Woodstock 2009

[kefaspirit]

Miałem TAM być, ale siła wyższa nie pozwoliła....
Najlepsza impreza pod słońcem.
W sobotę jadę na ryby może zapomnę choć na chwile co mnie omija...
Ktoś z PW jeszcze bywa/bywał?

[Kamil_M]

Ja nie bywałem, ale bardzo lubię ten rodzaj muzyki, który prezentowany jest na Woodstocku. Może i w głębi siebie miałem ochotę pojechać, ale jakoś nigdy nie wyszło. : Ale za to wielu moich znajomych jeździło bądź jeździ na Przystanek Woodstock i to dość regularnie.

[Milan]

Ja nie miałem zamiaru i nie pojadę z czystej przyczyny- kreci mnie inna muza. Za to na ,,przystanku" bawi się moja siostra, dokładnie od czwartku. Coby nie było za wesoło to już po pierwszej nocy jej koleżanki i koledzy zostały bez biletów, telefonów, pieniędzy... niczego. Uroki Woodstok 2009 po pijaku. Jako, że nie przepadam za alkoholem powiem przekornie albo rybki albo akwarium. Pozdro.
_________________
Bieroo Paniee???

[Jarokowal]

Milan, jak widać niektórzy pojechali tam do "pracy" a nie dla dobrej zabawy.
Nie byłem ale widziałem - któregoś roku byłem w pobliżu. Trochę mnie to przeraziło : ale zdecydowanie popieram takie inicjatywy.

Hehe jeszcze nie wiem jak zareaguje gdy moja córa mi zakomunikuje, że chce jechać na Woodstock
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[kefaspirit]

Ja byłem pare razy i o ile będę miał możliwości ( w tym roku nie wyszło),
będę jeździł do póki czuję się młody
Odnośnie kradzieży-jest to raj dla złodziejaszków-kradną głównie miejscowe dzieciaki.
Chodzą np. z wielkimi czarnymi workami zbierając puszki po piwie, no i od czasu do czasu "niechcący" wrzucą tam czyjś plecak, kosmetyczke, aparat-cokolwiek się nawinie.
Mnie na szczęście do tej pory tego typu atrakcje omijały, ale mój brat stracił w ten sposób starą Practikę i kosmetyczkę... :roll:
Morał z tego jeden jak już się wybierasz-bierz namiot, śpiwór i plecak których nie żal Ci będzie stracić- a cenne przedmioty mieć zawsze przy sobie
A jedzie się tam głównie dla atmosfery i muzyki, choć ostatnimi czasy mocno rozbudowuje się część kulturalna pod nazwą ASP ( Akademia Sztuk Przepieknych).
W tym roku np. było spotkanie z Lechem Wałęsą, Tadeuszem Mazowieckim, czy Stanisławem Tymem.
Są warsztaty muzyczne, rzeźbiarskie, malarskie, aktorskie...
Nie można się nudzić, tylko czasami człowiek chciałby być w kilku miejscach na raz :
A TUTAJ próbka atmosfery ze spotkania ze Stasiem :

[old_rysiu]

Synowie mojej siostry właśnie wrócili.
Fatalne podstawiane pociągi - okna zepsute, nie dające się otworzyć. Mało wagonów - jechali jak śledzie w beczce. Nic dziwnego, że ktoś musiał wybić szybę, aby do wagonu dostało się trochę powietrza. Służba kolejowa olewa wszystko. Nawet porządki na stacjach kolejowych - nie ma komu posprzątać i opróżnić kubłów na śmieci. Młodzież już coraz fajniejsza, nie wywali za okno w las a w reklamówkach trzymają śmieci. Niestety PKP ( kto to wie jak teraz się zwie? ) ma to wszystko w glębokim poważaniu. Byle szmal za bilety zgarnąć.
Mieliśmy okazję oglądać na żywo z podanego linka estradę. No to już nie dla mnie :-( Muzyka ciągle ta sama.
Chłopaki mówili też o operetce ''Wesoła wdówka'', która była na estradzie. Niestety, zaczynał się spektakl o 3:00 rano!!! No o tym czasie, wiara już była wyczerpana. Brawa dla organizatora.
Poza tym, chłopaki byli bardzo zadowoleni. Nawet można było kupić specjalistyczne jedzenie dla alergików czy chorych na różne powikłania żołądkowe. Przeżyli okropną ulewę, oczywiście namiot nie wytrzymał - ale to są też uroki tego wypadu.
Jak tak sluchałem co mówili, to zaczynam wierzyć, że chuligaństwo zaczyna powoli zanikać. Co nijak ma się do kibiców piłki nożnej ( jechali jeden odcinek z taką chołotą ) o których nawet pisać nie warto.
Przyjechali zadowoleni, z chrypą oczywiście :-)

[kefaspirit]

Chrypka powoodstockowa -normalna rzecz-ten kurz jest wszędzie!
Pamiętam jak jechałem na swój pierwszy woodstock z Wrocławia do Żar-podstawiony pociąg specjalny był o tyle specjalny, że dwupiętrowy i miał profilaktycznie pościągane korbki do otwierania okien....A było wtedy coś koło 30 stopni w cieniu...Chyba nie muszę kończyć że do Żar nie ostała się żadna szyba :roll:
Wybór był, albo wybić szyby, albo ulec udarowi cieplnemu.
A później PKP pomstowało jak to woodstockowicze dewastują pociągi....

[Milan]

[kefaspirit]

[Milan]

przy okazji załączonego linku parzyłem trochę na ten woodstock ale nie to nie dla mnie. A co do wykopania rasizmu ze stadionu jestem jak najbardziej za tym pomysłem.
_________________
Bieroo Paniee???

[kaktus]

Byłem trzy razy pod koniec lat 90-tych, jeszcze w Żarach. [ocenzurowano]ście!!!! Może jeszcze pojadę, jak zagra Acid Drinkers i Vader

[wojto-ryba]

Byłem tam chyba 6razy, w 98r. pierwszy raz. Kiedyś grały jak dla mnie i wielu moich znajomych lepsze zespoły. Teraz moim zdaniem jest lipa i chyba już więcej tam nie pojadę. Jurek ostatnio zaprosił nawet polityków, tak bardzo lubianych przez ludzi związanych z tym festiwalem;). Ciekawe co jeszcze mądrego kiedyś wymyśli. Ach i byłbym zapomniał, bodajże w zeszłym roku zaprosił Justynę Steczkowską która do tego festiwalu w ogóle nie pasuje. Nie mam do Justyny nic, bo kobieta bardzo ładnie śpiewa ale ona nigdy nie była związana ze sceną nie zależną i w ogóle jej tam nie powinno być. Takie są moje spostrzeżenia na temat tej imprezki:).

[kefaspirit]

[zabrze]

[Maniek_N]

Byłem w 97 roku, rewelacyjna impreza. Popieram takie inicjatywy jak najbardziej.
_________________
www.wedkarstwo.czest.pl

[old_rysiu]

[Monk]

Widząc piękno, nie potrafię siedzieć cicho. Zastanawiam się jednak, patrząc na tych kopaczy /do niedawna nazywałem ich piłkarzami, ale obfitość polskich drużyn w rozgrywkach europejskich zobowiązuje mnie do zmiany określenia, aby nikomu nie ubliżyć/, który z nich sprzedał mecz i zostanie na koszt podatnika zawieziony do prokuratora we Wrocławiu, a tym samym oszukał tych zaaferowanych, pochłoniętych wiarą kibiców. Warto więc być kibicem? Siatkówki na pewno, bo patrząc na publikę nawet ślepy dostrzeże różnice. ;)
Piszę to bez ironii - to takie "nocne rozważania" nad ciekawą książką, z monitorem kompa w tle... Nie pozabijacie się "moje Drogie Hanysy"!

A Woodstock? Trochę przeszkadzały mi dochodzące z niego dźwięki, później te burze /byłem kilkanaście km od niego/ i później musiałem nadłożyć trochę drogi, aby ominąć Kostrzyn, jadać nad morze. ;)
Ale wszyscy go sobie chwalą i co ciekawe Rysiu: policja ma tam naprawdę niewiele roboty. :

[zabrze]

[sacha]

2 czy 3 tygodnie temu wracałem z dorszy w Łebie pociągiem bo koledzy zostali jeszcze na 2 dni. W Tczewie na peronie czekali na pociąg kibice Arki, jakieś śpiewy, okrzyki z kulturą niewiele wspólnego. Przy otwartych drzwiach w przedziale powiedziałem że dobrze że nie ma kiboli Legii :roll:
No i się omskłem bo na korytarzu gość w wieku 20-25 lat rozpiął koszulę i pokazał wydziargany na klacie herb Legii :? I z pyskiem do mnie :roll: widocznie myślał że zgred się przestraszy. No to jak on z pyskiem to ja też w krótkich żołnierskich słowach wyjaśniłem mu że mój dziadek grał w Legii na przełomie lat 20-30 i ja na Legie chodziłem jak jego na świecie nie było ale też nie było takich popaprańców jak teraz.
I nawet się trochę zdziwiłem bo myslałem że w najlepszym wypadku facio będzie pyskował a w najgorszym dojdzie do rękoczynów ale przestał kłapać dziobem :

[zabrze]

Sacha zgadzam się z tobą że są takie osobniki, niewiem jak ich nazwać ale nie można powidzieć że to kibic. Jeżeli ktoś nie umie odróżnic białego od czarnego to już inny problem. Na mecze chodze już wiele lat i widziałem co się działo w połowie lat dziewiędziesiatych a co jest teraz. Jak spojrzymy na różne grupy ( kibic , wędkarz , myśliwy, słuchacz radia M itp... ) Wszędzie są normlni i jacyś pier... Tylko nie można wszystkich ciepać do jednego wora. A jeżeli oldi twierdzi że ja idać na mecz, machając flagą i dopingując swój zespół ma mnie za jakiś margines społeczny ( huligana ) to niech się zastanowi.
Bercik pojawi się w środe . Teraz jadę na Wisłok
_________________
Bercik

[old_rysiu]

[Zenon]

[zabrze]

[old_rysiu]

Zabrze - OK - masz rację - ja tylko zobaczyłem 17 fotografii z dymem lub ogniem na kilkadziesiat prezentowanych. To faktycznie za mało aby zaprzeczyć Twoim przekonaniom o kulturze na stadionie. Następnym razem nie pokazuj nam linka do fotografii z boisk albo zrób jakąś slekcję!

[zabrze]

Selekcji robić nie będę bo nie ma czego się wstydzić dym już jest wkomponowany w mecze tak jak błoto w woodstock. Wole wędzić się w dymie niż pluskać się w błocie woodstock błotko . To tylko kwestia gustu... Z miłą chęcią zaproszę cię na mecz siądziemy z piknikami i napiejmy się piwka . Zgadamy się na piwnym . Jeżeli w którejś z moich wypowiedzi cię obraziłem to cię przepraszam

Tu jeszcze jeden link do tego woodstock. Nie mam głośników więc nie wiem kto co tam mówi, ale obejrzyj KLIK. Ci nie przytomni, zalani w trupa z kulturą też mają mało wspulnego... Nie będę się sugerował tym dzieciakiem bo pewnie mu piwo wsadzili do ręki...
_________________
Bercik

[old_rysiu]

Zabrze - nie obraziłeś mnię. Szkoda tylko, że nie rozumiesz kilku różnic.
Puszczają dym i ognie - czy chcesz, czy nie - musisz tam przebywać. Kąpiel w blocie jest dobrowolna!!!
Pokazujesz klip starego Woodstock o pijanych uczestnikach. Przeczytaj moją tu wypowiedź z relacji uczestników - to się już zmienia. Zostało tylko złodziejsctwo i to w wykonaniu młodych smarków, którzy tam mieszkają!!!
Tak duże zgromadzenie ludzi jest niebezpieczne. Jednak okazuje się, że bezpieczniejsze niż Wasz stadion. Zmieniły się czasy i coraz mniej chuliganów na Woodstock o czym właśnie pisałem. Jasne, że musi gdzieś w takim tłumie zaistnieć mały incydent, jednak nie jest on rozprzestrzeniony a szybko zdławiony.
No ale jeśli ktoś sądzi, że takie puszczanie ogni i dynów na stadionie to jest norma, to wybacz, ale nie dla wszystkich. Pewno na dzisiejszym Woodstok nic by mi nie groziło. Na Waszym stadionie - niestety tak.

[zabrze]