Większo¶ć żarłocznych szczupaków daje się odhaczyć bezkrwawo. Często hak zawija się za łuk skrzelowy i po odcięciu lub odpięciu przynęty można j± bez problemu wyj±ć od strony pokryw skrzelowych.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 281
Zalogowani 0
Wszyscy 281
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 9:30 am Temat postu: Łowiectwo podwodne
Chyba mamy konkurencję Zreszt± zobaczcie sami KLIK
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 9:53 am Temat postu:
Oj nie podoba mi się to zupełnie.
Niedłuo to będ± wypompowywać wodę ze zbiorników i wybierać ryby. _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 10:13 am Temat postu:
Heh, bez limitów ilo¶ciowych, bez okresów ochronnych. Chociaz nie wiem jakie prawa maj± osoby zajmuj±cy się t± dziedzin± ale dla mnie go¶ć jest kłusolem i tyle. _________________ Bieroo Paniee???
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 10:33 am Temat postu:
Dostęp do pozwoleń jest o wiele trudniejszy niż w¶ród nas wędkarzy. Polować można tylko na bezdechu, co czyni ten sport jeszcze bardziej ekstremalnym. Łowców obowi±zuję przepisy prawa polskiego więc pisanie o tym, że mog± łowić bez limitów, wymiarów czy w okresach ochronnych ¶wiadczy o ignorancji i wystawianiu s±dów przed poznaniem tematu. Osobi¶cie spotkałem w trakcie swojej 25 letniej "kariery" wędkarskiej dwóch poluj±cych z kusz± i na pewno nie nazwał bym ich kłusownikami. _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 11:56 am Temat postu:
Torque napisał:
Dostęp do pozwoleń jest o wiele trudniejszy niż w¶ród nas wędkarzy. Polować można tylko na bezdechu, co czyni ten sport jeszcze bardziej ekstremalnym. Łowców obowi±zuję przepisy prawa polskiego więc pisanie o tym, że mog± łowić bez limitów, wymiarów czy w okresach ochronnych ¶wiadczy o ignorancji i wystawianiu s±dów przed poznaniem tematu. Osobi¶cie spotkałem w trakcie swojej 25 letniej "kariery" wędkarskiej dwóch poluj±cych z kusz± i na pewno nie nazwał bym ich kłusownikami.
Zauważ Torqe, że Milan pisał o tym konkretnym osobniku :, który to na zalinkowanej stronce pisze, cyt.:
"Wędkarze maj± prawo łowić ryby wszędzie i zawsze a jedyne ograniczenia dla nich to wymiary i okresy ochronne na poszczególne gatunki a nam Polski Zwi±zek Wędkarski nie sprzedaje zezwoleń na połów ryb w swoich zbiornikach. Dlaczego ja, chc±c zmierzyć się z potężnym sumem czy łososiem muszę kryć się jak złodziej? Kiedy wreszcie będę mógł kupić sobie licencję na upolowanie dowolnej ryby w dowolnym jeziorze czy też rzece tak jak my¶liwi na odstrzał zwierz±t a wędkarze na połów w krainie pstr±ga i lipienia? Z tego co widać, to chyba nigdy!
Dlatego będę dalej polował tam, gdzie mi się spodoba woda i będzie możliwe doj¶cie do niej. Niezależnie od tego, czy będę miał szansę kupić zezwolenie czy też nie. Ta moja namiętno¶ć do podwodnych łowów jest silniejsza od obawy przed nieuniknion± kar± w razie przyłapania mnie na polowaniu nocnym lub bez zezwolenia. "
Faktycznie z takim podej¶ciem go¶ć zamiast propagować szlachetny sport propaguje kłusownictwo. _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 8:55 am Temat postu:
Faktycznie, propaguje kłusownictwo, ale...tak od¶wieżaj±c sobie pamięć, przy założeniu, że zagl±dam/zagl±dałem raptem na 4 może 5 portali wędkarskich, to nie jestem w stanie sobie przypomnieć ile przykładów propagowania kłusownictwa tam widziałem :oops: I to nie dlatego, że pamięć mam tak± słab±, tylko po prostu do tylu nie umiem liczyć :evil:
Na PW np. przypominam sobie deklaracje typu "a ja i tak będę łowił na żywca", oczywi¶cie w czasach zakazu takiego połowu...
Temat połowów kusz± pod wod± był już kiedy¶ wałkowany na PW. Robienie z ludzi uprawiaj±cych to hobby jakiej¶ "konkurencji" dla wędkarzy, "zagrożenia" dla rybostanu itp. to jakie¶ nieporozumienie. W każdym razie w Polsce tylko raz dane mi było widzieć poluj±cego z kusz±. Było to pod koniec lat 70-tych w Warszawie na Jez. Powsinkowskim, tuż po zarybieniu karpiem. "Kusznik" upolował karpia. Strasznie to oburzyło wędkarzy, którzy wezwali Milicję. Nie wiem, czy wolno tam było wówczas polować z kusz± (było to łowisko PZW), nie wiem czy facet miał kartę łowiectwa podwodnego, ale wiem że ponadlimitowe karpie były stamt±d wynoszone nagminnie, a poza tym kusznik był jeden, a wędkarzy nad wod± z 50-ciu.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 10:01 am Temat postu:
Czez napisał:
W każdym razie w Polsce tylko raz dane mi było widzieć poluj±cego z kusz±. Było to pod koniec lat 70-tych w Warszawie na Jez. Powsinkowskim, tuż po zarybieniu karpiem. "Kusznik" upolował karpia.
U nas to temat powszedni - strzelaj± wszystko co się rusza w wodzie - niestety . Swoj± drog± można by parę jezior udostępnic do łowiectwa podwodnego i już było by łatwiej . Raz że byli by legalnie , dwa , że legalnie musieli by się trzymac regulaminów - ilo¶ciowych , wymiarów i ochronnych . Trzy - istnieje szansa że nie wchodzili by tam gdzie im nie wolno - z kuszami . _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 10:54 am Temat postu:
the_animal napisał:
Czez napisał:
W każdym razie w Polsce tylko raz dane mi było widzieć poluj±cego z kusz±. Było to pod koniec lat 70-tych w Warszawie na Jez. Powsinkowskim, tuż po zarybieniu karpiem. "Kusznik" upolował karpia.
U nas to temat powszedni - strzelaj± wszystko co się rusza w wodzie - niestety . Swoj± drog± można by parę jezior udostępnic do łowiectwa podwodnego i już było by łatwiej . Raz że byli by legalnie , dwa , że legalnie musieli by się trzymac regulaminów - ilo¶ciowych , wymiarów i ochronnych . Trzy - istnieje szansa że nie wchodzili by tam gdzie im nie wolno - z kuszami .
Wymiarów, okresów etc. musz± się trzymać gdzie by nie łowili (całkowicie prywatne wody pomijam), gdyż ich hobby jest tak jak i nasze uprawiane w oparciu o ustawę o rybactwie ¶ródl±dowym.
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 11:25 am Temat postu:
Zippo wyczerpał temat podaj±c stosowny cytat.
Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, kilka szczupaków w pięknym krajobrazie kuchni, liny i węgorze ponad limit, trzy sumiki i szczupak ubite na Drawie potem jeszcze dwa, sumek z maja i czerwca itd. a wszystko to ma swoje wytłumaczenie...
,,Poza tym na widok ryb odzywa się w człowieku instynkt my¶liwego. Nie bez znaczenia jest też chęć wykazania się przed kolegami i rodzin±. Szczerze trzeba przyznać że każdego rozpiera duma gdy wychodzi na brzeg z ładnymi rybami i widzi podziw w oczach innych ludzi."
A wszystko zaczęło się jak zwykle od wędki:
,,Na łódĽ zabierali¶my tylko po jednej wędce spławikowej i po jednej żywcówce. Z wody w celach konsumpcyjnych zabierali¶my tylko największe okazy. Reszta, po zakończonym wędkowaniu, była wypuszczana z sadzy na wolno¶ć. Zabrane z wody ryby spożywali¶my na różne sposoby. Nadwyżki rozdawali¶my znajomym oraz pakowali¶my do zamrażarek."
Może nie na temat ale znalazłem co¶ o ,,naszych łowiskach" Tak o to autor strony opisuje zasobno¶ć mazurskich łowisk:
,,Niestety, jak się szybko przekonałem, był to bł±d. W jeziorach mazurskich, zwłaszcza w tych, gdzie gospodarzy Polski Zwi±zek Wędkarski, NIE MA DUŻYCH RYB!!! Jedynie w głębinach wędkarze mog± jeszcze trafić na troling jakie¶ niedobitki dużych szczupaków żywi±cych się sielaw±. Jednak s± one niedostępne dla podwodnych łowców. Pod wod± spotyka się tylko drobnicę, która przechodzi przez oczka sieci. No, może jeszcze z węgorzami nie jest najgorzej - nie ma ich dużo, ale czasami można trafić na 1,5kg i większe egzemplarze. Taka sama sytuacja jest w mazurskich rzekach, ale tam z pewno¶ci± za brak ryb winę ponosz± kłusownicy z nadrzecznych wiosek. No bo czym wytłumaczyć to, że w sezonach 2003 i 2004 przepłyn±łem Krutyni±, Sapin±, Ełkiem, Pis±, Łyn±, Biebrz± i Narwi± w dzień i w nocy mnóstwo kilometrów i nie upolowałem żadnej ryby. Jedynie w Węgorapie miałem jakie¶ skromne wyniki. A s± to rzeki idealne dla ryb, z mnóstwem wszelkiego pokarmu, zarówno dla drapieżników jak i dla karpiowatych. Przecież z Drawy, Radwi, Brdy czy też z Szeszupy (z jej rosyjskiej czę¶ci) nigdy nie wychodziłem bez ryb - czasami już po dwóch godzinach miałem pełn± nizałkę. A tu ze 150 godzin w takich słynnych rzekach i na pusto. Podczas gdy w Drawie lub w Szeszupie w ci±gu jednej godziny nocnego spływu można zobaczyć kilkana¶cie malutkich sumów (takich poniżej 1 kilograma), to w Krutyni nie widziałem ani jednego w ci±gu 5-ciu godzin. W tych dwóch sezonach spotkałem tylko jednego, małego suma w Biebrzy, tuż przy uj¶ciu do Narwi.
Oprócz braku ryb, Mazury maj± jeszcze jeden bardzo istotny mankament ograniczaj±cy możliwo¶ci uprawiania podwodnego łowiectwa. " _________________ Bieroo Paniee???
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 12:12 pm Temat postu:
Je¶li dot±d nie przyszło do głowy nikomu przesłać linka na adres PSR to już nie musi : - załatwione :
Dlaczego my wędkarze podniecamy się, bulwersujemy, napinamy z oburzenia i ............ nic nie robimy :roll:
pozdrawiam
CFD
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 6:02 pm Temat postu:
Czez napisał:
....Na PW np. przypominam sobie deklaracje typu "a ja i tak będę łowił na żywca", oczywi¶cie w czasach zakazu takiego połowu...
Zakaz łowienia podrywk± pamiętam, zakazu łowienia na żywca nie kojarzę, ale może faktycznie taki był kiedy¶ ustanowiony...?
Kamil_M Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 05, 2006 Posty: 677
Kraj: Polska Miejscowość: okolice Starachowic
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 10:04 pm Temat postu:
Był kilka lat temu. Obowi±zywał rok. Swoj± drog± było o nim bardzo gło¶no.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Wto Sty 26, 2010 9:19 am Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
Zakaz łowienia podrywk± pamiętam, zakazu łowienia na żywca nie kojarzę, ale może faktycznie taki był kiedy¶ ustanowiony...?
Tak jak pisze Kami był taki zakaz, ale obowi±zywał ponad dwa lata, został wprowadzony od chyba 11 lub 12 listopada 2001 r jednocze¶nie z zakazem używania podrywki do łowienia żywców, 17 stycznia 2003r minister rolnictwa i rozwoju wsi zniósł zakaz łowienia na żyw± przynętę a zakaz używania podrywki pozostał do dzi¶. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Sty 26, 2010 11:54 am Temat postu:
ja i tak wolałem na Tyskie albo na Lecha :
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Wto Sty 26, 2010 11:58 am Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
ja i tak wolałem na Tyskie albo na Lecha :
Bo nie piłe¶ Lubelskiego pils lub mocnego, niam, niam 8O _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.