Sandacz dojrzewa płciowo w wieku 2 – 3 lat. Samiec dojrzewa przeciętnie o rok wcześniej od samic. Tarło przypada na okres kwiecień – maj, gdy temp. wody osiąga 12 st. C.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 268
Zalogowani 0
Wszyscy 268
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
PS ...mam jeszcze fajny temat 8O Muszę odpowiedzieć przecież Dociowi co miotał dzisiaj kupką po kolegach : Na to jednak otworzę nowy wątek, bo sporo tutaj produktów jego przemiany materii i odpowiedź może zająć troche miejsca i czasu :
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 12:15 am Temat postu:
Ja pierdziu!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiesiłem malutkie info + kilka klików z z Klikaczami...
Zajęcia osobiste oderwały mnie na jeden dzionek, wracam i.....
8O ja pierdziu 8O
Jutro to sobie wszystko poczytam, ale strasznie żałuję (jak wnioskuję po ostatnich postach) temat się wyczerpał....
No ja pierdziu ! a tak bym sobie w inteligentnym gronie o konkretach i merytorycznie pokonwersował....
ja pierdziu !
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 12:22 am Temat postu:
A jednak !
Ktoś powie,że nie w temacie : , ale może by tak wypadało choć takie małe "przepraszam" Panie Kolego Administratorze?
"choć raz" - za "choć raz"
dzepetto napisał:
CATFISCHDOG, a może bądź choć raz rzetelny i wpisz tu jakiś konkret, bo ja np. nie czytam prasy wędkarskiej, a muszę brać udział w tych przepychankach...
"rzetelnie i konkretnie" pozdrawiam i życzę dobrej nocy !!!
Będę czekał Dzepetto
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 12:28 am Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
...żałuję (jak wnioskuję po ostatnich postach) temat się wyczerpał....
No widzisz! Marnujesz czas w pracy i robocie, a tutaj takie smaczki :
Przez jakieś pięćdzisiąt postów pisali do mnie, ale jakby do Ciebie 8O Masz jakąś dziwną siłę oddziaływania na niektórych bywalców. Wyraźnie kilku kolegów pragnęło rozmowy z Tobą ..poważnie :
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 12:37 am Temat postu:
Cóż...., moja pierwsza wypowiedź skierowana była do Czeza, a odpowiedź SSG była zaskoczeniem.
Wyskoczył na mnie jak Robin Hood...
...jaki Robin - taki kaptur na głowie...
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 8:06 am Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
Cóż...., moja pierwsza wypowiedź skierowana była do Czeza, a odpowiedź SSG była zaskoczeniem.
Wyskoczył na mnie jak Robin Hood...
...jaki Robin - taki kaptur na głowie...
Gdybyś skorzystał ze swoich nieprzebranych pokładów inteligencji i wpisał nick, to pewnie bym się nie odezwał i poczekał na rozwój wypadków. Niestety po raz kolejny udowodniłeś, ze nic nie potrafisz zrobić porządnie, bo...sam wiesz kim jesteś.
A te prymitywne próby prowokacji udały ci się z Siarą. Ze mną ci się nie uda, gdyż moją opinię o twoim intelekcie znasz aż nazbyt dobrze. Jednak nie przestawaj w swoich staraniach. Jeszcze brakuje tyci tyci by admini przejrzeli twoje prowokacje. Już niedługo.
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 8:16 am Temat postu:
jarekk napisał:
PS ...mam jeszcze fajny temat 8O Muszę odpowiedzieć przecież Dociowi co miotał dzisiaj kupką po kolegach : Na to jednak otworzę nowy wątek, bo sporo tutaj produktów jego przemiany materii i odpowiedź może zająć troche miejsca i czasu :
Nie po kolegach tylko po Tobie. Nie kupką tylko argumentami. I nie bez powodu tylko w odpowiedzi na Twoje kalumnie.
Jak widać stara szkoła jest wiecznie żywa. Złodziej złapany za rękę "na gorącym" krzyczy "to nie moja ręka" i liczy, że mu się uda. Te czasy minęły. Cokolwiek byś nie wykombinował, cokolwiek byś nie mieszał, słowa padły, dowody zostały przedstawione. Możesz kręcić z zagadkami i domniemaniami. Możesz sypać pochwałami i gratulacjami. Żadne Twoje działanie nie zmieni już obrazu jaki sam stworzyłeś. Po prostu wmoczyłeś i rozpaczliwie próbujesz odwrócić od tego uwagę.
Działaj, działaj. Wymyślaj kolejne rzeczy, które podobno zrobiłem. Najlepiej dołączaj cytaty...a no tak, nie możesz, bo nie ma. Ale wierzę ,ze coś wymyślisz aby tak było. Wyrywanie z kontekstu to w końcu nie Twój patent ale czemu by z niego nie skorzystać. W końcu Admini reagują jedynie na mocniejsze słowa. Takie pomówienie jakie tu zaprezentowałeś przejdzie u nich bez echa, więc czemu nie zrobić kroku dalej. Dziaaj i wymyślaj kolejne kalumnie mnie dotyczące. Do dzieła, wszak reformator jesteś i energi Ci nie zabraknie.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 9:03 am Temat postu:
Tak sobie myśłę , że wasze "gadanie " osiągnęło już poziom przejscia na prv . Nikt już tego nie chce czytać . Wymiana zdań , inteligentna czy nie , stała się żenadą . Nikt tu już nikomu nie przyklaśnie bo nie ma komu więc może przestańcie się popisywać swoim oratorstwem publicznie ? Takie to moje wczesnosobotnie pytanie do WAS ? Przecież możecie sobie pisać wszystkie te zniewagi na pocztę i luzik ! _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
dzepetto Redaktor Portalu
Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 7:37 pm Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
A jednak !
Ktoś powie,że nie w temacie : , ale może by tak wypadało choć takie małe "przepraszam" Panie Kolego Administratorze?
"choć raz" - za "choć raz"
dzepetto napisał:
CATFISCHDOG, a może bądź choć raz rzetelny i wpisz tu jakiś konkret, bo ja np. nie czytam prasy wędkarskiej, a muszę brać udział w tych przepychankach...
"rzetelnie i konkretnie" pozdrawiam i życzę dobrej nocy !!!
Będę czekał Dzepetto
Czekać, a doczekać się to różnica ;) Szczerze mówiąc (a właściwie pisząc) to nie wiem za co mam przepraszać. Kojarzę jedynie pewne fakty. Przeglądając portal można znaleźć wiele przykładów na to, że rzucasz jakieś ogólnikowe hasła (czasem nawet oskarżenia) i nie chcesz ich rzeczowo wyjaśnić. Przejrzyj posty, to nie Ty wstawiałeś linki, które wyjaśniłyby o czym piszesz. Czy zbrodnią jest domaganie się rzetelnej informacji?
J Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowoć: Śląsk (Zagłębie)
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 9:46 pm Temat postu:
A mnie najbardziej podoba się okładka z tego ostatniego numeru WW z napisem "60 lat PZW" a pod spodem "Czarny sen wędkarza" czyżby już cenzura nie obowiązywała a może jubilaci obchodzą jednocześnie jubileusz :roll:
Wpadki zdarzają się wszędzie. Na łamach „Wędkarski Świat” Pan Zbigniew Biernacki łowi na lodzie.
CYTAT".. brania są systematyczne i mogą trwać cały dzień,lecz najlepszy ich okres na dwie-trzy godziny po ZMROKU.
W NOCY przy specjalnych lampach czasami nawet naftowych)urok leszczowego brania widocznego na kiwoku oraz hol ryby dodatkowo potęguje moje emocje ."!
Zapewne też nie na wodach PZW. : _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
gismo Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 20, 2002 Posty: 430
Kraj: Polska Miejscowoć: Gniezno
Wysłany: Sob Lut 20, 2010 10:09 pm Temat postu:
Wszystkim, którzy się dali wciągnąć w debatę z najlepszymi życzeniami, by jutro się nie dali
Może już wystarczy tej wymiany zdań i wzajemnych uprzejmości, a może by tak teraz dla odmiany coś pozytywnego?
W przedszkolu (ech kiedyż to było) pani chcąc uciszyć dzieci mówiła taki wierszyk: "Cicho, cicho, chicho sza, na talerzu leży wsza, kto pierwszy krzyknie, ten ją łyknie!" _________________ Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 9:43 pm Temat postu:
Jak widzę nie doczekam się słowa "przepraszam".
Może więc Administracyja rozpatrzy ten postulat:
SSG napisał:
...Ciekawi mnie czy będziecie rządali oficjalnych przeprosin Andrzeja za to pomówienie, czy przejdzie to bez echa w populistycznym temacie krytyki wszystkiego co jest związane z PZW.
Każda odpowiedź będzie najlepszym podsumowaniem tematu
P.S. Łosośku !!!
Znasz mnie, więc od razu mogłeś mi napisać "smacznego"
Nie boję się przedszkolanek 8)
Jarokowal Redaktor Portalu
Dołšczył: May 23, 2004 Posty: 1597
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:16 am Temat postu:
Oczywiście że zajmie stanowisko.
Tomek pod tabelą forum masz taki opis:
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wytłuścić?
A jeżeli administracja ma odpowiadać za to co piszą użytkownicy to ja zadbam, aby odpowiadać mogła z czystym sumieniem. Obawiam się jednak, że liczba Twoich postów zmaleje znacząco : ... : _________________ www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.
gucio2020 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 17, 2005 Posty: 543
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 9:51 am Temat postu:
Przeczytałem wszystko od deski do deski i moim osobistym zdaniem dwie strony mają rację. Atakujący autora artykułu WW maja rację że wiercenie dwóch otworów świdrem (nie ważne jakiej średnicy) i łączenie ich pierzchnią w tzw. lornetkę jest nie zgodne z RAPR co jak domniemam podyktowane jest względami bezpieczeństwa na lodzie.
Jednak nietaktem jest zwracanie uwagi komuś kto łamie RAPR i publikowanie zdjęć pokazujących nieprzestrzeganie RAPR(mimo że pozowane, bo przecież nie ma wzmianki w artykule ze zdjęcia są pozorowane i tak naprawdę to nie są zgodne z RAPR tak jak w artykule WW nie ma wzmianki że "lornetka" może być stosowana tam gdzie gospodarz wody na to zezwoli regulaminem.).
Jeszcze co ważne. Nie kreujmy się na świętych. Każdy ma na sumieniu jakieś grzeszki wędkarskie większe lub mniejsze. Więc nie umoralniajmy wszystkich dookoła jeśli sami nie mamy czystego sumienia. ( To nie żadna wycieczka osobista do którejkolwiek ze stron sporu, tylko ogólna uwaga)
Temat ten powinien zakończyć się w kliku postach a ciągnie się jak serial brazylijski
Pozdr. _________________ ...::: Gutek :::...
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 4:11 pm Temat postu:
gucio2020 napisał:
Jednak nietaktem jest zwracanie uwagi komuś kto łamie RAPR i publikowanie zdjęć pokazujących nieprzestrzeganie RAPR(mimo że pozowane, bo przecież nie ma wzmianki w artykule ze zdjęcia są pozorowane i tak naprawdę to nie są zgodne z RAPR tak jak w artykule WW nie ma wzmianki że "lornetka" może być stosowana tam gdzie gospodarz wody na to zezwoli regulaminem.
Dla wszystkich, którzy są przekonani, że wątek drugi był poboczny, i nie mający związku z Tematem postu. :
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 5:41 pm Temat postu:
gucio2020 napisał:
....nietaktem jest zwracanie uwagi komuś kto łamie RAPR
Gucio, czy możesz rozwinąć to konkretne zdanie, bo nie do końca rozumiem. Kogo masz na mysli i w jakiej sytuacji ?
tomek79 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jun 04, 2006 Posty: 927
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 5:51 pm Temat postu:
Jarekk spokojnie, zippo dalej żyje w błogiej nieświadomości jak bardzo się pomylił. Gucio jest kolejnym, który dołączył do tej grupy. Porażka.
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 6:00 pm Temat postu:
tomek79 napisał:
Jarekk spokojnie, zippo dalej żyje w błogiej nieświadomości jak bardzo się pomylił. Gucio jest kolejnym, który dołączył do tej grupy. Porażka.
Tomek, ktoś się pomylił, ew. zapętlił, ale to na pewno nie byłem ja.
jarekk napisał:
Zippo dla Ciebie mam coś ekstra.
... Na zdjęciach które przytoczyłeś widzisz nieprawidłowo wędkujących, a pod zdjęciami komentarze mówiące o kontroli podczas tego właśnie spotkania. Dla utrudnienia chciałbym przytoczyć fakt (uwierz, że tak było), że na jednym ze zdjęć wędkuje wędkarz zupełnie nie posiadający uprawnień do wędkowania na tej wodzie w tym dniu i to jestem ja Nikt nie został ukarany mimo, że jesteśmy "na celowniku" i prawdopodobnie kontrola była organizowana "dla nas"...
Zippo ...pomyś, dlaczego ?
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 6:11 pm Temat postu:
Zippo ja Ciebie zaczynam rozumieć. Myślisz, że ja tam wędkuję również w realu ? Ok, może zabrakło cudzysłowu. Uwierz, że gdyby tak było w rzeczywistości to paru koleżków z lokalnej czapki nie trzeźwiało by do dzisiaj Dałem Ci podpowiedź, że ta fotka ma wiele wspólnego z tą z brzaną. Na początku zaskoczyłeś mnie sprytem, teraz jakby lekka zwieszka : Pozdrawiam
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 6:22 pm Temat postu:
jarekk napisał:
Zippo ja Ciebie zaczynam rozumieć. Myślisz, że ja tam wędkuję również w realu ? Ok, może zabrakło cudzysłowu. Uwierz, że gdyby tak było w rzeczywistości to paru koleżków z lokalnej czapki nie trzeźwiało by do dzisiaj Dałem Ci podpowiedź, że ta fotka ma wiele wspólnego z tą z brzaną. Na początku zaskoczyłeś mnie sprytem, teraz jakby lekka zwieszka : Pozdrawiam
Dobrze, ja rozumiem, że ta fotka jest udawana, idźmy dalej .
A co powiesz o tych dwóch wędkarzach siedzących obok siebie? Ja mogę zrozumieć, że ich nie znasz, ale przecież uczestniczyli w spotkaniu.
Oni też pozoranci? 8O
Ps.: Z kolei ja zaczynam rozumieć Catfischdoga, fajna sprawa tak do wszystkiego się przylepić...
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 6:45 pm Temat postu:
Koledzy. Widzicie kłusownika, reagujcie ! 8O
Zgłoszenia proszę przesyłać: Zarząd Okręgu PZW Jelenia Góra, ul. Wańkowicza 13, 58-500 Jelenia Góra. Ja tam byłem i nie zauważyłem, ale służę wszelką pomocą - zezwalam na wykorzystanie moich zdjęć i pomogę ustalić listę świadków. Czy mogę coś jeszcze dla Was zrobić ?
Po raz trzeci kończę swój udział w tym wątku.
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:24 pm Temat postu:
Tutaj żadna reakcja nie pomoże, tracimy zdrowy rozsądek.
Chłopski rozum już się skończył, te upierdliwe czepianie się słówek tylko miesza w głowach i podsyca złe nastroje.
WIĘCEJ LUZU I OBIEKTYWIZMU, My w Polsce ale i w Europie wiemy że GŁĄBY TEŻ PISZĄ PRAWA (A PROPOS RYBY LĄDOWEJ) I nie wszystko co zapisane w prawie jest doskonałe.
Ostra zima tego roku pozwala na gęstsze dziurkowanie lodu, i siedzenie bliżej siebie. W "zimnych" krajach budują sobie domki na lodzie i też się nie zatapiają.
A DWIE 20 CENTYMETROWEJ ŚREDNICY DZIURY KOŁO SIEBIE I MOSTEK MIĘDZY NIMI CZYLI " LORNETKA "!! TO ZAMACH NA MOJĄ 40 CENTYMETROWA STOPĘ I KTO TAKIE COŚ POPIERA TO GŁUPOL NAWET ZGODNY Z PRAWEM !!
O ZABEZPIECZENIU TYCH DZIUR TEZ PRZECIEŻ AUTOR NIE NAPISAŁ SŁOWA.
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:27 pm Temat postu:
jarekk napisał:
Po raz trzeci kończę swój udział w tym wątku.
Proponuję zakończyć temat kłódką, i niech spływa na dół, tam gdzie jego miejsce.
Oczywiście jeśli Catfischdog nie wyraża sprzeciwu :roll: :
dzepetto Redaktor Portalu
Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:29 pm Temat postu:
Ależ Wy Chłopy macie końskie zdrowie...
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:34 pm Temat postu:
dzepetto napisał:
Ależ Wy Chłopy macie końskie zdrowie...
A tam zaraz końskie.
Jako wędkarz, tradycyjnie zwalam winę na wschodni wiatr...
:
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 7:56 pm Temat postu:
ZIPPO napisał:
...Ps.: Z kolei ja zaczynam rozumieć Catfischdoga, fajna sprawa tak do wszystkiego się przylepić...
Fajnie tak paraintelektualnie tkwić w towarzystwie wzajemnej adoracji.
Kolego "trochę nagina RAPR ale to KOLEGA...
No przecież autorytetem swym jak lew Koledzy (prawnik ) Czez i znawca wszechtematów - Docio jednoznacznie obalili idiotyczne kalumnie wylewane na Artykuł w Wiadomościach Wędkarskich.
Próbowałem rzeczowo,aale (uwierzcie na słowo) potrafię się posługiwać tym językliem i tą formą wypowiedzi....
Wybaczcie - przez szacunek dla Siebie i .... pozostanę przy własnym stylu wypowiedzi oraz sposobie prezentowania i obrony własnych racji...
Piękną "woltą" wykazał się (jak Go lubię tak nie zakumałem) Jarokowal :oops:
Ktoś "słuszny" wytarł sobie Adminami .... torebkę(?), a JA otrzymuję odpowiedź z lekka "wymijającą" co by nie napisać "oceniająca"
TAKA GMINA ! (?)
ŻENUA (tik tak ? drżę patrząc na zegar 8O )
Tomasz Kozar vel CFD vel PITBUL
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 8:22 pm Temat postu:
Catfischdog, czekam kiedy założysz kolejny, nowy temat...
Proponuję tytuł :" koło PZW Grodzkie na lodzie- przyzwolenie na łamanie RAPR?"
Obiecuję też, że pierwszy zadam pytanie, dlaczego nie ma sprostowania odnośnie fotografii gdzie dwóch wędkarzy łowi w niewłaściwej odległości?
Mi też się nudzi, a co...
Aj! Bym zapomniał:
tomek79 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jun 04, 2006 Posty: 927
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 3:37 pm Temat postu:
Ja wiem, że emocje opadły, temat się wyczerpał, a na pewno energia głównych adwersarzy, i nie ma sensu na nowo jątrzyć, ale w tym momencie mało mnie to interesuje bo wobec takiego krętactwa, tylu gorzkich słów, oszczerstw, manipulacji, zniewag, jakie niesłusznie poleciały w kierunku jednego, a w sumie dwóch ludzi, nie umiem przejść obojętnie. Od czasu do czasu feruje się tu jakieś wyroki, wystawia laurki innym, choćby w tym watku, to i ja sobie nie odmowię. Podobnież do jarkka również w moim odczuciu pewne granice zostały przekroczone, szkoda tylko, ze w przypadku jednej osoby zaczyna to być standardem. Schemat jest zawsze ten sam, rozmowa jest znośna do czasu. Kiedy brakuje argumentów, nastepuje odwrócenie uwagi, mydlenie oczu, obracanie kota ogonem, obrzutka gnojem, robienie z rozmówcy debila itd. itp. I to się podobno nazywa godność.
Dyskusja na temat interpretacji jednego przepisu RAPRu i słuszności zarzutów w stosunku do dziennikarza "WW" była dla mnie nawet w miarę ciekawa, np. dowiedziałem się co nie co o średnicy zbioru, o tym ze otwór wg RAPR-u moze mieć różne kształty itd., w tej chwili jednak nie chce mi się do tego wracać bo jest coś innego, co napawa mnie szczególnym obrzydzeniem, mianowicie żenująca i kompletnie bezpodstawna nagonka na jarkka, mająca go niby zdyskredytować, a tak naparwdę, w moich oczach, dyskredytujaca wszystkich którzy brali w niej udzial, a której głównym autorem był oczywisćie SSG no bo jakże mogłoby byc inaczej. CFD jeśłi założymy, ze faktycznie tryskasz jadem mściowości to i tak jesteś pikuś w porównaniu z tym Panem. Najśmieśniejsze i zarazam smutne jest to, ze dla wielu niekwestionowany autorytet SSG, jest z góry gwarantem racji, w związku z czym cała reszta daje sie zmanierować i zamiast na wszelki wypadek sprawdzić RAPR, łyka bezkrytycznie wszystko co ten człowiek napisze. A guru moze się mylić. Bo nie da się wiedzieć wszystkiego. No i zeście Panowie brnęli, brnęli i popłynęli... Zippo, Artur, Jarokowal.... I gdybyście brnęli w nieświadomosci, to jeszcze mogę zrozumieć, ale podejrzewam, ze częśc z was od samego poczatku doskonale wiedziała, ze zarzuty wobec jarkka są gówno warte, a w tym przypadku tak wrednego zachowania w stosunku do kolegi dawno tu nie widziałem. Owszem jarekk napisał wyraźnie "Nie wolno wędkować w odległości mniejszej niż 10 m od najbliższego wędkarza, nawet jeśli to dobry kumpel i wyraża zgodę na zmniejszenie tej odległości." Tylko tak się skłąda, ze to jest jego prywatna interpretacja, sam zresztą wytłumaczył powyżej jak rozumie słowo "powinni". Sęk w tym, że wyście mu zarzucali obiektywnie łamanie RAPR-u w trakcie zawodów. I to jest bzdura!!!! wytłumaczenie jest banalne i Czez je zna, o czym za chwilę. Strzelaliście ślepakami, chcieliście narobić hałasu, udało wam się. Mało tego, za łamanie RAPR-u domagaliście się interwencji PSR i mamy normlanie kabaret. Dziesiatki razy było już na tym forum mówione, i to nawet w tym watku, ze PSR ma prawo karać tylko i wyłącznie w przypadku wykroczeń przeciwko ustawie o rybactwie sródl.(Czez, wiem co chcesz powiedziec, ale o tym później),wiedzą o tym na pewno SSG i Artur, bo paradoksalnie nie raz sami o tym tutaj pisali, co jednak nie przeszkodzilo im dalej bez skrępowania obstawać przy kontroli PSR w obliczu łamania głupiego RAPRU. Animal już to zreszta sygnalizwoał. Artur, na temat uprawnień PSR do kontroli raz piszesz tak, a pare postów niżej inaczej. O braku konsekwencji w poglądach elyty nie będę się rozpisywał bo bym musiał cytować, a mi się nie chce, zresztą to inna bajka. Tak czy siak, cała kampania SSG przeciwko jarkowi wskazująca rzekome nieprawidłowosći na fotkach z zawodów koLa Grodzkie opiera się na fałszywych oskarżeniach. I do prawdy nie pojmuje dlaczego do tej pory nikt tego nie sprostował. Artur, byłeś strażnikiem SSR, gdzie jest Twoja znajomosc RAPR-u?
Z kolei cytowanie fragmentu ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z powodu widocznej na zdjęciu puszki piwa w kontekście niby imprezy o charakterze publicznym, hmm, jakby to powiedzieć, a zostawię bez komentarza. Ale SSG jest nietuzinkowy, któz by nas uczył prawa polskiego gdyby nie on. Szkoda, ze na zdjęciach nie było dzieci, z pewnością poznalibyśmy kilka przepisów z kodeksu rodzinno opiekuńczego. Twoja znajomosc ustaw jest powalajaca, przygodę z prawem proponowałbym jednak najpierw zacząć od rzetelnego opanowania Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb bo masz braki.
Na fotkach jarkka nie ma absolutnie nic, co byłoby niezgodne z RAPR-em. Owszem § 7. RAPR-u mówi o zachowani odległosći min. 10 metrow, ale wcześniej stoi jak byk par.2, pkt.3"(...)Przy zajmowaniu stanowisk wędkujący powinni zachować między sobą odpowiednie odstępy, określone w §§ 4, 5, 7 Regulaminu. Odstępy te mogą być zmniejszone tylko za zgodą wędkarza, który wcześniej zajął dane stanowisko." Ciekawe komu jest teraz głupio. A moze udowodnicie, ze Panowie na fotkach się nie dogadali.
Druga sprawa, jakim prawem, SSG, wytykasz ludziom wypowiedzi pełne sarkazmu, ironii, obraźliwych tresci, zakłamania, zarzucasz im brak obiektywizmu, brak kultury, brak wiedzy, brak czytania ze zrozumineim skoro sam prezentujesz często dokładnie to samo. Przykładów można znaleźć aż nadto. Lubisz też zarzucać innym manipulację Twoimi wypowiedziami, przekręcanie ich, interpretowanie jak im pasuje. A co zrobiłeś z wypowiedzią CFD. W którym miejscu CFD napisał, ze Zieliński namawia do kłusownictwa. Zawsze myślałem, zekłusownictwo to przede wszystkim łowienie ryb niewymiarowych, łowienie w okresie ochronnym, albo połów niedozwolonymi narzedziami, albo połów bez stosownych uprawnień albo połów niedozwoloną liczbą wędek. CFD zarzuca mu namawianie do lamania RAPRu, proponuję zerknać na tytuł postu, no chyba, że lamanie RAPRu w każdym przypadku oznbacza automatycznie klusownictwo, to gratuluje, mamy nowa definicje klusownictwa. W takim razie jak stane za blisko wedkarza niz dopuszcza rapr bez jego zgody to jestem klusownikiem, jak wywierce za duzy otwor to jestem klusownikiem, jak nie opuszcze lowiska gdy sa na nim rozgrywane zawody to jestem klusownikiem? Absurd! Ale wygodnie było przekręcić post CFD właśnie po to żeby wygladało na pomówienie. "Pomówienie jest oczywiste"- napisałeś
Druga sprawa. Faktycznie slowa "powinno się", "nalezy" w mowie potocznej oznaczaja jakas sugestie, zalecenie, ale inaczej jest w jezyku prawnym, gdzie jak pisal Czez okreslają ni mniej ni wiecej jak obowiązek. A RAPR jest jakimś tam zbiorem przepisow i szczerze mowiąc nie rozumiem dlaczego autor RAPR-u miałby wprowadzić mętlik nadając tym slowom inne znaczenie niż one mają w przepisach prawa obowiązującego, zważywszy na to, ze RAPR tworzony byl jak mniemam w dobrej wierze i zapewne przy jego tworzeniu radzono się tj. konsultowano jego treść z prawnikiem, żeby ewentulanych bubli bylo jak najmniej. Rzecznik prasowy PZW, Antoni Kustusz, oczywiście nie jest żadną wyrocznią w kwestii wykladni RAPR-u, ale jako ciekawostke dodam tylko, ze na stronie 15 grudniowych "WW" z 2008 obok artykułu "Drapieżniki niech sczezną" pisze on "...Otwory w lodzie nie mogą mieć średnicy większej niż 20 cm". Ciekawy jestem w jaki sposob bronilibyście swojego redkacyjnego kolegi gdyby ta notka pojawila się obok "lornetki" Zielińskiego. Mimo że przepis o średnicy otworu ma na celu ochronę bezpieczenstwa łowiących, chyba nie do końca jest przemyślany skoro uniemożliwia wyciąganie większych ryb. Ale to inna kwestia. Podobnie jak kilka innych osob w tym watku rownież uważam, że artykul Zielinskiego namawia czy też przyzwala na lamanie RAPR-u, dla mnie lornetka jest niezgodna z RAPREM i nie mam tu żadnych watpliwości.
Pytanie nadal aktualne - czy takie teksty powinny się ukazywać w "WW". Argumenty SSG o godzeniu w swobode wypowiedzi, o cenzurze, poprawności politycznej, o tym że gazeta opisuje metody bez rozgraniczenia na wody i ze jest adresowana do wszystkich, przyznaję częściowo, ale nie do końca mnie przekonaly. Bo na litość boską "WW" to nie jest niezależna gazeta, to nie jest rownież producent sprzętu, to jest gazeta wydawana przez największego dzierżawcę wód w Polsce i siłą rzeczy podstawowy krąg jej odbiorcow jest oczywisty i z gory zaplanowany. A to wg mnie do czegoś jednak zobowiązuje i chcąc nie chcąc narzuca pewne zasady co do publikowanych w niej treści. Proponuję przeczytać post Majusa. Zresztą tak naparwdę wystarczyloby zadać jedno proste pytanie. Dlaczego 99,9% artykułow z "Wiadomości Wędkarskich", opisywanych w nich metod, technik połowu mimo wszystko jest zgodna z RAPR-em.....
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 4:19 pm Temat postu:
No w końcu doczekałem się, kogoś, kto zajrzał do regulaminu. Tylko zastanawiam się, dlaczego tak późno? 8O
Pora wyjaśnić tę farsę, której byłem autorem, a zacząłem ją pod wpływem interpretacji Jarka.
A było to tak...
jarekk napisał:
Zippo, nie jestem uprawniony do interpretowania obowiązującego prawa. Staram się je czytać ze zrozumieniem, poszukując idei która przyświecała twórcy RAPR :
.....
Nie wolno wędkować w odległości mniejszej niż 10 m od najbliższego wędkarza, nawet jeśli to dobry kumpel i wyraża zgodę na zmniejszenie tej odległości.[/b]
Postanowiłem więc sprawdzić, czy Jarek rzeczywiście jest przekonany, że kumpel musi zachować min. odległość dziesięciu metrów od kumpla, nawet jeśli tenże wyraża na to zgodę.
Zamiast przytoczyć konkretny zapis regulaminu, zaczął brnąć, w nikomu niepotrzebne tłumaczenia, w przekonaniu, że to co napisał o odległościach jest zgodne z prawdą.
Niestety, były osoby, które podchwyciły niepotrzebnie ten temat.
W tym miejscu, chciałbym prosić Jarka, aby nie brał tego co napisali do siebie. W tłumie, jak każdy wie, wyłącza się indywidualne myślenie. Zostało to naukowo opisane zresztą.
Ale Jarekk, byłeś przekonany, że masz rację, okazało się, że nie miałeś.
Czy jesteś pewien, że masz/macie rację w sprawie tego nieszczęsnego namawiania do łamania RAPRu w WW?
Co sądzę o takich metodach tworzenia "nowego"PZW już Jarkowi napisałem. Zostawiam to jego przemyśleniom.
To na tyle. Rozumiem, że co najmniej Trzy strony tego tematu i farsy z odległościami jest z mojego powodu, dlatego jestem w stanie przyjąć na klatę gromy...
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 8:47 pm Temat postu:
Tomek79 nie dam Ci satysfakcji i nie będę prostował tego, coś tu nawypisywał. Kto chce się z tematem zapoznać to może zrobić to osobiście i przeczytać od początku do końca obydwa wątki.
Mnie interesują jedynie trzy rzeczy.
1. Czy artykuł jest sprzeczny z RAPR PZW?
Według mnie tak. Niemniej jest jak najbardziej legalną metodą połowu przewidzianą prawem polskim, którą można spotkać na przytłaczającej ilości wód w kraju. Nie ma co ukrywać, ogrom hektarów gospodarowanych przez PZW to rzeki a smaczku dodaje fakt, że jeziora to zaledwie kilka procent całosci. Skierowanie tekstu do wszystkich wędkarzy jest jak najbardziej uzasadnione.
2. 10-cio metrowy odstęp pomiędzy wędkujacymi na lodzie.
Jak słusznie zauważył Tomek79 i Zippo § 2 RAPR PZW ust 3:
"Przy wyborze i zajmowaniu miejsca na łowisku pierwszeństwo ma ten wędkarz, który przybył na nie wcześniej. Przy zajmowaniu stanowisk wędkujący powinni zachować między sobą odpowiednie odstępy, określone w §§ 4, 5, 7 Regulaminu. Odstępy te mogą być zmniejszone tylko za zgodą wędkarza, który wcześniej zajął dane stanowisko".
Zapis ten ma mieć zastosowanie do § 7 ust 4:
"Wędkujący na lodzie powinni zachować pomiędzy sobą odległości co najmniej 10 m." Czyli zasadniczo więcej, gdyż co najmniej 10m. W § 4 i 5 określenia te to: "zobowiązany jest do zachowania następujących minimalnych odstępów od innych wędkujących" oraz "obowiązuje zachowanie następujących odległości pomiędzy wędkującymi". Nie będę się tu bawił w semantykę ale zachowanie minimalnych odstępów i zachowanie odległości można zmniejszyć. Na lodzie też odległość pomiędzy wędkarzami można zmniejszyć o ile pomiędzy nimi pozostanie co najmniej 10m.
Oczywiście nie jest to wykłądnią prawną, w końcu koledzy słusznie zauważyli, ze zgodnie z zapisem § 2 odległosć tę można zmniejszyć i siedzieć ramię przy ramieniu. Nawet jeśli odstęp pomiędzy przeręblami jest mniejszy niż 1m, gdyż zapewnia to rzeczony paragraf. W końcu nie napisano, że odległość ma być co najmniej 10m ale nie mniejsza niż 120cm. No i zapis:
"Łowiąc ryby spod lodu należy wykonywać otwory o średnicy nie większej niż 20 cm. Między otworami należy zachować odległość nie mniejszą niż 1 m." dotyczy jednego wędkarza a nie kilku. Prawda? Idąc dalej tym tropem w oparach absurdu można spokojnie wydedukować, ze na odległości 160cm mogą się znaleźć aż 4 przeręble. Dwa jednego i dwa drugiego wędkarza, więc kto by sobie zawracał głowę jakimś "co najmniej".
W tym momencie słowa Jarekk:
"Nie wolno wędkować w odległości mniejszej niż 10 m od najbliższego wędkarza, nawet jeśli to dobry kumpel i wyraża zgodę na zmniejszenie tej odległości" są dla mnie jak najbardziej prawidłowe i zgodne z tym, co rozumiem z tego zapisu. Szkoda tylko, że całość dotyczyła czegoś innego ale jak pisałem wczesniej, dociekliwi sami mogą przeczytać.
3. Impreza masowa.
Tu to już prawdziwy zamęt ale wbrew pozorom sprawa jest bardzo prosta.
Po pierwsze. Nikt normalny i rozsądny nie doczepi się do grupy wędkarzy. Nikt nie doczepi się do grupy wędkarzy, zorganizowanej na pierwszy rzut oka, obojętne czy przy wędkach, czy przy stole biesiadnym, bo i po co? Tym bardziej jeśli jest to PSR, bo ta ma zgoła inne zadania. No chyba, ze trafi się jakiś młody i nadgorliwy policjant z głową wypełnioną teoriami i przepisami. A jak jest w rzeczywistości? Sprawę wyjaśnia ustawa z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych. W niej jest zapis:
"Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) imprezie masowej - należy przez to rozumieć imprezę masową artystyczno-rozrywkową, masową imprezę sportową, w tym mecz piłki nożnej, o których mowa w pkt 2-4, z wyjątkiem imprez:
a) organizowanych w teatrach, operach, operetkach, filharmoniach, kinach, muzeach, bibliotekach, domach kultury i galeriach sztuki lub w innych podobnych obiektach,
b) organizowanych w szkołach i placówkach oświatowych przez zarządzających tymi szkołami i placówkami,
c) organizowanych w ramach współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży,
d) sportowych organizowanych dla sportowców niepełnosprawnych,
e) sportu powszechnego o charakterze rekreacji ruchowej, ogólnodostępnym i nieodpłatnym, organizowanych na terenie otwartym,
f) zamkniętych organizowanych przez pracodawców dla ich pracowników
- jeżeli rodzaj imprezy odpowiada przeznaczeniu obiektu lub terenu, gdzie ma się ona odbyć;
2) imprezie masowej artystyczno-rozrywkowej - należy przez to rozumieć imprezę o charakterze artystycznym lub rozrywkowym, która ma się odbyć:
a) na stadionie, w innym obiekcie niebędącym budynkiem lub na terenie umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, na których liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 1000,
b) w hali sportowej lub w innym budynku umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, w których liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 500;
3) masowej imprezie sportowej - należy przez to rozumieć imprezę masową mającą na celu współzawodnictwo sportowe lub popularyzowanie kultury fizycznej, organizowaną na:
a) stadionie lub w innym obiekcie niebędącym budynkiem, na którym liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 1000, a w przypadku hali sportowej lub innego budynku umożliwiającego przeprowadzenie imprezy masowej
- nie mniej niż 300,
b) terenie umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, na którym liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób wynosi nie mniej niż 1000".
Wszystkich ustępów jest 19 ale nas interesują tylko te trzy. Nie ma problemu z interpretacją czy też znaczeniem poszczególnych określeń. Rozpatrywane spotkanie wędkarskie było zorganizowane co nie ulega najmniejszej wątpliwości, czyli miało organizatora i program. Co więcej całkiem przypadkiem na nieoficjalne zawody zaplątały się w kieszeniach organizatorów nagrody, których wręczanie widać na zdjęciach. Wszystkim zaś zaplątały się tradycyjne kiełbaski. Ja mogę od siebie w tym względzie powiedzieć tylko trzy słowa: gratuluję zwycięzcom i smacznego. Jednak nie moje odczucia są tu istotne.
Pragnę zwrócić uwagę na ust 3 pkt b. Na ten punkt ponieważ podciągnięcie tej imprezy pod jakikolwiek inny wariant jest po prostu niemożliwe. Główna treść ustępu trzeciego jest jakby żywcem wyciągnięta z zadań i celów statutowych PZW. Punkt b opisuje, jakże wyraziście plener, czyli łowisko dla zawodników i teren przyległy dla kibiców. Pan V-ce Prezes stwierdził, że przy największym natężeniu imprezy było zaledwie 15 osób. No szkoda, że tak mała frekwencja ale nie zawsze wszystko się udaje. Jednak ustawodawcy nie chodziło o ilość zawodników, czy ilość osób biorących udział w imprezie, lecz o teren, na którym liczba miejsc dla osób wynosi nie mniej niż 1000.
No cóż. Na zdjeciach nie widać ogrodzonego terenu miejsca imprezy co jest błędem kardynalnym. Nie da się też przeczytać o biletach lub jakichkolwiek innych karnetach, które swoją ilością wykluczyłyby założenie iż nagle może pojawić się 1000 lub nawet więcej osób. Nie ma też słowa o identyfikacji osób mogących być na imprezie ani o osobach czuwających nad porządkiem. Po prostu impreza masowa w pełni tego słowa znaczeniu wykonana bez przygotowania i na żywioł. A prosty zabieg mógł ją zakwalifikować jako imprezę rekreacyjną i całe to moje pisanie byłoby o kant tyłka potłuc.
Na koniec. Mam nadzieję, ze ten post w czymś pomoże na przyszłość Panu V-ce Prezesowi. W końcu nad głową powiewa flaga PZW a Statut do czegoś zobowiązuje mimo, że od dłuższego czasu mam wrażenie iż na fladze pojawił się napis "Róbta co chceta" a w dodatku nie ma to nic wspólnego ze szczytnymi ideami i ciężką pracą autora tych słów.
Redakcję PW uprzejmie proszę o przyjęcie tego postu jako obronę przed ADHD a brak mnogości cytatów jako zaletę.
Dla mojego największego fana mam dawkę wieczornej słodyczy:
tik tak, tik tak, tik tak...
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 10:10 pm Temat postu:
SSG napisał:
...
1. Czy artykuł jest sprzeczny z RAPR PZW?
Według mnie tak. Niemniej jest jak najbardziej legalną metodą połowu przewidzianą prawem polskim,...
... Na zdjeciach nie widać ogrodzonego terenu miejsca imprezy co jest błędem kardynalnym....
.....Po prostu impreza masowa w pełni tego słowa znaczeniu wykonana bez przygotowania i na żywioł. A prosty zabieg mógł ją zakwalifikować jako imprezę rekreacyjną i całe to moje pisanie byłoby o kant tyłka potłuc.
...Redakcję PW uprzejmie proszę o przyjęcie tego postu jako obronę przed ADHD...
Dla mojego największego fana mam dawkę wieczornej słodyczy:
tik tak, tik tak, tik tak...
Nie odpowiem ponieważ obawiam się, że wywołam u Kolegi przynajmniej "migotanie przedsionków", bo wylew w tym wypadku nie będzie groźny...
I na koniec.
Zapewne umknęło ponieważ było na początku:
Czez napisał:
Artykuł wcześniej tylko przejżałem. Nie łowię spod lodu. Teraz przeczytałem dokładnie i to dwa razy.
Pomijam fakt, że wątek mozna było rozpocząć po prostu od pytania, czy to jest zgodne z RAPR. Tak się nie stało i nie ma co się nad tym rozwodzić.
Analizując na chłodno post inicjujący wątek i treść artykułu, dochodzę do wniosku, że spłodzenie postu o powyższej treści mogło być spowodowane :
- pokładami bardzo negatywnych emocji;
- niskim IQ;
- jednym i drugim.
W każdym razie odwołuję swoje powyższe deklaracje, bo to już przestaje być śmieszne. Petrus wróć
jak wyżej , w tym samym kolorze
tik, tak, ti..... wwwrrruuuuć
pozdrawiam jak zwykle serdecznie
Tomek
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 10:22 pm Temat postu:
O kurcze ten wątek cały czas żyje
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 10:44 pm Temat postu:
Czez napisał:
O kurcze ten wątek cały czas żyje
Przekopałem słowniki i encyklopedyje wszelakie...
Konsultacyje odbyłem u etyków wschodu i zachodu...
Aż wreszcie nastąpiło oświecenie !!!!
Mam odpowiedź na cytowany post:
no !
:
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 11:04 pm Temat postu:
CATFISCHDOG napisał:
Czez napisał:
O kurcze ten wątek cały czas żyje
Przekopałem słowniki i encyklopedyje wszelakie...
Konsultacyje odbyłem u etyków wschodu i zachodu...
Aż wreszcie nastąpiło oświecenie !!!!
Mam odpowiedź na cytowany post:
no !
:
Zabrałem się za słowniki języków obcych nie będąc pewien, co znaczy tajemniczy wyraz "no". I kuźwa w każdym znaczy po naszemu NIE
jarekk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 16, 2003 Posty: 996
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 11:15 pm Temat postu:
Koledzy ! co oznacza, to nie ma znaczenia.
Ważniejsze przecież, czy jest na to USTAWA 8O
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 11:29 pm Temat postu:
jarekk napisał:
Koledzy ! co oznacza, to nie ma znaczenia.
Ważniejsze przecież, czy jest na to USTAWA 8O
Ja tam "nikczemnej postaci jestem" więc ani Ustawa ani (na mniejszą skalę) "ustawka" w grę nie wchodzi....
Nawet jeśli kiedyś..., tak jak w dowcipie o "Łysym" cała publiczność w kinie, w imieniu "Łysego" krzyknęła, tak i tu (aczkolwiek inne słowa) padną...
"Kończ Waść.... "
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony Poprzedni1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.