Wysłany: Sob Mar 19, 2005 10:15 am Temat postu: kawa z mlekiem...
Mam pytanko dotycz±ce wędkowania w brudnej rzece...tzn. takiej kakaowej ;-) nios±cej różne ¶mieci po roztopach i o nico wyższym poziomie niz zwykle. O ile dobrze pamietam Sandalista pisał że taka rzeka to jego marzenie...wiec chciałbym się dowiedzieć o metodach połowu w takiej wła¶nie rzece... _________________ piotrex
Lucek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 02, 2003 Posty: 350
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Sob Mar 19, 2005 10:21 am Temat postu:
Ja je¶li widze tak± wode, to się nawet nie rozkładam. Jednak zaznaczam, że robie tak podczasz wypraw, których celem jest pstr±g. _________________ "Gdyby każdy ż±dał pokoju, zamiast kolejnego telewizora, to zapanowałby pokój." John Lennon
Ruki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 04, 2002 Posty: 1045
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Sob Mar 19, 2005 8:12 pm Temat postu:
W lecie, zwłaszcza po dłuższym okresie upałów taka woda może byc dobra. Nie wiadomo co w danym momencie rybom odbije. A teraz w±tpie. To co w tym momencie płynie to bardzo zimna woda po¶niegowa i większo¶ć ryb jest ospała i nieskora do współpracy(jak zawsze, ale w takich momentach jeszcze bardziej ) _________________ Bykom Stop! Złów i wypu¶ć
pozdrawiam Ruki
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Nie Mar 20, 2005 6:22 pm Temat postu:
Gdy woda jest podniesiona i mętna to ryba lezie w brzeg.Mały pekaty woblerek lub obrotóweczka potrafi zdział±ć cuda.O tej porze roku jazie i klenie często wpływaj± na zalane wod± ł±ki i tam zapamiętale żeruj±.W takich warunkach bardzo łatwo jest namierzyć rybki z wału. Jest jeszce inna możliwo¶ć , łowienie w dopływach do których ryby wchodz± ochoczo na czas duzej wody , w takich okresam można złowić piękne ryby w małych rzeczkach. Nasza ofiar± może być piękny leszcz , płoć , kleń a w przede wszystkim jaĽ. _________________ Bieroo Paniee???
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice
Wysłany: Nie Mar 20, 2005 6:52 pm Temat postu:
Taka woda to marzenie, pod warunkiem, że w okresie od końca maja do wczesnej jesieni. Marzenie każdego kto łowi sandacze i biał± rybę (chociaż sumy też ożywia). To co teraz płynie to po¶niegowa kawa i nigdy w niej nie miałem efektów.
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Nie Mar 20, 2005 6:56 pm Temat postu:
Tak± wodę uwielbiam jedynie w okresie letnim. Pół wiaderka rosówek i ciezki grunt. Brzanki same sie prosz±, aby im podrzucić mięsko Ta technika to pewnego rodzaju odskocznia od finezji, jak± preferuję przez prawie cały rok. _________________ Ginel
KasiaZabrze Hodowca rosówek
Dołączył: Mar 09, 2005 Posty: 25
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Nie Mar 20, 2005 9:52 pm Temat postu:
Ja w „sciekach” nigdy bym nie łowiła….. :?
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Pon Mar 21, 2005 9:58 pm Temat postu:
sandalista napisał:
Taka woda to marzenie, pod warunkiem, że w okresie od końca maja do wczesnej jesieni.(...) . To co teraz płynie to po¶niegowa kawa i nigdy w niej nie miałem efektów.
Sandalisto , zgodzę się co do miesięcy letnich , chociaż w tedy poluję głównie na klenie.
Je¶li chodzi o wiosnę to się z Tob± nie zgodzę. W Babulówce (dopływ Wisły) co roku o tej porze s± łowione jazie i płocie , czasem trafi się też leszczyk , nie wspominam o kr±piach i uklejkach , które się powoli rozkręcaj±.
Ważne jest , by łowić w pobliżu uj¶cia (do 200m najlepsze brania jazi)
Istotne też jest żeby nie łowić podczas , gdy wody przybywa i niesie ¶mieci , tylko wtedy gdy się ustabilizuje a nawet lekko opada.Najlepszy według mnie moment jest w tedy , gdy woda płynie równo z burtami ale się nie wylewa na ł±ki. No i jeszcze jedna sprawa , im mniej wody tym mniej ryb. _________________ Bieroo Paniee???
farciarz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2003 Posty: 257
Kraj: Polska Miejscowość: Bydgoszcz
Wysłany: Czw Mar 24, 2005 10:31 pm Temat postu:
A dla mnie na takiej wodzie to tylko i wył±cznie jaĽ. Wypuszczenie małego pękatego wobka z nurten pod podmyty krzaczek i powolne zwijanie z przytrzymaniem, to to co je najbardziej kusi...czemu nie potrafi± się oprzeć.
Jest jednak faktem, że sam widok takiej wody nie należy do wielkich przyjemno¶ci, jednak to jest natura...i tak± też należy j± szanować _________________ W przyszłym roku Polska wita...zaczynam żyć od nowa !!
hmsp Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 21, 2005 Posty: 266
Kraj: Polska Miejscowość: Zamo¶ć
Wysłany: Czw Mar 24, 2005 11:38 pm Temat postu:
Kiedy¶ uwielbiałem łowić w okresie letnim podczas wylewu Ty¶mienicy (po zrzucie wody ze stawów hodowlanych) na zalanych łakach w wodzie o gł. 40-80 cm, jeszcze lepiej było w rowach melioracyjnych(pod warunkiem, że się je zlokalizowało).Sam się dziwiłem, że w tak płytkiej wodzie s± duże sztuki.Spinning też był skuteczny.
Może dlatego dzisiaj strzela w ko¶ciach.Za wodery służyły wówczas zwykłe trampki.
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
Wysłany: Pią Mar 25, 2005 6:24 am Temat postu:
Majówki, ach majówki :-) Podniesiony stan wody, mniej więcej tak jak obecnie w Warszawie ale bez efektu fali powodziowej, na przełomie maja i czerwca.
Pomiędzy podtopionymi wiklinami rado¶nie skacze mały i lekki niedoci±żony spławiczek z czerwonym robaczkiem na haczyku. Kilogramowe jazie i płocie zawzięcie uwijaj± się na półmetrowej wodzie w poszukiwaniu wychodz±cych z namoczonej ziemi robaczków i nie przeszkadzaj± im wystaj±ce płetwy grzbietowe. Gdzieniegdzie pomiędzy konarami wierzby wikliny zakotłuje się poż±dnie aż łuski lec±. To sandacz poluje na drobnicę, która się tu schowała przed silnym nurtem. Jak w porę nie przestanie wyżerki to zostanie nieszczę¶nik na brzegu, bo woda opadnie w ci±gu jednego dnia. Kilka kroków dalej, z pomiędzy podtopionych drzew, rzut ciężkim 3g zestawem przed zatopion± betonow± główkę, która nieznacznie, jednak wyraĽnie zaznacza się na wodzie. Silny nurt przewala za beton zestaw, który lekko przytrzymany niemal natychmiast staje na baczno¶ć gotowy do pracy. Spływa powoli powstrzymywany niewidoczn± podwodn± kipiel±, pół metra, metr, półtora...i znika. Ostre zacięcie i kilka chwil ostrej i bezpardonowej walki z ryb± mocno szarpi±c± się na haczyku. Nie ma miejsca na manewry wędziskiem albo zestaw wytrzyma, albo pu¶ci. Po kilku minutach srebrno złoty kleń skrzy się przy nogach wędkarza nie wiedz±c co się tak naprawdę stało.
Powspominać tylko mogę. Ostatnia poż±dna majówka była w 1996 roku a woda przyniosła do portu praskiego okazałe stado karasi, japońce były wcze¶niej.
Panowie a zauważyli¶cie, że ludziska myl± pozimow± wysok± wodę z wiosennymi rozlewami (majówki)? Zupełnie nie wiem dlaczego. Tyle już się pisało o żeruj±cych rybach na rozlewiskach a teraz przecież ryby zbijaj± się w stada przed ci±giem tarłowym, no to jak maj± żerować? O różnicy w wodzie nie wspomnę. Obecnie jest to woda wzburzona, gwałtowna, nerwowa na powierzchni, nios±ca mnóstwo gleby i z t±d jej kolor. W majówkach woda jest o wiele łagodniejsza, bardziej dostojna, na długich odcinkach niemal gładka i co najważniejsze przejrzysta. Piękne ryby łowi się w czesie majówek bo teraz na ci±gach tarłowych albo wręcz tarliskach to... sam nie wiem.
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice
Wysłany: Pią Mar 25, 2005 7:17 pm Temat postu:
Docio napisał:
(...) teraz przecież ryby zbijaj± się w stada przed ci±giem tarłowym, no to jak maj± żerować? (...) teraz na ci±gach tarłowych albo wręcz tarliskach (...)
Oj naogl±dałem się dzisiaj, dwie godziny siedziałem w polaroidach i patrzyłem na szczupaki ci±gn±ce w górę rzeki, po dwa, trzy. Dziwne, że nie było małych - najmniejsze oceniam na 55cm, największego chyba koło 80cm. Przez dwie godziny naliczyłem 86 sztuk.
Po dwóch godzinach uznałem, że pora sięgn±ć po wędkę. Pojechałem kilka kilometrów wyżej i podniosłem sobie rekord potokowca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.