Czy wiesz, że...
Kormorany często polują na ryby zbiorowo, zapędzając je najpierw na płycizny i tam atakując.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 470
 Zalogowani 0
 Wszyscy 470

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
lecek: Wreszcie się ryby na nim poznały. Albo kormorany wyjadły. Pew ...(198359) Jun 13, @ 13:39:34

krzysztofCz: Mariusz nie wierzę... pewnie coś przed nami ukrywasz :hihi ...(198359) Jun 12, @ 14:37:39

mario_z: a ja nadal bez ryb, nie wiem co jest grane, ostatnie trzy wypłyni ...(198359) Jun 10, @ 11:58:48

krzysztofCz: W tym roku z belonami szału nie było. Kilka dni brały, potem wo ...(198359) Jun 09, @ 08:33:37

lecek: Po ciężkiej końcówce tygodnia, spakowałem się i w piątek prosto z ...(198359) Jun 02, @ 13:57:41

lecek: Gdy wysyłałem post, pokazał się komunikat o zawieszeniu dostępu d ...(198359) May 24, @ 11:59:32

krzysztofCz: Lecku... Ty się jąkasz ;question :hihi :hihi :hihi Gratulac ...(198359) May 23, @ 07:04:50

lecek: Byłem ...(198359) May 21, @ 21:49:46

lecek: Byłem z wizytą na Dunajcu. Łowiłem jeden dzień, potem pojechałem ...(198359) May 21, @ 21:47:44

mario_z: Kurcze, prawie połowa maja a ja tylko dwa razy byłem na szczupaka ...(198359) May 12, @ 18:58:21


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2314
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2089
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2202
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2334
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2167
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2138
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2169
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2544
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2365
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - Strefa ciszy a silnik spalinowy?
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Strefa ciszy a silnik spalinowy?
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
klon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 15, 2003
Posty: 541

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Piastów
PostWysłany: Sro Mar 29, 2006 10:56 am    Temat postu: Strefa ciszy a silnik spalinowy? Odpowiedz z cytatem

Ktoś na WCWI wyraził pogląd, że strefa ciszy automatycznie nie oznacza zakazu używania silników spalinowych. Taki zakaz jest wprowadzany przez odrębne przepisy. W praktyce oznaczłoby to, że jeżeli nie ma odrębnego zakzu możnaby pływać na niskij mocy cichym noweczesnym silniku nie podkręcając obrotów. Czyktoś zna te uregulowania dokładnie? Kto jest uprawniony do wprowadzenia zakazu używania spalinówek?
Pozdrawiam,
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.
klon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 15, 2003
Posty: 541

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Piastów
PostWysłany: Sro Mar 29, 2006 11:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znalazłem taką oto definicję, która jest sprzeczna z wcześniej postawioną tezą i gdzie jest prawda?
STREFA CISZY
obszar leśny lub wodny, którego granice określają odpowiednie przepisy adm., na którym obowiązuje zakaz używania silników spalinowych (np. do motorówek), głośno grających urządzeń akustycznych, instrumentów muz. a także klaksonów i sygnałów dźwiękowych; s.c. pozwala uchronić zwierzynę (gł. ptactwo wodne) przed uciążliwościami związanymi z obecnością ludzi; w Polsce znaczną liczbę s. c. wyznaczono na Poj. Mazurskim, Pomorskim i Lubuskim, a także w otulinie wszystkich parków narodowych.
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2420

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Mar 29, 2006 11:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Docio
Pogawędkowy twardziel



Dołączył: Oct 28, 2002
Posty: 3942

Kraj: Polska
Miejscowość: Warszawa Wysłany: Nie Mar 05, 2006 4:03 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

A ja napiszę tak - najbliższy prawdy był Zenon Wichura, ten pan z gminy nadaje się do zwolnienia Chyba wzieliście ze sobą na negocjacje jakąś żeglarkę bez "pełnego ożaglowania" i gościa ogarnęła pomroczność jasna lub ekstaza Ale do rzeczy.

Zgodnie z ustawą Prawo Ochroiny Środowiska (Dz.U. nr62 poz 627 3001r.) Strefy Ciszy ustanawia Rada Powiatu z drobnymi wyjątkami. Wyjątki te to szlaki żeglugowe, które są opisane w ustawie O Żegludze Śródlądowej i w tej sprawie wydają zarządzenia odpowiedni ministrowie.

Sama Strefa Ciszy jest dość dokładnie opisana i tylko od dobrej woli Rady Powiatu zależy czy będzie jakieś odstępstwo, czy też nie. Nie jest też prawdą, ze "z urzędu" jest zakaz pływania na wszelkich silnikach spalinowych jak też nie jest jasne, że można bezkarnie pływać łodzią z użyciem silnika elektrycznego. Wszystko jest opisane w Uchwale Rady Powiatu dotyczącej ustanowienia Strefy Ciszy. Poniżej fragment ustawy, który dotyczy Strefy Ciszy.

"Art. 116. 1. Rada powiatu, w drodze uchwały, z zastrzeżeniem ust. 2 i 4, ograniczy lub zakaże używania jednostek pływających lub niektórych ich rodzajów na określonych zbiornikach powierzchniowych wód stojących oraz wodach płynących, jeżeli jest to konieczne do zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe.
2. Na śródlądowych wodach żeglownych ograniczenia i zakazy wprowadza, w drodze rozporządzenia, minister właściwy do spraw środowiska, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu.
3. W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 2, zostaną ustalone:
1) nazwa lub inne określenie cieku lub zbiornika wodnego albo jego części, na których obowiązują ograniczenia lub zakazy,
2) rodzaje jednostek pływających, których dotyczą zakazy lub ograniczenia, które mogą być charakteryzowane poprzez:
a) przeznaczenie jednostki,
b) parametry techniczne, takie jak wielkość i rodzaj napędu,
3) zakazy i ograniczenia dotyczące używania jednostek odpowiednio w okresie roku, dni tygodnia lub doby.
4. Ograniczenia nie mogą dotyczyć jednostek pływających, których użycie jest konieczne do celów bezpieczeństwa publicznego lub do utrzymania cieków i zbiorników wodnych."
_________________
Docio
Docio
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 28, 2002
Posty: 3958


PostWysłany: Sro Mar 29, 2006 12:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

klon napisał:
Znalazłem taką oto definicję, która jest sprzeczna z wcześniej postawioną tezą i gdzie jest prawda?
STREFA CISZY
obszar leśny lub wodny, którego granice określają odpowiednie przepisy adm., na którym obowiązuje zakaz używania silników spalinowych (np. do motorówek), głośno grających urządzeń akustycznych, instrumentów muz. a także klaksonów i sygnałów dźwiękowych; s.c. pozwala uchronić zwierzynę (gł. ptactwo wodne) przed uciążliwościami związanymi z obecnością ludzi; w Polsce znaczną liczbę s. c. wyznaczono na Poj. Mazurskim, Pomorskim i Lubuskim, a także w otulinie wszystkich parków narodowych.


Ktoś chciał dobrze ale zapomniał, że nie można zagadnień prawnych przedstawiać jako definicji encyklopedycznych. Jednak jeśli się już tego podjął powinien napisać, że strefa ciszy to obszar podległy administracji rządowej, na którym jej uchwałą lub ustawowo wprowadzono graniczne wartości wprowadzenia zanieczyszczenia środowiska w postaci hałasu. I dopiero teraz podać przykłady ustawowych norm dla aglomeracji miejskich i zamiejscich, na terenach przemysłowych, na terenach zamieszkałych, na terenach rekreacyjnych, rozrywkowych, masowych imprezach, itp. Każdy z wymienionych terenów ma inne normy wprowadzenia zanieczyszczeń w tym hałasu. Hałas jest zanieczyszczeniem środowiska tak samo jak ścieki, spaliny czy chemiczne związki lotne (kominy).
Radecki
Operator wioseł
Operator wioseł


Dołšczył: Feb 12, 2006
Posty: 79

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Mar 29, 2006 4:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli wprowadza się strefę ciszy to nie po to by naciągać przepisy.W moim powiecie strefa ciszy obowiązuje na wszystkich zbiornikach i nie ma zadnych odstępstw dla wędkarzy czy kogo kolwiek poza służbami ratowniczymi.
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2420

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Mar 29, 2006 4:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Radecki napisał:
Jeśli wprowadza się strefę ciszy to nie po to by naciągać przepisy.W moim powiecie strefa ciszy obowiązuje na wszystkich zbiornikach i nie ma zadnych odstępstw dla wędkarzy czy kogo kolwiek poza służbami ratowniczymi.



Rozmarzyłem się .
Jest taki powiat , w którym nie ma odstępstw od przepisów o strefie ciszy .Czy ten powiat leży w granicach Polski ?
Na "moim " terenie wszystkie jeziora to strefa ciszy i zawsze znajduje się ktoś ( często wójt , sołtys - nie mylić z Sołtysem usmiech ) , kto wycieczkę krajoznawczą uzasadnia " stanem wyższej konieczności ".
Jeziora prywatne to jeszcze osobny temat . Ludzie uważają , że na prywatnych jeziorach nie obowiązują żadne przepisy i żadne limity , bo przecież właściciel nie zwraca uwagi .
Radecki
Operator wioseł
Operator wioseł


Dołšczył: Feb 12, 2006
Posty: 79

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Mar 29, 2006 5:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mieliśmy w zeszłym roku problem z gościem który pływał sobie skuterem wodnym.Policja wodna wiedziała o tym po 10 min i było po sprawie, nie ma przebacz mandacik i do domu.Sami wędkarze nie pozwalają na pływanie po zbiornikach i to jest chyba dobre ,że kogoś to interesuje i ktoś dba , aby strefa ciszy była strefą ciszy.
klon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 15, 2003
Posty: 541

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Piastów
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 7:51 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystko co piszecie to prawda, ale przepis o zakazie używania silników spalinowych w strefie ciszy powstał za czasów gdy na wodach panowała radziecka myśl techniczna oraz przeróbki FSO czy innego trabanta. Dzisiaj nowoczesne 2 KM cztero-taktowe bzyczki są cichutkie i z pewnością nie przeszkadzałyby pliszce w godach czy turystycznej stonce w spokojnej kontemplacji uroków natury. Więc czy nie należałoby zmodyfikować nieco przepisy i dopuścić czterosówowe silniki powiedzmy do 2,5 KM do użytkowania? Ale o to powinno walczyć lobby producentów. Na dzień dzisiejszy do łowienia na rzece i na jeziorze jesteś zmuszony posiadać dwa silniki albo zostać mistrzem świata w wioślarstwie. Kiedy pływam z rodzinką na ekskursje to lubię sobie powiosłować, ale gdy jestem na rybach to nie o to chodzi.
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.
Docio
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 28, 2002
Posty: 3958


PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 9:30 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

klon napisał:
Wszystko co piszecie to prawda, ale przepis o zakazie używania silników spalinowych w strefie ciszy powstał za czasów gdy na wodach panowała radziecka myśl techniczna oraz przeróbki FSO czy innego trabanta. Dzisiaj nowoczesne 2 KM cztero-taktowe bzyczki są cichutkie i z pewnością nie przeszkadzałyby pliszce w godach czy turystycznej stonce w spokojnej kontemplacji uroków natury. Więc czy nie należałoby zmodyfikować nieco przepisy i dopuścić czterosówowe silniki powiedzmy do 2,5 KM do użytkowania? Ale o to powinno walczyć lobby producentów. Na dzień dzisiejszy do łowienia na rzece i na jeziorze jesteś zmuszony posiadać dwa silniki albo zostać mistrzem świata w wioślarstwie. Kiedy pływam z rodzinką na ekskursje to lubię sobie powiosłować, ale gdy jestem na rybach to nie o to chodzi.


Podaj mi choć jeden silnik produkowany przez lobby producentów, który na tabliczce znamionowej miałby zagwarantowaną wielkość hałasu jaką wytwarza. Nie ma czegoś takiego, więc nie ma się co dziwić, że uchwały określają zakaz używania wszelkich silników spalinowych. To nie przepisy zakazują używania silników spalinowych tylko uchwały rady powiatu. Jak rada powiatu uchwali strefę ciszy z zakazem używania wszelkich silników to żegnajcie elektrycy i nie ma przebacz.

A co do technologii to prawda. Znam yamaha 2,0KM, która wytwarza hałąs porównywalny do elektryka.
klon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 15, 2003
Posty: 541

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Piastów
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 10:25 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dociu nie podają bo nie mają takiej na dzień dzisiejszy potrzeby. Ale gdyby weszło w życie rozporządzenie dopuszczające możliwy poziom hałasu to by nie czekali ani chwili, a dla spełniających wymagania wcześniej wyprodukowanych wystawili właściwe certyfikaty. Co więcej rozwijaliby w tym kierunku technologię. Nie wystarczą zmiany na szczeblu samorządowym bo jednym się będzie chciało , a innym nie i trwałoby to zbyt długu. Tu potrzebne są właściwe regulacje na poziomie ustawy , a do tego niezbędny jest silny lobbing.
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.
Docio
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 28, 2002
Posty: 3958


PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 12:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapis ustawowy jest dobry a nawet bardzo dobry. Jednak co do silników to żaden producent nie podłoży głowy na homologowanie hałasu jaki wytwarza silnik bo od tego zależy wiele czynników a głównymi to materiały eksploatacyjne i stan techniczny.

Same normy hałasu są mi znane od lat 70-tych i opierają się na ustawie a nie rozporządzeniu. Mimo powszechności dostępu do tych norm jakoś nie zauważyłem aby producenci pchali sie do wspomnianych działań.


Ostatnio zmieniony przez Docio dnia Czw Mar 30, 2006 1:39 pm, w całości zmieniany 1 raz
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 12:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jak rada powiatu uchwali strefę ciszy z zakazem używania wszelkich silników to żegnajcie elektrycy i nie ma przebacz.


tak masz rację taka uchwała obowiązywała na wodach zalewu Koronowskiego dwa lata wstecz, inna sprawa jest to że wedkarze ignorowali powyzszy zakaz
Docio
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 28, 2002
Posty: 3958


PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 1:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zenon egzekwowanie prawa to już zupełnie inna sprawa :-) Mnie jednak nadal ciekawi, czy istnieje jakakolwiek możliwość ustanowienia by te najmniejsze silniki mogły służyć za napęd w strefie ciszy. No i rozważam sobie różne dylematy i nijak mi to nie wychodzi.

Załóżmy wariant najbardziej optymistyczny, że "wszystkim się chce", co już na samym wstępie kieruje rozważania na półkę z literaturą SF :-)
Chce Rada Powiatu, chcą producenci, chcą wędkarze, przyrodnicy i w ogóle wszyscy. Producenci określili poziom hałasu a Rada wyraziła zgodę. No właśnie na co wyraziła zgodę?
- Na używanie silników spalinowych do 2KM? Niemożliwe bo zaraz będą pływać na silnikach od kosiarek :-) Ktoś spyta kto będzie pływał? Ano Ci co to zawsze wszystko lepiej wiedzą, niekoniecznie są wędkarzami, są wędkarzami ale mają taki sam stosunek do ochrony jak i do rejestrów itd, itp.
- Na używanie silników spalinowych konkretnych firm? Niemożliwe. Nikt nie podłoży się by po kątach gadano o łapówkach no i ustawa o konkurencji się kłania oraz sam zapis o strefie ciszy.
- Na używanie silników o określonym poziomie hałasu? To jest najbardziej prawdopodobne ale jestem pewny, że przyrodnik spyta się w jaki sposób, kto i gdzie będzie prowadził badania i ile takie badanie będzie miało ważności. Ktoś z rady od razu wpadnie na pomysł aby powiat na tym zarobił a stację diagnostyczną otworzy rodzina. Ktoś inny wyliczy, że inwestycja jest tak droga, że opłata za badanie w ogóle nie będzie brane pod uwagę i zaczną się podróbki zezwoleń, czyli cały projekt jest nieopłacalny.

Przy takiej ilości realnych przeszkód i problemów ktoś się zreflektuje i powie - po co to nam. W ten sposób powstanie zapis o zakazie używania silników w ogóle, bo nic nie cieszy jak równe potraktowanie.

To wszystko i tak wygląda optymistycznie bo jeśli w gronie znajdzie się jakiś "szalony zielony" to jak nic zacznie rozprawiać, że hałas w wodzie jest 5 x silniejszy od tego na zewnątrz, że hałas słyszalny zależy od łodzi i inny jest na pychówce a inny na aluminiowej wytłoczce, że konstrukcja pawęży ma istotny wpływ na wibracje łodzi, czyli wytwarzanie hałasu wtórnego, że silniki pomocnicze w żaglówkach to też silniki i w ten prosty sposób mamy grono żeglaży przeciwko sobie. Choć już teraz za nami nie przepadają to dostaną dodatkowo bardzo poważny argument, a ich lobby, bardzo silne, na pewno nam zablokuje wszelkie szlaki żeglowne oraz wodę obok tych szlaków dla amotorskiego połowu ryb.

Moim zdaniem strefy ciszy powinny być bezwzględnie przestrzegane. Żadnych elektryków, że o spalinowych nie wspomnę, żadnych magnetofonów, pól biwakowych, knajp, muzuki itp. Strefa ciszy to strefa odpoczynku od hałasu a kary powinny być odczuwalne a nie jakieś śmieszne 100 czy 200 złotych. Kara powinna być taka aby gość musiał kredyt w banku zaciągnąć bo nic tak dobrze nie przemawia do rozsądku jak kasa.
newrom
Miotacz nęciwa
Miotacz nęciwa


Dołšczył: Sep 18, 2005
Posty: 123

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Kraków
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 1:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Docio napisał:
Jednak co do silników to żaden producent nie podłoży głowy na homologowanie hałasu jaki wytwarza silnik bo od tego zależy wiele czynników a głównymi to materiały eksploatacyjne i stan techniczny.


Skoro producenci moga sie podkladac w samochodach, to w silnikach do lodzi rowniez. Homologacja jest wydawana na sprawne urzadzenie, eksploatowane wg zalecen producenta. Na przykladzie samochodu - nikt nie bedzie scigal Fiata ze Kowalski tankowal olej opalowy usmiech

pozdrawiam
newrom
welski
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 04, 2004
Posty: 703

Kraj: Polska
Miejscowoœć: gdansk
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 1:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Docio napisał:

- Na używanie silników o określonym poziomie hałasu? To jest najbardziej prawdopodobne ale jestem pewny, że przyrodnik spyta się w jaki sposób, kto i gdzie będzie prowadził badania .


Czapla, trzciniak i inna kurka wodna. idea: :roll:
klon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 15, 2003
Posty: 541

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Piastów
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 1:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dociu zgadzam się z całym twoim wywodem poza konkluzją. Wprowadzić mądry i sprawiedliwy oraz łatwy do wygzekwowania przepis tego typu jest sprawą bardzo trudną. Nie niemożliwą. Można ustanowić normę i certyfikat podobnie jak to się ma w sprawie emisji spalin do środowiska przez samochody. Normy są super wyśrubowany, a producenci i tak prześcigają się w ich wprowadzaniu na wiele lat przed prawnym obowiązkiem. Aby wpuścić na rynek nowe auto do sprzedaży musi ono przejść rygorystyczne testy i zdobyć odpowiedni certyfikat. W Szwecji która ma bzika na punkcie ochrony przyrody nigdzie nie spotkałem się z zakazem używania silnika spalinowego. Być może są one w miejscach gdzie również nie wolno łowić ryb ale to znikomy procent ich zasobów. Jeżeli jest potrzeba na jakimś ternie ze względów unikalnych walorów przyrody to niech istnieją pewne ograniczenia, w ramach zdrowego rozsądku. Ale zakaz używania cichego silnika na większości naszych jezior wydaje mi się niedorzeczny. Pamiętajmy, że strefa ciszy to nie rezerwat przyrody, a tam nawet pierdnąć nie wolno.
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.
Docio
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 28, 2002
Posty: 3958


PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 2:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Klon masz rację. W całych tych swoich rozważaniach o strefie ciszy w ogóle nie brałem pod uwagę partykularyzmu rady i rozsądnego podejmowania decyzji. Na północ od Ostródy jest jezioro objęte strefą ciszy. Był na północy jeziora jeden ośrodek i nie przeszkadzało to milicji przyjechać, posłuchać i walnąć kierownikowi mandat. Zarówno wieczorem jak wczasowicze zrobili sobie "wieczorek", jak i w ciągu dnia, gdy ktoś zrobił głośniej radio. Jednocześnie nie przeszkodziło to zaprojektować i zbudować obwodnicy Warszawa-Gdańsk wzdłuż południowo-zachodniego brzegu, która raptem oddalona jest od brzegów jeziora od 50 do 100 metrów na odcinku blisko 200 metrów.. O hałasie nie wspominam jak i o tym, że południowa część jeziora przylega bezpośrednio do miasta.

Wszystko powinno opierać się na zdroworozsądkowym planowaniu a nie stawianiu tablic wszędzie tam gdzie chcą ludzie lub są jakieś interesy. Właśnie pod tym względem całkowicie popieram Twoje uwagi, gdyż są logiczne i rozsądne. Logiczne i rozsądne według mojej całkowicie subiektywnej oceny :-) Nie uzurpuję sobie prawa wyroczni :-D
klon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 15, 2003
Posty: 541

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Piastów
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 2:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to myślimy podobnie tylko co z tego :?
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.
petrus3
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 26, 2003
Posty: 715

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 2:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z ostatniej chwili

29 marca 2006r. Cisza nad Soliną

Motorówki nie będą pływały po Jeziorze Solińskim. Wczoraj powiatowi radni zdecydowali, że bieszczadzkie morze pozostanie strefą ciszy. Żeglarze i miłośnicy spokojnego wypoczynku odetchnęli z ulgą.
Tylko motorówki policji, straży pożarnej, straży rybackiej i obsługi technicznej zapory będą mogły pływać niemal bez ograniczeń po wodach bieszczadzkiego morza. Jedyną barierą jest szybkość. Wolno płynąć tylko z prędkością minimalną dla danego typu łodzi. Zwiększać moc silnika można tylko w czasie akcji ratunkowej, pod warunkiem włączenia sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
Ratownicy WOPR też będą mogli pływać motorówkami, ale wyłącznie w godzinach od 6 rano do 22. Nocne pływanie jest dopuszczalne tylko w czasie akcji ratowniczej. Zakaz pływania w nocy dotyczy też innych jachtów motorowych, na których używanie na Solinie zgodzili się powiatowi radni.


*TUTAJ LINK

Takiego bzdeta to w życiu nie widziałem !!!!!! .........to co się dzieje nad brzegami j.Solińskiego w sezonie letnim to jedno wielkie huczące burdelado i balanga :roll: :roll: :roll: .......o jakiej ciszy oni mówia???
Zenon
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 26, 2003
Posty: 3967

Kraj: Polska
Miejscowoœć: GRUNWALD
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 3:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dociu dotknąłeś problemu jakiego nikt tutaj nie poruszał , tak więc sprawa strefy ciszy ,nie jest li tylko sprawa silników ,ale także wspomnianych przez Ciebie ośrodków wczasowych, często zapominanych ,przez ustalających ,wspomniane zarządzenia.
To czy wędkarze przestrzegają przepisy ,często jest właśnie postrzegane przez nich właśnie poprzez pryzmat logiczności ich wprowadzania ,bo cóż znaczy zakaz używania silnika elektrycznego i ściganie użytkownika takowego, wobec hałasu dobiegającego z nocnej dyskoteki w ośrodku położonym tuz przy plaży ,owego jeziora ,na którym to owy wędkarz dostał mandat za łamanie prawa
Jak wiesz nawet żołnierz nie musi wykonywać rozkazu ,sprzecznego z ogólnie przyjętymi normami , więc nie dziw się postawie buntu i swego rodzaju arogancji ,społeczności wędkarskiej wobec powyższych przykładów .

Nie jestem fachowcem ,ale wprowadzający jakichkolwiek zakazy ,jak i nakazy ,powinni ,brać również pod uwagę rzecz podstawowa jaką jest bezpieczeństwo użytkowników środków pływających , uważam iż łodzie na dużych obszarach wodnych jakimi są miedzy innymi zalewy, powinny być bezwzględnie wyposażone w silniki spalinowe ,pozwala to na szybkie spłynięcie w razie gwałtownej zmiany pogody ,co jest sprawa oczywistą, często ratującą życie
petrus3
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 26, 2003
Posty: 715

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 3:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam pytanie.....

Czy ktoś z Was zna jakąś stronę www gdzie jest lista akwenów w Polsce z obowiązującą strefą ciszy......nigdzie nie mogę czegoś takiego znależć ????

pozd.
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 3:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mogę zrozumieć wszystko, zakaz używania silników spalinowych jest dla mnie oczywisty i powinien dotyczyć wszystkich - bez wyjątku. Tylko dla czego nie dotyczy on żeglarzy na Zalewie Sulejowskim?
Wszystkie, ale to absolutnie wszystkie żaglówki na Sulejowie wyposażone są w spaliny i to nie tylko te małe… I w majestacie prawa pływają na nich.
Czy my wędkarze jesteśmy gorsi od nich?
Nie!!! I z premedytacją dziś po przeczytaniu Waszych wypowiedzi i podpowiedzi, pojechałem z pismem do urzędu o wydanie mi takiego zezwolenia.
Nie podejrzewam jednak, aby w przypadku mojej skromnej osoby zrobili wyjątek, ale chcę wiedzieć przynajmniej z jakiego powodu mi odmówią? Chcę widzieć też czemu żeglarzy traktuje się inaczej niż wędkarzy?
Jak już będę miał odpowiedź, dam znać…

Pozdrawiam.
Docio
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 28, 2002
Posty: 3958


PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 4:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes60 napisał:
Mogę zrozumieć wszystko, zakaz używania silników spalinowych jest dla mnie oczywisty i powinien dotyczyć wszystkich - bez wyjątku. Tylko dla czego nie dotyczy on żeglarzy na Zalewie Sulejowskim?
Wszystkie, ale to absolutnie wszystkie żaglówki na Sulejowie wyposażone są w spaliny i to nie tylko te małe… I w majestacie prawa pływają na nich.
Czy my wędkarze jesteśmy gorsi od nich?
Nie!!! I z premedytacją dziś po przeczytaniu Waszych wypowiedzi i podpowiedzi, pojechałem z pismem do urzędu o wydanie mi takiego zezwolenia.
Nie podejrzewam jednak, aby w przypadku mojej skromnej osoby zrobili wyjątek, ale chcę wiedzieć przynajmniej z jakiego powodu mi odmówią? Chcę widzieć też czemu żeglarzy traktuje się inaczej niż wędkarzy?
Jak już będę miał odpowiedź, dam znać…

Pozdrawiam.


Szczerze powiem, że mile mnie zaskoczyłeś. Sam jestem ciekaw co Ci odpowiedzą, gdyż może się tak zdarzyć, że przetrzesz szlak dla wszystkich wędkarzy. Jeśli jednak nie otrzymasz zgody to, jeśli wolno cokolwiek zasugerować, od razu poproś o urzędowy odpis Uchwały Rady Powiatu o ustanowieniu Strefy Ciszy na Zalewie Sulejowskim oraz wszelkich obowiązujących dokumentów zakazujących pływanie z silnikami spalinowymi.
Tak napisałem ponieważ Rada Powiatu może zakazać na akwenie pływania na silnikach spalinowych bez ustanawiania strefy ciszy a to wtedy inna bajka.
Monk
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Aug 04, 2002
Posty: 7676

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 4:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes60 napisał:
Mogę zrozumieć wszystko, zakaz używania silników spalinowych jest dla mnie oczywisty i powinien dotyczyć wszystkich - bez wyjątku. Tylko dla czego nie dotyczy on żeglarzy na Zalewie Sulejowskim?
Wszystkie, ale to absolutnie wszystkie żaglówki na Sulejowie wyposażone są w spaliny i to nie tylko te małe… I w majestacie prawa pływają na nich.
Czy my wędkarze jesteśmy gorsi od nich?



Art. 32.

Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

=======
Konstytucja RP z dnia 2 kwietnia 1997 r.
Jarbas
Redaktor Portalu
Redaktor Portalu


Dołšczył: 24.01.2003
Posty: 4305

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Inowrocław
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 7:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie i Panie, nikt nie bierze jakoś pod uwagę, że nie tyle tu chodzi o decybele co o "mieszanie wody". To co się dzieje ostatnimi laty na zbiornikach wodnych przerasta ludzkie pojęcie. Skutery, motorówki, narciarze wodni, banany, statki, balie, łódki, żaglówki… wymieniać by tu do rana. Większość napędzana silnikami o to przeważnie o dużej mocy. Cała ta armada na wodzie miesza ją, tnie śrubami roślinność, podnosi osady denne. Jeziora po sezonie wyglądają jak przetarta przez mikser zupa. I może najłatwiej w takim przypadku ustanowić strefę ciszy aby nad tym bałaganem zapanować.

Druga sprawa to kwestia bezpieczeństwa. Nikt nie rejestruje wypadków na wodzie, nie znaczy to iż ich nie ma. Policji brakuje na ulicach nie mamy co marzyć by była ona obecna na każdym większym przynajmniej akwenie.
_________________
http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 8:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jarbas. Ja wcale nie upieram się przy silniku o zaj…. mocy. Pisałem w swoim piśmie o… jedynie 5 KM, a więc typowo wędkarskim. Osobiście też nie tęsknię za wariatami na skuterach, itp. Tu całkowicie się z Tobą zgadzam. Można przecież wprowadzić jakieś ograniczenia…
O tym, że na Sulejowie przymierzają się już od dwóch lat do dopuszczenia silników spalinowych dla wędkarzy, słyszałem już kilkakrotnie od kolegów. Sulejów już nie jest zbiornikiem wody pitnej, tylko retencyjnym. Inna sprawa, że to jest nadal „Sulejowski Park Krajobrazowy”…
Czas najwyższy, aby przetrzeć szlaki! Nie pozwólmy się dyskryminować!
Czemu mamy się czuć gorszymi niż żeglarze???

Serdecznie pozdrawiam.
jjjan
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 17, 2002
Posty: 2420

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 8:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes60 napisał:
Jarbas. Ja wcale nie upieram się przy silniku o zaj…. mocy. Pisałem w swoim piśmie o… jedynie 5 KM, a więc typowo wędkarskim. Osobiście też nie tęsknię za wariatami na skuterach, itp. Tu całkowicie się z Tobą zgadzam. Można przecież wprowadzić jakieś ograniczenia…
O tym, że na Sulejowie przymierzają się już od dwóch lat do dopuszczenia silników spalinowych dla wędkarzy, słyszałem już kilkakrotnie od kolegów. Sulejów już nie jest zbiornikiem wody pitnej, tylko retencyjnym. Inna sprawa, że to jest nadal „Sulejowski Park Krajobrazowy”…
Czas najwyższy, aby przetrzeć szlaki! Nie pozwólmy się dyskryminować!
Czemu mamy się czuć gorszymi niż żeglarze???

Serdecznie pozdrawiam.


Jestem przeciwnikiem przecierania szlaków , dlatego że każdy wyjątek może powodować reakcję łańcuchową . Nie wiem jak to jest z żeglarzami w wielkim świecie , ale ja nie spotykam żeglarzy którzy naprawdę nadużywają silników spalinowych w sposób uprzykszający życie wędkarzom .Bardziej wkurzają mnie ludzie , którzy przez pół dnia charcząccymi kosiareczkami pielęgnują chwasty wokół swoich piętrowych "domeczków letniskowych " postawionych prawie nad samym brzegiem jeziora . Zdecydowana większość jezior jest tej wielkości , że spokojnie można opływać je na elektrykach . Nie wyobrażam sobie stu hektarowego jeziora na którym w jednym czasie pływa na spalinówkach trzydziestu wędkarzy nie mówiąc o innych użytkownikach wody .Jak skandalicznie zachowuje się nad wodą i na wodzie większość wędkarzy widać i słychać nad każdą wodą . Jeżeli przyjadą na wodę z silnikami spalinowymi , to strefę ciszy znajdziesz w prywatnym bunkrze . Nie jestem fanatykiem ciszy , a moje rozgoryczenie bierze się z tego co widzę i słyszę nad wodami . Na temat rzek i wielkich zbiorników zaporowych nie wypowiem się bo nie mam żadnego doświadczenia , ale myślę że jednak wielkość ma znaczenie usmiech .
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Mar 30, 2006 9:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jjjan. Jeśli chodzi o „kałuże” o powierzchni 100 ha, wystarczy elektryk, ale Sulejów to ponad 2000 ha. Tu niejednokrotnie akumulator 100 Ah, wystarcza Ci na przepłynięcie 500 m, a co dopiero mówić na te lepsze i odleglejsze łowiska?
Zawsze przyjeżdżamy tu we dwóch. Mamy do dyspozycji 4 akumulatory po 100 Ah każdy. W ubiegłym roku zdarzyło się, że nam po prostu zabrakło prądu – ratownicy nas holowali do portu. Gdy wypływaliśmy, nic nie wskazywało na to, że będzie aż tak wiało. Na takim wielkim zbiorniku pogoda potrafi płatać figle.
Mnie nie chodzi o to, aby trollingować, czy szaleć na spalinie, ale o bezpieczny i bezstresowy powrót do „bazy”, o dotarcie do odległych łowisk, itp.
Kiedyś byłem świadkiem, jak przewróciła się łódź z plażowiczami, gdy zerwał się porywisty wiatr. Natychmiast ciąłem linkę kotwicy. Szlag mnie trafiał, bo nie mogłem im pomóc, nie dawałem rady podpłynąć pod falę na silniku Maxum 55 T. To było tylko jakieś 400 m. Na szczęście w samą porę zjawiła się jakaś żaglówka i choć nawet oni mieli problemy, powyciągali tych ludzi z wody. Gdybym miał wtedy spalinę i gdyby nie było żadnej żaglówki, miałbym szansę aby udzielić pomocy!
Wszelkie za i przeciw, można by tu wyliczać bez końca.

Pozdrawiam.
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.12 sekund :: Zapytania do SQL: 101