ósmy

[dzepetto]

8O 8O CFD, co za pytanie??
Wychodzę z założenia, że dla Kobiety najlepszym prezentem na dzień kobiet jest otworzenie rano oczu i ujrzenie swojego chłopa- takiego zaspanego, drapiącego się po... tam gdzie akurat zaswędziało. Taki chłop jest Jej całym życiem, a wszelkie kwiatki, czekoladki, kina i teatry tylko odwracają uwagę Kobiety od tego, co w Jej życiu jest najważniejsze- od chłopa!!!
Panowie, nie krzywdźcie swych Kobiet i pozwólcie w tym dniu skupić Ich uwagę na Was. Rozdrażnijcie Je z rana, uszczypnijcie w pośladek. Gdy przez cały dzień Kobieta będzie myślała o swoim chłopie (nieważne co będzie myślała- w co go kopnąć po robocie, ile mu z portfela zwinąć- żeby popamiętał) to będzie naprawdę szczęśliwa- w końcu cały dzien myślała o największym szczęściu, jakie Ją spotkało :

[bodzio8247]

[dzepetto]

Bodzio, Tobie to dobrze. Przynajmniej coś dostaniesz z okazji dnia wędkarza, życzenia Ci złożą...

[bodzio8247]

[CATFISCHDOG]

Zaglądam na czat po 20:00 a tam nikogo nie ma !
No to sobie popisałem brzydkie słowa dla rozluźnienia i wróciłem na forum. :?
OK Panowie...
Nie chcecie, to sam na PW coś ekstra przygotuję na Dzień Kobiet !!!
:

P.S.1 Bodzio ! Będę Ci wirtualnie towarzyszył!
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[CATFISCHDOG]

[dzepetto]

Kto żartuje, ten żartuje. Sprawdź najpierw, a potem pisz.

[CATFISCHDOG]

urealniam wątek:

[dusek]

[CATFISCHDOG]

Dzięki !
Całe PW odzyskały oddech
Gdzie D. nie może tam ....łagodzą obyczaje.
Dobranoc :
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[Majus]

Byłem w pracy na 2 zmianę i delikatnie przepytałem dziewczyny o te całe święto. One już mają knajpke zamówioną żeby poświętować z kolegami.

Coś to jednak dla nich znaczy te SZCZEGÓLNE WYRÓŻNIENIE.

Wielu ludzi wspomina święta w czasach komuny. Szynka, pomarańcze,i inne przysmaki. Teraz mają to wszystko ciągle i ten wymiar świąt przepadł.

Jasne że dobrze i nikt nie chce wracać do starych czasów.

[jarekk]

[Majus]

[old_rysiu]

[dusek]

[CATFISCHDOG]

:
Dzień kobiet również jest podzielony i to na 3.
Ale Ok uporządkujmy:

- dzień Kobiet
- dzień Teściowej
- Helloween

nadal szukamy przyczyn...
: Tomek
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[dzepetto]

[rom71]

Dziewczyny powinno się szanować.

[Majus]

"SPONIEWIERAĆ" też czasem trzeba : :oops:

[old_rysiu]

[Majus]

[dusek]

No jak Panowie porównują się do kolegów na większym kontynencie i do tych na czarnym, i podobnie jak tamci,uważacie,ze dobrze jest nas "sponiewierać" to już brakuje argumentów by przy Was pozostać i uważać za bardziej cywilizowanych... :? i nam bliższych

[Majus]

To że OLD_RYSIU tak dosłownie te "sponiewieranie" odebrał to się nie dziwię.

Może też Barbórka jest u Niego częściej ??

A ja po prostu odpisałem Romkowi. że Dziewczyny oprócz delikatności czasem potrzebują "ostrego S ....poniewierania"
to tak bardziej bezpośrednio niż cytowana powyżej fraszka Sztaudyngera.

[Majus]

A co pytania CFD. To mistrz Jan tak pisze:

ŻONA DO MĘŻA
Jeśli nie chcesz mojej zguby,
Daj mi banknot,ale gruby.

[old_rysiu]

No i co narobiłeś? Spłoszyłeś nam dziewczę :-(
Majus ---> żółta kartka. :-)

[Majus]

A jako że Koleżanka słusznie zwróciła uwagę że wiek nie czyni różnicy, coś o dojrzalszych kobietach.

"Spotykają się na spacerku dwie "dojrzałe" panie, pierwsza zagaduje drugą-
-"Jak się trzymasz kochana" Zapytana na to :
-"Trzymać to się trzymam nieźle, ale się puścić nie mogę!!" :

Czyżby chciała być jeszcze czasem--- "sponie..."*

*- użyłem zbyt szowinistycznego słówka, panowie znajdźcie dla niego zastępstwo, a Pani niech wybaczy nieudane żarty.

[rom71]

[CATFISCHDOG]

Nie poznałeś kto straszy Babeczki?

przecież to nasz:
Old Rysiu???

:
Oj Rysiu Rysiu ! :
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[dusek]

Złego słowa na Pana Rysia powiedzieć nie pozwolę!!!!! I od niego proszę uczyć się szacunku do kobiet!!!

[CATFISCHDOG]

Myślałem, że jak buszuje po kuchni (z rybą na dodatek !) to nik inny jak Oldi... :
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[old_rysiu]

[bodzio8247]

[dzepetto]

[dusek]

....a gdy mieszał beszamel,wiedziałam ,ze zostanie moim mężem

[old_rysiu]

Pieknie, ale bardzo trudne jak dla laika. Proponuje inną wyżerkę. Uwaga - to nie jest ryba :-)

Około 1 kg surowej szynki pokrajanej w duże plastry.
Jedna czerwona papryka surowa, umyta z wybranymi pestkami. To samo z żółtą - też jedna sztuka. Obie papryki pokroić w kostke około 1 cm. Dwa słodko-kwaśne jabłka obrane ze skórki i wydrylowane, pokrojone na nieregularną grubą kostkę, Cztery średniej wielkości cebule w tym jedna czerwona pokrojone w plastry, które i tak rozsypią się w kółeczka. Jedna duża marchewka, pokrojona w plastry - nie za cieńkie. Jedna pietruszka - tak jak marchew, pokrojona w plastry. Pól główki czosnku, obrany i przeciśnity przez praskę.
Mielona słodka i ostra papryka, sól i pieprz. Do największego rondla, brytfanki, wrzucamy wszystkie przygotowane składniki - do zimnego naczynia - polewamy olejem, aby tylko wszystko się natłuściło ledwo widocznie, posypujemy obficie papryka słodką, mniej obficie ostra i lekko pieprzem. Dokładnie wszystko wymieszać, aby mięsko było obturlane wszystkimi składnikami. Zostawiamy to na godzinkę, tymczasem w wiekiej szklanicy - inny pojemnik - zalej suszone grzybki - garść - ciepłą wodą i co jakiś czas ( 5-10 minut ) przemieszaj, aby z góry grzybki znalazły się w wodzie.
Po godzinie, naczynie wstawiamy na ogień ( piec , palnik). Naczynie nakrywamy oczywiście pokrywą.
Od czasu do czasu mieszamy, aby się nie przypaliło - zależne od jakości naczynia - w moim wcale się nie przypala, to i częstość zaglądania jest krótsza. W czasie procesu termicznego, wydzieli się sporo sosu, ale już później, zacznie go ubywać. Podlewamy - najpierw grzybkami z wodą ( całość i nie trzeba kroić grzybków ), potem gorącą wodą aż mięsko będzie miękkie. Jak już marchewka będzie miękka to i mięsko też :-)
Wyjmujemy ostrożnie mięsko z naczynia. Do szklanki z wodą zimną, wsypujemy dwie duże łyżki mąki pszennej i rozbijmy czepaczką ( mikserem ) żeby nie było grudek. Zalewamy tym sos i czekamy mieszając, aż się zagotuje. Teraz smakujemy. Sos musi być wyraźnie słono-słodko-grzybowy, ale i pikantny. Po zagotowaniu, wyłączamy palnik i wkładamy do naczynia uprzednio wyjęte mięsko. Danie gotowe. Młode ziemniaczki w mundurkach i czerwone buraczki - sałatka nie miazga - dopełnią kolorystyką nasze danie, które ułożone na owalnym półmisku oczaruje Twoją wybrankę. Na pólmisku tym z lewej strony zostaw troche miejsca. Tam ustaw trzy krople ketchupu pikantnego, jedna obok drugiej od lewej do prawej strony w linii prostej. Teraz zamocz patyczek w jednej kropelce i pociągnij zygzakiem do góry, malując na talerzu ( półmisku ) falę, byle nie za długą i tylko raz maczając nie dwa razy. To samo równolegle z pozostałymi kroplami ale o różnych długościach.
Dekoracja stołu - świczka, kwiatek i napoje - wg własnego uznania.
Dużo było pisania, ale roboty z tym niewiele. To może ugotować każdy a smak ... mmmm zaskoczy :-)

[dzepetto]

Czyli odpowiedź jest prosta- przez żołądek do serca.
Tak Panie Monk, przez żołądek, nie przez nerki

[old_rysiu]

[Monk]

[old_rysiu]

[dzepetto]

[Monk]

Spoooko - łajza ze mnie nie lada, ale notes mam!
Słowo droższe od pieniędzy. ;)
A z drugiej strony: i tak bym je Tobie postawił, choć ubolewam, że zapomniłeś - istoto wapnem niedotknięta - że Ty mnie też miałeś postawić! Pazernoto lubuska...

[dzepetto]

O przepraszam, ja miałem się piwem zrewanżować

[Monk]

Babuni takie teksty! Co za skąpy typ, z kim ja się "koleżankuję"!?!?

[dusek]

[CATFISCHDOG]

:
Dobra !
Nie kłócić się o browary.
Jak kolacyjka i świece to i muzyczka :
PLAY
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[Monk]

[akabar]

[dzepetto]

[old_rysiu]

[rom71]