Wg naukowców amerykańskich 23 % całości połowów morskich populacji zagrożonych wyginięciem stanowi połowy amatorskie. W okresie wakacyjnym w południowym Atlantyku amatorzy łapią 38 % wszystkich łowionych ryb, wzdłuż wybrzeża Pacyfiku - 59 %, a w Zatoce Meksykańskiej aż 64 %.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 268
Zalogowani 0
Wszyscy 268
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 3:22 pm Temat postu: jaki GPS?
W najbliższym czasie przymierzam się do kupienia nawigacji satelitarnej wiem że na rynku jest już spory wybór tego typu urządzeń więc zwracam się z zapytaniem do kolegów z PW którzy używają GPS, jaki odbiornik najlepiej zakupić ?
Interesujące wydają mi się odbiorniki firmy GARMIN eTrex ale być może macie coś lepszego sprawdzonego.
Z góry dzięki za pomoc
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lip 30, 2007 8:34 pm Temat postu:
Witam. Jakbyś tak określił do czego ma on służyć to zapewne ktoś by coś doradził. Ja dla przykładu szukam nawigacji do samochodu. Znalazłem SONY Są dostępne w sklepach "nie dla....." Byłem, macałem, i posłuchałem wielu cennych informacji od sprzedawcy. Do moich celów jest dobry. _________________ Łowię i zjadam ......
justynam Hodowca rosówek
Dołšczył: Oct 30, 2005 Posty: 26
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 10:21 am Temat postu: Re: jaki GPS?
wojto-ryba napisał:
Interesujące wydają mi się odbiorniki firmy GARMIN eTrex ale być może macie coś lepszego sprawdzonego.
Z góry dzięki za pomoc
Jeżeli chodzi o firmę to na pewno dobry wybór - duża dostępność różnych map od komercyjnych do darmowych .
Natomiast jeżeli chodzi o sam model to moim zdaniem sam eTrex odpada bo to odbiornik bezmapowy , natomiast inne z seri eTrex - legend,vista już mogą być bo obsługują mapy .
Trochę małe ekrany do nawigacji samochodowej , lecz można to strawić - sama używam GPSMap 76CS i jestem bardzo zadowolona .
Natomiast do turystyki pieszej to idealne rozwiązania .
Długo wytrzymują w nich akumulatorki i są zgrabne do noszenia .
Mają dosyć dobrą czułość .
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 10:34 am Temat postu:
zamker napisał:
Ja dla przykładu szukam nawigacji do samochodu.
Taniej wyjdzie porządny atlas drogowy
Kumpel takie ustrojstwo nabył. Jak dziecko się cieszył, że damski głosik z automatu kazał skręcać, opowiadał, że rondo za chwilę i trzeba skręcić w pierwszą czy drugą odnogę... Po miesiącu użytkowania sprzedał.
Miał dwa powody do radości: raz, że nabył, dwa - że znalazł nabywcę
Do celów wędkarskich nie polecę niczego najtańszego. Mam taki - Lowrence Finder GO. Przy pełnym zachmurzeniu, tym bardziej we mgle, odbiornik nie może się spozycjonować. Nie "widzi" satelitów.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 10:43 am Temat postu:
Bombel napisał:
Miał dwa powody do radości: raz, że nabył, dwa - że znalazł nabywcę
Jaśniej Andrzeju proszę. Co go skłoniło do sprzedaży: zawodność, przekłamania?
justynam Hodowca rosówek
Dołšczył: Oct 30, 2005 Posty: 26
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 10:48 am Temat postu:
Bombel napisał:
zamker napisał:
Ja dla przykładu szukam nawigacji do samochodu.
Kumpel takie ustrojstwo nabył. Jak dziecko się cieszył, że damski głosik z automatu kazał skręcać, opowiadał, że rondo za chwilę i trzeba skręcić w pierwszą czy drugą odnogę... Po miesiącu użytkowania sprzedał.
Miał dwa powody do radości: raz, że nabył, dwa - że znalazł nabywcę
Bo niestety GPS tak samo jak echosonda , czy inne urządzenie trzeba się nauczyć obsługiwać i czuć .
A jak już je poczujesz to gwarantuję ci że się na nim nie zawiedziesz , no chyba że będą błedy na wgranej mapie . Na to już urządzenie nie pomoże .
Sama używam już parę lat i jestem bardzo zadowolona , lecz prawda jest taka , że nie można kupować urządzeń najtańszych i nieobytych na polskim rynku firm bo wtedy można się przejechać .
Zasada jest prosta - kupujesz tanio - dwa razy kupujesz .
Maniek_N Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 04, 2005 Posty: 477
Kraj: Polska Miejscowoć: Rędziny
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 10:50 am Temat postu:
Bombel napisał:
zamker napisał:
Ja dla przykładu szukam nawigacji do samochodu.
Taniej wyjdzie porządny atlas drogowy
Kumpel takie ustrojstwo nabył. Jak dziecko się cieszył, że damski głosik z automatu kazał skręcać, opowiadał, że rondo za chwilę i trzeba skręcić w pierwszą czy drugą odnogę... Po miesiącu użytkowania sprzedał.
Miał dwa powody do radości: raz, że nabył, dwa - że znalazł nabywcę
....
Dziwne podejście, ale każdy robi jak lubi :P Przejechałem z Tom-Tom`em prawie 5000 km. Do Barcelony drogami krajowymi, spowrotem autostradami.....atlas w porównaniu do gadającej Zośki to jak era kamienia łupanego : _________________ www.wedkarstwo.czest.pl
granatowy Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 19, 2002 Posty: 298
Kraj: Polska Miejscowoć: Koszalin
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 11:24 am Temat postu:
Witam
Jakiś czas temu „rozgryzałem” taki temat. Po „dogłębnej” analizie wyszło mi że najlepszy ręczniak bezmapowiec nazywa się Garmin GPS 60. Jeżeli ktoś potrzebuje mapy to różne źródła polecają jego wersje mapowe np. GPSMap60. Podkreślane zalety to duża trwałość i odporność na warunki zew., niska wrażliwość na zakłócenia i spora dokładność. Znajomi których wypytywałem używali takie urządzenie do pieszych wycieczek górskich, jedno z urządzeń służyło też do namierzania zapisanych wcześniej miejscówek na ZZ. Z mojej strony najbardziej interesowała mnie dokładność odczytu w gęstym lesie. Ponieważ inne tańsze i starsze modele nie gwarantowały poprawności lub wręcz jakiegokolwiek odczytu postanowiłem jednak wydać więcej kasy i kupić właśnie GPS 60. Oczywiście do nawigacji samochodowej ludzie używają zupełnie innych urządzeń. Na pewno na początku należy zadać sobie pytanie o przeznaczenie danego urządzenia bo od tego w dużej mierze zależy jego cena.
Pozdrawiam _________________ Krzyś K
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowoć: Wądół
Wysłany: Wto Lip 31, 2007 5:46 pm Temat postu:
No to Bombel mnie uprzedził.
Też mam LOWRANCE iFINDER GO. Jest śliczny, poreczny, żółty - bardzo widoczny i bezużyteczny.
Wyjątkowo dobre warunki pogodowe pozwalają na nawigację i jak tylko na ekranie widać napis ''Alarm WASSA '' ( coś podobnego), wtedy mierzy z dokładnością do 1 m.
Miał być narzedziem szukającym mój samochód, gdy ja byłem w nieznanym głebokim lesie za grzybkami. Niestety, zwykły kompas pobił jego użyteczność.
Teraz leży w domq - nie sprzedam, bo nie wcisnę nikomu badziewia. Jest nadal nowy ( bo nie używany ) i ciągle się łudzę, że coś się zmieni na naszym niebie i zacznie mój szmelc pracować . Kupiłem go za prawie 400 zł. Za te pieniążki, mogłem kupić eTreka na allegro. Teraz to sobie kupię nowy kompasik :-)
wojto-ryba Zarzucacz kwalifikowany
Dołšczył: Mar 19, 2007 Posty: 169
Kraj: Polska Miejscowoć: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie Sie 05, 2007 10:54 pm Temat postu:
Sorry że dopiero teraz odpisuję ale niestety nie było mnie w domu przez pewien czas.
Więc tak, urządzenie ma mi posłużyc do zapamiętywania miejscówek na wodzie oraz do turystyki górskiej, mapa samochodowa nie jest mi potrzebana.Chciałbym aby to urządzenie działało podczas gęstej mgły czy podczas dużego zachmurzenia.
Dziękuje za dotychczasowe rady
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.