Śledź

[krzysztofCz]

Czy ktoś już może go spotkał blisko brzegu ?
U mnie pogoda taka, że nie ma mowy o wypłynięciu

[jjjan]

Dzisiaj była pogoda śledziowa. To znaczy, była flauta i miliony śledzi. :

[dzas]

[krzysztofCz]

[jjjan]

[jjjan]

[dzas]

[jjjan]

Dzisiaj była sobota śledziowa. Limit wykorzystany i z uczuciem ulgi mogę uznać sezon śledziowy za zakończony. :evil: :
Jak się nazywa taka choroba, która powoduje wrażenie bujania się na łódce mimo tego że siedzę na krześle?

[Tiur]

Jan to jest choroba lądowa hehehe

[jjjan]

[krzysztofCz]

Niektórzy to łoooowiąąąą śledzie i... się tym nie chwalą przed ludem pracującym miast i wsi

[old_rysiu]

To prawda. Dzisiaj te śledzie miałem okazję zobaczyć - ogromna ilość i ładne, nie karzełki. Nie wytrzymam - chce na śledzia!!!

[krzysztofCz]

Rysiu... trzeba chyba Beloniadę zmienić na Śledzioniadę

[old_rysiu]

[Zamki]

Oldi kolejnośc troszkę inna najpier troć później śledzie i troć
a jeszcze później belona i troć.
A później grzyby
_________________
Łowię i zjadam ......

[Zenon]

[krzysztofCz]

... ewentualnie trąć się z kolegą...

[old_rysiu]

[old_rysiu]

Się narobiło. Zima przyszła.

[krzysztofCz]

Rysiu... w marcu jak w garncu
U mnie pada deszcz ze śniegiem... albo odwrotnie 8O

[old_rysiu]

Krzysiu, u nas już biało. Tu znajdziesz widok z naszego okna w czasie, kiedy zaczęło sypać.
miała-byc-wiosa

[the_animal]

[old_rysiu]

W niedzielę zostałem zaproszony przez Jjjana na wędkowanie. Zabrał mnię na Górki Zachodnie ( Zatoka Gdańska ) na łodkę i popłynęliśmy na śledzia.
Było wspaniale!! Pierwszy raz na zestawie meldowały się i dwa śledzie - raz rekordowo 3 sztuki - ale po jednej sztuce, raz za razem. Było z rana pochmurno, ale nie zimno. Po kilku godzinach pokazało się słońce i śledzie przestały interesować się zestawami. Uznaliśmy, że to już niestety koniec śledziowania. W domu policzyłem sprawione sztuki - 110.
Teraz czas na belony, ale trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać. Niestety od dwóch dni chłodniej i deszczowo. Teraz pływają po morzu za trotkami. Z ostatnich informacji - nawet sporo ich żeruje.

[krzysztofCz]

Zazdroszczę. U mnie ni czasu, ni pogody na wypłynięcie

[old_rysiu]

Nowy sezon 2015 już otwarty. Na górkach zachodnich trudno o miejsce z brzegu nawet w tygodniu - jak dzisiaj. Łódki też przepływają, więc śledzia jest sporo.

[Zbyszek56]

Wczoraj wróciłem z Górek Zachodnich z kompletem śledzi i to z brzegu.

[jjjan]

Już widzę jak Krzysia skręca

[krzysztofCz]

[Zbyszek56]

Nie dopisałem ,że limit 3 dni czyli 3x10.

[Zbyszek56]

[krzysztofCz]

[Zbyszek56]

Zbyt późno zdecydowaliśmy się wybrać/zlot w Grudziądzu/ i w trakcie pakowania okazało się,że suzuka nie chce palić a nie było czasu na naprawę.

[krzysztofCz]

Mieliśmy dzisiaj wypłynąć u nas, nawet byliśmy z łódką na plaży już... jednak jakoś widok fali nie budził mojego zaufania. Postanowiliśmy zostawić łódkę w domu i pojechać do Mrzeżyna spróbować śledzia. Po wcześniejszych bardziej lub mniej udanych połowach dzisiaj się obłowiliśmy na maxa. Było kilka drobniejszych ale większość to duże okazy. Dzień udany, a to jak mawia Janek najważniejsze

[krzysztofCz]

Nie mogąc wypłynąć u nas postanowiliśmy wykorzystać nowo zakupioną łódkę kolegi w Szwecji. Wypłynęliśmy tradycyjnie w okolicach Landskrony. Po złowieniu kilku sztuk dorsza i tam pogoda nas przegoniła na brzeg Mieliśmy zostać jeszcze jeden dzień, ale prognozy były niepewne więc postanowiliśmy wracać. Rano wpływając promem do Świnoujścia zobaczyliśmy, że na falochronie łowią śledzie. Zaraz po zjechaniu z promu pojechaliśmy pod falochron. Na początku było mało i małe, ale po dojściu na koniec mola było ich mnóstwo. Rzadko na zestawie był jeden, przeważnie dwie/trzy sztuki, a często cztery/pięć sztuk. Były duże, takie +/- 30cm. Złowiliśmy ogromnie dużo , możemy w zasadzie uznać sezon śledziowy za zakończony

[wlodek]

Gratulację dla Was obojga! Wieści się rozniosły przed wpisem!

[krzysztofCz]

Włodziu... teraz niektórzy już tylko poza pogawędkami mówią różne rzeczy

[krzysztofCz]

No to sezon śledziowy można uznać za zakończony rzeczywiście, śledzia już po prostu nie ma, odpłynął sobie w słoną dal