Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Wto Paż 25, 2022 3:00 pm Temat postu: Skandynawia |
|
|
Witam
Czy ktoś planuje już jakiś wyjazd do Szwecji lub Finlandii na przyszły rok?
Chętnie bym dołączył .Ja na chwilę obecną nie mam żadnego pomysłu a bazy , które mnie interesują są bardzo daleko i samemu nie mam ochoty tam jechać .Ktoś coś? _________________ Krzysztof |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sro Paż 26, 2022 7:38 am Temat postu: |
|
|
Ja prawie co rok, planuje wyjazd do Finlandii. Jednak na przyszły rok i kolejny mam już zaklepane towarzystwo. Na stronie są relacje z moich poprzednich wyjazdów. Ale jeżeli kolega nie będzie mógł powiadomię. Moje wyjazdy zawsze planuję w drugiej połowie czerwca. Przełom czerwiec-lipiec. Nie krócej niz dwa tygodnie. Samochodem , pod namiot. Na prom z Warszawy do Tallina via Helsinki i dalej gdzie oczy poniosą. _________________ Lecek |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Sro Paż 26, 2022 3:34 pm Temat postu: |
|
|
Ja niestety pod namiot się nie nadaję .A gdzie oczy poniosą to i owszem .Co do terminu to niestety muszę go znać odpowiednio wcześnie .Taki fuks jak ktoś wypadnie może się nie udać bo mogę nie dostać urlopu.Jestem raczej człowiekiem zorganizowanym i lubię się wcześniej przygotować .Z tego co wiem ty jesteś muszkarzem a ja ze spinem latam a fachowiec ze mnie żaden .Zobaczymy ,może coś ,ktoś się znajdzie. _________________ Krzysztof |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Sro Paż 26, 2022 4:40 pm Temat postu: |
|
|
Jak co roku (oprócz tego) , tak i w 2023 planuję (pewnie wraz z Jjjanem) wyjazd do Szwecji. Tradycyjnie lato, pewnie będzie to przełom lipca i sierpnia. Wszystko jest do ustalenia. _________________ Nasz Admin kochany - Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki! |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Sro Paż 26, 2022 4:58 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście że wszystko jest do ustalenia ale dla mnie najważniejszy jest termin bo muszę planować urlop i ktoś wtedy musi mnie zastąpić w pracy.
Chętnie pogadałbym na ten temat .Macie już jakieś plany? Wiecie już gdzie ? _________________ Krzysztof |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Sro Paż 26, 2022 5:08 pm Temat postu: |
|
|
Plany zawsze rodziły się zimą, jeszcze troszkę czasu zostało... Jak coś to się dogadamy _________________ Nasz Admin kochany - Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki! |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Sro Paż 26, 2022 5:15 pm Temat postu: |
|
|
ok _________________ Krzysztof |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Czw Paż 27, 2022 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Zdradź, gdzie te odległe bazy w SWE masz? Chętnie wybrałbym się tam, gdzie są pstrągi i lipienie, ale i jezioro musiało by być... _________________ Nasz Admin kochany - Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki! |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Piš Paż 28, 2022 1:27 pm Temat postu: |
|
|
Nigdy nie zamawialiśmy domku przez Novasol, bo ceny są przynajmniej dwukrotnie wyższe, niż przy bezpośrednim kontakcie z właścicielem. A z chętnym do wynajęcia dogadać się można zawsze nawet w języku zulugula. _________________ Nasz Admin kochany - Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki! |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Piš Paż 28, 2022 11:00 pm Temat postu: |
|
|
i Novasol ma niekiedy dobre ceny .Wiadomo biuro też chce zarobić .Masz jakaś ciekawą ofertę to dawaj. _________________ Krzysztof |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Paż 29, 2022 9:47 am Temat postu: |
|
|
Jest trochę więcej domków
tutaj |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Sob Paż 29, 2022 10:19 am Temat postu: |
|
|
Trochę jest ,ale czy tańsze to bym nie powiedział .Mnie nie martwi cena ale są tacy co muszą się z finansami liczyć .Ja mogę jechać na północ jak i do środkowej Szwecji.Południe też może być .Tylko jak już pisałem muszę znać termin i to do końca roku .Szukajcie panowie a ja się dostosuje,oczywiście jeżeli się na moją osobę zdecydujecie .Nie rozumiem też systemu płatności tych domków ,no ale myślę że wy już trochę więcej wiecie na ten temat.A tak naprawdę to ciągnie mnie na północ bo tam są jeszcze ryby .Mogę jechać i ciągnąć łódkę albo zabrać sam silnik. _________________ Krzysztof |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 31, 2022 12:37 pm Temat postu: |
|
|
Jak już jechać na północ, to muszą być wilki , misie i miliardy komarów. Jak nie będzie, to nie liczy się  |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Paż 31, 2022 5:45 pm Temat postu: |
|
|
Jak już będą misie i wilki, to masz jeszcze tylko kawałek do św. Mikołaja  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Pon Paż 31, 2022 7:53 pm Temat postu: |
|
|
Panowie
Święty Mikołaj nie wywodzi się z Finlandii tylko z Turcji.
Finlandie trzeba brać ze sobą to wtedy i misie i wilki nie są straszne .Zostały jeszcze komary ,ale i na to są sposoby. _________________ Krzysztof |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 01, 2022 7:25 am Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
Panowie
Święty Mikołaj nie wywodzi się z Finlandii tylko z Turcji. |
Ja to wiem, Ty to wiesz i Janek też to wie. Jednak Mikołaj jak został świętym to przeprowadził się od muzułmanów do Rovaniemi.
Co do Finlandii to całkowicie się z Tobą zgadzam. Ona jak Ruda... działają na wszystko, nawet zapomnisz też o komarach  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Wto Lis 01, 2022 12:10 pm Temat postu: |
|
|
OD 30 LAT JESTEM ŻONATY TO JUŻ MI ŻADEN KOMAR NIE STRASZNY _________________ Krzysztof |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sro Lis 02, 2022 10:20 am Temat postu: |
|
|
Co do komarów jak pisałem wcześniej, to nie licząc różnych maści i sprayów, aby móc na zewnątrz funkcjonować, najbardziej skuteczne są dymiące spirale. Pomagają trzymać "gryzonie" w oddali i można przygotować posiłki i jeść normalnie. _________________ Lecek |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Sro Lis 02, 2022 7:11 pm Temat postu: |
|
|
jakoś nigdy nie miałem wielkich problemów z komarami w Szwecji mimo że bywałem już w okolicach daleko poza Sztokholmem .Może dla muszkarzy
łowiących z brzegu to jest problem.Większym problemem są pieprzone kleszcze. _________________ Krzysztof |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Lis 03, 2022 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Nie tak dawno byliśmy w miejscu, w którym komarów nie brakowało. Po wejściu do domku ze zdziwieniem patrzyliśmy na leżący na stole środek na komary i siatkę w wejściu bo nie było ani jednego komarka. Ale był dzień i upał. Przestaliśmy się dziwić wieczorem. Gdy wychodziło się z domku, za drzwiami i siatką była brzęcząca ściana komarów.
A wychodzić trzeba było bo WC było obok domku. Chyba, że ktoś był twardy
Na pocieszenie, szwedzki środek na komary był bardzo skuteczny. Kupowało się go w aptece, która była czynna dwie godziny w środku dnia, w niektóre dni. Ot taki szwedzki zwyczaj  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Czw Lis 03, 2022 8:33 pm Temat postu: |
|
|
Aktywność komarów zależy od naszego potu ,jedni cierpią a inni prawie wcale .Jak żył mój ojciec to ja mogłem nago siedzieć bo wszystkie do niego leciały. _________________ Krzysztof |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Piš Lis 04, 2022 11:22 am Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
Aktywność komarów zależy od naszego potu ,jedni cierpią a inni prawie wcale .Jak żył mój ojciec to ja mogłem nago siedzieć bo wszystkie do niego leciały. |
Pot nie ma tu nic do rzeczy. Na pewno nie jest decydujący. Komary przede wszystkim przyciąga wydychany dwutlenek węgla. Można to sprawdzić, gdy wstaniemy rano i zobaczymy ile komarów siedzi na namiocie. Mam na myśli wewnętrzna stronę. Dobrze jest też, korzystając z kuchenki gazowej, gotować z dala od namiotu. ulatujący dwutlenek węgla ze spalanego gazu przyciąga chmary. _________________ Lecek |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Piš Lis 04, 2022 3:00 pm Temat postu: |
|
|
Z naukowego punktu widzenia masz rację ale pot odgrywa też ogromną rolę jak i temperatura wydalana .Ja w każdym razie przy Tatusiu czułem się komfortowo i bezpiecznie . _________________ Krzysztof |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2022 4:47 pm Temat postu: |
|
|
Patrzę na ogłoszenia i nie widzę łódek. Zdarzają się wynalazki i canoe ale w życiu nie wsiadłbym do takiego wynalazku, nawet jak by mnie Niemcy gonili  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Nie Lis 06, 2022 9:16 am Temat postu: |
|
|
A na jakie ogłoszenia patrzysz? Masz przecież własną łódkę.Ja tam zawsze biorę swoją bo wiem co mam ,no chyba że znam domek i wiem jakie łodzie ma właściciel to wtedy tylko silnik.A tak naprawdę to myślę nad zakupem pontonu bo jest jeszcze bardziej mobilny i wszędzie można go posadzić na wodzie.Ponieważ jestem też w posiadaniu dużej przyczepy campingowej to ponton będzie idealnym rozwiązaniem .Spanie i pływanie wszystko ze sobą . _________________ Krzysztof |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2022 3:27 pm Temat postu: |
|
|
Ja tylko tak, niezobwiązująco. Będę czekał jak sytuacja się rozwinie
Mógłby być? DOMEK
Tutaj wystarczą podlodówki i narty  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Nie Lis 06, 2022 7:43 pm Temat postu: |
|
|
ale odpaliłeś ,koniec Szwecji .Tam to tylko latem bo we wrześniu może być że narty i podlodówki będą potrzebne .
A domek jak domek ,ważne żeby kibelek był i łóżka .No i jakaś tam kuchnia. _________________ Krzysztof |
|
 |
jjjan Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2022 8:26 pm Temat postu: |
|
|
Domek jak domek, wszystkie są podobne. Na pólnocy największe różnice to takie, że łatwiej o taki, w którym nie ma prądu. Kuchenka jest na gaz, woda jest ze studni i kibelek jest "turystyczny", a kąpiel w rzece.
Kiedyś byliśmy TUTAJ
To piękne miejsca. Zwierzęta, jagody, grzyby na wyciągnięcie ręki. Wodospady jadły nam z rąk To jest cudna kraina. Wszystko tam jest inne niż w południowej Szwecji.
Na powitanie usłyszeliśmy, że złowionych szczupaków nie wypuszczać, bo tamtejsze wody są przeznaczone dla pstrągów, lipieni, siei itp itd. Wypuszczanie szczupaków nie było łatwe, ponieważ złowienie jakiegokolwiek nie było łatwe a z innymi rybami mieliśmy problem. Zdążyliśmy poznać kawałeczek jeziora i kawałeczek rzeki. Nie chwaląc się, nie byliśmy przygotowani na takie wody ani sprzętowo ani mentalnie. Szwed skwitował nasze trudności krótkim- nie umiecie łowić
No żesz nie napisałem, że bardzo popularne jest łowienie na glizdę  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Pon Lis 07, 2022 9:31 am Temat postu: |
|
|
Domek piękny i tereny też obok domku.Brak prądu to nie problem bo mam agregat bardzo lekki i wydajny i bardzo cichy .20 metrów od domku i prawie go nie słychać .Co do umiejętności łowienia ryb to czasem trzeba łowić jak miejscowi .Rosówki można przywieść ze sobą .A tak bogiem a prawdą to nie pierwszy raz doznałem w Szwecji porażki .Taka porażka w zacnym gronie nie ma znaczenia kiedy jest świetna atmosfera i jak to niektórzy mówią rudej dostatek.Uwielbiam tereny nie zurbanizowane i jeszcze częściowo dzikie .Tu gdzie mieszkam nie można łowić bez gapiów bo wszędzie ktoś się kręci no i niemieckie rzeki obecnie zasyfione ich brzegi
*to ta kultura napływowa jak u nas w kraju * plus nakazy ,zakazy .Czasem idę jak mnie rodzina wygna i nie chce jeść wędlin na burdele pstrągowe ale to tylko jak mamy ochotę na świeżego pstrąga.Kocham Skandynawię i jak już Jan kiedyś napisał ,następny dom to tylko w Szwecji czego po przejściu na emeryturę nie wykluczam. _________________ Krzysztof |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2022 10:40 am Temat postu: |
|
|
jjjan napisał: |
Ja tylko tak, niezobwiązująco. Będę czekał jak sytuacja się rozwinie
Mógłby być? DOMEK
Tutaj wystarczą podlodówki i narty  |
Już tylko kawałek motorem na Nordkapp  |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2022 10:43 am Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
A tak naprawdę to myślę nad zakupem pontonu bo jest jeszcze bardziej mobilny i wszędzie można go posadzić na wodzie.Ponieważ jestem też w posiadaniu dużej przyczepy campingowej to ponton będzie idealnym rozwiązaniem .Spanie i pływanie wszystko ze sobą . |
Zmień przyczepę na kampera + ponton, jeszcze większa niezależność... wiem coś o tym... Janek i Jarek (Dzas) też coś wiedzą  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Pon Lis 07, 2022 11:43 am Temat postu: |
|
|
Wbrew pozorom przyczepa jest lepsza niż camper bo jak chcesz gdzieś pojechać to nie musisz wszystkiego zabezpieczać żeby nie fruwało a przestrzeni masz tyle samo co w camperze .Oczywiście zawsze jest coś za coś i tutaj jak kto woli .Ja obstaję za przyczepą inny za camperem .Ważna też jest ekonomia i komfort jazdy .W camperze tylko dwa przednie siedzenia są w miarę ludzkie a te dla pasażerów to najczęściej porażka .Autem podjadę prawie wszędzie a camperem już nie koniecznie.A więc co kto lubi i co komu pasuje. _________________ Krzysztof |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 08, 2022 8:49 am Temat postu: |
|
|
Miałem też przyczepę i miałem też namiot. Wszystko jest dla ludzi. Jednak akurat mnie nie próbuj przekonywać do przyczepy . Przyczepa a kamper to dwa różne rodzaje turystyki. Dziwią mnie ludzie, którzy potrafią kamperem stać 2-3 tygodnie na jednym polu kampingowym. Jednak tu już wkraczamy na inne pola niż wędkarstwo Takie tematy poruszam TUTAJ  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Wto Lis 08, 2022 9:18 am Temat postu: |
|
|
A czy ja kogokolwiek chcę przekonać? to raczej Ty chcesz wykazać wyższość campera nad przyczepą .Przecież napisałem co kto lubi i co komu pasuje .Nie uważam że camper jest zły ale ja wolę przyczepę i przy tym zostanę.Wiesz moja Córka zwiedziła naprawdę więcej niż pół świata pieszo ,pociągiem ,autobusem i okazjami mając tylko plecak mały namiot i kartę kredytową i twierdzi że taka turystyka jest najlepsza .I kto ma tutaj rację ?
A powiedzieć muszę że przeszła dżunglę Amazońską jak i Azję wzdłuż i w poprzek ,że o Europie nie wspomnę .A więc zostawmy każdemu prawo wyboru .I żeby nie było ,ja nikogo nie przekonuję ,czyli co kto lubi i co komu pasuje.Miłego dnia życzę . _________________ Krzysztof |
|
 |
krzysztofCz RZEP


Dołšczył: Jul 01, 2006 Posty: 2572
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 08, 2022 9:27 am Temat postu: |
|
|
Krzysztof46 napisał: |
Miłego dnia życzę . |
Ja też Cię lubię.
krzysztofCz napisał: |
Przyczepa a kamper to dwa różne rodzaje turystyki. |
... i tego się trzymajmy...  |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Wto Lis 08, 2022 10:32 am Temat postu: |
|
|
Dokładnie _________________ Krzysztof |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 12, 2002 Posty: 1509
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa-Tarnów |
|
 |
Krzysztof46 Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 14, 2006 Posty: 246
Kraj: Niemcy Miejscowoć: Raubach |
Wysłany: Sro Lis 09, 2022 12:38 pm Temat postu: |
|
|
Wiesz ,od czasu kiedy naukowcy wymyślili corona wirusa nie ufam już im .
Co do komarów to tego artykułu nie mogę tutaj przeczytać ,nie otwiera się . _________________ Krzysztof |
|
 |
|