wrzesień 2022

[lecek]

Nie licząc wypadów na Wkrę i warszawską Wisłę, pojechałem do Krościenka nd. Dunajcem i łowiłem w Szczawnicy. Chciałem dorwać się do świnek. Ale łowienie ich na muchę na płyciźnie to trudne zadanie. Ale jakoś dałem radę po dwóch godzinach skusić ryby. Zmieniałem techniki i muchy. Miałem też przygodę, po której cały byłem roztrzęsiony z emocji. Kucnęła mi na małą nimfę na skoczku głowatka pod metr. Oceniono ją na 10kg. Walczyłem z nią dzielnie na cienkim przyponie. Chodziłem z nią po płanii ponad 100m, ale na płyciźnie się przewaliła po raz kolejny. Owinęła w żyłkę i ciach. Byłem też na Vah-u. Tęczaki. Dwa dni. Drugiego dnia lało. Podnieśli wodę i płynął straszny syf. Trochę pracy i ryba zaliczona.
_________________
Lecek

[krzysztofCz]

Lecku, Ty to chociaż łowisz. Mi odpadła Odra, a na morze nie mogę wypłynąć ze względu na brak wody. Nie dość, że wyjście z "mojego" portu ogólnie jest płytkie to teraz Janek zabrał wodę z morza do Szwecji. Praktycznie mam zasypane wyjście.

[Krzysztof46]

Tak,wodé zabrał tylko ryb zapomniał wziàść
_________________
Krzysztof

[krzysztofCz]

[Krzysztof46]

Właśnie wróciłem ze Szwecji .Pogoda dopisała ,ryby mniej ale zawsze coś tam dało się z wody wyjąć.Jedno jest pewne ,coraz mniej nasi rodacy odwiedzają ten piękny kraj .Na promie do i ze Szwecji nie widać tak jak parę lat do tyłu naszych rodaków jadących na ryby.Bardziej do pracy.Pierwszy tydzień spędziłem z Janem *zawsze i chętnie* Trochę łowiliśmy ale było to bardziej poznawanie wody mimo że ponoć już ją niby znałem .Nic z poprzedniego razu się nie sprawdziło i moje przynęty też nie .Dopiero Keitechy pozostawione przez Jana trochę otworzyły wodę .Szczęście nie trwało długo bo kilka wyjętych szczupaków zmaltretowały je tak że stały się nie użyteczne i trzeba było pojechać na zakupy .
TUTAJ PROŚBA
Postanowiłem trochę przeczesać moje pudełka z gumami *a mam ich setki*
i podzielić się nimi ,czytaj sprezentować komuś ,najlepiej młodemu adeptowi lub emerytowi .Może któryś z Kolegów zna osobę w potrzebie i poda mi adres .Oczywiście na priv. Niektóre gumki są z główkami i w pudełku .
_________________
Krzysztof

[krzysztofCz]

Poczekaj... może wpadniesz na jakieś nasze spotkanie, a tam robimy sobie różne małe i większe prezenty
... ale inicjatywa z Twojej strony zacna...

[lecek]

Czyli było udanie. Gdyby zawsze było "tak samo" było by nudnie. Według moich informacji, sporo znajomych w tym roku wybrało się do Szwecji. Jednak są to muszkarzo-spinningiści lub tylko muszkarze i prowadzą bardziej wędrowny styl wędkowania, przemieszczając się po północnej Szwecji. Jedna grupa wyruszyła, aż na sześć tygodni. Inny na szczupaki wybierają raczej Norwegię i łowienie w zatokach morskich szczupaków.
_________________
Lecek

[Krzysztof46]

[jjjan]

Tak. Wędkarska Szwecja w tym roku kazała się dziwną Szwecją. Ryby miały humory i ból głowy. Pogoda była niby wędkarska ale pierwszy raz widziałem by każdego dnia wiatr wiał z innej strony. Poznałem Krzysztofa46 i rzeczywiście tak jak wcześniej mówił, nie gryzł i nie kopał. "Odpoczęty" wróciłem do domu.

[bedmar58]

Pozazdrościć wyjazdów , piękne wspomnienia.

[krzysztofCz]

Bo na rybach ważne jest by było fajnie, był spokój, by nic się nie działo ... a ryby... no cóż... mam tak prawie codziennie na morzu

[Krzysztof46]

Witaj
I nie tylko na rybach .W życiu jest tak samo ,atmosfera i kompromis to ważna rzecz.No i ciastka dla Janka ,on je kocha .
_________________
Krzysztof

[jjjan]

Ciastka i w niedzielę jajecznica

[Krzysztof46]

Janku.Co to za jajecznica na dwóch facetów z 10 jajek i jakiegoś boczku?
Toż to na jeden gryz i nie ma .
_________________
Krzysztof

[krzysztofCz]

[jjjan]

Co za herezje wypowiadasz KRÓWKI były, ale szybko zginęły. Nie przejeżdżałeś gdzieś niedaleko???

[Krzysztof46]

[krzysztofCz]

[Krzysztof46]

to nie prawda że mu się krówki skończyły,on ma taką torbę ,torbę tak jak stoliku nakryj się i zawsze coś tam w niej znajdował.Ja za sterami omijam rafy i płycizny a tu coś na mnie leci ,patrzę krówka .A tak na poważnie to ja już tęsknię za Szwecją i kombinuje jak się z tej Germani jeszcze w tym roku wyrwać .
_________________
Krzysztof

[mario_z]

Dawno mnie tu nie było, aż mi wstyd.
Takie tam z zawodów rodzinnych Koła Lublin Miasto, oczywiście razem z Natalką obroniliśmy puchar który zdobyliśmy rok temu
Spławikowe zawody Aktywu Koła Lublin Miasto z łodzi z przewagą prawie czterech kilogramów nad drugim zawodnikiem również ogarnięte, jak się doliczyłem to czwarty rok z rzędu zwycięstwo
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Krzysztof46]

Ciebie Mario to już na żadne zawody nie powinno się wpuszczać .To nie po katolicku ciągle wygrywać .Inni też mają regały w domu na puchary .
_________________
Krzysztof

[krzysztofCz]

Mariusz, po raz kolejny gratulacje, Tobie i Natalce

[lecek]

Mariusz gratulacje, kolejny raz z rzędu. Dostaniesz następnym razem puchar na własność i w regulaminie zawodów wpiszą Twoje nazwisko, jako osobę niedopuszczana do wszelkich zawodów. Łódkę utopią, samochód spalą, a wędki połamią.
_________________
Lecek

[mario_z]

Dzięki
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[mario_z]

Mamy już listopad, nowego tematu nie zakładałem, napiszę tu.
W niedzielę szóstego listopada brałem udział w Spinningowym Pucharze Jesieni Członków Koła Lublin Miasto na Krzczeniu, zawody z łodzi, siedem godzin biczowania wody i tak jakoś samo wyszło 😜 Trzy szczupaki dały mi zwycięstwo w klasyfikacji ogólnej oraz w klasyfikacji😀 na największą rybę zawodów. Fotki ryb na specjalnej miaro-macie, Największya ryba zawodów podparty szczypcami bo się ześlizgiwał z maty






Wszystkie ryby w dobrej kondycji wróciły do wody 😀
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[krzysztofCz]

Mariusz już nawet nie gratuluję... bo gratulowanie Tobie staje się rutynowe, wręcz nudne
A swoją drogą to tak jak Lecek, dziwię się, że jeszcze żyjesz


Jednak masz

[mario_z]

[lecek]

[Krzysztof46]

A jak myślisz ? Dlaczego Mariusz na zloty nie przyjeżdża ?
Przezorny zawsze ubezpieczony
_________________
Krzysztof

[krzysztofCz]

[Krzysztof46]

Bo czas jak rzeka płynie ,już nawet Pan Niemen to wiedział .
_________________
Krzysztof

[mario_z]

_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Krzysztof46]

Ale cisza .
_________________
Krzysztof

[Tiur]

Cisza tu i nad wodą pewnie też. U mnie nastąpił konflikt na linii WP -Pzw i na razie czekam na informację gdzie w przyszłym roku będę wykupywać pozwolenie. Swoje się już w życiu nałowiłem i nie zawsze były to okazy a teraz wystarczyło by po prostu spokojnie nad wodą posiedzieć ale widząc co się dzieje dookoła nie będzie łatwo. Dochodzi do takich absurdów ze strony WP jak całkowity zakaz nęcenia i to nie tylko u mnie ale i kilku miejscach w Polsce. Pożyjemy zobaczymy

[krzysztofCz]

[Krzysztof46]

[lecek]

Co do mnie, niestety wygląda na to, że zakończyłem sezon 2022. Co do WP czy PZW, to na razie nie histeryzuje i spokojnie czekam. Przeniosłem się do Okręgu Ciechanów, a i tak w większości łowie na OS, w tym dzierżawione. Póki co obowiązują jeszcze umowy dzierżawne i WP nie mogą działać bezprawnie. Choć próbują zawłaszczyć ile się da i na ile mogą sobie pozwolić. Uważam, że niektórym, co tak radośnie witają WP i ich ogólnopolskie pozwolenia, wyjdzie bokiem. Konkurencja zawsze sprzyja rozwojowi. Jak pokazuje historia naszego kraju, zawsze co państwowe i ogólnodostępne, nie tylko źle mi się kojarzy , ale i źle wygląda. Może da to impuls do działania i wprowadzenie zmian i reform w PZW. Bo sięgając do historii, to co dzisiaj reprezentuje PZW wywodzi się od nazi, a wprowadził to sam Hans Frank. PZW to przejęło i tak się ciągnie od wojny.
_________________
Lecek

[Tiur]

[Tiur]

[Krzysztof46]

Nie znajdą ,masz przykład Odry ,Wszystko zamietli pod dywan no bo jak ukarać ciotkę ,wujka czy szwagra .To spółki państwowe są i są obsadzone przez rodziny naszego polsko języcznego nierządu.Im zależy tylko na chaosie i kłótniach społecznych bo wtedy łatwo jest napuścić jednych na drugich .
_________________
Krzysztof

[mario_z]

W ubiegłą niedzielę ponownie odwiedziłem Krzczeń, woda na rozlewiskach niestety już była zamarznięta, nawet płyn rozmrażający nie pomógł , pozostało mi tylko obławiać otwartą część jeziora. Zaliczyłem trzy brania, niestety wszystkie trzy szczupaki wypięły się tuz przed podbierakiem, jakiś pech czy co
Jeśli pogoda dopisze to i w tą niedzielę wypłynę, niestety na razie u mnie sypie i tylko bałwana można lepić




_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[krzysztofCz]

Teraz wiem czemu masz takie wyniki, ja rzucam suche przynęty... Ty nęcisz Perłą

[mario_z]

[krzysztofCz]

Mariusz, że Ty jesteś PEREŁKOŻERCA to wiedziałem, ale że poisz blachy by się lepiej kołysały to na to nie wpadłem Muszę spróbować

[mario_z]

[krzysztofCz]

Mogłeś poprosić zębatego by on zrobił Wam selfi

[mario_z]

[Krzysztof46]

[jjjan]

Proszę