Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Sob Lis 12, 2005 10:53 am Temat postu: Długi weekend-wyniki |
|
|
Co prawda weekend jeszcze się nie skończył,a nawet daleko jeszcze do tego, napewno wielu juz było na rybach.Jakie mieli¶cie wyniki??
U mnie sandacz 60cm, dwa małe i jeszcze 3 brania.Bior±c pod uwage, że pływałem 6godzin rewelacji nie było.Inni wędkarze mieli podobne wyniki, je¶li nawet nie gorsze.
Pozdrawiam-muzik21 |
|
|
zewu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 04, 2004 Posty: 205
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Lis 12, 2005 11:54 am Temat postu: |
|
|
W pi±tek byłem z kumplem na bużańskim starorzeczu. Polowali¶my na szczupaki. Ryby te nie były nam jednak pisane. Spi±łem ładnego esoxa, a godzinę póĽniej to samo zrobił mój znajomy. Na ciężki zestaw uwiesiły mi się okonie 25-30 cm. Niezłe wyniki mieli dłubi±cy na troka.
Dzi¶ dzień wolny, ale powalczę w niedzielę i weekend przedłużę sobie o poniedziałek.
BTW przejeżdżaj±c przez most nad ZZ widzieli¶my ogromn± liczbę łódek. Na wodzie było dosłownie czarno. Przygnębiaj±cy widok. _________________ www.spinning.waw.pl
"Czas to jedynie strumień, w którym łowię ryby" - H.D. Thoreau |
|
|
sitek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 24, 2005 Posty: 515
Kraj: Polska Miejscowość: Zwoleń |
Wysłany: Sob Lis 12, 2005 11:57 am Temat postu: |
|
|
W pi±tek prawdziwe eldorado dla wędkarzy ryby brały.Pełno grubych płoci pare jazi i sporo dużych leszczów.Tak było u mnie. |
|
|
ma_ko Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 22, 2005 Posty: 258
Kraj: Polska Miejscowość: POZNAŃ |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 4:25 pm Temat postu: |
|
|
Weekend sie skończył i ...
W spiatek 1 szczupak 63 cm i jedno spięcie, w sobote 4 godziny na Warcie bez efektów (nie licz±c 2 odprowadzeń blachy pod głowkę szczupłych).
Ogólnie kiepsko....
Dużo ludzi, woda zryta gumami niemiłosiernie i zmiana pogody wczoraj owocowały kiepskimi wynikami na Warcie za Obornikami Wlkp.
Pozdrawiam. :? |
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 5:16 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj kompletna kicha.Przez cały dzień pływania tylko jedno branie.Nielicznym udało się złowic sandacza lub dwa wielko¶ci mini. |
|
|
Przemek Operator wioseł
Dołączył: Sep 27, 2004 Posty: 74
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 5:42 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy rekonesans na zalewie koło Serocka z rodzink± i kijem zakończony jednym okoniem.
Zewu: też widziałem ten sam obrazek :-), jeszcze tylu łódek wędkarskich po tej stronie mostu nie wiedziałem, strasznie duża presja. |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 5:58 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ cały dzień spinningowałem nad Biebrz± w poszukiwaniu szczupaków. Mimo stosowania ciężkiego spinningu i sporych przynęt, czepiały się same niewymiarowe. Owszem miałem z pewno¶ci± sztukę wymiarow± ale ryba wzięła 2 metry od szczytówki w bardzo niewygodnym miejscu i cała akcja zakończyła się moj± porażk± :oops: .
Za tydzień zapoluję na okonie na pewnym "tajnym" starorzeczu. Może one będ± bardziej skore do "współpracy" . |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 6:36 pm Temat postu: |
|
|
Dzień wieeeelce udany: okonie w Zegrzu nie chciały brać, bo zapewne nie mogły się przebić przez ogrom łódek, okupuj±cych nurt. W ramach rekompensaty wyj±łem po ciężkiej walce sandacza!
Miał może ze 20 cm! :P |
|
|
Czarny_p Młodszy podbierakowy
Dołączył: Aug 01, 2005 Posty: 103
Kraj: Irlandia Miejscowość: Stalowa Wola |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 8:22 pm Temat postu: |
|
|
U mnie sporo niewielkich okonków w Sanie. _________________ Czasem robię to co lubię, czę¶ciej to co muszę. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 9:10 pm Temat postu: |
|
|
Koleny weekend bez rybek, brat przyjechał na wekendzik z woja i trzeba było się nim zajać... A za tydzień marzy mi sie pierwsza w życiu wyprawa na mientusy. Obawiam sie, że moje plany zakończ± się tak jak zawsze - w domu lub biczowaniem wody spinem :(( :(( _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
kaczak Nawijacz żyłek
Dołączył: Aug 03, 2005 Posty: 139
Kraj: Polska Miejscowość: Stargard Szczeciński |
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 9:12 pm Temat postu: |
|
|
W sobotę na Cegielince nikt sie nie nudził. U mnie wpadło 10 grubszych płoci, parę ładnych leszczy(naprawdę ładnych - 1,00-1,60, w tym sezonie moje największe), no i ten jeden, fartowny miętus 39 cm. _________________ Punk's Not Dead! |
|
|
Manverus Ugniatacz ciast
Dołączył: Mar 19, 2005 Posty: 56
Kraj: Polska Miejscowość: Węgrów |
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 8:59 am Temat postu: |
|
|
Byłem w niedzielę nad Bugiem na spinningowaniu z kompanij± : Jeden sandacz 56 cm złowiony przez mojego nauczyciela i najlepszego kompana wypraw wędkarskich: tatę Jednak sandacze w tym roku strasznie drogie: za jednego trzeba było wyrzucić (czyli zerwać) kilkadziesiat gum :? Porażka... :oops: _________________ Wędkarstwo - moja pasja, mój nałóg, moje życie... |
|
|
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 9:24 am Temat postu: |
|
|
W pi±tek ryby nie wiedziały, że już jest weekend i brały ładnie chociaż nie były duże (4 szczupaki 53-57cm, 5 okoni ok. 30cm), w sobotę zaledwie dwa okonie poniżej 30 cm, w niedzielę mimo, że byłem z grup± Jastrzębsk± było kiepsko, tylko ja miałem szczupaka podejrzewanego o wymiar, poza tym wszystko króciutkie.
Ostatnio zmieniony przez sandalista dnia Pon Lis 14, 2005 10:01 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
Maciejowaty Ugniatacz ciast
Dołączył: Nov 08, 2005 Posty: 58
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 1:59 pm Temat postu: |
|
|
Ja biczowałem wczoraj Narew ciężkim spinem....a efekt to dwa mizerne szczupaczki |
|
|
Kuba Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 23, 2002 Posty: 984
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 2:15 pm Temat postu: |
|
|
Pojechalismy z Gumofilcem i Sacha nad Narew do GPRP, w okolicach Wizny. Efekty nie byly oszalamiajace - Gumo zlowil dwa wymiary, Sacha jazia ca 2kg za kapote, niemiarka szczuplego i wymiara juz nie z nami, ja tym razem tylko 2 niemiarki.
Ale chodzilo glównie o wizyte w GPRP, które jako pierwsze przelamalo monopol PZW na dzierzawe odcinka rzeki i zadeklarowalo nieodlawianie sieciami. I póki co, wywiazuja sie ze zobowiazan bez zarzutu - juz dwa miliony narybku zostalo wpuszczone, co widac, bo lowiacych male szczupaki jest bardzo duzo. Poza tym wyglada na to, ze sa to pasjonaci. Maja oczywiscie przeciwko sobie PZW Lomza i wszystkich krewnych i znajomych królika, bo PZW Lomza traci racje bytu i zapewna lada dzien zostanie wchloniete przez któres z sasiadujacych. No i klusownictwo, rzecz jasna - ale to polska codziennosc i nie ma go tam wiecej niz gdzie indziej, jak sadze. Jesli do tego dotac piekno okolicy, meandrujaca Narew, to mozna patrzec w przyszlosc tego miejsca z ostroznym optymizmem. |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 2:49 pm Temat postu: |
|
|
Qbu¶, z czego wnosisz tak optymistycznie?
JaĽ i "wymiary" to jeszcze PZW-owskie :-)
2 miliony narybku to kropla w morzu na taka wodę, a małych kaczorków to (poprawnie politycznie) prawie wszędzie od pyty...
Poza tym takie maja zobowi±zania umowne...
Czy zauważyłe¶ jakie¶ inne namacalne symptomy "stawania się nowego" pod przewodem obecnych dzierżawców? Jakies kontrole choćby? Lub jakiekolwiek inne.
Qbu¶, ja po prostu nie wierzę w cuda jakie naobiecywali podpieraj±c się debiln± opini± ichtiologów z Olsztyna.
Choćby głowacica w Pisie.
Chciałbym również by pokazala się uczciwa konkurencja gdyż tylko taka może stykulować postęp zamiast postępuj±cej degrengolady. Tylko... jako¶ nie bardzo da się to zbilansować przez proste mnożenie lizcby wydanych licencji przez ich cenę.
Tu jest problem. _________________ Marek |
|
|
Kuba Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 23, 2002 Posty: 984
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 3:00 pm Temat postu: |
|
|
Juz ci pisalem, zdaje sie, ze powtarzasz tylko opinie zaslyszane przez innych i nie wiesz nawet jednej dziesiatej o tym projekcie. Nie mam czasu ani ochoty udowadniac, ze nie jestem wielbladem. Wszystkie potrzebne informacje znajduja sie w poscie powyzej, kto ma oczy to wyczyta. Szkoda nafty. |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 3:13 pm Temat postu: |
|
|
Zdziwiłby¶ sie Kuba jakby¶ wiedział sk±d mam informacje i czyje słowa powtarzam. Więc nie powtarzaj w koło macieju jednej ¶piewki.
W każdym razie, z Twojego postu nie wynika nic co by ¶wiadczyło, że co¶ sie zmieniło. Na lepsze lub na gorsze. Na to trzeba lat by to ocenić i tylko kto¶ naprawde zawzięty będzie upierał się, że widzi efekt.
Nienawi¶ć do tworu zwanego PZW przesłania Ci rzeczywisty obraz.
Ja wiem, że w tym roku z licencji nie zebrali nawet polowy tego co wrzucili "w rybie" nie licz±c innych kosztów zwi±zanych z dzierżaw±. Wiem tez i o innych sprawach, które utrudniaj± im spokojne działanie (zakładaj±c najszczersze ich chęci). Choćby olewanie przez służby mundurowe ich zgloszeń.
W przeciwieństwie do Ciebie, Kuba, ja opieram się na informacjach (może mniej może bardziej wiarygodnych, lecz nie Tobie to oceniać), Ty za¶ powtarzasz tylko jedno zdanie z uporem godnym orderu zasłużonego dla Godulitów, który uprawni Ciebie dio bezpłatnego połowu głowacic w Pisie :o _________________ Marek |
|
|
jacek_dsw Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 02, 2002 Posty: 1286
Kraj: Polska Miejscowość: Sosnowiec |
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 3:49 pm Temat postu: |
|
|
Po niedzielnym wypadzie czuje się jak by mi kto¶ w pysk dał :? |
|
|
LOBUZ Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 31, 2005 Posty: 807
Kraj: Polska Miejscowość: ZEBRZYDOWICE |
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 7:30 pm Temat postu: |
|
|
no cóż jacku nie był to udany wekend ale może następne bed± lepsze
pozdrawiam _________________ wszystkie rybki ¶pi± w jeziorze tylko jedna spać nie może . |
|
|
Esox Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 4285
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 10:54 am Temat postu: |
|
|
Tuż przed wieczorem w pi±tek i cał± sobotę łowiłem z Jjjanem na Kalejtach. Metody - od lekkiego i płytkiego do ciężkiego, głębokiego trollingu. Od obławiania z ręki przybrzeżnego szuwaru do orki spadów i plosa z opadu. Efekty - po 2 niewymiary i jakie¶ nieliczne, niemrawe tr±cenia. Takiej tragedii jeszcze tam nie było. Tak wielkiej presji też. Na wodzie masa żywczarzy, każdy po 3-4 wędki, a czasem pomiędzy nimi spinning. Wyci±gane ryby zasłaniaj± plecami od oczu postronnych. Z pocz±tku my¶lałem, że chc± ukryć ładne okonie, ale gospodarz rozwiał moje w±tpliwo¶ci - łowi± na potęgę krótkie szczupaczki. Reakcja gospodarza na moje zgłoszenie faktu łamania przepisów zerowa. Podobnie jak tegoroczne zarybienia - też zerowe. W ¶wietle nadchodz±cego końca dzierżawy i niepewno¶ci co do dalszych jej losów, już mu się nawet nie chce chcieć. Wróbelki ćwierkaj±, że w tym roku w użyciu będzie niewód. Szkoda - bo wszystko wskazuje na to, że to piękne miejsce można będzie lada chwila wpisać na czarn± listę... :
W niedzielę przenie¶li¶my się z Jjjanem na Juksty koło Mr±gowa. Łowili¶my tam cały dzień, ale podobnie jak spotkani wędkarze, nie odnotowali¶my najmniejszego kontaktu z ryb±. Dopiero wczoraj dowiedziałem się, że obławiane przez nas głęboko¶ci (4-7 metrów) to było za mało. Złowiono parę niewielkich szczupaków na spadach z 9 do 14 metrów, metod± ciężkiej orki duż± gum± zbrojon± systemikiem.
Jednym słowem dostali¶my w plecy. Bywa i tak. Tym bardziej doceni się następn± rybę. |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 12:15 pm Temat postu: |
|
|
marek_k84 napisał: |
.
Ja wiem, że w tym roku z licencji nie zebrali nawet polowy tego co wrzucili "w rybie" nie licz±c innych kosztów zwi±zanych z dzierżaw±.
Mylisz się,zebrali i to sporo więcej niż 50%.W ci±gu ostatnich kilku tygodni maj± najazd.
W przeciwieństwie do Ciebie, Kuba, ja opieram się na informacjach (może mniej może bardziej wiarygodnych, lecz nie Tobie to oceniać), Ty za¶ powtarzasz tylko jedno zdanie z uporem godnym orderu zasłużonego dla Godulitów, który uprawni Ciebie dio bezpłatnego połowu głowacic w Pisie :o |
Z ci±głym wyjeżdżaniam z głowacic± możesz sobie odpu¶cić,na wniosek PZW IR¦ w Olsztynie wycofał rekomendację wpuszczenia głowacicy ale kwota która miała być przeznaczona nie została w kasie GRRP ale została
wydana na inne gatunki.Nieobecna głowacica wzieła na żywca w czerwcu i ważyła ok.5kg.Je¶li chodzi o darmowe łowienie Kuby to na to bym nie liczył na jego miejscu.Nie bardzo moge poj±ć dlaczego je¶li Ty dbasz i zarybiasz swoje glinianki to jest dobrze.Je¶li kto¶ inny stara się dbać o inn± wodę i zarybia j±(przy czym zakłada że za kilka lat przyniesie mu to zyski)to Ľle robi.Czy chodzi Ci o to że ma w planie zyski czy o to że tylko Ty jestes pasjonatem takich działań a inni nie powinni :?: A może przeszkadza Ci brak odłowów gospodarczych :?: |
|
|
asknet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 12:33 pm Temat postu: |
|
|
marek_k84 napisał: |
Ja wiem, że w tym roku z licencji nie zebrali nawet polowy tego co wrzucili "w rybie" nie licz±c innych kosztów zwi±zanych z dzierżaw±. Wiem tez i o innych sprawach, które utrudniaj± im spokojne działanie (zakładaj±c najszczersze ich chęci). Choćby olewanie przez służby mundurowe ich zgloszeń.
W przeciwieństwie do Ciebie, Kuba, ja opieram się na informacjach (może mniej może bardziej wiarygodnych, lecz nie Tobie to oceniać), Ty za¶ powtarzasz tylko jedno zdanie z uporem godnym orderu zasłużonego dla Godulitów, który uprawni Ciebie dio bezpłatnego połowu głowacic w Pisie :o |
A ja wiem że poraz kolejny powołujesz się na bliżej nie znane osoby . Skoro uważasz że s± one tak godne zaufania podaj ich personalia tak by¶my mogli ocenić ich wiarygodno¶ć
Ale nawet wiem co uslysze ...ze nie podasz ale dla ciebie sa one wiarygodne .... tylko że mnie to brzydko pachnie.
Nie pałam do Godulitów ani sentymentem ani nienawi¶ci± wiem jednak że na efekty trzeba poczekać .
czy ich dziłania okaż± się gorsze dla wody niz działanie PZW nie wiem ale chce się przekonać.
Na wodach Pana Wilka dało to niesamowite efekty w ciagu roku ale skala jest jakby mniejsza ... i to daje podstawe to wiary że i tu odczujemy pozytywne efekty.
że przyjdzie na za to zapł±cić ?? ano trudno wole ten model niż "g...no byle równo" :-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 12:39 pm Temat postu: |
|
|
Darek,
nic mi nie przeszkadza. Absolutnie. Jedynie zachwyty, ktore na razie nie maja żadnego pokrycia. Bo z przyczyn zupełnie naturalnych, na razie, nie mog±. Za krótko to trwa. Cieszy mnie, je¶li to faktycznie pasjonaci i dobrze o tym wiesz.
Natomiast informacja, z dobrze Ci znanego ;-) Ľródła potwierdzaja, że może być kolosalny problem ze zbilansowaniem się tej inwestycji, a na dłuższa metę nie ma u Nas takich pasjonatów, którzy byliby w stanie dokładać bez przerwy do pasji stworzenia porz±dnego łowiska.
Tu musi nast±pić całkowite przewrócenie dotychczasowych wyobrażeń o tym jak to ma działać. Wszystko jedno, czy w łapkach GRRP, czy innych (np. PZW).
Naturalne możliwo¶ci wody s± ¶ci¶le okre¶lone i tylko ¶ci¶le okre¶lon± presję s± w stanie wytrzymać bez uszzerbku. Na presję składaja się wędkarze, rybacy (oby nie) i kłusownicy. Po przekroczeniu pewnego poziomu zaczyna się równia pochyła.
Uzupełnianie przez zarybienia drobiazgiem jest najbardziej kosztown± i najmniej efektywna forma uzupełnienia braków. Juz bardziej ekonomicznie racjonalnę jest "dorzucanie" ryby dorosłej do szybkiego wyłowienia jako bufora dla zasobów naturalnych. Jak np. u Józefa Jeleńskiego. Tylko to musi kosztować. Grubo wiecej niz okre¶lona przez GRRP opłata. I system opłat musi być inaczej skonstruowany.
Przed presja nie chroni też w ustalanie limitów dziennych bez skorelowania ich reglamentacj± dostępu.
Niestety wymogi przetargowe postawiły kwestię na głowie i mamy tak jak mamy.
Darek, nie mam nic przeciwko "prywatnemu", natomiast istnieje sporo "dziwnych okoliczno¶ci" towarzysz±cych tej konkretnej historii. Powiazania rodzinne między oferentem, a organizuj±cym przetarg. Idiotyczne opinie wystawiane przez Instytut, ktory uparcie dowodzi jakoby wędkarze, tury¶ci, wodniacy, wczasowicze i działkowcy byli główna przyczyna totalnego bezrybia, a biedni rybacy sa ofiarami wymienionych wcze¶niej, gdyz oni jedyni naprawde troszcz± się o to by ryba w wodzie była.
St±d i moje wycieczki do "głowacicy" jako sztandarowego przykładu ich "kompetencji".
St±d też moje w±tpilwo¶ci, których nikt , jak na razie, nie próbuje rozwiać konkretami (poza dobrze Ci znanym ;-) Ľródłem). Natomiast ci±gle spotykam się z prób± "zaklinania rzeczywisto¶ci" pod z góry ustalon± tezę.
GRRP natomiast wbrew wcze¶niejszym szumnym zapowiedziom o aktywnym kontakcie ze społeczno¶ci± wędkarsk± siedzi cichutko...
Pozdrawiam Marek _________________ Marek |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 1:17 pm Temat postu: |
|
|
asknet napisał: |
A ja wiem że poraz kolejny powołujesz się na bliżej nie znane osoby . Skoro uważasz że s± one tak godne zaufania podaj ich personalia tak by¶my mogli ocenić ich wiarygodno¶ć
Ale nawet wiem co uslysze ...ze nie podasz ale dla ciebie sa one wiarygodne .... tylko że mnie to brzydko pachnie. |
niestety tylko TA OSOBA może mnie do tego upoważnić. Skoro jednak tego nie czyni lub sama nie publikuje tych informacji widocznie uważa, że tak być musi. A bywa i często TU się wypowiada.
Cytat: |
Nie pałam do Godulitów ani sentymentem ani nienawi¶ci± wiem jednak że na efekty trzeba poczekać .
czy ich dziłania okaż± się gorsze dla wody niz działanie PZW nie wiem ale chce się przekonać. |
Dokładnie ASCII. Wymaga czasu aby się przekonać. Sk±d więc bior± się te optymistyczne ochy i achy o efektach juz niby namacalnych?
Cytat: |
Na wodach Pana Wilka dało to niesamowite efekty w ciagu roku ale skala jest jakby mniejsza ... i to daje podstawe to wiary że i tu odczujemy pozytywne efekty.
że przyjdzie na za to zapł±cić ?? ano trudno wole ten model niż "g...no byle równo" :-) |
oczywi¶cie, że trzeba będzie płacić. Niezależnie kto i jak to poprowadzi. Dało to również efekty na SpecSanie, na Rabie, na Rudawie. Da również na Dunajcu je¶li rozs±dek w ZO NS zwycięży opór betonu.
I da wszędzie gdzie się wprowadzi racjonaln± gospodarkę na łowisku.
Dlaczego wiec się czepiam?
1. "¦mierdz±" mi okoliczno¶ci w jakich czę¶ć przetargów się odbyła,
2. Brak jakichkolwiek oficjalnych informacji od nowych dzierżawców,
3. Tak jak Ty nie lubisz krytykanctwa bez argumentów, tak ja nie lubie bałwochwalstwa dla zasady tylko.
POzdrawiam Marek _________________ Marek |
|
|
asknet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 2:26 pm Temat postu: |
|
|
totez nigdzie nie pieje ani nie dre szat sugeruj±c że wiem co¶ ale nie moge zdradzić z k±d itp itd. O przekrętach przy przetargach nasluchałem się dosyć i częsciej w kontek¶cie PZW jako tego złego :-)
Konkluzja wydaje się być taka ... rozliczmy ich z efektów ale najpierw dajmy im czas ...:-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 2:38 pm Temat postu: |
|
|
asknet napisał: |
totez nigdzie nie pieje |
to prawda. Ty nie piejesz :-)
Cytat: |
ani nie dre szat sugeruj±c że wiem co¶ ale nie moge zdradzić z k±d itp itd. |
ja raczej ¶miem watpić niż drzeć :-)
Cytat: |
O przekrętach przy przetargach nasluchałem się dosyć i częsciej w kontek¶cie PZW jako tego złego :-) |
tu bym raczej równo rozlozył akcenty. Walka z Wilkiem, KTWS, czy JJ była faktycznie prowadzona chyba nie fair, ale z kolei z Narwi± i doln± Wisł± pojawiaja się dziwne zwi±zki po drugiej stronie
Cytat: |
Konkluzja wydaje się być taka ... rozliczmy ich z efektów ale najpierw dajmy im czas ...:-) |
ze wszech miar słuszna. Tylko, że troska o wodę powoduje pewne zniecierpliwienie, co w poł±czeniu z totalnym brakiem oficjalnych informacji pobudza do nerwowych zachowań :-) _________________ Marek |
|
|
asknet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 2:46 pm Temat postu: |
|
|
marek_k84 napisał: |
ze wszech miar słuszna. Tylko, że troska o wodę powoduje pewne zniecierpliwienie, co w poł±czeniu z totalnym brakiem oficjalnych informacji pobudza do nerwowych zachować :-) |
nie przesadzaj a do tej pory co było ?? eldorado ?? w moim rozumieniu troska o wode pojawia się wtedy kiedy dobry gospodarz zastępowany jest złym ....
Może róznimy się w ocenie tego co się dzieje na wodzie Godulitów .... ja nie uważam żeby dzało się gorzej niż za czasów PZW ..... a ty ??:-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 3:06 pm Temat postu: |
|
|
asknet napisał: |
nie przesadzaj a do tej pory co było ?? eldorado ?? w moim rozumieniu troska o wode pojawia się wtedy kiedy dobry gospodarz zastępowany jest złym .... |
nie tylko. Również kiedy zastępuj±cy sam wcze¶niej pełnił kluczowe fukcje u zastepowanego, a jego 1/2 pracuje u przeprowadzaj±cego przetarg. No i te głowatki.... To mnie dobija zawsze gdy pomyslę...
Istnieje jeszcze inna kwestia. Według opinii sporz±dzonej na użytek GRRP "po Łomży" została pusta woda. Ciekawe wiec co to łowi± nasi Koledzy z PW, którzy co i raz efekty swych połowów w galerii wieszaj±? UFO?
Czyli co¶ tam jednak pływało, mimo działań, czy nawet wbrew, działaniom poprzedniego gospodarza. To "co¶" było.... własno¶ci±.... NASZˇ, gdyż z naszych składek zakupiono materiał i chroniono (symbolicznie, ale jednak). Filozofia przetargów nie zakłada niestety rozliczeń pomiędzy starym i nowym. Czyli na dzis GRRP sprzedaje towar przejęty bez remanentu...
Czyli tak jakbys wynajmował od kogo¶ mieszkanie wstawił swój telewizor (nawet Wisła), lodówkę (¦nieżka zdezolowana), a do wynajmowanego garażu Syrenkę, a nowy najemca przej±ł to z dobrodziejstwem inwentarza..
I nie ma tu znaczenia, czy poprzedni gospodarz był dobry, czy zły. Te kwestie powinien rozliczać wła¶ciciel (Skarb Państwa) za po¶rednictwem odpowiednich słuzb. Co zreszt± pewnie w wielu miejscach by się przydało...
Cytat: |
Może róznimy się w ocenie tego co się dzieje na wodzie Godulitów .... ja nie uważam żeby dzało się gorzej niż za czasów PZW ..... a ty ??:-) |
raczej podobnie jak Ty.
:-)
Natomiast powoli zdaje się być widać i w PZW, szczególnie w¶ród "szeregowych" wędkarzy, zainteresowanie tym co się w wodzie dzieje. Nie tylko łowieniem do lodówki. Powoli również, daje się zauważyć przełamywanie "emerytalno-rentowej" struktury osobowej w organach. Poza może ZG. W Kołach (przykład zielonkowskiego) w Okręgach (choćby Słupsk, Krosno, Nowy S±cz) coraz wyraĽniej widać wpływy ludzi my¶l±cych, ktorym bliższa jest troska o dobro wspólne niz osobiste profity. Oczywi¶cie to dopiero pierwsze jaskółki, które same z siebie wiosny nie uczyni± :-).
Dlatego też razi mnie przy słusznym potepianiu w czambuł historii PZW całkowite odrzucanie możliwo¶ci jego uzdrowienia.
Razi mnie nawoływanie do bojkotu, gdyż ten jest po prostu dla znakomitej większo¶ci niedostępny ekonomicznie.
Natomiast gdyby cale 600000 - w ramach bojkotu - zapragnęło najechać ¶rodkowa Narew to... GRRP na kontach mialoby nieĽle, ale w wodzie nie zostałoby nic. _________________ Marek
Ostatnio zmieniony przez marek_k84 dnia Wto Lis 15, 2005 3:08 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
wykrzyknik Łowca Lipienia
Dołączył: Sep 17, 2003 Posty: 795
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 3:06 pm Temat postu: |
|
|
Wracaj±c do głównego tematu postu, udało mi sie jedynie w niedzielę wtrwać. Łowiłem na starorzeczu Wisły poniżej wawy. Głównie na predatory 3 i duże twistery. Efekt to pięć okoni i dwa wyjęte sandacze., oraz dwa doci±gnięte do pontonu. Bior±c pod uwagę ilo¶ć brań inych wędkarzy moge pwiedzieć że trafiło mi sie jak ¶lepej kurze ziarno. :-) Jutro jadę znów ciekaw jestem czy będ± jeszcze gry¶ć :-) _________________ www.wykrzyknik.iportfolio.pl |
|
|
argrabi Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 01, 2002 Posty: 644
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 3:11 pm Temat postu: |
|
|
wykrzyknik napisał: |
Bior±c pod uwagę ilo¶ć brań inych wędkarzy moge pwiedzieć że trafiło mi sie jak ¶lepej kurze ziarno. :-) |
Taaa, pomyslałby kto, ze taki skromny... |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 3:38 pm Temat postu: |
|
|
Sprzedam sprzęt wędkarski , by móc zapisać się na kurs spinningowy :
Gdzie takowy organizuj±???
:P |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 3:42 pm Temat postu: |
|
|
[quote="marek_k84"]Darek,
Za krótko to trwa. Cieszy mnie, je¶li to faktycznie pasjonaci i dobrze o tym wiesz.
Pewnie że za krótko trwa,trzeba poczekać.A może założysz się ze mn± tak jak Bombel że do konica 2007 nie padn± na pysk
którzy byliby w stanie dokładać bez przerwy do pasji stworzenia porz±dnego łowiska.
Nigdy nie twierdziłem że s± instytucj± charytatywn±,za kilka lat przewiduj± dochody a sami też maj± chęć połowić
Darek, nie mam nic przeciwko "prywatnemu", natomiast istnieje sporo "dziwnych okoliczno¶ci" towarzysz±cych tej konkretnej historii.
Ja zakładam że wszystko było normalnie,Ty zakładasz że był jaki¶ kant.
Czy tylko dlatego że większo¶ć przetargów w Polsce polega na kantach?
GRRP natomiast wbrew wcze¶niejszym szumnym zapowiedziom o aktywnym kontakcie ze społeczno¶ci± wędkarsk± siedzi cichutko..
I będzie siedziało bo brakuje jeszcze tego żeby jeszcze w intrnecie się tłumaczyło z działań.Za kilka tygodni opublikuje dane z zarybień,widziałem to w pi±tek ale nie wiem jak to przekazać :roll: to jest od cholery faktur i raportów z zarybień.Je¶li nawet zabiorę ze sob± do W-wy xero to i tak nie wkleję tego do komputera.Jedyne co moge to przepisać z papieru.Czy to będzie wiarygodne. :?:
ps.widzę że znasz powi±zania rodzinne i życiorysy prezesów GRRP.
Czy Ty napewno pracujesz w banku :?: A może jak±¶ lustracje zrobimy 8) [/list] |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 3:58 pm Temat postu: |
|
|
Darek,
ja kantu nie zakładam. Sa jednak pewne okoliczno¶ci (sprawdzone jak choćby fragmenty zyciorysu i powi±zania rodzinne), które niepokój budz±.
Aktywno¶ć internetow± sami zapowiadali jak się na wcwi objawili (Bow).
Do zakładu się doł±czyłem przecie i z przyjemnosci± go przegram. jak dożyję...
Zysk, rzecz niezbędna dla istnienia, może mieć problem z pojawieniem się je¶li chc±c realizować zobowi±zania umowne nie zmieni± filozofii ekonomicznej prowadzenia łowiska. Strony im sie nie zbilansuj±. Obym się mylił _________________ Marek |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 4:15 pm Temat postu: |
|
|
[quote="marek_k84"]
Aktywno¶ć internetow± sami zapowiadali jak się na wcwi objawili (Bow).
Mea culpa.Sam go namówiłem a zaraz potem jako że mieli od cholery roboty zaproponowali żebym ja to robił.Nie maj± też podejrzewam chęci tłumaczenia się z tego co robi± a jak sobie przypominam to były osoby które ci±gle czepiały się i zarzucały jakie¶ wymy¶lone historie.Ja też w pewnym momencie zaprzestałem informacji bo mi się nie chce udawadniać że jest tak i tak jak kto¶ twierdzi co¶ innego na podstawie zasłyszanych informacji(jedna baba drugiej babie)i nie tylko Ciebie mam na my¶li 8) Czy będzie wiarygodne jak przepiszę z xero dane i "powiesze" na PW i WCWI :?: Czy kto¶ jest w stanie opublikować takie dane na odcinkach użytkowanych przez PZW :?: |
|
|
sandalista Łowca Pstr±ga Potokowego i Okonia
Dołączył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowość: Sierakowice |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 9:18 pm Temat postu: |
|
|
A ja sobie długi weekend przedłużyłem jeszcze o 2 dni urlopu ;). Efekty jak wzykle o tej porze roku mam mizerne jeżeli chodzi o Wisłę. W poniedziałek zacz±łem od Wisły, o 6 rano pojechałem na jezioro. Na Goczałkach do 8:15 zaliczyłem dwa szczupaki ok. 55cm i 68cm. Powrót nad Wisłę i zostałem tam do 17:00. Obławiałem miejsca gdzie s± największe skupiska drobnicy (płycizny, rynny, spady, krzaki, kamienie) - efektem były 4 króciutkie (25-30cm) sandaczyki. Dzisiaj zrobiłem powtókę, od 4:00 do 19:00 z godzink± przerwy na obiad. Efekt jeden szczupły ok. 60cm. Przetestowałem kilkadziesi±t przynęt, różnych technik prowadzenia i klapa. Nie wiem co jest, ale na Wi¶le zawsze najlepsze efekty mam w lecie, a kiedy przychodz± te "wyczekiwane" przymrozki jest bardzo kiepsko. My¶lałbym, że nie ma ryb gdybym nie widział tych ataków o zmroku. |
|
|
wykrzyknik Łowca Lipienia
Dołączył: Sep 17, 2003 Posty: 795
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 10:40 pm Temat postu: |
|
|
A moze zamiast obł±wiac płycizny, kamienie i kraki gdzie siedza jescze niedobitki małych sandaczyków poszukaj na głębokich odcinkach rzeki :-) Jakie¶ rynny, doły i to nie zawse te twarde :-) _________________ www.wykrzyknik.iportfolio.pl |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 11:12 am Temat postu: |
|
|
wykrzyknik napisał: |
A moze zamiast obł±wiac płycizny, kamienie i kraki gdzie siedza jescze niedobitki małych sandaczyków poszukaj na głębokich odcinkach rzeki :-) Jakie¶ rynny, doły i to nie zawse te twarde :-) |
Z Kub± i Gumem na 5 km Narwi namierzylismy 3 doły,2 po prawie 8m,
jeden 6m.Doły jeszcze s± puste wszystkie szczupaki Guma wzieły na płytkim,mój niedzielny też).Nie ma jednak reguły bez wyj±tków i dzień przez naszym przyjazdem,tzn. w czwartek miejscowy trafił z jednego doła na gume szczupaka 97cm i ponoć 11kg,chociaż w sobotę twierdził że miał 13kg.Trzeba by podjechać na te doły jak się troche oziębi. |
|
|
Esox Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 4285
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 11:20 am Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
Z Kub± i Gumem na 5 km Narwi namierzylismy 3 doły,2 po prawie 8m,
jeden 6m.Doły jeszcze s± puste |
A wła¶nie - od jakiego¶ już czasu chodziły słuchy, że będ±c na Narwi Godulitów złapali¶cie potężnego doła... : |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 12:53 pm Temat postu: |
|
|
[quote="Esox"]
sacha napisał: |
A wła¶nie - od jakiego¶ już czasu chodziły słuchy, że będ±c na Narwi Godulitów złapali¶cie potężnego doła... : |
Plotki o złapaniu "doła" s± mocno przesadzone 8) |
|
|
Esox Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 4285
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 1:22 pm Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
Doły jeszcze s± puste |
Zasypać! Nie będzie się rzucać w oczy! |
|
|
asknet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 2:04 pm Temat postu: |
|
|
Esox napisał: |
sacha napisał: |
Doły jeszcze s± puste |
Zasypać! Nie będzie się rzucać w oczy! |
eeee lepiej przykryć może co¶ wpadnie ...wtedy doły będ± pełne :-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
|
Kuba Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 23, 2002 Posty: 984
|
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 4:20 pm Temat postu: |
|
|
marek_k84 napisał: |
Zysk, rzecz niezbędna dla istnienia, może mieć problem z pojawieniem się je¶li chc±c realizować zobowi±zania umowne nie zmieni± filozofii ekonomicznej prowadzenia łowiska. Strony im sie nie zbilansuj±. Obym się mylił |
Mialem juz nie pisac, ale...przeciez poprzednio zaznaczylem, ze to sa PASJONACI i nie beda z tego zyli. Juz jest deficyt i ewidentnie lepiej bylo te pieniadze wlozyc do banku - nawet twojego
Ale jak im sie chce - grunt, ze nie prowadza odlowów sieciowych Odsylam do postu na wcwi, w którym mielesz, moze cie oswieci : |
|
|
Kuba Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 23, 2002 Posty: 984
|
Wysłany: Sro Lis 16, 2005 4:23 pm Temat postu: |
|
|
wykrzyknik napisał: |
A moze zamiast obł±wiac płycizny, kamienie i kraki gdzie siedza jescze niedobitki małych sandaczyków poszukaj na głębokich odcinkach rzeki :-) Jakie¶ rynny, doły i to nie zawse te twarde :-) |
Wlasnie tam to akurat nie bardzo...do tego nas nie musisz przekonywac, zawsze wole doly od plycizn. Niestety, nie jestem w stanie wykluczyc fazy (kto nie ma miedzi, niech w domu siedzi ), ale pewnosci nie ma. Fakt ze doly puste albo mieszkancy nie pobierali od nas. |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 7:49 am Temat postu: |
|
|
Kuba napisał: |
[Mialem juz nie pisac, ale...przeciez poprzednio zaznaczylem, ze to sa PASJONACI i nie beda z tego zyli. Juz jest deficyt i ewidentnie lepiej bylo te pieniadze wlozyc do banku - nawet twojego
Ale jak im sie chce - grunt, ze nie prowadza odlowów sieciowych Odsylam do postu na wcwi, w którym mielesz, moze cie oswieci : |
Kuba, najwiekszej nawet pasji nie starczy by utrzymac przez 15 lat łowisko we własciwej kondycji. Owszem starczyć może by nie było gorzej (a nawet by było trochę lepiej) niż za poprzednich włodarzy, ale to nie o to chodzi. Tu sa potrzebne potężne ¶rodki by rzece przywrócic stan własciwy i nie mniejsze by go potem utrzymywać. Te ¶rodki w końcowym bilansie musz± dostarczyc Klienci. A oni z kolei za możliwo¶ć spędzenia czasu nad (prawie) dzik±, rybn± wod±, bez nadmiernego tłoku i bez obawy o swoje zdrowie (pomijam głupotę własn±) i mienie musza odpowiednio zapłacić.
Inaczej się nie da... _________________ Marek |
|
|
asknet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 9:20 am Temat postu: |
|
|
marek_k84 napisał: |
A oni z kolei za możliwo¶ć spędzenia czasu nad (prawie) dzik±, rybn± wod±, bez nadmiernego tłoku i bez obawy o swoje zdrowie (pomijam głupotę własn±) i mienie musza odpowiednio zapłacić.
Inaczej się nie da... |
i bardzo dobrze .... ja chce zaplacic w zamian za lowienie w rybnych wodach gdzie kontrola dyskretan jes prawie caly czas a przynajmniej raz dziennie kto¶ prosi mnie o okazanie dokumentów pokazania ryb itp itd ..... nie oczekuje wiec łowienia za free i nie oburzam się za opłaty wyższe niż w "ukochanym" PZW :-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 9:44 am Temat postu: |
|
|
asknet napisał: |
i bardzo dobrze .... ja chce zaplacic w zamian za lowienie w rybnych wodach gdzie kontrola dyskretan jes prawie caly czas a przynajmniej raz dziennie kto¶ prosi mnie o okazanie dokumentów pokazania ryb itp itd ..... nie oczekuje wiec łowienia za free i nie oburzam się za opłaty wyższe niż w "ukochanym" PZW :-) |
Ja też. Przeciez cały czas o tym piszę :-).
Pisze też, ze nie wierzę by w dłuższej perspektywie pasja wystarczyła na pokrywanie strat i prawidłowe utrzymanie łowiska. Czyli musza dużo bradziej podnie¶ć opłaty i zmienić system ich ponoszenia. LIcencje jedno, wielodniowe, karnety. Z limitami różnymi dla różnych typów licencji (w tym i licencja no kill). A wszystko to dostosowane do wytrzymałosci wody.
W przypadku łowiska to podaż sterować musi popytem. Można j± oczywi¶cie wspierac dorzucajac rybki do wyławiania (put & take).
I na tym (plus oczywiscie cała reszta zwi±zana z utrzymaniem łowiska: ochrona, logistyka, infrastruktura, usługio towarzysz±ce) trzeba opierać rachunki _________________ Marek |
|
|
Kuba Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 23, 2002 Posty: 984
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 10:11 am Temat postu: |
|
|
O.K. Twoja idea zarzadania wielka rzeka jest idea platonska.
Rzeczywistosc jest jednak taka, ze na Narew od Biebrzy do Lomzy nie bylo lepszej oferty. To fakt
Która -co ciekawe- za ten rok zostala w 97% zrealizowana, brakuje tylko zarybienia linem. Podczas gdy okoliczne PZW (nie lomzynskie, bo to juz z braku wód padaka jest) ma klopoty z dobiciem do 50%. Moze GPRP daje malo - nie wiem- ale inni daja jeszcze mniej.
A licencje jednodniowe czy roczne tam sa. Za tanie i nie tak zróznicowane, ale sa. To w koncu poczatki, od kogo ci ludzie maja sie uczyc :?: |
|
|
asknet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowość: Piaseczno |
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 10:23 am Temat postu: |
|
|
ale niech będzie drożej czy wręcz drogo niech Ci co uważaj± że wędkarstwo musi się zwrócić w postaci rybiego białka zobacz± że nie tędy droga. Zreszt± gdzie¶ widziałem wyliczenia ile kosztuje mięso tarlaka pstraga gdyby chcieć go sprzedać do zjedzenia gawarantuje że za takie pieni±dze nikt by go nie chciał kupić .... (niestety nie pamietam kwoty ale byla spora) Pamietam jak utyskiwano na OS na Sanie że drogo .... w ostatni weekend nie bylo licencji a byli tacy co odjechali z kwitkiem dalczego bo poniżej trudno złowić miarow± rybe ale za to jest tanio. Niech więc bedzie drogo ale rybnie trudno ...:-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 10:34 am Temat postu: |
|
|
HOWGH! _________________ Marek |
|
|
|