Pierwszą wędkującą kobietą była Juliana Bernes (Barnes) – autorka traktatu o myślistwie, który wraz z rozprawami o sokolnictwie i heraldyce ukazał się w Anglii w 1486 roku. Wolumin nosi nazwę "Księga z St. Albans". W uznaniu zasług federacja wędkarska International Game Fish w 1998 roku przyznała jej miejsce z Salonie Chwały (Hall of Fame).
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI Ostatni Tobiasz Dzisiaj 0 Wczoraj 0 Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY Goscie 468 Zalogowani 0 Wszyscy 468
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sro Mar 08, 2017 1:42 pm Temat postu: sprzęt
Tak mnie naszło po ostatnich "wycieczkach" na linki, w których wysprzedaje się używany sprzęt wędkarski. Nie wiem dla czego, ale zaczęły mnie drażnić oferty wystawianego sprzętu, gdzie sprzedający pozbywając się w większości niepodpasującego mu sprzętu, reklamuje to co sprzedaje, jako akuratne dla początkującego. Większość tego sprzętu to przeważnie "taniocha", która charakteryzuje się topornością lub słabym wykończeniem jak i precyzyjnością w działaniu. Co prawda to nie samochody, ale nawet porównując to do samochodu, to tak jakbym początkującemu kierowcy doradzał i wmawiał, że samochód bez ABS, poduszek, wspomagania i dobrych hamulców jest jak najbardziej właściwym do jazdy. To samo może dotyczyć butów do biegania czy jazdy na rowerze. No bo niby dlaczego początkujący wędkarz ma zaczynać przygodę wędkarską topornym, zacinającym czy niedopasowanym sprzętem, z którym będzie miał nad wodą tylko udrękę. Oczywiście nie uważam, aby na starcie zaopatrzyć się w topowy sprzęt za grubą kasę (chociaż niektórych na to stać i dlaczego nie), jednak polecać szajs jest bardziej niż nie teges. Z komentarzem "dla początkującego". Ktoś popełnił błąd i próbuje wcisnąć innym. Wiem jak sam bez doświadczenia kupowałem pierwszą wędkę do spinningu, muchy i kołowrotki podchodząc właśnie z przekonaniem, że na początek to coś taniego i niewyszukanego, byle w temacie. Koszmar. _________________ Lecek
Ostatnio zmieniony przez lecek dnia Czw Mar 09, 2017 1:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
krzysztofCz RZEP
Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Mar 08, 2017 5:54 pm Temat postu:
A może coś w tym dobrego jest... że tak bez ABS itp. Ja zaczynałem na rowerze ojca pod ramą, potem na siodełku, następnie motorowery, motory, polonez i potem już prawdziwe samochody. Może ucząc się na "topornym" sprzęcie wędkarskim nabierasz doświadczenia, potrafisz sobie radzić w sytuacjach krytycznych dla sprzętu. Dopiero po dłuższym czasie każdy z nas dochodzi do "swojej" ulubionej metody wędkowania. Ja przeszedłem etapy spławika, gruntu, żywca by dojść do spinningu a teraz w zasadzie do morskiego trollingu.
Można też od razu na bogato pomijając etapy zdobywania doświadczenia
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Sro Mar 08, 2017 7:32 pm Temat postu:
To jak "zaczynałeś" było po prostu w takich czasach. Nie było zbyt dużego wyboru i możliwości. Dzisiaj są. OK. A chciałbyś, aby np. siły zbrojne swoje szkolenie bojowe zaczynały od łuków? _________________ Lecek
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Mar 09, 2017 12:44 pm Temat postu:
Dodałbym do tego równie śmieszne przypadki gdy jakieś zwykłe wędki określane są mianem kultowych. Czy jakakolwiek wędka może być kultowa?
Nie raz i nie dwa można w opisach przeczytać, że wędka ma już trochę lat, ale to dobrze, bo kiedyś to panie robili prawdziwe wędki, a nie chrust jak teraz.
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Mar 09, 2017 1:41 pm Temat postu:
Może. Np. mój ruski, żółty teleskop. Ze szczytówką dorabianą przez mojego Wujka. Ile on leszczy i płoci wytargał... I wciąż jest w pełni sprawny. Oprócz tego, że drugi segment musiałem okleić kliszą RTG, bo wylatał.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Czw Mar 09, 2017 1:48 pm Temat postu:
Do wędek podejście jest bardziej indywidualne. W zależności od wędkarza i jego nie tyle predyspozycji co temperamentu . Chociaż ja tak określam jedną z moich wędek, którą jest muchówka 9,6' # 5/6 sage XP. I rzeczywiście już takich nie robią. Sage wyszło z założenia, że robienie jednej solidnej (topowej) wędki, która swoją progresywną pracą sprawdzi się na grubych pstrągach jak i na łososiach oraz ciężkiej krótkiej nimfie, jest nie opłacalne. Lepiej "puścić" kilka dedykowanych modeli. Niech ludziska kupują więcej Tak jak z modelami "Mustanga" czy "Dodge" . z lat 60. Nie ma. _________________ Lecek
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 9:45 am Temat postu:
A propo dla początkujących, to właśnie sobie przypomniałem jak zbierałem się do zakupu swojego pierwszego, nowego z salonu samochodu. Rok 1990. W pracy usilnie mnie namawiano na zakup - malucha. Przekonując, że na początek to super samochód rodzinny. Wszystko można upchnąć jadąc np. na wywczasy. "No wiesz, wszystko pakujesz w reklamówki, pod siedzenia, za fotele itd". [ocenzurowano]ście. _________________ Lecek
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 1:28 pm Temat postu:
lecek napisał:
Przekonując, że na początek to super samochód rodzinny. Wszystko można upchnąć jadąc np. na wywczasy. "No wiesz, wszystko pakujesz w reklamówki, pod siedzenia, za fotele itd". [ocenzurowano]ście.
Do tego rodzinnego samochodu można było zaczepić kamping Niewiadów i heja do Bułgarii
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 2:00 pm Temat postu:
jjjan napisał:
lecek napisał:
Przekonując, że na początek to super samochód rodzinny. Wszystko można upchnąć jadąc np. na wywczasy. "No wiesz, wszystko pakujesz w reklamówki, pod siedzenia, za fotele itd". [ocenzurowano]ście.
Do tego rodzinnego samochodu można było zaczepić kamping Niewiadów i heja do Bułgarii
Bo w instrukcji było napisane że to "limuzyna".
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 4:47 pm Temat postu:
lecek napisał:
"No wiesz, wszystko pakujesz w reklamówki, pod siedzenia, za fotele itd". [ocenzurowano]ście.
Kolego, pod fotel to się wkładało bagnet. Najlepsze zabezpieczenie antykradzieżowe nocne.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 8:50 pm Temat postu:
owik napisał:
lecek napisał:
"No wiesz, wszystko pakujesz w reklamówki, pod siedzenia, za fotele itd". [ocenzurowano]ście.
Kolego, pod fotel to się wkładało bagnet. Najlepsze zabezpieczenie antykradzieżowe nocne.
No tak, ale nocka w samochodzie Co do bagnetu, to znalazłem taki "wędkarski" nad Wisłą. Stan prawie idealny gdyby ktoś go nie zepsuł nieumiejętnym ostrzeniem. Szkoda bo na głowni jest gwiazda 1944 i US Army. _________________ Lecek
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 8:51 pm Temat postu:
owik napisał:
lecek napisał:
"No wiesz, wszystko pakujesz w reklamówki, pod siedzenia, za fotele itd". [ocenzurowano]ście.
Kolego, pod fotel to się wkładało bagnet. Najlepsze zabezpieczenie antykradzieżowe nocne.
No tak, ale nocka w samochodzie Co do bagnetu, to znalazłem taki "wędkarski" nad Wisłą. Stan prawie idealny gdyby ktoś go nie zepsuł nieumiejętnym ostrzeniem. Szkoda bo na głowni jest gwiazda 1944 i US Army. _________________ Lecek
owik Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Apr 24, 2007 Posty: 149
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 11:12 pm Temat postu:
Jest "popsuty" ale wciąż swą wartość ma. Broń Boże nie wyrzucaj. Co do samochódów, maluch jaki był każdy widział. Ale Poloneza wciąż z sentymentem wspominam. Krowa mulasta, hamulce kiepskie, zużycie paliwa olbrzymie. Ale jak się człowiek na trasie rozbujał, całkiem miło się leciało na 5 biegu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.