Szkoda, że nie kandyduje.

[Jotes]

[Monk]

Maksymą angielskiej dyplomacji od wieków jest "peace of power".
Innymi słowy stawiają na równowagę - taka jedna z zasad dynamiki albo jak śpiewali spece ze "Studia 202" : "Bilans musi być na zero". ;)

[PawelZak]

A Polacy w promieniach czerwcowego słonka
"Kochając" Jarka, będą i tak głosować na Bronka.

[Zenon]

[Gierek]

[dzepetto]

Jeśli jakimś cudem pójdę zagłosować w nadchodzących wyborach, to swój głos - jako mieszkaniec wsi - oddam na Andrzeja Leppera. Jeśli ktoś, kto - jak podają media - miał ponad 100 spraw sądowych i jeszcze PKW przeprasza go za niedopatrzenia i błędy w krajowym rejestrze sądowym, to czego więcej chcieć? Podobno głupi ma zawsze szczęście, ale do cholery nie aż tyle! Gość musi być superinteligentny.
Poza tym miałem niewątpliwą przyjemność zabawić we wsi, z której pochodzi Andrzej Lepper. Powiem jedno, sam wyjazd z niej to wyczyn ze względu na stan drogi. Jeśli ktoś zdołał się stamtąd wydostać - ba! - zajechał aż do Warszawy na fotel wicepremiera, to musi być ktoś wyjątkowy!
Andrzej Lepper - moim kandydatem na prezydenta.

[pietruch]

Bez przesady, w tej okolicy są gorsze drogi, niż ta która wiedzie do Stowięcina . Ale owszem, Andrzej wydaje się być najodpowiedniejszym kandydatem na prezydenta. Niebagatelne znaczenie, ma fakt, że kiedyś trenował boks. Takiego silnego prezydenta nam trzeba, który obroni kraj w potrzebie! :

[PawelZak]

[Gierek]

[Monk]

To tutaj nie padnie.
W pierwszej turze zgodnie ze swoim sumieniem, w drugiej - wybieramy mniejsze zło.

[PawelZak]

[Jotes]

[PawelZak]

[Monk]

Chyba czas do grobu - nie sposób zaprzeczyć słowom Pietrusa.

[Jotes]

[dzepetto]

[Jotes]

[PawelZak]

[Jotes]

[dzepetto]

[Stefan]

I mamy kolejne mądrości z petrusologii stosowanej...
Petrus na prezydenta!!
_________________
stefan

[Jarpo]

Niestety nie przeczytałem co mi Petrus odpowiedział. Admini byli pierwsi. Nie ukrywam, że chciałbym jednak wiedzieć. Może któryś z adminów się zlituje. Może na prywatną pocztę?
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!

[PawelZak]

Ależ dzepetto, takich miejsc jest mnóstwo na świecie. Ot choćby cała Skandynawia lub Holandia. Wystarczy pojechać i popatrzeć. Tam rządzi się dużo łatwiej, ponieważ demokracja ma swoją wieloletnią tradycję, ludzie są wręcz przez tą demokrację ukształtowani. Tam się szanuje prawo, a przepis jest po to by go respektować, a nie łamać. U nas to wciąż pojęcia obce !

Ale nie ma się co dziwić, skoro Polska jest tak naprawdę wolnym krajem od 1990r. Kilkadziesiat lat komuny i życia w nędzy robi w mózgach ludzkich spustoszenie. Tego nie da się tak szybko wyplenić. O naszej mentalności nawet nie wspomnę. Tu potrzeba lat. Dopiero dzieci, które dziś mają 2-3 latka będą żyły w miarę normalnym kraju. Ja to tak przynajmniej widzę.

[Monk]

Złego kościół nie naprawi, dobrego karczma nie zepsuje.

[Jarpo]

Skandynawia? Proszę bardzo.
KLIK
KLIK
KLIK
Odnośnie Holandii to słyszałem, że nasz ZUS ma tam organizować wycieczki dla emerytów. Dobrzy ludzie odradzają taką wyprawę. :
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!

[Jarpo]

[Robert]

[Jotes]

[Gierek]

[PawelZak]

[Stefan]

[PawelZak]

[Stefan]

To może mi jeszcze wskażesz, chodząco skarbnico wiedzy i mądrości, prawniku ucisnionych mniejszości, do kogo to napisałem?? I może ten ktoś mi proces wytoczy...
Ps. Cały czas oczekuję na spotkanie z tobą na Karmelickiej.
_________________
stefan

[sacha]

[PawelZak]

sacha
Ale czemu z obrzydzeniem ???
Ja jestem za równouprawnieniem dla homosiów. Jedyny zgrzyt jaki się u mnie pojawia w sprawie adopcji, to sprawa praw samego dziecka. Ma ono naturalne prawo do matki i ojca. Para homo z definicji to prawo łamie. I to tyle.

Stefan
Do czasu Nowak, do czasu !!

[Stefan]

Lekarz kazał przytakiwać... Tak, tak Wojtkowski
_________________
stefan

[sacha]

[Gierek]

Panie Pawle to jak z tym kandydatem w końcu będzie?
Proszę się pochwalić, może też oddam na niego swój głos, a na tym chyba powinno Panu zależeć, choć troszeczke

[Bronek]

Panie Pawle, kradzieże rowerów w Amsterdamie i innych dużych miastach Holandii to codzienność.
_________________
'Nie świadczą o prawdziwej wartości wędkarza ani ilościowe czy jakościowe rozkłady zdobyczy wędkarskiej...' Feliks Choynowski

[Stefan]

Pan Paweł pewnie nie odpowie bo dyskusja nie toczy się po jego myśli...
_________________
stefan

[old_rysiu]

Szanowny Pawle.
Mam nadzieję, że z tymi pedałami, to tylko żartujesz. Jeśli tak nie jest, proszę, nic już więcej nie komentuj. Tak będzie najlepiej.
Nie toleruję gejów, lizbijek i tym podobnym zboczeniom. Zboczenie to choroba. Jeśli nie da się jej wyleczyć, powinno się te osoby izolować! Nie mówcie mi proszę, że nie jestem tolerancyjny. Jestem tolerancyjny i żal mi tych ludzi. Niestety ja ich nie wyleczę. To jedyni chorzy ludzie, którzy są najwiekszym zagrożeniem dla zdrowego społeczeństwa. Najgorsze w tym wszystkim, że Oni to mają gdzieś.
Mógłbym pisać dalej, ale po co? Uważasz się za osobę myślącą i pewno potrafisz wszystko przeanalizować. Na każdy temat można się na siłę przekamarzać. Aby coś mądrego na temat napisać, umysł się aż gotuje. Jednak oboje wiemy, że mamy utarte już zwyczaje kulturalno-społeczne. Nie mamy haremów ( nie mam nic przeciwko ale tam, w arabskich państwach ) i mieć ich nie będziemy. Po naszych ulicach nie spacerują świete krowy. Polska to nie Holandia. Wiesz co się stanie z ludźmi w Rosji, jak braknie wódki? Przeprowadzą się tam, gdzie ona jest. Spacerując po ulicach Polski, nie zauważysz pachnących ludzi jak we Francji. ( Nie piszmy o skrajnościach ). Niemiec nie zaprosi Cię na obiad do domu. Rom najlepiej czuje się z taborem.
To są wypracowane zachowania społeczno-kulturalne, które żaden gej u nas w Polsce nie zmieni. Naszym zaś obowiązkiem jest, aby to była jak najmniejsza liczba osób i właśnie dlatego nie możemy dopuszczać do rozprzestrzeniania ich liczebności. Nie możemy stwarzać im dobrych warunków do egzystencji.
Nie zrozum mnie źle. Nie mam zamiaru ich bić czy poniżać. Ale mam obowiązek ich nie tolerować.

[Stefan]

OldRysiu,
chyba przegiąłeś...
Rozumiem: geje, lesby itp... Ale do cholery co Ty masz do Romów czy innych Niemców? Niech sobie żyją z nami lub obok nas - jak im wygodniej. Aby płacili podatki
"To są wypracowane zachowania społeczno-kulturalne, które żaden gej u nas w Polsce nie zmieni. Naszym zaś obowiązkiem jest, aby to była jak najmniejsza liczba osób i właśnie dlatego nie możemy dopuszczać do rozprzestrzeniania ich liczebności. Nie możemy stwarzać im dobrych warunków do egzystencji.
Nie zrozum mnie źle. Nie mam zamiaru ich bić czy poniżać. Ale mam obowiązek ich nie tolerować."
Czyli co? Eksterminacja?? A niech sobie geje i inne lesby żyją obok nas... Aby tylko dzieci nie adoptowali i będzie ok;)
_________________
stefan

[old_rysiu]

Stefan - dałem tylko przykłady Niemca, Roma ... Oni też mają inne zwyczaje.
Piszesz - nie pozwolić tylko ...
No wlasnie - TYLKO NA . Ot i masz izolowanie, nietolerancję o której pisałem. Ograniczanie ich boli.
Pisałem, ze nie mam zamiaru ich bić ... no a już na pewno nie zabijac :-)
Zrobić wszystko, aby nie zwiększała się ich liczba.
Wiem, że mogą przejść do podziemia. No i włśnie o to chodzi :-)

[sacha]

[sacha]

[old_rysiu]

Sacha - nie zgadzam sie z Tobą. Jestes po prostu leniwy i olewasz to, ze geje zaczynają nam tutaj się panoszyć.
Wypadłeś z kultury polskiej - długi czas poza granicami kraju to tłumaczy. Nabyłeś innych cech kulturowych. Ja jestem autochtonem tej ziemi i wiem co piszę - nie toleruje się tutaj gejów. Tak jak halloween wdziera się przez nasze granice, tak i gej. Tylko patrzec, jak będzieny musieli piec indyka na świeto dziękczynienia.
Myślałem, że o zagrozeniu wiesz. Wszak najpierw walczył z tymi zagrożeniami nowy kontynent. Nie znaleziono na tę chorobę lekarstwa - no chyba że szarlatani skubający ostatni grosz z pacjenta.
Proszę Cię - to nie Hameryka. Jak brać od kogoś coś nowego, to tylko to lepsze a nie gorsze. Łysy człowiek nie jest dla mnie zagrożeniem, ani rozwodnik - nie trafione porównanie - ale ktoś, który pozwala na takie tolerowanie - jest zagrożeniem.

[old_rysiu]

Tak sobie teraz myślę. Czy aby rozwodnik nie jest zagrożeniem dla społeczeństwa? Na to pytanie najlepiej odpowiedzą dzieci rozwodników. No chyba, że ktoś uważą, że dzieci to nie jest społeczeństwo.
Dobranoc

[sacha]

[Zenon]

[Zenon]