Sandacz w ciągu 2 pierwszych tygodni życia osiąga długość 7 mm. Pod koniec pierwszego roku od 8 do 24 cm. W drugim roku: 15 – 42 cm, trzecim 22 – 49 cm, czwartym 28 – 57 cm, piątym 34 – 67 cm, szóstym 39 – 76 cm, a w siódmym 43 – 80 cm.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 812
Zalogowani 0
Wszyscy 812
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Ale nie martw się Zenek :roll: zwierzątka też lubię...pogłaszczę, za uszami podrapię ale na nic więcej nie licz
nawet skórki od banana?
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 3:45 pm Temat postu:
artur napisał:
Tylko żeby nam się nie zrobiła "Walka o ogień".
walcząc zawsze coś można wywalczyć : od małpy dostaniesz w łeb !!i do szeregu :cry:pełne poddaństwo
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 11:39 pm Temat postu:
Psioczycie na tą UE, aż żal czytać :
A nie zwracacie uwagi na wiele rzeczy, które dzięki naszemu członkostwu, mają dziś miejsce. Restrukturyzacja przemysłu i gospodarki, olbrzymie zmiany w rolnictwie czy modernizacja infrastruktury komunikacyjnej, to zaledwie procent tego co się dzięki funduszom unijnym robi w Polsce. Dziś i teraz. Bez tych pieniędzy padlibyśmy ! Co do tego nikt już w Polsce nie ma wątpliwości.
Kolejną zaletą Uni Europejskiej z punktu widzenia zwykłego obywatela jest możliwość swobodnego podróżowania, osiedlania się i podejmowania pracy na terenie wszystkich jej krajów. UE daje nam szanse legalnego zatrudnienia, od którego naliczana będzie emerytura, a w razie nagłego wypadku będziemy mogli liczyć na opiekę zdrowotną nie wymagającą wykupu dodatkowych ubezpieczeń.
Wejście naszego kraju do europejskiej Piętnastki otworzyło przed naszymi uczniami i studentami nowe perspektywy. Pojawiła się szansa na naukę i studiowanie za granicą. Warto pamiętać że po polska młodzież traktowana jest na tych samych zasadach co pozostali członkowie Zjednoczonej Europy. Obowiązują nas te same stypendia, zapomogi oraz opłaty za nauke. Zniknęły też niedogodności wizowe obowiązujące nadal przy wyjazdach powyżej 3 miesięcy do większości europejskich państw. Do studiowania za granicą wystarczy polska matura.
Integracja z Unią Europejską wpłynęła też na warunki konkurencji. Przedsiębiorcy już widzą napływ zagranicznych inwestycji oraz polepszenie sytuacji na polskim rynku. Przystąpienie do UE to również ostateczne zlikwidowanie bariery celnej, co umożliwiło nam szerszy eksport naszych towarów na rynki europejskie. Kiedy euro zastąpi złotówkę, zniknie obecne ryzyko kursowe oraz obniżą się opłaty za transfery bankowe.
Jednocześnie należy pamiętać, że Polska ma swoich przedstawicieli w głównych instytucjach Unii Europejskiej. Nie jest ubezwłasnowolniona, lecz wpływa na kształtowanie polityki europejskiej. Czy mały powierzchniowo Luksemburg czy też Hiszpania będące w strukturach Wspólnoty straciły suwerenność, czy też nastąpiła tam masowa fala bankructw rodzimych firm? Nie. Społeczeństwa tamtych państw nie utraciły też swojej świadomości narodowej. Dlaczego inaczej miałoby się stać z Polską?
Przystąpienie do krajów zjednoczonej Europy, wdrożenie europejskich norm ekologicznych przyczyniły się do poprawy warunków życia ludzi. Stosowanie nowoczesnych, przyjaznych środowisku technologii racjonalizujących zużycie surowców i energii pozwoliło poprawić efektywność gospodarczą. Co więcej, dążąca do liberalizacji Unia gwarantuje nam obniżenie cen za usługi takie jak telekomunikacja, prąd, czy gaz.
Tak naprawdę trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie, co dalej robić, w jakim iść kierunku. Jedno jest pewne, każdemu Polakowi powinno zależeć na tym by żyło nam się lepiej. Integracja z Unią Europejską jest dla nas szansą by ten cel zrealizować. To właśnie ona otwiera nam drzwi do lepszego jutra, zjednoczonej Europy. Unia może oczywiście stanowić zagrożenie ale tylko w przypadku jeśli nie wykorzystamy odpowiednio szansy, którą teraz dostajemy.
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowoć: Osjaków
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 6:38 am Temat postu:
PawelZak napisał:
Psioczycie na tą UE, aż żal czytać :
A nie zwracacie uwagi na wiele rzeczy, które dzięki naszemu członkostwu, mają dziś miejsce. Restrukturyzacja przemysłu i gospodarki, olbrzymie zmiany w rolnictwie czy modernizacja infrastruktury komunikacyjnej, to zaledwie procent tego co się dzięki funduszom unijnym robi w Polsce. Dziś i teraz. Bez tych pieniędzy padlibyśmy ! Co do tego nikt już w Polsce nie ma wątpliwości.
Kolejną zaletą Uni Europejskiej z punktu widzenia zwykłego obywatela jest możliwość swobodnego podróżowania, osiedlania się i podejmowania pracy na terenie wszystkich jej krajów. UE daje nam szanse legalnego zatrudnienia, od którego naliczana będzie emerytura, a w razie nagłego wypadku będziemy mogli liczyć na opiekę zdrowotną nie wymagającą wykupu dodatkowych ubezpieczeń.
Wejście naszego kraju do europejskiej Piętnastki otworzyło przed naszymi uczniami i studentami nowe perspektywy. Pojawiła się szansa na naukę i studiowanie za granicą. Warto pamiętać że po polska młodzież traktowana jest na tych samych zasadach co pozostali członkowie Zjednoczonej Europy. Obowiązują nas te same stypendia, zapomogi oraz opłaty za nauke. Zniknęły też niedogodności wizowe obowiązujące nadal przy wyjazdach powyżej 3 miesięcy do większości europejskich państw. Do studiowania za granicą wystarczy polska matura.
Integracja z Unią Europejską wpłynęła też na warunki konkurencji. Przedsiębiorcy już widzą napływ zagranicznych inwestycji oraz polepszenie sytuacji na polskim rynku. Przystąpienie do UE to również ostateczne zlikwidowanie bariery celnej, co umożliwiło nam szerszy eksport naszych towarów na rynki europejskie. Kiedy euro zastąpi złotówkę, zniknie obecne ryzyko kursowe oraz obniżą się opłaty za transfery bankowe.
Jednocześnie należy pamiętać, że Polska ma swoich przedstawicieli w głównych instytucjach Unii Europejskiej. Nie jest ubezwłasnowolniona, lecz wpływa na kształtowanie polityki europejskiej. Czy mały powierzchniowo Luksemburg czy też Hiszpania będące w strukturach Wspólnoty straciły suwerenność, czy też nastąpiła tam masowa fala bankructw rodzimych firm? Nie. Społeczeństwa tamtych państw nie utraciły też swojej świadomości narodowej. Dlaczego inaczej miałoby się stać z Polską?
Przystąpienie do krajów zjednoczonej Europy, wdrożenie europejskich norm ekologicznych przyczyniły się do poprawy warunków życia ludzi. Stosowanie nowoczesnych, przyjaznych środowisku technologii racjonalizujących zużycie surowców i energii pozwoliło poprawić efektywność gospodarczą. Co więcej, dążąca do liberalizacji Unia gwarantuje nam obniżenie cen za usługi takie jak telekomunikacja, prąd, czy gaz.
Tak naprawdę trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie, co dalej robić, w jakim iść kierunku. Jedno jest pewne, każdemu Polakowi powinno zależeć na tym by żyło nam się lepiej. Integracja z Unią Europejską jest dla nas szansą by ten cel zrealizować. To właśnie ona otwiera nam drzwi do lepszego jutra, zjednoczonej Europy. Unia może oczywiście stanowić zagrożenie ale tylko w przypadku jeśli nie wykorzystamy odpowiednio szansy, którą teraz dostajemy.
Niech nam tu gazet nie czyta. _________________ Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 9:45 am Temat postu:
To nie gazeta, ale świetny tekst napisany przez mojego kolegę w czerwcu 2003, czyli prawie na rok przed uzyskaniem pełnego członkostwa.
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 10:11 am Temat postu:
wojto-ryba napisał:
....pan premier Tusk kojarzy mi się z jednym "tańczy jak mu zagrają" och takich to się uwielbia, a jak wspaniale z kimś takim prowadzić interesy. Przeca na wszystko się zgodzi, to pokorny polityk. Super, ale dla kogo? Bo na pewno nie dla Polski!!!......
Już dawno nie czytałem takich bzdetów 8O
Kolego, Ty nie masz kompletnie pojęcia, o czym piszesz.
A skąd u ciebie taki osąd Tuska ? Znasz go ? To twój kolega ? Jesteś w rządzie ? Popatrz sobie co się pisze w prasie zachodniej, wejdż na stronę Parlamentu Europejskiego i poczytaj co inni mówią o Polsce.
Tusk to pokorny polityk według ciebie ? Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz kolego. Polska już dawno przestała być pionkiem w rozgrywkach UE. Dziś jesteśmy równorzędnym partnerem businessowym, partnerem, z którym wszyscy się liczą. Nie zapominaj kto od 14 lipca 2009r jest Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. A to bardzo ważna funkcja, pozwalająca wiele uzyskać.
**********
Wiele ludzi ciągle myśli, że Polska odgrywa w UE rolę służalczą i jest traktowana jak drugoligowy partner. Tak nie jest. Moja dziewczyna jest tłumaczem i pracuje od 2 lat dla PE. We wszystkich dokumentach, które przechodzą przez jej ręce widać, że pozycja Polski jest coraz ważniejsza i jesteśmy postrzegani jako bardzo ważny element całej europejskiej struktury. Jakakolwiek decyzja unijna zawsze jest konsultowana z Polską. Pragnę przy okazji przypomnieć, że to nasz kraj, jako jedyny w UE, miał wzrost gospodarczy. Jesteśmy jedyną zieloną wyspą na mapie Europy. Wszędzie jest kryzys, u nas go nie ma. Do dziś tęgie głowy z Europy nie wiedzą jak tego dokonaliśmy....i niech to zostanie naszą tajemnicą
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 10:34 am Temat postu:
PawelZak napisał:
Jesteśmy jedyną zieloną wyspą na mapie Europy. Wszędzie jest kryzys, u nas go nie ma. Do dziś tęgie głowy z Europy nie wiedzą jak tego dokonaliśmy....i niech to zostanie naszą tajemnicą
Boję się, że kiedyś ta tajemnica wypłynie, a wtedy się okaże, jak jest naprawdę, jak było księgowane wszystko. Obyśmy nie wyszli na tym jeszcze gorzej jak Grecy... :roll:
Petrus, Ty naprawdę łykasz to, co wciska nam Rostowski i Tusk? 8O
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowoć: Osjaków
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 10:44 am Temat postu:
PawelZak napisał:
wojto-ryba napisał:
....pan premier Tusk kojarzy mi się z jednym "tańczy jak mu zagrają" och takich to się uwielbia, a jak wspaniale z kimś takim prowadzić interesy. Przeca na wszystko się zgodzi, to pokorny polityk. Super, ale dla kogo? Bo na pewno nie dla Polski!!!......
Już dawno nie czytałem takich bzdetów 8O
Kolego, Ty nie masz kompletnie pojęcia, o czym piszesz.
A skąd u ciebie taki osąd Tuska ? Znasz go ? To twój kolega ? Jesteś w rządzie ? Popatrz sobie co się pisze w prasie zachodniej, wejdż na stronę Parlamentu Europejskiego i poczytaj co inni mówią o Polsce.
Tusk to pokorny polityk według ciebie ? Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz kolego. Polska już dawno przestała być pionkiem w rozgrywkach UE. Dziś jesteśmy równorzędnym partnerem businessowym, partnerem, z którym wszyscy się liczą. Nie zapominaj kto od 14 lipca 2009r jest Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. A to bardzo ważna funkcja, pozwalająca wiele uzyskać.
**********
Wiele ludzi ciągle myśli, że Polska odgrywa w UE rolę służalczą i jest traktowana jak drugoligowy partner. Tak nie jest. Moja dziewczyna jest tłumaczem i pracuje od 2 lat dla PE. We wszystkich dokumentach, które przechodzą przez jej ręce widać, że pozycja Polski jest coraz ważniejsza i jesteśmy postrzegani jako bardzo ważny element całej europejskiej struktury. Jakakolwiek decyzja unijna zawsze jest konsultowana z Polską. Pragnę przy okazji przypomnieć, że to nasz kraj, jako jedyny w UE, miał wzrost gospodarczy. Jesteśmy jedyną zieloną wyspą na mapie Europy. Wszędzie jest kryzys, u nas go nie ma. Do dziś tęgie głowy z Europy nie wiedzą jak tego dokonaliśmy....i niech to zostanie naszą tajemnicą
Drogi Petrusie ta tajemnica jest wszystkim zdrowo myślącym dobrze znana. Tym razem uratowało nas to, że nie wprowadziliśmy Euro. Aż strach pomyśleć, co byłoby gdyby kryzys zdarzył się wtedy, gdy już nie byłoby złotówki. Jak czytasz troszkę to powinieneś znaleźć teksty gdzie ekonomiści (coraz więcej ekonomistów) zastanawia się nad tym czy Euro wytrzyma i czy wprowadzenie wspólnej waluty nie było błędem - gwoździem do trumny UE.
O gazetach to powiedział Kaźmirz Pawlak i jak najbardziej to pasuje tutaj. _________________ Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 11:08 am Temat postu:
Jotes
Tu nie ma miejsca na pomyłki lub naciąganie liczb. Tu obowiązują międzynarodowe standardy księgowości zwane potocznie GAAP. Nasz wynik obliczany był przez kilka instytucji europejskich i wszyscy zgodnie stwierdzili, że mamy wzrost. Czy ja łykam to co mówią Rostowski i Tusk ? Oczywiście, że tak. I zaznaczam, że nikt nikomu nic nie wciska. Efekty prac ministra finansów są namacalne. Dzięki restrykcyjnej polityce fiskalnej i samodyscyplinie mamy najlepszą sytuację gospodarczą w UE na tą chwilę. Wiele osób z UE uważa Rostowskiego za jednego z najlepszych finansistów w dzisiejszej Europie. I podzielam ten pogląd. Powiem ci więcej, jak rozmawiam ze znajomymi, którzy mają własne firmy, niektóre duże....wszyscy mówią o znakomitych wynikach i wzroście obrotów. Business kręci się coraz lepiej. Polska kwitnie kolego. Trzeba być wyjątkowo zaślepionym, aby nie dostrzegać tego pozytywnego klimatu.
Jarpo
Euro nie ma tu nic do rzeczy. Popatrz na takie kraje jak UK czy Szwecja. Tam nie ma euro, a gospodarka padła na ryj !! Polsce się udało tylko dlatego, że jesteśmy stosunkowo niewielką gospodarką w Europie i efekt tzw. koła zamachowego do nas nie dotarł. Dopiero w tym roku przewidywane jest lekkie załamanie, ale prognozy mówiące o początku nowego trendu wzrostowego na świecie, powinny temu załamaniu przeciwstawić się. Dlatego też MFin przewiduje wzrost PKB również na ten rok. Co do euro jako wspólnej waluty, to uważam, że pomysł jest bardzo dobry, ale jest niestety zbyt wiele warunków, które należy spełnić, aby ta cała konstrukcja wytrzymała próbę czasu. Należy dopracować pewne mechanizmy popytowo-podażowe regulujące ilość pieniądza na rynku, aby zapewnić stabilność wspólnej waluty. To strasznie skomplikowana materia, ale warta podjęcia ryzyka. Czy euro wytrzyma ? Nikt tego nie wie.
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 2:00 pm Temat postu:
Wpisz w google "BIEDA W POLSCE" i zaraz zrozumiesz czemu tak dobrze stoi nasze państwo. Grabi obywateli do cna, niech mnie nie straszą że jestem mieszkańcem tej zielonej wyspy bo mnie najadą emigranci z biednych krajów UNI !!
:
Z raportu Komisji Europejskiej wynika, że 29 procent Polaków żyje w biedzie. Polska bieda nie jest jednak skutkiem bezrobocia - uważają eksperci z Centrum Smitha. Jak zaznaczył Andrzej Sadowski, wiele osób dotkniętych biedą ma stałe zatrudnienie. Ich bieda jest skutkiem dużych obciążeń fiskalnych, także w postaci podatków pośrednich.
Nadmierny fiskalizm w Polsce przyczynia się do rezygnacji rodzin z posiadania dzieci.
Nadmierny fiskalizm w Polsce przyczynia się do rezygnacji rodzin z posiadania dzieci. Eksperci z Centrum imienia Adama Smitha obliczyli, że minimalny koszt wychowania dziecka do osiągnięcia przez nie 20. roku życia wynosi 160 tysięcy złotych.
Zdaniem Andrzeja Sadowskiego, obniżanie podatków byłoby o wiele skuteczniejszym narzędziem w walce z polską biedą niż rozwijanie programów socjalnych. Ekspert zauwazył, że pieniądze przekazywane przez rząd polskim rodzinom pochodzą z opodatkowania rodzin. Dodał, że większośc tych pieniędzy jest marnotrawiona i zużywana na obsługę aparatu biurokratycznego, który najpierw ulgi rozdaje, a pózniej kontroluje. Stąd o wiele efektywniejsze i skuteczniejsze byłoby obniżenie opodatkowania.
"Stawka VAT w Polsce jest wyższa niż w większości państw europejskich"
Niektóre prodkty związane z wychowaniem i utrzymaniem dzieci są obecnie obłożone obniżoną stawką VAT. Dotyczy to między innymi ubranek i bucików dziecięcych, na które obecnie obowiązuje stawka 7 procent. Wkrótce jednak może się to zmienić. Komisja Europejska domaga się od Polski podniesienia stawki VAT na te produkty do 22 procent.
Wyższe wydatki na te produkty, wpłyną zapewne na pogorszenie sytuacji rodzin z dziećmi - podkreśla Andrzej Sadowski. Jak dodał, stawka VAT w Polsce jest wyższa niż w większości państw europejskich. Wyższa stawka niż u nas obowiązuje jedynie w Szwecji i w Danii.
Andrzej Sadowski uważa, że zdecydowana większość polskich rodzin byłaby w stanie zapracować na swoje utrzymanie, w warunkach państwa, które nie byłoby tak bardzo fiskalne jak nasze."
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 2:29 pm Temat postu:
Cytat:
Business kręci się coraz lepiej. Polska kwitnie kolego.
przepraszam za wtret :oops:
Ale, czyj Business?? 8O
w mojej okolicy pozostał jedynie Cykoria Wierzchosławice reszta Polskich to drobne firemki ,najczesciej rzemieslnicze
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 2:34 pm Temat postu:
Majus
Ależ oczywiście, że państwo dobrze stoi. Nie znam nikogo wśród znajomych, kto by narzekał. Nawet moja sąsiadka 76-letnia babcia jest szczęśliwa, bo znalazła kilkanaście osób na lekcje niemieckiego. Mały niepozorny zieleniak pod moim domem nagle zmienił się w luksusowy sklep z warzywami i owocami. Nawet gospodarz budynku ma nowy samochód ! Gdzie tu ta bieda, pytam się ??
Pojęcie biedy to bardzo śliski temat. Należy bardzo precyzyjnie zdefiniować co to takiego ta bieda. Oczywiście sytuacja wsi i małych miasteczek nie jest ciekawa, ale tak samo dzieje się wszędzie w UE. To nie tylko Polska. Bieda zazwyczaj bierze się z braku wykształcenia, braku inicjatywy i najczęściej z braku chęci do przystosowania się do nowych warunków. Świat jest tworem bardzo dynamicznym, gdzie wszystko się zmienia w szybkim tempie. Dziś nie wystarczy już siedzieć w domu i czekać na pracę. Dziś trzeba jej aktywnie szukać. Warunki się kolego zmieniły. Kto nie chce się do tego dostosować, klepie bidę !!! Na Zachodzie jest tak już od dobrych 200 lat.
Nadmierny fiskalizm powiadasz ?
A gdzie to oprócz Estonii są mniejsze podatki kolego ? No podaj jakiś przykład ?
Obciążenia podatkowe są mniej więcej takie same w UE i wszyscy to wiedzą. Oczywiście podatki pośrednie są różne i sam uważam, że polski VAT to złodziejstwo. Ale VAT to nie wszystko. Reszta podatków jest prawie identyczna z tymi, które są w Europie. A ja po Europie sporo jeżdżę i rozmawiam z ludżmi. Wszędzie jest pewne niezadowolenie. Noo, ale nie każdy może mieszkać w Monaco 8)
Wiadomość sprzed godziny...." Przeciętny polski pracownik w kwietniu zarobił 3 398,67 zł - podał Główny Urząd Statystyczny. Było to o 3,2 procent więcej niż rok wcześniej, ale jednocześnie o 2,7 proc. mniej niż w marcu 2010 roku "
I co bieda ??? @TVN24
Zenuś
Ale Twoja okolica to w ogóle jest jakaś pustynia businessowa )))
Zapraszam na piwo do Warszawy, zobaczysz jak ludziska żyją. Narzekających nie spotkasz zbyt wielu.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 3:02 pm Temat postu:
przyjechał bym ALE!!! w tym tak doskonale rządzonym kraju , paliwo relatywnie do tak sutych zarobków najdroższe w europie a pociagi!!! cóż może się okazać ze w połowie drogi staną bo własciciel doskonale zarzadzanej firmy nie zapłacił od kilku lat za użytkowania torowisk i powiedzieli mu DOŚĆ!!!
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 3:27 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Ależ oczywiście, że państwo dobrze stoi. Nie znam nikogo wśród znajomych, kto by narzekał. Nawet moja sąsiadka 76-letnia babcia jest szczęśliwa, bo znalazła kilkanaście osób na lekcje niemieckiego. Mały niepozorny zieleniak pod moim domem nagle zmienił się w luksusowy sklep z warzywami i owocami. Nawet gospodarz budynku ma nowy samochód ! Gdzie tu ta bieda, pytam się ??
Świetnie się tam żyje w tej stolicy! Nie narzekacie na podatki bo do WARSZAWY je zabierają.
No i sam pomyśl jak z podanej przez Ciebie średniej krajowej utrzymać dom rodzinę i jeszcze kupić samochód, Wiemy tez ze na tę średnią przypada jeden bogaty i 10 zarabiających 1000 zł.
Uwierz że poza stolicą takie zarobki to nic dziwnego.
Trzymaj się Swoich bogatych znajomych ze stolicy i innych "zagrnicznych"
żyjąc w błogiej myśli że biedy w kraju nie ma.
Kiedyś właściciel delikatesów "Alma" stwierdził że oprócz Warszawy, i kilku większych miast nie ma sensu otwierać sklepu bo ludzi po prostu nie stać na to by tam kupować.
Ostatnio zmieniony przez Majus dnia Sro Maj 19, 2010 3:31 pm, w całości zmieniany 1 raz
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 3:28 pm Temat postu:
Ależ Zenuś, nieprawda !! Paliwo jest w cenach średnich europejskich, w Szwecji płaciliśmy w zeszłym tygodniu 13.27SEK czyli 5.57zł za litr. W Polsce ta sama Pb95 kosztowała około 4.70zł. Taniej jest tylko w Łotwie, Estonii, Rumunii i Kosowie. Dane z tabeli cen paliw w Europie.
A z pocoiągami wszystko jest OK. Nie płacisz za tory, nie jedziesz. Prosta zasada. No przecież to jest kapitalizm Zenuś )) Lepszego ustroju jeszcze nikt nie wymyślił. A może rowerem ?? W każdym razie piwo cały czas aktualne.
pozd
Majus
Żyjemy w takich czasach, że naprawdę nikt sobie głowy nie zawraca biedą i tym całym złem. Każdy robi swoje i cieszy się własną rodziną i życiem. I tego się trzymajmy ! Mnie nie obchodzi gdzie te podatki idą i kto ile zarabia. Nie interesuje mnie jak jest ta średnia wyliczana. W nosie to tam całkowicie !
Ale codziennie widzę ile jest ludzi w knajpkach czy piwiarniach, widzę gdzie ludzie jeżdżą na wakacje, jak mieszkają i jakie mają samochody. I to mi wystarczy do sformułowania opinii, że w stolicy jest OK. A, że bieda piszczy w Bieszczadach lub w Białymstoku.....co mnie to obchodzi kolego. Wybacz, może to zabrzmiało zbyt brutalnie, ale mnie to naprawdę pika co kto ile zarabia. Za stary jestem, aby się martwić o wszystkich.
Ostatnio zmieniony przez PawelZak dnia Sro Maj 19, 2010 3:43 pm, w całości zmieniany 2 razy
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 3:41 pm Temat postu:
Majus napisał:
Świetnie się tam żyje w tej stolicy! Nie narzekacie na podatki bo do WARSZAWY je zabierają.
Trudno cynizm uznać za cnotę. Popatrz najpierw na dochody tej cudownej "100lnicy", zapchanej delegatami z całego kraju, którzy swoje podatki wpłacają tam, gdzie rzeczywiście mieszkają.
Odbudowa stolicy zakończyła się kilkadziesiąt lat temu. Warto mieć to na uwadze - poważniej będzie, a i zgodnie z faktami. :roll:
P.S. Złodzieje i bandyci też mają ciąg ku temu miastu. :
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 3:51 pm Temat postu:
Londyńczycy przyjęli polaków do pracy i pozwolili im u siebie zamieszkać i płacić podatki.
Do Warszawy zjeżdżają się co tydzień tysiące pracowników, wyrabiają za grosze sukces stolicznych firm, na weekend wracają do domów by tam za tą kasę utrzymać się na "normalnym" poziomie.
I tak wiele podatków uciekło i Polsce i Warszawie.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 4:04 pm Temat postu:
Majus napisał:
Do Warszawy zjeżdżają się co tydzień tysiące pracowników, wyrabiają za grosze sukces stolicznych firm, na weekend wracają do domów by tam za tą kasę utrzymać się na "normalnym" poziomie.
I tak wiele podatków uciekło i Polsce i Warszawie.
Kto ma szkoły, ten ma lżej.
Święte słowa. :
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 4:06 pm Temat postu:
Majus napisał:
Londyńczycy przyjęli polaków do pracy i pozwolili im u siebie zamieszkać i płacić podatki.
Do Warszawy zjeżdżają się co tydzień tysiące pracowników, wyrabiają za grosze sukces stolicznych firm, na weekend wracają do domów by tam za tą kasę utrzymać się na "normalnym" poziomie.
I tak wiele podatków uciekło i Polsce i Warszawie.
O Londynie piszesz nieprawdę. Nikt nam nie pozwolił......my jako Polacy mamy prawo tam pracować !! To nie łaska Anglików, tylko prawo europejskie reguluje te stosunki kolego. Mylisz pojęcia.
Ja się cieszę, że przyjezdni wyrabiają sukcesy warszawskich firm. Tak właśnie powinno być. Jako właściciel firmy, chcę płacić swoim pracownikom jak najmniej. A dlaczego ? Bo to ja mam zarabiać, a nie moi pracownicy. A jak się komuś nie podoba, to wylatuje na zbity ryj. Takie są prawa kapitalizmu kolego i dopóki tych praw nie zrozumiesz, będziesz się męczył. Life is brutal.....A, że to się komuś nie podoba, to niech wyemigruje tam gdzie jest komunizm.....ot choćby do Korei Pólnocnej Droga wolna kolego. Nikt ci nie każe mieszkać w Polsce. Dziś cały świat jest jednym państwem.
Na temat kapitalizmu i praw nim rządzących, polecam literaturę mojego profesora z SGPiS, pana Wiesława Sadzikowskiego. Przeuroczy i wybitnie mądry człowiek.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 4:29 pm Temat postu:
Tylko studenci - mam nadzieję nie wszyscy - jak widać, nie poszli w Jego ślady. :roll:
zabrze Łowca Węgorza
Dołšczył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 4:35 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Wiadomość sprzed godziny...." Przeciętny polski pracownik w kwietniu zarobił 3 398,67 zł - podał Główny Urząd Statystyczny. Było to o 3,2 procent więcej niż rok wcześniej, ale jednocześnie o 2,7 proc. mniej niż w marcu 2010 roku "
I co bieda ??? @TVN24
Ciekawe skąd biorą te głupoty....
Porównujesz ceny benzyny i podatków do zachodu europy, ale zapomniałeś o jednym, Polak nie zarabia tyle, co Niemiec Francuz czy Szwed.
PawelZak napisał:
Jako właściciel firmy, chcę płacić swoim pracownikom jak najmniej. A dlaczego ? Bo to ja mam zarabiać, a nie moi pracownicy. A jak się komuś nie podoba, to wylatuje na zbity ryj. Takie są prawa kapitalizmu kolego i dopóki tych praw nie zrozumiesz, będziesz się męczył. Life is brutal
Piszesz to jako właściciel firmy :?: Czy tak ci się napisało :?: _________________ Bercik
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 4:51 pm Temat postu:
Zabrze
Jakie głupoty kolego ?
To są oficjalne dane GUS i innych danych nie ma.
Zarobki oczywiście mamy dzisiaj kiepskie i tego nie poprawimy tak szybko. Myślę, że za 10-15lat dojdziemy do średniej europejskiej, przy optymistycznym wariancie. No cóż, Zachód ma tą przewagę nad nami, że nie miał komunizmu przez tyle lat. Oni w ogóle nie bardzo wiedzą, na czym ten chory sytem polega.
O tym kto ma zarabiać w firmie piszę jako własciciel. Mnie naprawdę nie zależy na tym, kto i jak wykona pracę. Mnie interesuje tylko jedno, ta praca ma być zrobiona. A czy zrobi ją Polak, Chińczyk czy Rusek....mnie to jest obojętne.
Płacę minimum i to jest moje prawo. Jeśli komuś to nie pasuje, niech szuka dalej zajęcia. Wszędzie na świecie jest tak samo. Dlaczego ja mam być inny ?
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowoć: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 4:52 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Jako właściciel firmy, chcę płacić swoim pracownikom jak najmniej. A dlaczego ? Bo to ja mam zarabiać, a nie moi pracownicy. A jak się komuś nie podoba, to wylatuje na zbity ryj.
To rozumiem, jeden z warunków konkurencyjności, może kiedyś pęknie ta cienka granica i wywaleni na ryj podniosą kamień lub przejdą do konkurencji wyjawią wszystkie tajemnice firmy.
Ty miałes chyba nauczycieli feudalizmu a nie kapitalizmu. :
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 6:11 pm Temat postu:
Majus napisał:
To rozumiem, jeden z warunków konkurencyjności, może kiedyś pęknie ta cienka granica i wywaleni na ryj podniosą kamień lub przejdą do konkurencji wyjawią wszystkie tajemnice firmy. Ty miałes chyba nauczycieli feudalizmu a nie kapitalizmu. :
Majus, nasz portalowy znawco businessu..... płać swoim pracownikom więcej niż sobie samemu !!! Ja ci życzę powodzenia. Na pewno będziesz konkurencyjny Odsyłam ponownie do lektury prof. Sadzikowskiego. Upór i kompletny brak zrozumienia tematu jest cechą ludzi głupich. Pamiętaj o tej maksymie. Miłego dzionka życzę i żegnam zarazem.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 7:18 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Jotes
Tu nie ma miejsca na pomyłki lub naciąganie liczb. Tu obowiązują międzynarodowe standardy księgowości zwane potocznie GAAP. Nasz wynik obliczany był przez kilka instytucji europejskich i wszyscy zgodnie stwierdzili, że mamy wzrost. Czy ja łykam to co mówią Rostowski i Tusk ? Oczywiście, że tak. I zaznaczam, że nikt nikomu nic nie wciska. Efekty prac ministra finansów są namacalne. Dzięki restrykcyjnej polityce fiskalnej i samodyscyplinie mamy najlepszą sytuację gospodarczą w UE na tą chwilę. Wiele osób z UE uważa Rostowskiego za jednego z najlepszych finansistów w dzisiejszej Europie. I podzielam ten pogląd. Powiem ci więcej, jak rozmawiam ze znajomymi, którzy mają własne firmy, niektóre duże....wszyscy mówią o znakomitych wynikach i wzroście obrotów. Business kręci się coraz lepiej. Polska kwitnie kolego. Trzeba być wyjątkowo zaślepionym, aby nie dostrzegać tego pozytywnego klimatu.
Jarpo
Euro nie ma tu nic do rzeczy. Popatrz na takie kraje jak UK czy Szwecja. Tam nie ma euro, a gospodarka padła na ryj !! Polsce się udało tylko dlatego, że jesteśmy stosunkowo niewielką gospodarką w Europie i efekt tzw. koła zamachowego do nas nie dotarł. Dopiero w tym roku przewidywane jest lekkie załamanie, ale prognozy mówiące o początku nowego trendu wzrostowego na świecie, powinny temu załamaniu przeciwstawić się. Dlatego też MFin przewiduje wzrost PKB również na ten rok. Co do euro jako wspólnej waluty, to uważam, że pomysł jest bardzo dobry, ale jest niestety zbyt wiele warunków, które należy spełnić, aby ta cała konstrukcja wytrzymała próbę czasu. Należy dopracować pewne mechanizmy popytowo-podażowe regulujące ilość pieniądza na rynku, aby zapewnić stabilność wspólnej waluty. To strasznie skomplikowana materia, ale warta podjęcia ryzyka. Czy euro wytrzyma ? Nikt tego nie wie.
Więc ja tak lekko z prowincji napiszę . Pan Tusk , którego tak zachwalasz zabiera od jakiegoś czasu Urzędom Wojewódzkim kasę . Po kilka tysięcy z budżetów wydziałów . Odbyło się to już kilka dobrych razy . Bieda aż piszczy ! Teraz pogrzeb Prezydenta L.K. pochłonął olbrzymią kasę . Nie mówi się o niej bo wybory na widelcu . Po wyborach wiadomo ... Powódź to moim zdaniem gwóźdź do trumny . Nie ma biedy w Polsce . Warzywniaki , nowe samochody , ogólna radość . A na nad wodą spotykam starszego pana . W starych łachmanach , półpodartych spodniach z zepsutym rozporkiem i fiutem na wierzchu stał z starą wędką w łapie i marzył o szczupaku na obiad . Parę kilometrów dalej - pech chciał , że blizej Eropy - granicy z Niemcami . Koło domu biegają prawie gołe dzieciaki - bez ubrań taniej . W oknach dykta - ojciec z kijem leszczynowym płotki łowi na obiad . Popegerowskie gospodarstwa zostawione same sobie . Cała masa małych wsi , w których praca jest tylko w lesie , a jak jej nie ma to się kłusuje i kradnie . Warszawa daleko . Unia jeszcze dalej .
Skończą się wybory , wybuchną afery . Pewne jak w banku . Staną służbowe samochody w urzędach , skończy się nawet papier do ksero .
Takie służby pilnujące ryb jak Policja , PSR w ościankowych województwach staną na całego . Nie będzie na paliwo . A politycy podniosą sobie diety .... _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
zabrze Łowca Węgorza
Dołšczył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 7:31 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Płacę minimum i to jest moje prawo. Jeśli komuś to nie pasuje, niech szuka dalej zajęcia.
Eeee ładniej brzmiało....
PawelZak napisał:
A jak się komuś nie podoba, to wylatuje na zbity ryj.
Na całe szczęście po tej wypowiedzi wiem, z kim mam do czynienia... _________________ Bercik
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 8:46 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Ależ Zenuś, nieprawda !! Paliwo jest w cenach średnich europejskich, w Szwecji płaciliśmy w zeszłym tygodniu 13.27SEK czyli 5.57zł za litr. W Polsce ta sama Pb95 kosztowała około 4.70zł. Taniej jest tylko w Łotwie, Estonii, Rumunii i Kosowie. Dane z tabeli cen paliw w Europie.
Matematyk! Policz ile tych SEK zarabia Szwed i przelicz, ile za swoją pensję ma litrów paliwa Szwed, a ile Polak, któremu płacisz najniższą krajową? Cfaniak! W UK litr kosztuje ok 1 funt, a Polak zarabia tam i 2000 funtów/mies, ale nie przelicza na złotówki, bo te może sobie w buty włożyć(tam).
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 8:47 pm Temat postu:
zabrze
I cieszę się, że zrozumiałeś mój przekaz. Nie ma taryfy ulgowej kolego, skończyło się ! Każdy ma te same warunki, jeśli komuś to nie odpowiada.....siooo !!! Ja nie mam żadnego problemu z pracownikami. Znalezienie nowej osoby to kwestia jednego dnia. Jeśli ktoś chce płacić więcej, jego prawo. Nic mi do tego. Wolny rynek !
the_animal
To nie Tusk zabiera kasę urzędom, tylko chory system, który wymaga leczenia.
Nie wszystko da się naprawić natychmiast. Najlepszym przykładem są autostrady. Przez rok od objęcia władzy przez PO nic nie zrobiono, ponieważ były PiSowski minister Polaczek, tak namieszał w procedurach, że trzeba było całego roku, aby te przepisy zmienić. Przywrócono tryb przetargowy(zablokowany przez Polaczka !!!) i dzisiaj mamy ponad 580km autostrad w budowie. Pod koniec tego roku ponad połowa z nich zostanie oddana do użytku. Trzeba bardzo złej woli, aby tego nie widzieć !! Oczywiście PiSowskie cymbały grają swoją mantrę !! I niech im los da szczęście na wyborach
Kolego, co mnie obchodzi dziadek nad wodą w podartych spodniach ?? Ja takich przykładów mam dziesiątki w Warszawie, codziennie I co z tego ? Czy to jest wina rządu, że ci ludzie tak wygladają ? No sam się zastanów. W każdym kraju Europy wschodniej, w którym następują gwałtowne przemiany, takie zjawiska są na porządku dziennym. Nikt się temu nie dziwi i nikogo o ten stan nie oskarża. Tylko w Polsce znajdują się obrońcy praw człowieka, co dużo gadają , a guzik robią ! I co ja, zwykły obywatel, mam zrobić wobec tych faktów ? Sprzedać wszystko co mam i rozdać biednym ? Chyba żartujesz kolego ! Zrób to sam, jeśli taki współczujący jesteś.
Każda radykalna zmiana niesie za sobą ryzyko powstania ognisk biedy i ubóstwa. Tak jest wszędzie na świecie. Irlandia jest tego najlepszym przykładem. Polecam przejrzeć "Dziennik irlandzki" Heinricha Bölla. trochę ta historia oczy otwiera.
Nie wszyscy są w stanie dostosować się do nowej rzeczywistości i nowych warunków. Ci, najbardziej oporni chodzą w dziurawych spodniach i jak sam piszesz z fiutem na wierzchu. Tylko powiedz mi, czy to jest wina rządu ???
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 8:58 pm Temat postu:
Jotes napisał:
Matematyk! Policz ile tych SEK zarabia Szwed i przelicz, ile za swoją pensję ma litrów paliwa Szwed, a ile Polak, któremu płacisz najniższą krajową? Cfaniak! W UK litr kosztuje ok 1 funt, a Polak zarabia tam i 2000 funtów/mies, ale nie przelicza na złotówki, bo te może sobie w buty włożyć(tam).
Panie Jotes, do czego pan pijesz ??
Ja tylko pokazałem koledze Zenonowi, że Polska wcale nie ma najdroższego paliwa. Paliwo jest u nas stosunkowo tanie, porównując z cenami w Europie. Oczywiście zarobki nasze definiują siłę nabywczą pieniądza i tu już wyniki nie są tak optymistyczne. Ale ja się pytam, kto komu zabrania zarabiać więcej ??? Nikt z moich znajomych nie jest na pensji poniżej 8.000zł brutto. Każdy sobie jakoś radzi. Niektórzy wręcz zaskakują swoimi zarobkami.
Skoro ty jesteś takim altruistą, to płać swoim pracownikom więcej niż sobie. Kto ci broni ? Płać im maksymalnie. Twój wybór. Ja płacę minimum i chcę płacić jeszcze mniej. I mam do tego prawo. Załapałeś zasady prawdziwego kapitalizmu 8) ??? Wolny rynek oznacza wolne decyzje. Znowu odsyłam do prof. Sadzikowskiego
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 9:08 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
dzisiaj mamy ponad 580km autostrad w budowie. Pod koniec tego roku ponad połowa z nich zostanie oddana do użytku.
Tutaj się z Tobą nie zgodzę,myślę że do użytku jesteśmy w stanie oddać jakieś 10-20km z tych 560 :roll:
Dyskusja o niskich płacach,cenach benzyny i porównań nas do nich nie ma żadnego SENSU :roll:
Koleżanka zarabia netto 4100plz czyli sporo powyżej średniej krajowej.
komorne za mieszkanie 46m2 płaci 440plz czyli trochę więcej niż 10%.
Znajomy mieszka w Niemczech gdzie zarabia chyba całkiem nieźle bo ok.2500 euro a z mieszkanie (no ale większe bo ma chyba coś ok.60m2)
płaci ok. 800 euro czyli ok. 30% zarobków.
No i teraz do tych co dyskutują o cenach:
-czy lepiej za mieszkanie płacić 10% czy 30%?
Chyba najlepiej byłoby mieć najwyższe zarobki z UE a płacić za mieszkania,za żywność,za usługi ceny polskie.
Od razu zastrzegam że nie znam cen art. spożywczych,usług w Niemczech ale ciągle czytam że przyjeżdżają do Polski na zakupy więc wnioskuję że u nich jest drożej.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 9:19 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Ja nie mam żadnego problemu z pracownikami. Znalezienie nowej osoby to kwestia jednego dnia. Jeśli ktoś chce płacić
Słuchaj, a może szukasz kogoś? Mogę się zwolnić i jak spełnisz moje oczekiwania to masz świetnego pracownika co prawda nie wiem w jakiej branży ale we wszystkim jestem doskonały.
Są takie egzemplarze : np. Skała :
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 10:18 pm Temat postu:
Owszem szukam co najmniej 15 doświadczonych spawaczy z uprawnieniami ponadpodstawowymi wg normy: PN - EN 287-1. Metody spawania to....MAG136, MAG135 i TIG/ELEKTRODA. Grubość łączonych materiałów 10-60mm. Podstawą zatrudnienia jest przedstawienie certyfikatu i udokumentowanie przynajmniej 3 lat stałego zatrudnienia.
Jeśli spełniasz te warunki, jesteś mile widziany w mojej firmie.
Wybacz, ale ja nie muszę spełniać Twoich oczekiwań, to Ty musisz spełnić moje. Druga uwaga.....nie ma ludzi doskonałych we wszystkim.
pozd
zabrze Łowca Węgorza
Dołšczył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 5:25 am Temat postu:
PawelZak napisał:
Owszem szukam co najmniej 15 doświadczonych spawaczy z uprawnieniami ponadpodstawowymi wg normy: PN - EN 287-1. Metody spawania to....MAG136, MAG135 i TIG/ELEKTRODA. Grubość łączonych materiałów 10-60mm. Podstawą zatrudnienia jest przedstawienie certyfikatu i udokumentowanie przynajmniej 3 lat stałego zatrudnienia.
Jeśli spełniasz te warunki, jesteś mile widziany w mojej firmie.
Wybacz, ale ja nie muszę spełniać Twoich oczekiwań, to Ty musisz spełnić moje. Druga uwaga.....nie ma ludzi doskonałych we wszystkim.
pozd
Chciał bym widzieć minimum od tych spawaczy . _________________ Bercik
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowoć: Osjaków
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 6:05 am Temat postu:
PETRUSIE wolałem Cię w poprzednim wcieleniu. Teraz jesteś jeszcze bardziej irytujący.
NIE KARMIĆ TROLA!!!!! _________________ Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 7:58 am Temat postu:
PawelZak napisał:
Owszem szukam co najmniej 15 doświadczonych spawaczy z uprawnieniami ponadpodstawowymi wg normy: PN - EN 287-1. Metody spawania to....MAG136, MAG135 i TIG/ELEKTRODA. Grubość łączonych materiałów 10-60mm. Podstawą zatrudnienia jest przedstawienie certyfikatu i udokumentowanie przynajmniej 3 lat stałego zatrudnienia.
Jeśli spełniasz te warunki, jesteś mile widziany w mojej firmie.
Wybacz, ale ja nie muszę spełniać Twoich oczekiwań, to Ty musisz spełnić moje. Druga uwaga.....nie ma ludzi doskonałych we wszystkim.
pozd
Puść ogłoszenie w UK, Francji, Holandii, Irlandii, jeśli płacisz takiemu spawaczowi minimum tyle ile tam zarobi, to może go tu ściągniesz. A właśnie w tych krajach znaleźli to, czego nie mieli tu, u nas. Za najniższą krajową to sobie sam spawaj.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 8:11 am Temat postu:
PawelZak napisał:
Owszem szukam co najmniej 15 doświadczonych spawaczy z uprawnieniami ponadpodstawowymi wg normy: PN - EN 287-1. Metody spawania to....MAG136, MAG135 i TIG/ELEKTRODA. Grubość łączonych materiałów 10-60mm. Podstawą zatrudnienia jest przedstawienie certyfikatu i udokumentowanie przynajmniej 3 lat stałego zatrudnienia.
Jeśli spełniasz te warunki, jesteś mile widziany w mojej firmie.
Wybacz, ale ja nie muszę spełniać Twoich oczekiwań, to Ty musisz spełnić moje. Druga uwaga.....nie ma ludzi doskonałych we wszystkim.
pozd
Jeszcze sobie długo poszukasz pracowników z takimi uprawnieniami . Siedzą Oni w Austri , Szwecji , Angli i tym podobnych . I żyją . Ba - zarabiają na Twoim poziomie . Jakiś tam inny kapitalizm jest chyba _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 10:57 am Temat postu:
zapętliłeś się totalnie, paby pełne luda knajpy ,wprowadzaja karty wstępu taki nawał luda, kookoła wsech luxus straganiarze pootwierali sklepy z marmurami na sufitach 8O tylko pytam za co?? skoro ich klienci zarabiają i maja zarabiać ninimum co do paliwa napisałem
Cytat:
paliwo relatywnie do tak sutych zarobków najdroższe w europie
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 2:30 pm Temat postu:
Zenon napisał:
zapętliłeś się totalnie, paby pełne luda knajpy ,wprowadzaja karty wstępu taki nawał luda, kookoła wsech luxus straganiarze pootwierali sklepy z marmurami na sufitach 8O tylko pytam za co?? skoro ich klienci zarabiają i maja zarabiać ninimum co do paliwa napisałem
Cytat:
paliwo relatywnie do tak sutych zarobków najdroższe w europie
Zenon
W niczym się nie zapętliłem kolego. Ja tu mieszkam i codziennie widzę jak jest w knajpach. Od Zamku Królewskiego, poprzez Krakowskie Przedmieście, aż po Nowy Świat jest mnóstwo ludzi we wszystkich knajpkach i kawiarenkach. Ludzi po prostu stać w Warszawie na takie uciechy. Także Zenon wmawiaj innym swoje fałszywe poglady na temat stolicy. Mnie nie nabierzesz, bo widzę jak jest.
Chodzę do kilku piwiarni prawie codziennie, bo lubię dobre piwo. W piątek wieczorem lub w sobotę wieczorem bardzo często nie ma wolnych miejsc. Mówię tu o Bierhalle Arkadia, Nowy Świat, BrowArmia czy małe pijalnie piwa typu Gramofon, Meta albo Antykwariat. Tam zawsze jest full ludzi, a piwo wcale tanie nie jest. Kiedyś wyczytałem, że średnie zarobki w stolicy to ponad 4300zł brutto i że zawsze były one wyższe od krajowej o około tysiąc złotych. I chyba tak jest, bo ludzie specjalnie nie mają pętli na szyi. Nie widać tego.
Wszystko Zenek zależy od tego w jakiej branży człowiek działa. Nie wszyscy mają możliwość zarabiania większych pieniędzy. Składa się na to wiele czynników, od wykształcenia, poprzez specyfikę branży, a na układach kończąc. Obserwując Stolicę powiedzieć mogę jedynie tyle.....to miasto kwitnie.
the_animal
Mylisz się kolego. My nie mamy żadnych problemów ze znalezieniem spawaczy. Żadnych. Największy problem to kwestia certyfikatów i uprawnień posiadanych przez spawaczy. Wszyscy je mają, ale w większości przypadków nie te, na których nam zależy. Dlatego też proponujemy szybkie szkolenie i podejście do egzaminów. Inaczej się nie da. Twoja teza o emigrujących spawaczach jest błędna. A to dlatego, że każdy kraj ma swój system certyfikowania i inne egzaminy. Polski spawacz w Danii musi mieć duński papier, tak samo jak w Niemczech certyfikat TUV. Ot taka specyfika rynku kolego.
Mamy natomiast problem ze znalezieniem operatorów dwóch maszyn....wypalarki SAF Multitone i wielkiej zaginarki sterowanej komputerowo. Tu korzystamy z pomocy biur pracy i wynajmujemy pracowników. Na obsługę tych maszyn też trzeba mieć certyfikat. Inaczej się nie da.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 2:47 pm Temat postu:
trudno rozmawiać z kimś kto totalnie nie rozumie o czym mówi jego rozmówca
życzę ci szczerze sukcesów . a z doswiadczenia powiem że dobry klient to Ślązak czego o Wawiakach trudno powiedzieć -okropni liczygrosiki :
Cytat:
Nie wszyscy mają możliwość zarabiania większych pieniędzy. Składa się na to wiele czynników, od wykształcenia,
jeśli to przytyk .to jak wiem ,profesury nie zrobiłeś!! chyba że na tajnych
kompletach
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 2:52 pm Temat postu:
zabrze napisał:
Chciał bym widzieć minimum od tych spawaczy .
Jeśli posiadasz certyfikat TIG na stale kwasoodporne i nierdzewne i masz minimum 3-letnie doświadczenie, dostaniesz 4600zł brutto. Wszyscy z tej grupy tyle zarabiają i nikt nie narzeka i nie zwalnia się. Te "same" papiery pozwalają w Norwegii zarobić między 8-10tys.zł brutto. Tylko należy pamiętać, że tam pracuje się 6 dni od 7.00 do 19.30, a nie tak jak u nas od 8 do 18 i tylko do piątku. Biorą pod uwagę wszystkie czynniki, można śmiało powiedzieć, że stawki godzinowe nie są w Polsce takie złe. I taka jest prawda.
Zenek
I po co ta agresja w stosunku do mnie ?
Dobrze rozumiem o co Tobie chodzi. Ale zrozum, że siedząc na d....e w Inowrocławiu, nie masz szansy na lepsze zarobki w swoim fachu. Tam jest za mało klientów. Ludzie muszą się wreszcie nauczyć, że aby lepiej zarabiać, należy czasami porzucić swoje przyzwyczajenia i przeprowadzić się do większego miasta.
Klienci nie mają pieniędzy w Warszawie, powiadasz ??
Bardzo się mylisz.....wystarczy odwiedzić w weekend centra handlowe, ot choćby Galerię Mokotów czy Złote Tarasy, aby szybko przekonać się, że jest zgoła inaczej. Najlepszym przykładem jest superluksusowy sklep otworzony przez moją dziewczynę w Galerii Mokotów, gdzie buty kosztują 800zł, koszule 250zł, a krawaty 130zł......zaznaczam, że wszystko ręcznie robione ! I sklep kwitnie kolego. Także Twoje teorie Zenon, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością warszawską.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 3:24 pm Temat postu:
to jest pomysł cała Polska przeprowadza się do Warszawy
A tak dla przypomnienia. co dwadziescia kilka dni dość spora rzesza Warszawiaków gości w Inowrocławiu , spora częśc z nich są moimi klientami. rozpoznawalni z daleka... wiecznie niezadowoleni ,oczywiście z cen ,potrafią do kafejki przychodzić z własną kawą i piwem zgroza :evil: Nie generalizuje , ale takie są fakty!!! Mam dostawców z Wawy , żona ma dostawców z Wawy również , i jak myślisz ,co mówią ??
zdejmnij te różowe okulary i zejdz na ziemie .
Ministerstwa , rząd i sejm i senat . posłowie i pracownicy kancelarii zarabiający krocie musza gdzieś garnitury kupować , więc nie dziw się że kupują w Wawie, ąle Warszawa to nie tylko Ci na świeczniku zyją tam też tacy którzy chodzą do opieki
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 3:38 pm Temat postu:
Zenon napisał:
to jest pomysł cała Polska przeprowadza się do Warszawy
A tak dla przypomnienia. co dwadziescia kilka dni dość spora rzesza Warszawiaków gości w Inowrocławiu , spora częśc z nich są moimi klientami. rozpoznawalni z daleka... wiecznie niezadowoleni ,oczywiście z cen ,potrafią do kafejki przychodzić z własną kawą i piwem zgroza :evil: Nie generalizuje , ale takie są fakty!!! Mam dostawców z Wawy , żona ma dostawców z Wawy również , i jak myślisz ,co mówią ??
zdejmnij te różowe okulary i zejdz na ziemie .
Ministerstwa , rząd i sejm i senat . posłowie i pracownicy kancelarii zarabiający krocie musza gdzieś garnitury kupować , więc nie dziw się że kupują w Wawie, ąle Warszawa to nie tylko Ci na świeczniku zyją tam też tacy którzy chodzą do opieki
Zenonie......mamy wolny rynek i wolny wybór. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Ale nie godzę się na krytykę z ust ludzi, którzy są kompletnie niemobilni. A mogliby zrobić minimum wysiłku i poprawić sobie swój byt. Najbardziej krytykują ci, którzy nic nie robią, tak jest od zawsze.
Nie wiem jakich ty masz dostawców, ale to co ja na codzień obserwuję wygląda zgoła inaczej. Dziś liczy się pełny profesjonalizm i z dumą stwierdzam, że go widać na ulicach coraz częściej. Co do sklepu mojej dziewczyny, to znowu bajki opowiadasz Zenek. Nie wiesz jak jest a się odzywasz, oj nieładnie Tam kupują zwykli ludzie, którzy mają na to pieniądze. A że takich jest coraz więcej, to tylko się należy cieszyć. W przyszłym roku prawdopodobnie powstanie drugi sklep, ale jeszcze nie wiadomo gdzie, bo dostać miejsce w jednej z galerii graniczy z cudem. A pamiętac należy, że te miejsca są drogie. Metr kwadratowy w Złotych Tarasach kosztuje 120E/mies, we wszystkich pozostałych 80E/mies. Duże sklepy płacą nawet po 200k-300k Euro miesięcznie czynszu, a i tak się im to opłaca !! Pomimo tego miejsc od lat nie ma i trzeba obecnie mieć dobre znajomości, aby się tam ulokować. Także, nie jest tak jak Ty Zenon mówisz. Dawno w Warszawie nie byłeś i troszkę skrzywił Ci się obraz tego miasta. Takie mam przynajmniej wrażenie.
pozd
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 5:09 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Twoja teza o emigrujących spawaczach jest błędna. A to dlatego, że każdy kraj ma swój system certyfikowania i inne egzaminy. Polski spawacz w Danii musi mieć duński papier, tak samo jak w Niemczech certyfikat TUV. Ot taka specyfika rynku kolego.
Czy Ty chociaż wierzysz w to, co piszesz?
W Grecji, w UK, Niemczech i Hiszpanii, wiesz gdzie mają certyfikaty i ich tłumaczenia przez zaprzysięgłego tłumacza? W dupie. :P A dają takiemu rączkę MIG/TIG, materiał i pokarz co umiesz. A za 4600 to nawet nie dziwię się, że masz problem ze znalezieniem właściwych ludzi - choć to już ładne pieniądze na nasz kraj. A i ci, którzy przyjdą do Ciebie, to też tylko po papier, trochę praktyki i hajda w świat po sensowne pieniądze. W UK nawet bez Twoich certyfikatów na dzień dobry ma 2000 funtów lekko, aby tylko potrafił spawać. I pracuje 5 dni w tygodniu po 7,5 h (w nich 2 przerwy od 15-20 min) plus przerwa obiadowa 30 min za normalną stawkę, a sobota i niedziela double time. Proste? :P
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 5:37 pm Temat postu:
Jotes
A co mnie obchodzi ile spawacze zarabiają na Zachodzie i ile pracują ??
Dla mnie mogą jechać nawet do Japonii. Ja patrzę na swoje podwórko i tylko to mnie interesuje. Płacimy tyle i chcemy płacić jeszcze mniej. Z niecierpliwością czekam na otworzenie rynku dla pracowników ze Wschodu, głównie z Białorusi i Ukrainy. Z chęcią wymieniłbym cały personel, zostawiając sobie różnicę w płacach. Mnie nie zależy kto pracę wykona. Jak powyżej pisałem, oferujemy tyle i grosza więcej. Nie pasi ?....to zmykać do UK !!
Wszyscy, którzy zaczęli pracę, nadal pracują i nie są zainteresowani jakimkolwiek wyjazdem. Tu mają przynajmniej gwarancję długich kontraktów. To są umowy wieloletnie, a nie jakieś chałturzenie po norweskich stoczniach, gdzie dziś pracujesz, a jutro jesteś na bruku. Za długo w UK mieszkałem, aby uwierzyć w twoje rewelacje na temat tamtejszego rynku pracy. Czy ty myślisz, że 2000GBP/mies brutto to jest dobra pensja w UK ??? O czym ty kolego mówisz ?
Certified Welders w UK zarabiają minimum 150-200GBP dziennie i jest to standardowa stawka. Podkreślam słowo Certified !! Kowbojka w polskim wykonaniu nie jest jakimkolwiek odniesieniem do poziomu płac w tamtym kraju. Nie mieszaj tych pojęć, bo wychodzi z tego kompletna bzdura.
Stefan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 26, 2002 Posty: 396
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 6:06 pm Temat postu:
PawelZak napisał:
Jotes
Za długo w UK mieszkałem, aby uwierzyć w twoje rewelacje na temat tamtejszego rynku pracy.
Na zmywaku :P :P :P _________________ stefan
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 6:25 pm Temat postu:
Stefan/PawelZak.
Wasze posty usunąłem.
Zasady się nie zmieniły: wulgaryzmu nie przechodzą, a prywatne oceny zasług na innych forach proszę załatwiać gdzie indziej! :
:z:
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 6:34 pm Temat postu:
Szanowny Adminie.....ale ja wulgaryzmów nie używałem w swoich postach 8)
Decyzję szanuję, ale jednoczęśnie dziwię się temu portalowi, że toleruje takiego wyjątkowego egzemplarza Stefana. Ja bym go skasował natychmiast ! No, ale PW to nie mój ogródek i dlatego mogę się jedynie przyglądać rozwojowi sytuacji.
Dzięki za szacunek, ale wyrażasz go w cokolwiek zaskakującej formie! Zapoznaj się lepiej z regulaminem, bo na razie za to wcześniejsze i to, co usunąłem proponuję ostrzeżenie. Monk _________________ stefan
PawelZak Starszy podbierakowy
Dołšczył: Nov 05, 2009 Posty: 109
Kraj: Polska Miejscowoć: 100lica
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 7:06 pm Temat postu:
Monk......proszę.....zrób porządek z tym pacjentem )))
Ostatnio zmieniony przez PawelZak dnia Czw Maj 20, 2010 7:06 pm, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.