Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 4:49 pm Temat postu: Wobki |
|
|
Podczas ostatniego strugania wobków nasunęło mi się pytanie:
jaki lakier kładziecie jako pierwsza warstwa na korpusy z balsy? Ja stosuję jakiś lakier nitro "Śnieżka" ale wydaje mi się że napewno jest coś lepszego od niego. Wobki poprostu "nie piją" tego lakieru. Wobki z lipy impregnuje pokostem lnianym , natomiast nie wiem na jaki inny lakier moge zmienić ten do balsy. |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 6:18 pm Temat postu: |
|
|
Ja stosuje Capon. Koszt nie wielki a mała puszka starcza na długo. _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 7:28 pm Temat postu: |
|
|
A czy będzie się nadawał zwykły Domalux półmat ?? jako podkład |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 7:51 pm Temat postu: |
|
|
myślę, że tak... _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 8:50 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki  |
|
 |
prusak Łowca Klenia

Dołšczył: Jan 23, 2006 Posty: 508
Kraj: Polska Miejscowoć: Krupski Młyn |
Wysłany: Piš Lis 23, 2007 6:11 am Temat postu: |
|
|
Czarny_99 napisał: |
A czy będzie się nadawał zwykły Domalux półmat ?? jako podkład |
Jak najbardziej, moze też być Nitro albo biała emulsja akrylowa. Nie polecam pokostów bo jak pisałeś balsa ich nie wpije. Taki urok tego drzewa (i jego struktura). |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Piš Lis 23, 2007 7:27 pm Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze dwa pytania. Jaki inny lakier prócz domaluxu mozna stosować juz do wlasciwego lakierowania (końcowego) woblerów . Będe lakierował na wobki pomalowane Humbrolami.
W jaki sposób można uchronić domalux przed zasychaniem, stężeniem itp. |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Piš Lis 23, 2007 9:05 pm Temat postu: |
|
|
Można zastosować droższy Hartzlack. Żeby lakier Ci nie zasychał najlepiej przetrzymywać go szczelnie zamknięty w oryginalnej puszce. _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 6:36 pm Temat postu: |
|
|
A czy możecie napisać dokładną nazwę tego Hartzlack'a, bo jak przeglądałem oferte to są różne rodzaje. Który będzie najlepszy ?? |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Sob Lis 24, 2007 6:47 pm Temat postu: |
|
|
Nazywa się najzwyczajniej HartzLack. Jest to poliuretan. Na puszce 0,35 l (w kolorach żółtym i zielonym) jest napisane "Lakier poliuretanowy do drewna o bardzo wysokiej odporności na ścieranie". Ja stosuję połysk. Po nałożeniu kilku warstw nie robi się źółtawy jak domalux. Polecam. Nim także robię coś w rodzaju impregnacji. Lipa całkiem ładnie go pije. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 4:24 pm Temat postu: |
|
|
Mam pytanko jeszcze do osób które robią "kawosze" . Czy lakierobejca bezbarwna będzie się nadawać zamiast lakieru akrylowego?? Nie mogę nigdzie trafić tego lakieru akrylowgo. |
|
 |
krzyko Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jan 12, 2007 Posty: 208
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 6:04 pm Temat postu: |
|
|
Czarny_99 napisał: |
Mam pytanko jeszcze do osób które robią "kawosze" . Czy lakierobejca bezbarwna będzie się nadawać zamiast lakieru akrylowego?? Nie mogę nigdzie trafić tego lakieru akrylowgo. |
W zasadzie Twoje pytanie jest skierowane do Mistrza "kuchni kawoszowej" niejakiego Andzi, ale ja też spróbuję wtrącic dwa słowa w w/w wymienionym temacie.Zapewne lakierobejca też się będzie nadawała, ale poco wyważac otwarte już drzwi.Lakier akrylowy jest ogólnie dostępny w prywatnych małych sklepikach z ogólnym asortymentem stosowanym do malowania ścian itp.Sprzedawany jest w dokładnie takich malutkich pojemniczkach jaki przedstawił Andzia w swoim artykule o "kawoszach". _________________ Wodom cześć! |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 7:44 pm Temat postu: |
|
|
A jeszcze czy możecie napisać ile kosztuje taki lakier?? Bo jeśli jest drogi to nie będe sobie głoby zawracał. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca |
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Hartzlack w puszce 0,7l kosztuje około 40 zł. Może drogo, ale warto zainwestować. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 10:23 pm Temat postu: |
|
|
Spoko, tylko ja miałem na mysli lakier akrylowy : |
|
 |
Banio Mistrz Czatu

Dołšczył: Feb 13, 2005 Posty: 122
Kraj: Polska Miejscowoć: Zielona Góra |
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 10:40 pm Temat postu: |
|
|
Kupiłem jakieś 2 lata temu małą puszke akrylowego za 7 zł, nie pamiętam zbyt dobrze pojemności puszki ale miała jakieś 200ml. Można mieszać z wodą (będzie więcej;), ale też nie ma co przesadzać), w robieniu "warstwy kawowej" nie powinno to przeszkadzać(?), przynajmniej mi nie przeszkadza... ;) |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 8:35 am Temat postu: |
|
|
Czarny_99 napisał: |
Spoko, tylko ja miałem na mysli lakier akrylowy : |
Tak to jest jak się postów dokładnie nie czyta tylko rzuca okiem.  |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 9:20 am Temat postu: |
|
|
Lakier akrylowy do mieszania z kawą (czy jak to przetestował Prusak z kurkumą i zieloną herbatą) może być dowolny. Chociaż może się przytrafić i tak, że wobek pomalowany mieszanką czegokolwiek z lakierem akrylowym będzie miał dziwne kaprysy. Potrafi pod wpływem światła (tak się domyślam) zrobić się lekko mleczny. Ale po kilku dniach w pudełku wraca do normy. W szoku byłem jak mi się to przytrafiło po raz pierwszy. Teraz kupiłem jakąś mieszankę akrylu i poliuretanu - kilkanaście złotych za pojemniczek chyba 0,5 l. A Harzlack kupuję w małych puszkach 0,35 l po 18,5 zł. Nawet jak wyschnie połowa, to mała strata finansowa. |
|
 |
prusak Łowca Klenia

Dołšczył: Jan 23, 2006 Posty: 508
Kraj: Polska Miejscowoć: Krupski Młyn |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 9:29 am Temat postu: |
|
|
Czarny_99 napisał: |
Spoko, tylko ja miałem na myśli lakier akrylowy : |
Lakiery akrylowe są w różnych cenach, spotkałem ceny od 15 do 62 zł za 0,75 litra. Kupiłem w końcu jakiś tańszy, nie mam teraz puszki pod ręką ale jak kogoś to interesuje to podam nazwę później.
Dodam jeszcze, że świetne efekty można uzyskać mieszając farby akrylowe (takie dla artystów) z bezbarwnym akrylem. Jestem po pierwszych próbach i szok. Tyle, że nie ja malowałem  |
|
 |
baltasar Operator wędziska


Dołšczył: Sep 08, 2006 Posty: 172
Kraj: Polska Miejscowoć: Sochaczew |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 12:58 pm Temat postu: |
|
|
ja osobiście kombinowałem z lakierem jachtowym ale nie polecam- za miękki chociaż ma fajną cechę - prawie zerowe odbarwianie drewna i kolorków.
teraz stosuję V33 i domalux i nie narzekam . Pozdrawiam |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 1:18 pm Temat postu: |
|
|
baltasar napisał: |
ja osobiście kombinowałem z lakierem jachtowym
|
Hi, Hi Hi, ja też kombinowałem z jachtowym (jednoskładnikowym). Ma fajną cechę - rewelacyjnie nie zasycha (chyba nigdy). Nawet gdybym zostawił otwartą puszkę na miesiąc to też by nie zasechł. Ja cię pędzę - to jest dopiero coś . |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 3:24 pm Temat postu: |
|
|
Również kombinowałem z lakierem jachtowym firmy Domalux. Przy zakupie sugerowałem się tym, że jest wodoodporny. Lecz jak już powiedzieli poprzednicy lakier nigdy nie zasychał i tworzył na woblerze tak jakby gumową powłokę, którą z łatwością można było zedrzeć pocierając mocniej palcem. Na szczęście Pan w zaprzyjaźnionym sklepie wymienił mi ten lakier na Domalux do parkietów i teraz jest już ok. _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 3:50 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuje wszystkim za rady. W końcu dostałem lakier akrylowy, będe teraz kompinował z malowaniem : |
|
 |
Gribu Sporządzacz omotek


Dołšczył: Jan 18, 2007 Posty: 154
Kraj: Polska Miejscowoć: Zabrze |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 7:57 pm Temat postu: |
|
|
Sprawa lakieru została przeduskutowana w wątku ale mam dodatkowe pytanie. Ja zawsze robiłem woblery z lipy, a dokładniej z jej gałęzi oraz młodych odrostów w pobliżu drzewa. W galerii zauważyłem że niektórzy robią woblery np z brzozy, a standardem już od dawna jest balsa,topola i różne inne drewno. Chciałbym aby forumowicze wypowiedzieli sie na temat materiału z jakiego robią wobki oraz przedstawili wady i zalety poszczególnych materiałów. |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 8:16 pm Temat postu: |
|
|
W tym właśnie momencie strugam wobki z balsy, którą dostałem dzisiaj z allegro. Wcześniej strugałem z lipy. Jest duża różnica. Balsa miękka i łatwo się struga, choć w desce zdarzają się bardziej twarde miejsca. Lipa natomiast twardsza ale i dużo cięższa od balsy. _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Milan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Dęba |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 9:24 pm Temat postu: |
|
|
kemmyl14 napisał: |
W tym właśnie momencie strugam wobki z balsy, którą dostałem dzisiaj z allegro. Wcześniej strugałem z lipy. Jest duża różnica. Balsa miękka i łatwo się struga, choć w desce zdarzają się bardziej twarde miejsca. Lipa natomiast twardsza ale i dużo cięższa od balsy. |
Strugam woblerki z balsy. Jest to bardzo przyjazny materiał do rękodzielniczych wyrobów na nasze drapieżniki. Bardzo łatwo i szybko można obrobić, co dla początkujących nie powinno być jakąś zbytnią przeszkodą w działaniu. A co najważniejsze jest tania. Wady: Jest bardzo lekka, jeśli nie najlżejsza z możliwych dostępnych drewienek, co znacząco ogranicza zasięg rzutów. Trzeba kilka warstw lakieru aby naprawdę uodpornić takiego woblerka np. na żeby szczupaka, którzy potrafi nieźle ,,naznaczyć" jego powierzchnię, co może doprowadzić do przecieków i picia wody przez woblerka. Jeśli do tego dojdzie to kaplica.
Moje pytanie odnośnie lakierów... maluję woblerki farbkami akrylowymi i czy przy użyciu lakieru akrylowego wszystko będzie ładnie ze sobą współpracować??? Czy farbki nie wejdą w reakcję z lakierem i z naszych często wymyślnych wzorków nie zostanie tylko plama. Niby proste pytanie ,bo to i to akryl ale czy na pewno??? Ma/miał ktoś już takie doświadczenia??? Jeśli tak to jakiego lakieru (akrylowego) używaliście?? Dzięki pozdro _________________ Bieroo Paniee??? |
|
 |
Darek144 Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 9:44 pm Temat postu: |
|
|
To ja tak się podłączę do tematu. : Czy można taką balsę kupić gdzieś w sklepie? :roll: Widziałem ostatnio różne kawałki różnego drewna w Castoramie, może tam mają balsę? : Bo wolałbym ją kupić w sklepie. Niestety przez kuriera nie będę zamawiał, a stanie przez godzinę w kolejce na poczcie również mi się nie uśmiecha. Tak, w kolejce, bo listonosz nie roznosi u mnie paczek, nawet priorytetowych bo jak twierdzą na poczcie: jak by miał każdemu przynieść to ciekawe jakby to nosił... :evil: _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..." |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 9:54 pm Temat postu: |
|
|
No to Darek naprawdę masz nie ciekawie. Ja mieszkam w małej miejscowości i paczki są przywożone do domów. Balsy możesz szukać w sklepach modelarskich (we Wrocławiu na pewno jakieś są). Najlepiej i najwygodniej (nie w twoim przypadku ) jest jednak zamówić na allegro. _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Darek144 Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 10:26 pm Temat postu: |
|
|
No niestety to już na prawdę jest denerwujące. :evil: Wcześniej kupowałem różne rzeczy przez Internet bo raz, że często było taniej, a dwa - nawet jeżeli cena była podobna to nie musiałem po to jeździć bo mi dostarczali do domu. A od jakiegoś czasu paczek nie dostarczają. :evil: Już nie raz moja mama robiła awanturę na poczcie, że jeżeli jest do niej wysyłana paczka priorytetowa to powinna dostawać ją do domu, a nie mimo, że w nim jest to listonosz po prostu zostawia awizo w skrzynce. :x W sumie po części rozumiem listonoszy, że skoro nie dostają samochodu to nie chcą wszystkiego rozwozić rowerem, ale z drugiej strony to ich praca. A ja, jako klient, płacę i wymagam. :
P.S. Więc będę musiał poszukać jakiegoś modelarskiego. : _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..." |
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 10:28 pm Temat postu: |
|
|
Darek144 napisał: |
To ja tak się podłączę do tematu. : Czy można taką balsę kupić gdzieś w sklepie? :roll: Widziałem ostatnio różne kawałki różnego drewna w Castoramie, może tam mają balsę? : Bo wolałbym ją kupić w sklepie. Niestety przez kuriera nie będę zamawiał, a stanie przez godzinę w kolejce na poczcie również mi się nie uśmiecha. Tak, w kolejce, bo listonosz nie roznosi u mnie paczek, nawet priorytetowych bo jak twierdzą na poczcie: jak by miał każdemu przynieść to ciekawe jakby to nosił... :evil: |
Darku polecam : www.riku.com.pl
balsa deski
sklejka balsowa _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
Darek144 Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 10:34 pm Temat postu: |
|
|
Szkoda, że tu również musiałbym zamawiać przez neta. : Zobaczę jeszcze czy jest gdzieś niedaleko mnie sklep modelarski, a jak nie to jakoś się pomęczę na tej poczcie. : Dzięki za linka.  _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..." |
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 10:42 pm Temat postu: |
|
|
Darek144 napisał: |
Szkoda, że tu również musiałbym zamawiać przez neta. : Zobaczę jeszcze czy jest gdzieś niedaleko mnie sklep modelarski, a jak nie to jakoś się pomęczę na tej poczcie. : Dzięki za linka.  |
Zamawiałem z tego sklepu sporo towaru i dlatego poleciłem. Nigdy żadnego problemu z dostawą. Poważna firma.
ps. Mają też wspaniałe nożyki z wymiennymi ostrzami naprawdę idealne do balsy.
K-30
a do niego całą masę ostrzy
ostrza _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 10:42 pm Temat postu: |
|
|
Darku gdzie jak gdzie, ale we Wrocławiu na pewno dostaniesz balsę, bo sklepów modelarskich pewnie kilka tam znajdziesz. Popytaj w nich o balsę drugiego gatunku- nieco twardsza i 4 razy tańsza. Oczywiście kup również gatunek pierwszy, bo obrabia się znakomicie. |
|
 |
Darek144 Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 10:49 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki. : Już coś chyba znalazłem. : No to nie pozostaje mi nic innego jak jechać, kupić, wrócić, jeszcze raz przeczytać wszystkie artykuły i zabrać się do pracy. :
edit:
I jeszcze jedno: jakie farby kupić? :oops: Tzn. znalazłem jakieś akrylowe (pisał, że ich używa chyba Milan) tylko nie wiem czy brać: (G) - Gloss - Błyszczący, (M) - Matt - Matowy, (SG) - Semi Gloss - Pół Błyszczący? Widzę, że Wasze woblerki zawsze na koniec są dość błyszczące, tylko czy to zasługa farby czy może zawsze takie będzie (przez lakier)? : Wybaczcie pytania laika, ale nie mam pojęcia o twórczości wędkarskiej. : _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..." |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 11:15 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze coś o tych nożykach. Ja używałem zawsze zwykłego do cięcia tapet z wymiennymi ostrzami, ale ostatnio w Praktikerze trafiłem na coś takiego TU
Tanie, więc kupiłem i jak na razie jestem w 100 % zadowolony. _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
SSG Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 11:21 pm Temat postu: |
|
|
Darek144 napisał: |
Dzięki. : Już coś chyba znalazłem. : No to nie pozostaje mi nic innego jak jechać, kupić, wrócić, jeszcze raz przeczytać wszystkie artykuły i zabrać się do pracy. :
edit:
I jeszcze jedno: jakie farby kupić? :oops: Tzn. znalazłem jakieś akrylowe (pisał, że ich używa chyba Milan) tylko nie wiem czy brać: (G) - Gloss - Błyszczący, (M) - Matt - Matowy, (SG) - Semi Gloss - Pół Błyszczący? Widzę, że Wasze woblerki zawsze na koniec są dość błyszczące, tylko czy to zasługa farby czy może zawsze takie będzie (przez lakier)? : Wybaczcie pytania laika, ale nie mam pojęcia o twórczości wędkarskiej. : |
Jeśli wolno coś zasugerować. Kilka lat temu sam zacząłem gorączkowo rozglądać się za balsą oraz innymi materiałemi jak kołki dębowe i drut stalowy nierdzewny. Zaliczyłęm kilka sklepów modelarskich ale ceny wydały mi się mało przystępne, choć gotów byłem dokonać zakupu. Rozsądek jednak kazał mi rozejrzeć się dokładniej w sieci. Wtedy znalazłem adres, który podał tutaj Zamker. Po podliczeniu kosztów okazało się, że za koszt zakupu w sklepie modelarskim w Riku zakupiłem dwa razy więcej i jeszcze zostało na przesyłkę, której nie zamówiłem, gdyż ta hurtownia jest w Warszawie. Sama balsa jest sprowadzana z Niemiec.
I kolejna sprawa. Przejrzyj dokładnie archiwalne materiały ze szczególnym uwzględnieniem komentarzy Siudaka. On przerobił na własnej skórze farby i lakiery, które się wzajemnie "gryzą". Szkoda by byo aby jakieś cido po pomalowaniu i polakierowaniu wyglądało jak ostatnie nieszczęście. :-) |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 7:12 am Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o noże, to polecam do balsy skalpele chirurgiczne. Uchwyt kosztuje 6-10 zł (wybierać należy większe rozmiary), natomiast koszt ostrza to 0,50 zł. Ostrza tępią się szybciej niż w nożykach modelarskich(ale tylko tych firmowych np. excel(jeśli nie przekręciłem czegoś w nazwie)). Jednak jedno ostrze do dobrego modelarskiego nożyka może kosztować nawet kilka złotników. |
|
 |
SSG Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 9:23 am Temat postu: |
|
|
Panowie na pewno część z Was pamięta Siudaka i jego produkcję. Chłop strugał naprawdę ogromne ilości woblerów i po pierwszym zacięciu w palec skalpelem wiedział jedno - nigdy więcej. Rana była głeboka i prawie miesiąc się goiła. Rozwiązując problem zaopatrzył się w zwykły mały nożyk, trochę go dopracował do potrzeb i wcale mu nie przeszkadzało, że po setnym wystruganiu wobka z lipy musiał nożyk podostrzyć. Na palec też miał wpierw plaster a potem jakąś nakładkę i choć czasem zdarzyło mu się zaciąć, to konsekwencje były bezbolesne. |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 2:38 pm Temat postu: |
|
|
Polecam wcześniej wymieniony sklep "RIKU". Sam kupowałem u nich balsę. Zamówiłem sobie ją telefonicznie a odebrałem na miejscu. |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 3:23 pm Temat postu: |
|
|
SSG napisał: |
Panowie na pewno część z Was pamięta Siudaka i jego produkcję. Chłop strugał naprawdę ogromne ilości woblerów i po pierwszym zacięciu w palec skalpelem wiedział jedno - nigdy więcej. Rana była głeboka i prawie miesiąc się goiła. Rozwiązując problem zaopatrzył się w zwykły mały nożyk, trochę go dopracował do potrzeb i wcale mu nie przeszkadzało, że po setnym wystruganiu wobka z lipy musiał nożyk podostrzyć. Na palec też miał wpierw plaster a potem jakąś nakładkę i choć czasem zdarzyło mu się zaciąć, to konsekwencje były bezbolesne. |
SSG napisałem, że do balsy polecam skalpele, bo do lipy w życiu bym się nie odważył, właśnie z takiego powodu jaki opisałeś. |
|
 |
Szymel Zarzucacz kwalifikowany


Dołšczył: Dec 31, 2006 Posty: 168
Kraj: Polska Miejscowoć: Wejherowo |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 4:19 pm Temat postu: |
|
|
I ja również chciałbym się czegoś od was dowiedzieć :P
Jak strugam woblerki z balsy z myślą o trociach to ile powinienem dać na koniec warstw lakieru??
Z góry dzięki  _________________ ><(((*> ><(((*> ><(((*> |
|
 |
dzepetto Redaktor Portalu


Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 6:37 pm Temat postu: |
|
|
Szymel napisał: |
I ja również chciałbym się czegoś od was dowiedzieć :P
Jak strugam woblerki z balsy z myślą o trociach to ile powinienem dać na koniec warstw lakieru??
Z góry dzięki  |
Tyle, żeby wystarczyło A tak na poważnie, to trudno jednoznacznie odpowiedzieć, bo nie wiem jak dokładnie szlifujesz kolejne warstwy i jakie są one grube. Ale najogólniej 7-10(oczywiście ze szlifowaniem) będzie ok. |
|
 |
Milan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Dęba |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 8:40 pm Temat postu: |
|
|
Darek farbki akrylowe są świetne, przynajmniej dla mnie. Jeden słoiczek wystarcza na wiele woblerków, można go kilkakrotnie otwierać a i tak nic nie zasycha i wszystko się ładnie trzyma. Maluję sposobem, który przedstawił Prusak w swoich artykułach i na prawdę przyjemnie się to robi. Farbki się nie gryzą z lakierem, a woblerki wyglądają jeszcze lepiej po lakierowaniu.
TUTAJ i TUTAJ Masz wobki szczupakowe, w rzeczywistości wyglądają lepiej, bo zdjęcie z tel. nie oddaje tego uroku, tka powiem nieskromnie że sam jestem z siebie dumny. _________________ Bieroo Paniee??? |
|
 |
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 8:53 pm Temat postu: |
|
|
Milan- bardzo ładne woblery. Mam do Ciebie pytanie odnośnie nazwy tych farb. Akrylowe ale jakiej firmy ? Pactra ? Jeszcze jedno pytanie odnośnie zaznaczanie na woblerach kropek lub podpisywaniu się np. cienkopisem. Dzisiaj tak zrobiłem zwykłym cienkopisem i po zanurzeniu w lakierze napis się rozmył. Jak temu zaradzić ? _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki. |
|
 |
Milan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Dęba |
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 9:57 pm Temat postu: |
|
|
kemmyl14 napisał: |
Milan- bardzo ładne woblery. Mam do Ciebie pytanie odnośnie nazwy tych farb. Akrylowe ale jakiej firmy ? Pactra ? Jeszcze jedno pytanie odnośnie zaznaczanie na woblerach kropek lub podpisywaniu się np. cienkopisem. Dzisiaj tak zrobiłem zwykłym cienkopisem i po zanurzeniu w lakierze napis się rozmył. Jak temu zaradzić ? |
Dzięki Kemmyl. Z tymi Cienkopisami jest tak, że trzeba dobrze trafić, ten którym ja wykonywałem podpisy, kropki, skrzela i inne bajery to też się rozmazuje, ale co ciekawe tylko na podpisie i grubszych znaczeniach np. od pasków na grzbiecie przy tych żółtych woblerkach widoczne są smugi. Wcześniej miałem markera do płytek innej firmy i wszystko było ok, także trzeba szukać.
Co do farbek to posiadam TAKIE.
Mam je (te 45 g) od zeszłej zimy i myślę, że jeszcze szarpną sporo czasu, bo są bardzo wydajne i wystarczają na spory zapas woblerków. pozdrawiam. _________________ Bieroo Paniee???
Ostatnio zmieniony przez Milan dnia Czw Lis 29, 2007 11:04 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
Szymel Zarzucacz kwalifikowany


Dołšczył: Dec 31, 2006 Posty: 168
Kraj: Polska Miejscowoć: Wejherowo |
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 6:39 pm Temat postu: |
|
|
A co sądzicie o malowaniu sprayami ?
1)Zaopatrzyłem się w nie i nie bardzo wiem jak malować rózne np. paski, kropki.
2)Czy drut 0,8 może być do pstrągowych woblerów?
3)Jaka grubość poliwęglanu do woblerów pstrągowych?
Pozdrawiam : _________________ ><(((*> ><(((*> ><(((*> |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 6:52 pm Temat postu: |
|
|
Nie bardzo mi poszło ostatnio podczas malowania sprayami. Ale wystarczy przejrzeć naszą pogawędkowę galerię przynęt aby zobaczyć jakie cuda można malować. Jeśli chodzi o spraye to najciekawszą i najbardziej realistyczną technikę zaprezentował Jotes. Sprawa wręcz nieprawdopodobna. Realizm powala. Jeśli chodzi o paski i kropki to nie mam pojęcia jak się to robi, chociaż kropki to chyba pędzelkiem. Drut 0,81 stosuję do wszystkich swoich wobów - od 2 do 10 cm. Im mniejszy wobek, tym bardziej zmiękczam drut, wtedy lepiej się profiluje małe oczka. A jeśli chodzi o poliwęglan, to nie w grubości rzecz, lecz w odporności na niską temperaturę (latem każdy się sprawdzi). Na allegro jest poliwęglan dobrej jakości 1 mm (a nawet stery, które zastosowałem i mogę polecić). |
|
 |
Szymel Zarzucacz kwalifikowany


Dołšczył: Dec 31, 2006 Posty: 168
Kraj: Polska Miejscowoć: Wejherowo |
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 7:33 pm Temat postu: |
|
|
Co sądzice o lakierze ftalowym "Drewnolak". Czy mieliście kiedyś z nim do czynienia? Jak tak to co o nim sądzicie?
Acha...Czym wycinacie stery z poliwęglanu? _________________ ><(((*> ><(((*> ><(((*> |
|
 |
Andzia Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2006 Posty: 233
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 7:39 pm Temat postu: |
|
|
Szymel napisał: |
Acha...Czym wycinacie stery z poliwęglanu? |
Ja nożyczkami. Ale stosuję poliwęglan o średnicy 0,75 i 1 mm. Gruby 2 mm musiałem rżnąć piłką do metalu  |
|
 |
Czarny_99 Starszy podbierakowy


Dołšczył: Jan 29, 2007 Posty: 111
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Czw Lis 29, 2007 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Ja używałem i używam do malowania części moich wobków sprey'i.
Paski maluje w ten o to sposób:
W tekturce wycinam np. trójkąciki, jeżeli taki chcę mieć wzorek, przykladam tekurke z powycinanymi trójkącikami do korpusu wobka i z pewnej odległości delikatnie psikam spreyem. Trzeba pamietać o tym by nie przesadzić z farbą poniewarz jej nadmiar może nam brzydko spłynąć pod tektórke i stworzy się niemiły zaciek. Możesz zobaczyć jak mi to wyszło w jednych z moich pierwszych wobków w galerii bądz KLIKNIJ
Są to te "okonki" |
|
 |
|