Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 9:38 am Temat postu: Mała beloniada |
|
|
Zapraszam do Dziwnowa na małą beloniadę Najlepszy okres brań to maj-czerwiec, jednak już w połowie kwietnia pierwsze srebrne szabeli zaczynają podchodzić pod brzeg Z tegoż to powodu preferuję łowienie w "spiochach" brodząc w wodzie po mieliznach Rybka ta utrzymuje sie przy brzegu w naszych okolicach przez 2-3 miesiące i stopniowo oddala się od brzegu Okres od maja do konca lipca jest wiec dobrym okresem na połowy tej rybki Wiosną z koleji można poganiać za trotką jednak ponieważ sam za tą rybką rzadko się uganiałem więc specem na pewno nie jestem Za to belon juz troszkę połowiłem i to sztuki w granicach 70-80 cm i czasem więcej nie były rzadkością Zainteresowani kontakt na gg Im wcześniej będzie wiadomo, tym szybciej uda sie załatwić kwatery, a 2-3 osoby to się u mnie w mieszkanku zmieszczą w pokoju Pytania i kontakt na gg lub skype Pozdrawiam Tom _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 10:41 am Temat postu: |
|
|
Ja będę na pewno. Już mnie te belony wołają  |
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 10:56 am Temat postu: Re: Mała beloniada |
|
|
Tom_roy napisał: |
Zapraszam do Dziwnowa na małą beloniadę Najlepszy okres brań to maj-czerwiec, jednak już w połowie kwietnia pierwsze srebrne szabeli zaczynają podchodzić pod brzeg belon juz troszkę połowiłem i to sztuki w granicach 70-80 cm i czasem więcej nie były rzadkością Zainteresowani kontakt na gg Im wcześniej będzie wiadomo, tym szybciej uda sie załatwić kwatery, a 2-3 osoby to się u mnie w mieszkanku zmieszczą w pokoju Pytania i kontakt na gg lub skype Pozdrawiam Tom |
Juz od dawna nosze sie z zamiarem wypadu na belony. Miałem zamiar łowić z łodzi ale te brodzenie coraz bardziej mnie intryguje.
No to moze faktycznie jakas mała beloniada sie zdarzy Jestem mocno zainteresowany jeżeli jeszcze ktoś chętny to trzeba się zgadać i śmigniemy do Toma.Jaki kij Byś polecał chodzi mi o cw. czy np starczy 0-25 ? będzie dobry ? Żyłka czy plecionka ? Zreszta jak dojdzie do wyjazdu to jeszcze sie zgadamy . : _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
Torque Pogawędkowy twardziel

Dołšczył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowoć: Zabrze |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 11:20 am Temat postu: |
|
|
No to jest pomysł. Też bym się wybrał  _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 11:29 am Temat postu: |
|
|
torque napisał: |
Też bym się wybrał  |
Może jakas mała biesiada przeciez mozna tez z brzegu na gruncie poszalec. _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 11:35 am Temat postu: |
|
|
Moja mama ma piękny dom i kawał łąki 15 minut jazdy samochodem od Dziwnowa. Jak pogoda będzie ładna to możemy zrobić super ognicho, namioty itp. Bo na plaży to nam Tom na ognisko nie pozwoli Chociaż, gdyby się z tego mini zlocik urodził to można wynająć tanio pokoje np w Wisełce - w kwietniu policzą max 20zł/doba za ładne pokoje z łazienkami...
I jeszcze na pstrągi na Wołczenicę Was zabiorę... |
|
 |
yari Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowoć: POZNAŃ |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 11:41 am Temat postu: |
|
|
Zainteresowany jestem I chętnie pojadę. Jednak odległość terminu nie pozwala na 100% zapewnienić o swojej obecności.
Pozdrawiam _________________ Machaj wędą ryby będą! :-)
Ostatnio zmieniony przez yari dnia Piš Gru 09, 2005 1:28 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
Zenon Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 11:44 am Temat postu: |
|
|
kroi się wiosenny zlocik : |
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 11:48 am Temat postu: |
|
|
Na zaostrzenie apetytów powiem Wam tak:
Fotka kilku pięknie oświetlonych zachodzącym słońcem Międzywodzia facetów w spodniobutach po pępki w wodzie trąconej lekką bryzą, każdy z kijkiem, skupiony, uśmiechnięty, kilku z rybką - będzie NAJPIĘKNIEJSZĄ FOTKĄ miłośników wędkarstwa... Kurde rozmarzyłem się, ale te falochrony na 50 metrów w wodę, ta pusta plaża... |
|
 |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 12:39 pm Temat postu: :) |
|
|
Falochrony po usypaniu plaży juz nie są 50 m w wode ;) LASSO tam gdzie brodziliśmy w zeszym roku przy fali to teraz jest piasek ;) Juz nie trzeba zarzucac 50-70 m tylko 10-20 czyli od spinu po muchę możliwości są ;) Zamki cw ja mam 5-20g i jest ok Ciezszy warto wziąść poniewaz jak sie znudzi belonowe lowienie to albo na blaszki cięższe można porzucac za trotką (ale to w dziwnówku lepiej), lub z grunciku Czasu jest sporo więc można wszystko dograć kwatery w tym czasie są tanie Miejsc sporo, a i możliwości też Tym bardziej jeżeli ktoś posiada np łódke zarejestrowaną to po zalewie można śmigać bez dodatowych opłat Zlocik jak zlocik Na razie jesteśmy na wysokości biesiady, która ma szanse w zlot się przekształcić Male zawody PW w łowieniu srebrnych szpadelek to byłoby to ))
A o ognisko to się zawsze można w OOW popytać ;) Może się uda cuś załatwić Pozdrawiam
Tom _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 12:53 pm Temat postu: |
|
|
Ale by było superowo. Blaszki zapewniasz? Kurde dopiero grudzień :evil: |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:02 pm Temat postu: |
|
|
kurde to moze i ja ??:-) tylko że mysle o tych rzeczkach .....:-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:12 pm Temat postu: |
|
|
asknet napisał: |
kurde to moze i ja ??:-) tylko że mysle o tych rzeczkach .....:-) |
O tych tamtych co tam sa ?? :ale czy czasu na to wszystko starczy  _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:17 pm Temat postu: |
|
|
asknet, ale jeśli chcesz muchówką połowić to zapomnij - krzaki, busz i sajgon... Za to pstrągi są. O świcie na pstrąga, potem grill, wieczorem belony, zabawa, o świcie Zalew Szczeciński i metrowe szczupaki - serio!! Wieczorem belony, trocie przypadkowe (ojejej obyyyy) i kończy się sobota W niedzielę rano siatkóweczka na plaży - muszkarze na spinningistów, podsumowanie biesiadozlotu i do domku  |
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:20 pm Temat postu: Re: :) |
|
|
Tom_roy napisał: |
Juz nie trzeba zarzucac 50-70 m tylko 10-20 czyli od spinu po muchę możliwości są |
To jak by tak znalazł sie jeszcze jaki cierpliwy Yari żeby mnie tępego pouczyć zapedzania robala do wody oj to by było naprawde wesoło : _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:21 pm Temat postu: |
|
|
LASSO napisał: |
asknet, ale jeśli chcesz muchówką połowić to zapomnij - krzaki, busz i sajgon... Za to pstrągi są. |
ty mnie nie znasz ja uparty bywam ...:-)
choć upierać sie nie będe :-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:32 pm Temat postu: Re: :) |
|
|
zamker napisał: |
Tom_roy napisał: |
Juz nie trzeba zarzucac 50-70 m tylko 10-20 czyli od spinu po muchę możliwości są |
To jak by tak znalazł sie jeszcze jaki cierpliwy Yari żeby mnie tępego pouczyć zapedzania robala do wody oj to by było naprawde wesoło : |
Ja też poproszę kilka lekcji machania sznurkiem. A do askneta - nie wiem, może jest sens rzucać muchówką w rzece szerokości 2m gdzie drzewa właściwie się łączą nad nią, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam Ja na klęczkach wciśnięty między krzaki wypuszczam wobka z prądem. Za to w morzu pomachasz i jak ze mną dobrze pogadasz to Ci pokażę miejsce na Zalewie Szczecińskim gdzie są WZDRĘGI. Nie wzdręgusie tylko WZDRĘGUCHY  |
|
 |
yari Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowoć: POZNAŃ |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:34 pm Temat postu: |
|
|
No właśnie A' propos blaszek Podobno jakieś systemiki na obrotówkach są rewelacyjne na Belone :o 8O Napisz coś Tom na ten temat
Pozdrawiam _________________ Machaj wędą ryby będą! :-) |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:39 pm Temat postu: Re: :) |
|
|
LASSO napisał: |
Ja na klęczkach wciśnięty między krzaki wypuszczam wobka z prądem. Za to w morzu pomachasz i jak ze mną dobrze pogadasz to Ci pokażę miejsce na Zalewie Szczecińskim gdzie są WZDRĘGI. Nie wzdręgusie tylko WZDRĘGUCHY  |
muche tez mozna wypuścić ....ale jak mówiłem ...sie upierac nie będe :-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:39 pm Temat postu: |
|
|
Hehe systemiki? Obrotówki? Tom to minimalista jak zobaczyłem jego blaszki na belony to myślałem, że mnie w konia robi :-) Jak gdzieś znajdę kawałek blachy na zapleczu to zaraz wytnę wąski pasek długości 7cm szeroki na 1cm, wybiję gwoździem dwie dziurki na obu końcach i doczepię kotwicę - masz blachę Serio! Ja akurat trafiłem na beznadziejną pogodę, przemoczyły nas i podtopiły fale, ryby uciekły, ale jak są to są. Wtedy rzucasz cokolwiek byle srebrne i podłużne  |
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:42 pm Temat postu: Re: :) |
|
|
asknet napisał: |
LASSO napisał: |
Ja na klęczkach wciśnięty między krzaki wypuszczam wobka z prądem. Za to w morzu pomachasz i jak ze mną dobrze pogadasz to Ci pokażę miejsce na Zalewie Szczecińskim gdzie są WZDRĘGI. Nie wzdręgusie tylko WZDRĘGUCHY  |
muche tez mozna wypuścić ....ale jak mówiłem ...sie upierac nie będe :-) |
Spoko, byleby się udało spotkać... Ja muchówką jeszcze nie rzucałem, więc marzę o tym, żeby mi ktoś lekcji udzielił - bierz stary sprzęt i dawaj tu nad nasze morze Na avatarze mam w ręku pstrążka około 20cm właśnie z Wołczenicy. Weźcie chłopaki aparaty bo ja nigdy nie mam i stąd takie "piękne" foty :P |
|
 |
yari Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowoć: POZNAŃ |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:46 pm Temat postu: Re: :) |
|
|
LASSO napisał: |
zamker napisał: |
Tom_roy napisał: |
Juz nie trzeba zarzucac 50-70 m tylko 10-20 czyli od spinu po muchę możliwości są |
To jak by tak znalazł sie jeszcze jaki cierpliwy Yari żeby mnie tępego pouczyć zapedzania robala do wody oj to by było naprawde wesoło : |
Ja też poproszę kilka lekcji machania sznurkiem. A do askneta - nie wiem, może jest sens rzucać muchówką w rzece szerokości 2m gdzie drzewa właściwie się łączą nad nią, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam Ja na klęczkach wciśnięty między krzaki wypuszczam wobka z prądem. Za to w morzu pomachasz i jak ze mną dobrze pogadasz to Ci pokażę miejsce na Zalewie Szczecińskim gdzie są WZDRĘGI. Nie wzdręgusie tylko WZDRĘGUCHY  |
A skąd u was takie przekonanie,że ja jestem cierpliwy :o 8O :
Coś tam pokazać mogę : Ale żaden ze mnie mistrz za daleko do dobrych rzek :oops: No i dlatego też daleko do mistrzów 8)
Pozdrawiam |
|
 |
yari Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowoć: POZNAŃ |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:54 pm Temat postu: |
|
|
LASSO napisał: |
Hehe systemiki? Obrotówki? Tom to minimalista jak zobaczyłem jego blaszki na belony to myślałem, że mnie w konia robi :-) Jak gdzieś znajdę kawałek blachy na zapleczu to zaraz wytnę wąski pasek długości 7cm szeroki na 1cm, wybiję gwoździem dwie dziurki na obu końcach i doczepię kotwicę - masz blachę Serio! Ja akurat trafiłem na beznadziejną pogodę, przemoczyły nas i podtopiły fale, ryby uciekły, ale jak są to są. Wtedy rzucasz cokolwiek byle srebrne i podłużne  |
No i tu by się zgadzało z tym co robi się na Bornholmie Tam właśnie poławia się trocie z brzegu, na coś czego by polski spinningista nie wziął do reki. Ale słyszałem, że w zatoce puckiej na belone najlepsze efekty są na systemiki z obrotówką _________________ Machaj wędą ryby będą! :-) |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 1:58 pm Temat postu: |
|
|
skoro te rzeczki takie jak mówisz to raczej o "machaniu" mowy nie będzie :-) wezme spinning ....na wszelki wypadek ...i aparat :-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Piš Gru 09, 2005 2:09 pm Temat postu: :] |
|
|
preferuję błystki wahadłowe dł 3-15 cm, szer. 0,5-2 cm, kolor najczęsciej zrebrny lub jedna strona srebrna a druga kolorowa (od czarnego po czerwień). Systemiki podobno dobre ale nie widzialem w akcji. Prawda jest taka ze belona atakuje stadnie po kilka sztuk i jesli jedna nie trafi to atak ponawia kolejna ryba i tak w kółko, a nawet jesli jedna chwyci to pozostałe "odprowadzają" ją liczac na to ze zgubi przynete. Niesamowity widok w wodzie po pas a wokół śmigaja ryby Widzialem w akcji patenty typu biała sznurówka sciągana po wierzchu na sestawie spławikowym... i były brania. Na streamery też. Właściwie wszystko co przypomina małą rybkę i si erusza i sprowokuje do ataku choćby jedną belone powoduje szał u pozostałych i rozpoczecie brań. Pozdrawiam
Tom _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 1:14 pm Temat postu: |
|
|
rozumiem że przynęta nie musi byc prowadzona głęboko ...??:-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 1:29 pm Temat postu: |
|
|
Belony fruwają za przynętami dosłownie i w przenośni  |
|
 |
Robert Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 1:31 pm Temat postu: |
|
|
Hmmm!!!!Tomeczku Maj-czerwiec powiadasz :?:
O Hiszpanii w przyszlym roku moge juz zapomniec ale do Polski jade .Jak sie okaze ze ....."Bedzie pogawedkowo" zaczynam"wiercic".Jeszcze 100% nie mam ale to kwestia czasu .
Bardzo jestem zainteresowany.  |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 1:50 pm Temat postu: |
|
|
Tom a kiedy była by też szansa na trotke z morza ...??;-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 3:05 pm Temat postu: :) |
|
|
luty marzec najlepszy okres co widac zresztą po wynikach nie tylko wedkarskich (mało kto łowi w ten sposób wiec raczej to nie jest to raczej dobre doniesienie ;) ), a przede wszystki rybackich. Potem kwiecień, maj czerwiec trocie, łososie, pstrągi żerują przy brzegu na płyciznach i stopniowo oddalają się od brzegu. Lipiec, sierpień co mońża zaobserwować np na płytkiej wodzie stojąc na klifie lub wysokim wybrzeżu zaczynają podchodzic pod brzeg pikne sztuki. Sierpień to dalekie, głebokie wody. Wrzesień, pażdziernik i listpopad to ochrona salmonów przed rybakami i zakaz połowów tej ryby dla tej grupy ludzi(wtedy te sreberka buszują dosłownie pod nogami szykując sie do tarła). Ogólnie to zaobserowane dane i to co mogę powiedzieć na podstawie rybackich wynikówi z zebranych sieci kłusowniczych. jak wspomniałem plażowe łowy za trocią, łososiem i pstragiem to jeszcze u na srzadkość. Może kiedyś będzie można zrobić lepsza statystykę. Pozdrawiam. Tom _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
orzech Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2003 Posty: 403
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdynia |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 3:29 pm Temat postu: |
|
|
W zeszłym roku połowiłem trochę belon w Zatoce Gdańskiej. Łódź jest rozwiązaniem idealnym, ale brodziłem też w spodniobutach z plaży i powiem wam, że to frajda nie mniejsza. Tak jak pisał Tom należy szukać ławicy i jak się trafi to gonitwa jest niesamowita
Kij polecałbym cięższy jakieś 5-30g lub 10-30g. Zależnie od ciężaru przynęty. Długość 2.7m lub ciut dłuższy. Ja wolę taki ponieważ mogę bez stresu mocno i daleko machnąć. Właśnie dalekość rzutu jest istotna i sprawia frajdę. Nie ma w morzu rzadnych zaczepów i fajnie macha się na kilkadziesiat metrów w daaaaaaal. I hol bealony z tak daaaaleka jest czadowy :P
Przynętę prowadzi się płytko.
Bardzo obrazowo i zachęcająco Lasso przedstawił dzień w okolicach Dziwnowa Jeżeli nie będzie to kolidować z pracą chętnie się pojawię : |
|
 |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 4:17 pm Temat postu: :) |
|
|
Jak LASSO napisał należę raczej do minimalistów pod względem sprzętowym Wole mieć kilka sprawdzonych przynet niż całe pudełko do przetestowania oczywiście, że lubie poeksperymentować, ale polega to raczej na logicznym podejściu do sprawy niż całkowitych nowościach
Hol belony jest naprawdę emocjonujący gdyż do samego końca trzeba ciągle kontrolować sytuacje inaczej już przy wyciaganiu belony z wody Myk! i ryba ucieka ..często w podskokach i to dosłownie ;) Kuzyn złowił jedną belonę na blaskze wyjetą z wody odprowadziła mu blaskze tuż pod nogi i jak wyjął już ją z wody i znajdowała się jakieś 10 cm nad powierzchnia to nagle uderzenie i rybka wisii tańczy wokół niego Przynętę prowadzimy płytko. Jeżeli nie ma rezultatów to rozpoczynamy eksperymentowanie Pozwalamy blaszcze opaść na dno (obserujemy przy tym żyłkę i kontrolujemy jej napiecie), i potem kawałek zwijamy i tak w kółko, a jak zobaczymy że cuś sie nią interesuje to zaczynamy prowadzić ją szybciej żeby sprowokować Jeśli w łowisko wpłyną trotki to sprawa ma się troszkę inaczej ;) Branie trotki raczej rozpoznamy od razu, a często zaraz po nim ukaże nam sie ona w całej okazałości często odstawiając taniec na ogonie ;D _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 7:35 pm Temat postu: |
|
|
LASSO napisał: |
W niedzielę rano siatkóweczka na plaży - muszkarze na spinningistów |
co jest kurdelebele, dwóch muszkarzy na całą gromadę spinningistów :?: (a jeden z muszkarzy to cienias ;) ) |
|
 |
Monk Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 7:44 pm Temat postu: |
|
|
dzas napisał: |
co jest kurdelebele, dwóch muszkarzy na całą gromadę spinningistów :?: |
Bo muszkarze to przeżytek - jak mawiał stary Pawlak.
No co, no co tylko bez rękoczynów!! : |
|
 |
Robert Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 7:45 pm Temat postu: |
|
|
Tomeczku
Chcialbym znac Dziwna i "okolice"tak jak Ty,Mlody i Dziadek
Do minimalistow raczej bym Cie nie zaliczal
Widzialem jak lowi sie "bolki" i stalem tuz obok nie lowiac nic!!!!
A Kto Nie Wie Niech Sie Do Wie  |
|
 |
Robert Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:01 pm Temat postu: |
|
|
Monki"bo One sily w rencach nie mieli " |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:20 pm Temat postu: |
|
|
dzas napisał: |
co jest kurdelebele, dwóch muszkarzy na całą gromadę spinningistów :?: (a jeden z muszkarzy to cienias ;) ) |
spora doza samokrytycyzmu ...to dobry znak ...:-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
Monk Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:32 pm Temat postu: |
|
|
robert67 napisał: |
Monki"bo One sily w rencach nie mieli " |
"Musi nie inaczej!!" : |
|
 |
Robert Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:40 pm Temat postu: |
|
|
Ano stawaj.....ale po tamtyj strronie  |
|
 |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:47 pm Temat postu: :D |
|
|
Serw, ścina i ...zacięcie ...  _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:48 pm Temat postu: |
|
|
asknet napisał: |
dzas napisał: |
co jest kurdelebele, dwóch muszkarzy na całą gromadę spinningistów :?: (a jeden z muszkarzy to cienias ;) ) |
spora doza samokrytycyzmu ...to dobry znak ...:-) |
jakie samo... miałem na myśli panów Askneta i Yari-ego :P:P:P |
|
 |
asknet Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 07, 2002 Posty: 1301
Kraj: Polska Miejscowoć: Piaseczno |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:54 pm Temat postu: |
|
|
dzas napisał: |
jakie samo... miałem na myśli panów Askneta i Yari-ego :P:P:P |
już się nie tłumacz ....;-) _________________ Flyfishing is not a matter of life and death - it's much more serious than that
http://www.asknet.waw.pl/
|
|
 |
Robert Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowoć: Selestat |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 8:54 pm Temat postu: |
|
|
Oj.. I ugrzezli my po sme "pachi"  |
|
 |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 9:05 pm Temat postu: :) |
|
|
Plaża długa i szeroka i blaszkarze i insekciarze dadzą sobie radę łowiąc koło siebie co najwyżej komuś komar w warge sie wpasuje, a ktoś bedzie miał kolczyk z mepsa ;) _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
dzas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowoć: Grudziądz |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 9:24 pm Temat postu: Re: :) |
|
|
Tom_roy napisał: |
Plaża długa i szeroka |
Kazimierz Górski napisał: |
Piłka jest jedna a bramki są dwie |
tak mi się skojarzyło :
nie wiem czy to na temat, ale co mi tam  |
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 9:29 pm Temat postu: |
|
|
robert67 napisał: |
Oj.. I ugrzezli my po sme "pachi"  |
ot i my popadli w kabałe a ciort karty rozdaje  _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
LASSO Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 06, 2005 Posty: 324
Kraj: Polska Miejscowoć: Wrocław |
Wysłany: Sob Gru 10, 2005 9:45 pm Temat postu: |
|
|
dzas napisał: |
LASSO napisał: |
W niedzielę rano siatkóweczka na plaży - muszkarze na spinningistów |
co jest kurdelebele, dwóch muszkarzy na całą gromadę spinningistów :?: (a jeden z muszkarzy to cienias ;) ) |
buehehe ale się ubawiłem Twoim postem - wiesz, jak nas w nocy dobrze podlejecie i ustawicie mecz na np. 6 rano to może macie szanse wygrać walkowerem?  |
|
 |
orzech Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2003 Posty: 403
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdynia |
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 12:12 pm Temat postu: |
|
|
Mucha muchą, spining spiningiem a sprawiedliwośc musi być po naszej stronie :P
Ps.
"Ja kury nie zabiję, za bardzo przejmujący"  |
|
 |
Tom_roy Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 31, 2003 Posty: 442
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziwnów/Sligo Town |
Wysłany: Wto Gru 20, 2005 3:15 pm Temat postu: |
|
|
Dla zainteresowanych można ewentualnie umówić się w któryś weekend w marcu lub w kwietniu lub na przelomie tych miesięcy, ale to raczej w poszukiwaniu salmonków nie belonek :] Spin, mucha i inne bajerki Wiem, ze nie każdy będzie mógł przyjechać w maju. Jeżeli ktoś będzie chętny na jakiś weekend to kontakt na gg lub maila Styczeń częsciowo urlopuję i mały rekonesans odnośnie ukształtowania dna itp, w lutym kilka dni jak finanse będą to przeznaczam na zlocik, a marzec, kwiecień, maj i czerwiec to trotki i belony z plaży  _________________ ryba też człowiek ;) |
|
 |
nodi Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Sep 16, 2005 Posty: 269
Kraj: Polska Miejscowoć: Poznań |
Wysłany: Czw Sty 05, 2006 4:41 am Temat postu: |
|
|
Super. Ja tez chetnie bym przyjechal. Mam tylko male pytanko, jako ze nigdy nie wedkowalem na morzu jak wyglada sprawa licencji? Ile kosztuje/nie ma problemow z zalatwieniem? |
|
 |
|