Wiosenny remont łódki

[old_rysiu]

Słoneczko dzisiaj ładnie zaświeciło. Żurawie nawołują się od rana. Czas na moją łódeczkę. Dzisiaj wyszlifowałem wszystkie uszkodzenia ( wytarcia ) od rolek z wózka przewozowego. W ''Juli'' kupiłem szpachle dwuskładnikową do napraw wszelakich tworzyw. Biała masa i tubka białego ''kremu'' ( prawdopodobnie utwardzacz. Wymieszałem i nałożyłem po uprzednim wyszlifowaniu i przetarciu szmatką pyłków. Teraz niech się utwardzi.
Czas jeszcze na wymianę rolek, ale to już muszę przekazać mojemu mechanikowi. Trzeba będzie pracy ze spawaniem włącznie.
Oby do wiosny, bo już mi się śni wędkowanie.

[wlodek]

Moja łódź jeszcze na zimowym popasie! Myślę, że pod koniec marca zabiorę się za wyprawki. Jest kilka miejsc które trzeba zakonserwować.

[Slimglider]

Rysiu, nie remontuj, kup nową

klik

Ogłoszenie zamieszczone przeze mnie w dziale Sprzedam, jest bardzo pilne, krótkoterminowe i superokazyjne.
I NAPRAWDĘ TO NIE JEST ŻART NA PRIMA APRILIS!

Super się ten wodolocik prowadzi, łowi z niego bardzo wygodnie, można pewnie stanąć, a do tego cały sprzęt z towarzystwem się mieści.
Tylko nie wiem, czy masz w okolicy jeziora do pływania czymś z silnikiem 50 HP... Choć można płynąć wolniutko, to jednak ograniczenia chyba na większości zbiorników dotyczą też mocy silnika. Na Drawskim od zeszłego roku można zasuwać motorówami, co mnie niekiedy naprawdę wkurza, choć niby ograniczenia są bardzo surowe. Dobra, to temat na osobny post i chyba inny dział forum.
Ale pomyśl: skorupa z laminatu i kompozytu, zero spawania, do tego świeżo odnowiona. I silnik po prostu [ocenzurowano].
Hm, nie wiem, czy wolno tutaj takich słów używać, dopiero czyszczę gumiaki. Mykolowo pozdrawiam

Linki do stron zapisuje się według określonego sposobu. Kliknij edytuj swój post i spójrz jak wygląda poprawnie zapisany link

[old_rysiu]

Za duży silnik. Łowie na jeziorku 19 hektarowym. :-)