Czerwiec 2020 nad wodą

[mario_z]

Czerwiec mamy od kilku dni a tu nie ma czym się pochwalić, wczoraj nędza, dzisiaj jedna ryba, niestety brakowało mu centa do wymiaru


_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[lecek]

W czerwcu pomieszanie. Miałem pojechac nad Dunajec. Jednak prognozy były nie korzystne. Pozostałem w domku i pojechałem nad Wisłe i potem nad Wkrę. Wisła przed przyborem, na muchę, kilka kleników i sporo okoni. W tym dwa grube. Czyli takie pod trzydzieści. Potem Wkra. W sobotę, po długiej przerwie przyjeżdżania tam w weekendy, od razu sobie po wejściu do wody przypomniałem dlaczego tego nie robiłem poprzednio. Pierwszy przepływający kajak, a w rzeczywistości horda kajakowa, przywróciła mnie do rzeczywistości. Woda niestety nadal brudna. Nie wiem gdzie i co ,kto ryje. Ponoć w górze czysta. Na muchę sporo sie nachodziłem, ale woda cieplejsza, mimo , że niska. Wydusiłem sporo kleni w tym na +40 i dwa podobne jazie.

http://shrap-drakers.pl/forum/attachment.php?aid=24526
http://shrap-drakers.pl/forum/attachment.php?aid=24527

http://shrap-drakers.pl/forum/attachment.php?aid=24525
_________________
Lecek

[jjjan]

Ładne ryby złowiłeś. Dobrze, że Tobie wiatr nie przeszkadzał.

[mario_z]

[mario_z]

Dzisiaj kilka godzin na wodzie, niestety u mnie lipa, kolega obok wytargał trzy wymiarowe sandacze, 66, 67, 69 .
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[jjjan]

Wczoraj kilka godzin na wodzie. Efekty wędkarskie mizerne, niegodne wspominania. Po za tym zgubiłem śrubkę korbki kołowrotka. Z pozytywów to, że yamaha działa nawet bez gruszki do pompowania paliwa.

[mario_z]

Ja wczoraj również bez ryby, na wodzie gorąco, wiatr raz z północy innym razem ze wschodu, ryby się pochowały i w d..szy nas miały
, za to wschód "smażącej lampy" był piękny



_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[dzas]

[Tiur]

[krzysztofCz]

[jjjan]

Ta mała gruszeczka przy silniku wzięła sobie i pękła. Sytuację uratował kolega, który jako człowiek czytaty i pisaty, zawsze ma przy sobie belferski długopis do wystawiania ocen Część długopisu z powodzeniem zastąpila gruszkę i tym sposobem wróciliśmy na brzeg.

[jjjan]

$%^& Gdzieś upchnąłem narzędzia od yamahy i nie pamiętam gdzie Ktoś zgadnie? Wyznaczyć nagrodę?

[krzysztofCz]

Zobacz w skrzynce z kapokami, ewentualnie w kuchni w piekarniku

[jjjan]

Sprawdzałem i w piekarniku, i w lodówce , i w odkurzaczu. A takie ładne były

[krzysztofCz]

A w silniku sprawdzałeś

[jjjan]

Że klucz do świecy zostawiłem założony na świecę?

[bedmar58]

Janku śrubkę do kołowrotka wyślę.

[jjjan]

[Tiur]

[krzysztofCz]

[jjjan]

Pół soboty poświęciłem (zmarnowałem) na szukanie torebki z narzędziami do yamahy. Nie ma. Mam dwa podejrzenia, albo Amba je wp^%$^& albo została gdzieś gdy byłem na rybach.
Za to znalazłem śrubkę do kołowrotka i dwie zapomniane blaszki, chyba podlodowe Mniejsza ma około 12 cm długości, druga jest troszkę dłuższa.
Uwaga, pytanie z podtekstem---> Ktoś łowi na takie?

[/url]

[mario_z]

Spławikowe zawody rodzinne ogarnięte w zawodach brały udział drużyny dwuosobowe, ja byłem z Natalką a żona Monika z Oliwką.
Natalia łowiła batem 6m natomiast ja odległościówką, mieliśmy Sazana, Jazia, kilka Leszczyków i trochę benków. Szkoda tylko że dwa karpie dały mi radę a nie ja im.

_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[mario_z]

[jjjan]

Dam je niejakiemu "organizatorowi konkursu", może to go zmotywuje do zakończenia tego najdłuższego konkursu w historii i wysłania co nieco do Ciebie O cenę nie pytaj. Gdy coś złowisz na którąś z blach, to daj znać bo jestem ciekaw co może się na nie skusić

[mario_z]

[jjjan]

Może coś pokręciłem
Napisz przez wiadomości dokąd i jakim sposobem wysłać blachy do Ciebie.
Może paczkomat?

[mario_z]

[jjjan]

Paczka przygotowana, jutro pojedzie w drogę.

[mario_z]

[mario_z]

Paczuszka dotarła, Jasiu miały być tylko wahadełka, nie trzeba było
a tu taka niespodzianka, jak ja Ci się odwdzięczę za tą paczuszkę, chyba będę wychwalał Cię po wszystkich odpustach na Lubelszczyźnie

_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[jjjan]

Na zdrowie

[lecek]

To wędkowanie czerwcowe to pokręcone. Nic nie wyszło z planowanych wyjazdów. Dunajec, Ropa, czy nawet Biała. Sprawdziłem w Warszawie jak się brodzi przy przyborze. Pomysł od dawna taki, że jak woda trochę sie podniesie, wziąć gacie i wejść blisko brzegu, drażniąc ryby w zalanych krzakach. Udało się dwukrotnie. Ogólnie słabo. Wypad nad Wkrę podobnie. Wyżnej jednak woda wyklarowała i klenie współpracowały na muchę. Jednak byłem przy wzroście 142 cm. Ciężko. Teraz czekam, aż się uspokoi i woda zacznie opadać. W Wiśle trzeba poczekać. Wkra może opadnie szybciej. Przy 140cm z trudem, ale jeszcze daje się brodzić. Lipiec wędkarsko ogólnie od lat odpuszczam. Jedynie wieczorne wypady na Wisłę. Może jednak się przełamię. Pomysł na wypady na Wkrę skoro świt i powrót przed południem do domu. rzadko tak łowię, bo po takim wypadzie pozostały cały dzień człowiek chodzi zamulony.
_________________
Lecek

[mario_z]

Urlopuję nad Liwcem, nęcę czerwoną porzeczką, Kleniom smakuje
😀
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[mario_z]

Łowiłem, zbierałem i latałem












_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[jjjan]

Wygląda na to, że miałeś urlop
Napisałbym kilka słów podyktowanych nieskrępowaną, całkowicie bezinteresowną zawiścią i zazdrością ale mama uczyła, że nie wolno tak mówić
Moje wolne kroi się w bólach i poród ma być podobno na początku sierpnia

[mario_z]

[bedmar58]

Za kilka dni będę próbował łowić węgorze i bolenie jak coś złowię dam znać

[jjjan]

Na co łowisz bolenie. Wczoraj robiłem częściowy odsiew dziwnych i niepotrzebnych woblerów. Między innymi znalazłem kilka salmo thrill, które nie wiadomo po co kupiłem.

[krzysztofCz]

Z opisu to woblery na bolenie i morską troć... więc Odra i Bałtyk Jjjanku, skoro Ci się wolne szykuje

[jjjan]

Mam nadzieję, że wrzesień nad Odrą dojdzie do skutku. Wszystko w rękach Marka. A boleni nad Odrą na oczy nie widziałem.

[krzysztofCz]

Bo one są pod wodą... a Ty nie nurkujesz

[mario_z]

[jjjan]

W Odrze pod wodą ciemno, głucho i ciśnie do dna Nawet gdyby mnie Niemcy gonili, to nie.

[krzysztofCz]

[mario_z]

Lipcowego łowienia w temacie czerwcowym ciąg dalszy. Dzisiaj odwiedziłem stawy w Dominowie, dawno tam nie byłem, pogoda zajefajna, więc odległościówki poszły w ruch. Brań za wiele nie było ale pochwalić jest się czym.








_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[bedmar58]

Janku bolenie nam brały z 4 metrów.Wobler był najlepszą przynętą .Jesienią się zobaczy.

[mario_z]

Dzisiaj szybki wypad na Zemborzyce, pięć godzin machania i tylko dwa strzały, niestety nic nie zaciąłem.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[mario_z]

niestety, ale dzisiaj zero brań, za to mogłem podziwiać piękny wschód słońca


_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[lecek]

Czerwiec , czerwcem, a tu już połowa lipca i wątku nie ma. Dołączam się tu. Wkra śliczna. Ale kajaki i chamstwo pospolite i zgroza. Zaczynam się tez po woli irytować. Mieszkający na działkach w domkach zaczęli (nie wiem czy do końca legalnie) blokować drogi i ścieżki dojazdowe nad wodę. W niektórych miejscach oprócz dosłownych barykad z gałęzi pojawiły się dodatkowo tabliczki "droga prywatna". Jestem tam w miarę rzadko, jednak musiałem objeżdżać i szukać innych możliwości. Mucha, jelce i klenie.

[img]http://shrap-drakers.pl/forum/attachment.php?aid=24584[/img]
_________________
Lecek

[mario_z]