Kwiecień 2019

[lecek]

Jakoś przeleciał miesiąc. Były spotkania i wypady, ale nikt się nie ujawnił. Rzut na taśmę ostatki kwietnia. A to ostatni kwiecień tego roku przypominam. Ja ogólnie słabo. Czekałem na poprawę warunków m.in. na Wkrze. Wypad do Bądzyna, jako rekonesans przed zwodami. Trochę daleko. Na miejscu okazało się, że woda niska i czysta. Jednak jeszcze zimna i strasznie wiało. Dwie grube ryby na wędce. Jedna urwała. Łowiłem na mokrą. Zachciało mi się wydellikatnić zestaw na 0,14mm. Byłem z kolegą krótko. Kiszka. Potem nad dolną Wkrę. Dwukrotnie i dwa razy kiszka. Na miejscu zastałem wodę średnia i niską, ale brudną i zimną. Znowu kiszka. Zamierzam się odkuć. W tym celu po "majówce" jadę nad Dunajec i Vah.
_________________
Lecek

[Tiur]

Nie ma się czym chwalić .U nas woda idzie dalej zimna. Pstrągi słabo jeszcze współpracują. W górach śnieg. Raz pojechałem z muchówką na ryby i zapomniałem kołowrotka. W sumie woda i tak nie była do łowienia. Następny wypad może po majówce.