Czy wiesz, że...
Statystycznie najwięcej rybiego mięsa spożywają mieszkańcy Islandii, Japonii, Korei Południowej, Fidżi oraz Portugalii - prawie 100 kilogramów rocznie.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 452
 Zalogowani 0
 Wszyscy 452

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
lecek: Zaliczyłem coroczny wypad w rodzinne i jak zawsze w okolice Tarno ...(9558) Sep 02, @ 20:35:51

mario_z: Wczoraj kilka godzin pływania tuż za płotem, cel sandacz i szczup ...(9558) Aug 02, @ 09:38:34

mario_z: Dwa ostatnie wyjazdy zaliczone na plus, 6 lipca wyjąłem jednego s ...(9558) Jul 21, @ 13:52:20

krzysztofCz: Lecku ważna jest wyprawa i przygoda oraz nowe doświadczenia, a że ...(9558) Jul 09, @ 08:25:51

spining: Lecku, to też jest doświadczenie in plus. Sprzęt biwakowy sprawdz ...(9558) Jul 07, @ 13:57:48

lecek: Nakręcony i wyposzczony, w pierwszy weekend lipca udałem sie pod ...(9558) Jul 07, @ 08:39:50

artur: Cholercia, próbuje 2 fotki wrzucić i ni chusteczki ...(9558) Jun 28, @ 23:48:37

krzysztofCz: Kamil gratulacje i... dalej do przodu k Mariusz mam podobnie ...(9558) Jun 27, @ 07:59:14

lecek: Powróciło się szczęśliwie. Piszę to specjalnie, ponieważ miałem j ...(9558) Jun 24, @ 13:27:51

mario_z: a ja sobie siedzę i nudzę się :mrgreen :hihi ...(9558) Jun 22, @ 11:29:03


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2925
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2735
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2781
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2952
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2826
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2849
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2763
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2774
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 3179
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2977
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - RAPR - czy zmiany są możliwe ?
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
RAPR - czy zmiany są możliwe ?
Idż do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Osjaków
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 12:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
Jarpo napisał:
old_rysiu napisał:

Zabrońcie połowu ryb w miejscach zaśmieconych!! ( Papierki na brzegu, butelki po petach... )


To już w Polsce Łowić nie będzie wolno. lol


Wręcz przeciwnie. Wszędzie będzie czysto. Dlaczego? Sam sobie posprzątasz zanim zaczniesz wędkować :-)


Drogi kolego, co zmieni ten zapis?
W tej chwili w RAPR mamy:
„OBOWIĄZKI WĘDKUJĄCEGO W WODACH PZW
6. Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu.”
Czyli to samo tylko inaczej napisane! Czy ktoś to egzekwuje? Z drugiej strony ja nie śmiecę a wychodzi na to, że to zawsze ja muszę sprzątać po śmieciarzach! Wytłumacz spinningiście łowiącemu w rzece, że ma posprzątać kilka kilometrów zaśmieconego brzegu rzeki w ciągu jednego dnia. Przecież nieraz tyle przemierzy w ciągu jednego dnia łowienia na spinning. To ma być normalne? Nie mówiąc już o tym czy to jest sprawiedliwe to jest to po prostu niewykonalne. Prawo tylko wtedy będzie przestrzegane, gdy normalni ludzie będą mogli je zrozumieć i zaakceptować. Większość ludzi z natury nie jest zła. Trzeba tylko nie przeszkadzać im w tym żeby mogli być dobrymi.
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 12:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam sie że bilans jako pierwszy ale... To ale jak zwykle stanowią pieniądze a bez nich się nie da nic zrobić. I albo PZW nie da nic bo stwierdzą ze ktoś zbędnie miesza albo wędkarze też nie dadzą na bilans własnych wód.
Od chyba koło się pomału zamyka.
_________________
Mnie biorą zawsze.
Bombel
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 27, 2004
Posty: 2062

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 12:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

torque napisał:


Ad1. Według mnie powinien wypowiedzieć się ichtiolog. Skąd, sprzedawca, prawnik i lekarz ma wiedzieć, ryba jakiego rozmiaru jest najcenniejsza dla środowiska


Masz absolutną rację.

Teraz porównaj znane Ci wody w ok. Łomży, będące pod nieustającymi kontrolami, np. z wodami dzierżawionymi przez Okręg PZW Mazowsze. Na którego stronie można się doszukać wyników badań środkowego odcinka Świdra (niemal zupełny brak zainteresowania ze strony wędkarzy) oraz radosnych enuncjacji nt. wędkarskich połowów na ZZ. Gdzie nikt nie słyszał o prowadzonych badaniach.
Gdy rejestr połowów, dobrowolnie wypełniony, składałem w kasie na Twardej 42, to pani z okienka mało ze zdziwienia nie spadła z krzesełka.

Ale w wynikach badań są procentowe i kilogramowe dane do drugiego miejsca po przecinku.
A ja zakumać nie mogę, skąd te dane. Bo reportersko i wędkarsko szlajając się po mazowieckich wodach, mimo ciekawości reporterskij i wędkarskiej, jeszcze nie natrafiłem na nikogo, kto by potwierdeził fakt prowadzenia jakichkolwiek badań. Przystaniowi znad ZZ, chyba najlepiej poinformowani, też czegoś podobnego nie pamiętają.

Spójrzmy na Łojewek i Skrodę: dwie zupełnie różne rzeczki. Spójrzmy na Narew i Pisę. Jeszcze i ujście Biebrzy. To przecież także zupełnie inne wody. A przecież odległości niewielkie.
Tyle, że zbadane pod kątem biologii. Z programem rewitalizacji starorzeczy, stanowiących doskonałe, naturalne tarliska.

A niech mi teraz ktoś pokaże (sam nie znalazłem) jakiekolwiek plany czy programy dotyczące dolnego Bugu czy Narwi. Tym bardziej - takich rzeczek jak Prut, Pełta, Orzyc czy Omulew. Niech się ZO Mazowsze pochwali merytoryczną wiedzą nt. stanu ichtiologicznego owych rzek.

Godulici muszą. ZO Mazowsze jakby nie musiało. Za dostęp do wód ZO Mazowsze płacę więcej niż za dostęp do wód Łomżyniaków. A chłopaki z Podlasia czy Łajtstoczcyzny też się cieszą. Bo płacą mniej niż poprzednio, a widzą i zarybienia, i kontole. Olsztyńskie też się cieszy, mimo wcześniejszych antagonizmów, że na ponad dwudziestu jeziorach znikły siatki, a zarybienia idą.

Mirek, Boguś: jeśli to czytacie - prostu chylę czoła przed Waszą działalnością. Nie przepraszając za to, że swego czasu jeździłem po Was bez skrupułów. Za PR, jaki żeście sobie robili. W stylu wczesnego Gierka. Należało się jak psu buda zly:


[/list]
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 12:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bombel to ty chyba rozmawiasz z innymi wędkarzami z tamtych rejonów, bo ja słyszałem odmienne zdania.

A co do badań to w tym samym czasie co w okresie przejmowania Łomży były robione też badania na naszym terenie ze względu na zarybianie ostrołęckiego odcinka Narwi przez ostrołęckie koła.

Może pamiętasz co pisałem na drugim portalu w tamtym czasie, że na tamtym terenie było bezrybie a 40 km poniżej było wszystko OK.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 1:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze koledzy zatem pierwszy niech będzie bilans wód.
Kto i jak ma to wnioskować?
Jednostka, kilku czy koło?
Do kogo?
Kto taki proces przeprowadza?
Jak długo trwa?
Kto może potem zobaczyć wynik?

Doradzicie coś?
_________________
Mnie biorą zawsze.
Torque
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 03, 2003
Posty: 4621

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 1:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Doradzić może Pan Kowalski.
Myślę, że warto by było się z nim skontaktować. Nie ma sensu teoretyzować, kombinować. Lepiej wiedzy zaczerpnąć u źródła usmiech.
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 1:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

torque napisał:
Doradzić może Pan Kowalski.

Bardzo popularne nazwisko. Ale jeżeli faktycznie napisz mi coś na priv.
_________________
Mnie biorą zawsze.
Torque
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 03, 2003
Posty: 4621

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 1:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chodziło mi o autora artykułu, do którego link podałem usmiech. Wiadomość masz na priv.
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
Torque
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 03, 2003
Posty: 4621

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Zabrze
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 2:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bombel napisał:


Ad 1 Samica szczupaka wytworzy do 250 tys. ziarenek ikry. Tę zdolność uzyskuje mając masę max. 5 kg. Dwukrotnie cięższa też tyle wytworzy. Ale z racji jej wieku, jak i u wszystkich innych stworzeń, jakość wyprodukowanego materiału spada.


Teraz jeszcze i to przeczytałem. Czy mógłbyś autora/źródło tych danych?

Według "Fanklina and Smith`a" wraz ze wzrostem długości ciała samicy szczupaka rośnie również ilość składanej (produkowanej ikry). Tak pożądana przez wędkarzy "metrówka" składa około 110 000 ziaren, a konsumpcyjna "50" 20 000.

(szerzej można poczytać o tym w art. P.J.Kowalskiego)

Co ciekawe Wojciech Górny (ichtiobiolog, absolwent Katedry Ichtiobiologii i Rybactwa Wydziału Zootechnicznego SGGW. Autor ponad 40 publikacji naukowych i popularnych z zakresu ichtiobiologii i rybactwa.)
twierdzi iż:
cyt:

"
Z punktu widzenia biologii rozrodu ryby (samice szczupaka) powyżej metra są nieomal bezcenne. Ryby te są nosicielami najbardziej wartościowych genów tego gatunku i ich eliminacja z rozrodu kosztem faworyzowania ryb mniejszych w bardzo długiej perspektywie czasowej mogłaby być źródłem negatywnej selekcji. Ponadto jak wykazują liczne badania i praktyka wędkarska ryby te składają ilości ikry wprost proporcjonalne do swej wielkości, a dodatkowo ikra samic dużych jest większa, ma lepszą przeżywalność i lęgnie się z niej większy i silniejszy wylęg. "

_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 3:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:
Bombel to ty chyba rozmawiasz z innymi wędkarzami z tamtych rejonów, bo ja słyszałem odmienne zdania.

Darek,widocznie źle trafiasz.Znam Bombla i bywałem z nim na rybach nad
Narwia ale nie w tym roku,jakoś nie zgraliśmy się w czasie :? Byłem sam
w okolicach Wizny i Pęzy i tam ich chwalą usmiech a nie chodzę i nie klepie na lewo i prawo że znam osobiście dzierżawców.Byłem nad Dadajem i jeśli chodzi o opinię od okolicznych wędkarzy o nowych dzierżawcach to pieją z zachwytu bo nowi (GRŁ) nie stawiają sieci codziennie,nawet raz w tygodniu nie stawiają 8O .A jak sobie zaczął przypominać to od wiosny sieci nie widział co dla nich już jest cudem.Rozmawiałem niedawno z jednym z nich na temat ich PR.Nie ma i prędko nie będzie :? i koniec.
Po pierwsze primo:nie ma się kto tym zająć.
Po drugie primo:po co PR teraz,lepiej poczekać jakiś czas (kilka lat) aż będzie tak jak sobie wyobrażają i wtedy się nie wstydzić.
A plotki i pomówienia rozsiewane przez niektórych?cóż należy to mieć w dupie i się nie przejmować.I z tym się w 100% zgadzam zly:
klon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 15, 2003
Posty: 541

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Piastów
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 3:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja też mam swoje źródło w tych okolicach, które bardzo sibie chwali nowych gospodarzy. Z tego co wiem złe opine są głównie rozsiewane przez kłusoli i byłych gospodarzy (lokalnych kacyków PZW). O ile pierwszych można zrozumieć o tyle Ci drudzy są ponoć przedmiotem drwin.
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 3:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja rozmawiałem z wędkarzami z Łomży i okolic Łomży i raczej nie są kłusolami ani nie byli w zarządzie. Co do kontroli to też od nich słyszałem że nie ma ludzi, sam ostatnio tam jeżdżę od jakiegos czasu, Łojewek i Pisa, i jeszcze nie miałem kontroli (sam z Pisy do nich dzwoniłem jak znalazłem siatkę) i albo tak trafiam, albo faktycznie brak im ludzi.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Jezier
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2006
Posty: 830

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Oborniki Śląskie
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 5:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sporo wątków zostało w tym poście poruszonych i w sumie nad każdym z nich można długo dyskutować. Przede wszystkim żeby zmiany w RAPR miały jakikolwiek sens, musiałby on mieć moc wykonawczą. Inaczej pisanie o zmianach jest bezproduktywnym biciem piany. Nie jestem prawnikiem i nie wiem czy taka możliwość istnieje, może by Czarek wypowiedział się w tej kwestii wypowiedział. Po co komu prawo, które można niemalże bezkarnie łamać?. Za rybę niewymiarową, lub będąca w okresie ochronnym może gość zostać ukarany mandatem lub grzywna (pominę ich wysokość, która często jest żenująca) natomiast za nadkomplet można mu tylko paluszkiem pogrozić i powiedzieć, że to jest be…Taka sytuacja jest chora.
Poruszany był wątek przetrzymywania złowionych ryb. Jak już ktoś wyżej pisał ryby przeznaczone do zabrania powinny być uśmiercone natychmiast po złowieniu. Nie ma najmniejszego sensu męczenie ich w siatkach. Co do limitu i wymiarów ochronnych to faktycznie powinny być ustalana na każda wodę indywidualnie, podobnie jak okresy ochronne. Stanowczo byłbym za wprowadzeniem czasowych (kilku sezonowych) zakazów połowów niektórych gatunków na łowiskach w których ich pogłowie jest już alarmująco małe. Zarybienia widomo że są konieczne, ale nie zastąpią naturalnego tarła.
Kolejna wątek to sprawa śmiecenia. To, że każdy powinien zabrać ze sobą to co przyniósł nie podlega dyskusji, ale nie jest to wystarczające. Myślę, że PZW powinno wziąć przykład z PZŁ. Tam każdy prócz składek musi jeszcze odpracować na rzecz koła swoje by mógł polować. PZW w statucie nakłada obowiązek na wszystkich członków obowiązek baranie udziału w pracach na rzecz Związku, ale nie jest to egzekwowane. Jeśli chcesz łowić, to albo odpracujesz swoje, albo zapłacisz za ta pracę. Myślę, że to jest recepta na pozbycie się śmietników brzegów naszych łowisk.
Pozdrawiam
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 5:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:
albo tak trafiam, albo faktycznie brak im ludzi.

To fakt,brak im ludzi smutny ostatnio było 4 osoby zatrudnione.W ub.roku na chyba 5 weekendów nad Narwią i Łojewkiem byłem kontrolowany 2x.Ale na wodach PZW byłem kontrolowany 3x-tyle że przez 10 lat :roll: zly:
Na jeziorach są osoby które społecznie informują GRŁ o jakiś działaniach na wodzie ale nie nad każdym jeziorem jest agroturystyka.Wtedy ktoś z GRŁ nie jedzie oczywiście z Łomży nad jezioro ale dzwoni do PSR czy Policji z informacją.A co z takę informacją służby zrobią :?: na to GRŁ wpływu nie ma.
Jedno z jezior jest całkiem zasobne w szczupaki ale często są tam stawiane siatki :evil: a gospodarz prowadzący agro nad tym jeziorem nie jest zainteresowany współpracą z GRŁ.Specjalnością kuchni w tym gospodarstwie są świeże ryby :? Nie tylko kontrolami przecież się zajmują,produkcja narybku też zajmuje bardzo dużo czasu a jest tego narybku od groma.
Nie będę zdziwiony jak niedługo usłyszysz o tym że tłukli pstrągi na Łojewku i
Skrodzie prądem,i będzie to prawda.Będą pobierali tarlaki.Na wiosne usłyszysz że stawiają siaty i to też będzie prawda.Z poszczególnych jezior
będą odławiać sandacze i szczupaki w ilości 150-200kg z jeziora w celu wytarcia.A jeszcze wcześniej bo na jesieni będą na jeziorach siatami jechać codziennie bo będą odławiać sielawę.
Oczywiście wszyscy ich przeklną,będą widzieć całe ciężarówki ryb,pstrągi wybite do nogi itd itp.Twoja sprawa czy uwierzysz czy nie.Ja 2 lata temu
słyszałem o odłowach szczupaczków prowadzonych przez GRŁ.Jeden kolega któego szwagier był nad Narwią widział a właściwie to nie szwagier
ale ktoś kto był ze szwagrem(bo szwagier był pijany),no ale jeden widział i powiedział a później to szwagier takie pierdu-pierdu :roll: zly:
A w tych odłowach brałem udział i było całkiem odwrotnie zly:
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Czw Wrz 27, 2007 8:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sacha a w związku z tym że maja mało ludzi to nie moga wprowadzić czegoś na podobieństwo naszej społecznej straży. Wiadomo jak niektórzy podchodzą do tego u prywatnego właściciela, ale może paru zapaleńców by znaleźli np. za jakies zniżki przy opłatach.
Bo jeżeli faktycznie tak jest jak mówisz to szkoda to zniweczyć przez brak ludzi do ochrony.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Czez
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2600


PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 10:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ponieważ zostałem wywołany w tym wątku do tablicy, to postaram się skreślić kilka słów w temacie. Zacznę od wątku pobocznego tzw. Godulitów. Zacznę dlatego, że poruszone tu kwestie są jednym z najczęściej rozpowszechnianych obok egzaminów na kartę, "które może przeprowadzać tylko PZW" mitów spotykanych na forach internetowych.

dariusz_dyl_pl napisał:
Sacha a w związku z tym że maja mało ludzi to nie moga wprowadzić czegoś na podobieństwo naszej społecznej straży.

Mogą "wprowadzić" (dlaczego nie chcą to ja już nie rozumiem) SSR i nie będzie to SSR ani "nasze", ani "wasze", ani "Godulitów".
Z ustawy o rybactwie śródlądowym :
Art. 24. 1. Rada powiatu, na wniosek starosty, może utworzyć Społeczną Straż Rybacką albo wyrazić zgodę na utworzenie Społecznej Straży Rybackiej przez zainteresowane organizacje społeczne lub uprawnionych do rybactwa.
SSR mozna utworzyć na każdej wodzie, PZW, Godulitów i u wujka Ziutka na stawach. Za każdym razem będzie to takie same SSR z tymi samymi prawami i obowiązkami wynikającymi z ww. ustawy.

Teraz druga kwestia, czyli nieśmiertelna kwestia czy łowienie niezgodnie z warunkami zezwolenia (czytaj złamanie RAPR lub innego regulaminu danego łowiska) jest tożsame z łowieniem bez zezwolenia i podlega karaniu z ustawy o rybactwie śródlądowym?

Pierwszy odpowiedział na TAK Jurek Kowalski publikując artykuł w tym temacie gdzieś tak w 2002 lub 2003 r. Potem na łamach WP analogiczne stanowisko wyraził prof. Wojciech Radecki (2005r.). Wczesniej tj. w 2004r. polemizowałem z tezami artykułu Jurka na łamach PW. W tej chwili jestem skłonny przyjąc argumentację Jurka, ale generalnie przydało by się jakieś orzeczenie sądu w tym temacie. Usiłowałem skłonić 2 właścicieli prywatnych łowisk do przyjęcia takiego trybu postepowania oferując bezpłatną pomoc prawną, ale pomimo płaczu i narzekań na kłusownictwo żaden z nich nie zdecydował się "przećwiczyć" tą ścieżkę.

Temat był przeze mnie wałkowany tyle razy na różnych forach, że już mi się nie chce o tym pisać. To wszystko co mam do powiedzenia.
the_animal
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007
Posty: 1971

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 10:47 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli miałem rację - każde łowienie ryb niezgodnie z RAPR jest łowieniem bez zezwolenia - ponieważ powyższy regulamin "mówi" o tym co nam wolno -kupując to zezwolenie - , a czego nam nie wolno . I jeśli łowimy np. więcej szczupaków niż nam zezwala na to ten regulamin - łowimy bez zezwolenia . Posiadamy zezwolenie na połów tylko 3 szczupaków itp , itd .
Czez
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 17, 2003
Posty: 2600


PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 11:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

the_animal napisał:
Czyli miałem rację

Tego niestety nie wiem, choć chciałbym aby tak było.

the_animal napisał:
- każde łowienie ryb niezgodnie z RAPR jest łowieniem bez zezwolenia - ponieważ powyższy regulamin "mówi" o tym co nam wolno -kupując to zezwolenie - , a czego nam nie wolno . I jeśli łowimy np. więcej szczupaków niż nam zezwala na to ten regulamin - łowimy bez zezwolenia . Posiadamy zezwolenie na połów tylko 3 szczupaków itp , itd .

Twoje rozumowanie w kontekście stanowisk wzmiankowanych autorów jest jak najbardziej poprawne. Rzecz w tym, że jak na razie nie ma w tym zakresie żadnych orzeczeń sądów (ew. nie są mi znane), a z drugiej strony pokutuje przekonanie o mozliwości karania jedynie przez sądy koleżeńskie PZW (o przekonaniu, że ukaranie przez sąd powszechny eliminuje możliwość ukarania przez sąd koleżeński juz nawet nie wspomnę), a co z tym związane nikt nie rozważa tematu w kategoriach osądzenia sprawy według tego co piszesz.
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 11:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I tu nasuwa sie pytanie, więc za co może zostać ukarany wędkarz przez sąd koleżeński i czy powinny one istnieć przy kołach jeżeli wszystko podpada pod ustawę?
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 12:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bombel napisał:
Olsztyńskie też się cieszy, mimo wcześniejszych antagonizmów, że na ponad dwudziestu jeziorach znikły siatki,[/list]


O jakich siatkach mowa, kłusowniczych.?? Czy rybackich. ??

Jedne ściagamy my strażnicy z okręgu Olsztyńskiego a drugich nikt nie stawia bo gospodardtwo rybackie zostało zlikwidowane, więc nie przesadzał bym z zasługami Godulitów na tym polu w tym rejonie.
_________________
Łowię i zjadam ......
SSG
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006
Posty: 4828


PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 1:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:
I tu nasuwa sie pytanie, więc za co może zostać ukarany wędkarz przez sąd koleżeński i czy powinny one istnieć przy kołach jeżeli wszystko podpada pod ustawę?


A za łamanie statutu stowarzyszenia jak np działania na szkodę stowarzyszenia. Zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach sąd koleżeński działa na polu statutu. Jeśli w statucie jest zapis o łamaniu RAPR to czemu nie. No ale jest taki zapis czy nie? :-)

Nawiązując jednak do głównego problemu, czyli interpretacji, czy RAPR jest częścią zezwolenia, czy nie, to jak dla mnie problem nie istnieje a wszystko jest zapisane w ustawach i rozporządzeniach. Problem może jedynie stanowić interpretacja zapisów RAPR, które nie są bezpośrednio przełożone z ustawy rybackiej i rozporządzenia o chowie, hodowli... a są zapisane w takich dokumentach jak ustawa o racjonalnej gospodarce i rozporządzeniu o operacie rybackim.

Na początku uprzedzam, ze nie znam artykułów tematycznych autorów, które zostały przedstawione przez Czeza.

z ustawy o rybactwie śródlądowym (Dz.U. 1999 nr 66 poz. 750)
Art.6
1. Uprawniony do rybactwa w obwodzie rybackim jest obowiązany prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką.
2. Racjonalna gospodarka rybacka polega na wykorzystywaniu produkcyjnych możliwości wód, zgodnie z operatem rybackim, w sposób nienaruszający interesów uprawnionych do rybactwa w tym samym dorzeczu, z zachowaniem zasobów ryb w równowadze biologicznej i na poziomie umożliwiającym gospodarcze korzystanie z nich przyszłym uprawnionym do rybactwa.
4. Minister właściwy do spraw rolnictwa określi, w drodze rozporządzenia, wzory dokumentacji i zasady jej prowadzenia przez uprawnionego do rybactwa, a także zasady i zakres dokonywanej oceny wypełniania przez uprawnionego do rybactwa obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej.

Art.7.2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej "kartą wędkarską" lub "kartą łowiectwa podwodnego", a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie.

Jak sama nazwa wskazuje zezwolenie w swojej formie nie ogranicza się jedynie do wniesienia opłąty a zawiera określony przez wystawiającego tekst. Gdyby chodziło tylko o opłatę to użyto by słowa opłata.

Prawnikiem nie jestem ale w moim rozumieniu zezwolenie na wykonywanie jakiejś czynności zawiera oprócz przeszkolenia tekże zbiór zasad obowiązujących przy wykonywaniu tej czynności. Jednak to tylko dywagacje a potrzebny jest konkretny zapis. Gdyby istniał zapis, że zezwolenie zawiera opłatę oraz zasady połowu to sprawa byłaby jasna a tak trzeba sięgnąć głębiej.

Z rozporządzenia dot. operatu rybackiego (Dz. U. z dnia 26 kwietnia 2002 r.)

§ 4. Część opisowa operatu zawiera:
10) założenia dotyczące ochrony i połowów ryb i raków,

§ 5. 1. W założeniach dotyczących ochrony i połowów ryb i raków, o których mowa w § 4 pkt 10, podaje się:
1) typ prowadzonej gospodarki rybackiej,
2) wymiary gospodarcze ryb - w razie wystąpienia w obwodzie rybackim zmian mających niekorzystny wpływ na wielkość lub strukturę populacji ryb będących przedmiotem eksploatacji,
3) sposób regulacji wielkości i struktury populacji ryb drapieżnych oraz ryb karpiowatych w jeziorach lub innych zbiornikach wodnych,
4) maksymalną liczbę osób, które w ciągu jednego dnia mogą uprawiać amatorski połów ryb w obwodzie rybackim,
5) nakłady rzeczowo-finansowe przewidziane na zarybienia, ze wskazaniem sposobu i warunków odtwarzania eksploatowanych zasobów raków oraz ryb z gatunków wędrownych lub zagrożonych pogarszającymi się warunkami rozrodu naturalnego w wodach obwodu rybackiego, w których podaje się:
a) ilość i rodzaj materiału zarybieniowego lub
b) kwotę środków finansowych oraz rodzaj materiału zarybieniowego, na który uprawniony do rybactwa przeznaczy te środki,
6) rodzaje i zakres zabiegów ochronnych, niezbędnych do ochrony zasobów raków i ryb lub poprawy warunków ich bytowania w wodach, w tym czynności związane z prowadzeniem racjonalnej gospodarki rybackiej.
2. Rodzaj materiału zarybieniowego służącego do odtwarzania populacji ryb wymagających ochrony ze względu na konieczność zachowania różnorodności biologicznej, a w szczególności populacji:
1) karpiowatych ryb reofilnych,
2) lipienia,
3) łososia,
4) pstrąga potokowego,
5) siei,
6) troci jeziorowej i wędrownej,
7) węgorza,
podaje się z uwzględnieniem miejsc pochodzenia materiału zarybieniowego, jego przydatności do zarybień oraz informacji zawartych w charakterystyce ichtiofauny, o której mowa w § 4 pkt 9.

Teraz potrzeba troszkę tłumaczenia do § 5. 1.
1) w tym punkcie określa się, czy bądzie dopuszczony amatorski połów ryb, czy nie.
6) ten punkt to RAPR a właściwie te zapisy, które nie są ujęte ani w ustawie rybackiej, ani w rozporządzeniu o chowie, hodowli, itd.
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 2:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zamker napisał:

O jakich siatkach mowa, kłusowniczych.?? Czy rybackich. ??
Jedne ściagamy my strażnicy z okręgu Olsztyńskiego a drugich nikt nie stawia bo gospodardtwo rybackie zostało zlikwidowane, więc nie przesadzał bym z zasługami Godulitów na tym polu w tym rejonie.


Gość z wypożyczalni nad Dadajem mówił że rybaków niet a i kłusownicy
jakos tak rzadziej.Późną jesienią bedą odłowy sielawy więc będzie można pisać że Godulici czyszczą wodę siatami zly:
the_animal
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007
Posty: 1971

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Wrz 28, 2007 2:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sacha napisał:
zamker napisał:

O jakich siatkach mowa, kłusowniczych.?? Czy rybackich. ??
Jedne ściagamy my strażnicy z okręgu Olsztyńskiego a drugich nikt nie stawia bo gospodardtwo rybackie zostało zlikwidowane, więc nie przesadzał bym z zasługami Godulitów na tym polu w tym rejonie.


Gość z wypożyczalni nad Dadajem mówił że rybaków niet a i kłusownicy
jakos tak rzadziej.Późną jesienią bedą odłowy sielawy więc będzie można pisać że Godulici czyszczą wodę siatami zly:

Sielawę już niezadługo można łowić - chyba , że o kłusownikach piszesz 8)
ilbelfero
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 04, 2005
Posty: 284

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Tychy
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 12:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A może by tak zabronić picia alkoholu podczas łowienia?
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 12:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ilbelfero napisał:
A może by tak zabronić picia alkoholu podczas łowienia?

a może by tak zabronić łowienia podczas picia ??bo jakŻe to zacinać ostatnią ukleję w stanie wskazującym, co moŻe przyczynć sie do naderwania pyszczka ,lub nadmiernego miętoszenia robala np. białego nie mówiąc juz o malenkiej pince, która to i na trzezwo przeżywa katusze będąc kłutą zbyt grubym hakiem OOO ! własnie APELOWAŁ BYM O NIE UŻYWANIE HAKÓW W PRYPADKU ŁOWIENIA NA PINKĘ A TYM BARDZIEJ OCHOTKĘ
ilbelfero
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 04, 2005
Posty: 284

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Tychy
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 2:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj Zenon, Zenon, nie wyczułeś ironii. Albo lubisz wypić. wesoly
tomek79
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jun 04, 2006
Posty: 927

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 2:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

torque napisał:
Cytat:
3.5a Dopuszcza się zastosowanie worka materiałowego celem chwilowego przetrzymania ryby dużych rozmiarów.


Jestem przeciw. Nie wiem co to jest chwila, nie chcę by duże karpie czy szczupaki były przetrzymywane w worku po kartoflach np. A zaproponowany zapis to właśnie by dopuszczał

Cytat:
8a Jest to równoznaczne z posiadaniem wagi wędkarskiej do jak najbardziej precyzyjnego określenia tej ilości.


Jestem przeciw, nie wiem co to jest waga wędkarska i wątpię by gdzieś to było zdefiniowane. Skoro mamy wymiary ochronne, ale nie mamy obowiązku posiadania miarki, to dlaczego nakładać, akurat obowiązek posiadania wagi.

Cytat:

Każdy wędkarz ma prawo zabrać ryby w ramach złowionego limitu ilościowego lub wagowego ma również prawo do ich wypuszczenia.

Jestem przeciw. Zapis niczemu nie służy.

Ledd w pełni rozumiem Twoje zamiary. Sam się kiedyś zastanawiałem, jak sprecyzować przepis, który dopuszczał by stosowanie worków karpiowych usmiech (jakem nie karpiarz). Jednak jestem dużym przeciwnikiem zmieniania złego prawa, jeszcze gorszym. Dlaczego gorszym? Bo nieprecyzyjnym. Prawo by było zrozumiane i miało szanse być przestrzegane, musi być proste.

Torque, pozwolisz, ze sie jednak z Toba nie zgodzę usmiech Tzn. zgadzam sie 100% co do tego, ze prawo musi być proste i precyzyjne tzn. nie może być miejsca na interpretacje przepisów, ale na Boga każdy wędkarz wie jak wygląda waga wędkarska, owszem w sklepie wedkarskim są rożne wagi, ale każda może być z powodzeniem wykorzystana do zważenia ryb, po drugie owszem nie ma przepisu o obowiązku posiadaniu miarki, ale przecież RAPR silą rzeczy wymusza na nas, inaczej mówiąc, nakłada obowiązek posiadania tejże miarki, jeśli jesteśmy zobligowani do łowienia zgodnie z obowiązującymi wymiarami ochronnymi to musimy mieć miarkę, jeśli ktoś ocenia długość ryby na oko to ma świadomość ze w razie kontroli może beknąć gdy sie okaże ze ryba jest jednak niewymiarowa. Zbytnia drobiazgowość w redagowaniu przepisów tez nie zawsze jest wskazana. Co do ostatniej zmiany sugerowanej przez Ledda, być może i jest ona zbędna, ale przecież sugeruje wędkarzowi to czego on sam mógłby sie nie domyślić, tzn. wypuszczenie ryby. Pod tym zapisem ja bym dodał dekalog zasad, wytycznych C&R czyli jak postępować z ryba by ta po wypuszczeniu przeżyła i doznała jak najmniejszego uszczerbku. W pierwszej kolejności poddałbym weryfikacji jednak okresy, wymiary i limity ochronne. No bo skoro limity są ustalone tak, ze na większości polskich łowisk trudno je wypełnić to chyba jest to wystarczający sygnał, ze coś jest nie tak. Tak czy siak jakiekolwiek zmiany w Regulaminie i tak nic nie dadzą dopóki nad woda nie będzie codziennych kontroli.
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 3:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tomek79 napisał:
...Torque, pozwolisz, ze sie jednak z Toba nie zgodzę Smile Tzn. zgadzam sie 100% co do tego, ze prawo musi być proste i precyzyjne tzn. nie może być miejsca na interpretacje przepisów, ale na Boga każdy wędkarz wie jak wygląda waga wędkarska, owszem w sklepie wedkarskim są rożne wagi, ale każda może być z powodzeniem wykorzystana do zważenia ryb, po drugie owszem nie ma przepisu o obowiązku posiadaniu miarki, ale przecież RAPR silą rzeczy wymusza na nas, inaczej mówiąc, nakłada obowiązek posiadania tejże miarki, jeśli jesteśmy zobligowani do łowienia zgodnie z obowiązującymi wymiarami ochronnymi to musimy mieć miarkę, jeśli ktoś ocenia długość ryby na oko to ma świadomość ze w razie kontroli może beknąć gdy sie okaże ze ryba jest jednak niewymiarowa...


Czyli musimy też przy sobie nosić kalendarz, bo przecież są okresy ochronne i RAPR siłą rzeczy wymusza na nas posiadanie przy sobie kalendarza na łowisku, a i na niektórych łowiskach musi być taki z podanymi wschodami i zachodami słońca. wink:
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
tomek79
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jun 04, 2006
Posty: 927

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 3:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:


Czyli musimy też przy sobie nosić kalendarz, bo przecież są okresy ochronne i RAPR siłą rzeczy wymusza na nas posiadanie przy sobie kalendarza na łowisku, a i na niektórych łowiskach musi być taki z podanymi wschodami i zachodami słońca. wink:
Jeżeli masz potrzebę zerkania w kalendarz na rybach, jeżeli cierpisz na zaburzenia czasu to nie widzę innego wyjścia usmiech A swoja droga napisałem coś nie tak, czy to po prostu czysta złośliwość z twojej strony?
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 4:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomek to żadna złośliwość, po prostu uważam że jeżeli (tak jak napisałeś) ktoś ma potrzebę noszenia miarki to niech ją nosi. A dziwi mnie też że to właśnie ty piszesz jako zapalony zwolennik "złów i wypuść"

Ja dla przykładu miarki nie noszę bo i po co, jeżeli raz na jakiś czas mam ochotę wziąć rybkę to na pewno będzie miała wymiar ze sporym +, a po drugie miarkę mam zrobioną na podbieraku i to mi wystarczy.

Gdyby był zapis w RAPR o miarkach to co niektórzy strażnicy mieliby następny powód do czepiania się tak jak teraz z wypychaczami lol bo jeden nosiłby drewniana miarę stolarską, inny chodziłby z centymetrem krawieckim a jeszcze inny z normalną miarą zwijaną.

PS. A zresztą teraz jeżdżę z muchówka na lipienie i wcześniej jeździłem ze spinningiem na pstrągi i uważam że tych ryb nie powinno sie brać wcale bo są zbyt ładne żeby skończyły na patelni.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 6:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="dariusz_dyl_pl"[/quote]

Czyli musimy też przy sobie nosić kalendarz, bo przecież są okresy ochronne i RAPR siłą rzeczy wymusza na nas posiadanie przy sobie kalendarza na łowisku, a i na niektórych łowiskach musi być taki z podanymi wschodami i zachodami słońca. wink:[/quote]

Darku nie popadajmy w skrajności. Sądzę że i tak 100% wędkarzy wie że istnieje książeczka z RAPR ale tylko tak z 10% mogłoby powiedzieć bez zerkania weń która ryba kiedy i jak długa.
Uczysz się na pamięć wszystkich wypisanych miar albo okresów ochronnych? Ja nie.
Jednak rok w rok odświeżam sobie wiadomości zawarte w RAPR. Kiedy mam problem jaka ryba kiedy i dlaczego to zerkam do niego. Ta książeczka jest tak mała ze nie stanowi problemu aby ja mieć ze sobą.
Zgadzam się z Tomkiem79 że do odpowiedniego wyposażenia obliguje go regulamin.
_________________
Mnie biorą zawsze.
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 6:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:

PS. A zresztą teraz jeżdżę z muchówka na lipienie i wcześniej jeździłem ze spinningiem na pstrągi i uważam że tych ryb nie powinno sie brać wcale bo są zbyt ładne żeby skończyły na patelni.


Wszystkie ryby są piękne tylko na każdą trzeba patrzeć pod odpowiednim kątem.
Pozdrówka
_________________
Mnie biorą zawsze.
Darek144
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006
Posty: 1400

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wrocław
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 6:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ledd1 napisał:

Uczysz się na pamięć wszystkich wypisanych miar albo okresów ochronnych? Ja nie.
Jednak rok w rok odświeżam sobie wiadomości zawarte w RAPR. Kiedy mam problem jaka ryba kiedy i dlaczego to zerkam do niego. Ta książeczka jest tak mała ze nie stanowi problemu aby ja mieć ze sobą.


Ja znam wymiary i okresy ochronne ryb, które łowię. Ale jeżeli przytrafi mi się złowić coś niespodziewanie, rybę na którą nigdy się specjalnie nie nastawiam to sprawdzam w rapr jak jest chroniona (jaki ma wymiar, okres ochronny). wink: Sprawdzam z czystej ciekawości bo i tak rybki wypuszczam. usmiech
_________________
"Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..."
ilbelfero
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 04, 2005
Posty: 284

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Tychy
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 6:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiecie co, mam wrażenie, że po raz kolejny czytam goracą dyskusję, z której jedynym skutkiem będzie wzajemne poobrażanie się uczestników a RAPR i rzeczywistość pozostaną bez zmian. I tak się zastanawiam, co zrobić, żeby te zmiany przyczyniające się do zwiększenia rybności wód i postępowania z rybami weszły w życie...
Darek144
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006
Posty: 1400

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wrocław
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 6:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ilbelfero napisał:
I tak się zastanawiam, co zrobić, żeby te zmiany przyczyniające się do zwiększenia rybności wód i postępowania z rybami weszły w życie...


Też się kiedyś nad tym zastanawiałem. Myślałem o tym, że może by pomogło stworzenie petycji do zarządu PZW, pod którą podpisaliby się członkowie internetowych portali wędkarskich. Kiedyś taka petycja była wysyłana przez polskich kibiców do sędziego włoskiego, o sprawiedliwy wyrok w sprawie Juventusu. Może gdyby tak wędkarze stworzyli coś takiego temat zmian zostałby poruszony na jakimś zebraniu zarządu? :roll:
_________________
"Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..."
ledd1
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 29, 2003
Posty: 793

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 8:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darek144 napisał:
Może gdyby tak wędkarze stworzyli coś takiego temat zmian zostałby poruszony na jakimś zebraniu zarządu? :roll:


Sądzę że to dobry pomysł. Warto by teraz wypowiedzieć się w tej kwestii. Może któraś z naszych pogawędkowych mądrych głów gdzieś na portalu zamieści wzór takiej petycji a my userzy wymienimy zmiany jakie widzimy za konieczne.
Można by wtedy ominąć drabinę: najpierw zaczynamy od siebie, koło wędkarskie. ZO i kończąc na ZG PZW. Taka drabina to dla mnie jest jak gąsienica która im dalej dojdzie po drzewie tym pod większym katem ono staje i idzie coraz wolniej. Droga pisma dla Pana od Pana na pokój przez pokój z pieczątką i podpisem oraz wieczna odpowiedzią nie motywuje.
Darek ma rację a ja uważam ze taka petycja do samej góry będzie miała większy oddżwięk.
Może zatem teraz propozycje od każdego co by chciał zmienić??
_________________
Mnie biorą zawsze.
TomekP
Hodowca rosówek
Hodowca rosówek


Dołšczył: Aug 17, 2005
Posty: 29

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 8:32 pm    Temat postu: Zmiany RAPR i petycje... Odpowiedz z cytatem

Każdy z was ma swój osobisty rapr, o wiele bardziej etyczny niż mięsiarski autorstwa PZW usmiech
Np. członkowie SWI mają własny "rapr", to zapozznania się tu : http://swi.rybieoko.pl/informacje/kodeks_honorowy
Uważamy, że regulamin ramowy (bo dla każdego łowiska prawie, jest potrzebny inny) taki jak nasz byłby w miarę wystarczający, choć i tak jest dość łagodny usmiech
Prócz tego, obowiązkowa powinna być umiejętność wypuszczania złowionych ryb nie przeznaczonych, lub nie spełniających warunków do zabrania. Też mamy to opisane na stronie w dziale "złów i wypuść", są też wreszcie opracowania na innych stronach internetowych o większej popularności niż nasza klubowa.
Co do petycji do PZW o zmianę RAPR, napisaliśmy taką chyba 2 lata temu i zebraliśmy 200 (tylko!!!!) uwierzytelnionych podpisów w internecie. Ogólnie, to ludziska mają wszystko w nosie, a wyjątki potwierdzają regułę. Okręgi nie zmienią regulaminu znacząco, bo boją się stracić członków, najczęściej tych co najwięcej jeżdżą, najwięcej zabierają, a najmniej płacą - co jest swoistą paranoją i brakiem umiejętności władz PZW obsługi najprostszego narzędzia zarządcy - kalkulatora.
Tak że jedynie co można zrobić, to dawać młodzieży dobry przykład, pisać w internecie takie jak ten posty, publikować na ten temat ciekawe artykuły. Na władze PZW nie działają ani petycje, ani naciski, ani dobre przykłady, ani kalkulacja, ci ludzie nie mają sumienia tak ja ci, co ich wybierają. A że przeciętna jest jaka jest, to też głupia większość rządzi mądrą mniejszością.
Życzę wszystkim miłego weekendu.
Darek144
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006
Posty: 1400

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wrocław
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 9:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja wciąż myślę, że taką petycję możnaby napisać. Sądzę, że znalazłoby się kilka portali, które by się przyłączyły. Myślę, że nie wystarczy pisać samych postów, uczyć młodzieży itp. Owszem to również jest ważne, nawet bardzo! Ale pokażmy również PZW, że i zmiany w regulaminie nas obchodzą. PZW nie powinno być tylko instytucją, której trzeba płacić by łowić. PZW, jak nazwa wskazuje, powinien być związkiem wędkarskim, stowarzyszeniem, które łączy ludzi pozytywnie zakręconych, chcących coś zrobić aby było lepiej. Zacznijmy coś robić a nie tylko narzekać. Wciąż wierzę, że da się coś zmienić, zrobić coś, żeby było lepiej. Młodych ludzi, można jeszcze czegoś nauczyć, pokazać, że powinno być inaczej, że powinni postępować inaczej. Ale są osoby, które przed nadmiernym eksploatowaniem wód może powstrzymać tylko ograniczenie przepisami. Ten sam, który teraz zabiera 3 ledwo wymiarowe szczupaczki, może zabierać jednego i to słusznych rozmiarów. Wystarczy, że mu to nakażemy regulaminem.

Podsumowując moje wypociny powiem tak: trzeba coś z tym naszym PZW zrobić i to jak najszybciej. I zabierzmy się za to wszyscy bo gadanie: "sam nic nie zdziałam" nie pomoże i nie polepszy stanu naszych wód. wink:

Pozdrawiam.
_________________
"Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..."
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 9:23 pm    Temat postu: Re: Zmiany RAPR i petycje... Odpowiedz z cytatem

TomekP napisał:
...
Np. członkowie SWI mają własny "rapr", to zapozznania się tu : http://swi.rybieoko.pl/informacje/kodeks_honorowy
...


Ja o tym kodeksie też mogę powiedzieć że jest "mięsiarski" bo ja w roku biorę może z 5 szt ryb.

A co do petycji to zgadzam się z Darkiem144, nawet jeżeli podpisze ją tylko 200 osób warto coś takiego zrobić. Każde zasygnalizowanie u samej góry że coś jest nie tak jest potrzebne.
Pójdzie jedna, potem druga jak to nie pomoże to nawet trzecia i może wtedy ci na górze pomyślą że trzeba coś z tym zrobić bo mogą stracić cieplutkie posadki.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 9:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darek, chcesz pisać kolejny papier, który sobie ZG w kibelku na gwoździu powiesi?

Luknij no TUTAJ

Wiesz gdzie ONI mają nasze petycje?...
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 9:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:
Darek, chcesz pisać kolejny papier, który sobie ZG w kibelku na gwoździu powiesi?

Luknij no TUTAJ

Wiesz gdzie ONI mają nasze petycje?...


Niech wieszają, a może tam to przeczyta ktoś kogo mocniej przyciśnie lol lol i wyciagnie z tego jakieś wnioski lol lol
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Darek144
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006
Posty: 1400

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Wrocław
PostWysłany: Sob Wrz 29, 2007 10:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:
Jotes napisał:
Darek, chcesz pisać kolejny papier, który sobie ZG w kibelku na gwoździu powiesi?

Luknij no TUTAJ

Wiesz gdzie ONI mają nasze petycje?...


Niech wieszają, a może tam to przeczyta ktoś kogo mocniej przyciśnie lol lol i wyciagnie z tego jakieś wnioski lol lol


No dokładnie. wink: Może akurat ktoś to przeczyta. usmiech Choćby z nudów siedząc w tym kibelku... lol

Jotes, właśnie o takie podejście jak Twoje mi chodziło. Myślę, że nie możemy tracić wiary. Tak jak pisał Darek ( wesoly ) jak nie pomoże jedna, to wyślemy drugą, trzecią, czwartą... aż może pomyślą, że widocznie coś jest nie tak skoro ciągle się o to dopominają. Może tak jak pisał Darek, zaczną się bać, że jeśli nic nie zrobią to stracą posady. Przecież nie mogą ciągle olewać wędkarzy bo to my tworzymy PZW. Co by było gdyby PZW składało się z samego zarządu? Przecież sami sobie by nie płacili. wink:
_________________
"Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..."
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 5:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Darek144 napisał:

Może tak jak pisał Darek, zaczną się bać, że jeśli nic nie zrobią to stracą posady. wink:


Taaa, a boją się, jak zając fuzji. lol Zmiany będą możliwe dopiero, gdy już wymrze całe UBeckie pokolenie. Tam, na Twardej jest tylko kupa betonu.

I wiesz co im dedykuję?

"Moloch – beton i stal".


Stoi na Twardej wzgardzony moloch,
Ciężki, ogromny, z betonu kolos.
O jego mury nasz krzyk się rozpływa:
Jak tłusta oliwa.

Stoi, nie słyszy, chłód z niego dmucha.
Mróz z oziębłego betonu - aż bucha.
Uch – jak tu mroźno!
Puff - jak tu groźno!
Uff – już za późno!
Pokojów w nim, pootwierali...
Oziębłej władzy – z drzwiami ze stali.
I pełno w nim ludzi, jakby w wagonie.
W każdym są żłoby i "siwe konie".
Na stołkach, siedzą same grubasy.
Siedzą i żrą tłuste kiełbasy!
Czwarty pokój, jest dla "Barona"!
W piątym, się mieści, Jego ambona!
W szóstym – trzyma swego Opelka,
Pod każdym kołem, jest wielka belka.
W siódmym, jest stół i dwie szafy.
W ósmym – kobieta z szyją żyrafy.
W dziewiątym, trzymają, tuczone świnie.
Na strychu, kartony, pudła i skrzynie.
Baron, okna ma na dziedziniec.
Przyjdźcie, obejrzeć ten wielki zwierzyniec!
Wszystkich pokoi jest ze sześćdziesiąt,
Odwiedzić wszystkie, zajęłoby miesiąc.
Ten moloch stoi w „Stołecznym” mieście.
A w nim: synowie, zięciowie, ojce i teście!
Lecz choćby nas przyszła, rzesza atletów,
I każdy zjadłby po kilka kotletów,
I każdy z nas, rozum wytężał.
Tam nie przeniknie - taki to ciężar!
Nagle – gwizd!
Nagle – świst!
Drzwiami – buch!
Baron – w ruch!
Najpierw – powoli – przez wzgląd na wiek – ociężale,
Rusza Baron – po hollu – ospale.
Szarpie za klamki, otwiera z mozołem,
I kręci się w miejscu, jak koło za kołem.
To biegu przyspiesza, to gna wszystkich prędzej.
I dudni, i stuka, łomoce do drzwi i pędzi i pędzi…
A Ty, dokąd? A Ty, dokąd? Na wprost! Do sali!
Na chwałę, na chwałę! Barona– wybrali!
To góry, to rzeki, jeziora, a także i Nas!
Spieszy się, spieszy, by zniszczyć na czas!
Na postrach tupie i puka, i stuka to:
To, to tak, a to to tak. A to to?
Gładko tak, lekko tak przemawia na sali.
Jak gdyby nie beton, lecz moloch ze stali!
Nie starszy - zmęczony życiem chłopina – zdyszany,
Lecz fraszka, igraszka, żołnierzyk blaszany!
A po co to, a na co im to, czy czas Nas gna?
To po to, to po to, w kłopoty Nas pcha!
Rozpędzi, rozwali, wybucha, buch, buch!
To kawa gorąca wprawiła Go w ruch!
To kawa ze szklanki, przewodem do „tłoczku”,
A „tłoczek”, poległ już dawno na boczku.
I pędzi, i goni, spraw pilnych się tłoczy.
Nikt nie wie, nikt nie wie, jak los się potoczy!
I usta terkocą, i puka w ambonę i stuka to:
To tak, a to to tak, i to to tak i tak to to…
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 11:27 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:
...

Taaa, a boją się, jak zając fuzji. lol Zmiany będą możliwe dopiero, gdy już wymrze całe UBeckie pokolenie. Tam, na Twardej jest tylko kupa betonu.



Jotes i dlatego napisałem też w jednym z postów powyżej że oprócz sygnalizacji co trzeba zmienić w regulaminie, trzeba zacząć też "zmiany kadrowe" od najniższego szczebla i iść do góry, przecież w zasadzie to my ich zatrudniamy, swoje ciepłe posadki mają za nasze fundusze.

Czy na delegatów nie można wybrać ludzi którzy chcą coś zmienić i nie dadzą się zakrzyczeć. Ludzi którzy potrafią w sposób sensowny i merytoryczny przedstawić nasze racje dotyczące zmian w PZW, bo tu nie chodzi tylko o zmianę RAPR ale o reformę całego PZW.

Teraz następna sprawa, zebrania w kołach i frekwencja na nich, na 500 osób należących do koła przychodzi 30 a co z resztą, ale potem nad wodą potrafią słać krótsze i dłuższe na zarząd i twierdzić że jak płacą to i wymagają, tylko że to nie o to chodzi.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2


Ostatnio zmieniony przez dariusz_dyl_pl dnia Nie Wrz 30, 2007 11:39 am, w całości zmieniany 1 raz
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 11:39 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:

trzeba zacząć też "zmiany kadrowe" od najniższego szczebla.


Darku, pewnie uznasz, że jestem "upierdliwy"... Ale jak dokonać tych zmian, skoro taki stan odpowiada większości na zebraniu sprawozdawczo/wyborczym? Przychodzi kupa oszołomów i nie chce zmian. To chwilami wygląda tak, jakby tylko po to przychodzili, by nie dać głosu za zmianami.
Inaczej się tutaj klika, a inaczej jest na zabraniu. Ciemnota, wygodnictwo, cwaniactwo i barachło! Własny czubek nosa się tylko liczy. smutny
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 11:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes, sorry ale w trakcie jak ty pisałeś, ja też w swoim poście dopisałem cos jeszcze o zebraniach.

A czy nie można ściągnąć ludzi których się zna i o których się wie że chcą zmian i są w naszym kole na "siłę", nawet jeżeli uda nam się zmienić jedna osobę w zarządzie na "oszołoma", bo tak niektórzy właśnie nas nazywają, chcącego zmian to już będzie sukces, i raczej to szybciej wpłynie na zmiany w PZW jak czekanie aż zwietrzeje "beton" na Twardej.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 12:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Należę do koła, które niedawno liczyło sobie 2500 członków. Na zebrania w porywach przychodziło nawet do 200 osób. A jeśli na sali było nas dwóch, może trzech za zmianami - to wszystko.

Tu w necie jest nas mnóstwo, ale jesteśmy bardzo rozrzuceni po kraju.
Ja bardzo chcę zmian, ale zobacz - z Tomaszowa jestem tutaj "rodzynkiem". 8O
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 12:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dlatego piszę o delegatach bo tutaj mamy największe szanse na dostanie się, bo kto będzie chciał jechać na zjazd zamiast iść na rybki.
Można też przed rozpoczęciem wyborów delegatów zgłosić wniosek żeby delegaci przedstawili swoje zdanie, coś na kształt programu, dotyczące zmian w PZW a w zasadzie tego co chcieliby zrobić jako delegaci.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 12:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dariusz_dyl_pl napisał:

Można też przed rozpoczęciem wyborów delegatów zgłosić wniosek żeby delegaci przedstawili swoje zdanie, coś na kształt programu, dotyczące zmian w PZW a w zasadzie tego co chcieliby zrobić jako delegaci.


Darku - tu ziemia. A kto Ci wybierze takiego delegata, jeśli będzie przeciwko większości? Skoro delegat będzie prezentował zdanie diametralnie różne niż "znakomita" większość, to delegata w łeb.

Lepsze wyjście bym widział w DEMONSTRACJI ulicami Warszawy, pod ZG i Ministerstwo Rolnictwa, ale wspólnie z organizacjami na rzecz ochrony przyrody. Zainteresować media...

Inaczej, to możemy sobie klikać do us...
dariusz_dyl_pl
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 19, 2007
Posty: 524

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Ostroleka
PostWysłany: Nie Wrz 30, 2007 12:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes to też jest wyjście, ale jak wiadomo obecnie wszystkie demonstracje które są "przeciw czemuś(komuś)" są nielegalne lol
A co do zainteresowania mediów, to które media zainteresują się tą sprawą (oglądalność i sprzedaż), WW lub WŚ, to spadnie im sprzedaż, telewizja tylko wtedy jak doprowadzilibyśmy do rozróby, ale wtedy byłaby przeciwko nam.
_________________
Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Idż do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.83 sekund :: Zapytania do SQL: 167