Młody sandacz w okresie odżywiania się skorupiakami zjada ich dziennie o 20% więcej niż sam waży. Po przej¶ciu na pokarmy rybi sandacz zjada go w ilo¶ci 20% masy ciała. Kiedy osi±ga za¶ 35 cm - zaczyna zerować na leszczu i karpiu.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI Ostatni Tobiasz Dzisiaj 0 Wczoraj 0 Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY Goscie 448 Zalogowani 0 Wszyscy 448
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Nie Cze 02, 2013 9:57 am Temat postu: Czym skleić ?
Mam mały problem z poł±czeniem dolnika-uchwytu wędki z cało¶ci±. Mam kilka rodzajów klejów w tym dwuskładnikowych, ale nie chcę eksperymentować. Chcę zrobić raz, a dobrze. Chodzi o to, że kiedy¶ zakupiłem wędkę muchowow± (ogólnie bez znaczenia jak± ) z tym, że wła¶ciciel przez nie uwagę odłamał rękoje¶ć od blanku. Skleił nieudolnie i w czasie rzutów ( najgorsze, że na wodzie) korkowa rękoje¶ć z kołowrotkiem oddzieliła mi się od reszty wędki Dobrze, że zabieram zapasowy kij.
Pytanie: jakim klejem poł±czyć włókno plus poł±czenie korka rękoje¶ci, która wchodzi w metalowy uchwyt? Czyli korek z metalem i drewniane przedłużenie ł±cz±ce (spajaj±ce) dwie czę¶ci (drewniany kołeczek wsuwany do wewn±trz) z węglowym blankiem. _________________ Lecek
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Nie Cze 02, 2013 10:16 am Temat postu:
Na przykład Flex Coat, ale nada się każda żywica epoxydowa dwuskładnikowa.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Nie Cze 02, 2013 11:41 am Temat postu:
ZIPPO napisał:
Na przykład Flex Coat, ale nada się każda żywica epoxydowa dwuskładnikowa.
Dzięki. Z tego co mam tutaj, s±dzę, że dolnik był sklejony Distalem. Jednak pu¶cił. _________________ Lecek
gucio2020 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 17, 2005 Posty: 543
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra
Wysłany: Nie Cze 02, 2013 4:17 pm Temat postu:
Poxipol - elastyczny i przezroczysty. _________________ ...::: Gutek :::...
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Nie Cze 02, 2013 9:21 pm Temat postu:
Żywica żywic±, najważniejszy jest rodzaj utwardzacza i dokładne dobranie proporcji. Wspomnianego Distalu s± dwa rodzaje- szybko i wolnowi±ż±cy. Każdy daje nieco inne spoiny. A nawet ten sam klej i ten sam utwardzacz da różne efekty przy różnych proporcjach i innych temperaturach. Wystarczy wygrzać żywicę i już inaczej się zachowuje. Napisz Lecek co masz to łatwiej będzie dumać... Ja bardzo cenię sobie wszelkie epoksydy 10-minutowe. Większo¶ć ludzi twierdzi, że tylko długowi±ż±ce żywice odpowiednio mog± wnikn±ć w klejone powierzchnie, a to nieprawda. Wystarczy gotow± mieszankę podgrzać do kilkudziesięciu stopni i mamy klej o konsystencji wody, który wejdzie wszędzie. Trzeba tylko wtedy odpowiednio dobrać ilo¶ć utwardzacza, bo wygrzana żywica utwardza się znacznie lepiej i chwilę po ostygnięciu może już być twardsza niż ta sama, ale nie wygrzana po kilku dniach. Krótko- kombinować trzeba. A z gotowców- Technicoll długowi±ż±cy. Jest przezroczysty, długo po rozrobieniu można nim pracować i z pewno¶ci± nie pu¶ci. Trzeba tylko dobrze odtłu¶cić klejone elementy. Najlepsza jest benzyna ekstrakcyjna, a już pierwsze skrzypce gra benzyna ekstrakcyjna kupiona w.... aptece. Czy¶ciutka, szybko odparowuje i nie ma żadnych dodatków, które mog± zostawać na powierzchni po odparowaniu. Tylko takich aptek,gdzie jeszcze leki na receptę na miejscu robi± i benzynę można kupić... jak na lekarstwo. Trzeba też dobrze spasować elementy. Musz± na sucho ciasno na siebie nachodzić. Po posmarowaniu żywic± opory tarcia znikaj± i elementy nagle gładziutko na siebie nachodz±... Je¶li przestrzeń i spoina między elementami będzie za duża, to każda żywica w końcu pu¶ci...
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Nie Cze 02, 2013 9:59 pm Temat postu:
W Warszawie na Lindleya jest sklep chemiczny z bardzo mił± obsług±. Na pewno doradz± Ci czym i jak skleić.
SprawdĽ jeszcze czy nie jeste¶ uczulony na utwardzacz.
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Pon Cze 03, 2013 4:51 pm Temat postu:
dzepetto napisał:
... Ja bardzo cenię sobie wszelkie epoksydy 10-minutowe...
Nie tylko Ty .
Kiedy¶ zrobiłem sobie wędeczkę jednoczę¶ciow± z surowców wtórnych, kleiłem wszystko Devcon 5 Minute Epoxy. Korek, włókno węglowe i włókno szklane, trzyma wszystko do dzisiaj.
dzepetto napisał:
Trzeba też dobrze spasować elementy. Musz± na sucho ciasno na siebie nachodzić. Po posmarowaniu żywic± opory tarcia znikaj± i elementy nagle gładziutko na siebie nachodz±... Je¶li przestrzeń i spoina między elementami będzie za duża, to każda żywica w końcu pu¶ci...
A co je¶li te obluzowane elementy nie dadz± już się na "ciasno" złożyć?
Czy zastosowanie starej szkoły, czyli mocowanie korka na "sznurek " nie byłoby najlepszym rozwi±zaniem?
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Pon Cze 03, 2013 8:21 pm Temat postu:
Można i na sznurek:) Pod uchwyt polecam ta¶mę malarsk±. Tutaj też jest spory wybór. Najlepsza będzie ta¶ma z mocnym klejem. Wystarczy nawin±ć j± z zapasem i po kawałeczku odklejać i odrywać, aż uzyska się idealn± grubo¶ć. Na to klej, przez noc niech odpocznie i na ryby Materiałów w sklepach jest tyle, że nic, tylko kleić
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 03, 2013 8:46 pm Temat postu:
samara napisał:
W Warszawie na Lindleya jest sklep chemiczny z bardzo mił± obsług±. Na pewno doradz± Ci czym i jak skleić.
SprawdĽ jeszcze czy nie jeste¶ uczulony na utwardzacz.
Pozwolę sobie potwierdzić: "Naprawdę dobry sklep". Żelkoty, żywice, kleje.. duży wybór i fachowa obsługa. Jak się poczeka na woln± chwilę to można się wiele nauczyć od sprzedawców
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Pon Cze 03, 2013 9:04 pm Temat postu:
Według mnie ta¶ma pod korkiem to druciarstwo : .
Demontowałem swego czasu korek na staaarym spinningu i był tam nawinięty pod tym korkiem sznurek (czy dratwa) nawinięty w taki sposób, że tworzył pewnego rodzaju rzadki gwint, o odstępie ok. 1cm. Pomiędzy tym "gwintem" była jaka¶ żywica. Taki nawój, na mój chłopski rozum, pomaga w utrzymaniu kleju między blankiem a korkiem przy nasuwaniu go na swoje miejsce. Kojarzysz, nie zbierasz kleju nasuwaj±c korek :
Dla jasno¶ci- nic nie sugeruję, dzisiaj na pewno inaczej się to robi. To były takie moje spostrzeżenia podczas ¶ci±gania korka.
A ta¶ma to i tak druciarstwo : : .
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Wto Cze 04, 2013 8:17 am Temat postu:
ZIPPO napisał:
Według mnie ta¶ma pod korkiem to druciarstwo : .
Nie pod korkiem, tylko pod uchwytem napisałem. Korek... lepiej chyba wymienić je¶li nie nachodzi odpowiednio ciasno. W sklepie winiarskim można kupić różnej ¶rednicy korki, nawiercić, wyrobić odpowiedni otwór, pokleić, wyszlifować i cieszyć sie nowiutk± rękoje¶ci±...
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Wto Cze 04, 2013 2:39 pm Temat postu:
jak mawiaj± mistrzowie -tam najlepiej trzyma ,gdzie kleju ni ma
chodzi o to aby kleju pod korkiem był tylko cieniutki film ,nie za¶ milimetrowa skorupa :
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Wto Cze 04, 2013 5:24 pm Temat postu:
To teraz mi o tym mówisz :P
Skleiłem dwuskładnikowym, bezbarwnym, epoksydowym. Schnie. Za tydzień zabieram kijek na wyjazd. Pomoczymy, zobaczymy :P _________________ Lecek
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Czw Cze 06, 2013 9:45 pm Temat postu:
dzepetto napisał:
A nawet ten sam klej i ten sam utwardzacz da różne efekty przy różnych proporcjach i innych temperaturach. Wystarczy wygrzać żywicę i już inaczej się zachowuje.
dzepetto trochę zaniepokoił mnie ten fragment. Sam nie znam się na tym, ale poszukałem w wikipedii i co¶ tam znalazłem podobnego o grzaniu żywicy.
Niepokoi mnie jednak w dalszym ci±gu to, że kiedy¶ byłem ¶wiadkiem samozapłonu wi±ż±cej żywicy. Kto¶ niefachowo dobrał proporcje utrwalacza i żywica zapaliła się tężej±c. Podobno proces wi±zania także wytwarza ciepło, niekiedy s± to wysokie temperatury. Nie każdy posiada odpowiednie narzędzia do odmierzania proporcji żywic dwuskładnikowych, a wtedy łatwo popełnić bł±d. Może klejenie wędziska nie zagraża pożarem, ale większe prace remontowe przy naszych łódkach chyba już tak.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Pią Cze 07, 2013 6:06 pm Temat postu:
Kupiłem i stosowałem kleje żywiczne dwuskładnikowe podgrzewaj±c klejone rzeczy przy elektrycznej kuchence. Oczywi¶cie należy zwrócić uwagę na temperaturę i czas wygrzewania. Zbyt wysoka temperatura spowoduje odparowanie składników wi±ż±cych. Nie zwi±że i klej się rozleje. A wiadomo, że żywice posiadaj± lotne minerały, które ulegaj± zapłonowi. _________________ Lecek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.