wymiar ochronny okonia

[loniu]

Od trzech lat jeśli mam ochote zabrać do domu okonia, to zabieram sobie dwie , trzy sztuki.nie uważam tego za coś złego
jesli wezme kilka rybek w roku do domu.
podniosłem sobie wymiar ochronny okonia do 27 cm.
wydaje mi sie że obecny wymiar jest troche za mały i powinien być podwyższony do 25 cm.
czy macie swoje oobiste wymiary ochronne okonia .

[prusak]

Rzadko zabieram ale dwie dyszki to minimum i limit ilościowy na dokładkę nie byłby zły.
Swoją drogą to szlag mnie trafia jak widzę w gazetkach wędkarskich "mistrzów" w łowieniu tych ryb pozujących do zdjęcia z wiaderkiem czy siatką pełną palczaków. Naprawdę powód do dumy... :?

[Pawel_K]

Moim zdaniem ogólnopolski (czy choćby okręgowy) wymiar ochronny jest złym rozwiązaniem. A już zwłaszcza takiej ryby, jak okoń. Są zbiorniki, gdzie okonia jest za dużo. Są takie, gdzie okoni jest tak gęsto, że ryby karłowacieją. W takim wypadku wędkarze spełniliby dobry uczynek zabierając większą liczbę małych ryb.
Co więcej, okoń nie spełnia tak ważnej roli selekcyjnej dla innych ryb, jak szczupak. Okoń zjada między innymi ikrę innych ryb. Tak więc nadmiar okonia (zwłaszcza drobnego) jest niekorzystny dla łowiska.
Oczywiście są takie łowiska, gdzie okonia należy chronić poprzez wymiary i limity.
Dlatego uważam, że ogólnopolski wymiar ochronny jest złym rozwiązaniem. CBDO.
PS: Precz z centralnym planowaniem. Łowiska się różnią od siebie. Dla każdego z nich należałoby ustanowić regulamin adekwatny do jego charakterystyki.

[GrzegorzM]

W przypadku okonia dobrym, aczkolwiek raczej niemożliwym byłoby ustalenie górnej granicy wymiaru ochronnego. Okoń znalazł sobie wielu sympatyków, którzy będą go uważać za ważną rybę, o którą trzeba dbać. Jednak sprawa okonia nie jest tak oczywista. Fakt - ryby powinniśmy chronić, ale niektórych z nich jest stanowczo za dużo, między innymi okonia. Tak więc myślę, że dolna granica wymiaru ochronnego nie powinna być zbyt wysoka, mało tego - uważam, że tej granicy w ogóle nie powinno być, między innymi dlatego, że jak napisał użytkownik wyżej okonia jest bardzo dużo i szkodzi. Winno się chronić natomiast te największe sztuki wprowadzając górną granicę wymiaru ochronnego. To jest moje własne zdanie na temat wymiaru ochronnego okonia, tak więc pewnie pojawi się wiele osób, które będą je negować
Pozdrawiam!!
GrzegorzM

[odertal]

Na Opolszczyźnie jest 18 cm i cacula
_________________
Żyjmy w zgodzie z naturą...

[Pawel_K]

[sacha]

Mój wymiar jest "do zegarka" czyli jakieś 21-22cm.A wprowadziłęm sobie też max. 40cm ale w ostatnich latach nawet takiego na oczy nie widziałem .Wymiar 20-40 do zabrania zasugerowałem GRŁ i o ile wiem tak zrobili 8) .

[psulek]

[odertal]

[kaktus]

a mnie w tym roku to nie chce się w ogóle zabierać ryb
zabrałem dwa lipienie, bo pierwszy raz dwa złapałem (wrzesień b.r.), no i chyba jakiegoś leszcza. Z głodu nie umieram, a i tak wolę mięso drobiu i wieprzowinkę, niż rybki. No, chyba, że trafi mi się sandacz, to chętnie go skonsumuję, a jak się nie trafi, zjem schabowego. A pasiaki? Od tamtego roku zacząłem używać lekkiego spina i trochę mi się trafiło. Żadnego nie zjadłem, do wody poszły ))) Samo łapanie było lepsze

[Sazan]

[GrzegorzM]

[ilbelfero]

Spokojnie panowie, bo się naderwiecie.

[GrzegorzM]

Ależ ja jestem spokojny... Nie ma powodów do nerwów

[psulek]

Grzegorzu,

Nie posądzam cię o mięsiarstwo i inne takie rzeczy, wkurza mnie tylko jak ktoś pisze że okoń to szkodnik bo powoduje karłowacenie ryb i trzeba znieść limity i ograniczenia bo należy go tępić. Są tacy co myślą że tylko karp i japoniec to ryby pożyteczne - mam nadzieję że do takich nie należysz. Jest to wierutna bzdura i spłycenie tematu.. Czy wyobrażasz sobie co by pływało w twoich wodach gdyby z każdego ziarenka ikry wylęgła się jedna ryba i dorosła? Karłowacenie ryb jest spowodowane brakiem pokarmu (czasami parametrami wody, ale to inna sprawa). Brak pokarmu zazwyczaj zaś tym, że nie ma drapieżnika który eliminował by nadmiar drobnicy. W Polskich wodach jest to zjawisko powszechne, ponieważ drapieżnicy-selekcjonerzy są pod największą presją i po prostu ich brakuje. Chodzi mi głównie o to, że twoje nawoływanie do tępienia okonia jest działaniem mającym na celu zlikwidowanie objawu. Nikt nie zastanawia się jaka jest tego przyczyna. Nikt nie pomyśli o odbudowie normalnej populacji drapieżców. Co byś pomyślał o lekarzu który kazał by ci uciąć bolący palec - utniemy, będzie po problemie. Nie będzie bolał. A co jak zaboli następny?? :evil:

Jeżeli w jakikolwiek sposób obraziłem to przepraszam. Ale to jedna z kwestii która najbardziej mnie pieni.

Pozdrawiam

Paweł

[noidemm]

psulek nie łądnie tak traktować nowych kolegów z forum. Każdy ma swoje zdanie i to trzeba szanować. Pozdrawiam i prosze na mnie nie skakac:P
_________________
czasami lepiej jest spać ;)

[zrodlak]

[kaktus]

Panowie - temat karłowacenia danego gatunku może wynikać z faktu braku w danym zbiorniku drapieżnika, który tę "karłowatą" populację zdziesiątkuje. Ameryki nie odkryłem. Ale jest też inna sprawa - dlaczego rościmy sobie prawo do poprawiania matki natury? Mówię to w kontkekście uznawania danego gatunku za szkodnika. Żadna ryba nie jest szkodnikiem, gdyż jest częścią ekosystemu. Może zjadać inne gatunki, ale sama też jest pożywieniem dla innych ryb lub żyjątek wodnych. Myślę, że dalsza dyskusja w tym temacie nie ma sensu z prostego powodu - jesteśmy tylko użytkownikami wód i nie my ustalamy zasady obowiązujące w przyrodzie. Możemy co najwyżej poprzez odpowiednią gospodarę wodami (np. odpowiednie zarybienia) dbać o to, aby równowaga w wodzie nie była zachwiana. Ot, tyle.

[Hambriento]

Madre slowa mojego poprzednika!!! Szkodnikami w przyrodzie to chyba jestesmy tylko My ludziska i tyla dodam.

Ps. O ile mi wiadomo zarybianie na wlasna reke nie jest dobrym pomyslem(ba jest przestepstwem)!!! :P

pozdrawiam serdecznie Hambriento!

Sorka za brak polskosci w znakach taka natura naszego jezyka za granicami matecznika

[Jarpo]

[sacha]

[Jarpo]

W pewnych warunkach każda ryba karłowacieje! Gdy zabraknie odpowiedniego pokarmu, zabraknie naturalnego wroga lub, gdy przedstawicieli gatunku jest zbyt dużo. Typowym przykładem jest tu sumik karłowaty (a widzicie karłowaty!) który potrafi rozmnażać się w zastraszającym tempie. Innym przykładem może tu być też karaś srebrzysty, który w sprzyjających warunkach może mieć kilka razy w roku tarło a gdy w zbiorniku będzie za mało drapieżnika (szczupaka) potrafi bardzo szybko opanować zbiornik. Niestety mamy wtedy w takim zbiorniku karłowatą odmianę karasia. Podobnie jest też niestety z okoniem. W przyrodzie niestety tak jest, że jeden je drugiego i wtedy jest dopiero dobrze. Niestety człowiek wie lepiej i próbuje ustalać swoje prawa, co przeważnie ma opłakane konsekwencje. Zapomniałbym płoć też karłowacieje. Płoć dorasta do pewnego wymiaru i gdy w zbiorniku nie ma odpowiedniego pożywienia (wtedy płoć przechodzi na odżywianie małymi kręgowcami) to koniec raczej większa nie urośnie.
_________________
Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!

[GrzegorzM]

Ależ temat się rozkręcił Widziałem, że cytowano moje słowa i pisano, że okoń nie karłowacieje. A czy ja napisałem, że karłowacieje? Nie nie pisałem. Każda ryba może karłowacieć, jeśli będzie w bardzo płytkich zbiornikach i będzie jej bardzo dużo. Okoń nie skarłowacieje w normalnym jeziorze. Za daleko Panowie sięgacie. Nie rozumiem, dlaczego zinterpretowano tak dziwnie moje słowa. Ja niby nawołuję do tępienia okonia? NIE! Piszę tylko by nie było dolnego wymiaru ochronnego okonia. Czy to, że nie będzie tego wymiaru jest równoznaczne z tym, że wędkarze wyłapią wszystkie okonie? Ze słów jednego z Panów wynika, że tak. Zajmujecie się okoniem, a nie widzicie jak ginie piękna ryba jaką jest szczupak, jego wymiar ochronny powinno się podnieść do min.50cm i wprowadzić limit połowu do 1sztuki. Ale to nie jest głównym wątkiem tego tematu. Okonia w naszych wodach jest sporo, gdy nie będzie wymiaru ochronnego to z pewnością mało który wędkarz będzie zabierać małe okonki do domu. Czasami ludzie skupiają się na rzeczach mało istotnych nie zwracając jednocześnie uwagi na rzeczy ważne. Mam wrażenie, że niektórzy chcą z siebie zrobić nader poprawnych wędkarzy.

[noidemm]

i znów wojna będzie tym razem o okonia 8)
_________________
czasami lepiej jest spać ;)

[lecek]

Jak to zwykle bywa głos rozsądku jest pojedynczy i zagłuszany. Grzegorz ma racje i po stokroć racje!!! Przynajmniej gość przemyślał obecną sytuacje i wyciągnął prawidłowe wnioski. Właśnie duży okoń powinien podlegać ochronie, gdyż jak sami nawet najwięksi krytycy zauważyli,mały okoń to przypadki karłowaciejstwa i nawet niepożądania. Duży okoń to jak najbardziej oczekiwany robiący dobrą pracę drapieżnik. Niestety właśnie duże okazy okonia są coraz większą rzadkością. Po za tym okoń bardzo powoli rośnie. Też jestem za tym aby ktoś przemyślał sprawę i zrozumiał w czym rzecz. W przypadku właśnie okonia powinny być chronione a tym samym wypuszczane największe sztuki. Czyli wymiar ochronny dla okonia powinien być górny. Np. bezwzględnie uwolnieniu powinny podlegać sztuki od 37 czy 40cm w wzwyż. Panowie czasy się zmieniły i czas zmienić podejście oraz tok myślenia. Grześ gratuluję.
_________________
Lecek

[psulek]

Powtórzę jeszcze raz - ryby nie karłowacieją bez przyczyny - sama ochrona okazów jest jak najbardziej wskazana, jednak jest to ryba która musi czuć na karku oddech drapieżnika.

Jeżeli chodzi o szczupaka, to jestem za opcją intensywnego zarybienia zbiorników ze skarłowaciałymi rybami przy wprowadzeniu całkowitej amnestii szczupłego. Okoń to nie sumik karłowaty - szczupak bardzo chętnie zagryza tą rybkę. Jak się pomoże przyrodzie to sobie poradzi z problemem.

@ GrzegorzM

Jeżeli nie namawiasz do tępienia okonia, to powiedz mi w jaki sposób brak dolnego wymiaru wpłynie na wielkość okoni? Może sądzisz że rybki przeczytają nowy RAPR i zaczną rosnąć po stwierdzą że pozostawanie w rozmiarach "ochronnych" się nie opłaca. Wybacz, ale mógłbyś wykazać nieco mniej hipokryzji? Czy możesz mi naświetlić swoje intencje, bo może coś przeoczyłem.

Pozdrawiam

Paweł

[GrzegorzM]

[psulek]

Nie będę już tez drążył tego tematu z powodów które przytoczyłeś. Możliwe że chodziło ci o coś innego, czego ja nie potrafię zrozumieć, a ty nie potrafisz mi wytłumaczyć. To fakt, że wybiegam trochę dalej niż to co napisałeś, ale dla mnie jest ważne też to, co z tekstu wynika. I tyle. Bo zawsze staram się patrzeć nieco dalej.

Pozdrawiam

Paweł

[MichalTch]

[GrzegorzM]

Skoro sam napisałeś, że wędkarze nie będą zabierać małych okoni to po co w takim razie wprowadzać wymiar ochronny? 8O Nie będę pisać w tym temacie więcej, bo ciężko jest coś wskórać gdy jest się samemu (prawie) a w opozycji cała gromada. Możecie uznawać, że wygraliście tą dyskusję Niechaj małe okonie się mnożą, łówcie je i będzie pięknie. Za parę lat będziecie łowić tylko te okonki z oczami na ogonie, a duże sztuki będziecie widzieć tylko na fotografiach.
Pozdrawiam!
P.S
Przepraszam administratorów, że zaraz po zarejestrowaniu się narobiłem takiego bałaganu :oops:

[Bombel]

[loniu]

Święte słowa bomel.

[loniu]

PRZEPRASZAM miało być bombel.

[Milan]

Witam ,,rozbujane" towarzystwo :)

Jak dla mnie myśl przewodnia Grzegorza wydaje się jasna i słuszna w moim przekonaniu. Wiadomo, że jeśli będziemy wypuszczali duże okonie to małe będą miały więcej ,,wrogów", co przy małej populacji szczupaka czy sandacza jest dobrym rozwiązaniem. Dla mnie więcej dużego okonia równa się z mniejszą populacją małego pasiaczka, co wcale nie znaczy, że nie zostanie nic drobnego i równowaga się zachwieje. W pewnym momencie wszystko samo się ustabilizuje i będzie jak matka natura przykazała. Osobiście nie zabieram okoni żadnej wielkości i mile widziane byłoby dla mnie ustalenie górnego wymiaru na 30 cm. Taki okonek jest już ładny i potrafi powalczyć na delikatnym zestawie. Dlaczego tylko 30??? A ile jest tych przekraczających 40cm ??? To tylko moje skromne zdanie. Pozdrawiam.
_________________
Bieroo Paniee???

[DJ_Krystus]

Wtrącę się, i zaproponuję powrót do poprzedniego tematu wątku .

I powracając do niego napisze:
Mój osobisty wymiar okonia to tak jak sachy do zegarka czyli 22cm .A u mnie w okręgu(KALISKIM) okoń ma wymiar równe 15cm ;) .

Pozdrowienia 8)
_________________
DJ KRYSTUS nie kradnie - bierze, co mu sie nalezy
DJ KRYSTUS nie grozi - uswiadamia o przyszlosci
DJ KRYSTUS nie rozkazuje - stanowczo doradza
DJ KRYSTUS nie klamie - przedstawia swoja wersje wydarzen
DJ KRYSTUS nie śpi - DJ KRYSTUS czuwa!