Wysłany: Pon Mar 16, 2009 3:07 pm Temat postu: Nieoficjalny rekord
SZCZUPAK
Tylko jako¶ wędki nie widać : No ale ¶nieg leży znaczy że wzi±ł spod lodu to i mała podlodóweczka mogła się zagubić :
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 3:19 pm Temat postu:
Wędki nie widać, bo miała ze 150 m długo¶ci. :evil:
borys77 Kierownik steru
Dołączył: Mar 06, 2006 Posty: 88
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 3:46 pm Temat postu:
Jeżeli nawet łapali spod lodu to ciekawe jak ten "szczupaczek" przecisn±ł się przez otwór po ¶widrze.Chyba że nie było ¶widra tylko siekiera i przerembel metr na metr.
Mam chociaż nadzieję że wrócił do wody.
A rybka swoia droga robi mega wrażenie. 8O
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 4:13 pm Temat postu:
Jotes napisał:
Wędki nie widać, bo miała ze 150 m długo¶ci. :evil:
na zalewie Koronowskim. istnieje konflikt miedzy dzierzawc± a wędkarzami (siaty ,siaty ,siaty), z tego co słychać , spora czę¶c braci wedkarskiej olała dzisiejszego pana tej wody , aby zachęcić pokazuje takie fotki ,to działa na wyobraznie
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 4:18 pm Temat postu:
Jakby pokazali takiego okonia to bym nawet tam się wybrał spróbować
Rumun Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 26, 2002 Posty: 475
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 4:24 pm Temat postu:
borys77 napisał:
Jeżeli nawet łapali spod lodu to ciekawe jak ten "szczupaczek" przecisn±ł się przez otwór po ¶widrze.Chyba że nie było ¶widra tylko siekiera i przerembel metr na metr.
Mam chociaż nadzieję że wrócił do wody.
A rybka swoia droga robi mega wrażenie. 8O
Ce¶ć Wsiem
Z tego co widać fakt przerembel musiał mieć metr na metr i dobrej jako¶ci wędka..........elektryczna :?: I z pewno¶ci± wrócił do wody, a raczej na patelnię. Cholera, szkoda ryby _________________ Gdzie Diabeł nie może......, tam Rumuna po¶le;)
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 4:41 pm Temat postu:
Połów rybacki, ciekawe czy aktualny bo kto¶ prowadził "pracę" nad t± fotografi± :roll:
Pozdr.
Salmo
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 6:19 pm Temat postu:
Rybka nprawdę robi wrażenie. Mam nadzieje że wróciła do wody, bo zarówno sobie jak i każdemu z was życzę takiej piękno¶ci na kiju _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
majkel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 19, 2006 Posty: 767
Kraj: Polska Miejscowość: ŁódĽ
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 7:17 pm Temat postu:
A mówi±, że na mormyszkie to ino małe id±
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6571
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Pon Mar 16, 2009 8:26 pm Temat postu:
majkel napisał:
A mówi±, że na mormyszkie to ino małe id±
Majkel w tym przypadku mormyszka była wielko¶ci gruszki Faworytki _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 7:00 am Temat postu:
Tak sobie żartujemy, a ja dochodzę do wniosku, że wymiary widełkowe (i okres ochronny) bardziej potrzebny jest rybakom niż wędkarzom.
Swoja drog± to chciałbym poznać prawdziw± historię tego oficjalnego rekordu szczupaka i sandacza pana Biegana. : _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
zrodlak Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 24, 2007 Posty: 283
Kraj: Kanada Miejscowość: toronto
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 12:19 am Temat postu:
Troche dziwi mnie milczenie pogawedkowiczow - no powiedzmy niewielki odzew - w sprawie tak donioslej jak najwiekszy szczupak (zlowiony :?: wyciagniety :?: ) z wod Polski. Tyle narzekan na brak szczupakow w wodach Polski a kiedy juz pokaze sie zdjecie szczupaka OGROMNIASTEGO - wszystkim jakby mowe odjelo. Czy nie znajdzie sie nikt kto zna jakies blizsze szczegoly tego polowu???? Byc moze wielu kolegow przegapilo :roll: ten temat, bo tytul postu nie jest taki raczej z gatunku sensacyjnych, stad tez ogladalnosc pewnie - wprost proporcjonalna. Jak dotad same tylko podejrzenia o nielegalnosc polowu i kolejna minidyskusja nad plusami i minusami systemu widelkowego. 8) Z checia przeczytalbym jakies szczegoly o polowie tego lorbasa.
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 6:46 am Temat postu:
zrodlak napisał:
a kiedy juz pokaze sie zdjecie szczupaka OGROMNIASTEGO - wszystkim jakby mowe odjelo. Czy nie znajdzie sie nikt kto zna jakies blizsze szczegoly tego polowu????.
Ja przyznam ze tak, zaniemówiłem, nie ważne dla mnie kto, jak, gdzie, kiedy złapał takiego kolosa ważne że Sˇ TAKIE W POLSCE !!
sporo czasu upłynie zanim będzie ich więcej ale pomalutku gospodarze wód zaczynaj± rozumieć że lepiej wpu¶cić wędkarzy i dać im nadzieję na łowy niż sprzedać ostatnia płotkę (patrz post andrzeja1 ).
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6571
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 8:24 am Temat postu:
Majus napisał:
zrodlak napisał:
a kiedy juz pokaze sie zdjecie szczupaka OGROMNIASTEGO - wszystkim jakby mowe odjelo. Czy nie znajdzie sie nikt kto zna jakies blizsze szczegoly tego polowu????.
...ważne że Sˇ TAKIE W POLSCE !!
sporo czasu upłynie zanim będzie ich więcej ale pomalutku
S±, s± i cały czas ich przybywa. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
sebo Hodowca rosówek
Dołączył: Dec 20, 2008 Posty: 28
Kraj: Polska Miejscowość: NOWY SˇCZ
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 8:37 am Temat postu:
szczupły potężny i wcale nie taki szczupły
NoNameSc Skrobacz pospolity
Dołączył: Jan 19, 2009 Posty: 31
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 5:06 pm Temat postu:
Wygl±da jak aligator:D
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 5:16 pm Temat postu:
Rumun napisał:
borys77 napisał:
Jeżeli nawet łapali spod lodu to ciekawe jak ten "szczupaczek" przecisn±ł się przez otwór po ¶widrze.Chyba że nie było ¶widra tylko siekiera i przerembel metr na metr.
Mam chociaż nadzieję że wrócił do wody.
A rybka swoia droga robi mega wrażenie. 8O
Ce¶ć Wsiem
Z tego co widać fakt przerembel musiał mieć metr na metr i dobrej jako¶ci wędka..........elektryczna :?: I z pewno¶ci± wrócił do wody, a raczej na patelnię. Cholera, szkoda ryby
Rybka wrazenie robi ale i wzbudza zal... Nie dobrze mi sie robi kiedy tylko pomysle ze ktos mu potem odrabal leb i zasuszyl jako trofeum :/ A reszte pociapal tasakiem i do lodowki ( mimo iz z wielu doswadczen duzy szczupak nie jest taki smaczny ). A z koleji jesli to byla samica.... aaaaaaaaj. Brak slow =(
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny
Wysłany: Czw Kwi 16, 2009 8:16 pm Temat postu:
Niestety Sonek ale głód mięsa u takich wędkarskich zombi jest silniejszy niż rozs±dek. To jest tragiczne. _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6571
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 6:13 am Temat postu:
snoek napisał:
Rybka wrazenie robi ale i wzbudza zal... Nie dobrze mi sie robi kiedy tylko pomysle ze ktos mu potem odrabal leb i zasuszyl jako trofeum :/ A reszte pociapal tasakiem i do lodowki
Snoek a czy Ty jeste¶ taki ¶więty :?: zastanów się dobrze.
snoek napisał:
( mimo iz z wielu doswadczen duzy szczupak nie jest taki smaczny ).
Z k±t taka opinia :?: z praktyki :?:
Ps. Następnym razem jak będziesz pisał posta to bardzo cię proszę aby¶ używał klawisza "Alt", my¶lę ze to nie taki wielki problem dla Ciebie, a nam będzie się lżej czytało twoje posty. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
farti Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowość: ...
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 6:39 am Temat postu:
mario_z napisał:
snoek napisał:
Rybka wrazenie robi ale i wzbudza zal... Nie dobrze mi sie robi kiedy tylko pomysle ze ktos mu potem odrabal leb i zasuszyl jako trofeum :/ A reszte pociapal tasakiem i do lodowki
Snoek a czy Ty jeste¶ taki ¶więty :?: zastanów się dobrze.
snoek napisał:
( mimo iz z wielu doswadczen duzy szczupak nie jest taki smaczny ).
Z k±t taka opinia :?: z praktyki :?:
Mario , nie ma co się dziwić , idzie nowe . Czyli pokolenie tych dzieciaków którym się wydaje , że filet z kurczaka ro¶nie na drzewach. A na schabowe wiadomo że robi się wykopki jak z ziemniakami. : 8)
A je¶li komu¶ przyjdzie do głowy u¶miercić jakie¶ zwierz±tko , to wiadomo że to ,,zombi,, musi być. A dla dzieci neo i fast food-ów nie istnieje przecież co¶ takiego jak rzeĽnia. Jest tylko filet podany przez mamusię. Który wiadomo sk±d się bierze ..., z lodówki w supermakecie. I takie ¶liczne zwierz±tka których nie wolno zabijać.
Ostatnio zmieniony przez farti dnia Sob Kwi 18, 2009 9:00 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 7:07 am Temat postu:
farti napisał:
Mario , nie ma co się dziwić , idzie nowe . Czyli pokolenie tych dzieciaków którym się wydaje , że filet z kurczaka ro¶nie na drzewach. A na schabowe wiadomo że robi się wykopki jak z ziemniakami. : 8)
A je¶li komu¶ przyjdzie do głowy u¶miercić jakie¶ zwierz±tku , to wiadomo że to ,,zombi,, musi być. A dla dzieci neo i fast food-ów nie istnieje przecież co¶ takiego jak rzeĽnia. Jest tylko filet podany przez mamusię. Który wiadomo sk±d się bierze ..., z lodówki w supermakecie. I takie ¶liczne zwierz±tka których nie wolno zabijać.
A ja już sam nie wiem, co o tym wszystkim my¶leć. Na forach krzyk, że dziko żyj±cych zwierz±tek zabijać nie wolno. Za chwilę krzyk, że warunki chowu zwierz±tek ur±gaj± wszelkiej przyzwoito¶ci i najlepiej by było, gdyby wszelkie tuczarnie pozamykano. I tak koło się zamyka- jednym Ľle, a drugim niedobrze. Najlepiej przerzucić się na ro¶linki, chociaż.... ogl±dałem kiedy¶ program z rodziny przyrodniczych, w którym pokazano jak drzewa w lasach komunikuj± się ze sob±. Gdy drwale ¶cinali drzewa, pozostałe jeszcze stoj±ce, zwijały powolutku li¶cie staj±c się z wygl±du mało "atrakcyjnymi". No i jak tu zabić i zje¶ć sałatę- skoro drzewa "czuj± i my¶l±", to pewnie sałata też.
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 8:54 am Temat postu:
mario_z napisał:
snoek napisał:
Rybka wrazenie robi ale i wzbudza zal... Nie dobrze mi sie robi kiedy tylko pomysle ze ktos mu potem odrabal leb i zasuszyl jako trofeum :/ A reszte pociapal tasakiem i do lodowki
Snoek a czy Ty jeste¶ taki ¶więty :?: zastanów się dobrze.
snoek napisał:
( mimo iz z wielu doswadczen duzy szczupak nie jest taki smaczny ).
Z k±t taka opinia :?: z praktyki :?:
Ps. Następnym razem jak będziesz pisał posta to bardzo cię proszę aby¶ używał klawisza "Alt", my¶lę ze to nie taki wielki problem dla Ciebie, a nam będzie się lżej czytało twoje posty.
Po pierwsze nic o mnie nie wiesz a juz zaczynasz cos sugerowac ?? Heh... Co do tych doswiadczen to po prostu slyszalem to od kilku osob. Co do praktyki to mieszkam w kraju gdzie miesiarstwa nie ma ;) Tutaj wedkarstwo = etyka . Miesiazem nie jestem i prosze cie, zastanow sie nastepnym razem zanim cos na mnie napiszesz. Tutaj taka rybka od razu wraca do wody ale w Polsce dzieje sie czesto inaczej. Ten duzy kolos byl bardzo waznym osobnikiem w swoim ekosystemie. Po drugie nie chce mi sie marnowac czasu na dyskusje z toba bo sama odpowiedzia juz mi duzo pokazales. Bon chance ;)
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:07 am Temat postu:
Cytat:
Mario , nie ma co się dziwić , idzie nowe . Czyli pokolenie tych dzieciaków którym się wydaje , że filet z kurczaka ro¶nie na drzewach. A na schabowe wiadomo że robi się wykopki jak z ziemniakami. : 8)
A je¶li komu¶ przyjdzie do głowy u¶miercić jakie¶ zwierz±tku , to wiadomo że to ,,zombi,, musi być. A dla dzieci neo i fast food-ów nie istnieje przecież co¶ takiego jak rzeĽnia. Jest tylko filet podany przez mamusię. Który wiadomo sk±d się bierze ..., z lodówki w supermakecie. I takie ¶liczne zwierz±tka których nie wolno zabijać.
Nie wiem czy cos do mnie sugerujesz ale nie zalapales tego co napisalem w poscie... Otoz chcialem wyrazic to ze wedkarstwo to nie tylko lowienie ryb ale tez etyka. Sam sie zastanow czy nie byloby lepiej wypuscic takiego kolosa ;) Moge ten temat ciagnac bo jest jeszcze o tym wiele do powiedzenia ale chce uniknac dlugiej dyskusji i jakis zamieszek ;) Sadze ze jesli jednak sie nad tym zastanowisz to nie bedzie potrzebna dluga dyskusja
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:23 am Temat postu:
snoek napisał:
Cytat:
Mario , nie ma co się dziwić , idzie nowe . Czyli pokolenie tych dzieciaków którym się wydaje , że filet z kurczaka ro¶nie na drzewach. A na schabowe wiadomo że robi się wykopki jak z ziemniakami. : 8)
A je¶li komu¶ przyjdzie do głowy u¶miercić jakie¶ zwierz±tku , to wiadomo że to ,,zombi,, musi być. A dla dzieci neo i fast food-ów nie istnieje przecież co¶ takiego jak rzeĽnia. Jest tylko filet podany przez mamusię. Który wiadomo sk±d się bierze ..., z lodówki w supermakecie. I takie ¶liczne zwierz±tka których nie wolno zabijać.
Nie wiem czy cos do mnie sugerujesz ale nie zalapales tego co napisalem w poscie... Otoz chcialem wyrazic to ze wedkarstwo to nie tylko lowienie ryb ale tez etyka. Sam sie zastanow czy nie byloby lepiej wypuscic takiego kolosa ;) Moge ten temat ciagnac bo jest jeszcze o tym wiele do powiedzenia ale chce uniknac dlugiej dyskusji i jakis zamieszek ;) Sadze ze jesli jednak sie nad tym zastanowisz to nie bedzie potrzebna dluga dyskusja
Ano wła¶nie. Zastanów się nad tym dobrze, jakim prawem gardzisz kim¶ kto złowił rybę i j± zjadł. A może wiesz co¶ więcej? Może ta ryba była skłusowana? Je¶li tak to popieram ale je¶li nie, to odpowiedz sobie sam.
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:38 am Temat postu:
SSG napisał:
snoek napisał:
Cytat:
Mario , nie ma co się dziwić , idzie nowe . Czyli pokolenie tych dzieciaków którym się wydaje , że filet z kurczaka ro¶nie na drzewach. A na schabowe wiadomo że robi się wykopki jak z ziemniakami. : 8)
A je¶li komu¶ przyjdzie do głowy u¶miercić jakie¶ zwierz±tku , to wiadomo że to ,,zombi,, musi być. A dla dzieci neo i fast food-ów nie istnieje przecież co¶ takiego jak rzeĽnia. Jest tylko filet podany przez mamusię. Który wiadomo sk±d się bierze ..., z lodówki w supermakecie. I takie ¶liczne zwierz±tka których nie wolno zabijać.
Nie wiem czy cos do mnie sugerujesz ale nie zalapales tego co napisalem w poscie... Otoz chcialem wyrazic to ze wedkarstwo to nie tylko lowienie ryb ale tez etyka. Sam sie zastanow czy nie byloby lepiej wypuscic takiego kolosa ;) Moge ten temat ciagnac bo jest jeszcze o tym wiele do powiedzenia ale chce uniknac dlugiej dyskusji i jakis zamieszek ;) Sadze ze jesli jednak sie nad tym zastanowisz to nie bedzie potrzebna dluga dyskusja
Ano wła¶nie. Zastanów się nad tym dobrze, jakim prawem gardzisz kim¶ kto złowił rybę i j± zjadł. A może wiesz co¶ więcej? Może ta ryba była skłusowana? Je¶li tak to popieram ale je¶li nie, to odpowiedz sobie sam.
To fakt , nie wiemy czy ta ryba byla zlowiona czy nie. Swoja odpowiedzia chcialem wyrazic to ze takie duze ryby lepiej jest wypuszczac poniewaz sa bardzo wazne w ekosystemie (byc moze przyklad ktory podalem w pierwszej odpowiedzi nie byl "najlepszy" )Kazdy wedkarz placacy skladki ma prawo zabrac rybe ale gdyby wiecej Polakow bralo przyklad z kolegow z zachodu albo ze skandynawii to nie musielibysmy jezdzic na szczupaki tam bo byloby ich u nas ZATRZESIENIE (to jeden z wielu przykladow dlaczego warto wypuszczac takie rybki )
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:46 am Temat postu:
Pstr±ga zjadłem. Sam go złowiłem. :oops:
I sandacza też zażarłem - w zeszłym roku. :oops:
Wybaczcie!
A! Chyba jestem uratowany! Przypomniałem sobie co¶! Wypu¶ciłem kilka szczupaków! Czy to się wyrównuje? _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:56 am Temat postu:
ziomek napisał:
Pstr±ga zjadłem. Sam go złowiłem. :oops:
I sandacza też zażarłem - w zeszłym roku. :oops:
Wybaczcie!
A! Chyba jestem uratowany! Przypomniałem sobie co¶! Wypu¶ciłem kilka szczupaków! Czy to się wyrównuje?
Jetses dobrym przykladem wedkarza ;) Jest wielu "wedkarzy" co nie wypuszczaja nic i biora nawet niewymiarowe rybki. Wlasnie pomysl zeby kazdy wypuszczal tych kilka szczupakow... A swoja pierwsza odpowiedzia chcialem poruszyc temat wypuszczania (nie tylko )duzych ryb ktore sa wazne dla ekosystemu.
yari Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowość: POZNAŃ
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:03 am Temat postu:
snoek napisał:
".... Swoja odpowiedzia chcialem wyrazic to ze takie duze ryby lepiej jest wypuszczac poniewaz sa bardzo wazne w ekosystemie ...."
W ekosystemie ważne jest wszystko Tak samo ważna jest Euglena zielona, Stułbia modra, Pantofelek, jak 60cm. Pstr±g czy 1m. Szczupak.
.
W "¶wiecie ludzi" najważniejsze jest my¶lenie - to nasz obowi±zek :
Pstr±ga zjadłem. Sam go złowiłem. :oops:
I sandacza też zażarłem - w zeszłym roku. :oops:
Wybaczcie!
A! Chyba jestem uratowany! Przypomniałem sobie co¶! Wypu¶ciłem kilka szczupaków! Czy to się wyrównuje?
Zostało Ci wybaczone. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:07 am Temat postu:
yari napisał:
snoek napisał:
".... Swoja odpowiedzia chcialem wyrazic to ze takie duze ryby lepiej jest wypuszczac poniewaz sa bardzo wazne w ekosystemie ...."
W ekosystemie ważne jest wszystko Tak samo ważna jest Euglena zielona, Stułbia modra, Pantofelek, jak 60cm. Pstr±g czy 1m. Szczupak.
.
W "¶wiecie ludzi" najważniejsze jest my¶lenie - to nasz obowi±zek :
Pozdrawiam
Popieram =)
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:22 am Temat postu:
snoek napisał:
To fakt , nie wiemy czy ta ryba byla zlowiona czy nie. Swoja odpowiedzia chcialem wyrazic to ze takie duze ryby lepiej jest wypuszczac poniewaz sa bardzo wazne w ekosystemie (byc moze przyklad ktory podalem w pierwszej odpowiedzi nie byl "najlepszy" )Kazdy wedkarz placacy skladki ma prawo zabrac rybe ale gdyby wiecej Polakow bralo przyklad z kolegow z zachodu albo ze skandynawii to nie musielibysmy jezdzic na szczupaki tam bo byloby ich u nas ZATRZESIENIE (to jeden z wielu przykladow dlaczego warto wypuszczac takie rybki )
Sam nie wiem. Rybacy maj± ¶więto jak im w sieci wpadnie taki zębaty. Nie z powodu okazu lecz z powodu wyeliminowania ryby, która więcej pożera niż jest warta.
Dla wędkarzy zapewne milej jest mieć ¶wiadomo¶ć o takich rybach w wodzie, ale czy ich obecno¶ć dobrze wpływa na ekosystem? Osobi¶cie nie jestem przekonany, gdyż wolałbym aby było 10 mniejszych szczupaków.
To trudny problem do rozważań i nie czuję się specjalist± w tej dziedzinie.
A co do upodobań kulinarnych na zachodzie lub w Skandynawi, to wystarczy zajrzeć do ksi±żki kucharskiej. Ryb słodkowodnych tam niemal nie ma ale za to jest zatrzęsienie ryb morskich z powodu ich łatwej dostępno¶ci. Jak dla mnie to nie ¶wiadczy o etyczno¶ci lecz o gustach kulinarnych, zupełnie jak z naszymi pstr±gołapami (to nie obraza :-) ), którzy stawiaj± o wiele wyżej wrażenia smakowe dzikiego pstr±ga nad hodowlanym tucznikiem.
Rozmowy o etyce wypuszczania ryb s± z natury bardzo delikatne gdyż tak naprawdę nikt nie jest w stanie powiedzieć o co w tym chodzi.
yari Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowość: POZNAŃ
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:53 am Temat postu:
SSG napisał:
Rozmowy o etyce wypuszczania ryb s± z natury bardzo delikatne gdyż tak naprawdę nikt nie jest w stanie powiedzieć o co w tym chodzi.
Dociu nie tak. : Rozmawiać trzeba. Ale w rozmowie musz± uczestniczyć ludzie my¶l±cy i zorjętowani w konkretnych łowiskach. : Inaczej każda dyskusja na ten temat nie będzie miała sensu :
"Wędkarstwo Klubowe" - moja idee fix. Tylko taka forma może sprawić że nad wodami będziemy spotykać tylko "Wędkarza ¶wiadomego" Tylko taki wędkarz wie co i ile ma w łowisku. Tylko taki wędkarz wie ile i jak± rybę może zabrać b±dĽ nie :
Czez próbował o tym pisać ( tłumaczył chyba artykuły z USA.) Niestety nawet nie próbowano go czytać. Został [ocenzurowano] jak "bura suka" I tak już zostało, że większo¶ć my¶li, że C&R to obowi±zkowe wypuszczanie każdej ryby jak± się złowi. A wystarczyło skorzystać z uprzejmo¶ci kolegi Czeza by sie w konsekwencji dowiedzieć, że C&R to wła¶nie ¶wiadomo¶ć i obowi±zek my¶lenia. :
Czy ta ryba była skłusowana, czy też nie? - należałoby przeanalizować wszystkie okoliczno¶ci.
1. Jak mocny potrzeba zestaw, by wyci±gn±ć takie monstrum z wody? - Ja do podlodówek stosuję żyłkę 0,16 mm i bez żadnego przyponu. Tak więc 3 - 4 kilowy szczupak - gdyby nawet nie zd±żył odgryĽć przynęty - przetarł by żyłkę o lód, chodz±c na boki.
2. Otwór wiercę ¶widrem dużym - 180 mm - a mimo wszystko miewam problemy z wyjęciem dużego leszcza. Nawet taki leszcz nie ustawia się głow± w otwór, żeby można go było "bezbole¶nie" wyj±ć - nie mówi±c o takim kolosie, jak ten szczupal, który pewnie non stop parł do dna.
3. Jak widać po fotce, ryba została złowiona na lodzie. I teraz zasadnicze pytanie: Kiedy tej zimy mieli¶my lód, po którym dało się już chodzić? Wg mojej wiedzy i pamięci, dopiero w styczniu przymroziło - a więc złowiony został w okresie ochronnym - chyba, że na tej wodzie obowi±zuje inny.
4. "Nieoficjalny rekord Polski"? Pamiętam oficjalny rekord Polski suma. Jak się okazało po latach, ryba była skłusowana i usunięto j± z rekordów.
Jak jest w przypadku tej konkretnej ryby w temacie? Można tylko snuć domysły, ale moim zdaniem, została skłusowana - oczywi¶cie dowodów żadnych nie mam lecz tak± mam hipotezę.
A odno¶nie walorów smakowych, też mam wyrobione zdanie - OHYDA!
SSG napisał, że wolałby zamiast tego jednego 10 mniejszych szczupaków. A ja wolę by był ten jeden - tymi mniejszymi przecież dorybiaj± - bo jego złowić, to nie lada wyczyn. To jest dopiero cwana bestia. A sztuki, jakie wyczynia podczas holu nawet metrowy szczupak, to prawdziwy balet. Nie miałbym sumienia go zabić - z szacunku dla takiego okazu.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 11:33 am Temat postu:
SSG napisał:
A co do upodobań kulinarnych na zachodzie lub w Skandynawi, to wystarczy zajrzeć do ksi±żki kucharskiej. Ryb słodkowodnych tam niemal nie ma ale za to jest zatrzęsienie ryb morskich z powodu ich łatwej dostępno¶ci.
Prawd± jest. Z ciekawo¶ci bywaj±c w różnych hiper i super marketach a i na rybnych targach patrzyłem co tam leży. Nie ma szczupaków, sandaczy,
karasek, karpi czy leszczy. S± same morskie i ew. pstr±gi z hodowli.
Jeszcze w miastach nadmorskich jest to zrozumiałe ale gdzie¶ w ¶rodku kraju gdzie do morza daleko?
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 11:37 am Temat postu:
SSG napisał:
A co do upodobań kulinarnych na zachodzie lub w Skandynawi, to wystarczy zajrzeć do ksi±żki kucharskiej. Ryb słodkowodnych tam niemal nie ma ale za to jest zatrzęsienie ryb morskich z powodu ich łatwej dostępno¶ci.
Nie wiem jak to na Skandynawi ale z wlasnych doswiadczen wiem ze ryby slodkowodne w Holandii jak i w Belgii nie ustepuja az tak bardzo miejsca rybom slonowodnym. Np.ceniony jest mietus , szczupak, sandacz, wegorz... Co do ryb morskich to jest coraz gorzej bo w Morzu Polnocnym dzieje sie nie najlepiej. W Polsce jest podobna sytuacja (w sklepach ryby slonowodne sa duzo bardziej dostepniejsze niz ryby slodkowodne) Moim zdaniem problem polega na podejsciu do wedkarstwa. Mamy wedkarzy ktorzy nie lamia przepisow i nie sa "za pazerni " A z drugiej strony sa wedkarze ktorzy lamia te przepisy zabierajac do domu wszystko co zlowia. Tutaj sa pewne granice (ludzie jak chca uwedzic sobie wegorza czy usmazyc szczupaka to zabieraja ze soba cos z lowiska ale nigdy nie widzialem tego co dzieje sie nad wodami w Posce =( )
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 11:42 am Temat postu:
yari napisał:
SSG napisał:
Rozmowy o etyce wypuszczania ryb s± z natury bardzo delikatne gdyż tak naprawdę nikt nie jest w stanie powiedzieć o co w tym chodzi.
Dociu nie tak. : Rozmawiać trzeba. Ale w rozmowie musz± uczestniczyć ludzie my¶l±cy i zorjętowani w konkretnych łowiskach. : Inaczej każda dyskusja na ten temat nie będzie miała sensu :
"Wędkarstwo Klubowe" - moja idee fix. Tylko taka forma może sprawić że nad wodami będziemy spotykać tylko "Wędkarza ¶wiadomego" Tylko taki wędkarz wie co i ile ma w łowisku. Tylko taki wędkarz wie ile i jak± rybę może zabrać b±dĽ nie :
Czez próbował o tym pisać ( tłumaczył chyba artykuły z USA.) Niestety nawet nie próbowano go czytać. Został [ocenzurowano] jak "bura suka" I tak już zostało, że większo¶ć my¶li, że C&R to obowi±zkowe wypuszczanie każdej ryby jak± się złowi. A wystarczyło skorzystać z uprzejmo¶ci kolegi Czeza by sie w konsekwencji dowiedzieć, że C&R to wła¶nie ¶wiadomo¶ć i obowi±zek my¶lenia. :
Pozdrawiam
Każde rozwi±zanie ma swoje wady i zalety. "Wędkarstwo Klubowe" pomimo wielu zalet ma niestety i wady.
Ekonomia, czyli nierówno¶ć
To do¶ć poważny problem. O ile w większych aglomeracjach z poblisk± wod± lub w rejonach o dużej ilo¶ci wód problemy ekonomiczne nie powinny być barier± nie do przeskoczenia, o tyle w rejonach nie posiadaj±cych tych cech koszty na członka zwielokrotniaj± się.
Satysfakcja, czyli dysproporcje
Wspomniane cechy dodatnie automatycznie podnios± standard łowisk oraz, wbrew pozorom, pozwol± na wyższe limity niż w klubach o małej ilo¶ci członków i wód.
Poznanie, czyli betonowe buciki.
Zero mobilno¶ci i poznawania nowych wód. Za¶ciankowo¶ć jaka zostanie wywołana mnogo¶ci± klubów uniemożliwy swobodne przemieszczanie się, które teraz ograniczone jest jedynie opłat± okresow±.
Niezadowolenie, czyli to co Polak lubi najbardziej.
Strach pomy¶leć o tych wszystkich awanturach dlaczego tak a nie inaczej. Każdy chce być prezesem, każdy ma patent na doskonało¶ć, wszyscy chc± nowych wód po czym następuj± wymuszone porozumienia (bo tylko to znaj±) i koło się zamyka. Różnica taka, ze "kombinaty" będ± prywatne ze znanymi nam niewydolno¶ciami zamiast tak samo jak teraz ale pod egid± stowarzyszenia.
A najbardziej w tym wszystkim przeraża mnie wizja takiego klubu na Mazurach z kilkunastoma jeziorami, w których pływaj± wył±cznie karpie.
Pamiętam tamt± dyskusję o C&R. Pamiętam też, ze dla niektórych słowo "niezwłocznie" kojarzyło się z natychmiastowym wypuszczeniem ryby chronionej ale innym już nie za bardzo, gdyż uważali, że wytarganie ryby na brzeg, wytarzanie jej na ziemi, zrobienie zdjęcia, zważenie i zmierzenie wcale jej nie szkodzi. Pamiętam przechwałki co poniektórych w ile czasu to robi±. Może, więc zdobywanie ¶wiadomo¶ci wędkarskiej nie leży w rozczłonkowaniu zasobów lecz w edukacji i prawidłowej oraz rzetelnej konstrukcji przepisów, które byłyby raz a dobrze zinterpretowane i przedstawione publicznie.
Sam nie wiem, ot gło¶no my¶lę. :-)
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 11:46 am Temat postu:
Zagadka
Co maj± wspólnego temat wypuszczania ryb i miesi±czka?
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 11:59 am Temat postu:
Regularnie, raz na miesi±c się pojawia : _________________ I
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 12:07 pm Temat postu:
snoek napisał:
W Polsce jest podobna sytuacja (w sklepach ryby slonowodne sa duzo bardziej dostepniejsze niz ryby slodkowodne) Moim zdaniem problem polega na podejsciu do wedkarstwa. Mamy wedkarzy ktorzy nie lamia przepisow i nie sa "za pazerni " A z drugiej strony sa wedkarze ktorzy lamia te przepisy zabierajac do domu wszystko co zlowia. Tutaj sa pewne granice (ludzie jak chca uwedzic sobie wegorza czy usmazyc szczupaka to zabieraja ze soba cos z lowiska ale nigdy nie widzialem tego co dzieje sie nad wodami w Posce =( )
W Polsce ryby morskie w 80% to mrożonki lub wędzone. Słodkowodne w 80% to ¶wieże ryby.
Będ±c w Paryżu i robi±c zakupy w Velize i Velize2 z ryb słodkowodnych pamiętam jedynie pstr±gi i szczupaki. Ryb morskich było mnóstwo i to przeróznych.
Jaki¶ czas temu miałem przyjemno¶ć ogl±dać na Discovery ¶wi±teczny dzień z życia rodziny wędkarza i jego dwóch kolegów. Aby nie było niedomówień akcja odbywała się nad jedn± z rzek W Wielkiej Brytani. Otóż wędkarz razem z wnuczk± na t± spec okazję łowił dosłownie przy ¶luzie. Widocznie tam tak wolno. Łowił ryby, na które celowo się nastawił a mianowicie były to węgorze. Nałowił ich całe duże wiadro (około 20szt) a że nie miał dwóch wiader, to przyjmuję, ze jest to w tamtym rejonie limit kierowany rozs±dkiem. Potem pokazano potrawy, których starczyłoby dla nich na tydzień.
Wybacz ale te obrazki wyraĽnie kłóc± się z tym co piszesz i nie mam w±tpliwo¶ci co do przekazu, gdyż narracja była spokojna, rzeczowa i bez podtekstów, czyli co¶ zwyczajnie normalnego.
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 12:07 pm Temat postu:
fishmaniac napisał:
Regularnie, raz na miesi±c się pojawia :
Jako pierwszy udzieliłe¶ poprawnej odpowiedzi. Zapraszam na zlot, tam komisja w składzie: dzepetto przekaże Ci piwo marki Żywiec- główn± nagrodę w konkursie.
darogryf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 10, 2003 Posty: 1008
Kraj: Polska Miejscowość: Gryfino
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 12:12 pm Temat postu:
dzepetto moze to?
1 obydwie rzeczy dla niektórych s± bolesne
2 w obu przypadkach rozlewa się krew. Tylko nie z tego samego.
Qrcze już padła wygrana. _________________ Wczoraj stali¶my nad przepa¶ci±, dzisiaj zrobili¶my krok do przodu.
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 12:27 pm Temat postu:
SSG napisał:
W Polsce ryby morskie w 80% to mrożonki lub wędzone. Słodkowodne w 80% to ¶wieże ryby.
Będ±c w Paryżu i robi±c zakupy w Velize i Velize2 z ryb słodkowodnych pamiętam jedynie pstr±gi i szczupaki. Ryb morskich było mnóstwo i to przeróznych.
Jaki¶ czas temu miałem przyjemno¶ć ogl±dać na Discovery ¶wi±teczny dzień z życia rodziny wędkarza i jego dwóch kolegów. Aby nie było niedomówień akcja odbywała się nad jedn± z rzek W Wielkiej Brytani. Otóż wędkarz razem z wnuczk± na t± spec okazję łowił dosłownie przy ¶luzie. Widocznie tam tak wolno. Łowił ryby, na które celowo się nastawił a mianowicie były to węgorze. Nałowił ich całe duże wiadro (około 20szt) a że nie miał dwóch wiader, to przyjmuję, ze jest to w tamtym rejonie limit kierowany rozs±dkiem. Potem pokazano potrawy, których starczyłoby dla nich na tydzień.
Wybacz ale te obrazki wyraĽnie kłóc± się z tym co piszesz i nie mam w±tpliwo¶ci co do przekazu, gdyż narracja była spokojna, rzeczowa i bez podtekstów, czyli co¶ zwyczajnie normalnego.
Mozliwe ze zdarzy sie ktos kto okazyjnie nalapie ryb z jakiejs okazji ale te ryby ciagle tam sa ;) Ja bazowalem sie Belgia i Holandia w moim przykladzie ale mniejsza o to. Sami wszyscy dobrze znamy realia nad polskimi wodami. Jeden problem to prawo a drugi to "wedkarze". O tym mozna tak w nieskonczonosc =( Moglbym rozpisac jeszcze kilka przykladow ale wole zejsc juz z tego delikatnego tematu ;)
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 12:29 pm Temat postu:
Jotes napisał:
Czy ta ryba była skłusowana, czy też nie? - należałoby przeanalizować wszystkie okoliczno¶ci.
1. Jak mocny potrzeba zestaw, by wyci±gn±ć takie monstrum z wody? - Ja do podlodówek stosuję żyłkę 0,16 mm i bez żadnego przyponu. Tak więc 3 - 4 kilowy szczupak - gdyby nawet nie zd±żył odgryĽć przynęty - przetarł by żyłkę o lód, chodz±c na boki.
2. Otwór wiercę ¶widrem dużym - 180 mm - a mimo wszystko miewam problemy z wyjęciem dużego leszcza. Nawet taki leszcz nie ustawia się głow± w otwór, żeby można go było "bezbole¶nie" wyj±ć - nie mówi±c o takim kolosie, jak ten szczupal, który pewnie non stop parł do dna.
3. Jak widać po fotce, ryba została złowiona na lodzie. I teraz zasadnicze pytanie: Kiedy tej zimy mieli¶my lód, po którym dało się już chodzić? Wg mojej wiedzy i pamięci, dopiero w styczniu przymroziło - a więc złowiony został w okresie ochronnym - chyba, że na tej wodzie obowi±zuje inny.
4. "Nieoficjalny rekord Polski"? Pamiętam oficjalny rekord Polski suma. Jak się okazało po latach, ryba była skłusowana i usunięto j± z rekordów.
Jak jest w przypadku tej konkretnej ryby w temacie? Można tylko snuć domysły, ale moim zdaniem, została skłusowana - oczywi¶cie dowodów żadnych nie mam lecz tak± mam hipotezę.
A odno¶nie walorów smakowych, też mam wyrobione zdanie - OHYDA!
SSG napisał, że wolałby zamiast tego jednego 10 mniejszych szczupaków. A ja wolę by był ten jeden - tymi mniejszymi przecież dorybiaj± - bo jego złowić, to nie lada wyczyn. To jest dopiero cwana bestia. A sztuki, jakie wyczynia podczas holu nawet metrowy szczupak, to prawdziwy balet. Nie miałbym sumienia go zabić - z szacunku dla takiego okazu.
Popieram ;)
Rumun Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 26, 2002 Posty: 475
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 12:52 pm Temat postu:
farti napisał:
mario_z napisał:
snoek napisał:
Rybka wrazenie robi ale i wzbudza zal... Nie dobrze mi sie robi kiedy tylko pomysle ze ktos mu potem odrabal leb i zasuszyl jako trofeum :/ A reszte pociapal tasakiem i do lodowki
Snoek a czy Ty jeste¶ taki ¶więty :?: zastanów się dobrze.
snoek napisał:
( mimo iz z wielu doswadczen duzy szczupak nie jest taki smaczny ).
Z k±t taka opinia :?: z praktyki :?:
Mario , nie ma co się dziwić , idzie nowe . Czyli pokolenie tych dzieciaków którym się wydaje , że filet z kurczaka ro¶nie na drzewach. A na schabowe wiadomo że robi się wykopki jak z ziemniakami. : 8)
A je¶li komu¶ przyjdzie do głowy u¶miercić jakie¶ zwierz±tku , to wiadomo że to ,,zombi,, musi być. A dla dzieci neo i fast food-ów nie istnieje przecież co¶ takiego jak rzeĽnia. Jest tylko filet podany przez mamusię. Który wiadomo sk±d się bierze ..., z lodówki w supermakecie. I takie ¶liczne zwierz±tka których nie wolno zabijać.
Panowie sam jestem karpiarzem i już parę dobrych latek przysłuchuję się dyskusjom na temat C&R. Uważam, że nie wolno potępiać nikogo, kto zgodnie z regulaminem złowił rybę i zabrał j± w celu konsumpcji. Problem dotyczy pseudowędkarzy, którzy to nie przepuszcz± żadnej okazji i żadnej ilo¶ci. Niemniej jednak żal się robi na widok ryby zacnych rozmiarów, która przeżyła sporo ,,pamiętaj±c jeszcze kartki na mięso", która to kończy, przepraszam za wyrażenie przetworzona na gó.........o. Darowanie życia i wolno¶ci takiemu okazowi pozwoli na cieszenie się z holu i ze zlowienia jej, drugiemu bratu po kiju. _________________ Gdzie Diabeł nie może......, tam Rumuna po¶le;)
yankee_r Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 11, 2006 Posty: 434
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 1:08 pm Temat postu:
A ja z innej beczki,nie wydaje się Wam że typ w sweterku trzyma te 30 kg nad wyraz swobodnie? _________________ Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 1:20 pm Temat postu:
yankee_r napisał:
A ja z innej beczki,nie wydaje się Wam że typ w sweterku trzyma te 30 kg nad wyraz swobodnie?
Też to zauważyłem. Facet w sumie "konusowaty", rybsko 156 cm i prawie 3 dychy... No chyba, że to niezwykle "silna meszczyzna"?...
Poza tym, to zdjęcie jest "trochę" nienaturalne. Gdzie kolano faceta, a gdzie ogon ryby? - i nawet nie jest wygięty ogon. Ryba na fotce wygl±da na pompowan± w PSie, ale głowy nie dam.
yankee_r Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 11, 2006 Posty: 434
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 1:34 pm Temat postu:
Dokładnie Jotes,spróbuj tak trzymać jak on choćby 10kg,bez żadnego grymasu na twarzy. _________________ Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 2:50 pm Temat postu:
dzepetto napisał:
fishmaniac napisał:
Regularnie, raz na miesi±c się pojawia :
Jako pierwszy udzieliłe¶ poprawnej odpowiedzi. Zapraszam na zlot, tam komisja w składzie: dzepetto przekaże Ci piwo marki Żywiec- główn± nagrodę w konkursie.
Z mił± chęci±, ale na następny.
Nagrodę trzymaj- odbiorę na pewno. : _________________ I
jarek4 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 05, 2006 Posty: 338
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 7:20 pm Temat postu:
Jotes ma rację zdjęcia s± nienaturalne to jest pic na wodę foto montaż jak wiecie idzie wszystko zrobic
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 7:32 pm Temat postu:
jarek4 napisał:
Jotes ma rację zdjęcia s± nienaturalne to jest pic na wodę foto montaż jak wiecie idzie wszystko zrobic
Zapisałem fotkę na dysku i powiększyłem dla pewno¶ci, choć i na tej widać gołym okiem babola.
Zobaczcie lewe kolano faceta z dolnej fotki i rysę na ¶niegu. Dziwnym zbiegiem okoliczno¶ci autor tego kiczu przedłużył to pęknięcie na spodnie faceta. Nakładaj±c warstwy, nie wyczy¶cił dokładnie tej spodniej. Mało tego! Rysa jest jeszcze na brzuchu ryby. Ba, druga rysa na lodzie przecina rybi ogon. Teraz już na 100% walę: Kicz nad kicze.
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.