Powroty z Żywca'07

[Monk]

Dotarłem bez problemów, o ile wideoradary nie będą innego zdania. ;)

Chciałbym z tego miejsca podziękować organizatorom i oczywiście: Pani Marii, Andrzejowi i całemu personelowi pensjonatu, za umożliwienie nam spędzenia tak fajnego weekendu.
Mam nadzieję, że jeszcze tam kiedyś zagoszczę, a rybki będą wtedy baaaaardzo wygłodniałe! ;)

[Fintosz]

Wszyscy już rozjechali sie..... cisza sie straszna zrobiła

[Fintosz]

Dzieki bardzo i Pozdrowienia również dla ciebie

[sandal]

Powrócili do domu cali i zdrowi . Przyłączamy się z podziekowaniami tak dla organizatorów jak i gospodarzy pensjonatu. Jedzernie jak i gościnność były przednie .
_________________
Oby nad wodę

[skorupa]

Dotarliśmy bezproblemowo.
_________________
Albo rybki, albo pipki- jak powiedział Hamlet
http://www.wedkarstwo.czest.pl

[old_rysiu]

Ja też już na miejscu - dedykowana trasa Lobuza - rewelacja - zero zatrzymań :-)
Zdążyłem już być na basenie z wnukiem, który akurat przyjechał do babci :-)
Jutro chyba zacznę obróbki fotek - ale tego mi napstrykali - dwe karty prawie pełne :-)

[Robert]

Będzie, co oglądać i żałować że nie było mi dane być tam z Wami .

[Darek]

Do domu dotarłem szybko i sprawnie :
_________________
Marillion&Fish

[Tiur]

Ja się odezwę jak już dojdę : : : .
Było jak zawsze świetnie. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz uda się spotkać z Wami.
pozdrawiam

[losos24]

Dotarłem na miejsce oczekiwania do następnego zlotu (dom). Dzięki bezbłędnej nawigacji Jeziera szybko i bezpiecznie. Dzięki wszystkim za towarzystwo i super zabawę. Szczególnie dziękuję p. Marii, p. Andrzejowi i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji i prowadzenia tego zlotu. Wyjechałem w przekonaniu, że tak niewiele wiem o łowieniu na zaporówkach, a mam ochotę to naprawić przy najbliższej nadarzającej się okazji. Dzięki Jezier za towarzystwo i wspólny wyjazd!!!
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.

[losos24]

Już chciałem wysyłać fotki, ale nie ma jeszcze galerii "Oczków 2007" 8)
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.

[Jezier]

Dotarłem przed do domu przed 20. Wielkie organizatorom za wspaniały weekend, Pani Marii i całemu personelowi za gościnę no i wszystkim uczestnikom za niepowtarzalna atmosferę. Dzięki!!!! Do następnego razu.

[Jezier]

[Torque]

Jak zwykle było rewelacyjnie.
Dzięki wielkie należą się organizatorom i gospodarzom ośrodka.
Do zobaczenia
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[ziomek]

[wykrzyknik]

Ostatni goście zlotu meldują że też bezpiecznie i cało dotarli do domu :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Tiur]

[wojto-ryba]

Chciałem podziękować wszystkim za mile spędzony czas w doborowym towarzystwie. Fajnie było móc się zintegrować przy dobrym piwku i pieczonej śwince, szkoda tylko że byłem tak krótko. Dziękuje raz jeszcze za wspaniałą imprezę:-)

[old_rysiu]

Mam poważny problem z fotorelacją - dwie karty zapełnione. Wszyscy pstrykali z mojej maszyny i nawet nie mam pojecia kto co focił. Fotki ładne ale za dużo ich. Dzisiaj zrobiłem selekcje - o jasny gwint - jeszcze ogrom. Trudno - będę pracował nad nimi i może już dzisiaj uda mi się wstawić część pierwszą.

[Jezier]

Rysiu po tej selekcji jeszcze cenzura i zostanie kilka fot ;)

[Torque]

[Jarokowal]

Ja też również dziękuję za świetną zabawę. I jest mi miło że chcecie mnie gościć ... wszak ja nie do końca Pogawędkowicz :

Ale w zamian garść fotek podsyłam

KLIKNIJ TUTAJ

Dzięki i pozdrawiam

[LOBUZ]

przez to wszystko, to i tamto
zapomniałem sie zameldowac że dojechałem do domu
-lepiej puzno niż wcale (wróciłem do domu w niedziele około godziny 19.30 po uprzednim odwiezieniu dziadka do babci)
_________________
wszystkie rybki śpią w jeziorze tylko jedna spać nie może .

[Monk]

Wreszcie jesteś!! ;)

[ROY]

Witam wszystkich Pogawędkowiczów,
dziękując jednocześnie za bardzo miły zlot w Oczkowie.
Chociaż pogoda była kapryśna a woda raczej nie darzyła
to atmosfera spotkania - nie do zapomnienia.
Szczególnie utkwiła mi w pamięci cytrynówka Dziadka...
i tu moja prośba do wcześniej wspomnianego - o przepis
na ten elixir młodości i zdrowia.
Nadmienię, że dysponuję nowiutką dębową beczułką,
a jesienna grypa właśnie mnie dopadła.

pozdrawiam wszystkich, nie wyłączając mężów nauczycielek
Roy

[Monk]

Mam nadzieję Roy'u, że ten post jest początkiem lawiny kolejnych, a nie jedynie przejawem słabości organizmu, spowodowanej niewątpliwie odparowaniem tej zacnej cytrynówki. :
Nie ukrywam, że również byłbym zainteresowany tym przepisem. ;)

[mario_z]