Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 5:29 pm Temat postu: potrzebuje dobrej porady |
|
|
witam chcialbym sie poradzic w sprawie sprzetu karpiowego potrzebuje kijka do 200 zl i kolowrotka tak do 250 zl z gory thx : |
|
 |
the_animal Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 6:28 pm Temat postu: |
|
|
Siema! z kijków radził bym dopłacić parę złotych i kupić Alivio Shimano, lub Daiwę Black Widow 2,75, lub 3,00 lb - z kołowrotków np Spro Super Long Cast Pro |
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 6:58 pm Temat postu: |
|
|
Alivio i Black Widow - to najczęściej polecane i najczęściej używane kijki w tym przedziale cenowym więc śmiało można kupować. Poniżej 3lb bym jednak nie schodził. Co do kołowrotka - również zgadzam się z przedmówcą. _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 7:03 pm Temat postu: |
|
|
a coś z kołowrotków z wolnym biegiem ?? |
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 7:08 pm Temat postu: |
|
|
i czy sie roznij kij 3.60 od 3.90 tylko tym ze jest 30 cm dluzszy czy sa jakies inne parametry ?? |
|
 |
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie |
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 7:53 pm Temat postu: |
|
|
Mam te kołowrotki co zapodał The_animal jestem z nich bardzo zadowolony, a wędeczki to KONGER Carbomaxx Carp 330 / 100 też jestem z nich . Chcesz to możesz TU poczytać, chociaż do obecnych nowości to już trochę przestarzały temat.  _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 8:02 pm Temat postu: |
|
|
lacinka88 napisał: |
i czy sie roznij kij 3.60 od 3.90 tylko tym ze jest 30 cm dluzszy czy sa jakies inne parametry ?? |
Długością transportową na pewno. Podobno dla wyższych osób poleca się kije 13ft dla niższych 12 - nie wiem jak to jest z 13stkami bo całe życie macham 12stkami. Długość kija to też wybór przy miejscówkach z drzewami nad głową, holami z łodki/pontonu itp. - jeśli do wywózki głównie to nie ma się co przejmować długością - coraz więcej karpiarzy łowi na 10ft. A pierwszym wyborem przy łowieniu karpi powinna być jakakolwiek mata, żeby nie przeszorować ryby po piasku czy ziemi - no chyba, że łowimy żeby wypełnić lodówke. _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
the_animal Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 8:55 pm Temat postu: |
|
|
lacinka88 napisał: |
a coś z kołowrotków z wolnym biegiem ?? |
Wolny bieg to moim zdaniem niepotrzebny gadżet ... |
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Mar 09, 2014 10:23 am Temat postu: |
|
|
albo ace-carp-mikado?? |
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 7:15 pm Temat postu: |
|
|
ktos cos doradzi co do kolowrotka ??bo nie moge sie zdecydowac? |
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 9:08 pm Temat postu: |
|
|
Spro Super Long Cast - po co bawić się w jakieś niesprawdzone młynki typu Mikado czy Cormoran jak w dobrej cenie masz to Spro, którego używa cała masa karpiarzy i gruntowców. _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie |
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 9:30 pm Temat postu: |
|
|
Czarnyy napisał: |
Spro Super Long Cast - |
Ja mając taki kołowrotek po braniu karpika wsiadam do łajby (metalowej) i nie wiosłując płynę po niego. Tylko kręcę i pompuję.   _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 10:59 pm Temat postu: |
|
|
Zacznijcie wreszcie stosować normalne multiplikatory i skończą się pytania typu "a czy kołowrotek za 200zł wystarczy" jak ktoś ma za dużo pieniędzy to niech kupuje i co pół roku wymienia. Albo niech kupi za 500-800zł zależy jak trafi i będzie miał na wieczność młynek nie do zarżnięcia.
Jest baaaaaaaaaaaaaardzoo staaaaaaaaareeeeeeeeeeee powiedzenie. "Z gówna bicza nie ukręcisz", ja to mam już za sobą, dziesiątki kołowrotków które po pół roku albo wcześniej się rozpadły i znowu kupno. Lepiej kupić sprzęt od razu drogi, kosztujący 3-4X tani badziew marketingowy, który wytrzyma 20-30X dłużej od badziewia. W wędkach trochę trudniej bo są naprawdę fajne wędziska w cenie do 300-400 zł (a w używanych to już naprawdę można trafić prawdziwe perełki, które nowe potrafią kosztować dobrze ponad tysiąc albo lepiej złotych) _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
wlodek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska |
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 11:14 pm Temat postu: |
|
|
Ale się nastroszyłeś! . Każdy z nas może spytać, każdy z nas odpowiedzieć. Pzdrówka Arturo!  |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 7:09 am Temat postu: |
|
|
A co Włodziu, chociaż w sieci się postroszę . Poza tym wczoraj ponoć było mi wolno . _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
the_animal Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:33 am Temat postu: |
|
|
Są Artur ludzie, dla których i twój sprzęt "gównem: jest... pomyśl nad tym... |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Mar 12, 2014 9:51 pm Temat postu: |
|
|
the_animal napisał: |
Są Artur ludzie, dla których i twój sprzęt "gównem: jest... pomyśl nad tym... |
Zwierzu ;) ;) ;), mój nie jest nadzwyczajny, jest przeciętny a nawet bardzo przeciętny ale maksymalnie dobry w danej cenie.
To co napisałem to bardziej przez przekorę ;) ;).
Jak ktoś chce, to takich kołowrotków w cenie do 200 zł mam czy też miałem (porządki ostatnio były) całą taczkę, rozpadły się przeważnie po sezonie średnio intensywnego użytkowania, złom został. Wydałem dużo za dużo pieniędzy zanim zmądrzałem i przestałem wierzyć reklamom i folderom.
Od dawna powtarzam że jestem za biedny żeby kupować tani sprzęt, który po sezonie nadaje się tylko do śmietnika, co nie znaczy że kupuję bardzo drogi sprzęt. Jak pisałem czasem wolę poczekać nawet długo aż pojawi się w rozsądnej cenie coś co mnie interesuje. Na ogół można trafić za 50% ceny nowego, nie ustępujący stanem. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
the_animal Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2014 10:03 am Temat postu: |
|
|
Myślę, że ludziom trzeba dać szansę doświadczyć tego samemu. Jeśli chłopak pisze, ze do 200 to pewnie tylko tyle w danym momencie może na to przeznaczyć i trzeba to uszanować. Proponować owszem droższe, czy lepsze, ale proponować. Inaczej nigdy nie wyjdzie na ryby ... |
|
 |
samara Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo |
Wysłany: Piš Mar 14, 2014 6:56 am Temat postu: |
|
|
the_animal napisał: |
Myślę, że ludziom trzeba dać szansę doświadczyć tego samemu. Jeśli chłopak pisze, ze do 200 to pewnie tylko tyle w danym momencie może na to przeznaczyć i trzeba to uszanować. Proponować owszem droższe, czy lepsze, ale proponować. Inaczej nigdy nie wyjdzie na ryby ... |
A poza tym artur też ma trochę ma racji. Coś jest w tym, że po naszych szufladach wala się tyle wędkarskich „przydasi”. Kołowrotki rozklekotane do niemożliwości po jednym sezonie to jeszcze nie problem, ale spławiki nasiąkające wodą, nadłamane wędziska z wypadającymi przelotkami, setki woblerów, blach i gum z których tylko na trzy ryby reagują, torebki tępych haczyków, rozpadających się podpórek. Nie wyrzucamy tego bo być może coś czemuś posłuży za część zamienną, albo tak na wszelki wypadek bo… Każdy ma jakieś powody. Charakterystyczne jest jednak to, że już nie protestujemy tak dobitnie jak zrobił to artur. Przyzwyczailiśmy się do bubli i nawet wiemy jak je usprawiedliwiać. Niska cena, tanie - to wyznaczniki jakości. A tak naprawdę tu nie chodzi o to, że ktoś jest nadziany i stać go na wszystko, a ktoś inny ledwo ledwo i kupuje sprzęt za ostatnie grosiki. Tu chodzi o to, że wszyscy jesteśmy naciągani i nie powinniśmy się na to godzić. Trzeba się jakoś wspólnie ratować, czyli i krzyczeć i uprzedzać jak to właściwie jest z naszymi zakupami. |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Mar 14, 2014 10:54 am Temat postu: |
|
|
Samara bo powszechną jest tzw; "poprawność Polytyczna" a ja starej daty chociaż, młody mam ją w bardzo głębokim poważaniu i nazywam sprawy po imieniu czyli "w pierwszych słowach swojego listu", gdy dodatkowo pytanie bardzo ogólne to czasem następuje "zgrzyt" ;) ;) ;) ;). _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie |
Wysłany: Piš Mar 14, 2014 9:04 pm Temat postu: |
|
|
A ja tam moje SPRO i tak będę zachwalał. Obecny sezon będzie już 7-ym sezonem użytkowania. Nawet gdy nie doczekam się brania to zwinięcie 100g zestawu przez zielska też jest sporym obciążaniem dla sprzętu. Powiedziałbym nawet, że lżej mi się zwija jak mam na końcu zestawu karpika. Po dwóch sezonach zajrzałem do środka, stwierdziłem, że mają mało smaru. Rozrobiłem zwykłego towotu z olejem maszynowym coby taki gęsty nie był, nakładłem do środka, zafoliowałem, zasilikonowałem żeby jak najmniej wyłaziło na zewnątrz. Od tamtej pory do środka nie zaglądałem.  _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
 |
samara Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo |
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 12:00 am Temat postu: |
|
|
Andrzej228 napisał: |
Po dwóch sezonach zajrzałem do środka, stwierdziłem, że mają mało smaru. Rozrobiłem zwykłego towotu z olejem maszynowym coby taki gęsty nie był, nakładłem do środka, zafoliowałem, zasilikonowałem żeby jak najmniej wyłaziło na zewnątrz. Od tamtej pory do środka nie zaglądałem.  |
Znowu wyjdzie na to, że się wymądrzam, ale nie jestem pewien czy dobrze zrobiłeś. Do precyzyjnych maszyn powinno używać się specjalnego smaru pozbawionego kwasów tłuszczowych. Towoty najczęściej posiadają go dużo i w związku z tym mogą uszkodzić precyzyjne części. Nie wiem czy to prawda ale ja bym nie ryzykował. Dlaczego nie użyłeś smaru do kołowrotków? Kwas znajduje się nawet w tłuszczu który mamy na palcach. Ślad naszego dotknięcia pozostawiony na szkle optycznym uszkadza fotograficzne obiektywy, robi wżery. Inna sprawa, że smarowanie spro prawie zawsze warto poprawić jakoś fabryka skąpo daje smaru do środka. |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 9:24 am Temat postu: |
|
|
Andrzej mam Tica Libra GB 3000 z pierwszego wypustu jak tylko pojawiły się w Polsce do dziś w pełni sprawna, chociaż już rzadko przeze mnie używana (głównie brat jej używa). Brat kupił rok później taki sam model i to były już dwa różne kołowrotki. Wygląd ten sam ale bebechy, trwałość i kultura pracy już całkiem inna. Braciakowa zresztą już skończyła żywot dość dawno temu. Podobna sprawa była i jest z pierwszymi SPRO. Ja tam się nie znam, ale ponoć pierwsze Libry to były bebechy i obudowa żywcem przeniesiona od Daiwy SS czy emblema tylko pod inną nazwą i w innym malowaniu. Kołowrotek który 13 czy 14 lat temu kosztował 250zł, czyli obecnie to pewnie coś około 500 wartość pieniędzy.
Gdyby brat nie pokrzywił ośki to DAM Quick VSi 430 do dziś by pracował bez szmerowo, bo jeszcze kręci, kołowrotek, któremu w tym roku 18 lat stuknie, jak się przybiorę to ośkę dopasuję od jakiegoś starego mikado albo okumy (jak porównacie to wszystko to samo jest w środku, przynajmniej co do wymiarów) i znowu będzie bez szmerowy, mój pierwszy kupiony w komplecie z Jaxonem Jig Classic, jeszcze amerykański blank, czy ktoś pamięta?
Wędzisko do dzisiaj służy braciakowi, miałem pod casta przezbroić ale zrezygnowałem.
Mam kilka multików, które zbliżają się do pełnoletności albo już ją mają, niektóre kupiłem jako nowe, inne kupiłem używane, jako że dobre pewne sprawdzone i pancerne konstrukcje to mimo lat, poza kilkoma rysami na korpusach, czy wytartymi napisami technicznie są dalej jak nowe.
Nie jest sztuką wydać dużo pieniędzy na sprzęt. Sztuką jest mieć cierpliwość i z ograniczonym budżetem kupić maksymalnie dobry sprzęt. Tak gwoli ciekawostki, niektóre multiki mimo że kupiłem używane kilka lat temu, dzisiaj są wyceniane na rynku X2 cenę jaką zapłaciłem. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić "
Ostatnio zmieniony przez artur dnia Sob Mar 15, 2014 9:38 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 9:33 am Temat postu: |
|
|
A to nie był przypadkiem temat o kiju i kołowrotku do łowienia karpi ? 8) _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 9:39 am Temat postu: |
|
|
Czarnyy napisał: |
A to nie był przypadkiem temat o kiju i kołowrotku do łowienia karpi ? 8) |
Czarny był, ale jak zwykle przeszedł w inny, o tym też już było w innych wątkach czy też tematach na forum . _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 10:37 am Temat postu: |
|
|
panowie zwiekszylem fundusz na mlynek do 400 zl ogladalem pare kolowrotkow?? i nie wiem czym sie sugerowac ;/ |
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 10:54 am Temat postu: |
|
|
Duża szpula typu long cast, duży nawój żyłki to podstawa moim zdaniem przy wybieraniu kołowrotka karpiowego. Jeśli koniecznie chcesz z WB zerknij na to: SPRO Super Long Cast 555 LCS _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie |
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 11:12 am Temat postu: |
|
|
Czarnyy napisał: |
Duża szpula typu long cast, duży nawój żyłki to podstawa moim zdaniem przy wybieraniu kołowrotka karpiowego. |
Też jestem takiego zdania, że to podstawa.
Samara, może powinienem inny smar zaaplikować, ale od zawsze smarowałem kołowrotki tak samo. Rex-y jeszcze działają, tylko ten hamulec pod karpie nie odpowiadał, dlatego zmieniłem na SPRO.
Artur, jak to na rynku bywa (nie tylko w sprzęcie wędkarskim), wydanie wydaniu może okazać się nie równe, hymm. :? _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 11:46 am Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj im nowszy model tym gorszy na trwałości. Nawet Abu zalczyło wtopę ze swoim revo stx-em. IIIgen ponoć mocno nieudana, coś zmienili goniąc za zbijaniem wagi młynka i dupa się zrobiła, podobnie Shimano Curado czy też Scorpion. Im nowszy tym gorzej a ostatnie to wogóle porażka bo już chiny albo malezja. Podejrzewam że dla tego stare/sze modele trzymają cenę zbliżoną do nowych a jak jakiś pojawi się na giełdzie to momentalnie znika. To tyle off topem.
Co do karpiowych to bym poszukał Shimano Baitrunnera najlepiej tzw "czarnucha". _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
the_animal Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 1:48 pm Temat postu: |
|
|
A czemu nie Daiwa Tournament Basia QD ? |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 1:52 pm Temat postu: |
|
|
Zwierzu, Shimańca znam, Daiwa, nawet nie wiedziałem że taki model jest. Jeśli jest lepsza czy porównywalna to czemu nie. Wielu Kolegów wybór między Shimano a Daiwą uzasadnia bo to lubię . _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 2:18 pm Temat postu: |
|
|
Zwykły baitruner to trochę mały kołowrotek. _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 2:29 pm Temat postu: |
|
|
Czarnyy napisał: |
Zwykły baitruner to trochę mały kołowrotek. |
Miałem na myśli rozmiar 10000 albo zbliżony. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 2:34 pm Temat postu: |
|
|
Nie kupiłbym do karpiowania ze względu na ciasną szpulke, co za tym idzie skraca to odległość rzutu i gniecie żyłkę. _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2014 3:00 pm Temat postu: |
|
|
artur napisał: |
Co do karpiowych to bym poszukał Shimano Baitrunnera najlepiej tzw "czarnucha". |
Tylko po co marnować życie i jeżdzić mercedesem beczką, jeżeli można wygodniej i szybciej nowym i lepszym.
To nie ma znaczenia, że Shimano wytrzyma następne dziesięć lat, jeżeli Spro czy Daiwa również wytrzyma tyle, a jest łatwiejsze i przyjemniejsze w użytkowaniu.
Pawlak też upierał się, że koniem lepiej jest  |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Mar 16, 2014 9:05 am Temat postu: |
|
|
jjjan napisał: |
artur napisał: |
Co do karpiowych to bym poszukał Shimano Baitrunnera najlepiej tzw "czarnucha". |
Tylko po co marnować życie i jeżdzić mercedesem beczką, jeżeli można wygodniej i szybciej nowym i lepszym.
To nie ma znaczenia, że Shimano wytrzyma następne dziesięć lat, jeżeli Spro czy Daiwa również wytrzyma tyle, a jest łatwiejsze i przyjemniejsze w użytkowaniu.
Pawlak też upierał się, że koniem lepiej jest  |
Jasiu może i racja, co do SPRO to taki pewny bym nie był, Daiwa owszem tak. Co do Merca "Beczki", w ubiegłym tygodniu pięknie utrzymaną widziałem, zero rdzy, coupe, cena za 30 kilku letni samochód tyle ile za mojego 6-letniego Berlingo. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 3:28 pm Temat postu: |
|
|
Kołowrotek Anaconda Xcovery 12000 czy Magic Runner IV 6500 GT ktory byscie mi polecili ?? |
|
 |
Czarnyy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowoć: Jelenia Góra |
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 4:07 pm Temat postu: |
|
|
A co za różnica skoro Ci polecamy różne modele a Ty i tak się sugestiami nie kierujesz - kup którykolwiek i napisz po sezonie jak się sprawuje.
A dwa wysil się trochę i poszperaj po forach karpiowych bo o tych kołowrotkach jest cała masa informacji... _________________ www.carpholic.pl |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 5:24 pm Temat postu: |
|
|
Czarnyy napisał: |
A co za różnica skoro Ci polecamy różne modele a Ty i tak się sugestiami nie kierujesz - kup którykolwiek i napisz po sezonie jak się sprawuje.
A dwa wysil się trochę i poszperaj po forach karpiowych bo o tych kołowrotkach jest cała masa informacji... |
Dokładnie skoro foldery reklamowe są najwiarygodniejsze dla Ciebie Lacinka88, to tak jak przedmówca napisał, kup cokolwiek potem się podziel uwagami i spostrzeżeniami ;) ;) ;). _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
lacinka88 Donosiciel kawy


Dołšczył: Mar 08, 2014 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 5:56 pm Temat postu: |
|
|
NIE WYCZYTALEM Z TEGO Z FOLDEROW TYLKO KOLEGA ZAKUPIL GO BO DORadzali mu tak na innym forum i chcialem sie dowiedziec co Wy o tym sadzicie ? |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 6:09 pm Temat postu: |
|
|
lacinka88 napisał: |
NIE WYCZYTALEM Z TEGO Z FOLDEROW TYLKO KOLEGA ZAKUPIL GO BO DORadzali mu tak na innym forum i chcialem sie dowiedziec co Wy o tym sadzicie ? |
A to zwracam honor.
Jeśli tak doradzali na innym fachowym, karpiowym zapewne, forum to zapewne mają już doświadczenie z tymi młynkami.
Kolego ile forów tyle może być opinii. Ja się nie wypowiem co do wspomnianych przez Ciebie młynków bo ich po prostu nie znam i nie używam. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
Zenon Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD |
Wysłany: Pon Mar 17, 2014 6:44 pm Temat postu: |
|
|
ja mam DAMa z 10lat z wolnym biegiem ,nie powiem gdzie go trzymam bo mi go pod............ chodzi do dzisiaj ,bo nie używany  |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Mar 19, 2014 3:24 pm Temat postu: |
|
|
Lacinka88 chcesz mieć kołowrotek nie do zajechania nigdy Penn Slammer akurat ten co linkuję to gwarantowany i pewny sprzedawca. Myślę ży przy tym kręciołku to nawet Daiwy i Shimano wysiadkę robią. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
losos24 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 20, 2006 Posty: 906
Kraj: Polska Miejscowoć: Oława |
Wysłany: Czw Mar 20, 2014 10:24 am Temat postu: |
|
|
artur napisał: |
Lacinka88 chcesz mieć kołowrotek nie do zajechania nigdy Penn Slammer akurat ten co linkuję to gwarantowany i pewny sprzedawca. Myślę ży przy tym kręciołku to nawet Daiwy i Shimano wysiadkę robią. |
Na Slamera 760 sumy 150 cm wyjeżdżają jak uklejki. Toporne, ale pewne. _________________ Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać. |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2014 10:53 am Temat postu: |
|
|
Wygląd dizajnersko to może nie jest szczyt nowoczesności, ale 40-sto letnie slammery czy spinifishery pracują jak nowe. Cena też jak za nowego stoją, to o czymś świadczy. A kupić można całkiem niedrogo. To jest to o czym pisałem, maksimum jakości za możliwie niską cenę. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
|