Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blacharz Kierownik steru


Dołączył: Jan 12, 2006 Posty: 82
Kraj: Polska Miejscowość: Wojcieszów k.Jeleniej Gór |
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 5:39 am Temat postu: woblery z balsy |
|
|
Koledzy- kto zna sposób na utwardzenie powierzchni wobka z balsy. Wychodz± do¶ć fajne, alę trochę delikatne. Pozdro. |
|
 |
zabrze Łowca Węgorza

Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
|
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 6:48 am Temat postu: |
|
|
Kilka warstw lakieru powinno rozwi±zać problem . Balsa powinna nasi±kn±ć jakim¶ podkładem. _________________ Bercik
|
|
 |
jacko GliĽdziarz kopacz


Dołączył: Feb 22, 2006 Posty: 17
Kraj: Polska Miejscowość: ¦widnik |
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 7:39 am Temat postu: |
|
|
Blacharz ja po nadaniu kształtu wobkowi szlifuje go papierkiem a potem maczam go w żywicy trzeba odczekać min. 24h potem mozna juz malowac wobka. Tylko pamietaj najpierw zywica potem malowanie bo jak zrobisz odwrotnie to zywica może rozpu¶cić farby.A po pomalowaniu juz wobka namaczam go w lakierze do drewna firmy snieżka do zew. kosztuje ok 4zł. jest to lakier olejowy bardzo odporny na czyniki z zew.
czynnosc t± powtarzam dwa razy.potem wobek już jest pięknie utwardzony.lakier o kturym mówiłem nie wchodzi w reakcje z farbami .pozdrawiam 8) : |
|
 |
ginel Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL |
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 10:41 am Temat postu: |
|
|
jacko napisał: |
Blacharz ja po nadaniu kształtu wobkowi szlifuje go papierkiem a potem maczam go w żywicy trzeba odczekać min. 24h potem mozna juz malowac wobka. Tylko pamietaj najpierw zywica potem malowanie bo jak zrobisz odwrotnie to zywica może rozpu¶cić farby.A po pomalowaniu juz wobka namaczam go w lakierze do drewna firmy snieżka do zew. kosztuje ok 4zł. jest to lakier olejowy bardzo odporny na czyniki z zew.
czynnosc t± powtarzam dwa razy.potem wobek już jest pięknie utwardzony.lakier o kturym mówiłem nie wchodzi w reakcje z farbami .pozdrawiam 8) : |
Harzlak Rulez!!!!-tylko ten lakier mi sie nie gryzie z żadn± farba i sprayami. A testowałem już kilka między innymi wyżej wymieniony warzył mi spreye i nie tylko on z gamy lakierów za 4zł : _________________ Ginel |
|
 |
hajasz Skrobacz pospolity


Dołączył: Jan 05, 2006 Posty: 34
Kraj: Polska Miejscowość: Miechów/Busko-Zdrój |
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 2:26 pm Temat postu: |
|
|
Jacko jakiej żywoicy używasz :?: |
|
 |
jacko GliĽdziarz kopacz


Dołączył: Feb 22, 2006 Posty: 17
Kraj: Polska Miejscowość: ¦widnik |
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Ginel ten lakier o kturym pisałem jest bardzo dobry ja tak twierdze i moji
znajomi. lakierowałem woblery trzy dni temu kolejna serię.I nie gryzie mi się z farbami nawet akrylowych nie rusza . Chyba że wolisz zapłacić
20 zł za domaluxa. i miec ten sam efekt co ze snieżk± za 4.50 zł. 8) |
|
 |
blacharz Kierownik steru


Dołączył: Jan 12, 2006 Posty: 82
Kraj: Polska Miejscowość: Wojcieszów k.Jeleniej Gór |
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 3:12 pm Temat postu: |
|
|
Ja używam żywicy epoksydowej któr± kupiłem w składnicy harcerskiej. W sklepach cz art. chem jest jeszcze żywica poliestrowa, ale nie wiem czy by sie nadawała. Epoksydowa do wypełnienia rowka na drut jest dobra, ale czy nie za gęsta na pokrycie cało¶ci. A może jest jaki¶ sposób na rozrzedzenie żywicy :?: Niedługo wypróbuję. Dzięki za podpowiedzi. |
|
 |
Jotes Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 3:42 pm Temat postu: |
|
|
Żywica 105, której używasz jest gęstsza. Gdyby¶ zdobył żywicę 112 i utwardzacz do niej, to będzie rzadka. Tu mieszasz składniki 1/1. Je¶li dobrze pamiętam, utwardzacz do tej żywicy nazywa się „Saturamid”. Ale jak chcesz mieć szybko i super twardo, rozrób Poxipol 10 min i rozprowadĽ palcem po woblerze. Jest zrobione expresem, a klej przezroczysty i twardy.
Najlepszy lakier to Domalux! |
|
 |
prusak Łowca Klenia

Dołączył: Jan 23, 2006 Posty: 508
Kraj: Polska Miejscowość: Krupski Młyn |
Wysłany: Czw Mar 02, 2006 4:08 pm Temat postu: woblery |
|
|
ja korpus woblera po oszlifowaniu papierem ¶ciernym maluje trzema warstwami domaluxu, póĽniej oklejam go złotkiem z papierochów. na to trzy warstwy domaluxu i kolor farbkami modelarskimi, póĽniej znowu dwie albo trzy warstwy domaluxu (ważne żeby dobrze wysuszyć farbki przed położeniem domaluksu). 9 warstw domaluxu daje całkiem tward± skorupę, jeszcze nic mi nie zdemolowało woba. a może to tylko kwestia czasu ;-).
drut w rowku wklejam klejem epoksydowym Distal pomieszanym ze start± na proszek bals± (jest wtedy gę¶ciejszy i nie tworz± się dołki). |
|
 |
lecek Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1508
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Pią Mar 03, 2006 2:11 pm Temat postu: |
|
|
Robie woblerki z balsy a co jak i czym jest tutaj:
Wobleroza - stan nieuleczalny cz.III
Wobleroza - ostra infekcja cz. II
Wobleroza - łapanie wirusa
Poszukaj w atrykułach na PW pod Lecek
WŁW |
|
 |
hakin Pogawędkowy twardziel


Dołączył: Oct 26, 2003 Posty: 464
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Mar 03, 2006 7:17 pm Temat postu: |
|
|
ginel napisał: |
jacko napisał: |
Blacharz ja po nadaniu kształtu wobkowi szlifuje go papierkiem a potem maczam go w żywicy trzeba odczekać min. 24h potem mozna juz malowac wobka. Tylko pamietaj najpierw zywica potem malowanie bo jak zrobisz odwrotnie to zywica może rozpu¶cić farby.A po pomalowaniu juz wobka namaczam go w lakierze do drewna firmy snieżka do zew. kosztuje ok 4zł. jest to lakier olejowy bardzo odporny na czyniki z zew.
czynnosc t± powtarzam dwa razy.potem wobek już jest pięknie utwardzony.lakier o kturym mówiłem nie wchodzi w reakcje z farbami .pozdrawiam 8) : |
Harzlak Rulez!!!!-tylko ten lakier mi sie nie gryzie z żadn± farba i sprayami. A testowałem już kilka między innymi wyżej wymieniony warzył mi spreye i nie tylko on z gamy lakierów za 4zł : |
Ginel, masz 100%-u procentow± racje. Ale niestety ten lakier ma mały minusik Szybko zasycha w puszce. Nie wiem jak Ty, ale ja zawsze kupywałem t± większ± puszke(18zł), od tej najmniejszej(4zł). Każda puszka lakieru nie wytrzymała do końca, w połowie zużycia mi zasychała. Po roku czasu stosowania zmieniłem na trochę inny i chyba gorszy, ale za to w mniejszej i wogóle nie zasychaj±cej puszce. Nazwy dokładnie nie pamiętam ale chyba ¦nieżka Superlak 200ml. Lakier jest troche miękkszy i dłużej schnie. Ogólnie nie podba mi się, dlatego za jaki¶ czas zmienie go tym bardziej że będę musiał lakierować szczupakowe woblery :roll: |
|
 |
|