Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sro Maj 02, 2018 2:34 pm Temat postu: Maj nad wodą |
|
|
Napiszę tylko tyle, kompletna klapa, ryb brak, akumulatora też, po czterech latach użytkowania padł z dnia na dzień.
Polecajcie dobre akumulatory do silnika Minnkota Maxum 55T, muszę szybko coś kupić. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Czw Maj 03, 2018 7:46 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj już lepiej zdjęty jeden wymiarowy szczupły oraz prawie STO METRÓW SIECI ze zdechlakami.  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Piš Maj 04, 2018 3:31 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj odległościówka na takim niewielkim dołku, kilka karpików, jazik, kilka beniów i płotki do bólu.
 _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sob Maj 05, 2018 1:46 pm Temat postu: |
|
|
Byłem nad Wisłą 1, 2, 3 maja. Pierwszego i drugiego popołudniu. Było słabo, jednak wydusiłem kilka kleni, małych jazi, jelcy i nawet tłuste krąpie. Na muchę. Jednak trzeci maja porażka. Rano, czyli jak dla mnie o godzinie ósmej skoro świt. Jeden, jedyniutki tyciulki klenik. Do jedenastej nic się nie działo. _________________ Lecek |
|
 |
Monk Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo |
Wysłany: Sob Maj 05, 2018 3:34 pm Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że nasze hajery z "Zofiówki" mają dzisiaj wolne?
Sorki ,że nie na temat, ale... |
|
 |
wlodek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska |
Wysłany: Sob Maj 05, 2018 6:13 pm Temat postu: |
|
|
Z "naszymi" wszystko jest ok! Mam info od Bedmara. |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Nie Maj 06, 2018 7:41 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj szczupły 68cm oraz kilka mniejszych suchelców  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
Tobiasz Donosiciel kawy


Dołšczył: May 18, 2017 Posty: 11
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2018 8:17 pm Temat postu: |
|
|
 |
|
 |
wlodek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska |
Wysłany: Nie Maj 06, 2018 8:18 pm Temat postu: |
|
|
Też trochę połowiłem. Wczoraj "szczuplaczek" ok 45cm! Ale mnie ucieszył, bo pierwszy. Dziś kilka płoci, takich 30-stek. Szybko zmieniałem na bacie zestaw na taki 0,18  |
|
 |
wlodek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska |
Wysłany: Pon Maj 07, 2018 8:15 pm Temat postu: |
|
|
Nie wytrzymałem i pojechałem! Było 5 wyjętych szczupaczków! Największy miał 48cm. Ale uciechy bardzo dużo!!  |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Maj 09, 2018 11:05 am Temat postu: |
|
|
lecek napisał: |
Byłem nad Wisłą 1, 2, 3 maja. Pierwszego i drugiego popołudniu. Było słabo, jednak wydusiłem kilka kleni, małych jazi, jelcy i nawet tłuste krąpie. Na muchę. Jednak trzeci maja porażka. Rano, czyli jak dla mnie o godzinie ósmej skoro świt. Jeden, jedyniutki tyciulki klenik. Do jedenastej nic się nie działo. |
Właśnie wróciłem z W-wy. U Ciebie Lecek na Wiśle powinna brać belona, rzepak przecież tam u Was tak pięknie kwitnie  |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sro Maj 09, 2018 11:34 am Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
Właśnie wróciłem z W-wy. U Ciebie Lecek na Wiśle powinna brać belona, rzepak przecież tam u Was tak pięknie kwitnie  |
Właśnie powinna. Pewnie i bierze, tylko nie mogę się dobrze ustawić na wodzie i rozpędzić muchy  _________________ Lecek |
|
 |
wlodek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska |
Wysłany: Sro Maj 09, 2018 9:16 pm Temat postu: |
|
|
Zabieraj nad wodę jakiś środek na muchy (muchozol), na pewno je "rozpędzisz"!
A tak na serio, to byłem poćwiczyć ze spiningiem. Opłynąłem kilka miejscówek. Wynik to cztery szczupaczki. Wszystkie krótkie. Nie wiem co się stało z większymi!??  |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Sro Maj 09, 2018 9:28 pm Temat postu: |
|
|
zjadłeś jesienią? :P _________________ Nasz Admin kochany - Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki! |
|
 |
wlodek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska |
Wysłany: Sro Maj 09, 2018 10:41 pm Temat postu: |
|
|
 |
|
 |
wlodek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowoć: Plewiska |
Wysłany: Sob Maj 12, 2018 8:22 pm Temat postu: |
|
|
Wreszcie złowiłem wymiarowego! D..y nie urywał ale 54 było  |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Maj 12, 2018 8:37 pm Temat postu: |
|
|
wlodek napisał: |
Wreszcie złowiłem wymiarowego! D..y nie urywał ale 54 było  |
Włodziu... my łowimy dłuższe belony  |
|
 |
Tiur Pogawędkowy twardziel

Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 980
Kraj: Polska Miejscowoć: Żywiec |
Wysłany: Sob Maj 12, 2018 8:59 pm Temat postu: |
|
|
U mnie znowu klenie się większe trafiają . |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Nie Maj 13, 2018 5:31 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj same szczupaki kruciaki, było ich osiem albo dziewięć, największy miał 49cm, dzisiaj natomiast tylko dwie rybki, ale jedna 55+  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2018 9:00 am Temat postu: |
|
|
A my tu sobie belony łowimy. Długość to tak +/- 80cm. |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Pon Maj 14, 2018 7:12 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
A my tu sobie belony łowimy. Długość to tak +/- 80cm. |
Zazdroszczę  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2018 7:25 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
krzysztofCz napisał: |
A my tu sobie belony łowimy. Długość to tak +/- 80cm. |
Zazdroszczę  |
To przyjedź na Beloniadę na ten weekend
Hol belony to czyste szaleństwo  |
|
 |
Tiur Pogawędkowy twardziel

Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 980
Kraj: Polska Miejscowoć: Żywiec |
Wysłany: Pon Maj 14, 2018 7:27 pm Temat postu: |
|
|
Zgadza się. Tego nawet nie da gruby szczupak. A na plus jest większa ilość brań niż 1  |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2018 7:31 pm Temat postu: |
|
|
Tiurek, Ty jeszcze masz dodatkowo połączenie telefoniczne z belonami  |
|
 |
Tiur Pogawędkowy twardziel

Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 980
Kraj: Polska Miejscowoć: Żywiec |
Wysłany: Pon Maj 14, 2018 7:37 pm Temat postu: |
|
|
Bateria padła 2 dni temu  |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 15, 2018 6:46 am Temat postu: |
|
|
Będziesz miał okazję podrzucić im ładowarkę  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Wto Maj 15, 2018 2:05 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
mario_z napisał: |
krzysztofCz napisał: |
A my tu sobie belony łowimy. Długość to tak +/- 80cm. |
Zazdroszczę  |
To przyjedź na Beloniadę na ten weekend
Hol belony to czyste szaleństwo  |
Krzysiu chciałbym, ale troszkę za daleko no i w ten weekend walczę na zalewie Zemborzyckim w Gruntowych Mistrzostwach Okręgu Lublin. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Maj 16, 2018 3:29 pm Temat postu: |
|
|
Tych mistrzowskich tytułów to już chyba nie zliczysz, a belona jest tylko miesiąc  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Sro Maj 16, 2018 6:14 pm Temat postu: |
|
|
Krzysiu nie ma znowu tego aż tyle bym nie mógł tego policzyć a na belony kiedyś się skuszę, na bank się skuszę, bo krzyżówkę bociana z węgorzem na ogonie tańczącą złowić muszę  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Wto Maj 29, 2018 1:55 pm Temat postu: |
|
|
Jak tylko się daje, to wieczorkiem do godz. 22.00 muchuję na Wisle. Właśnie przeszedłem kolejną szkolę zbierania doświadczeń i wyciągania z nich wniosków oraz nauki na przyszłość. Wiadomo człowiek uczy się na błędach. A było tak. Łowiłem na malutkie mokre. W związku z tym postanowiłem trochę wydelikatnić zestaw. W tym celu ostatni odcinek przyponu konicznego wychudziłem do 0,12mm. Po zachodzie słońca przy rójce chruścika grube ryby wyszły na płycizny. Wielka ryba robiąc wielka falę pogoniła mi za muchą i ją porwała. Żyłka nr 0,12mm okazała się oczywiście za słaba. Jako stary wyga wiedząc o co chodzi. Ponownie odwinąłem 0,12mm, dowiązałem skoczka. Kolejna gruba ryba pogoniła muchę. Skoczek trzasnął i po rybie.
Kolejnego wypadu, aby nie popełnić poprzedniego błędu wydelikatniłem żyłkę do 0,14mm. Po kilku poprowadzeniach bolek taki na +50 walnął jak to w ich zwyczaju w skoczka. Po tym jak się sam zapiął odwalił świecę na metr nad wodą. Finał mógł być tylko jeden. W ramach zbierania doświadczeń i nie popełniania błędów straciłem co najmniej trzy grube ryby. A poprzednio łowiłem na co najmniej 016mm lub 0,18mm Zachciało mi się zbierać doświadczenia. _________________ Lecek |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2018 5:38 pm Temat postu: |
|
|
Co tam ryby... warto być mądrzejszym i nabierać doświadczeń  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Wto Maj 29, 2018 6:49 pm Temat postu: |
|
|
W niedzielę na Zalewie Zemborzyckim odbyły się Spławikowe Mistrzostwa Koła Lublin Miasto, niestety dałem ciała, aż wstyd się przyznać ale mało brakowało bym przy-zerował, na piętnaście minut przed końcem zawodów złowiłem dopiero pierwszą rybę (leszczyka), pierwszą i ostatnią, jednak nie martwiłem się tym bo w tych samych zawodach brała udział moja najmłodsza córka Natalia która w kategori Kadet zdobyła Mistrzostwo Koła łowiąc cztery leszczyki i jedną ładną płotkę, duma mnie rozpierała :-)
 _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Wto Maj 29, 2018 7:04 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 29, 2018 6:56 pm Temat postu: |
|
|
Uczennica przerosła miszcza
Mówiłem przyjedź na belony  |
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Wto Maj 29, 2018 7:05 pm Temat postu: |
|
|
krzysztofCz napisał: |
Uczennica przerosła miszcza
Mówiłem przyjedź na belony  |
 _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma

Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6587
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin |
Wysłany: Czw Maj 31, 2018 11:24 am Temat postu: |
|
|
Sezon sandaczowy rozpocząłem trzema okoniami i jedną obcinką szczupaka.  _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
|
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Wto Cze 05, 2018 8:49 pm Temat postu: |
|
|
A propo po po doświadczeń i dobrych rad oraz słuchania starszych. Jak wiecie w moich artykułach i poradach zawsze staram się pisać coś co działa. Ale czasami dobrze posłuchać starszych. A jsst tak, że od kilku dni mam problem. Wymieniliśmy się z moim przyjacielem na kultowe wędki z aneksem do umowy, że po jakimś czasie ponownie sobie te wędki oddamy.Tak naprawdę, to ja odzyskam swoją , a ta od niego już mi pozostanie.
Ale gdy testowałem nowy nabytek postąpiłem jak to mam w zwyczaju, że za nim złożę wędkę pocieram każdą złączkę parafiną. Świeczkę w tym celu noszę w kamizelce. Doświadczony stary wyga mój przyjaciel to zauważył i oczywiście dodał stosowny komentarz, że to niepotrzebne i błąd. Jako, że mam szacunek do niego, jego doświadczenia i "jego wędki" przy kolejnym łowieniu dokładnie wytarłem złączki z parafiny. Iiii tera. Pojechałem w ubiegłym tygodniu na Wisłę, tę górną do Ustronia na pstrągi. Trzeciego dnia łowienia złożyłem rano wędkę. Gdy popołudniu chciałem ją rozłożyć, żadna z czterech części nie chciała odpuścić. Grzałem, chłodziłem, ciągnąłem sam, zatrudniłem małżonkę i kolegę. Za cholerę nie chce się rozłączyć. Ledwo weszła do kabiny samochodu. Teraz mam ją w pokoju i nie mam pomysłu jak ją rozłożyć. _________________ Lecek |
|
 |
farti Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ... |
Wysłany: Wto Cze 05, 2018 8:55 pm Temat postu: |
|
|
WD40 bym zapodał.Powinno się wgryźć.  |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sro Cze 06, 2018 11:06 am Temat postu: |
|
|
farti napisał: |
WD40 bym zapodał.Powinno się wgryźć.  |
Zrobiłem tak. Ale tam nie ma ani nano szparki, aby WD wniknęło. _________________ Lecek |
|
 |
farti Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowoć: ... |
Wysłany: Sro Cze 06, 2018 6:36 pm Temat postu: |
|
|
lecek napisał: |
farti napisał: |
WD40 bym zapodał.Powinno się wgryźć.  |
Zrobiłem tak. Ale tam nie ma ani nano szparki, aby WD wniknęło. |
Przy solidnym nagięciu wędki także ? |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Cze 06, 2018 7:00 pm Temat postu: |
|
|
Sposób jest tylko jeden, trzeba użyć siły. Na ciepło, na zimno, obojętnie. Najważniejszy jest pewny chwyt i odpowiednia siła.
Przed próbą może trochę medytacji by po fakcie z godnością znieść sukces lub porażke
Ewentualnie kupić odpowiednio duże auto i nie słuchać starszych bo oni nie pamiętają już co było teorią a co praktyką  |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sro Cze 06, 2018 8:31 pm Temat postu: |
|
|
Co do użycia siły, była. Naprawdę dwóch mocnych gostków w rękach. Nic za nic. Nie wiem, może pod wpływem upału, tam się nie porobiło jakieś podciśnienie. A wiadomo jak fizyka działa. Na razie wystawiłem kijek na balkon. Ma być chłodna nocka, może coś puści. A dalej to po staremu. Jedną część zamrażam, a drugą nagrzeję. Dodatkowo przed próbą psiknę zamrażaczem dolną część. Jak to nie pomoże, to zabiorę się za rozebranie dolnika. Może wpuszczenie powietrza trochę wzmocni szanse. Ostatecznie zadzwonię i oddam kij do tutejszych serwisów wędek. _________________ Lecek |
|
 |
zrodlak Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 24, 2007 Posty: 283
Kraj: Kanada Miejscowoć: toronto |
Wysłany: Czw Cze 07, 2018 2:03 am Temat postu: |
|
|
Czesc lecek.
Sprobuj rozlaczyc wedzisko trzymajac je za soba na wysokosci ud w przysiadzie.
Musisz rozepchnac uda na zewnatrz.
Powodzenia. |
|
 |
Tiur Pogawędkowy twardziel

Dołšczył: Dec 21, 2005 Posty: 980
Kraj: Polska Miejscowoć: Żywiec |
Wysłany: Czw Cze 07, 2018 7:28 am Temat postu: |
|
|
Dwie osoby, odtłuszczona wędka i ręce. Nic więcej nie potrzeba. Nawet nie muszą to być jakieś byczki. Ciągnąć każdy w swoją stronę i kręcić w odwrotnych kierunkach. Mi zawsze pomagało. Próbuj bo nie trzeba od razu rozbierać kija |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Piš Cze 08, 2018 12:09 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście sie nie poddaje. Jednak opinie są rożne. Najpopularniejsze to ataki termiczne. Jedna część chodzimy drugą podgrzewamy. Oby dwie części chłodzimy, lub oby dwie części podgrzewamy. Tu i tu są wady. Skręcamy, pukamy. Na dwie ręce lub nawet we trzech. Wędka do zamrażarki. Albo polewać gorąca wodą. Ocipieje przez to.  _________________ Lecek |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Cze 08, 2018 5:51 pm Temat postu: |
|
|
Ja nie smaruję niczym. Łowię w słonej wodzie z piaskiem i czasami ta mieszanka wejdzie w złącze. Wtedy najlepszy jest sposób Tiurka, młody jest ale z doświadczeniem (nie wolno mu tylko zabierać telefonu nad morze). |
|
 |
|