...Choćbyś się skręcił to nic komendantowi nie udowodnisz...
Zbychu, nie trzeba się od razu skręcać! Czasem wystarczy kucanie i stękanie.
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowoć: Ostroleka
Wysłany: Piš Cze 01, 2007 8:23 am Temat postu:
Co do ostrołęckiego PSR to są służbiści.
Kiedyś byłem w SSR i przecież z nimi się pływało na wspólne akcje, a nad wodą w czasie kontroli, gdy byłem na rybach, dokumenty i ryby musiałem pokazywać, dla nich nie ma znajomych w czasie pracy. Po pracy znowu na temat ich pracy z nimi też nie porozmawiasz.
Co do twojego przypadku, miałeś jakis dokument potwierdzający Twoje słowa w czasie kontroli że jesteś w trakcie wystawiania duplikatu karty i legitymacji wędkarskiej?
Jeżeli nie, to SG uznał (według raportu PSR) że złamałeś przepisy. a może nawet w raporcie PSR nie było o tym napisane jeżeli to miałeś i im pokazałeś. Ale że nie wezwał ciebie SG na rozprawę to dziwne, nawet jeżeli była to rozprawa niejawna. Przy odwołaniu rządaj wglądu w przedstawiony raport PSR. _________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będą w wirtualu FS2
SlawkoBoy Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2007 Posty: 291
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Cze 01, 2007 10:35 am Temat postu:
Z ciekawości poczytałem sobie "Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia"
I wiesz co nie chce mi się wierzyć że sąd nie zawiadomił Cię o rozprawie
Art. 48. Obwiniony oraz pokrzywdzony powinni być zawiadomieni o terminie rozprawy oraz o terminie i miejscu przeprowadzenia dowodu poza rozprawą przynajmniej 7 dni przed tym terminem
Jeżeli dostałeś zawiadomienie o rozprawie a nie odebrałeś go lub zaistniała inna sytuacja to...
Art. 51. Jeżeli obwiniony nie stawił się na rozprawę i w aktach sprawy brak jest dowodu doręczenia mu wezwania na rozprawę, to odracza się rozprawę....
Taka sytuacja jednak nie miała miejsca bo napisałeś że otrzymałeś już pismo z wyrokiem więc rozprawa się odbyła
Więc może odbyło się to tak....
Art. 52. § 1. Jeżeli obwiniony, któremu doręczono wezwanie na rozprawę, nie stawi się, przeprowadza się rozprawę zaocznie ....
Zasady doręczęń pism
Art. 126. § 1. Pisma doręcza się osobom fizycznym w ich mieszkaniu, miejscu pracy lub w lokalu organu, który je sporządził, a w razie konieczności w każdym miejscu, gdzie się adresata zastanie.
....
Art. 127. § 1. W razie chwilowej nieobecności adresata w jego mieszkaniu pismo doręcza się dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie było - administracji domu, dozorcy domu, sołtysowi lub sąsiadami, jeżeli podejmą się oddać pismo adresatowi.
§ 2. O pozostawieniu pisma w myśl § 1 doręczający umieszcza zawiadomienie na drzwiach mieszkania adresata lub w miejscu przeznaczonym do pozostawiania dla niego korespondencji ze wskazaniem, gdzie i kiedy pismo pozostawiono.
§ 3. Pismo można również pozostawić osobie upoważnionej do odbioru korespondencji w miejscu stałego zatrudnienia adresata.
Art. 128. § 1. (18) Jeżeli doręczenia nie można dokonać w sposób określony w art. 126 i 127, pismo składa się na okres 7 dni - stosownie do okoliczności - w najbliższym urzędzie pocztowym lub w urzędzie właściwej gminy, zawiadamiając adresata w sposób określony w art. 127, o tym gdzie i kiedy pismo pozostawiono, oraz o tym, że należy je odebrać w ciągu 7 dni.
§ 2. Doręczenie uważa się za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, na który pismo pozostawiono, chyba że zostało ono podjęte wcześniej. Pisma nie podjęte w terminie zwraca się nadawcy.
Tak więc jeżeli jesteś pewien że żadnego zawiadomienia Ty jak też ktoś z twoich domowników nie odbierał , składaj odwołanie z podniesieniem zarzutu o nie poinformowaniu Cię o rozprawie przez co utraciłeś możliwość obrony i przedstawienia Swoich wniosków dowodowych.
Jeżeli jednak sąd ma dowód że pismo otrzymałeś to jest trochę "pozamiatane" aczkolwiek nie tracisz przez to możliwości odwołania się od wyroku w terminie 7 dni.
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Piš Cze 01, 2007 11:20 am Temat postu:
Sazan napisał:
SSG napisał:
...Choćbyś się skręcił to nic komendantowi nie udowodnisz...
Zbychu, nie trzeba się od razu skręcać! Czasem wystarczy kucanie i stękanie.
:-D Ludzie nie są przyzwyczajeni, że we współczesnych czasach na poważne indywidualne rozmowy chodzi się przynajmniej z dyktafonem.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Cze 01, 2007 12:46 pm Temat postu:
Komendantowi nie , ale sądowi tak . To jest wyrok nakazowy - taka propozycja sądu , która się uprawomocnia po 7 dniach od dostarczenia wyroku . Uważam , że trzeba się odwoływać - tak jak inni . W sądzie tylko okazać skruchę , oraz wytłumaczyć jak dokładnie było . Moim skromnym zdaniem ( zerżnąłem od SSG )
Grzech76 Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Nov 27, 2006 Posty: 42
Kraj: Polska Miejscowoć: Ostrołęka
Wysłany: Piš Cze 01, 2007 5:15 pm Temat postu:
Witam!
Na wsi nie mieszkam więc jeżeli by mi zawiadomienie/awizo dostarczono to bym je raczej znalazł. Było to posiedzenie niejawne i jak mówił mi ławnik, podobno tak może być, bez powiadomienia.
Odwołanie złożę, mam oświadczenie pani od karty wędkarskiej iz w terminie 24.04 do 25. 05 była na chorobowym i sprawę legitymacji załatwiła na prośbę mojego kolegi, specjalnie stawiająć się w kole 28.04.2007r. W PZW w Ostrołęce dostałem informację, że oni nie wystawiają zaświadczeń o kradzieży czy braku legitymacji z takich czy innych powodów (komendant sugerował, że powinienem choćby takowe mieć jako jakiś dokument na potwierdzenie kradzieży). W sądzie przedstawię sprawę na spokojnie, jakieś argumenty dobrej woli mam. Co będzie poinformuję po rozprawie.
Pozdrawiam Grzegorz.
SlawkoBoy Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2007 Posty: 291
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Cze 01, 2007 6:25 pm Temat postu:
Bardzo przepraszam ale mój ostatni post o przepisach kpwow który napisałem można o kant d...... rozbić (d..... = np. doniczki ), bo odkryłem że przepisy które znalazłem w necie to stara wersja ustawy Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia już nie obowiązująca. Tak więc proszę się nie sugerować tymi przepisami a postu nie chcę kasować żeby nie wprowadzać zamieszania w kolejności odpowiedzi na forum.
Jeszcze raz wielkie sorki (tak to jest jak się pisze na szybciora w robocie zamiast pracować : )
Grzech76 trzymam kciuki za Ciebie jak staniesz przed Temidą.
Daj im popalić, żeby im w pięty poszło i koniecznie napisz jak to się skończyło.
Powodzenia
Grzech76 Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Nov 27, 2006 Posty: 42
Kraj: Polska Miejscowoć: Ostrołęka
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 7:14 pm Temat postu:
Witam Kolegów!
Wiem, że od założenia tematu minęło dużo czasu, ale sądy tak działają iż dopiero wczoraj była rozprawa, ja natomiast chcę napisać jak się ta sprawa zakończyła.
Nie będę się rozpisywał, na rozprawie stawił się również PSR. Wyrok zapadł następujący:
- dopuściłem sie złamania przepisów i tu sąd to podkreślił i nie miał najmniejszych wątpliwości,
- jednak w świetle zaistniałych okoliczności i dostarczonych dowodów oraz niskiej szkodliwości społecznej czynu sąd umorzył postępowanie, nakazał PSR zwrócić moją wędkę a mi zapłacić 50zł kosztów sądowych.
Można napisać, że wszystko skończyło się dobrze, jednak niech ten post będzie nauczką dla wszystkich. Szkoda nerw.
Pozdrawiam Grzegorz
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 8:38 pm Temat postu:
Najważniejsze, ze sąd uwzględnił racjonalne dowody. Straciłeś trochę czasu, nerwów i gotówki na dojazdy.
luk750 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jun 28, 2004 Posty: 546
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 8:55 pm Temat postu:
W tym przypadku "niska szkodliwość czynu" jest jak najbardziej na miejscu : _________________ luk750
SlawkoBoy Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 19, 2007 Posty: 291
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Wrz 28, 2007 4:20 am Temat postu:
Bardzo się z tego cieszę.
Jak widać nie trzeba bać się sądów bo one są dla ludzi a nie na odwrót.
Wystarczy znać swoje prawa i walczyć o swoje.
Fakt złamałeś prawo ale 200 zł które proponowali Ci PSR to troszeczkę za dużo.
Teraz napewno nie wyruszysz na wyprawę wędkarską bez "KWITÓW" :
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Piš Wrz 28, 2007 6:51 am Temat postu:
Grzech76 napisał:
Nie będę się rozpisywał, na rozprawie stawił się również PSR. Wyrok zapadł następujący:
- dopuściłem sie złamania przepisów i tu sąd to podkreślił i nie miał najmniejszych wątpliwości,
- jednak w świetle zaistniałych okoliczności i dostarczonych dowodów oraz niskiej szkodliwości społecznej czynu sąd umorzył postępowanie, nakazał PSR zwrócić moją wędkę a mi zapłacić 50zł kosztów sądowych.
Jak to człowiek nie wie kiedy mu cegła na głowe spadnie. Wczoraj napisałem komentarz niemal odruchowo. Dziś po ponownym przeczytaniu została mi zacytowana formułka.
Ileż to razy psioczyło się na sądy i cwaniaków, którzy wykręcali się okolicznościami i niską szkodliwością.
Nie, nie :-) Nie to abym miał coś przeciw, jednak widać jak łatwo manipulować ludzkimi uczuciami w tak delikatnej kwesti. Jestem dziwnie przekonany, że gdybyśmy nie znali sprawy a przeczytali jedynie sentencję wyroku, to jak nic już byśmy z Grzech76 darli pasy. :-D
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.