Mam koleżkę który opowiada mi swoim kumplu. Z zapartym tchem mówi, jak on to nazywa o pracowitości, tego wędkarza. Podobno w czasie jednego łowienia kilkakrotnie usprawnia zestaw. Szuka najlepszego rozwiązania, zmienia spławiki, obciążenie, często linkę główną, rozmiar i rodzaj haczyków itd. To procentuje mu w złowionych rybach. Bardzo się w swoim czasie tymi opowieściami przejąłem i też próbuję. To rzeczywiście daje efekty. Takie niuansowe różnice podnoszą znacznie skuteczność.
Jeżeli chodzi o haczyki to używam bardzo ostrych. Są tak wspaniale naostrzone, że muszę uważać podczas ich dotykania. Jeden nieostrożny ruch i same wbijają się pod skórę. Zresztą stan ich ostrza można wyczuć przy nabijaniu białych robaczków. Jeżeli dzieje się to bez oporów jak gdyby samym dotknięciem to w porządku, jeżeli trzeba naciskać to są tępe. Oczywiście rybę się zatnie i takim trochę podtępionym, ale nie każde branie i niektóre schodzą, czyli wyczepiają się.
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 6:16 am Temat postu:
No teraz to rozumiem skąd te kocopały. Tylko jedna uwaga, pisz, że Ty tak robisz. Nie, że należy tak robić, w stylu piewcy prawd objawionych. Tak na marginesie, to Ty chyba więcej wiążesz niż łowisz nad tą wodą. 8O
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 8:12 am Temat postu:
Owik, zdaje się że niezbyt "grzeczny" jesteś pisząc "kocopały".
Akurat tak jak Samara łowi to tak robią wszyscy zawodnicy. Napisz że Tobie tak się nie chce i łowisz (lub nie) po swojemu, ale nie wyskakuj z kocopołami, bo to co napisałeś to są właśnie "kocopoły".
Ja tam jak jeszcze wędkowałem na spławik to haczyk zmieniałem gdy się zerwał albo stępił, białe są idealnym wskaźnikiem ostrości, fakt. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 5:29 pm Temat postu:
Nie sądzę. Bo jeśli ktoś pisze, że należy wymieniać haczyk po każdym pustym zacięciu to dla mnie są to brednie.
Ostrość haczyka każdy może sprawdzić, chociażby na opuszku palca czy paznokciu. Nie ma potrzeby dorabiać to tego statystyki. Od tego mamy mózg, oczy i czucie. Jak ktoś chce wymieniać haczyki po każdym pudle, niech wymienia. Może również co godzinę jeździć do sklepu po białe, bo przecież te co ma są stare...Ale niech nie pisze, że tak trzeba. Bo tu logiki i sensu brak.
Na marginesie, właśnie dlatego to forum upada. Bo zrobiliście sobie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Każdy nowy czy niezgodny z Waszym trendem głos jest traktowany jako atak na kogoś z Waszej "elyty".
Przepraszam, że się tu zalogowałem po długiej przerwie. Nic się nie zmieniło i tak już zostanie.
Pozdrawiam, połamania kija.
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 6:12 pm Temat postu:
mario_z napisał:
owik napisał:
No teraz to rozumiem skąd te kocopały.
Owik wypadało by chyba przeprosić Kolegę, nie-sądzisz :?:
Niby za co?
samara napisał:
Co kilka ryb powinien być wymieniany, A już na pewno po nie zaciętym braniu.
Przecież to SĄ kocopoły. Każdemu się zdarza coś skrobnąć takiego.
Personalnie Samary nie obraził, tylko odniósł się do tego, co napisał, więc za co miałby go przepraszać?
Sugestia taka z mojej strony, żebyś Mario_z powstrzymywał się w przyszłości od wyrokowania, kto, kogo i kiedy ma przepraszać.
:
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 7:13 pm Temat postu:
ZIPPO napisał:
Niby za co?
Jak to, za co ?
Od "przepraszam" nikomu jeszcze korona z głowy nie spadła .
A że kocopoły ? …nie ma takiego słowa .
Ponadto Owik, nie zostałeś tu potraktowany przez "etyle" ekstremalnie : . Doceń to... :
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 7:18 pm Temat postu:
Czuję się wyróżniony, doceniony oraz spełniony :
Przepraszać nie mam zamiaru, nikogo nie obrażam Kocopały to takie u mnie w rodzinie przynajmniej - pierniczenie o Szopenie
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 7:27 pm Temat postu:
Robert napisał:
A że kocopoły?
To jak to jest po franse?
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowoć: Sola
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 7:31 pm Temat postu:
jjjan napisał:
Robert napisał:
A że kocopoły?
To jak to jest po franse?
Proooste: la kocopoły
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 7:38 pm Temat postu:
jjjan napisał:
Robert napisał:
A że kocopoły?
To jak to jest po franse?
Takiego dosłownego odpowiednika nie znajduje
Ale, kiedy ktoś od rzeczy gada to opowiada, "n'importe quoi"
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 7:46 pm Temat postu:
ZIPPO napisał:
jjjan napisał:
Robert napisał:
A że kocopoły?
To jak to jest po franse?
Proooste: la kocopoły
A jeśli przyjąć, że kocopoły to liczba mnoga, musi być "les kocopoły"
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Piš Sty 17, 2014 7:53 pm Temat postu:
Robert napisał:
Takiego dosłownego odpowiednika nie znajduje
Ale, kiedy ktoś od rzeczy gada to opowiada, "n'importe quoi"
To znaczy zbyt pochopnie stwierdziłeś, że nie ma takiego słowa
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 12:27 am Temat postu:
owik napisał:
No teraz to rozumiem skąd te kocopały. Tylko jedna uwaga, pisz, że Ty tak robisz. Nie, że należy tak robić, w stylu piewcy prawd objawionych. Tak na marginesie, to Ty chyba więcej wiążesz niż łowisz nad tą wodą. 8O
Nie czuję się obrażony. Ja się nie obrażam. Każdy ma prawo do własnego zdania. Nie muszę się wszystkim podobać ale dziękuję za wsparcie to było bardzo miłe.
Być może przesadzam, ale proszę o uważniejsze czytanie choćby z minimalnym zrozumieniem problemu. W tekście nie można naświetlić wszystkiego jednak chyba można oczekiwać, że ktoś zna albo choćby trochę rozumie specyfikę metody bolońskiej. Nie piszę o baciku, odległościówce, spławiczku na płoteczki, tylko o bolonce. To naprawdę wymaga trochę roboty. Przecież nie chodzi o rzut z pod kijka, na długość wędki, tylko o dalekie celne umieszczenie zestawu w miejscu nęconym, długim kijem stawiającym opór w powietrzu podczas wymachu, o przeprowadzenie tego zestawu precyzyjnie w zanęcie, na granicy widoczności spławika, także o precyzyjne zacięcie w odpowiednim momencie. Robisz wielką robotę po to, żeby to zmarnować jakąś głupotą. np. nieostrym haczykiem za parę groszy Zestaw jest ciężki od 2,5; do 12 g. Warto machać, trzymać kij cały czas w łapach, kręcić kołowrotkiem, ściągać i znowu wyrzucać nie będąc pewnym sprawności zestawu? Warto tracić brania z powodu być może nawet tylko trochę tępego haczyka? Zmienić przypon jest bardzo łatwo, w ułamku chwili. Przyznaję, że może nieraz niepotrzebnie zmieniam przypon , ale to się opłaca. Tak uważam. Może to głupio, może piszę kocopały, ale tak robię. Nie lubię brać batów za jakieś frajerstwo, zaniedbanie, czy olewanie. Pewnie, że należę do tych wędkarzy którzy szczęścia nie mają i każdą rybę muszą wychodzić i się narobić. Ale w tym mordowaniu się też jest jakaś przyjemność być może złudna, że to co się robi, robi się coraz lepiej. Dla mnie to ważne, lubię szukać, usprawniać i mięć zajęcie. Jedni łowią ryby, tak inni inaczej. Pewnie że jedni drugim mogą wydawać się śmieszni. Ale chyba nie musimy podobać , się wszystkim. Zawsze spiningowałem. Ze spinningiem nawet jak nie brało to miałem co robić. Rzuciłem tu, rzuciłem tam, płycej, głębiej wiadomo. Teraz nie spininguję. Nie potrafię siedzieć bez zajęcia jak nie biorą i czekać na zmiłowanie, godzinę, dwie, trzy, i nawet brania Nawet napić się nie mogę bo prowadzę.
Jeżeli chodzi o ulżenie doli wędkarza to oczywiście można sobie kupić drogi leciuteńki kijek i wtedy masz lżej. Tylko, że mi już parę razy te delikatne i leciuteńkie piękne patyczki zgniotły się w rekach, same tak po prostu, a to kilka stów do tyłu. Dlatego wole trochę cięższe, ale mocniejsze i nie tak kruche.
Grzbiet także używam mustadów. To super haczyki
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 9:39 am Temat postu:
mario_z napisał:
samara napisał:
Grzbiet także używam mustadów. To super haczyki
Kiedyś również używałem haków Mustada teraz tylko i wyłącznie Owner najbardziej odpowiadają mi 50340 oraz 50363.
Muszę powiedzieć, że ku swojemu zaskoczeniu wróciłem do mustada. Szukałem odpowiednich haków do feedera. Dużo łowię tą metodą. Jednak najczęściej niewielkie ryby. Jak mi już coś dużego wzięło to schodziło, wypinało się. Zamęczałem kolegów pytaniami. Jedni mówili, że to z powodu plecionki którą używam , że nie mam odpowiedniej amortyzacji rozciągliwą żyłką. No tak zgadza się nie mam, ale też linka z powodu braku elastyczności pokazuje najmniejsze brania z dużych odległości. Poza tym z żyłki te wielkie też się urywały. U kogoś wyczytałem, że do feedera używa haczyków typu long point. Kupiłem to w sklepie, rożnych firm i mustad okazał się najostrzeszy. Kilka razy mnie ta ostrość zaskoczyła bo naprawdę nie widziałem jak mi się wbił pod skórę. Tego nie sprawdzisz na paznokciu. O paznokieć ostrze może się haczyć albo nie i tyle. Te haki włażą jakby pomiędzy komórki skóry. Oczywiście przesadzam ale takie ma się wrażenie. Teraz wyholowuję te wielkie leszcze,które przedtem mi umykały. Jednak po pięciu sześciu dużych sztukach coś zaczyna mi spadać z haczyka. Traci powoli ostrość.
Mam też kłopot z żyłką na przypony, Używam trabucco. Jest fajna bo miękka. Jednak trochę za mocno obciążona np ryba wyciąga się i przekształca w spirale i zestaw przestaje być czuły.
Dajcie już spokój. XXI wiek jest a ktoś twierdzi, że haczyk mu się tępi po pustym zacięciu. Że nie sprawdzę ostrości w żaden sposób, tylko muszę lecieć po nowe do sklepu...Bo laserowo ostrzone i inne dyrdymały. No dajcie spokój, nikt nowej stali nie wymyślił, nikt nowej obróbki cieplnej nie wymyślił, nikt ostrzenia nowego nie wymyślił.
Idąc Twoim tokiem myślowym, to rzeźnik powinien wymieniać nóż fefnaście razy dziennie. A nie wymienia, dobre noże służą lata. Ja mam haczyki używane, mają pewnie ponad 20 lat. Takie obcinki, bo przypon się zrolował itp. Jak w nich grzebię czasem to bywa, że same się wbijają w palucha. To czego chcieć więcej?
Dobry, hartowany haczyk nie stępi się nawet po 100 rybach. Oczywiście, jak przepływanka "na wleczonego" a dno kamieniste, dostaje w tyłek. Ale nie mów mi, że ostrości sprawdzić nie można, bo tylko nowe są ostre. To chyba nigdy Ci się nie trafiła paczka, w której z 10 haków 5 trzeba było podostrzyć, a 3 wywalić.
Nie ma co drążyć, ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje. Różnica między nami jest jedna. Ty mówisz wymieniać, ja mówię używać głowy, palców, oczu. Ja mówię myśleć, Ty mówisz nie myśleć, kupować, wymieniać, wyrzucać. Bo nowe są ostre, żebyś się czasem nie zdziwił jakie buble teraz wychodzą nawet u najdroższych producentów czy tam pakowaczy.
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 2:30 pm Temat postu:
owik napisał:
Na marginesie, właśnie dlatego to forum upada. Bo zrobiliście sobie Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Każdy nowy czy niezgodny z Waszym trendem głos jest traktowany jako atak na kogoś z Waszej "elyty".
Przepraszam, że się tu zalogowałem po długiej przerwie.
"elyty" powiadasz... hmmm... jesteś tu prawie tak długo jak ja. Sądząc po ilości Twoich postów to raczej Ty nie próbujesz dołączyć do aktywnych. Ja kiedyś też myślałem, że tu są jakieś "elyty", niedostępne dla zwykłych śmiertelników. Weź czynniejszy udział w życiu tego forum a sam stwierdzisz, że się myliłeś. Wpadnij na jakąś Beloniadę, weź udział w akcji choćby na Białochowo lub zorganizuj sam jakieś spotkanie. Ja dzięki PW poznałem wielu ludzi, którzy wcale nie okazali się niedostępnymi "elytami". Poznałem ich tak wielu, że nie chcę wymieniać by kogoś nie pominąć. Wierz mi, że to nie zarozumiałe "elyty" a wspaniałe Przyjaciółki i Przyjaciele.
To co piszę nie dotyczy tylko Ciebie, spójrz na lewo, tam pisze, że na PW jest prawie 4,5tys userów. Pewnie wielu myśli podobnie jak Ty, że to forum wybrańców a przecież tak nie jest.
Wiadomo, że ilu ludzi ( a Polaków W szczególności) tyle zdań. Ty masz prawo do swojego zdania, samara do swojego, ja do swojego. Ważne by swoje zdanie poprzeć argumentami a nie robić pyskówki. Pewnie bierze się to z przesilenia zimowego.
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 3:03 pm Temat postu:
Wszystko ładnie, pięknie. Ale czy ja robię pyskówki? Nie, w taki, może i kontrowersyjny sposób napisałem, że się nie zgadzam z samara. O dziwo, on się nie poczuł wcale obrażony. Ja szanuję jego zdanie, z tym, że gdyby napisał "ja wymieniam, ja tak robię, ja tak uważam" to bym nawet nie zabrał głosu. Odnosiłem się do jego wypowiedzi a zobacz kto mnie tu chce zmuszać do przepraszania.
Nie zorganizuję. Bo najzwyczajniej nie mam tyle charyzmy. Nie przyjadę, bo najzwyczajniej nie mam na to kasy. Może kiedyś, jak mi się sprawy "wyprostują". Ale chyba nie po to, żeby słuchać od kogoś, że kogoś innego mam przepraszać. Jeśli sam podobno obrażony wcale się tak nie czuje.
Argument, że tylu jest zarejestrowanych a pisze kilku właśnie to potwierdza. Wiadomo, rejestracja nic nie kosztuje, więc tzw. słupów zawsze będzie większość. Część by może coś i chciała napisać ale jak czyta bezsensowne docinki to im się odechciewa. I się robi pętla. Daleko szukać nie trzeba, WCWI też ma podobny problem, SSG to samo. Póki ktoś nie łamie podstawowych zasad, należy to tolerować. Nie na każdy post trzeba odpowiadać, nie w każdym trzeba pisać elaboraty. Już nie przynudzam. A propos, szacunek swój wyraziłem dobitnie za akcję u dzieciaków. W tej chwili tylko na to mnie stać. Potrafisz to uszanować czy muszę Ci przedstawić sytuację rodzinną, finansową...
Pozdrawiam, połamania kija.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 3:16 pm Temat postu:
Luuudzie - dajcie sobie na wstrzymanie. Czy to ważne, czyja prawda jest bardziej prawdziwsza? ;)
Miło poczytać wypowiedzi dwóch inteligentnych ludzi - co w dzisiejszych czasach wcale nie jest tak częstym widokiem ;) - ale... no właśnie. ;)
Faktem jest, że bliższe poznanie potrafi spowodować zmianę przekonań. ;)
Owik: wierzę, że uda nam się kiedyś spotkać na zlocie "pogawędkowych bufonów i innych omnibusów".
Ostatnio zmieniony przez Monk dnia Sob Sty 18, 2014 3:22 pm, w całości zmieniany 1 raz
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 3:22 pm Temat postu:
Owik, strasznie napastliwy jest Twój ton odpowiedzi .
Nikt nie ośmiesza na tym portalu innych dopóki nie dostarczają ku temu powodów :.
Jeśli ktoś wyważoną odpowiedzią zwraca innym uwagę nic mu nie grozi :.
Również moglibyśmy "odszczekiwać się" po tym jak ironicznie potraktowałeś "panujące tu układy" :. I poczuć się bardzo urażonymi. Nic takiego :.
Mam nadzieję, iż mimo wszystko zadomowisz się tu bardziej, bez podejrzeń, bez sarkazmu.
Zwyczajnie jak każdy, kto lubi pogadać o wędkarstwie i o niczym .
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 3:29 pm Temat postu:
owik napisał:
Nie zorganizuję. Bo najzwyczajniej nie mam tyle charyzmy. Nie przyjadę, bo najzwyczajniej nie mam na to kasy. Może kiedyś, jak mi się sprawy "wyprostują".
A. Potrafisz to uszanować czy muszę Ci przedstawić sytuację rodzinną, finansową...
Pozdrawiam, połamania kija.
Owik to smutne co piszesz. Wyobrażam sobie coś bardzo złego wokół Ciebie o czym nie chciałbyś pewnie tu więcej mówić i Bardzo Ci Współczuję.
Serdecznie życzę ci wszystkiego dobrego.
Samara
Ostatnio zmieniony przez samara dnia Sob Sty 18, 2014 3:37 pm, w całości zmieniany 1 raz
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 3:30 pm Temat postu:
Robert, z całym szacunkiem ale ja się staram spierać na argumenty z najbardziej zainteresowanym. Wcale tak źle to nie wygląda moim zdaniem. Natomiast szum się robi przez dopisujących się, którzy wiedzą lepiej, kogo mam przepraszać, za co. Że nie organizuję zlotów, że na nich nie bywam. Że dzieciakom nie mogłem pomóc...
Jeśli Samara czuje się obrażony, niech to napisze publicznie. Ja go publicznie przeproszę. Po sprawie a nie bicie piany jakieś. "Elyty" specjalnie tak napisałem, na każdym forum się znajdą tacy. Co zawsze wszystko lepiej wiedzą, ba, nawet bronić będą kogoś dla zasady. Tyle, że ten broniony wcale tego nie potrzebuje.
samara napisał:
Owik to smutne co piszesz. Bardzo Ci współczuję. To głupio dawać za przykład siebie i nie chciałbym Ciebie więcej denerwować, ale sam jeżdżę od kilku lat na wózku i wyjeździłem sobie jedno takie przekonanie, że nie warto się poddawać. Zawsze może być lepiej, nawet jeżeli chwilowo jest gorzej.
Serdecznie życzę ci wszystkiego dobrego.
Samara
Ja Tobie również wszystkiego najlepszego. Zdrowia, na całą resztę jakoś tam można zarobić. Trzymaj się, szacunek. Tak swoją drogą, narobiliśmy dymu. Przynajmniej coś się ruszyło na forum
Pozdrawiam, połamania kija.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 3:42 pm Temat postu:
Obu Wam życzę zdrowia i nam wszystkim wyrozumiałości .
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 3:56 pm Temat postu:
owik ja nie mówię, że Ty robisz pyskówki, tylko, że brak argumentów do tego doprowadza. Mówię, że masz prawo wyrażać swoje myśli. Nie łap wszystkiego za słówka, nie interpretuj tak jakby każdy chciał Cię obrazić. Mówiłem, że to skutek przesilenia zimowego. Na forum kamperów gdzie jestem też czasami wióry lecą zupełnie bez powodu
Nie każę Ci też organizować zlotów, czy innych zbiórek darów Chcę tylko powiedzieć, że jest tu masa wspaniałych PRZYJACIÓŁ, a nie żadne elyty
I to w zasadzie tyle na temat łowienia na przepływankę... ja jestem spinningistą
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 4:01 pm Temat postu:
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 4:05 pm Temat postu:
Monk napisał:
też Cie lubię
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 18, 2014 4:11 pm Temat postu:
krzysztofCz napisał:
owik ja nie mówię, że Ty robisz pyskówki, tylko, że brak argumentów do tego doprowadza. Mówię, że masz prawo wyrażać swoje myśli. Nie łap wszystkiego za słówka, nie interpretuj tak jakby każdy chciał Cię obrazić. Mówiłem, że to skutek przesilenia zimowego. Na forum kamperów gdzie jestem też czasami wióry lecą zupełnie bez powodu
Nie każę Ci też organizować zlotów, czy innych zbiórek darów Chcę tylko powiedzieć, że jest tu masa wspaniałych PRZYJACIÓŁ, a nie żadne elyty
I to w zasadzie tyle na temat łowienia na przepływankę... ja jestem spinningistą
Ja to wiem. Mało, podejrzewam, że z Samara najlepiej bym się bawił i najdłużej ględził Forum to forum, nic nie zastąpi kontaktów twarzą w twarz. Tak jak Robert napisał, więcej wyrozumiałości, empatii. Każdy jest inny. Póki nikt nikogo nie obraża to wszystko jest w normie. Ja Ciebie za "słówka" nie łapię, napisałeś to Ci odpowiedziałem.
olgierd_sandalista Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 21, 2006 Posty: 209
Kraj: Polska Miejscowoć: Słupca
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 1:59 am Temat postu:
Witam, PW kiedyś jeden z ciekawszych tętniących wędkarskim życiem portali, a dziś sami panowie widzicie. Kolega zadaje pytanie stricte wędkarskie, a zamiast merytorycznych odpowiedzi jest bicie piany. Wielu użytkowników z PW już tu pewnie zagląda od czasu do czasu tylko z ciekawości i pewnego przyzwyczajenia, a na innych forach widać, że łowią i udzielaja się. Ryb w galerii prawie brak, rękodzieło
zanikło całkowicie. Jest to forum wędkarskie, a czasami więcej jest tematu grzybów i innych pierdół co może irytować. Moim zdaniem na tym forym nie dzieje się nic i to własnie przez to, że tak jak kolega Owik stwierdził jest tu więcej "wzajemnej adoracji" jak ciekawej rzeczowej rozmowy o naszej pasji.
A propos tych haczyków wiązanych od nowa po niezaciętych braniach to trochę trąci żartem. Ja wyłącznie spinninguje i niewyobrażam sobie, żeby po każdym nie zaciętym braniu zmieniać główkę czy zmieniać kotwicę. Przecież wiele ataków na przynętę nie ma prawa być zaciętych z tego oczywistego powodu, że nie zawsze ryba ma połknięty haczyk i przecież czasem poprostu zacięcie jest spaprane.
Przepraszam, że sie wtraciłem, ale jak chcecie, zeby była nadzieja, że PW znowu zacznie żyć to powinniście coś zmienić. pozdrawiam
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 10:02 am Temat postu:
Olgierd napisałeś "powinniście" a Ty to co elyta czy też elita, która się nie zniży? Samara napisał jak On wędkuje używając kolokwialnie mówiąc Bolonki, usłyszał prawie same osobiste wycieczki, od Ciebie w zawoalowanej formie również i jeszcze piszesz powinniście.
Ja podejrzewam że tu "jest pies pogrzebany" gross zarejestrowanych uważa że to inni powinni coś zrobić żeby im się fajnie czytało (zresztą jak to w określonym społeczeństwie), oglądało i inne bywało a samemu przysłowiowej "dupy" nie ruszy.
Jest nas grupka ludzi, którzy piszą o czym uważają. Nie pasuje, proszę się włączyć, zapodać jakiś inny temat, wrzucić fotkę lub dwie i ruszy.
I wreszcie przestać jęczeć że powinniście to, tamto i sramto.
Chcesz/cie mieć wpływ na życie portalu to się w nie włączaj/cie i nie marudźcie że jest tak albo inaczej.
Milczący i nieobecny/i nie ma/ją racji, stara zasada.
P.S. Jeśli jesteś na innych portalach to pewnie zauważyłeś że na prawie każdym (za wyjątkiem tych gdzie panuje zamordyzm tematyczny i nie tylko) zawsze wątki ewoluują i często stają się offtopami tak zwanymi. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 10:16 am Temat postu:
olgierd_sandalista napisał:
Witam, PW kiedyś jeden z ciekawszych tętniących wędkarskim życiem portali, a dziś
... dziś jest ciepło rybka skubie więc wszyscy prócz nielicznych wolą siedzieć nad wodą niż rozpłaszczać tyłki przed monitorem
olgierd_sandalista napisał:
a na innych forach widać, że łowią i udzielaja się.
U nas również łowią tylko nie wszyscy się tym chwalą :roll:
olgierd_sandalista napisał:
Ryb w galerii prawie brak...
Prawie robi wielką różnicę, kiedy Ty ostatnio wrzuciłeś fotkę do galerii :?:
olgierd_sandalista napisał:
...rękodzieło zanikło całkowicie.
U starszych być moze, ale młodzież na-pewno wie jeszcze jak to się robi.
olgierd_sandalista napisał:
Przepraszam, że sie wtraciłem,
Nie wtrącaj się , tylko bywaj tu częściej i chwal się wynikami wędkarskimi. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Nie Sty 19, 2014 10:56 am, w całości zmieniany 2 razy
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 11:34 am Temat postu:
olgierd_sandalista napisał:
Witam, PW kiedyś...
Znasz drugi taki portal, na którym pianę bije się tak efektownie? ;)
Pogawędki wg mnie swoje już zrobiły. Ile czasu opisy holowania wypasionej uklei mogą ekscytować? Myślę, że osiągnęliśmy tutaj nieco wyższy poziom rozwoju: przez lata aktywności / przypomnę: początek jakby w 2002 r./ powstało tutaj grono ludzi, którzy poznali się osobiście, spotykali się wielokrotnie i ... dobrze im z tym! Cieszą się z faktu spotkania na łamach, rozważania złożonych problemów typu: wyższość wczorajszej pogody nad dzisiejszą itp. Uszanuj więc proszę starcze /;)/ przypadłości. Nie każdemu musi ta atmosfera odpowiadać, każdy może mieć własne zdanie i potrzeby, ale krytykowanie - nawet trafne - i sugerowanie nieprawidłowości przy tak sporadycznej bytności i aktywności nie jest zbyt na miejscu - moim skromnym zdaniem. ;) Choć z pewnością warte przemyślenia.
A kończąc to tak modne lanie wody dodaj jedynie, że każdemu portalowi życzę osiągnięcia takiego poziomy "rozwoju/degradacji" /niepotrzebne skreślić/.
Słowo dla zgorszonych tym wywodem: odsyłam do opasłych materiałów archiwalnych, w których chyba tylko prochu nie wynaleziono i nie rozpracowano dylematu, co było pierwsze - kura, czy jajko. ;)
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 12:07 pm Temat postu:
mario_z napisał:
olgierd_sandalista napisał:
...rękodzieło zanikło całkowicie.
U starszych być moze, ale młodzież na-pewno wie jeszcze jak to się robi.
dobre
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 12:11 pm Temat postu:
Monk w całości popieram. Też nie chcę ciągle pisać o tym, jak wyjąć z wody 15cm okonka. Wolę dyskusję o choćby bycie niebytu. Natomiast zasoby "historyczne" PW są nie do przecenienia. I tam często sięgam po odpowiedzi, których szukam do wykonywania wędkarstwa.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 12:40 pm Temat postu:
Trudno po Maciejowej ekspozycji dodać coś mądrzejszego .
Zrywu nie będzie, bo portale wędkarskie w swojej mnogości zdążyły już po brzegi wypełnić misje edukacyjno-informacyjną.
Ci, którzy założyli w swoim profilu działalności określoną tematykę (wbrew moim prognozom) trzymają przyzwoity poziom.
Nie zmienia to faktu, iż żaden portal nie uniknie wzlotów i upadków.
Gdyby chcieć utrzymać wysoki poziom: rzeczowe dyskusje, merytoryczność, artystyczne foty…itd. Lwia cześć użytkowników "podziękuje za współpracę".
Naturalnie nie uchybiając nikomu :.
Mamy swój kameralny kącik. Jeśli ktoś ma ochotę pogadać proszę siadać i pogadamy .
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 1:27 pm Temat postu:
Monk napisał:
(...)
Słowo dla zgorszonych tym wywodem: odsyłam do opasłych materiałów archiwalnych, w których chyba tylko prochu nie wynaleziono i nie rozpracowano dylematu, co było pierwsze - kura, czy jajko. ;)
Maciek i tego wcale nie byłbym taki pewny, przynajmniej co do prochu ;) ;) ;). _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 1:30 pm Temat postu:
8O I to wszystko przez moją skłonność do eksperymentu?
Wycofuję się z tego co napisałem o haczykach, ze szczególnym zaznaczeniem, że nie polecam przenoszenia wprost moich doświadczeń z łowienia bolonką do metod spinningowych i innych, a także, że nikt, ale to nikt nie ma obowiązku robić tego wszystkiego o czym pisałem, także nadmiernie się tym przejmować, a szczególnie wiązać nowego haczyka po każdym nieudanym zacięciu. Podkreślam, że jest to mój prywatny pogląd którego jak widzę nie powinienem rozpowszechniać, gdyż budzi on sprzeciw wielu wspaniałych i doświadczonych wędkarzy.
Oczywiście nie jestem obrażony na nikogo, ale czuję się głupio, że dałem pretekst do tak agresywnych i bezkrytycznie krytycznych ataków na PW. Nie umiem niestety postępować zachowawczo i konformistycznie. Zawsze staram się poszerzać poglądy i przekraczać standardy. Wydaje mi się, że dzięki temu można odnieść jakiś tam sukces. Przykro mi, że coś takiego się zdarzyło.
Tak zwane wady zarzucane PW jestem skłonny postrzegać jako zalety.
A szczególnie szacunek dla rozmówcy i jego poglądów. :oops:
Ostatnio zmieniony przez samara dnia Nie Sty 19, 2014 2:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 1:55 pm Temat postu:
artur napisał:
Maciek i tego wcale nie byłbym taki pewny, przynajmniej co do prochu ;) ;) ;).
Ojej - musiałem tak napisać, aby trochę skromniej zabrzmiało. ;)
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 2:24 pm Temat postu:
samara napisał:
8O I to wszystko przez moją skłonność do eksperymentu?
Wycofuję się z tego co napisałem o haczykach, ze szczególnym zaznaczeniem, że nie polecam przenoszenia wprost moich doświadczeń z łowienia bolonką do metod spinningowych i innych, a także, że nikt, ale to nikt nie ma obowiązku robić tego wszystkiego o czym pisałem, także nadmiernie się tym przejmować, a szczególnie wiązać nowego haczyka po każdym nieudanym zacięciu. Podkreślam, że jest to mój prywatny pogląd którego jak widzę nie powinienem rozpowszechniać, gdyż budzi on sprzeciw wielu wspaniałych i doświadczonych wędkarzy.
Oczywiście nie jestem obrażony na nikogo, ale czuję się głupio, że dałem pretekst do tak agresywnych i bezkrytycznie krytycznych ataków na PW. Nie umiem niestety postępować zachowawczo i konformistycznie. Zawsze staram się poszerzać poglądy i przekraczać standardy. Wydaje mi się, że dzięki temu można odnieść jakiś tam sukces. Przykro mi, że coś takiego się zdarzyło.
Tak zwane wady zarzucane PW jestem skłonny postrzegać jako zalety.
A szczególnie szacunek dla rozmówcy i jego poglądów. :oops:
Tchnąłeś trochę życia .
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 3:04 pm Temat postu:
Samara, oj tam oj tam. Już się tak nie kryguj . Wreszcie jakaś odmiana a nie tylko Mario_z i jego sandacze, które złowił albo i nie . _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 3:05 pm Temat postu:
artur napisał:
Samara, oj tam oj tam. Już się tak nie kryguj . Wreszcie jakaś odmiana a nie tylko Mario_z i jego sandacze, które złowił albo i nie .
No, niech tylko Maryś końcówkę posta doczyta .
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 3:24 pm Temat postu:
Robert napisał:
No, niech tylko Maryś końcówkę posta doczyta .
Będzie nowa dyskusja o tym czy faktycznie łowi czy nie, potem rozwinęła by się jak to jest że maryś ma tyle czasu na ryby, gdy wiadomo że normalni ludzie nie mają tyle czasu, następnie rozwinie się w dyskusję kto to normalny człowiek a potem się zobaczy . _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 4:27 pm Temat postu:
Już robię zapisy na udział w dyskusji .
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 8:34 pm Temat postu:
Ja wszystko widzę i nie pojmuję, chyba jakiś nienormalny jestem.
Robercie nie piszę się na tą dyskusje : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Sty 19, 2014 9:08 pm Temat postu:
mario_z napisał:
Ja wszystko widzę i nie pojmuję, chyba jakiś nienormalny jestem.
Robercie nie piszę się na tą dyskusje :
Przecie pisze :
łowca szczupaka i suma
Sandacze to przypadek a Wy Go w dysputy wciągnąć chcecie
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 8:01 am Temat postu:
mario_z napisał:
Ja wszystko widzę i nie pojmuję, chyba jakiś nienormalny jestem.
Robercie nie piszę się na tą dyskusje :
Maryś nie rób nam tego zapisz się . _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 11:10 am Temat postu:
the_animal napisał:
mario_z napisał:
Ja wszystko widzę i nie pojmuję, chyba jakiś nienormalny jestem.
Robercie nie piszę się na tą dyskusje :
Przecie pisze :
łowca szczupaka i suma
Sandacze to przypadek a Wy Go w dysputy wciągnąć chcecie
Podstęp... ale zadziałał
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 1:36 pm Temat postu:
krzysztofCz napisał:
the_animal napisał:
mario_z napisał:
Ja wszystko widzę i nie pojmuję, chyba jakiś nienormalny jestem.
Robercie nie piszę się na tą dyskusje :
Przecie pisze :
łowca szczupaka i suma
Sandacze to przypadek a Wy Go w dysputy wciągnąć chcecie
Podstęp... ale zadziałał
Krzysiek nie wiem czy zadziałał. Wszak Maryś zarzeka się że dyskutować nie chce, tym samy "frajdy gawiedzi dostarczać" się wzbrania. Może zbanować Go albo pogrozić?? może się przełamie .
Dawno zadymki nie było to byśmy sobie poużywali _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 1:48 pm Temat postu:
artur napisał:
Krzysiek nie wiem czy zadziałał. Wszak Maryś zarzeka się że dyskutować nie chce, tym samy "frajdy gawiedzi dostarczać" się wzbrania. Może zbanować Go albo pogrozić?? może się przełamie .
Dawno zadymki nie było to byśmy sobie poużywali
Jeśli to komuś miało by poprawić nastrój choć by na chwilę :roll:
Przepraszam że jednak wtrąciłem się do dyskusji, więcej nie będę. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 2:08 pm Temat postu:
mario_z napisał:
artur napisał:
Krzysiek nie wiem czy zadziałał. Wszak Maryś zarzeka się że dyskutować nie chce, tym samy "frajdy gawiedzi dostarczać" się wzbrania. Może zbanować Go albo pogrozić?? może się przełamie .
Dawno zadymki nie było to byśmy sobie poużywali
Jeśli to komuś miało by poprawić nastrój choć by na chwilę :roll:
Przepraszam że jednak wtrąciłem się do dyskusji, więcej nie będę.
Będziesz , będziesz
:
artur Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 20, 2014 2:28 pm Temat postu:
Maryś znowu się kryguje . taaak, prowokacja nie działa, ewentualne groźby też nie koniecznie, to może Maria czymś przekupimy, cholercia tylko czym? Kto ma pomysły? . _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.