Wg naukowców amerykańskich 23 % cało¶ci połowów morskich populacji zagrożonych wyginięciem stanowi połowy amatorskie. W okresie wakacyjnym w południowym Atlantyku amatorzy łapi± 38 % wszystkich łowionych ryb, wzdłuż wybrzeża Pacyfiku - 59 %, a w Zatoce Meksykańskiej aż 64 %.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI Ostatni Tobiasz Dzisiaj 0 Wczoraj 0 Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY Goscie 466 Zalogowani 0 Wszyscy 466
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wrzuć już na luz. Starczy Tych "uprzejmo¶ci"
Jarokowal
Ależ ja jestem wyluzowany, na prawdę.
Starczy na pewno , ale PW w takim wydaniu .
Zajrzę za jaki¶ czas zobaczyć czy wróciła normalno¶ć .( ot taki optymistyczny akcent)
Coraz bardziej rozumiem pewne osoby , jak to napisał dzepetto dla niektórych żeby zaistnieć wystarczy ,,wej¶ć na forum i się zesrać " . nie wiem czy Jarku zauważyłe¶ że pewne osoby zrobiły sobie z PW regularny sedes.
póki co , nara
8)
indignitas Nastawiacz podpórek
Dołączył: Jan 22, 2010 Posty: 46
Kraj: UE
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 11:35 am Temat postu:
Protestuję!!!
W kwestii WC niektórzy tu maj± odmienne zdanie.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 11:51 am Temat postu:
farti napisał:
Zajrzę za jaki¶ czas zobaczyć czy wróciła normalno¶ć
Normalno¶ci powiedzmy stanowcze NIE
temat o C&R jest zdecydowanie ciekawszy niż te pierdoły o łowieniu i wypusczaniu :
Darek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 24, 2003 Posty: 822
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie-Zdrój
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 7:08 pm Temat postu:
sacha napisał:
farti napisał:
Zajrzę za jaki¶ czas zobaczyć czy wróciła normalno¶ć
Normalno¶ci powiedzmy stanowcze NIE
temat o C&R jest zdecydowanie ciekawszy niż te pierdoły o łowieniu i wypusczaniu :
Farti nie ¶piesz się za bardzo, Darek co racja to racja :? _________________ Marillion&Fish
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowość: Gdańsk
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 12:57 pm Temat postu:
Temat chyba umarł ¶mierci± naturaln±.
Może by go tak spu¶cić w dół? :
anglerawf Skrobacz pospolity
Dołączył: Jun 18, 2006 Posty: 38
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock/Cz-Dz
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 6:00 pm Temat postu:
Pietruch jestem za!!
Cały czas na samej górze, a wpisów bardzo mało i rzadko. Chyba, że poprawno¶ć polityczna nakazuje żeby na wierchu był, hej
sigi Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 2116
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Sro Wrz 29, 2010 7:21 pm Temat postu:
Przyklejony w góre bo " ludziska chciały"...dla mnie to gadka tak naprawde o "marynie"...jedena widzi tak inny tak...a naprawde chodzi o cos innego.
Jest potrzeba....mozna odkleić. _________________ Oby do jutra......
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Nie Paż 17, 2010 12:07 pm Temat postu:
Nikt nie pisze, bo o czym? Każde wyrażenie pogl±du wyautowuje.
Hymny pochwalne za bardzo cuchn± wazelin±.
My¶lę, że jednak od pisania odstrasza przede wszystkim” nieomylno¶ć” wyznawców tej teorii. Mozolnie rozmawia się z każdym fanatykiem. Po prostu z góry wiadomo, że nie będzie żadnej dyskusji ani wymiany pogl±dów, tylko monolog, monolog, monolog…
Zreszt± co to za wielka idea która pozawala swoim wyznawcom na mieszanie z błotem oportunistów. Te różne wyzwiska od „dziadków”, „ gumofilców” , ” mięsiarzy” itp. s± bardziej potrzebne niektórym dla dobrego samopoczucia niż to, że ryby wypuszczaj± według swoich zawiłych zasad. Zreszt± jak widać po efektach tak naprawdę poza wyzwiskami nie maj± niczego sensownego do dodania w tym swoim ¶więtym temacie.
Cisza trwa już od wielu miesięcy, więc radziłbym żeby się więcej nie kompromitować zamknijcie ten temat. To tylko dobra i życzliwa rada. Jest mi po prostu przykro, że C&R tak żarliwie propagowany okazał się tak trywialny, że nie można o tym nawet dłużej porozmawiać (nawet nie marzyłbym o dyskusji) .
Widać z tego wszystkiego , że tak naprawdę jeste¶my poddawani terrowi idei która nie ma nic do powiedzenia i niewiele dla wędkarzy znaczy. Zyskała sobie poparcie kilku niezbyt dobrze wychowanych i nadmiernie gło¶nych ludzi i to wszystko. Reszta obawia się niewiadomo jakich kosekwencji, ale przede wszystkim wyzwisk, demagogicznych, nieuzasadnionych oskarżeń albo publicznych pomówień i dla ¶więtego spokoju nie bierze w tym udziału, czyli po cichu robi swoje, co dobrze widać nad wod±.
Władze kół PZW także dla tego samego ¶więtego spokoju od czasu do czasu poudaj±, że „jaka ta idea porywaj±ca” i żeby mieć z głowy fanatycznych wyznawców czyli krzykaczy pójd± leciutko na ustępstwa i co¶ tam nieznacznie w przepisach zmieni±. W rezultacie wszyscy udaj±, że jest dobrze. Prosta i skuteczna technika olewania.
Zdejmijcie ten temat, nie jest wart żeby sobie tym głowę zawracać
Z gumofilcowym pozdrowieniem
samara
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Paż 17, 2010 12:16 pm Temat postu:
samara napisał:
Nikt nie pisze, bo o czym? Każde wyrażenie pogl±du wyautowuje.
Hymny pochwalne za bardzo cuchn± wazelin±.
My¶lę, że jednak od pisania odstrasza przede wszystkim” nieomylno¶ć” wyznawców tej teorii. Mozolnie rozmawia się z każdym fanatykiem. Po prostu z góry wiadomo, że nie będzie żadnej dyskusji ani wymiany pogl±dów, tylko monolog, monolog, monolog…
Zreszt± co to za wielka idea która pozawala swoim wyznawcom na mieszanie z błotem oportunistów. Te różne wyzwiska od „dziadków”, „ gumofilców” , ” mięsiarzy” itp. s± bardziej potrzebne niektórym dla dobrego samopoczucia niż to, że ryby wypuszczaj± według swoich zawiłych zasad. Zreszt± jak widać po efektach tak naprawdę poza wyzwiskami nie maj± niczego sensownego do dodania w tym swoim ¶więtym temacie.
Cisza trwa już od wielu miesięcy, więc radziłbym żeby się więcej nie kompromitować zamknijcie ten temat. To tylko dobra i życzliwa rada. Jest mi po prostu przykro, że C&R tak żarliwie propagowany okazał się tak trywialny, że nie można o tym nawet dłużej porozmawiać (nawet nie marzyłbym o dyskusji) .
Widać z tego wszystkiego , że tak naprawdę jeste¶my poddawani terrowi idei która nie ma nic do powiedzenia i niewiele dla wędkarzy znaczy. Zyskała sobie poparcie kilku niezbyt dobrze wychowanych i nadmiernie gło¶nych ludzi i to wszystko. Reszta obawia się niewiadomo jakich kosekwencji, ale przede wszystkim wyzwisk, demagogicznych, nieuzasadnionych oskarżeń albo publicznych pomówień i dla ¶więtego spokoju nie bierze w tym udziału, czyli po cichu robi swoje, co dobrze widać nad wod±.
Władze kół PZW także dla tego samego ¶więtego spokoju od czasu do czasu poudaj±, że „jaka ta idea porywaj±ca” i żeby mieć z głowy fanatycznych wyznawców czyli krzykaczy pójd± leciutko na ustępstwa i co¶ tam nieznacznie w przepisach zmieni±. W rezultacie wszyscy udaj±, że jest dobrze. Prosta i skuteczna technika olewania.
Zdejmijcie ten temat, nie jest wart żeby sobie tym głowę zawracać
Z gumofilcowym pozdrowieniem
samara
¦więte słowa niestety. Ale czy widziałe¶ gdziekolwiek sensown± dyskusję, z szacunkiem dla adwersarzy, z chęci± dostrzeżenia nawet w niepopularnych i odbiegaj±cych od naszych opinii argumentów drugiej strony!? Nie tylko w tym temacie na pierwszy plan wysuwa się - niestety - zbyt często przekonanie, że skoro gło¶niej mówię, robię to sensowniej. :roll:
Tak wygl±da "polska" dyskusja - i nie jest ważne, czy dotyczy C&R, wyborów, Smoleńska... Tacy niestety jeste¶my.
Tak więc nie do końca jest prawd±, iż istniej± trzy rodzaje prawdy - jest jeszcze czwarty: "MOJA prawda - Uber alles" - niestety! ;)
Ci, którzy widzieli bezsens tych dyskut, niestety w większo¶ci nas już opu¶cili, pozostawiaj±c pole do popisu "niezłomnym nieomylnym".
Rozkręć dyskusję o tabliczce mnożenia, a efekt będzie identyczny! Dla zasady."Kargulizm" Drogi Kolego!
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Paż 17, 2010 12:56 pm Temat postu:
A ja my¶lę niech ten temat wisi . Coraz m±drzej rozmawiamy .
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Nie Paż 17, 2010 2:25 pm Temat postu:
Samara, Twoje zdanie, podobnie jak wszelkie opluwanie, wynika z niezrozumienia tematu. Zjadaj±c ryby, moim zdaniem, masz więcej wspólnego z C&R niż ci, którzy robi± sobie sesję zdjęciow± i wypuszczaj± rybę "w dobrej kondycji" po czym opluwaj± na forach wszystkich, którzy zamieszcz± przepis na ¶ledzia w oleju. Wybacz, ale C&R ma być Twoim ¶wiadomym wyborem. To nie jest żadna moda, żaden przymus, ani chęć popisania się. ¦wiadomie łowi±c i wypuszczaj±c będziesz d±żył po pogłębiania swojej wiedzy, aby to co robisz dało jak najlepsze wyniki w postaci przeżywalno¶ci ryb. Przykro to pisać, ale większo¶ć łatwiej przyswaja teorię względno¶ci niż tak proste zasady, choć wzór E=MC^2 ma więcej znaków niż głupie C&R. Ten temat przerodził się w głupi± paplaninę. Ale niech wisi, skoro nie może uczyć zasad C&R to niech przynajmniej pokaże w jaki sposób większo¶ć podchodzi do tego tematu. To w końcu też jaka¶ nauka.
Ostatnio zmieniony przez dzepetto dnia Nie Paż 17, 2010 4:07 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Paż 17, 2010 2:55 pm Temat postu:
Chyba jesień dużymi krokami idzie , chociaż m±drze, to powieliłe¶ kolejny raz Darku zasady, o których bębni± w każdym meandrze „zagubionej wody” : . O tym Docio pięknie pisał i pod jego formuł± najbardziej chciałbym się podpisać, jako zgodn± z moimi przekonaniami.
Każdy ma swoj± teorię C&R póki co. Wszystko do momentu, kiedy „nowi m±drzy” nie ustanowi± nowego prawa i stanie się ono powszechnie przestrzegan± reguł± : .
„Spadamy” po równi pochyłej, zatem cieszmy się tym, co mamy, bo za chwilę… czerpać będziemy wiadomo¶ci z innej „planety” : .
cezorator Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 30, 2003 Posty: 386
Kraj: Polska Miejscowość: Sosnowiec
Wysłany: Nie Paż 17, 2010 3:29 pm Temat postu:
Samara ¦więte słowa. !!!!
Sam bym tego lepiej nie napisał
wolfram Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 08, 2010 Posty: 400
Kraj: Polska Miejscowość: gdzie¶ na ¦l±sku
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 3:21 pm Temat postu:
Kurcze, a ja rybki lubię i koniec - łowić i je¶ć :P
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 3:49 pm Temat postu:
wolfram napisał:
Kurcze, a ja rybki lubię i koniec - łowić i je¶ć :P
Ja lubię łowić i je¶ć ale nie chce mi się ich sprawiać. Żona się postawiła i też nie chce mi ich obierać. Wymogło to na mnie zasadę złów i wypu¶ć wszystko powyżej kilku sztuk, które zjem na kolację
Niestety spotykam jeszcze takich, którzy bior± wszystko jak leci -" dla ¶wiń", tak to okre¶lił mój kolega.
Albo takie zapytanie: "chce pan rybkę ?" od s±siada z łowiska, któremu trzeba tłumaczyć że, ani nie wolno mi od niego ryby brać, a po drugie takie małe to można wypuszczać i ja to nawet 3 razy większych nie biorę bo mi wstyd :.
Naprawdę s± jeszcze tacy, którym do głowy nie przychodzi żeby złowion± rybę do wody wypu¶cić i to warto by było zmienić a nie kazać wszystkim z pustymi rekami do domu wracać.
wolfram Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 08, 2010 Posty: 400
Kraj: Polska Miejscowość: gdzie¶ na ¦l±sku
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 4:43 pm Temat postu:
Cytat:
Ja lubię łowić i je¶ć ale nie chce mi się ich sprawiać. Żona się postawiła i też nie chce mi ich obierać. Wymogło to na mnie zasadę złów i wypu¶ć wszystko powyżej kilku sztuk, które zjem na kolację
Niestety spotykam jeszcze takich, którzy bior± wszystko jak leci -" dla ¶wiń", tak to okre¶lił mój kolega.
Albo takie zapytanie: "chce pan rybkę ?" od s±siada z łowiska, któremu trzeba tłumaczyć że, ani nie wolno mi od niego ryby brać, a po drugie takie małe to można wypuszczać i ja to nawet 3 razy większych nie biorę bo mi wstyd :.
Naprawdę s± jeszcze tacy, którym do głowy nie przychodzi żeby złowion± rybę do wody wypu¶cić i to warto by było zmienić a nie kazać wszystkim z pustymi rekami do domu wracać.
A ja lubię sprwiać zdobycz, bo mogę się dowiedzieć np co ma w żoł±dku, a i haczyk czasem się trafi
Nie zdarza mi się raczej nałowić więcej niż potrzebuję, bo tak zasobne nasze łowiska nie s±. Małe płotki jak bior± to wszystkie kasuję na klopsy lub pasztet i wcale mi nie wstyd, palce lizać :P Jak zuważyłe¶ smutne jest to, że niektórzy bior± wszystko jak leci, ł±cznie z niewymiarowymi. Trzeba by niejednokrotnie wzywać straż (zanim ona dojedzie :? ) lub się z takimi bić. To jest pokolenie wychowane na zasadzie: co się da, to bierz, bo inny weĽmie i do nich już nic nie dotrze, chyba, że kary i konfiskata sprzętu.
Waro byłoby zmienić też niektóre bzdurne przepisy, jak wymiar ochronny wzdręgi, która np u nas występuje w milionach, dosłownie przynęta nie zd±ży do dna doj¶ć. A na żywca wrzucić nie wolno, bo wymiar 15 cm, a bior± 12-stki :o. Nie wiem, może gdzie¶ wzdręga to rzadko¶ć?
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 5:00 pm Temat postu:
wolfram napisał:
Bzdurne przepisy, jak wymiar ochronny wzdręgi, która np u nas występuje w milionach, dosłownie przynęta nie zd±ży do dna doj¶ć. A na żywca wrzucić nie wolno, bo wymiar 15 cm, a bior± 12-stki :o. Nie wiem, może gdzie¶ wzdręga to rzadko¶ć?
Stawy po żwirowe "odra-olza" - bywały dni że do domu ze zło¶ci± jechałem bo innej ryby niż wzdręga nie złowiłem, przynęta do dna nie opadła bo tysi±ce wzdręg j± zżeraj±.
sigi Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 2116
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 5:02 pm Temat postu:
Majus napisał:
wolfram napisał:
Bzdurne przepisy, jak wymiar ochronny wzdręgi, która np u nas występuje w milionach, dosłownie przynęta nie zd±ży do dna doj¶ć. A na żywca wrzucić nie wolno, bo wymiar 15 cm, a bior± 12-stki :o. Nie wiem, może gdzie¶ wzdręga to rzadko¶ć?
Stawy po żwirowe "odra-olza" - bywały dni że do domu ze zło¶ci± jechałem bo innej ryby niż wzdręga nie złowiłem, przynęta do dna nie opadła bo tysi±ce wzdręg j± zżeraj±.
Wolno....ale takie powyżej 15cm
Szczupak taki ponad 60cm łyka bez zastanowienia _________________ Oby do jutra......
tosiek Ugniatacz ciast
Dołączył: Jun 22, 2006 Posty: 55
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 8:24 am Temat postu:
Beznadziejne, że temat jeszcze jest wałkowany. Ile można. Mam dosyć dyktatury ortodoksyjnych CR. Większo¶ć z nich - tych których znam maj± się za kogo¶ lepszego uważaj± że s± w innym wymiarze tego sportu.
Nie lubię tego, nie cierpię może dlatego że jestem pokornym człowiekiem i 'niespotykanie spokojnym'
U mnie w domu ryb się nie jada. Więc CR w moim wydaniu wygl±da tak, że szczupaczek ponad wymiar, ładny okoń, gruby leszcz idzie do plecaka reszta do wody. Dodam że nie skacze mi ci¶nienie przy wypuszczaniu szczupaka 3kg bo nikt u mnie tego nie zje. 1-2 szt jak się oczywi¶cie uda złowić biorę i tyle.
Pozdrawiam zdrowo i trzeĽwo my¶l±cych.
wolfram Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 08, 2010 Posty: 400
Kraj: Polska Miejscowość: gdzie¶ na ¦l±sku
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 10:43 am Temat postu:
tosiek napisał:
Beznadziejne, że temat jeszcze jest wałkowany. Ile można. Mam dosyć dyktatury ortodoksyjnych CR. Większo¶ć z nich - tych których znam maj± się za kogo¶ lepszego uważaj± że s± w innym wymiarze tego sportu.
Nie lubię tego, nie cierpię może dlatego że jestem pokornym człowiekiem i 'niespotykanie spokojnym'
U mnie w domu ryb się nie jada. Więc CR w moim wydaniu wygl±da tak, że szczupaczek ponad wymiar, ładny okoń, gruby leszcz idzie do plecaka reszta do wody. Dodam że nie skacze mi ci¶nienie przy wypuszczaniu szczupaka 3kg bo nikt u mnie tego nie zje. 1-2 szt jak się oczywi¶cie uda złowić biorę i tyle.
Pozdrawiam zdrowo i trzeĽwo my¶l±cych.
8O :?: Sorki Tosiek, ale co¶ tu jest nie tak :roll: To, że temat beznadziejny, zgoda, długo tu nie jestem, ale zauważyłem, że każdy temat jest dobry, żeby pogawędzic (na czat nikt nie wchodzi). Nie rozumiem po co zabierasz ryby, skoro u Ciebie się ich nie jada, może chodzi o to, że Ty jesz, a reszta rodziny nie :?: Dobrze to zrozumiałem? Swoj± drog± dużo trac± (zdrowotnie). A z tym szczupakiem i ci¶nieniem to chyba pisałe¶ po kilku głębszych
wolfram Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 08, 2010 Posty: 400
Kraj: Polska Miejscowość: gdzie¶ na ¦l±sku
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 10:51 am Temat postu:
Poza tym zapraszam do działu artykuły/publicystyka/ryby na stół - przepis na Rybi Pasztet. Może w takiej postaci rodzinka rybki polubi :P
Pozdrawiam.
zabrze Łowca Węgorza
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Nie Gru 26, 2010 9:47 am Temat postu:
Pytanie dla wszystkich zwolenników C&R. Jak podchodzicie z C&R do łowisk specjalnych ( komercyjnych ) i do wędkarzy tam łowi±cych. Czy to też mięsiarze jak wezm± złowion± rybkę :?:. Czy może sami zabieracie ryby z takich łowisk :?:. _________________ Bercik
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Nie Gru 26, 2010 11:00 am Temat postu:
Dla mnie C&R jest po to by "chronić" ryby z wód naturalnych. Łowiska komercyjne rz±dz± się innymi prawami i króluje tam inna zasada - "Put & take". Najczę¶ciej jeĽdzi się tam po rybę i by się wyłowić, zależy jakie tam zasady panuj±. Jednak nie można zapominać o tym, że to nadal ryba i powinno się z ni± postępować w miarę godnie. Widziałem nie raz co ludzie potrafi± z pstr±gami robić i nic mnie nie zdziwi
Pozdr.
Salmo
zwiraz Starszy podbierakowy
Dołączył: Jan 13, 2007 Posty: 113
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik
Wysłany: Nie Gru 26, 2010 11:32 am Temat postu:
zabrze napisał:
Pytanie dla wszystkich zwolenników C&R. Jak podchodzicie z C&R do łowisk specjalnych ( komercyjnych ) i do wędkarzy tam łowi±cych. Czy to też mięsiarze jak wezm± złowion± rybkę :?:. Czy może sami zabieracie ryby z takich łowisk :?:.
Na wielu łowiskach jest zakazane wypuszczanie ryb - każda ma okre¶lon± warto¶ć (w złotówkach za kilogram) no i na tym zarabiaj± ;)
zabrze Łowca Węgorza
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Nie Gru 26, 2010 1:24 pm Temat postu:
Salmo_Salar napisał:
Dla mnie C&R jest po to by "chronić" ryby z wód naturalnych.
Przed czym je chronić :?: przed zwykłymi wedkarzemi... Nie rozumiem tego :?:. Może zwolennicy C&R zamiast nękać normalnych wędkarzy wezm± się za PZW. Przecież to winna gospodarza za to, co mamy w naszych wodach. _________________ Bercik
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 9:24 am Temat postu:
zabrze napisał:
Salmo_Salar napisał:
Dla mnie C&R jest po to by "chronić" ryby z wód naturalnych.
Przed czym je chronić :?: przed zwykłymi wedkarzemi... Nie rozumiem tego :?:. Może zwolennicy C&R zamiast nękać normalnych wędkarzy wezm± się za PZW. Przecież to winna gospodarza za to, co mamy w naszych wodach.
Po co mam odpowiadać na Twoje pytania jak sam znasz doskonale odpowiedzi, pasuj±ce pod Twoje rozumowanie??
Nie mam zamiaru prowadzić kolejnej jałowej dyskusji.
Pozdr.
Salmo
zabrze Łowca Węgorza
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Pią Gru 31, 2010 4:51 pm Temat postu:
Salmo_Salar napisał:
zabrze napisał:
Salmo_Salar napisał:
Dla mnie C&R jest po to by "chronić" ryby z wód naturalnych.
Przed czym je chronić :?: przed zwykłymi wedkarzemi... Nie rozumiem tego :?:. Może zwolennicy C&R zamiast nękać normalnych wędkarzy wezm± się za PZW. Przecież to winna gospodarza za to, co mamy w naszych wodach.
Po co mam odpowiadać na Twoje pytania jak sam znasz doskonale odpowiedzi, pasuj±ce pod Twoje rozumowanie??
Nie mam zamiaru prowadzić kolejnej jałowej dyskusji.
Pozdr.
Salmo
Przepraszam cię za ton mojej wypowiedzi...
Wyja¶nij mi, więc co rozumiesz przez chronić ryby z wód naturalnych :?: jakie to ryby :?: jakie według ciebie powinny być wprowadzone zakazy :?:. Czy taki fizol jak ja mógłby zje¶ć sandacza, którego złowi :?: ;). _________________ Bercik
Salmo_Salar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 12, 2007 Posty: 360
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 7:40 pm Temat postu:
Po raz kolejny nie zauważyłem odpowiedzi w tym w±tku...
Jak rozumieć "ochronę ryb z wód naturalnych"?? Czy C&R wywodzi się z łowisk komercyjnych gdzie większo¶ć, nazwijmy ich wędkarzy, ma gdzie¶ czy wła¶cicielowi wyrybimy wodę?? C&R według mnie wyszło od wędkarzy łowi±cych w pięknych rejonach kraju lub ¶wiata, gdzie zauroczeni pięknem i waleczno¶ci± oraz ilo¶ci± ryb zapragnęli je chronić. Chcieli u¶wiadomić ludzi, że mimo tak inwazyjnego sportu jakim jest wędkarstwo, człowiek nie powinien zapominać, że ma do czynienia ze zwierzęciem, które jest bardzo cenne dla ¶rodowiska naturalnego. Zrozumieli to w dobie pogarszaj±cej się jako¶ci ¶rodowiska, między innymi wód. Jako ¶wiadomi ekologicznie chc± pogodzić swoj±, czasami nazywan±, sadystyczn± pasję oraz ochronę ¶rodowiska w cało¶ć pozwalaj±ca jak najmniej negatywnie oddziaływać na naturę.
Maj±c jakiekolwiek pojęcie o ekologii, wiedz±c cokolwiek o tym co Cię otacza, masz prawo zdecydować co zrobisz ze swoj± zdobycz±. Nigdy nie byłem No Kill'owcem, nigdy nie ganiłem ludzi zabieraj±cych ryby (sam jednak nie zabieram ryb).
Czy wyraziłem się w miarę jasno??
Pozdr.
Salmo
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 8:16 pm Temat postu:
zwiraz napisał:
zabrze napisał:
Pytanie dla wszystkich zwolenników C&R. Jak podchodzicie z C&R do łowisk specjalnych ( komercyjnych ) i do wędkarzy tam łowi±cych. Czy to też mięsiarze jak wezm± złowion± rybkę :?:. Czy może sami zabieracie ryby z takich łowisk :?:.
Na wielu łowiskach jest zakazane wypuszczanie ryb - każda ma okre¶lon± warto¶ć (w złotówkach za kilogram) no i na tym zarabiaj± ;)
Tak, jest zakazane wypuszczanie ale nie zawsze jest obowi±zek zabierania ich z łowiska czyli zakupu. Obowi±zek kupna lub oddania wła¶cicielowi łowiska złowionych ryb wynika z niskiej przeżywalno¶ci ryb wypuszczanych, których trupy po wizycie zwolenników C&R wła¶ciciel musiał by wybrać z wody i zutylizować na własny koszt. Drugi powód to możliwo¶ć rozprzestrzenienia chorób na inne ryby. Okaleczona ryba łatwo popada w choroby, które mog± się rozprzestrzenić w całym akwenie.
sopelek Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 07, 2011 Posty: 37
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lut 08, 2011 10:52 am Temat postu:
a ja chyba zamieszam kijem w mrowisku, bo będ±c nieortodoksyjnym zwolennikiem "złap i wypu¶ć" uważam, że w realiach polskich wód otwartych nie zawsze mamy moralne prawo domagać się wypuszczania wszystkich złowionych ryb. kto siedział nad wod± parę dni a potem złowił jednego półmetrowego szczupaka (bywa i tak) na pewno zrozumie o czym mówię.
póki nie zmieni się mentalno¶ć wędkarzy (a - jak my¶lę, równiez przepisy), to narzucanie na siłę swojego ¶wiatopogl±du komu¶ kto go nie rozumie, a na dodatek zabieraj±c rybę postępuje zgodnie z prawem mija się z celem.
pogardliwe epitety: "mięsiarz!", "kłusol!" tylko budza niechęć dla idei "złap i wypu¶ć" (ja wolę po polsku...), analogicznie jak ekoterrorystów. narzucanie innym swojego zdania, a tak się często widzi w necie, nie prowadzi do niczego dobrego.
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 08, 2011 8:28 pm Temat postu:
sopelek napisał:
a ja chyba zamieszam kijem w mrowisku, bo będ±c nieortodoksyjnym zwolennikiem "złap i wypu¶ć" uważam, że w realiach polskich wód otwartych nie zawsze mamy moralne prawo domagać się wypuszczania wszystkich złowionych ryb. kto siedział nad wod± parę dni a potem złowił jednego półmetrowego szczupaka (bywa i tak) na pewno zrozumie o czym mówię.
póki nie zmieni się mentalno¶ć wędkarzy (a - jak my¶lę, równiez przepisy), to narzucanie na siłę swojego ¶wiatopogl±du komu¶ kto go nie rozumie, a na dodatek zabieraj±c rybę postępuje zgodnie z prawem mija się z celem.
pogardliwe epitety: "mięsiarz!", "kłusol!" tylko budza niechęć dla idei "złap i wypu¶ć" (ja wolę po polsku...), analogicznie jak ekoterrorystów. narzucanie innym swojego zdania, a tak się często widzi w necie, nie prowadzi do niczego dobrego.
Tak rozs±dnej i m±drej wypowiedzi dawno nie czytałem . Nie mam nic do dodania :P .
avallone78 Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 12, 2011 Posty: 31
Kraj: Francja Miejscowość: Paryż
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 2:23 pm Temat postu:
sopelek napisał:
a ja chyba zamieszam kijem w mrowisku, bo będ±c nieortodoksyjnym zwolennikiem "złap i wypu¶ć" uważam, że w realiach polskich wód otwartych nie zawsze mamy moralne prawo domagać się wypuszczania wszystkich złowionych ryb. kto siedział nad wod± parę dni a potem złowił jednego półmetrowego szczupaka (bywa i tak) na pewno zrozumie o czym mówię.
póki nie zmieni się mentalno¶ć wędkarzy (a - jak my¶lę, równiez przepisy), to narzucanie na siłę swojego ¶wiatopogl±du komu¶ kto go nie rozumie, a na dodatek zabieraj±c rybę postępuje zgodnie z prawem mija się z celem.
pogardliwe epitety: "mięsiarz!", "kłusol!" tylko budza niechęć dla idei "złap i wypu¶ć" (ja wolę po polsku...), analogicznie jak ekoterrorystów. narzucanie innym swojego zdania, a tak się często widzi w necie, nie prowadzi do niczego dobrego.
Ja również się pod tym podpisuje, łatwo stosować CR tam gdzie ono powstało i gdzie nawet biedocie żyje się lepiej ( i ja sam ryb nie jadam bo stać mnie na schabowe) a trudniej tam gdzie przez dziesięciolecia każda złowiona ryba była tylko pokarmem.
Co niemniej przez to na silę propagowane CR pokolenie Neostrady boje sobie toczy w necie opluwaj±c innych wyzwiskami i depcz±c ich godno¶ć za jednego czasem leszcza na patelni i dlatego ja mimo iż ryb nie jadam i 98% ryb wypuszczam nie utożsamiam się z chorymi ideologiami.
farti Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowość: ...
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 4:02 pm Temat postu:
sopelek napisał:
a ja chyba zamieszam kijem w mrowisku, bo będ±c nieortodoksyjnym zwolennikiem "złap i wypu¶ć" uważam, że w realiach polskich wód otwartych nie zawsze mamy moralne prawo domagać się wypuszczania wszystkich złowionych ryb. kto siedział nad wod± parę dni a potem złowił jednego półmetrowego szczupaka (bywa i tak) na pewno zrozumie o czym mówię.
póki nie zmieni się mentalno¶ć wędkarzy (a - jak my¶lę, równiez przepisy), to narzucanie na siłę swojego ¶wiatopogl±du komu¶ kto go nie rozumie, a na dodatek zabieraj±c rybę postępuje zgodnie z prawem mija się z celem.
pogardliwe epitety: "mięsiarz!", "kłusol!" tylko budza niechęć dla idei "złap i wypu¶ć" (ja wolę po polsku...), analogicznie jak ekoterrorystów. narzucanie innym swojego zdania, a tak się często widzi w necie, nie prowadzi do niczego dobrego.
Generalnie dobrze piszesz . I tylko takie drobne sprostowania.
Cytat:
to narzucanie na siłę swojego ¶wiatopogl±du komu¶ kto go nie rozumie
Zdecydowania większo¶ć kill-owców doskonale rozumie tę ideologię , tylko się z ni± nie zgadza, a to zupełnie co innego niż nie rozumieć.
Kolejn± kwesti± jest mylenie pojęć . Zasady C&R nie maj± na celu wymuszania na wędkarzach wypuszczania złowionych ryb, lecz należytego obchodzenia się z nimi. Samo tłumaczenie jako ,,złap i wypu¶ć '' jest beznadziejne do tego czym jest ta idea. W takiej formie jest lansowane przez do¶ć prostej konstrukcji osobników którzy z całej idei przyswoili sobie tylko to prostackie tłumaczenie i nic więcej.
Najpro¶ciej mówi±c. Znajomo¶ć zasad C&R i ich stosowania jest/powinna być obowi±zkiem każdego wędkarza . Natomiast tzw. no kill może być wyborem jako forma wędkowania. Ale nigdy nie powinien być obowi±zkiem na żadnych wodach .
Po za tym masz bardzo zdrowe podej¶cie , tak trzymaj i nie daj się zwariować fanatykom.
pozdro
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony Poprzedni1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.