limit dzienny połowu ???

[LOBUZ]

zadam pytanie na które chciałbym usłyszeć waszą opinie.
czy wędkarz mający wykupione opłaty na 2 lub więcej okregów
(np.katowicki i bielski ) ma taki sam limit dzienny połowu jak ten który wykupił tylko na jeden. jeśli tak lub nie to dlaczego???
_________________
wszystkie rybki śpią w jeziorze tylko jedna spać nie może .

[indignitas]

Czy wypada zadawać takie łobuzerskie pytania?

[LOBUZ]

[Kamil_M]

Oczywiście, że ma taki sam limit połowu. A czemu w ogóle miałby mieć inny :?:

[sigi]

Samo pytanie mi się podoba.
Jestem ciekaw jak się ma to do regulaminu....czy jest to uwzględnione.
Co innego oczywiscie ustawa.
_________________
Oby do jutra......

[ZIPPO]

A Tyyy, sumowanie limitów Ci się marzy?
To są limity dzienne. Więc, jeśli jesteś w stanie łowić tego samego dnia w dwóch okręgach...

No właśnie, czy można korzystać z dwóch limitów, łowiąc na, dajmy na to- rzece, połowę dnia łowiąc w jednym okręgu, po czym przejść, powiedzmy sto metrów, i łowić na odcinku rzeki innego okręgu?

Rozumiem, że w przypadku posiadania rejestru połowu wpisujemy zakończenie połowu i komplet dzienny, a następnie zaczynamy wypełniać rejestr następnego okręgu. Tu raczej nie widzę problemu (pewien oczywiście nie jestem). Chociaż zalatuje mi to wyrobnictwem : .

Co do pytania odnośnie sumowania limitów, jestem zdania, że nie wykupujemy limitów połowów, tylko pozwolenia na połów. Równie dobrze mógłbyś chcieć łowić dwoma spinningami jednocześnie (lub tyloma, na ile okręgów miałbyś opłaty : )

[LOBUZ]

[the_animal]

[ZIPPO]

[the_animal]

[quote="LOBUZ"]

[Jotes]

Prostą odpowiedź znajdziesz w RAPR. Określa on dobowy limit połowu. I wszystko jasne. :

[samara]

[LOBUZ]

[LOBUZ]

[quote="the_animal"]

[Jezier]

[LOBUZ]

[dap]

Lobuz limit dobowy jak sama nazwa wskazuje określa ilość ryb do zabrania w ciągu jednej doby nie określając liczby łowisk.

A to że opłacasz skladki dwoch okregów upoważnia Cię do łowienia w tych okręgach bez następstw prawnych za nielegalne łowienie na terenie innego okręgu.
Nie upoważnia Cie to jednocześnie do kumulacji limitów, to nie totek : : :
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[grubyzwierz]

Chyba wszystko jest napisane w RAPR. Przecież w każdym okręgu on obowiązuje a limity nie odnoszą się do danych zbiorników w danym okręgu tylko do łącznej sumy ryb łowionych przez wędkarza w danym dniu/tygodniu. Kumulacje tylko w LOTTO
_________________
http://www.grubyzwierz.pl

[grubyzwierz]

Dap ;) Wyjąłeś mi to z ust, hehehe Chyba siedzisz za oknem i podglądasz mój monitor
_________________
http://www.grubyzwierz.pl

[LOBUZ]

[LOBUZ]

[sigi]

Pytanie nadal żywe....jak ma sie to do kątroli?
Już mamy w dyskusji "blachowców"...dajecie rady?:-)
_________________
Oby do jutra......

[the_animal]

[LOBUZ]

[Wichura]

Moim zdaniem jeżeli obie wody są PZW to obowiązuje Cię jeden limit. Ale jeżeli jedna woda jest PZW a druga jest "nie PZW", to na każdej z nich masz osobne limity do wykorzystania. Gdyby w ustawie był zapis o limitach to nie było by ważne kto jest właściciel wody. Obowiązywałby jeden limit.
_________________
pzdr
Krętacz drobiu

[sigi]

Animal...toz pytam...jestescie w stanie to kontrolowac?
Temat jak najbardziej aktualny...i warto o tym pogadac( popisać)
_________________
Oby do jutra......

[bassoon]

W drugim zdaniu RAPR głosi sprzecznośc ze stanem faktycznym.Bo wiele okręgów ma inne,swoje wymiary i okresy i limity(nie na łowiska specjalne,w całym okręgu)
Tak więc limity powinny dotyczyć każdego okręgu osobno skoro pozwolenie zapłacone.Ale jak tu liczyć w przypadku porozumień między okręgami z różnymi przepisami(bez dopłat,albo za częściową dopłatą)?
RAPR powinien być zmieniony,przynajmniej wstęp.

[LOBUZ]

Zacytuje "Zasady połowu ryb na rzece Wisle Jaz w Kiczycach-Most w Strumieniu. Regulamin Obwód"Mała Wisła 1"sektor 5"
Cytat:
IV.Uprawnienia kontrolne i odpowiedzialność wędkującego:
1.Osoba dokonujaca połowu ma bezwzględny obowiązek poddać się kontroli prowadzonej przez: PSRyb.,strażników SSRyb.,funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej oraz upoważnionych przedstawicieli administratora łowiska.
2.Na żądanie kontrolujacych dokonujacy połowu ma obowiazek okazać dokumenty uprwaniajace do połowu, sprzęt wędkarski,złowione ryby i przynęty oraz wnętrze samochodu którym przybył na łowisko.
3.Wszystkie ryby, które łowiacy posiada przy sobie lub w samochodzie, są uznane jako ryby wzięte z łowiska.
4.Naruszenie niniejszego regulaminu pociaga za soba konsekwencje wynikające z Ustawy o Rybactwie Śródlądowym utratę uprawnień do połowu oraz w wypadku wyrządzenia szkody uprawnionemu do rybactwa odszkodowania na jego rzecz, a wysokość odszkodowania ustali właśćiwy sąd cywilny.
5.Każde naruszenie zapisów w regulaminie traktowane jest jak łowienie bez zezwolenia.(dodano 24.03.2003)
Koniec cytatu.
Druk zezwolenia nie podpisany= łowienie bez zezwolenia.
Podpisując zezwolenie akceptujesz zasady/regulamin
Więc nawet na łowiskach ajęcyjnych odwołują sie do danej Ustawy która nas wszystkich obowiązuje.Ciekaw jestem dalszych Waszych wypowiedzi na ten temat.
_________________
wszystkie rybki śpią w jeziorze tylko jedna spać nie może .

[LOBUZ]

[LOBUZ]

Jeszcze na rozwinięcie wątku wtrące że w rejonach granicznych z Czechami obowiązują całkiem inne limity dobowe.A to ten sam okręg.Chodzi mi o okręg Katowice
_________________
wszystkie rybki śpią w jeziorze tylko jedna spać nie może .

[LOBUZ]

[indignitas]

Znalazłeś fajną lukę w przepisach. A właściwie w ich interpretacji.

Według mnie, powinno się je interpretować na korzyść wędkarza, opłacającego składki w dwóch okręgach.

On stosuje się do przepisów wody, na której legalnie aktualnie łowi.

[Czez]

Po co dywagować na temat przemieszczania się pomiędzy okręgami, skoro w ramach tego samego okręgu i na tej samej wodzie, by nie powiedzieć miejscówce, na legalu można wyjąć np. 6 szczupaków w 2 godziny, przy założeniu, że limit dobowy wynosi 3 sztuki.
Resztę wyjaśnił Animal, ale jakoś to niektórym umknęło.

[Jezier]

[Jotes]

[LOBUZ]

Kolego ZAMKER a jakie jest Twoje zdanie na ten temat???
_________________
wszystkie rybki śpią w jeziorze tylko jedna spać nie może .

[zabrze]

[CATFISCHDOG]

A w okręgu Toruń nie ma już problemu

[grubyzwierz]

Ok... Mamy jezioro A i B. Jezioro A należy do jednego okręgu, a jezioro B do drugiego. Oba okręgi mają podpisane porozumienia. Wędkarz wzorujący się ideą "kumulacji limitów" łowi 3 szczupaki w jeziorze A i 3 szczupaki w jeziorze "B". Szczęśliwy wraca do auta a tu nagle zza krzaczka wyskakuje strażnik PSR. I co wtedy ? Ja myślę że kumulacja 200 + 200 na dzień dobry :P
_________________
http://www.grubyzwierz.pl

[grubyzwierz]

[the_animal]

Zabrze - nie możesz złowić 2 kompletów . A co do cwanego to skorzysta , jeśli trafi na głupiego . Limity zawsze obowiązują danego okręgu . Tak samo jak musisz mieć rejestr danego okręgu jeśli chcesz tam wędkować - bez względu że masz porozumienie .
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[zabrze]

[CATFISCHDOG]

przestańcie palić to świństwo !!! :

[grubyzwierz]

[LOBUZ]

[Majus]

Już kiedyś pisałem tak !!! P Z W POLSKI ZWIĄZEK WĘDKARSKI !!
nie rozumiem tej regionalizacji. gdzie ja żyję w Polsce czy na sląsku!! jeśli na ślaśku to nie bierzcie podatków do POLSKI i nie pozwalajcie nam tam łowić, jeśli jestem POLAKIEM to chcę w Polsce łowić gdzie mnie wolno i gdzie mnie się podoba. A jak wpiszę w rejestrze że złowiłem (zabrałem ) 20 szczupaków z jakiejś wody to niech tam jest przeznaczona moja kasa na zarybianie !! Ale wielki problem dla władz PZW, przecież wiadomo że 90 % połowów jest w pobliżu miejsca zamieszkania ( tzn ja tak mam)
Pozdrówka

[dap]

Wiecie co panowie chciałbym żebyśmy przestrzegali tak gorliwie wszystkich przepisów, jak tego ile można max wydusić mięcha z naszych wód w ciągu jednego dnia.

Moim zdaniem wszędzie i bez kombinowania powinien obowiązywać jeden limit dobowy, nie zwracając uwagi czy to śląsk, mazowsze czy pomorze.

Wyłączył bym z tego tylko łowiska komercyjne, tam za zabraną rybe i tak się płaci, przeważnie.
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[grubyzwierz]

[Salmo_Salar]

[jarekk]

PZW wogóle nie powinien wyznaczać żadnych limitów. Kto płaci więcej, powinien dostawać więcej ryby. Wpływy ze sprzedaży znaków powinny służyć do zakupu ryby i rozdawania jej na podstawie zapisów. Związek mógłby wynegocjować dobrą cenę w markecie, bo kupuje dużą masę. Wtedy było sprawiedliwie, bo kto wykupi opłaty w kilku okręgach, temu przysługiwało by więcej porcji. Powinniśmy takie rozwiązania wnioskować na zebraniach. Pora żeby związek zaczął służyć nam - wędkarzom !