kajkiem i Adalinem - wkoncu musi być kiedys jakiś rewanż !!!!!!!!
_________________
czarny

[adalin]

[czarny]

Właśnie Ad ty pewnie bedziesz jechał z zielonej , jakby co moge liczyć na transport ? i tak przy okazji podaj mi tel do siebie

Kajko tez proszony o podanie telefonu
_________________
czarny

[kajko]

Witaj Czarny!
Nie wyobrażam sobie żeby Ciebie tam nie było Byłeś wszak podporą naszej federacji Zachodniej. A co do rewanżu... Musiałaby sie stawić ekipa z Polski Wschód... Jak nie to skleimy meczyk z miejscowymi.
Zgadaj sie z Adalinem to napewno przyjedziecie. Numer telefonu wysłałem Ci na maila

kajko

[adalin]

[nodi]

Proste, że będę
_________________
Łowi się po to żeby znaleźć odpowiedź, żeby zrozumieć...

[wlodek]

Będę z Wami, to pewne na 100%!!

[kajko]

Włodku czekałem z utęsknieniem na twoja odpowiedź

Wobec tego chętnych do koryta jest już 8 czyli:

- Robert, lepsza połowa Roberta, Czarny, Adalin Włodek, Yari, Nodi, Kajko

miejsc zostało 6.

Póki nie znam ceny za namioty i osprzęt liczcie, że wyskubie z was 90 pln nie uznaje emerytów, kombatantów, rencistów honorowych krwiodawców, studentów ani prowadzących PKR

kajko

[czarny]

[adalin]

[wykrzyknik]

korci mnie starsznie żeby wpaść... Do końca tego tygodnia określę się na 100 % :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[kajko]

[kajko]

Chętnych do koryta jest już 9 (dołączył sigi ) czyli:

- Sigi, Robert, lepsza połowa Roberta, Czarny, Adalin Włodek, Yari, Nodi, Kajko

miejsc zostało 5.



kajko

[wykrzyknik]

Zazdroszczę. niestety praca mi nie pozwoli. Gdyby to był ten drugi termin ale coż będzie jeszcze nie jednak okazja :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[adalin]

Ja tak mimochodem, żeby nie było potem awantur...

Ponieważ będziemy spać pod jednym dachem, uprzedzam, że nie myję nóg - próbuję wyhodować borowika na prawej stopie. Na lewej kwitną drożdże winiarskie. Poza tym notorycznie sikam do zlewu, ale to chyba nieistotne, bo Kajko pożałował i zlewów nie dowiezie

[wlodek]

[quote="adalin"]Ja tak mimochodem, żeby nie było potem awantur...

Borowik, drozdże to pryszcz w porównaniu do Twojego chrapania!

[SSG]

[wlodek]

Docio, nie ośmielilem się na stwierdzenie,że jesteś ponad Adkiem! Choć łaizlo mi to po głowie.

[SSG]

Kilka lat temu byłem nad Bugiem z jednym z forumowiczów. Pozwolę sobie przytoczyć jego nocne wrażenia.

W nocy z piątku na sobotę Dociowego chrapania
nie słyszałem,zapewne powodem były degustacje
którym poddałem kilka rodzajów trunków.
Za to noc z soboty na niedziele, spróbuję opisać.
Ok. 23:00 Docio poszedł do namiotu, ja postanowiłem licząc na branie posiedzieć jeszcze z godzinę i wstać o 4:00. Po paru minutach usłyszałem Dociowe "dobranoc", grzecznie odpowiedziałem.
Minutę może dwie później usłyszałem daleki pomruk grzmotu, który sie za chwilę powtórzył. I chwilę później się zaczeło, to nie były grzmoty,
to Docio najpierw nieśmiało a później coraz wyraźniej zaczął chrapać. Poniosło dzwięk po resztkach puszczy nadbużańskiej, wiekowe dęby
i olchy zadrżały sypiąc liścimi a pnie pochyliły się ku ziemi w przerażeniu, że nadciągająca burza może zakoniczyć ich wiekowe żywoty. Zwierz wszelaki, który w promieniu kilku kilometrów do bużańskich wodopojów się zbliżał, rzucił sie w panice do ucieczki mniemając, że nieznane stworzenie na ich terenach się objawiło i dybać na ich życie będzie. Sarny, jelenie i dziki pędziły na oślep łamiąc krzaki a na polach niszcząc zboża okolicznych włościan. Dzielne borsuki, które nawet wilkowi potrafią nie ustąpić rzuciły się do swych nor by je jeszcze o kilkanaście metrów pogłębić. Bobry, które poszukiwały pożywienia zawróciły w panice do swych żeremi, ale że pędziły na oślep nie zawsze trafiały w wejścia
i wbijały się nosami w bużańskie iły. Obudzone ptaki podniosły okrutny rwetes nie wiedząc, czy wtulać się w gniazda, czy po ciemku uciekać.
Stworzenia nie wiedziały, że nic im nie grozi, to tylko Docio spał.

[Robert]

Nawet Adkowe "eksperymenty botaniczne" i Dociowe chrapanie nie są w stanie nas wystraszyć , mojego chrapania przez grzeczność na imprezach PW jeszcze "nikt" nie zauważył . Może tym razem? .
Docio! Jeden mały wysiłek i będę świadkiem tej nocnej arii! Przybądź proszę .