Witam, ponownie poruszam kwestię, gdyż nie daje mi to spokoju, może ktoś się wypowie i konkretnie wyjaśni mi jak to możliwe.
Wczoraj w akwarium o 23 stan następujący:
-dwa skalary
-dwie samice bojownika
-jeden samiec bojownik
-danio pręgowane
-danio różowe
-jedna razbora kliniowa
Dziś o godzinie 17: odnotowano brak samca bojownika i jednego skalara.
Nie pojmuję jak można w ciągu kilku godzin opędzlować dwie tak pokaźne ryby. Kto jest sprawcą??
Rybek na dywanie i za szafką brak, dzieci w domu nie ma, kota nie posiadam (nie wierzę, że zrobiła to moja świnka morska:p)
Jestem wielce niepocieszona po bojo był naprawdę śliczny
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdańsk
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 6:34 pm Temat postu:
Zatłukły się. Wybacz, ale taka obsada jaką masz, aż sama się prosi o eksterminację (skalary i bojowniki).
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6590
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 6:37 pm Temat postu:
Ja też nie-wierzę śwince morskiej : a tak na poważnie to nie mam pojęcia comgło się stać w przeciągu kilkunastu godzin z tymi dwoma rybami :roll:
Ps. Włamu do akwarium też nie było :?: : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6590
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 6:39 pm Temat postu:
pietruch napisał:
Zatłukły się. Wybacz, ale taka obsada jaką masz, aż sama się prosi o eksterminację (skalary i bojowniki).
Tjaaaaaaaaa i zjadły nawzajem.
Zastanów się zanim kolejny raz napiszesz taką bzdurę : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
dzepetto Redaktor Portalu
Dołšczył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowoć: Łężyca
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 7:30 pm Temat postu:
Myślałem na początku, że zjedzone zostało danio. Sam lubię zjeść- waniliowe z rodzynkami najlepsze :
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdańsk
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 8:09 pm Temat postu:
mario_z napisał:
pietruch napisał:
Zatłukły się. Wybacz, ale taka obsada jaką masz, aż sama się prosi o eksterminację (skalary i bojowniki).
Tjaaaaaaaaa i zjadły nawzajem.
Zastanów się zanim kolejny raz napiszesz taką bzdurę :
Winszuję "akwarystycznego kunsztu" jeżeli według Ciebie trzymanie w jednym zbiorniku skalarów i bojowników, jest racjonalne i logiczne, a w/w obsada jest prawidłowo dobrana...
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdańsk
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 8:32 pm Temat postu:
Dobra, wywołany po części do tablicy trochę rozwinę temat.
Drogi Laiku, ciężko cokolwiek napisać na temat Twojego akwarium. Jedyne co nam podałeś to Twoja obsada. Nie podałeś parametrów takich jak objętość akwarium, jego wysokość, jakiego filtru używasz, jaki masz poziom pH w akwarium i innych związków, które znajdują się w Twoim akwarium (azotany chociażby).
Ale z tego co podałeś mogę Ci spokojnie napisać, że obsadę masz strasznie źle dobraną, ponieważ danio, niezależnie od tego czy różowe, czy waniliowe, czy z rodzynkami, czy pręgowane jak i razbora klinowa jest rybą stadną i nie najlepszym pomysłem jest ich trzymanie pojedynczo. Tak jak np. kultowe w akwarystyce ( chyba ze względu na barwę) neony inessa, najlepiej czują się one w stadzie, gdzie formują się w ławicę. I dlatego minimalna zalecana liczba sztuk dla w/w rybek to 10 sztuk.
Do tego bojowniki i skalary to ryby agresywne, a co ważniejsze terytorialne i jak danio czy razbory będą im uciekać, tak bojownik nie odpuści skalarowi, nawet jeżeli założyłeś mu harem złożony z dwóch samic. Dodatkowo przez kilka lat czytając relacje z for akwarystycznych dowiedziałem się, że przy słabszym okresie karmienia, skalar może się zabrać za mniejszych współlokatorów.
Ciężko stwierdzić co się stało z Twoimi rybami, ale jeżeli wykluczasz czynniki zewnętrzne to przeszukaj różne kryjówki, o ile je masz (rośliny, łupiny kokosa, jakieś porcelanowe badziewia, korzenie, itd). Są za duże by je wessał filtr co czasami zdarzało mi się, gdy miałem gupiki.
Dodatkowo, warto nadmienić, że trzymanie skalarów w akwarium powinno się zaczynać od zbiornika co najmniej 120l, o wysokości 50cm.
Wypowiedź może troszkę chaotyczna - taki stream of consciousness, ale ciężko nam odnaleźć Twoje rybki, jeżeli Ty ich sam nie widzisz przyciskając nochala do szyby :
Aczkolwiek może to co napisałem powyżej Ci się przyda, wydaje mi się, że to jest lepsze od odpowiedzi "nie mam pojęcia comgło się stać w przeciągu kilkunastu godzin z tymi dwoma rybami", bo to Twojego problemu nie rozwiązuje. Kiedyś też przy wyborze sprzętu była odpowiedź (będę z pamięci parafrazował, nie będzie to dokładny cytat) "nie znam tego kijka, ale z pewnością znajdzie się ktoś kto Ci doradzi"
Jeśli już o tym wspominasz, to znaczy, że akwarium masz odkryte.
Poszukaj raz jeszcze, trochę dalej.
Zrób dokładnie tak jak pisze Zippo, przeszukaj większy obszar pokoju, zrób to bardzo dokładnie. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6590
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 9:16 pm Temat postu:
pietruch napisał:
Winszuję "akwarystycznego kunsztu" ...
Dziękuje :
Z akwariami słodkowodnymi mam do-czynienia troszkę dłużej niż Ty "bawisz" na tym świecie. :
Ps. Skalary, Bojowniki, Brzanki Różowe i Sumatrzańskie pływają sobie razem w 260 litrach i jakoś nie robią sobie krzywdy, Gupików, Molinezji czy Mieczyków które im dotrzymują towarzystwa nigdy nie traktowały jako przekąski. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Wto Kwi 03, 2012 9:22 pm, w całości zmieniany 1 raz
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdańsk
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 9:20 pm Temat postu:
Jak widać bezskutecznie .
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 9:21 pm Temat postu:
mario_z napisał:
pietruch napisał:
Winszuję "akwarystycznego kunsztu" ...
Dziękuje :
Z akwariami słodkowodnymi mam do-czynienia troszkę dłużej niż Ty "bawisz" na tym świecie. :
Co ma piernik do wiatraka? :
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6590
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 9:23 pm Temat postu:
ZIPPO napisał:
mario_z napisał:
pietruch napisał:
Winszuję "akwarystycznego kunsztu" ...
Dziękuje :
Z akwariami słodkowodnymi mam do-czynienia troszkę dłużej niż Ty "bawisz" na tym świecie. :
Co ma piernik do wiatraka? :
Tyle samo co Bojownik do Skalara. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2575
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Kwi 04, 2012 11:12 am Temat postu:
8O panowie ona prosi o pomoc... a wy toczycie boje w innej skali
laik Czyściciel gumiaków
Dołšczył: Apr 03, 2012 Posty: 2
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Kwi 04, 2012 4:28 pm Temat postu: tia ...:)
dobra, dziękuję panowie za pomoc.
Nadmienię tylko, że przez kilka miesięcy, odkąd skalary dołączyły do stada, żyły w zgodzie z innymi rybami.
Razbora to spadek po sąsiadce - były ich 3, po Bożym Narodzeniu się wykruszyły i została jedna. Nie zamierzam już uzupełniać stadka. Gdy rybki zginą śmiercią naturalna, albo dzięki niemiłosiernemu prawu dżungli, miejsce na komodzie zajmie telewizor.
Życzę powodzenia w bojach
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6590
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Sro Kwi 04, 2012 5:31 pm Temat postu: Re: tia ...:)
laik napisał:
dobra, dziękuję panowie za pomoc.
Te ryby muszą gdzieś tam być, nie możliwe jest aby w ciągu kilkunastu godzin coś je " o-szamało".
Bądź tak miła i poinformuj nas czy przeszukałaś dokładnie pokój i jaki był wynik tego przeszukania,
laik napisał:
Życzę powodzenia w bojach
Nie-dziękuję. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
newrom Miotacz nęciwa
Dołšczył: Sep 18, 2005 Posty: 123
Kraj: Polska Miejscowoć: Kraków
Wysłany: Piš Kwi 06, 2012 9:14 am Temat postu: Re: tia ...:)
mario_z napisał:
Te ryby muszą gdzieś tam być, nie możliwe jest aby w ciągu kilkunastu godzin coś je " o-szamało".
Nie możliwe ? Wystarczy że w zbiorniku jest kilka szt Anentome Helena. Przy podawaniu obsady często się pomija ślimaki. U mnie padnięta ryba znika w ciągu kilku godzin.
Chociaż przypuszczam że ryby wyskoczyły z wody (jak ryby wyskakują to raczej źle się dzieje w zbiorniku) i gdzieś leżą (zawsze mnie zadziwiało że znikniętej ryby najczęściej nie da się szybko znaleźć).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.