Przeczytałem to z uwag±.
Nie będe sie rozpisywał, ale niektóre zalecenia tutaj cytowane powoduj±, że ci co maj± wypu¶cić ryby ( w dobrej kondycji) to najlepiej, żeby sie na nie niewybierali.
Zaciekawił mnie m.in ten fragment
Cytat:
Zamierzaj±c wypuszczać złowione ryby, należy unikać łowienia na większych głęboko¶ciach (5-6 metrów).
Należy brać pod uwagę głęboko¶ć złowienia ryby decyduj±c czy uwolnić rybę czy nie.
Należy uwalniać rybę niezwłocznie po jej l±dowaniu
I jak tu łowić dużego leszcza z większych głęboko¶ci, jeżeli ma być tylko:pstryk, buzi i do wody.
Dzięki Czez za fajny link. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 11:01 am Temat postu:
akabar napisał:
Zaciekawił mnie m.in ten fragment
Cytat:
Zamierzaj±c wypuszczać złowione ryby, należy unikać łowienia na większych głęboko¶ciach (5-6 metrów).
Należy brać pod uwagę głęboko¶ć złowienia ryby decyduj±c czy uwolnić rybę czy nie.
Należy uwalniać rybę niezwłocznie po jej l±dowaniu
Dobrze, że zwróciłe¶ na to uwagę. Juz zadałem pytanie i mam nadzieję, że Jurek albo Sławek odpowiedz± lub skontaktuj± się z Kanadyjczykami.
ledd1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 29, 2003 Posty: 793
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 11:28 am Temat postu:
Przeczytałem obydwa artykuły i muszę powiedzieć – całe życie człek się uczy i dowiaduje czego¶ nowego.
Zauważyłem jednak (chyba się nie mylę) że większo¶ć tych badań przeprowadzono na rybach drapieżnych. To chyba raczej drapieżniki bardziej pożeraj± niż zasysaj± przynęty. Nie tłumaczę tym stwierdzeniem zasady C&R w stosunku do ryby białej. Ale przykład karpia i jego możliwo¶ci odgazowania jest chyba przykładem na to że przeżywa w większym procencie a może nawet w 100%. Nie prowadzono nad t± ryb± tych badań i nie prowadzono ich na innych gatunkach ryby białej. Niemniej mimo iż stosuję zasadę C&R jestem ¶wiadomy tego że może się zdarzyć tak iż jednak mój karp padnie. To przykre ale może się to zdarzyć.
Niemniej artykuły pozwalaj± nam u¶wiadomić wiele rzeczy ot choćby ochronę złowionej ryby. Sam to na PW tez kiedy¶ przedstawiłem. Ale czy kto¶ woli piasek od maty albo haki bezzadziorowe od normalnych jest prywatn± spraw± i spojrzeniem indywidualnym każdego wędkuj±cego.
Ale gdyby takie statystyki przeprowadzić w innej formie i popatrzeć na to np. tak:
W wodzie pływaj± dwie ryby (nieważny tutaj gatunek) – s± dwie. Zaczyna tam pracować wędkarz i łowi obydwie. W wodzie nie zostanie wtedy nic. Ale jeżeli łowi tam wędkarz i wyci±ga obie ryby a potem je uwalnia pozostawia w wodzie 100% rybostanu. Gdyby dorzucić tutaj wnioski z artykułów i powiedzmy jedna ryba pada to i tak pozostaje nadal 50% rybostanu.
Chyba ten drugi zrobił lepszy pożytek.
Ale może być też tak że drugi wędkarz który pozostawia dwie ryby i żadna nie pada na domiar tego obie to parka to pozwala im się rozmnożyć. Ten pierwszy jednak nie.
Drugi będzie miał jakie¶ spełnienie w wędkarstwie ze na co¶ pozwolił że czemu¶ pomaga, że będzie miał ponownie możliwo¶ć łowić te ryby i że kolejni też mog± ta tym korzystać. Ten pierwszy też skorzysta – tylko raz – na talerzu i na tym zakończy karierę wędkarza.
Artykuły s± super ale gdyby tak chciano przeprowadzić podobne badania w europie nie mówi±c o Polsce to mogłoby się okazać że pewne gatunki s± prawie nieosi±galne do badań a drugie zbyt małe aby wyci±gać jakie¶ wnioski.
Mimo tego że C&R może szkodzić uważam że i tak przynosi więcej pożytku niż szkody.
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 11:40 am Temat postu:
ledd1 napisał:
Mimo tego że C&R może szkodzić uważam że i tak przynosi więcej pożytku niż szkody.
Możesz rozwin±c t± my¶l, gdyż nie rozumiem o co Ci chodzi?
ledd1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 29, 2003 Posty: 793
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 11:51 am Temat postu:
Jeden z powodów już Ci podałem Czez choćby to:
Cyt......Ale może być też tak że drugi wędkarz który pozostawia dwie ryby i żadna nie pada na domiar tego obie to parka to pozwala im się rozmnożyć. Ten pierwszy jednak nie.
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 12:57 pm Temat postu:
ledd1 napisał:
Jeden z powodów już Ci podałem Czez choćby to:
Cyt......Ale może być też tak że drugi wędkarz który pozostawia dwie ryby i żadna nie pada na domiar tego obie to parka to pozwala im się rozmnożyć. Ten pierwszy jednak nie.
Parka! A to dobre.
Czy Ty kiedy¶ widziałe¶ tarło ryb? _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 3:39 pm Temat postu:
Czez, DOBRE !! Za ten link masz 5 punktów i zegarek z wodotryskiem!!
Jak teraz mi który co wspomni o C&R to go ode¶lę do tego arta i jeszcze usłyszy co nieco na swój temat. _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±.
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowość: Olecko na Mazurach
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 4:46 pm Temat postu:
wolff napisał:
Za ten link masz 5 punktów i zegarek z wodotryskiem!!
.
W sród mojego towarzystwa było kiedy¶ takie powiedzonko:
5 punktów plus telewizor kolorowy marki 'Herbapol" z dwoma rękawami. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
yankee_r Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 11, 2006 Posty: 434
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 5:54 pm Temat postu:
Wolff co masz przeciwko C&R? Przecież nie wszystkie ryby wypuszczone kończ± tak jak w tym artykule,poza tym badanie bylo przeprowadzone jednak nie w Europie.Gdyby nawet 20% z wypuszczonych ryb przeżyło to i tak jest to więcej niż zero.A tak,dupkujesz nad wod± i się zastanawiasz dlaczego panie,dlaczego nie bior±? _________________ Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 7:26 pm Temat postu:
Nie jest to takie proste. Trzeba dużo praktyki, aby C&R miał sens.!!!!
Sens zwi±zany z przeżyciem ryby. _________________ Ginel
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 7:28 pm Temat postu:
Jankee_r masz rację. Z drugiej strony zawsze z tych 100% procent wypuszczonych ryb przeżyje napewno jaka¶ częsć. I to juz jest sukces. _________________ Ginel
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 7:59 pm Temat postu:
Ilo¶ć ryb w akwenie nie zależy od C&R a od gospodarki na tym akwenie. Masz cepiatego gospodarza wody to i C&R nic nie pomoże. Masz madrego gospodarza, to i C&R jest niepotrzebne.
Nie będę odpowiadał na komentarze tutaj wystawiane - wybaczcie, już mi jest niedobrze.
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 8:35 pm Temat postu:
old_rysiu napisał:
Ilo¶ć ryb w akwenie nie zależy od C&R a od gospodarki na tym akwenie. Masz cepiatego gospodarza wody to i C&R nic nie pomoże. Masz madrego gospodarza, to i C&R jest niepotrzebne.
Nie będę odpowiadał na komentarze tutaj wystawiane - wybaczcie, już mi jest niedobrze.
Całkiem niepotrzebnie tak reagujesz. Tym razem zgadzam sie z Tob± w 100%! Oczywi¶cie ze gospodarz to jeden z wielu czynników ale jeden z ważniejszych. _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
ledd1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 29, 2003 Posty: 793
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 9:18 pm Temat postu:
old_rysiu napisał:
Ilo¶ć ryb w akwenie nie zależy od C&R a od gospodarki na tym akwenie.
Wydaje mi się że ta dyskusja ukierunkowana była bardziej na wpływ zasady C&R na przeżywalno¶ć ryb po ich uwolnieniu, tak bynajmniej wynika z arta który Czez dedykował a nie o ilo¶ci ryb w akwenie. Jak nie udowodni się którym gatunkom ta zasada szkodzi a którym nie to ilo¶ć ryb w akwenie po pewnym czasie może być zerowa.
PS. Czez jak sie bawisz?
Yelcyn Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 31, 2006 Posty: 267
Kraj: Polska Miejscowość: Kędzierzyn-KoĽle
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 10:01 pm Temat postu:
old_rysiu napisał:
Masz cepiatego gospodarza wody to i C&R nic nie pomoże. Masz madrego gospodarza, to i C&R jest niepotrzebne.
Nie będę odpowiadał na komentarze tutaj wystawiane - wybaczcie, już mi jest niedobrze.
old_rysiu : pokaż mi niecepiatego gospodarza wody, który sprawi, że w danej wodzie będ± tylko i wył±cznie żyły ryby wymiarowe???
C&R jest Twoim obowi±zkiem jak złapiesz niewymiarow± rybę czy w okresie ochronnym! I nieważne jak niedobrze się poczujesz wypuszczaj±c 43 cm szczupaczka lub 2 metrowego suma w maju... _________________ Yelcyn
Z reguły nie piję. No chyba że jestem sam, albo w towarzystwie :-)
hromehunter Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 14, 2003 Posty: 444
Kraj: Canada Miejscowość: Toronto
Wysłany: Sob Wrz 15, 2007 1:04 am Temat postu:
Czez , po co wstawiles ten link ?. Wiekszosc i tak nie doczyta do konca ,a reszta( czytaj miesiarstwo ) bedzie miec wykret , dlaczego nie warto praktykowac C@R i kazdej rybie nalezy dac w leb ( po co ma sie meczyc , i tak zdechnie ).Chyba nie o to Ci chodzilo ??????????
"Dobrze, że zwróciłe¶ na to uwagę. Juz zadałem pytanie i mam nadzieję, że Jurek albo Sławek odpowiedz± lub skontaktuj± się z Kanadyjczykami."
Czez a skad canadole znajda info na temat leszczy , ktorych tu nie bylo , nie ma , i raczej nie bedzie.
Wiesz , sezon na lososki juz sie zaczal , ale do pstragow jeszcze troche , przyjedz ,zapraszam . Zobaczysz na wlasne oczy co i jak . Takich badan na temat C&R jest mnostwo na sieci , czytalem rozne i sa do siebie mniej wiecej podobne , czyli ani mniej ani wiecej ;)
Dla reszty zainteresowanych , a zarazem przeciwnikow C@R - gdzie w tym atrykule , gdzie w tej tabeli jest napisane , ze NIE warto wypuszczac , ze wiekszosc ryb i tak padnie ???????????????.
Wrecz przeciwnie ,% ryb , ktore przezywaja po wypuszczeniu stanowi ( w najgorszym wypadku) ponad polowe .Tak ze jesli choc 1-na ( slownie jedna ) ryba przezyje z tych co wypuszczam to i tak warto stosowac C@R.
Jak zyje nie widzialem jeszcze ryby , ktora przezyla patelnie , lub BBQ ;).
Dostosowac sie do paru podstawowych zasad C@R i gwarantuje ! , ze malo ktora ryba padnie po wypuszczeniu.
Tak apropo tego artykulu , sporo ciekawostek pominieto np "Over the last several decades catch-and-release has become a common practice among
anglers. In a review of recreational fishing in Ontario, which was conducted in 2000, only 5% of
anglers surveyed reported that they did not practice catch-and-release to some extent (OMNR,
2003)" - z tym 5 % troche przegieli , co innego wiedze nad woda ,ale ..... jako to sie ma do polskich wedkarzy , ile % praktykuje C&R ????.Nie dlatego ze sezon zamkniety , ryba nie wymiarowa itd ,ale dla czystej zasady , po to zeby moc cos zlowic nastepnego i nastepnego dnia.
W sezonie lowie te same ryby po 3-4 razy , widze slady po innych hakach i co ? Nie , nie warto wypuszczac ?????
Wolff , jeszcze nie raz uslyszysz ode mnie na temat C&R i .......... ide na piwo, jak wroce dokoncze _________________ Don't venture into the 'dark' side too deep...it's the skills that count.
hromehunter Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 14, 2003 Posty: 444
Kraj: Canada Miejscowość: Toronto
Wysłany: Sob Wrz 15, 2007 5:33 am Temat postu:
Masz madrego gospodarza, to i C&R jest niepotrzebne.
Nie będę odpowiadał na komentarze tutaj wystawiane - wybaczcie, już mi jest niedobrze.[/quote]
Oldi , gospodarzami jestesmy wszyscy , to od nas zalezy ile ryb bedzie w wodzie . Pusc pawia i pisz ;).Mialem napisac 2 czesc , ale tyskie przelalo szale na swoja korzysc i jestem troszke kontuzjowany, nie mniej czytac moge - jeszcze ;) _________________ Don't venture into the 'dark' side too deep...it's the skills that count.
Kamil_M Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 05, 2006 Posty: 677
Kraj: Polska Miejscowość: okolice Starachowic
Wysłany: Sob Wrz 15, 2007 10:45 am Temat postu:
Ja mam takie skromne do¶wiadczenie co do przeżywalno¶ci ryb, bo kiedy¶miałem oczko wodne jak byłem mniejszy : i wszystkie większe ryby do niego pchałem (teraz sam się zastanawiam po co). Co do gatunków, które przeżywały dobrze lub nie, z tych które tam wpuszczałem, to:
- lin - nigdy żadna sztuka nie padła, po likwidacji oczka czę¶ć trafiła spowrotem do zalewu, czę¶ć na patelnię,
- kara¶ srebrzysty i pospolity - podobnie, zero problemów z przeżywalno¶ci±,
- leszcz - po złowieniu mimo delikatnego obchodzenia traciły sporo ¶luzu, po kilku dniach w oczku większo¶ć dostała ple¶niawki,
- wzdręga - pół na pół, czę¶ć przeżyła, czę¶ć padła,
- płoć - zdecydowana większo¶ć żyła, jedna z ran± po szczupaku padła,
- kleń - miałem 2 sztuki, które urosły przez 1,5 roku z 10 cm, póĽniej je wypu¶ciłem,
- okoń - dobrze sobie radził, tylko przy dużym przegęszczeniu zaczynał padać,
- ukleja - wszystkie padły.
Innych gatunków nie miałem, wiem, że to co napisałem nie jest miarodajne, bo po wypuszczeniu do naturalnego ¶rodowiska ryba ma zdecydowanie większe szanse na przeżycie niż w oczku 3x3 m o głęboko¶ci nieco ponad metr, ale i tak widać, że ryby mimo iż wcze¶niej były złowione na wędkę, poradziły sobie dobrze, poza leszczem i uklej±.
Tak więc wypuszczanie ryb ma sens, mimo że różne gatunki maj± różn± przeżywalno¶ć.
Wiem, że trzymanie tak wielu ryb w tak małym zbiorniczku to wielka głupota, ale byłem wtedy w pocz±tkowej fazie fascynacji wędkarstwem i rybami, więc może mi to wybaczycie : . Zreszt± póĽniej ograniczyłem to do 2 linów i 5 karasi,a teraz wcale nie mam oczka.
tomek79 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 04, 2006 Posty: 927
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 10:13 am Temat postu:
old_rysiu napisał:
Ilo¶ć ryb w akwenie nie zależy od C&R a od gospodarki na tym akwenie. Masz cepiatego gospodarza wody to i C&R nic nie pomoże. Masz madrego gospodarza, to i C&R jest niepotrzebne.
Nie będę odpowiadał na komentarze tutaj wystawiane - wybaczcie, już mi jest niedobrze.
Oldi, zrozum w końcu, ze C&R jest wła¶nie integralna czę¶ci± tej gospodarki i to fundamentalna czę¶ci±. Popatrz na zdjęcia Hromhuntera, takie siurki i takie łososie. Kanadyjczykom chyba nie zarzucisz zlej gospodarki....(?) To teraz wyobraĽ sobie co by było gdyby każdy łoso¶ dostawał w łeb, gdyby każdy kanadyjski wędkarz wyznawał filozofie Old_rysia.
majkel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 19, 2006 Posty: 767
Kraj: Polska Miejscowość: ŁódĽ
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 7:29 pm Temat postu:
Dla mnie pierwsz± wymiern± rzecz± zrobion± w tym temacie ( i tutaj zwracam się do tych a Was, którzy maj± na to wpływ:czytaj bior± aktywny udział w życiu PZw) byłoby wprowadzenie wymogu używania haków bezzadziorowych na wszystkich wodach zwi±zku.
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 7:34 pm Temat postu:
Przeżywalno¶ć ryb po wypuszczeniu będzie wzrastać je¶li bedziemy się z rybk± obchodzić jak ze swoim ptaszkiem:)
Panowie sam kiedy¶ kładłem ryby po złowieniu na trawę, teraz już wiem, jak potrafi być ryba uczulona na takie zdarzenia itp. Namawiam do tego, aby nie robić wszystkim złowionym rybkom zdjęć. Je¶li złowimy np 3-4 sztuki takie same, zróbmy jednej, następne uwolnijmy szybko, jesli to możliwe to w wodzie. Każda minuta na wagę życia. Je¶li bedziemy paradować z ryb± po opasce przez 10min, aby sobie zrobić jak nalepsz± fotkę to się mija z celem C&R.
Dzi¶ np. widziałem nad Wisł± tubylców(gruntowców). Miałem ochotę jednemu posłać jeden z największych kamieni w zanętę :evil: Łowił certki takie do 25cm. Oddawał je wodzie z wysokiego brzegu rzucaj±c 20m od siebie:( Nie jest to jedyny przypadek. Jest takich bardzo dużo. Jesli mamy zamiar wypu¶cić rybę to róbmy to z głow±.
Ja ze sojej strony namawiam do wypuszczania każdej ryby.
Dzi¶ zlowiłem 4 bolenieZ(małe) 3 zostaly sfotografowane w wodzie i tam też odczepione, jednego szybko pomacałem:) i dałem buzi. _________________ Ginel
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 7:38 pm Temat postu:
hromehunter napisał:
Czez , po co wstawiles ten link ?. Wiekszosc i tak nie doczyta do konca ,a reszta( czytaj miesiarstwo ) bedzie miec wykret , dlaczego nie warto praktykowac C@R i kazdej rybie nalezy dac w leb ( po co ma sie meczyc , i tak zdechnie ).Chyba nie o to Ci chodzilo ??????????
Większo¶ć nie doczyta, druga większo¶ć nie zrozumie, a trzecia wiekszo¶ć ma to w d..."bo wie lepiej"...
Takie "większo¶ci" mnie nie interesuj± i nie s± one adresatem tego co pisuję/linkuję w ogóle, a tym bardziej tego co pisuję/linkuję o C&R. Mnie interesuj± mniejszo¶ci, czyli Ci co czytaja do końca, rozumiej± co czytaj± i potrafi± wyci±gać wnioski.
Hrome przebywasz na obczyĽnie juz do¶ć długo, ale pewnie pamiętasz powiedzenie o kropli, która dr±ży skałę, że o pracy u podstaw nie wspomnę.
No to chyba juz nic więcej nie muszę CI tłumaczyć.
hromehunter napisał:
"Dobrze, że zwróciłe¶ na to uwagę. Juz zadałem pytanie i mam nadzieję, że Jurek albo Sławek odpowiedz± lub skontaktuj± się z Kanadyjczykami."
Czez a skad canadole znajda info na temat leszczy , ktorych tu nie bylo , nie ma , i raczej nie bedzie.
Leszcz był tu tylko przykładem, gdyz Akabar podał go jako przykład Odpowiedzi w temacie już sie pojawiły. Zarówno pod artykułami, jak i w watku na forum, gdzie zachęcano do dyskusji nad artykułem.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 7:40 pm Temat postu:
Ginel napisał
Cytat:
jednego szybko pomacałem:) i dałem buzi.
takie mamy czasy że można bez żenady przyznawać się do najdziwniejszych zachowań :oops: :P
Ostatnio zmieniony przez Zenon dnia Nie Wrz 16, 2007 7:46 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
ledd1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 29, 2003 Posty: 793
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 7:45 pm Temat postu:
PZW to taki organ który może dużo ale niewiele chce.
PZW już niejedn± petycj±, apelem, wnioskiem czy innym pismem które wyszło z samego dołu czyli od nas tyłek sobie wytarło.
Ludzie sami musz± chcieć zmian ale u nas jest to niemożliwe a jak jest, to zbyt długotrwałe. Prędzej Słońce się wypali niż Polak co¶ zechce zmieniać.
Piszę chcieć bo to lepsze od - musi. Musieć nie lubi nikt a aktualnie wiele a może zbyt wiele rzeczy - musimy.
Trzeba zrozumieć pewne rzeczy a będzie dobrze:
rybostan - to nasze dobro narodowe i trzeba o niego dbać
wędkarstwo - to hobby i sposób na życie a nie przeżycie
przepisy - s± po to aby ich przestrzegać i reagować zawsze na ich łamanie
zasady - powinni¶my je mieć i trzymać się ich w zgodzie z punktami powyzej
cele - zawsze szczytne i jak najmniej indywidualne, bo to o czym piszę jest nasze i dla nas.
Ale to chyba mrzonki albo moje marzenie które nigdy się nie spełni.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 8:02 pm Temat postu:
Temat rzeka , a można powiedzieć Sraj± muchy będzie wiosna...
Czyli cykliczne nawracanie do wiecznie dyżurnego tematu .
PZW to jest taka firma której płaca jej członkowie na utrzymanie zarz±du i co¶ tam jeszcze ...
Otóż owe kierownictwo bierze kasę i to nie mała za to aby w firmie wszystko grało a jej członkom żyło się dostatnio ,czytaj mieli co i gdzie łowić. Aby ustalało limity okresy ,wykresy i inne duperele ,za to bior± pieni±żki.
Otóż najłatwiej jest pieni±dze przepierniczyć ,a następnie wydać apel pt, CHROŃMY UKLEJE bo jej żywot się kończy z powodu nadmiernego przełowienia , mam za przeproszeniem to w... Głębokim poszanowaniu -oczywi¶cie jeżeli kto¶ m±dry uzna że na tym czy innym łowisku należy ograniczyć ,zakazać lub zamkn±ć łowisko z powodu... Mam obowi±zek do tego się zastosować ,natomiast wszystke inne apele zaczynaja MI BARDZO MOCNO ZWISAĆ niezależnie od tego czy to się komu¶ podoba czy też nie
Pozdrawiam trzykrotny bywalec w tym sezonie na rybach z wynikiem ZERRRRRROOO , przez co przyczyniłem się do wyniszczenia populacji kiełbia w stawie s±siada
Zenon
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 8:10 pm Temat postu:
Poczytałem sobie wszystko po kolej i kto¶ wspomina o gospodarzu i tak mnie naszło : PZW jako gospodarz robi co robi,my jak jeden m±ż zaczynamy stosować C&R :? ryby s± szczę¶liwe,my jeste¶my szczę¶liwi i nie mamy kaca moralnego,PZW jest szczę¶liwe bo ma więcej ryb o te statystyczne 18kg/wędkarza i może zwiększyć ilo¶ć brygad rybackich : i zdecydowanie zwiększyć ilo¶ć odłowów gospodarczych :
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 8:16 pm Temat postu:
Zenon napisał:
Pozdrawiam trzykrotny bywalec w tym sezonie na rybach z wynikiem ZERRRRRROOO , przez co przyczyniłem się do wyniszczenia populacji kiełbia w stawie s±siada
Mordercoooooo pożarłe¶ kiełbie :?:
A ja już nie pamiętam jak kiełb smakuje :?
Ja w tym roku zatłukłem jednego szczupaka i nie mam wyrzutów sumienia :
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 8:22 pm Temat postu:
sacha napisał:
Poczytałem sobie wszystko po kolej i kto¶ wspomina o gospodarzu i tak mnie naszło : PZW jako gospodarz robi co robi,my jak jeden m±ż zaczynamy stosować C&R :? ryby s± szczę¶liwe,my jeste¶my szczę¶liwi i nie mamy kaca moralnego,PZW jest szczę¶liwe bo ma więcej ryb o te statystyczne 18kg/wędkarza i może zwiększyć ilo¶ć brygad rybackich : i zdecydowanie zwiększyć ilo¶ć odłowów gospodarczych :
Zgadzam się z Tob± w całej rozci±gło¶ci
Zachowuj±c i dbaj±c o populację szczupaka i sandacza ,nagminnie podkre¶lam NAGMINNIE brygady rybackie , w czasie tarłowym odławiaja z mateczników wyżej wymienione ryby w celach hodowlanych ,odciskaj±c ikrę ,rybe natychmiast kieruj± na sklepy , powtarzam więc pytani DO KOGO TE APELE??
Jak w poprzednim po¶cię MAM TO W.... Głębokim poszanowaniu
yankee_r Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 11, 2006 Posty: 434
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik
Wysłany: Nie Wrz 16, 2007 11:33 pm Temat postu:
sacha napisał:
Poczytałem sobie wszystko po kolej i kto¶ wspomina o gospodarzu i tak mnie naszło : PZW jako gospodarz robi co robi,my jak jeden m±ż zaczynamy stosować C&R :? ryby s± szczę¶liwe,my jeste¶my szczę¶liwi i nie mamy kaca moralnego,PZW jest szczę¶liwe bo ma więcej ryb o te statystyczne 18kg/wędkarza i może zwiększyć ilo¶ć brygad rybackich : i zdecydowanie zwiększyć ilo¶ć odłowów gospodarczych :
Czyli analogicznie rzecz bior±c,je¶li ryb jest mniej to PZW zwalnia czę¶ć brygad rybackich?Dobry powód żeby jednak każdej rybie w łeb dać.Zreszt±,po co te wszystkie gadki,szarpania,przytykania jeden drugiemu,za jaki¶ czas będziemy spotykać się nad wod± przy piwku,kije będ± w leżały w pokrowcach a my będziemy wspominać:ehhh,kiedy¶ to tu były ryby....o taaaakie ! _________________ Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
ilbelfero Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 04, 2005 Posty: 284
Kraj: Polska Miejscowość: Tychy
Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 10:02 pm Temat postu:
To chyba lepiej siedzieć w domu. Nie wiadomo dla kogo większy stres, dla ryby czy tego co j± zamierza złowić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.