Czy wiesz, że...
Po niemal stu latach do Sekwany wróciły łososie. Prawie dwukilogramowy okaz tej ryby złowiono w odległo¶ci 10 kilometrów od uj¶cia rzeki.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 276
 Zalogowani 0
 Wszyscy 276

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
lecek: Po ciężkiej końcówce tygodnia, spakowałem się i w pi±tek prosto z ...(136105) Jun 02, @ 13:57:41

lecek: Gdy wysyłałem post, pokazał się komunikat o zawieszeniu dostępu d ...(136105) May 24, @ 11:59:32

krzysztofCz: Lecku... Ty się j±kasz ;question :hihi :hihi :hihi Gratulac ...(136105) May 23, @ 07:04:50

lecek: Byłem ...(136105) May 21, @ 21:49:46

lecek: Byłem z wizyt± na Dunajcu. Łowiłem jeden dzień, potem pojechałem ...(136105) May 21, @ 21:47:44

mario_z: Kurcze, prawie połowa maja a ja tylko dwa razy byłem na szczupaka ...(136105) May 12, @ 18:58:21

jjjan: W zatoce też s±. ...(136105) May 10, @ 17:13:10

krzysztofCz: Dla zainteresowanych... belony już s± :hihi ...(136105) May 06, @ 14:00:14

krzysztofCz: Bo na mnie blisko¶ć morza tak wpływa :hihi ...(721856) Apr 28, @ 11:30:49

dzas: widocznie emeryci z mojego otoczenia s± jacy¶ zużyci, nie to co K ...(721856) Apr 26, @ 18:57:18


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2302
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2081
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2194
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2327
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2162
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2215
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2166
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2534
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2358
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - Panowie, proszę o dobry przepis na karpia:)
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Panowie, proszę o dobry przepis na karpia:)
Idż do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
dam
Nawijacz żyłek
Nawijacz żyłek


Dołączył: May 28, 2006
Posty: 131

Kraj: Polska
Miejscowość: Z.G.
PostWysłany: Pon Gru 17, 2007 11:46 pm    Temat postu: Panowie, proszę o dobry przepis na karpia:) Odpowiedz z cytatem

Wiadomo, wigila jest tym bardziej udana im lepszy jest karpik.
W tym roku sam przygotowuje karpia więc prosze i jaki¶ prosty i dobry przepis.
Pozdr.
Mepsik
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 05, 2004
Posty: 359

Kraj: Polska
Miejscowość: Częstochowa
PostWysłany: Wto Gru 18, 2007 8:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Karp w cie¶cie piwnym

Karpia należy pokroić w dzwonka, a najlepiej zfiletować. Obficie polać sokiem z cytryny, natrzeć weget± i zostawić w lodówce na 30 min.
Do ciemnego słodkiego piwa wsypać m±kę (cały czas mieszaj±c) oraz przyprawy: sól, pieprz i zioła - według smaku. Ma powstać z tego ciasto trochę gęstsze niż na nale¶niki.
W głębokiej patelni, a najlepiej frytkownicy rozgrzać olej. Musi go być tyle, by kawałki ryby mogły swobodnie się w nim unosić nie dotykaj±c dna.
Kawałki karpia maczać w cie¶cie, dbaj±c by były równomiernie pokryte widoczn± warstw± i delikatnie wykładać na gor±cy olej. Póki nie zaczn± się unosić należy je przytrzymać przez kilka sekund czę¶ciowo zanurzone. Smażyć, aż ciasto nabierze br±zowo-rumianego koloru.
Po usmażeniu wyłożyć na ręczniki papierowe dla ods±czenia nadmiaru tłuszczu.
lecek
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 12, 2002
Posty: 1493

Kraj: Polska
Miejscowość: Warszawa-Tarnów
PostWysłany: Wto Gru 18, 2007 10:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak naprawdę to nie ma odpowiednio umotywowanego powodu dla którego na Wigilie powinno się je¶ć karpia. Jest to całkowicie nie uzasadnione podej¶cie jako spu¶cizna po komunie. Przepis na karpia: zje¶ć inn± i smaczniejsz± rybę. Osobi¶cie je¶li nie s± to płaty z morskich ryb, wybieram się po mięso na Czarn± Przemszę gdzie z czystym sumieniem ubijam złowione tęczaki po¶więcone na ¶wi±teczny stół.
_________________
Lecek
Milan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 18, 2003
Posty: 1890

Kraj: Polska
Miejscowość: Nowa Dęba
PostWysłany: Wto Gru 18, 2007 11:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lecek napisał:
Tak naprawdę to nie ma odpowiednio umotywowanego powodu dla którego na Wigilie powinno się je¶ć karpia. Jest to całkowicie nie uzasadnione podej¶cie jako spu¶cizna po komunie. Przepis na karpia: zje¶ć inn± i smaczniejsz± rybę. Osobi¶cie je¶li nie s± to płaty z morskich ryb, wybieram się po mięso na Czarn± Przemszę gdzie z czystym sumieniem ubijam złowione tęczaki po¶więcone na ¶wi±teczny stół.


To rozumiem!!! Osobi¶cie nie przepadam za karpiem. S± inne ryby ze znacznie smaczniejszym mięsem. Ostatnio jadam wył±cznie ryby morskie ale ¶więta to ¶więta i u mnie na stole będzie szczupak + amur.

Przepis:
Filety z ryby natrzeć weget± i pieprzem, dobrze skropić sokiem z cytryny i dodać pokrojon± cebulę. Mieszamy i po przykryciu foli± wstawiamy do lodówki na 2 godziny.

Przed smażeniem oczyszczamy kawałki ryby z cebuli, obtaczamy w m±ce i kładziemy na rozgrzany olej ( oliwa z oliwek lub smalec). W międzyczasie do marynaty dodajemy słodkiej papryki i mieszamy. Gdy mamy już wysmażone wszystkie kawałki odlewamy z patelni tłuszcz i zastępujemy go masłem, dodajemy cał± marynatę i na małym ogniu podsmażamy cebulę. Można j± tylko zeszklić lub bardziej podsmażyć to już jest uzależnione od indywidualnych upodobań ( wolę 2 opcję). Gdy cebula dojdzie dodajemy ¶mietanę 30% lub wiejsk± (tak± prawdziwa nie ze sklepu). Wymagane jest te 30% tłuszczu, bo gdy damy np 18-ktę to zrobi nam się ser. Wszystko przyprawiamy jeszcze bazyli± oraz sola, pieprzem i słodk± papryk± je¶li brakuje. ¦mietanka nabierze przyjemnego czerwonawego koloru i wspaniałego smaku. Sama ryba nie będzie ¶mierdziała mułem a jej smak będzie delikatniejszy. Już na talerzu możemy skropić jeszcze raz rybę cytryn±. Smacznego.

Przepis ten polecam szczególnie dla karpia i ryb, które ¶mierdz± mułem. Tym sposobem można przyrz±dzić każd± rybę. pozdrawiam
_________________
Bieroo Paniee???
Torque
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 03, 2003
Posty: 4621

Kraj: Polska
Miejscowość: Zabrze
PostWysłany: Wto Gru 18, 2007 12:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cóż, podobno o gustach się nie dyskutuje usmiech, ale skoro już zaczęli¶cie...
Nie wyobrażam sobie wigilii bez karpia.
Uważam że karp zim± smakuje wy¶mienicie. Najbardziej lubię go, po prostu smażonego na patelni, opruszonego tylko m±k±.

W tym roku dodatkowo planuję pieczonego lina marynowanego w pieprzu usmiech
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
lecek
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 12, 2002
Posty: 1493

Kraj: Polska
Miejscowość: Warszawa-Tarnów
PostWysłany: Wto Gru 18, 2007 3:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale ,żeby nie było iż nie w temacie to mój patent podpatrzony w jakim¶ poradniku na smażenie to: Najpierw rozgrzany olej, a następnie dodać masła. Może być w stosunku 1/1. Uwielbiam ryby w pełnej panierce. Jednak zwykła bułka tarta naci±ga strasznie tłuszcz i sie przypala. Rozwi±zaniem jest pój¶cie w drug± stronę. Czyli zrobić panierkę z mi±ższu ¶wieżego chleba(bez skórki) zmielonego tuż przed w malakserze czy większym młynku. Co do "odtłuszczenia" usmażonych ryb je¶li nie możemy ich "odcedzić" na papierowym ręczniku czy innej bibułce, fantastycznie do tego nadaj± się wkłady-papierowe filtry do kawowych ekspresów.
_________________
Lecek
dam
Nawijacz żyłek
Nawijacz żyłek


Dołączył: May 28, 2006
Posty: 131

Kraj: Polska
Miejscowość: Z.G.
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 12:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niezłe! wesoly Musze wyprobować ten patent z ciastem piwnym.
O masle i chlebie tez nie słyszałem, tzn o masle słyszałem ale zapomnialem.
Genralnie proszę jeszcze może się kto¶ podzieli swoimi doswiadczeniami z przygotowaniem karpia.

Pamiętam, że ciotka robiła karpia w rondlu w piekarniku, najpier dzwonka przyprawiala i chowala do lodowki na kilka ladnych godz.

Jakie przyprawy oprócz Wegety??
dam
Nawijacz żyłek
Nawijacz żyłek


Dołączył: May 28, 2006
Posty: 131

Kraj: Polska
Miejscowość: Z.G.
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 12:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ps. Wczoraj bylem na takich stawkach hodowlanych i złowiłem sobie kilka pstr±gów. Niestety nie były za dobre, w sumie to nie miały nic wspólnego ze smakiem prawdziwego dzikiego pstr±ga:/
Czuć było je jakims chemicznym granulatem, którym s± karmione, wole karpia karmionego zbożami;)
Pa!
yankee_r
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jun 11, 2006
Posty: 434

Kraj: Polska
Miejscowość: Rybnik
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 2:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
...zrobić panierkę z mi±ższu ¶wieżego chleba(bez skórki) zmielonego tuż przed w malakserze czy większym młynku.


Konia z rzędem temu jak tego dokona.Według mnie zrobi się z tego kulka chlebowa lol
Ale wracaj±c do tematu,ja tam wolę karpia(jak już muszę)po "Grecku".Wiem że te¶ciowej chwalic nie można ale wła¶nie Ona robi go wy¶mienicie.Nie chce mi zołza przepisu zdradzić,wiem tylko tyle że "moczy"go w marynacie kilka godzin,potem smaży i dosłownie topi kawałki ryby w marchewce i cebuli.Tak to stoi kolejnych kilka godzin zanim "przejdzie" to wszystko sob± nawzajem.Odlot !
_________________
Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
Jarpo
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 17, 2003
Posty: 2487

Kraj: Polska
Miejscowość: Osjaków
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 7:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dam napisał:
Jakie przyprawy oprócz Wegety??

Vegeta to trucizna! Nie lepiej sól, pieprz + inne zioła?
_________________
Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 7:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kilka rad - bo przepisów tutaj od groma :-)
Nie będę Wam pisał o karpiu ala Oldi - zbyt długo się go przygotowuje i nie każdemy taki smak mógłby odpowiadać.
Najpierw zwrócę się do Lecka.
Mój drogi przyjacielu - karp to nie jest pozostalo¶ć po komunie.
Do wszystkich:
Prócz karpia na stołach wigilijnych znajdował się szczupak. Pstr±g tęczowy na stole wigilijnym - to wymysł komuny. Miał zast±pić braki karpia ( pamietam ten rok - sam kupowałem pstraga i byłem wtedy bardzo zniesmaczony ).
Karp ¶wiateczny nie powinien ¶mierdzieć mułem. Czuć to juz podczas sprawiania. Je¶li kupili¶cie karpia z nieznanego Ľródła ( no bo był tańszy ), może sie tak zdarzyć. Polecam wtedy ratunek - tak jak tutaj kto¶ napisał - wyleżakowanie go w surowych warzywach - cebula, marchew i pietruszka.
Zwykłe przygotowania dzwonka w panierce na tłuszczu, to najlepsza i najbezpieczniejsza opcja. Masło daje super smaczek. Kiedy¶ byłem go¶ciem u sasiadki ( pochodzenie: wie¶ gdzie¶ pod Opocznem ), która podała dzwonka w panierce, ale nie robionego na ma¶le a smalcu!! Muszę przyznać, że był to dosyć ciekawy smak.
Dla tych, którzy maj± trudno¶ci z utrzymaniem panierki na rybie, podpowiem, ze do roztrzepanego jajka należy dodać troche oleju ( razem rozwalić to widelcem ). Panierka lepiej trzyma się kawalka ryby. Podpatrzyłem ten sposób z panierowaniem grzybów - boczniaków, na których panierka odrywała się całymi plastrami.
Zapomnianym tutaj sposobem, jest karp w galarecie. Przyznam, ze moja mama zawsze robiła szczupaka w galarecie - no ale wtedy szczupaka łowił ojciec, potem był kiepski okres zanieczyszczeń wód na ¦lasku i szczupaka było tule, ile teraz jesiotrów w rzece Wi¶le. Do galarety powedrował karp, który był równie smaczny a do dzisiaj jest u mnie na sylwestrowym stole. Maj±c internet - nie jest trudno znale¶ć przepisy na wykonanie czegokolwiek, więc przepisywanie tutaj tre¶ci mija się z celem.
Mam jednak uwagę, o której nie wszedzie jest napisane!!!
Sprawa dotyczy sprawiania karpia.
Nie pozwólcie sobie na wypatroszenie zakupionej ryby u sprzedawcy, który tak± usługę robi gratis! Dlaczego?
Karp ma bardzo miesisty brzuszek i każdy, który wbija nóż, aby go przeci±ć, nie zwraca uwagi na najważniejsze. W brzuchu na watrobie karpia znajduje się pokaĽnych rozmiarow woreczek żółciowy. Przebicie go w czasie rozcinania brzuszka, to jednoznaczne z rozlaniem się woreczka żółciowego. Ryba już nie będzie tak smaczna i to może być przyczyn±, że wielu z Was lubi inne ryby niż karp. Podczas przekrajania brzuszka, ostrze noża musi być prowadzone po grubo¶ci brzuszka. W żadnym wypadku nie zagłębiajcie ostrza w jamie brzusznej!!!
Nie będę Wam pisał o podrobach karpia, bo to zbyt skomplikowany sposób przygotowania i potrzebnych wielu lat do¶wiadczeń ( no chyba, że przy praktycznej radzie nauczyciela ). Nie wtajemniczonym przyjdzie cał± zawarto¶ć z brzucha wywalić na ¶mietnik.

Nie bójcie się przygotowywać karpia. Karp to inny specyficzny smak ryby, tak samo jak szczupak, którego zapach łatwo rozróżnić w¶ród setki innych ryb. Tak samo charakterystyczny w smaku i zapachu jest lin, który w ziołach, jest potraktowany nikczemnie.
Ryby słodkowodne maj± wiele zalet. S± smaczne, posiadaja swój zapach gatunkowy, swój odrębny smak i jako¶ć mięsa. Maja też i wady, do których większo¶ć zjadaczy ryb, nie jest w stanie je pokonać - to o¶ci. Wybieraja wtedy ryby morskie, które kupowane w sklepach, trac± walory smakowe, ale nikt nie martwi się, że znajdzie o¶ć.
Znam rejony w Polsce, gdzie na stole wigilijnym, z tego wła¶nie powodu ( o¶ci ) nadal dominuje płat ¶ledziowy.
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 7:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

yankee_r napisał:
Cytat:
...zrobić panierkę z mi±ższu ¶wieżego chleba(bez skórki) zmielonego tuż przed w malakserze czy większym młynku.


Konia z rzędem temu jak tego dokona.Według mnie zrobi się z tego kulka chlebowa lol
Ale wracaj±c do tematu,ja tam wolę karpia(jak już muszę)po "Grecku".Wiem że te¶ciowej chwalic nie można ale wła¶nie Ona robi go wy¶mienicie.Nie chce mi zołza przepisu zdradzić,wiem tylko tyle że "moczy"go w marynacie kilka godzin,potem smaży i dosłownie topi kawałki ryby w marchewce i cebuli.Tak to stoi kolejnych kilka godzin zanim "przejdzie" to wszystko sob± nawzajem.Odlot !


Zostawiłem Twoj± uwagę na końcu. Chyba tego konia przygotujesz. Z rzędu już zrezygnuję.
Kiedy¶ też tak my¶lałem, aż moja córka przywlokła jaki¶ mikser ( czy robot ), który wykonuje takie czynno¶ci. Nie powstaje kluska ( zbitek ciasta ) a puszek chlebowy. To chyba jest uzależnione od ostrza i szybko¶ci obrotowych.
Przywiozę ten mikser na zlot, jak będę miał pewno¶ć, że zaszczycisz go swoja obecno¶ci±. Aby¶ jednak nie był w stresie, sprzedam Ci tego konia za 5 piw :-)
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowość: Łężyca
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 8:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
Old_rysiu dużo napisał usmiech


Wiedziałem, że jak już Oldi zacznie pisać to trochę tego wyjdzie. Tylko, że mimo tylu słów pozostał pewien niedosyt. Oldi napisz o tym karpiu ala Ty, oraz o podrobach. Sam bardzo lubię rybie w±tróbki, ikrę i inne specjały z brzuszka. A zatem nie krępuj się i nie przejmuj długo¶ci± postu. Przynajmniej opisz najważniejsze czynno¶ci zwi±zane z Twoimi sposobami przyrz±dzenia karpia.
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 9:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mój drogi Dzepetto.
1* Karp ala Oldi.
Tak po krótce to karp gotowany na słodko-kwa¶no w rodzynkach, migdałach, figach, na miodzie i przede wszystkim w pierniku. Gotuje się go na wywarze z jarzyn. Cało¶ć to długi czas wykonania i nie warto robić 2-3 kg karpia a jak już to min 10 kg. Tutaj karpie najlepsze s± te najbardziej tłuste ( 2-3 kg sztuki ). Tłuszcz ich mocno ci±gnie aromaty bakaliowe a przes±czony smakiem piernika, staje się zupełnie innym kawałkiem ryby. Jest bardzo kosztowna potrawa i należy najpierw spróbować j± u kogo¶ innego a potem spróbować zrobić samemu. Dzwonka karpia s± tak smaczne i delikatne w smaku, że ''łyka'' się kawałek po kawałku. Nic więc dziwnego, że trzeba tak dużo kupować karpia :-)
2* Podroby.
Bardzo trudno odizolować woreczek żółciowy - to podstawa. Bywa czasem, że mamy go całego wraz z rureczk± przytwierdzon± do jelita a mimo wszystko, gdzie¶ nam pu¶ci troche goryczki. Wszystko wtedy nadaje się na ¶mietnik.
Karpie sprzedawane na wigilię maja jedn± zaletę. Flaki s± puste i nie zabrudzone resztkami pokarmowymi. Po odizolowaniu żółci, spróbowaniu - polizać - czy cało¶ć nie jest gorzka, można zacz±ć oddzielać podroby od flaka głównego ( grube bardzo długie jelito ). Najzwylej wyci±gamy jelito z reszty zawarto¶ci brzucha. Jelito jest jak rura i troche twardsze od pozostało¶ci. Bardzo łatwo wyczuć je w rękach, nawet jak się poprzerywa. Od razu na pocz±tek zauważysz duże płaty niby tłuszczu, niby mlecza oraz w innych karpiach płaty ikry. To oczywi¶cie jest najszybsza zdobycz podrobowa. Po wywaleniu całego jelita, reszta jest do zjedzenia i nie ma żadnej różnicy, jakiego jest koloru ( wszystkie barwy czerwieni i br±zów ). Na siteczku przepłukujemy cało¶ć i ods±czamy ( czekamy aż okapie ). Na rozgrzanym tłuszczu szklimy cebulkę a pokrojone podroby wrzucamy na cebulkę. Dusimy cało¶ć, aż wszystko stężeje. Solimy i pieprzymy do smaku. Podajemy posypane posiekan± zielon± natk± pietruszki z pieczywem.
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 10:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Żółć jest przyklejona do w±troby i poł±czona mała rureczk± do jelita głównego.
the_animal
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Feb 11, 2007
Posty: 1971

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 10:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oldi - jak to przeczytałem to aż ¶niadanie mi w gardle stanęło kołkiem lol
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 10:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze jedna uwaga dla tych, którzy kupi± zamrożonego karpia w cało¶ci.
Nie czekajcie aż się rozmrozi. Pierwsza czynno¶ci± to wywalenie wnętrzno¶ci ( aby nie zd±żyły się rozmrozić ). Tak± bryłe od razu na ¶mietnik bo tam jest zmrożona pęknięta żółć.
Chyba już uwaga ostatnia.
Karpie kupuje się wcze¶niej i sprawione daje albo na balkon ( gdy jest mróż ) albo do zamrażarki. Wszystko jest ok. Ważne, aby wiedzieć, jak rozmrozić te kawałki ryb. Aby ryba nie straciła swojego smaku, należy j± wrzucić do zwykłaj zimnej wody. Tam w wodzie rozmrozi się najszybciej ( często zmieniajcie wodę ) i będzie smaczna. Kiedy ryba stanie się znów elastyczna a nie twarda, można j± z wody wyj±ć i ods±czyć.
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 10:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

the_animal napisał:
Oldi - jak to przeczytałem to aż ¶niadanie mi w gardle stanęło kołkiem lol


Nic dziwnego. Nie każdy potrafi zjadać co¶, co inni zachwalaj±. Na plaży morza irlandzkiego sprzedaj± małże w torebkach. Jedne żółte inne różowe. Przysmak jak cholera, ale niestety nie przeszło to przez moje gardło, bo jak się okazało, małże te były jeszcze żywe :-(
Mój kolega Roj, z którym byłem dwa razy w Hiszpanii, widział jak robiłem sobie w±tróbkę ze suma. Mina mu tak się ''przekręciła '', że byłem pewny iz rarytas ten zostanie li tylko dla mnie. Zdecydował się spróbować watróbkę jak widział j± na moim talerzu. No i musiałem podzielić sprawiedliwie cało¶ć na dwie czę¶ci. :-)
Taras
Moderator


Dołączył: Aug 11, 2005
Posty: 575

Kraj: Polska
Miejscowość: Biała Podlaska
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 10:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:
old_rysiu napisał:
Old_rysiu dużo napisał usmiech


Wiedziałem, że jak już Oldi zacznie pisać to trochę tego wyjdzie. Tylko, że mimo tylu słów pozostał pewien niedosyt. Oldi napisz o tym karpiu ala Ty, oraz o podrobach. Sam bardzo lubię rybie w±tróbki, ikrę i inne specjały z brzuszka. A zatem nie krępuj się i nie przejmuj długo¶ci± postu. Przynajmniej opisz najważniejsze czynno¶ci zwi±zane z Twoimi sposobami przyrz±dzenia karpia.

Dzięki Old_rysiu za karpiowe wykłady kulinarne. Co roku sprawiałem karpia na ¶więta nie będ±c ¶wiadomy błędów. :oops:
W tym roku mój karp powinien być smaczniejszy; wesoly za Twoj± przyczyn±. wesoly
_________________
Taras
Gierek
Łowca Klenia


Dołączył: Mar 16, 2007
Posty: 974

Kraj: Polska
Miejscowość: Prudnik
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 10:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lecek napisał:
Tak naprawdę to nie ma odpowiednio umotywowanego powodu dla którego na Wigilie powinno się je¶ć karpia. Jest to całkowicie nie uzasadnione podej¶cie jako spu¶cizna po komunie. Przepis na karpia: zje¶ć inn± i smaczniejsz± rybę. Osobi¶cie je¶li nie s± to płaty z morskich ryb, wybieram się po mięso na Czarn± Przemszę gdzie z czystym sumieniem ubijam złowione tęczaki po¶więcone na ¶wi±teczny stół.


Dokładnie tak.Karp na naszych stołach wigilinych to spó¶cizna komunistyczna.Wielokrotnie w swoich programach,mówił na ten temat Robert Makłowicz.W ogóle co oni zrobili z nasz± wspaniał± kuchni± po wojnie to woła o pomstę do nieba!!
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 11:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stegie napisał:
lecek napisał:
Tak naprawdę to nie ma odpowiednio umotywowanego powodu dla którego na Wigilie powinno się je¶ć karpia. Jest to całkowicie nie uzasadnione podej¶cie jako spu¶cizna po komunie. Przepis na karpia: zje¶ć inn± i smaczniejsz± rybę. Osobi¶cie je¶li nie s± to płaty z morskich ryb, wybieram się po mięso na Czarn± Przemszę gdzie z czystym sumieniem ubijam złowione tęczaki po¶więcone na ¶wi±teczny stół.


Dokładnie tak.Karp na naszych stołach wigilinych to spó¶cizna komunistyczna.Wielokrotnie w swoich programach,mówił na ten temat Robert Makłowicz.W ogóle co oni zrobili z nasz± wspaniał± kuchni± po wojnie to woła o pomstę do nieba!!

Panowie, skończcie wypisywać głupoty. Proponuję u babci poszukać star± ''Kuchnię Polsk±'' i tam zobaczyć ile jest przepisów na wigilijnego karpia. No chyba, ze komunę u nas notuje się przed pierwsza wojn± i dalej :-)
Na chor±gwii jednego oddziału ¶laskiego w bitwie pod Grunwaldem wyhaftowane były karpie.
Poczytajcie sobie trochę historii o tej rybie.
Zamki
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 03, 2004
Posty: 2486

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 11:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
Panowie, skończcie wypisywać głupoty. Proponuję u babci poszukać star± ''Kuchnię Polsk±'' i tam zobaczyć ile jest przepisów na wigilijnego karpia. No chyba, ze komunę u nas notuje się przed pierwsza wojn± i dalej :-)
Na chor±gwii jednego oddziału ¶laskiego w bitwie pod Grunwaldem wyhaftowane były karpie.
Poczytajcie sobie trochę historii o tej rybie.


Roku nie pamiętam ale karp zawitał na nasze polskie stoły bodajże w ¶redniowieczu i przywlekli go mnisi a nie komuna. lol lol Oldiku dobrze prawię.?? :roll:
_________________
Łowię i zjadam ......
Torque
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 03, 2003
Posty: 4621

Kraj: Polska
Miejscowość: Zabrze
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 11:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z całym szacunkiem, ale P. Makłowicza jako autorytetu w dziedziny kuchni to bym nie przedstawiał usmiech. Choć sam z przyjemno¶ci± ogl±dam jego programy i często czerpię też z nich inspiracje do niektórych potraw, to jednak większy z niego "szołmen" niż kucharz usmiech

A co do samego karpia, to w najstarszej polskiej ksi±żce kucharskiej już podobno były o nim zapisy (podobno, bo żaden egzemplarz tej ksi±żki się nie zachował do naszych czasów). W nowszych publikacjach z XVI i XVII wieku, o Karpiu wspomina się już w kontek¶cie wieczerzy wigilijnej. Poszukam w biblioteczce, jakiej¶ ksi±żki historyczno kulinarnej i postaram się napisać co¶ więcej na ten temat.

A przy okazji, czy posiadacie w swoich zbiorach, ewentualnie znacie tytuły ksi±żek traktuj±cych o historii kuchni polskiej?
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
Gierek
Łowca Klenia


Dołączył: Mar 16, 2007
Posty: 974

Kraj: Polska
Miejscowość: Prudnik
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 11:29 am    Temat postu: htjk Odpowiedz z cytatem

Jako autorytet w kuchni Roberta Makłowicza nie przedstawiałem,raczej opierałem się na jego wiedzy historycznej,w końcu b±dĽ,co b±dĽ j± studiował.Karp za pewne był wcze¶niej,ale nie na takim miejscu jakim jest teraz podczas Wigilii.Kuchnie,że nasz± zniszczyli to każdy powinien wiedzieć i to już nie chodzi o ¶więta,ale i dni powszednie.Jeszce co do karpia.Może mułem nie cuchn±ć i co z tego?nie każdemu musi smakować.Mi osobi¶cie nie smakuje,jest dla mnie,je¶li chodzi o mięsko na szarym końcu.Jest wiele innych ryb w naszych wodach,które s± o niebo lepsze smakowo i to one kiedy¶ były "głównymi rybami"na stole wigilijnym
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowość: Łężyca
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 11:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Torque napisał:
Z całym szacunkiem, ale P. Makłowicza jako autorytetu w dziedziny kuchni to bym nie przedstawiał usmiech .



Zgadzam się z Tob±. Nie wiem, czy pamiętacie pierwsze jego programy z cyklu "podróży kulinarnych". Go¶ć nawet kroić porz±dnie nie potrafił. Fajnie jest go posłuchać, ale w dziedzinie kulinarnej autorytetem z cał± pewno¶ci± nie jest. Po prostu umie stwierdzić, czy co¶ jest smaczne czy nie, ale z tym to i ja sobie poradzę usmiech . Zreszt± Makłowicz jest historykiem a nie kucharzem. A co do karpia, to rzeczywi¶cie go¶cił na polskich stołach zanim hitlerowi wyrósł w±sik. Więc nie piszcie, że to spu¶cizna komuny. Poza tym, w wigilię na stołach "od zawsze" goszcz± RYBY więc je¶li kto¶ jest antykomunist± i w karpiu widzi wroga narodowego to niech usmaży szczupaka. A u mnie i tak będzie smażony karp, bo jest smaczny, tłu¶ciutki i fenomenalnie smakuje. No i jak żadna inna ryba jest równie smaczny po wyjęciu z lodówki na zimno(a może nawet jest wtedy lepszy).
Gierek
Łowca Klenia


Dołączył: Mar 16, 2007
Posty: 974

Kraj: Polska
Miejscowość: Prudnik
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 11:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To,że nie potrafi machać nożykiem,jak Okrasa,czy inny znakomity szef kuchni,to nie znaczy,że nie ma wiedzy.Ma i to ogromn± wink:
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowość: Łężyca
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 12:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stegie napisał:
To,że nie potrafi machać nożykiem,jak Okrasa,czy inny znakomity szef kuchni,to nie znaczy,że nie ma wiedzy.Ma i to ogromn± wink:


Moim zdaniem wiedza wynika z praktyki. Nie da się naczytać ksi±g kucharskich i być autorytetem. Trzeba oczywi¶cie trochę postudiować wiedzę kulinarn± a następnie przepisy "uciele¶nić", posmakować, zmodyfikować po swojemu i wtedy się co¶ wie. Makłowicz jeĽdzi natomiast po ¶wiecie i robi to, co mu powiedz± lokalni kucharze. Na koniec stwierdzi, że jest to znakomite i że "musz± to sobie państwo zrobić sami". Poza tym na pocz±tku swojej kariery sam w jednym z odcinków stwierdził, że kucharzem to on dobrym nie jest. Dało się to zauważyć lol (a w "Warszawskim smaku" chyba 3 godziny robił ciasto na pyzy, bo nie wiedział, że m±ki trzeba dodać-podpowiedziała to przechodz±ca staruszka). Co nie zmienia faktu, iż ogl±dam jego programy, bo trudno znaleĽć w naszej telewizji drugi o podobnej konwencji.
Gierek
Łowca Klenia


Dołączył: Mar 16, 2007
Posty: 974

Kraj: Polska
Miejscowość: Prudnik
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 12:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No nie przesadzajmy,trochę praktyki ma,nawet więcej niż trochę.Z tymi pyzami to było tak,że robił według przepisu i bardzo fajnie umiał to wykorzystać w programie,że ta wła¶nie babcina mu podpowiedziała o m±ce której musi dodać wink:
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowość: Łężyca
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 12:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po tylu nakręconych programach ma praktykę, owszem. Ale nie aż tak± żeby autorytetem był, zreszt± nieważne. Każdy ma swoje zdanie, a głupio będzie jak nawet o ¶wi±tecznym karpiu w±tek będzie zamknięty.

@Oldi dzięki za opisy. Ja podroby robię tak samo. Więc już wiadomo, czemu je tak lubimy. A wracaj±c do karpia, to pod względem "wnętrza" jest to bardzo bogata ryba, więc warto j± kupić. Poza tym można na nim ugotować wspaniał± zupę rybn±. Zrobię tak± na ¶więta z łbów. W sobotę zrobiłem tak± sam± z "odpadów" z pstr±gów. Wyszła wy¶mienicie, choć nie tak tłu¶ciutka jak z karpika.
yankee_r
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jun 11, 2006
Posty: 434

Kraj: Polska
Miejscowość: Rybnik
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 4:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
yankee_r napisał:
Cytat:
...zrobić panierkę z mi±ższu ¶wieżego chleba(bez skórki) zmielonego tuż przed w malakserze czy większym młynku.


Konia z rzędem temu jak tego dokona.Według mnie zrobi się z tego kulka chlebowa lol
Ale wracaj±c do tematu,ja tam wolę karpia(jak już muszę)po "Grecku".Wiem że te¶ciowej chwalic nie można ale wła¶nie Ona robi go wy¶mienicie.Nie chce mi zołza przepisu zdradzić,wiem tylko tyle że "moczy"go w marynacie kilka godzin,potem smaży i dosłownie topi kawałki ryby w marchewce i cebuli.Tak to stoi kolejnych kilka godzin zanim "przejdzie" to wszystko sob± nawzajem.Odlot !


Zostawiłem Twoj± uwagę na końcu. Chyba tego konia przygotujesz. Z rzędu już zrezygnuję.
Kiedy¶ też tak my¶lałem, aż moja córka przywlokła jaki¶ mikser ( czy robot ), który wykonuje takie czynno¶ci. Nie powstaje kluska ( zbitek ciasta ) a puszek chlebowy. To chyba jest uzależnione od ostrza i szybko¶ci obrotowych.
Przywiozę ten mikser na zlot, jak będę miał pewno¶ć, że zaszczycisz go swoja obecno¶ci±. Aby¶ jednak nie był w stresie, sprzedam Ci tego konia za 5 piw :-)


old_rysiu mi tam do stresu daleko,dam Ci odpowiednio wcze¶niej znać żebys mógł potrenować mielenie lol A na jakim¶ zlocie napewno sie zobaczymy,ja już zacznę zbierać na tego konia wink:
_________________
Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 4:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zostawmy Makłowicza i komunę w ¶wietym spokoju a przejdĽmy znów do naszego karpia.
Odpowiem tylko po drodze, że karp nie był ryb± dla biednych. Ryb± tak± był ¶ledĽ. Nie każdemu karp musi smakować. Też lubię szczupaka czy sandacza ( ten drugi to już rzadko go¶cił na wigilijnym stole ). Niestety ryby te nie s± w sprzedaży tak szerokiej jak karp, lin czy amur i tołpyga ( dwa ostatnie z racji wspólnego często chowu trafiaj± do sprzedaży ).
Wracaj±c do karpia - została nam jeszcze jedna czę¶ć ryby, o której tutaj nie było mowy.
Dzepetto słusznie zauważył, że z karpia odzyskujemy też głowę!
Można j± gotować a wywar może służyć do wielu zup niekoniecznie rosołu rybnego ( umy¶lnie nie nazywam to zup± rybn± ).
Jako praktyk i z tej dziedziny ( nie jaki¶ Makłowicz ), mogę tylko podpowiedzieć, jak tak± głowę należy odpowiednio przygotować. Nie wystarczy j± umyć po odcięciu ( ale horror no nie? ). Trzeba wydłubać oczy a przede wszystkim usun±ć skrzela!!!
Skrzela karpia s± gorzkie i psuj± smak wywaru!!!
Tak więc jak zd±żyli¶cie przeczytać ( przetrwać w tym horrorze ) odpadami z karpia s± w czasie sprawiania oczy, skrzela, łuski, długi flak ( jelito ), żółć i płetwy. ( Dobra rada - nie dodawajcie płetw do przygotowania wywaru ). Za¶ po konsumpcji odpadn± tylko o¶ci i ko¶ci czaszki ( reszta również do zjedzenia ).
Na zakończenie, karp ma 7 różnych gatunków mięsa, wliczajac w to mię¶nie policzkowe, język i serce ( bez reszty podrobów ). My¶lę, że nieliczni poznali smaki tych mięs, mimo iż karpia na wigilijnym stole maj± od kiedy pamietaj±.
No to chyba wszystko o wigilijnym karpiu :-)
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 4:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

yankee_r napisał:
mi tam do stresu daleko,dam Ci odpowiednio wcze¶niej znać żebys mógł potrenować mielenie lol A na jakim¶ zlocie napewno sie zobaczymy,ja już zacznę zbierać na tego konia wink:

To nie mielenie ale szatkowanie na bardzo wysokich obrotach :-)
Na konia się nie zgadzam. Co bym z nim zrobił? Nie jestem tak majętny, aby go utrzymać. Piwka jednak wypije z przyjemno¶ci± :-)
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 4:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

stegie napisał:
No nie przesadzajmy,trochę praktyki ma,nawet więcej niż trochę.Z tymi pyzami to było tak,że robił według przepisu i bardzo fajnie umiał to wykorzystać w programie,że ta wła¶nie babcina mu podpowiedziała o m±ce której musi dodać wink:

Praktyki maj± wszyscy, którzy gotuj± w domu. Czy Ty lubisz gotować?
Gierek
Łowca Klenia


Dołączył: Mar 16, 2007
Posty: 974

Kraj: Polska
Miejscowość: Prudnik
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 4:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
stegie napisał:
No nie przesadzajmy,trochę praktyki ma,nawet więcej niż trochę.Z tymi pyzami to było tak,że robił według przepisu i bardzo fajnie umiał to wykorzystać w programie,że ta wła¶nie babcina mu podpowiedziała o m±ce której musi dodać wink:

Praktyki maj± wszyscy, którzy gotuj± w domu. Czy Ty lubisz gotować?


Oldi bardzo lubię gotować,ale niestety nie wszystkie frykasy mogę przyrz±dzi jakie propnuje np. Makłowicz,chociażby ze względów finansowych
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowość: Łężyca
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 5:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
...Można j± gotować a wywar może służyć do wielu zup niekoniecznie rosołu rybnego ( umy¶lnie nie nazywam to zup± rybn± ).
Jako praktyk i z tej dziedziny ( nie jaki¶ Makłowicz ), mogę tylko podpowiedzieć, jak tak± głowę należy odpowiednio przygotować. Nie wystarczy j± umyć po odcięciu ( ale horror no nie? ). Trzeba wydłubać oczy a przede wszystkim usun±ć skrzela!!!
Skrzela karpia s± gorzkie i psuj± smak wywaru!!!


Słuszna uwaga Oldi. Skrzela i oczy zawsze trzeba wyci±ć. A co do zupy rybnej, to polecam zrobić na "mój" sposób. Jak już napisałem robię j± nie tylko z karpia, ale też z pstr±gów i jak się trafi± to z okoni. Je¶li filetuję ryby to zawsze zostawiam kręgosłup, bo na nim też trochę mięska zostaje. Gdy łowię pojedyncze ryby to zbieram z nich wszystkie "odpady" do zamrażalnika i jak się uzbiera tego pokaĽna ilo¶ć gotuję. Pojedyncze w±troby, ikra też nadaj± smaku. Wrzucam to wszystko do zimnej wody razem z włoszczyzn±, cebul±, koperkiem i zielem angielskim i gotuję na wolniutkim ogniu ok. 4 godzin. Trochę po mieszkaniu roznosi się rybi smrodek, ale jako¶ to można znie¶ć. Potem przecedzam wywar i znów wędruje on na palnik. Teraz na patelni podsmażam trochę cebulki aż się zeszkli i dodaję do niej pokrojon± w paski paprykę. Chwilka na ogniu i dosypuję do tego słodk± paprykę. To wszystko do gara z wywarem i dorzucam mnóstwo warzyw: ziemniaki, marchew, pietruszkę, odrobinę selera, i przede wszystkim brokuły(oczywi¶cie w kawałkach). Doprawiam ostatecznie sal± i pieprzem, a pod koniec gotowania dorzucam kawałki odfiletowanej ryby i wciskam sok z cytryny. Zupka poezja!! Ma bardzo warzywny smak z rybi± nut±. W sobotę nagotowałem jej 5 litrów i z Dzepettow± skończyli¶my j± w południe w niedzielę. Co chwilę mała dokładka usmiech . Acha, jeszcze jedna uwaga. Na drugi dzień po odgrzaniu smakuje najlepiej wykrzyknik
Tirith27
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Dec 13, 2006
Posty: 630

Kraj: Polska
Miejscowość: Rumia
PostWysłany: Sro Gru 19, 2007 7:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja od kilku lat ryb nie jadam zbyt często, może się przejadłem, nie wiem. Jadam tylko dorsze i wędzone makrele. Wiem za to, że na smak ryby największe znaczenie ma to z jakiego zbiornika wodnego pochodzi. I bez znaczenia jaki to jest gatunek, nawet szczupak czy okoń przejdzie mułem ze zgniłego starorzecza. Tak samo jak nie da się porównać szczupaka z małego jeziora do szczupaka z dużego głębokiego jeziora typu sielawowego. Tak samo jak sandacz z morza jest o niebo lepszy od tego z Wisły. Tak samo jest z karpiami s± lepsze i gorsze i kucharz w jakim¶ stopniu może to poprawić, b±dĽ kompletnie spieprzyć.
Gargamel
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Feb 22, 2006
Posty: 880

Kraj: Polska
Miejscowość: Tarnów
PostWysłany: Czw Gru 20, 2007 8:49 am    Temat postu: Trochę z innej beczki Odpowiedz z cytatem

Ponieważ temat jest czysto kulinarno-wigilijny, polecam więc mój sposób na szybkie ukiszenie czerwonego barszczu. Będzie to doskonały dodatek do powyższych przepisów na karpia:

1. Słój lub gliniany garnek 3 litrowy,
2. 1,5 kg czerwonych, ciemnych buraków (do¶ć dobre s± te długie),
3. 3-4 z±bki czosnku,
4. kieliszek 100 g ukiszonego żurku (barszcz biały, różne nazwy regionalne) klarownego płynu z nad osadu (najlepiej kupić w butelce w sklepie i resztę wykorzystać na żurek).

Buraki po umyciu i obraniu kroimy w cienkie plastry i wraz z pokrojonym czosnkiem układamy w słoju. Wlewamy odmierzon± ilo¶ć żurku, po czym cało¶ć zalewamy albo przegotowan± wystudzon± wod± b±dĽ wod± Ľródlan± ale nie gazowan± (ilo¶ć taka by przykryła buraki). Sposobu ze skórk± chleba razowego w dobie ulepszaczy raczej nie polecam, chyba, że kto¶ ma dostęp do chleba na zakwasie. Barszcz, w ciepłym miejscu, ukiszony jest po 3 - 4 dniach i jest wyj±tkowo smaczny i bardzo mocny. Ilo¶ć czosnku można sobie regulować według własnych upodobań smakowych. Taki ukiszony barszcz wlewamy do przygotowanego wywaru z jarzyn i doprawiamy do smaku. Nie gotujemy, można podgrzać ale nie gotować!! Ukiszony barszcz doskonale nadaje się do picia w stanie surowym.
Metodę t± stosuję z powodzeniem od wielu lat , więc jest sprawdzona.
Mepsik
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 05, 2004
Posty: 359

Kraj: Polska
Miejscowość: Częstochowa
PostWysłany: Czw Gru 20, 2007 9:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
the_animal napisał:
Oldi - jak to przeczytałem to aż ¶niadanie mi w gardle stanęło kołkiem lol


Nic dziwnego. Nie każdy potrafi zjadać co¶, co inni zachwalaj±. Na plaży morza irlandzkiego sprzedaj± małże w torebkach. Jedne żółte inne różowe. Przysmak jak cholera, ale niestety nie przeszło to przez moje gardło, bo jak się okazało, małże te były jeszcze żywe :-(

Niewiele jest dań które potrafi± mnie zadziwić. Karpiowe podroby smakuj± mi równie dobrze jak sałatka frutti di mare. Ale w ostatnich WMH przeczytałem co¶, czego nijak nie umiem sobie pomie¶cić w głowie. Redakcyjn± ekipę wysłan± na finlandzkie lipienie, gospodarze uraczyli zup± mleczn± z dodatkiem surowych uklejopodobnych rybek 8O
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowość: Łężyca
PostWysłany: Czw Gru 20, 2007 9:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mepsik w Hiszpanii je się bycze j±dra. Podobno ¶mierdz± okrutnie i równie okrutnie smakuj±. Je¶li pomy¶lę, że miałbym włożyć do ust bycze przyrodzenie, to zamówiłbym zupę mleczn± z surowymi rybkami wykrzyknik
Kobra
Mieszacz zanętowy
Mieszacz zanętowy


Dołączył: May 05, 2006
Posty: 67

Kraj: Polska
Miejscowość: Zawiercie
PostWysłany: Czw Gru 20, 2007 9:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale jeste¶cie delikatni... Ostatnio profesor od matematyki opowiadał nam jak się robi oscypka (że baca tam wlewa siki barana) i mnie to np. nie przeszkadza - dalej lubię oscypka wesoly Więc j±dra, czy surowe rybki my¶lę, że też da się zje¶ć. usmiech
dzepetto
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołączył: Jan 14, 2007
Posty: 3532

Kraj: Polska
Miejscowość: Łężyca
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 8:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kobra je¶li ten profesor zna się tak na matematyce jak na robieniu oscypków, to załatw sobie korepetycje usmiech
Kobra
Mieszacz zanętowy
Mieszacz zanętowy


Dołączył: May 05, 2006
Posty: 67

Kraj: Polska
Miejscowość: Zawiercie
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 8:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie, nie, nie... na matmie się zna. Bardzo dobrze tłumaczy, a poza tym w matematyce byłem dobry już od dziecka więc nawet jakby nie tłumaczył to też bym zrozumał. usmiech Z tymi oscypkami to w końcu nie wiem jak jest, ale na potrawach innych się zna - opowiadał też o spaghetti, o tym, że był we Włoszech, u jakich¶ murzynów i jeszcze gdzie¶ tam. Poprostu jak mu się nie chce prowadzić lekcji to pyta: "To co dzisiaj robimy?", a my na to: "Nic!" i wtedy on zaczyna zazwyczaj jaki¶ temat niezwi±zany z matematyk±. wesoly
Old_Smugler
Skrobacz pospolity
Skrobacz pospolity


Dołączył: Feb 07, 2004
Posty: 35

Kraj: Polska
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 12:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamker napisał:
old_rysiu napisał:
Panowie, skończcie wypisywać głupoty. Proponuję u babci poszukać star± ''Kuchnię Polsk±'' i tam zobaczyć ile jest przepisów na wigilijnego karpia. No chyba, ze komunę u nas notuje się przed pierwsza wojn± i dalej :-)
Na chor±gwii jednego oddziału ¶laskiego w bitwie pod Grunwaldem wyhaftowane były karpie.
Poczytajcie sobie trochę historii o tej rybie.


Roku nie pamiętam ale karp zawitał na nasze polskie stoły bodajże w ¶redniowieczu i przywlekli go mnisi a nie komuna. lol lol Oldiku dobrze prawię.?? :roll:
Zwi±zane jest to bezpo¶rednio z nasza histori±. Chrzest Polski to okres po którym zwiększył się popyt na mięso ryb, zwi±zane to jest z nastaniem dni postnych i faktycznie Karp przywędrował do Polski za spraw± Mnichów. Okazało sie że jest to ryba zapewniaj±ca najlepsze przyrosty i wła¶nie ekonomia wzięła górę. Pocz±tek stawiarstwa w Polsce to działaj±ce do dzi¶ Gospodarstwa Rybne w okolicach Górnego ¦l±ska Rybnik, Brzeszcze i Jawiszowice. Oldi, wspomniany przez Ciebie okres gdy brakowało Karpia na Wigilijne stoły, doskonale pamiętam, pracowałem wówczas na stawach hodowlanych PGRyb Podgórzyn i pamiętam jak ludzie przyjeżdżali nawet ze ¦l±ska do nas po ryby , przyjeżdżali POCIˇGIEM 8O 8O . " Pozostało¶ć po komunie" :oops: :oops:
Torque
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 03, 2003
Posty: 4621

Kraj: Polska
Miejscowość: Zabrze
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 1:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rysiu, rozumiem, że w ferworze przygotowań ¶wi±tecznych, było by nietaktem prosić Cię o spisanie Twej wiedzy w tej dziedzinie i przesłanie jej na PW w formie artykułu. My¶lę jednak, że odpoczywaj±c po walce obfito¶ciami polskiego stołu mógłby¶ napisać małe co nieco ;)?
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
sandal
Łowca Sandacza


Dołączył: Oct 10, 2002
Posty: 537

Kraj: Polska
Miejscowość: Warszawa
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 1:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moje zdanie jest takie , że nie ma znaczenia czy ryba na stole wigilijnym jest karpiem czy np. innym gatunkiem - poprostu jest to ryba i ważniejsze jest że jest jedn± z potraw na ¶wi±tecznym stole . Bardziej skupiam się na tym by te potrawy raczej smakowały niż miałbym je¶ć na siłę co¶ czego nie lubię lub mi nie smakuje , oczywi¶cie w ramach potraw wigilijnych

Pozdrawiam i życzę smacznych potraw na ¶wi±tecznym stole
_________________
Oby nad wodę
Mepsik
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Nov 05, 2004
Posty: 359

Kraj: Polska
Miejscowość: Częstochowa
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 3:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzepetto napisał:
Mepsik w Hiszpanii je się bycze j±dra. Podobno ¶mierdz± okrutnie i równie okrutnie smakuj±. Je¶li pomy¶lę, że miałbym włożyć do ust bycze przyrodzenie, to zamówiłbym zupę mleczn± z surowymi rybkami wykrzyknik

O byczych j±drach słyszałem - to tzw. cynaderki. Ale nawet jedzenie owczych oczu (islandzka specjalno¶ć) nie dziwi mnie tak, jak konfiguracja mleka z rybami wesoly
old_rysiu
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Jul 31, 2002
Posty: 8461

Kraj: Polska
Miejscowość: W±dół
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 6:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak, to prawda co pisze Sandalista. Jemy to co lubimy. Dlatego na naszych stołach s± różne ryby, tym bardziej, że dzisiaj już mozna kupić większo¶ć z nich. W tym po¶cie nie piszemy o wyższo¶ci szczupaka nad rekinem, ale o karpiu.
Nasz kolega Dam prosił o radę jak zrobić karpia. Na poczatek poszło kilka przepisów prostych i mało skomplikowanych, rozgadalismy sie o całym karpiu i o tym tez napisałem, czas zamkn±ć watek. Nie widzę potrzeby robienia extra artykułu, w którym wskazówki były tutaj wypisane. Aby jednak zakończyć te dyskusje musze zakończyć Wasze pisanie o ... jajach byczych.
W Hiszpani siedz± dwaj mężczyĽni w restauracji i zamawiaj± '' jaja ala korrida''.
Piękne złocisto-rumiane kule kelner podaje na talerzu. Podlewaj± je jeszcze sokiem z cytryny i zajadaj± aż uszy się trzęs±.
Przy drugim stoliku jeden pan widz±c jak smakowicie zajadaj± owe danie dwaj panowie, woła kelnera.
- Proszę '' jaja ala korrida ''.
Kelner po chwili przynosi znowu dwie kule, równie w pięknym kolorze, ale niestety małych rozmiarów.
- Dlaczego Oni dostali takie duże jaja a ja takie małe? - Pyta niezadowolony go¶ć.
- Mój drogi Panie, nie zawsze matador wygrywa walkę z bykiem. - odpowiedział kelner.
Taras
Moderator


Dołączył: Aug 11, 2005
Posty: 575

Kraj: Polska
Miejscowość: Biała Podlaska
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 6:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co warte s± PW bez Ciebie Old_rysiu. :?:
Żywię do Ciebie wielki szacunek za Twoj± dobroć i wiedzę.

Jutro będę gotował zupę rybn± z głów karpi wg podanego tu przepisu.

Jestem pewny, że Twoje miasto nie psuje, wręcz dodaje smaku wink:
_________________
Taras
Torque
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Apr 03, 2003
Posty: 4621

Kraj: Polska
Miejscowość: Zabrze
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 7:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

old_rysiu napisał:
Nie widzę potrzeby robienia extra artykułu, w którym wskazówki były tutaj wypisane.


A szkoda smutny

Te informacje zgin± niedługo w natłoku innych postów.
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowość: Legionowo
PostWysłany: Pią Gru 21, 2007 7:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pisz Rysiu, pisz - posta "się wytnie"!! lol wink:
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Idż do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.20 sekund :: Zapytania do SQL: 167