Nam w kole rzeka Olza zrobiła szkody w rybach, ale mamy nadzieję że nie dużo.
Znaczy co? Potopiły się? _________________ www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższ± ostrożno¶ć - zwłaszcza gdy się jest ryb±.
rom71 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 23, 2006 Posty: 831
Kraj: Polska Miejscowość: Kaczyce
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 1:08 pm Temat postu:
Jarokowal napisał:
rom71 napisał:
Nam w kole rzeka Olza zrobiła szkody w rybach, ale mamy nadzieję że nie dużo.
Znaczy co? Potopiły się?
Popłynęły razem z wysok± wod± do Olzy, mamy nadzieję że co¶ nam zostało w stawach. W tym roku na wiosnę zarybiali¶my stawy a tu takie straty.
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 1:50 pm Temat postu:
rom71 napisał:
Popłynęły razem z wysok± wod± do Olzy, mamy nadzieję że co¶ nam zostało w stawach. W tym roku na wiosnę zarybiali¶my stawy a tu takie straty.
Może woda co¶ przyniesie ?? Bedzie lepiej wtedy :
a tak serio jak widzicie wedkowanie po takich powodziach, kiedy na ryby ??
reekiin Zarzucacz kwalifikowany
Dołączył: Feb 01, 2003 Posty: 169
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 4:37 pm Temat postu:
Majus napisał:
rom71 napisał:
Popłynęły razem z wysok± wod± do Olzy, mamy nadzieję że co¶ nam zostało w stawach. W tym roku na wiosnę zarybiali¶my stawy a tu takie straty.
Może woda co¶ przyniesie ?? Bedzie lepiej wtedy :
a tak serio jak widzicie wedkowanie po takich powodziach, kiedy na ryby ??
Dzisiaj przejeżdzałem w okolicach j.Goczałkowickiego dokładnie przez Wisłe Wielk± i jakie było moje żdziwienie jak zobaczyłem kilku wędkarzy łowi±cych na jeziorze.
J Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowość: ¦l±sk (Zagłębie)
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 4:47 pm Temat postu:
reekiin napisał:
Dzisiaj przejeżdzałem w okolicach j.Goczałkowickiego dokładnie przez Wisłe Wielk± i jakie było moje żdziwienie jak zobaczyłem kilku wędkarzy łowi±cych na jeziorze.
Zdziwienie, ja tylko czekam aż woda trochę opadnie i wyruszam na starorzecza obok Tyńca. Na pewno tam ryb naniosło jak co roku po wysokiej wodzie. _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
Zabrze poznajesz?
Staw płyty na makoszowach i kochłówka przelewaj±ca sie przez wał...
A propo powodzi.
Co za debile wydawały pozwolenie na budowę na terenach zalewowych, już od ponad 100 lat przeznaczanych na zalanie i co jest widoczne podobno nawet na starych, przedwojennych mapach miasta. Niemcy tak budowali system wałów w okolicach Wrocławia aby wła¶nie te poldery "odsysały" wysok± wodę na Odrze. Po kiego grzyba budować osiedla w takich miejscach gdy w centrum praktycznie połowa powierzchni nie jest odbudowana w stosunku do przedwojennego stanu zurbanizowania?
Takich "kwiatków" jest pełno w każdym mie¶cie . Pod Krakowem zabudowano okolice Czernichowa - maj±ce od czasów zaborów austriackich być stref± zalewow± dla "wody stuletniej" zabudowano tereny niedoszłego "kanału ulgi" ( również plany Austriaków) , zabudowano Rybitwy - które miały zostać zalane , gdyby woda zagrażała elektrociepłowni w Łęgu ... itp itd .
Link poprawiony.
Proszę zapoznać się z instrukcj±, kolejne takie posty będ± wycinane.
admin
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 1:04 pm Temat postu:
grubyzwierz napisał:
PawelZak napisał:
Oby nigdy tego nie robiono !!
Regulacja rzeki jest działaniem...
Ciekawe czy my się doczekamy godnych przedstawicieli w naszych władzach, którzy przyjm± podobny tok my¶lenia co Brytyjczycy. Mam wrażenie, że w naszym kraju łapówka i prywatny interes wci±ż s± zbyt mocne, może więc być ciężko ze zmian± punktu widzenia. A powodzianom szczerze współczuję.
Ha, Ha, Ha, Hi, Hi, Hi, Ho, Ho, Ho
Chyba się posikałem ze ¶miechu.
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 3:28 pm Temat postu:
sacha napisał:
Wczoraj w radiu jaki¶ go¶ć mówił że je¶li gmina na terenie ma już wybudowane jakie¶ domy to ma obowi±zek wydać zezwolenie na budowe kolejnych na tym terenie i w ten sposób powstaj± całe osiedla.
A że s± to tereny atrakcyjne bo nad wod± to chetnych jest dużo.
Sacha, je¶li nie ma planu miejscowego, to gmina ma zasrany obowi±zek wydać warunki zabudowy dla każdego chętnego. W przypadku uchwalonego planu osoba chc±ca budować nie ma nic do powiedzenia , je¶li oczywi¶cie teren jest wył±czony z zabudowy.
Niestety gminy olały sobie ten temat po cało¶ci. Plany miejscowe miały być już dawno, a w większo¶ci przypadków dobrze jest, je¶li w gminie jest tylko studium. Na jego podstawie za ł±ki i pola można kroić podatki jak za działki budowlane- i o to chodzi. Gmina ma mieć zysk, a nie roboty po kolana (celowo nie piszę po pachy) i pieni±dze wydawać.
Wszyscy teraz płacz± i okrzyki wznosz± do premiera. Sorry, ale w większo¶ci przypadków winę za obecny stan ponosz± samorz±dy lokalne, którym "premier może skoczyć tam, gdzie premier może je w "d" pocałować" (że tak Dudkiem zaci±gnę). Rz±d ma jedynie wpływ na wojewodów, a ci maj± tyle do powiedzenia co niemowa.
Proponuję rozliczyć radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast przy kolejnych wyborach. Wszyscy chc± porz±dki robić w sejmie i w rz±dzie, a o samorz±dach zapominaj±. To na szczeblach lokalnych s± wydawane ciężkie pieni±dze na to, żeby było nam dobrze. I tak nam dobrze, jak ciężkie pieni±dze na nas wydano i jak bardzo te wydatki były trafione.
zander58 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 29, 2004 Posty: 283
Kraj: Polska Miejscowość: tychy
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 3:33 pm Temat postu:
J napisał:
reekiin napisał:
Dzisiaj przejeżdzałem w okolicach j.Goczałkowickiego dokładnie przez Wisłe Wielk± i jakie było moje żdziwienie jak zobaczyłem kilku wędkarzy łowi±cych na jeziorze.
Zdziwienie, ja tylko czekam aż woda trochę opadnie i wyruszam na starorzecza obok Tyńca. Na pewno tam ryb naniosło jak co roku po wysokiej
odzie.
Niema sie co dziwić. W Bieruniu na drodze nr. 44 widziałem ludzi co chwytali leszcze na asfalcie.
Jezier Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2006 Posty: 830
Kraj: Polska Miejscowość: Oborniki ¦l±skie
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 4:11 pm Temat postu:
Dzepetto nie zgodzę się z Tob±. Plan zagospodarowania przestrzennego musi nie może naruszać ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Wystarczyłby tam zapis o zakazie przekwalifikowania terenów narażonych na zalania woda powiedzmy 0.1% i ani radni, ani prezydent miasta, starosta czy inny burmistrz nie będzie mógł sprzedać takiego terenu jako "działka budowlana". Ale to tylko pół¶rodek, bo pozostaje problem istniej±cych już zabudowań. Wysiedlić niewielka wioskę można, ale co zrobić z miasteczkami, czy też osiedlami zamieszkiwanymi przez dziesi±tki tysięcy mieszkańców?
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 4:21 pm Temat postu:
Jezier, zabrać się do tematu można z różnych stron. Wcale nie napisałem o konieczno¶ci umieszczani w planie miejscowym zapisu o terenach zalewowych. Wył±czyć z zabudowy teren można na różne sposoby. Problem polega na tym, że na zagrożonych terenach istnieje już zabudowa, więc nawet je¶li gmina zabiera się za plan to już i tak ma skrępowane ręce. Zaniedbania sięgaj± lat wstecz, teraz to już sobie można zapisami ustaw machać na lewo i prawo.
I nie chodzi tylko o brak możliwo¶ci sprzedaży gruntów przez gminy.
J Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowość: ¦l±sk (Zagłębie)
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 4:29 pm Temat postu:
Jezier napisał:
Ale to tylko pół¶rodek, bo pozostaje problem istniej±cych już zabudowań. Wysiedlić niewielka wioskę można, ale co zrobić z miasteczkami, czy też osiedlami zamieszkiwanymi przez dziesi±tki tysięcy mieszkańców?
Tym bardziej, że nikt ich nie ubezpieczy chyba, że zapłaci składkę, która będzie warto¶ci 1/10 maj±tku. Tylko, że z tegorocznej powodzi wynika, że 1/3 powierzchni miast jest na terenie zalewowym. Tylko poldery i zbiorniki przeciwpowodziowe, ale okazuje się , że i te co były służyły do rekreacji i wędkarstwa i nie wolno było ich wcze¶niej poróżnić jak np Przeczyce. _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.
Gargamel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 22, 2006 Posty: 880
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 5:25 pm Temat postu:
My¶lę, że nie ma co się silić na wymy¶lanie sposobów zapobiegania powodziom a dać się wykazać specjalistom. Oto co ma do powiedzenia jeden z nich: LINK.
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 7:08 pm Temat postu:
Gargamel napisał:
My¶lę, że nie ma co się silić na wymy¶lanie sposobów zapobiegania powodziom a dać się wykazać specjalistom. Oto co ma do powiedzenia jeden z nich: LINK.
Tylko szkoda, że i ta ekspertyza trafi do kosza, a za 5-10-15 lat będziemy przerabiać temat od nowa.
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Maj 21, 2010 7:17 pm Temat postu:
Jezier napisał:
Plan zagospodarowania przestrzennego musi nie może naruszać ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Wystarczyłby tam zapis o zakazie przekwalifikowania terenów narażonych na zalania woda powiedzmy 0.1% i ani radni, ani prezydent miasta, starosta czy inny burmistrz nie będzie mógł sprzedać takiego terenu jako "działka budowlana".
Nie wiem, bo nie znane mi s± szczegóły, ale w moim mie¶cie jest obecnie mocno ¶mierdz±ca afera z udziałem CBA, prokuratury w Radomsku i innych organów. Mamy tu sporny kawałek ziemi, o który wyst±pił UM Tom Maz, bo chcieli tam wybudować bloki. Odmówiono im tej ziemi ze względu na tereny zalewowe rzeki Wolbórka. Mniej więcej w tym samym czasie sprzedano/dano zezwolenie na budowę jednak t± ziemie prywatnemu inwestorowi na ten sam cel i rzeka już w tym nie przeszkodziła. Obecnie sprawa jest pod "lup±", ale pewnie łeb jej ukręc±. Tymczasem bloki s± już na ukończeniu...
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 3:27 pm Temat postu:
Jarokowal napisał:
:?
Mieszkam na Kozanowie we Wrocławiu. W 1997 miałem 2,5 m wody pod domem ... z niepokojem patrzę na Odrę. :|
Odra zalewa osiedle na którym mieszka Jarokowal. PowódĽ we Wrocławiu _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 3:33 pm Temat postu:
Spokojnie, rozmawiałem z Jaro przed chwil±. Żyje i ponton nie jest potrzebny.
Darek144 Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 5:09 pm Temat postu:
Niedawno byłem na Kozanowie. Zrobiłem kilka zdjęć, ponosiłem trochę worków i musiałem wracać do siebie bo dostawałem wiadomo¶ci, że i mnie może zalać. Całe szczę¶cie samego mieszkania mi nie zaleje - daleko od rzeki i do tego 3 piętro. Kilka zdjęć z Wrocławia możecie zobaczyć tutaj. Cieszy natomiast postawa ludzi, nie spodziewałem się, że będ± potrafili się tak zjednoczyć i działać wspólnie. Choć i tak większo¶ć ludzi przychodzi patrzeć jak reszta walczy z żywiołem... :? _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, ¶mieszne..."
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.