Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Paż 08, 2011 5:01 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Ja jutro odpuszczam łódkę i Zemborzycki, ¶migam ze spinem na Wisłę do Annopola, jak co¶ połowię to pochwalę ¶ię. : |
A sk±d ten pomysł? Czyżby na Zemborzyckim sandacze przestały pstrykać? |
Lesitr znasz takie powiedzonko "przy jednej dziurze to i kot zdechnie" :?: :?:
Czekam na przymrozki i jednocze¶nie "odpoczywam" od Zemborzyckiego. |
Znam to powiedzenie. W młodo¶ci stosowałem je do zachowań bardziej zwi±zanych z popędem seksualnym (laski brałem na gęsto ). Jeste¶ pierwsz± osob± która zastosowało to powiedzenie-okre¶lenie do spraw wędkarstwa. Niestety czas robi swoje... Chociaż podobno: "Nie trap się dziewczyno, że ma głowa siwa, bo pod starym dębem MOCNY korzeń bywa! |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Paż 08, 2011 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Ja jutro odpuszczam łódkę i Zemborzycki, ¶migam ze spinem na Wisłę do Annopola, jak co¶ połowię to pochwalę ¶ię. : |
A sk±d ten pomysł? Czyżby na Zemborzyckim sandacze przestały pstrykać? |
Lesitr znasz takie powiedzonko "przy jednej dziurze to i kot zdechnie" :?: :?:
Czekam na przymrozki i jednocze¶nie "odpoczywam" od Zemborzyckiego. |
Znam to powiedzenie. W młodo¶ci stosowałem je do zachowań bardziej zwi±zanych z popędem seksualnym (laski brałem na gęsto ). Jeste¶ pierwsz± osob± która zastosowało to powiedzenie-okre¶lenie do spraw wędkarstwa. Niestety czas robi swoje... Chociaż podobno: "Nie trap się dziewczyno, że ma głowa siwa, bo pod starym dębem MOCNY korzeń bywa! |
Dobre. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Paż 08, 2011 6:22 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Ja jutro odpuszczam łódkę i Zemborzycki, ¶migam ze spinem na Wisłę do Annopola, jak co¶ połowię to pochwalę ¶ię. : |
A sk±d ten pomysł? Czyżby na Zemborzyckim sandacze przestały pstrykać? |
Lesitr znasz takie powiedzonko "przy jednej dziurze to i kot zdechnie" :?: :?:
Czekam na przymrozki i jednocze¶nie "odpoczywam" od Zemborzyckiego. |
Znam to powiedzenie. W młodo¶ci stosowałem je do zachowań bardziej zwi±zanych z popędem seksualnym (laski brałem na gęsto ). Jeste¶ pierwsz± osob± która zastosowało to powiedzenie-okre¶lenie do spraw wędkarstwa. Niestety czas robi swoje... Chociaż podobno: "Nie trap się dziewczyno, że ma głowa siwa, bo pod starym dębem MOCNY korzeń bywa! |
Dobre. |
Oj tam dobre... Melduj co zwojowałe¶ na Wi¶le! |
|
|
Badr_Hari Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Dec 29, 2007 Posty: 154
Kraj: Morocco
|
Wysłany: Sob Paż 08, 2011 8:14 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Czekam na przymrozki i jednocze¶nie "odpoczywam" od Zemborzyckiego. |
To juz sie doczekales :P _________________ Badr Hari |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Paż 08, 2011 8:19 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
Oj tam dobre... Melduj co zwojowałe¶ na Wi¶le! |
Ależ już zameldowałem, ostatni post na stronie pierwszej.
Co to ma być :?: Czemu Kolega nie czyta wszystkich postów :
Badr_Hari napisał: |
mario_z napisał: |
Czekam na przymrozki i jednocze¶nie "odpoczywam" od Zemborzyckiego. |
To juz sie doczekales :P |
I to szybciej niż my¶lałem. 8O _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
woojoo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 22, 2009 Posty: 212
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Sob Paż 08, 2011 8:44 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiejsze Wi¶lane wędkowanie przyniosło dwa niewymiarowe szczupaki oraz kilka niewielkich okoni. Pzdr. _________________ MIĘSIARZU CZY CI NIE ŻAL ? |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Paż 08, 2011 9:58 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
Oj tam dobre... Melduj co zwojowałe¶ na Wi¶le! |
Ależ już zameldowałem, ostatni post na stronie pierwszej.
Co to ma być :?: Czemu Kolega nie czyta wszystkich postów |
Czytam wszystkie twoje posty, jednak jestem pewien, że to tym razem technika zawiodła. Dopiero teraz (godzina 22.50) do mojego kompa "dotarła" wiadomo¶ć o twoich połowach na Wi¶le. Eeeee tam, panie kochany! Jak by¶ pojechał na swój zalew, to pewnie byłoby lepiej... A tak wyszło zupełnie jak Zalewie Zegrzynskim. Kogo satysfakcjonuj± szczupaki po 50 cm (chyba "Puszkina" - jak mawiał mój dziadek)! |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 12:35 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj kilkugodzinna wizyta z łódk± na zbiorniku Mytycze (Rozkopaczew), niestety kompletna porażka, nie odnotowałem nawet najdelikatniejszego brania.
Na Zemborzyckim też podobno rybka "spała". _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 3:04 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Dzisiaj kilkugodzinna wizyta z łódk± na zbiorniku Mytycze (Rozkopaczew), niestety kompletna porażka, nie odnotowałem nawet najdelikatniejszego brania.
Na Zemborzyckim też podobno rybka "spała". |
No "jacha" (jak to mówił Jurek Kiler) wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... |
|
|
krzysztofCz RZEP
Dołączył: Jul 01, 2006 Posty: 2549
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 4:05 pm Temat postu: |
|
|
Zalew Rosnowo - trzy niewymiarowe szczupaczki. |
|
|
Badr_Hari Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Dec 29, 2007 Posty: 154
Kraj: Morocco
|
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 4:30 pm Temat postu: |
|
|
A jednemu mojemu znajomemu od wczoraj zamiast sandaczy siadaja...sumy. :roll: I to niebanalne. _________________ Badr Hari |
|
|
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów |
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 5:11 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ na Kozłowej totalna porażka,jeden okoń troszkę
większy od gumy. 8O Desperat czy co :?: _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
|
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 5:19 pm Temat postu: |
|
|
Widzę, że wszędzie jednakowe żniwa: w sobotę w Zegrzu kilka niewyro¶niętych okoni na paprocha i trzy obcinki gumy. W niedzielę, gdy byłem przygotowany na szczupaka studnia - trafił się okoń z oczami przy ogonie, gdy powróciłem do paproszenia. |
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 6:33 pm Temat postu: |
|
|
Blisko 5h nad Odr± we Wrocławiu. Wyni: 1 około 50cm sandacz, co¶ większego spieło się zaraz po zacięciu i to chyba tyle. Wędkarzy masa, ryb niemal wogóle. _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
Kamil_M Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 05, 2006 Posty: 677
Kraj: Polska Miejscowość: okolice Starachowic |
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 6:35 pm Temat postu: |
|
|
Ja dzi¶ jako odskocznię od ostatnio bezefektywnego spinningu potraktowałem towarzyskie zawody gruntowe na zbiorniku Brody. Zaj±łem 3 miejsce z wynikiem 850 g. 2 leszczyki po około 30 cm, płotka, okoń i 4 jazgarze. Tak więc szału ni ma. : Ale przynajmniej co¶ brało w przeciwieństwie do czesania wody gumami czy woblerami... |
|
|
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 09, 2011 7:54 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ na innym zbiorniku bez szału, Na cztery sandacze tylko jeden wymiarowy 52 cm (jeden 49 cm :-). Wszystko na assasina. Było też kilka puknięc nie zaciętych :? _________________ http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/ |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Paż 13, 2011 7:50 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ zaatakowałem ZZ, licz±c, że po ochłodzeniu i przy zimnym, północnym wietrze co¶ się w końcu ruszy. Rano faktycznie - w ci±gu pół godziny pięć brań szczupaków - jednak żaden nawet nie zbliżył się do wymiaru. Wszystkie ryby kręciły się przy 5-metrowym dole położonym w¶ród blatów. Rozochocony łowię dalej, zakładaj±c co 0,5 godziny kolejne czę¶ci garderoby, które przygotowałem na dzisiaj... Idę głęboko korytem Narwi, tu przynajmniej tak nie wieje. Około 12 dwa brania na 6-7 metrach. Pierwszy szczupak krótki, ale pod wymiar, drugi - przepisowe "50". Około 14 nad Serock napływa dziwna czarna chmura... Uciekam do brzegu, ale nie zd±żyłem. Dosłownie w ci±gu 2-3 minut spadło tyle deszczu z gradem, że zanim rzuciłem się do torby gdzie mam ubranie przeciwdeszczowe, już byłem przemoczony do suchej nitki . Pomału spływam do bazy łowi±c jeszcze głęboko. Jednak po 15-20 minutach zaczyna mnie "telepać". Idę "pełnym ogniem" do przystani. Jakie to szczę¶cie, że dzisiaj zapakowałem dodatkowy dres, który został w bagażniku.
Zawsze, w ci±gu ostatnich kilku lat "13" była dla mnie szczę¶liwa, szczególnie jesieni±, nie tym razem jednak... |
|
|
honestus Hodowca rosówek
Dołączył: Apr 10, 2011 Posty: 21
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik |
Wysłany: Pią Paż 14, 2011 2:21 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ jeden esoxik 48cm. po kilku dosłownie rzutach niewielkim wahadełkiem,atakowałem na zbiorniku Gzel w Rybniku. Po przej¶ciu kilku metrów okazało się że wisi zakaz wędkowania do dzi¶ z powodu zarybienia. Tak więc jutro wybijam wła¶nie tam. _________________ Nigdy nie mów nigdy ;) |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Paż 15, 2011 2:27 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj pięć godzin biczowania Zemborzyckiego, wynik to trzy brania i trzy rybki na kiju, niestety tylko dwie wyjęte 64 i 75cm trzecia spadła zaraz po zacięciu.
Mniejszy i ten co spadł wzi±ł na Jankesa Relaxa natomiast 75-ka skusiła się na woblera Glog Nike 10cm. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Paż 15, 2011 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ przeszedł TEN dzień, kiedy brały jak oszalałe. Ogólnie to poszukiwałem zgrupowań, a przepłyn±łem w tym celu pół zalewu aż trafiłem TO miejsce. Rozpoczęcie niewinne, krótki okoń i krótki szczupak, a potem wór się otworzył. Ogółem ponad 50 okoni 25-35 cm, szczupak 1 mb ten jednak chwilę pochodził, dwa razy zapompował na kiju i tyle go widziałem, na deser pierwszy w tym roku sandacz 50 cm. Gryzli tak, że żal było odjeżdżać, ale po sandaczu zerwałem ciężarek - na szczę¶cie - i to zdecydowało o zakończeniu łowów. Na wodzie od 8-16 (szychta) i oczywi¶cie już tylko połowy na "zbok"... Jutro... zobaczymy! : |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Paż 15, 2011 6:07 pm Temat postu: |
|
|
No to dzisiaj Jarku poszalałe¶, gratuluję udanego dnia na wodzie, szkoda tylko że tej metrówki nie wyj±łe¶, foty były by przednie. Jeszcze raz gratki.
Ps. Co ja widzę, dopiero pierwszy mętnooki w tym sezonie. 8O _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Paż 15, 2011 6:12 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
No to dzisiaj Jarku poszalałe¶, gratuluję udanego dnia na wodzie, szkoda tylko że tej metrówki nie wyj±łe¶, foty były by przednie. Jeszcze raz gratki.
Ps. Co ja widzę, dopiero pierwszy mętnooki w tym sezonie. 8O |
Mario, tak to ono bywa! Jak łowisz grubo, to nie gryz±. Jak rozpocz±łem sezon na troka, to zagryzło. A jak wiadomo do tej metody wolfram pasuje jak kwiatek do kożucha.
I zgadza się! To był mój jedenasty wypad na ryby w tym sezonie - w tym dwie nocki sandaczowe w czerwcu - a dopiero pierwszy sandał. Taka lipa ci u nas. 8O |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Paż 15, 2011 6:24 pm Temat postu: |
|
|
Jotes napisał: |
I zgadza się! To był mój jedenasty wypad na ryby w tym sezonie - w tym dwie nocki sandaczowe w czerwcu - a dopiero pierwszy sandał. Taka lipa ci u nas. 8O |
To faktycznie lipa _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
krzysztofCz RZEP
Dołączył: Jul 01, 2006 Posty: 2549
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Paż 15, 2011 7:01 pm Temat postu: |
|
|
Ja wła¶nie wróciłem z Zalewu Rosnowo. Rezultat to 8 szczupaczków 30-40cm. |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Nie Paż 16, 2011 5:06 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj "obowi±zkowe" spinningowe o największego drapieżnika jesieni na Wi¶le w Wilkowie , wynik to trzy szczupaki, niestety dwa nie-wymiary, przegrałem pierwsze miejsce o dwa 8O centymetry. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Nie Paż 16, 2011 8:07 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Nie Paż 16, 2011 7:34 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj pięć godzin na łódce bez brania. Frycowe trzeba płacić bo to dopiero drugie pływanie po tym zbiorniku, którego trochę nie czuję. |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 16, 2011 9:14 pm Temat postu: |
|
|
Jestem po dwudniowym maratonie wędkarskim. Dzisiaj słabiej, ale nie najgorzej. Sporo okoni, obcinka szczupacza i 1 spięty szczupak przy podbieraku po pięknej ¶wiecy. Metoda, wył±cznie zboczony trok. : |
|
|
Jarokowal Redaktor Portalu
Dołączył: May 23, 2004 Posty: 1597
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław |
Wysłany: Pon Paż 17, 2011 9:20 am Temat postu: |
|
|
A ja z Łososiem "przeszukiwałem" Odrę. Woda spadła około 1 m i ryby gdzie¶ się schowały. Nie widać było jeszcze grupuj±cego się białorybu. Ostatecznie trafiłem jednego szczupaczka, takiego nieco ponad 0,5m : _________________ www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższ± ostrożno¶ć - zwłaszcza gdy się jest ryb±. |
|
|
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów |
Wysłany: Pon Paż 17, 2011 9:20 am Temat postu: |
|
|
Sobota i niedziela szalej±c na weselisku złowiłem sporo partnerek
do tańca,tyle brań w tym roku jeszcze nie miałem. : _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
|
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Pon Paż 17, 2011 12:45 pm Temat postu: |
|
|
sandalista napisał: |
Dzisiaj pięć godzin na łódce bez brania. Frycowe trzeba płacić bo to dopiero drugie pływanie po tym zbiorniku, którego trochę nie czuję. |
Je¶li można zapytać, gdzie łowiłe¶?
W sobote w sumie ok.6h rzucania na Odrze w okolicach Kędzierzyna. Wynik to 4 sandacze, niestety wszystkim nieco brakowało do wymiaru,do tego jeszcze około 5 czy 6 brań. Bior±c pod uwagę to co się dzieje w tym roku na tym odcinku Odry, wynik można uznać za bardzo dobry _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
sqza Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 05, 2005 Posty: 566
Kraj: Polska
|
|
|
Badr_Hari Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Dec 29, 2007 Posty: 154
Kraj: Morocco
|
Wysłany: Czw Paż 20, 2011 2:03 pm Temat postu: |
|
|
Skocze nad Wisle na weekend, moze co zlowie :?: _________________ Badr Hari |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Paż 21, 2011 7:33 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ byłem w Serocku na ZZ. Rano było tak zimno i tak wiało, że nadeszła mnie chwila zw±tpienia... Spłynę, po co się męczyć, póĽniej bol± kolana i krzyż... Niestety, w moim wieku już należy zwracać uwagę na takie "drobne nieudogodnienia". Spływam na brzeg, zakładam wszystko co wzi±łem ze sob±, i po ¶niadaniu znowu wyruszam, teraz już ciepło, tylko ciężko się poruszać. Pływam głęboko, staram się trzymać minimalnie na około 7-miu metrach. Brań nie ma. U innych wędkarzy też posucha. Około 12 wchodzę na blat przy nurcie i łowię na łagodnym stoku. Szczupaki bior± bardzo dobrze - wyj±łem ich chyba ze 12, kilka spadło. Żaden nie miał jednak wymiaru. Ot, największe takie były na stary wymiar - 45-47 cm. Kończę łowienie około 15.
To prawdopodobnie moja ostatnia wyprawa w tym roku. Czas na krótkie podsumowanie. Bez w±tpienia jest to jeden z moich najgorszych sezonów na Zalewie Zegrzyńskim, je¶li nie najgorszy. Nie tylko nie złowiłem żadnego sandacza i suma, ale nawet nie widziałem przez cały sezon niewymiarowego. Czepia się mnóstwo drobiazgu, trudno o rybę wymiarow± - nawet te 50 cm to juz problem. Więcej razy wróciłem o kiju niż z wynikami. Nie złowiłem też żadnej ryby powyżej 3 kg... |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Pią Paż 21, 2011 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
To prawdopodobnie moja ostatnia wyprawa w tym roku. ( |
No co Ty nie żartuj sobie "b±dĽ twardy, jak chleb z Biedronki" Toż to dopiero zaczyna się najlepsza pora na drapieżniki, ja mam zamiar pływać dopóki nie skuje Zemborzyckiego.
Bodajże w 2007 ostatni raz na wodzie byłem dzień przed sylwestrem 8O
Ps. Jutro wypływam, po jutrze również. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
zebxxl Młodszy podbierakowy
Dołączył: Mar 26, 2011 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Podlaskie / Hajnówka |
Wysłany: Pią Paż 21, 2011 10:12 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
[...] To prawdopodobnie moja ostatnia wyprawa w tym roku. Czas na krótkie podsumowanie. Bez w±tpienia jest to jeden z moich najgorszych sezonów na Zalewie Zegrzyńskim, je¶li nie najgorszy. Nie tylko nie złowiłem żadnego sandacza i suma, ale nawet nie widziałem przez cały sezon niewymiarowego. Czepia się mnóstwo drobiazgu, trudno o rybę wymiarow± - nawet te 50 cm to juz problem. Więcej razy wróciłem o kiju niż z wynikami. Nie złowiłem też żadnej ryby powyżej 3 kg... |
Przepraszam za OT, ale chciałbym podpowiedzieć kol. Lesitr, co może być przyczyn± jego niepowodzeń wędkarskich.
Na forum WTV, którego również jestem użytkownikiem, kol. zarejestrowany pod nikiem Gilbert 03 sierpnia br utworzył T: Sieci w Zegrzu. Poniżej kilka zdań z Jego wypowiedzi:
Cytat: |
Wczoraj w czasie łowienia namierzyli¶my "rybaków". Obstawili siatami dwumetrowy blat pomiędzy wlotem Kanału Żerańskiego i wysp± na Rz±dzy, około półtora kilometra od kanału. Na naszych oczach zwinęli sieci, a w nich kilkadziesi±t ryb.[...] Po południu następna ekipa obstawiła sieciami duże wyspy gr±żeli naprzeciwko o¶rodka w Skubiance. Sieci nie były w żaden sposób oznaczone. Z rozmowy z wędkarzami w przystani wynika, że siatek jest coraz więcej, [...]
[...] sprawę zgłosili¶my do PSR. Z informacji jakie posiadam - ta cała "ekipa" sieciarzy działa na mocy zezwolenia i umowy z OM PZW. Podobno w każdy wtorek i czwartek cały ten rejon - ploso Zalewu od uj¶cia Rz±dzy do zapory Dębe - mog± tłuc siatami.[...] I jeszcze kilka słów wyja¶nienia. Zalew Zegrzyński - akwen o wyj±tkowym znaczeniu, jedyny taki na Mazowszu - przeżył niedawno katastrofę ekologiczn± na wielk± skalę. Zginęło wiele ton ryb. Dziesi±tki ludzi ofiarnie ratowały ryby, natleniaj±c je i wypuszczaj±c je z powrotem do wód Zalewu. Może trzeba było je wtedy wypałować do końca i - do hipermarketów ! Jeżeli teraz kto¶ wydaje zezwolenie "rybakom" - jest to zwykły rabunek i wandalizm. Skandal który powinien mieć epilog w prokuraturze. Informacja o tym powinna dotrzeć do wszystkich europejskich zwi±zków wędkarskich - powinni wiedzieć co się tu u nas dzieje. Jest sporo okręgów PZW gdzie całkowicie wyeliminowano odłowy sieciowe. Najwyższy czas na Mazowszu zrobić to samo. Je¶li kto¶ chce uczciwie zarabiać na życie jako dzierżawca i rybak - niech sobie akwen zarybia za swoje fundusze i odławia ryby na sprzedaż. |
Przypuszczam, że tu tkwi przyczyna Twoich wspaniałych osi±gnięć wędkarskich na ZZ. _________________ Traktuj innych tak - jak by¶ sam chciał być traktowany. |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 7:49 am Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
To prawdopodobnie moja ostatnia wyprawa w tym roku. ( |
No co Ty nie żartuj sobie "b±dĽ twardy, jak chleb z Biedronki" Toż to dopiero zaczyna się najlepsza pora na drapieżniki, ja mam zamiar pływać dopóki nie skuje Zemborzyckiego.
Bodajże w 2007 ostatni raz na wodzie byłem dzień przed sylwestrem 8O
Ps. Jutro wypływam, po jutrze również. |
Mario, nie lubię "zimnego łowienia". Nie będę ukrywał, że powodem takiego podej¶cia jest przede wszystkim brak sukcesów... No i łowienie gdy na nosie wisi gil, ręce i nogi grabiej±, a przelotki zamarzaj± jest mało przyjemne. |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 7:58 am Temat postu: |
|
|
zebxxl napisał: |
Lesitr napisał: |
[...] To prawdopodobnie moja ostatnia wyprawa w tym roku. Czas na krótkie podsumowanie. Bez w±tpienia jest to jeden z moich najgorszych sezonów na Zalewie Zegrzyńskim, je¶li nie najgorszy. Nie tylko nie złowiłem żadnego sandacza i suma, ale nawet nie widziałem przez cały sezon niewymiarowego. Czepia się mnóstwo drobiazgu, trudno o rybę wymiarow± - nawet te 50 cm to juz problem. Więcej razy wróciłem o kiju niż z wynikami. Nie złowiłem też żadnej ryby powyżej 3 kg... |
Przepraszam za OT, ale chciałbym podpowiedzieć kol. Lesitr, co może być przyczyn± jego niepowodzeń wędkarskich.
Na forum WTV, którego również jestem użytkownikiem, kol. zarejestrowany pod nikiem Gilbert 03 sierpnia br utworzył T: Sieci w Zegrzu. Poniżej kilka zdań z Jego wypowiedzi:
Cytat: |
Wczoraj w czasie łowienia namierzyli¶my "rybaków". Obstawili siatami dwumetrowy blat pomiędzy wlotem Kanału Żerańskiego i wysp± na Rz±dzy, około półtora kilometra od kanału. Na naszych oczach zwinęli sieci, a w nich kilkadziesi±t ryb.[...] Po południu następna ekipa obstawiła sieciami duże wyspy gr±żeli naprzeciwko o¶rodka w Skubiance. Sieci nie były w żaden sposób oznaczone. Z rozmowy z wędkarzami w przystani wynika, że siatek jest coraz więcej, [...]
[...] sprawę zgłosili¶my do PSR. Z informacji jakie posiadam - ta cała "ekipa" sieciarzy działa na mocy zezwolenia i umowy z OM PZW. Podobno w każdy wtorek i czwartek cały ten rejon - ploso Zalewu od uj¶cia Rz±dzy do zapory Dębe - mog± tłuc siatami.[...] I jeszcze kilka słów wyja¶nienia. Zalew Zegrzyński - akwen o wyj±tkowym znaczeniu, jedyny taki na Mazowszu - przeżył niedawno katastrofę ekologiczn± na wielk± skalę. Zginęło wiele ton ryb. Dziesi±tki ludzi ofiarnie ratowały ryby, natleniaj±c je i wypuszczaj±c je z powrotem do wód Zalewu. Może trzeba było je wtedy wypałować do końca i - do hipermarketów ! Jeżeli teraz kto¶ wydaje zezwolenie "rybakom" - jest to zwykły rabunek i wandalizm. Skandal który powinien mieć epilog w prokuraturze. Informacja o tym powinna dotrzeć do wszystkich europejskich zwi±zków wędkarskich - powinni wiedzieć co się tu u nas dzieje. Jest sporo okręgów PZW gdzie całkowicie wyeliminowano odłowy sieciowe. Najwyższy czas na Mazowszu zrobić to samo. Je¶li kto¶ chce uczciwie zarabiać na życie jako dzierżawca i rybak - niech sobie akwen zarybia za swoje fundusze i odławia ryby na sprzedaż. |
Przypuszczam, że tu tkwi przyczyna Twoich wspaniałych osi±gnięć wędkarskich na ZZ. |
Kol. Zebxxl, dla mnie to żadna tajemnica. Łowię na tym zbiorniku od 1982 roku i widziałem już tam wszystko. Od dwóch lat, z racji że nie pracuję na etacie - mam możliwo¶ć wypadów na ryby w tygodniu. Sieci stoj± na Zalewie od poniedziałku do pi±tku. Na pocz±tku pażdziernika obserwowałem wyci±ganie sieci (a miała ze 200 m) przy uj¶ciu Bugu. Podpłyn±łem do¶ć blisko i jeszcze podgl±dałem przez lornetkę. A złowili może ze 3 kr±pie i 2 okonie. Przyducha, kolego - przyducha, wydusiła ryby 2,5 roku temu. Zarybienia zostały szybko wybrane i została "goła" rzeczywisto¶ć przebranego i wyrybionego zbiornika. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 8:59 am Temat postu: |
|
|
Sieciowanie na ZZ ma już na tyle szeroki zakres, że ... kradn± sobie wzajemnie sieci. W opinii wędkarzy dotyczy to nie tylko "zarejestrowanych" brygad lecz również "siatkarzy-amatorów", których ... nie można nazwać kłusolami, bo inaczej się nazywaj± i co innego maj± zapewnić na ZZ. Wiecie, o kim mowa? ;)
Szok... |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 3:48 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj siedem godzin na wodzie, nie odnotowali¶my nawet najdelikatniejszego brania ale nie zrażam się tym i jutro o koło siódmej wypływam ponownie, na wodzie prawdopodobnie będę pięć - sze¶ć godzin, oczywi¶cie dam znać jak mi poszło. 8) _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 4:22 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Dzisiaj siedem godzin na wodzie, nie odnotowali¶my nawet najdelikatniejszego brania ale nie zrażam się tym i jutro o koło siódmej wypływam ponownie, na wodzie prawdopodobnie będę pięć - sze¶ć godzin, oczywi¶cie dam znać jak mi poszło. 8) |
Oki-doki. B±dĽ twardy jak "ma¶lany rogal z Lidla", nie poddawaj się! Może i mnie przekonałe¶ - w przyszłym tygodniu ma być dobra pogoda... Może we wtorek jeszcze zaatakuję. |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 5:41 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Dzisiaj siedem godzin na wodzie, nie odnotowali¶my nawet najdelikatniejszego brania ale nie zrażam się tym i jutro o koło siódmej wypływam ponownie, na wodzie prawdopodobnie będę pięć - sze¶ć godzin, oczywi¶cie dam znać jak mi poszło. 8) |
Oki-doki. B±dĽ twardy jak "ma¶lany rogal z Lidla", nie poddawaj się! Może i mnie przekonałe¶ - w przyszłym tygodniu ma być dobra pogoda... Może we wtorek jeszcze zaatakuję. |
Och Ty "zło¶liwcze" :
Jestem twardy jak asfalt w trzydziestostopniowy mróz. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
zebxxl Młodszy podbierakowy
Dołączył: Mar 26, 2011 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Podlaskie / Hajnówka |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 6:07 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶, na wodzie od ok. 6.30 do 15.30. Do godz. 11.00 utrzymuj±ca się bardzo gęsta mgła była swoistym wyzwaniem w odnalezieniu się na wodzie (zarys innej lodzi można było dostrzec dopiero z odległo¶ci mniejszej niż 100 m).
Szczupakom to nie przeszkadzało. Najskuteczniejszymi w dniu dzisiejszym okazały się wirówki. Ł±cznie osiem wymiarowych szczupaków w tym najdłuższy 68 cm i pięć krótkich. _________________ Traktuj innych tak - jak by¶ sam chciał być traktowany. |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Paż 22, 2011 7:22 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Dzisiaj siedem godzin na wodzie, nie odnotowali¶my nawet najdelikatniejszego brania ale nie zrażam się tym i jutro o koło siódmej wypływam ponownie, na wodzie prawdopodobnie będę pięć - sze¶ć godzin, oczywi¶cie dam znać jak mi poszło. 8) |
Oki-doki. B±dĽ twardy jak "ma¶lany rogal z Lidla", nie poddawaj się! Może i mnie przekonałe¶ - w przyszłym tygodniu ma być dobra pogoda... Może we wtorek jeszcze zaatakuję. |
Och Ty "zło¶liwcze" :
Jestem twardy jak asfalt w trzydziestostopniowy mróz. : |
Spoko, luzik, wiem że masz poczucie humoru... Gdyby¶my mieli do siebie bliżej - pewnie razem braliby¶my "rybe na gęsto". A tak.. możemy tylko "pogdakać" przez net |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Nie Paż 23, 2011 12:31 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Lesitr napisał: |
mario_z napisał: |
Dzisiaj siedem godzin na wodzie, nie odnotowali¶my nawet najdelikatniejszego brania ale nie zrażam się tym i jutro o koło siódmej wypływam ponownie, na wodzie prawdopodobnie będę pięć - sze¶ć godzin, oczywi¶cie dam znać jak mi poszło. 8) |
Oki-doki. B±dĽ twardy jak "ma¶lany rogal z Lidla", nie poddawaj się! Może i mnie przekonałe¶ - w przyszłym tygodniu ma być dobra pogoda... Może we wtorek jeszcze zaatakuję. |
Och Ty "zło¶liwcze" :
Jestem twardy jak asfalt w trzydziestostopniowy mróz. : |
Spoko, luzik, wiem że masz poczucie humoru... Gdyby¶my mieli do siebie bliżej - pewnie razem braliby¶my "rybe na gęsto". A tak.. możemy tylko "pogdakać" przez net |
:
Dzisiaj tylko sze¶ciogodzinne biczowanie wody, równierz zakończone wielkim ZEREM :
Za tydzień mam zamiar popływać trzy dni pod rz±d, może to tego czasu zgłodniej±? : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Majus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2008 Posty: 506
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój |
Wysłany: Nie Paż 23, 2011 4:50 pm Temat postu: |
|
|
Gdyby się tu nie dziwiono to nie byłbym ¶wiadomy ze dzisiejszy lin to dziwna sprawa. Nie był co prawda wielki: 30 cm. Zimno już kilka dobrych dni.
Do tego jedna płotka i jeden na ni± szczupak.
Pewnie gdyby nie brak płotek nałowiłbym szczupaków ze hoho : _________________ jak chcesz być szczesliwy jeden dzien to sie upij jak chcesz byc szczesliwy jeden rok to się ożeń a jak chcesz byc szczesliwy cale zycie to zostań wędkarzem |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Nie Paż 23, 2011 5:00 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiejsze popołudnie na zegrzyńskim odcinku ZZ dało kilka "okoniusieńków". Obserwacja kilkudziesięciu łódek na nurcie też nie było ekscytuj±ce. Ostrzeżenie dla chc±cych paproszyć w pocie WKS - tylu zawad jeszcze tam nigdy nie było. Go¶ć na plecionce wytargał pokaĽn± reklamówkę ¶mieci. :roll:
Gruntowanie też było bezowocne: widziałem go¶cia, który znudzony obserwacj± gruntówek wzi±ł się za spinningowanie i wyj±ł szczupaka. S±dz±c po ruchu jego głowy na prawo i lewo - nie był gigantem, ale trafił do przyczepy campingowej, stoj±cej obok merola. Na trzeciej gruntówce, któr± postawił kilkadziesi±t metrów dalej w porcie nic się nie działo. Wielu innych spinningistów zaliczyło tylko przyjemny, jesienny spacerek. |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 23, 2011 5:53 pm Temat postu: |
|
|
U nas znowu weekend pomy¶lny. Przez dwa dni połowili¶my z koleg± okoni. Były też szczupaki i jaka¶ obcinka paprocha. Do kolejnej soboty jestem "syty". |
|
|
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów |
Wysłany: Nie Paż 23, 2011 6:54 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ 5 godzin orki na Przeczycach,tylko jedno puknięcie,podejrzewam
okonika troszkę większego od gumy,znowu porażka. :? _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
|
|
|
artur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Paż 23, 2011 8:48 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj były bardzo ambitne plany wł±cznie z zamiarem odwiedzenia kilku ¶ród-rzecznych przykos i dołków. Niestety, skończyło się na obrzucaniu Bugu z brzegu. Bez kontaktu z ryb±. |
|
|
kacperos-1992 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Jan 28, 2010 Posty: 67
Kraj: Polska Miejscowość: Okolice Lublina |
Wysłany: Pon Paż 24, 2011 9:09 am Temat postu: |
|
|
Podsumowanie weekendu:
Pi±tek około godzina w nocy nad wod± bez kontaktu
Sobota około 3,5 h wieczór noc i jedno delikatne skubniecie,
Niedziela około 5 h w ciagu dnia 2 pistolety i 2 krótkie spadły oprócz tego z 2 pukniecia raczej okonia.. Wszystko Wieprz..
Ogólnie weekend słaby może następny będzie lepszy..
W pi±tek ruszam na miętusa:) _________________ Spining...Rzeka... Czy można chcieć czego¶ więcej? |
|
|
|